Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 408/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze w VI Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SO Edyta Gajgał

Protokolant Jolanta Kopeć

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2014r.

sprawy I. G.

obwinionej z art. 86 § 1 kw

z powodu apelacji, wniesionej przez obwinioną

od wyroku Sądu Rejonowego w Jeleniej Górze

z dnia 17 czerwca 2014 r. sygn. akt II W 2701/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok wobec obwinionej I. G.,

II.  zwalnia obwinioną od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 408/14

UZASADNIENIE

I. G. została obwiniona o to, że:

w dniu 23 września 2013 r. około godz. 12.10 w J. na ulicy (...), kierując pojazdem marki F. (...) o nr rejestracyjnym (...) nie zachowała należytej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu, w wyniku czego uderzyła w tył pojazdu marki B. o nr rejestracyjnym (...) (...), który zatrzymał się przed sygnalizatorem nadającym sygnał czerwony, czym spowodowała zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

to jest o czyn z art. 86 § 1kw

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 17 czerwca 2014 r. w sprawie II W 2701/12 uznał I. G. za winną popełnienia zarzucanego jej wykroczenia i wymierzył jej karę 250zł grzywny, zwalniając ją od ponoszenia kosztów postępowania.

Wyrok ten zaskarżyła w całości obwiniona kwestionując ustalenia faktyczne przyjęte za jego podstawę. Podnosząc, że nie dopuściła się popełnienia przypisanego jej wykroczenia, obwiniona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie jej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Brak jest podstaw do przyjęcia, że ustalenia faktyczne poczynione przez sąd rejonowy są błędne. Argumentów w tym zakresie nie dostarcza apelacja obwinionej. Skarżąca ogranicza się w niej do wywodu, że nie doszło do kolizji drogowej z jej udziałem, czego dowodzić ma fotografia pojazdu pokrzywdzonego M. K., na której, zdaniem skarżącej, nie zostały uwidocznione jakiekolwiek ślady po zderzeniu samochodów. Odnosząc się do tych twierdzeń obwinionej zauważyć wypada, że przedłożona przez nią kserokopia fotografii nie stanowi wystarczającego dowodu na poparcie prezentowanej przez nią wersji wydarzeń. Na jej podstawie nie można z całą pewnością stwierdzić, że widoczny na niej pojazd B. nie posiada żadnych, nawet drobnych i niewielkich uszkodzeń, czy zarysowań w części środkowej zderzaka. O takich właśnie nieznacznych uszkodzeniach tego elementu pojazdu jest mowa w protokole oględzin samochodu pokrzywdzonego, które przeprowadzone zostały przez funkcjonariuszy Policji zaraz po zdarzeniu, na jego miejscu. Odnotowano w nim, że na środku zderzaka tylnego znajduje się „odgniecenie”, jak to nazwano. Według relacji M. K. powstało ono w wyniku kontaktu z samochodem obwinionej, która najechała na jego pojazd, gdy zatrzymał się on za innym samochodem stojącym na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym sygnalizacją świetlną. Taką wersję zdarzenia potwierdzili w swoich zeznaniach świadkowie A. M. i W. D. – policjanci skierowani na miejsce zgłoszonej kolizji drogowej przez dyżurnego Komendy Miejskiej Policji. Nie byli oni wprawdzie bezpośrednimi obserwatorami zajścia, to jednak tego rodzaju informację przedstawił im pokrzywdzony. Z zeznań W. D. wynika, że samochód pokrzywdzonego posiadał niewielkie uszkodzenie, takie jak opisane w protokole oględzin. Jeśli obwiniona utrzymuje, że do kolizji nie doszło, to tym samym wywodzi, że M. K. mówi nieprawdę. W ocenie Sądu Okręgowego brak jest jednak uzasadnionych przesłanek, które uprawniałyby do tego, by podać w wątpliwość prawdziwość relacji pokrzywdzonego. Sugestie obwinionej, że usiłował on w ten sposób uzyskać od niej nienależne odszkodowanie nie mogą być uznane za uzasadnione w okolicznościach zdarzenia, jeśli uwzględnić, że pokrzywdzony nie wystąpił do właściwego ubezpieczyciela ze stosownym żądaniem, nie wysuwa także roszczeń bezpośrednio do obwinionej. Na miejsce kolizji policjanci zostali skierowani przez dyżurnego komendy. Materiał dowodowy zebrany w sprawie nie potwierdza wersji obwinionej co do tego, że pokrzywdzony kontaktował się i uzgadniał sposób postępowania z kolegą będącym policjantem, jak utrzymywała. W tej sytuacji sąd rejonowy był uprawniony, by ocenić zeznania pokrzywdzonego jako wiarygodne, a w konsekwencji, by jego wypowiedzi wraz z innymi dowodami, potwierdzającymi je, choć tylko pośrednio, przyjąć za podstawę czynionych ustaleń faktycznych.

Wskazać w tym miejscu należy, że obwinionej przypisane zostało wykroczenie z art. 86 § 1 kw polegające na niezachowaniu należytej ostrożności i spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dla bytu tego wykroczenia nie jest konieczne spowodowanie skutku w postaci uszkodzenia innego pojazdu. Stąd też kwestia spowodowania określonych uszkodzeń w pojeździe B., którą tak akcentuje skarżąca, nie może mieć decydującego znaczenia dla przyjęcia jej odpowiedzialności. Zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do ustalenia, że obwiniona poruszała się drogą nie zachowując bezpiecznej odległości od poprzedzającego ją pojazdu, co przy zatrzymaniu tego pojazdu spowodowało skutek wymagany przez przepis art. 86 § 1 kw w postaci zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Z tych wszystkich względów apelacja obwinionej nie mogła zostać uwzględniona, a zaskarżony wyrok podlegał utrzymaniu w mocy, zważywszy że wymierzonej obwinionej kary niepodobna uznać za niewspółmiernie surową.

Podzielając stanowisko Sądu Rejonowego co do możliwości poniesienia przez obwinioną kosztów postępowania, Sąd Okręgowy zwolnił ją od obowiązku uiszczenia tych kosztów za postępowanie odwoławcze (art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 119 kpsw).