Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1371/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2014r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Ewa Barnaszewska

Sędzia SO Katarzyna Wręczycka

Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc (spr.)

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 15 października 2014r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Fabrycznej we Wrocławiu

z dnia 18 kwietnia 2013r.

sygn. akt XIV C 295/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 31396,28 zł (trzydzieści jeden tysięcy trzysta dziewięćdziesiąt sześć złotych dwadzieścia osiem groszy) z ustawowymi odsetkami od dnia 29 grudnia 2012r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie;

II.  w pozostałym zakresie oddala apelację pozwanego oraz oddala w całości apelację powódki;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 600 zł tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym;

IV.  nakazuje pozwanemu, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego we Wrocławiu kwotę 1261,12 zł tytułem brakujących kosztów sądowych.

Sygn. akt II Ca 1371/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu w punkcie I zasądził od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki A. K. kwotę 32 277,54 zł z ustawowymi odsetkami od 29 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty, w punkcie II – dalej idące powództwo oddalił oraz w punkcie III – zasądził od pozwanego na rzecz powódki 1315,12 zł kosztów postępowania.

Powyższe rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

Powódka jest korzystającym w umowie leasingu samochodu M. (...) nr rej (...) zawartej w (...) SA. Samochód ten został uszkodzony w kolizji z dnia 9 listopada 2012 roku, spowodowanej przez sprawcę kierującego pojazdem, którego posiadacz był ubezpieczony od OC posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego. Po zgłoszeniu w dniu 12 listopada 2012 roku szkody pozwany przeprowadził likwidację szkody i ustalił, że wartość kosztów potrzebnych do naprawy pojazdu wynosi 4300, 34 zł i tyle też odszkodowania wypłacił powódce. Powódka A. K. od 2007 roku wpisana była w ewidencji działalności gospodarczej jako przedsiębiorca prowadzący działalność pod nazwą (...). Jako przedmiot działalności gospodarczej powódki określono między innymi przewozy taksówką osobową. Obecnie od 7 lutego 2013 roku powódka zawiesiła działalność gospodarczą i z zakresu wymienionej we wpisie wykonywania działalności gospodarczej przez powódkę usunięto wykonywanie tego rodzaju działalności usługowej. Powódka zleciła oszacowanie kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu podmiotowi o nazwie (...) SA w K. prowadzącemu w W. salon i serwis (...) – jedyny w Polsce w tamtym okresie. W dniu 23 listopada 2012 roku pojazd przekazano do serwisu celem wykonania kosztorysu naprawy i według stanu na dzień jego wykonania, czyli 28 listopada 2012 roku zaproponowane powódce koszty naprawy wyniosły 36577,88 zł netto. Właściciel pojazdu (...) SA dokonał cesji praw do dochodzenia odszkodowania w związku ze szkodą likwidowaną przez (...) SA w wyniku szkody o nr PL (...), na rzecz powódki i strony oświadczyły, że powódka jest wyłącznie legitymowaną do wniesienia powództwa o odszkodowanie z tytułu tej szkody. W umowie cesji oświadczono, że dotyczy ona szkody z umowy ubezpieczenia autocasco. Samochód był ubezpieczony w zakresie auto casco, lecz u innego ubezpieczyciela.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiodły obie strony.

Powódka zaskarżając wyrok w części tj. w zakresie punktu II i III wniosła o jego zmianę poprzez zasądzenie od pozwanego kwoty 61337,54 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 października 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania sądowego, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenia norm prawa procesowego, które miały wpływ na rozstrzygnięcie, a to art. 228 § 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na powołaniu w uzasadnieniu wyroku znanych Sądowi z urzędu okoliczności, które nie były przedmiotem rozprawy, w sytuacji gdy dla skutecznego zastosowania ww. przepisu niezbędnym jest przytoczenie konkretnego faktu, wskazanie sprawy, w której nastąpiło jego stwierdzenie, a także zwrócenie uwagi stronom na fakt, na którym Sąd zamierza się oprzeć jako na znanym mu urzędowo w celu umożliwienia stronom wypowiedzenia się co do faktu stwierdzonego prze Sąd z urzędu. Zarzuciła też naruszenie art. 230 w zw. z art. 210 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w niniejszej sprawie pomimo zaistnienia ku temu uzasadnionych powodów, a polegające na braku uznania za przyznane twierdzeń powódki dotyczących wysokości utraconych w związku z zaistniałą szkodą korzyści, które osiągnąć miała powódka w związku z zawarciem umowy najmu samochodu M. w sytuacji gdy strona pozwana nie wypowiedziała się co do twierdzeń powódki na temat łączącego powódkę z B. B. stosunku prawnego, w szczególności nie zakwestionowała daty zawarcia ww. umowy, wysokości przysługującego powódce wynagrodzenia oraz terminu realizacji umowy. Apelująca wskazała również na uchybienie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów przez dowolne ustalenie, że umowa najmu samochodu powódki została stworzona na potrzeby likwidacji szkody i niniejszego procesu, podczas gdy ww. umowa została zawarta 7 września 2012 r. tj. na miesiąc przed zaistnieniem szkody, a strona pozwana nie kwestionowała daty zawarcia umowy oraz prawdziwości dokumentu. Przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów w ocenie skarżącej polegało również na dowolnym ustaleniu, że całkowicie niewiarygodnym dowodem mającym w zamierzeniu powódki wykazać utracone dochody była umowa najmu, na podstawie której powódka rzekomo miała osiągnąć dochód w wysokości 18 000 zł, podczas gdy strona pozwana nie kwestionowała okoliczności zawarcia rzeczonej umowy, prawdziwości ww. dokumentu, a także oświadczeń osób, które ten dokument podpisały. Zakwestionowała również uznanie, że z uwagi na brak dowodów potwierdzających wysokość przychodów i kosztów uzyskania przychodu powódki – nie wykazała utraconych korzyści, podczas gdy zestawienie dołączone do akt zawiera konieczne informacje. Apelująca zarzuciła również, iż Sąd Rejonowy nie przeprowadził dowodu z zeznań świadka B. B., który umożliwiłby sprawdzenie faktów przedstawionych przez powódkę, w sytuacji gdy Sąd powziął wątpliwości co do wiarygodności umowy najmu pojazdu oraz nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, który umożliwiałby sprawdzenie prawdziwości faktów przedstawionych przez powódkę, w sytuacji gdy Sąd powziął wątpliwości co do wiarygodności przedstawionych przez powódkę dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaskarżonemu orzeczeniu powódka zarzuciła również naruszenie norm prawa materialnego, a to art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez jego bezzasadne pominięcie mimo zaistnienia określonych nim przesłanek, skutkujące oddaleniem w pozostałej części niniejszego powództwa, a także zaprzeczeniem regule pełnego odszkodowania w granicach poniesionej przez powódkę szkody. Wskazała nadto na naruszenie art. 660 k.c. w zw. z art. 81 k.c. poprzez jego błędną wykładnie polegająca na przyjęciu, że ważność oraz skutki czynności prawnej – umowy najmu pojazdu z dnia 7 września 2012 r. – uzależnione są od poświadczenia daty, w sytuacji gdy zgodnie z treścią art. 660 k.c. dla ważności umowy najmu ustawa nie wymaga zachowania szczególnej formy.

Pozwany zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie punktu I i III, wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 361 k.c. i 363 k.c. poprzez uznanie, iż naprawienie szkody w pojeździe powódki na podstawi jej twierdzeń i prywatnej kalkulacji przedstawionej przez firmę (...) SA wyniosło kwotę 36 577,88 zł podczas gdy zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 245 k.p.c. kalkulacja prywatna stanowi jedynie dowodnego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Apelujący wskazał również na naruszenie przepisów prawa procesowego, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. i art. 6 k.c. polegające na dokonaniu przez Sąd całkowicie dowolnej oceny materiału dowodowego, a w szczególności nie wzięcie pod uwagę, iż to na powodzie zgodnie z regułą art. 6 k.c. spoczywa ciężar wykazania przesłanek odpowiedzialności pozwanego wynikających z czynu niedozwolonego, w tym wysokości szkody.

Sąd Odwoławczy dokonał dodatkowych ustaleń faktycznych:

Koszt naprawy uszkodzonego w kolizji z dnia 9 lipca 2012 r. pojazdu M. (...) z zastosowaniem do naprawy nowych oryginalnych części wynosi 31396,28 zł. Stawka za roboczogodzinę z uwagi na luksusowy rodzaj samochodu została zwiększona o ok. 75% tj. do kwoty 200 zł. Mając na uwadze wyposażenie i doświadczenie warsztatów na terenie W. nie można wykluczyć, że byłyby w stanie wykonać naprawę unikalnej marki M., tak jak w autoryzowanej sieci naprawczej. Nie ma konieczności wykonywania tej naprawy wyłącznie w (...) w W.. Stawka stosowana w (...) w W. w kwocie 400 zł za roboczogodzinę znacznie odbiega od innych warsztatów na terenie W..

Przyjęta czasochłonność poszczególnych operacji naprawy pojazdu została przeanalizowana na podstawie kalkulacji marek samochodów tj. M., V., S., S., O., p., V., F., B.. Została wyliczona dla napraw blacharsko-mechanicznych z konserwacją w wysokości 126 JC (12,6 rbg). Czasochłonność naprawy lakierniczej w oparciu o to samo źródło została wyliczona na 52 J (5,2 rbg) w tym 27 JC na lakierowanie nowych części, a 20 JC na odnowę lakieru oraz 5JC na lakierowanie wierzchnie.

dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej K. M., k. 240-247; opinia uzupełniająca z dnia 30 maja 2014 r., k. 269-270.

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie. Apelacja powódki podlegała natomiast oddaleniu w całości.

Sąd II instancji mając nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału dokonał jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w następstwie czego uznał, iż zachodziła podstawa do częściowej zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy poczynił ustalenia faktyczne, które Sąd Odwoławczy - z pominięciem ustaleń dotyczących wysokości kosztów naprawy pojazdu - akceptuje i przyjmuje za własne, wydał też orzeczenie, które co do zasady poparł poprawną argumentacją.

Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że spór dotyczył wysokości poniesionej przez powódkę szkody wyrządzonej zdarzeniem z dnia 9 lipca 2012 r., zarówno w zakresie poniesionej straty, jak i utraconych korzyści.

Sąd Odwoławczy ustalając wysokość kosztów niezbędnych do przywrócenia stanu poprzedniego w leasingowanym przez powódkę pojeździe, z uwagi na potrzebę uzyskania wiadomości specjalnych, dopuścił z urzędu dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej. Sporządzona przez biegłego opinia stanowiła dokument wszechstronnie, fachowo i rzetelnie wyjaśniający zagadnienia istotne z punktu widzenia niniejszego postępowania, była pełna, wewnętrznie spójna i nie zawierała niejasności. Została sporządzona w powszechnie stosowanym systemie A. z zastosowaniem korekty dodatniej wynikającej z luksusowego charakteru marki uszkodzonego pojazdu. Nadto, wszystkie zgłoszone przez powódkę uwagi zostały wyjaśnione w opinii uzupełniającej z dnia 30 maja 2014 r. Punktem wyjście dla ustalenia wysokości szkody w oparciu o przeprowadzoną kalkulację kosztów, było stwierdzenie braku potrzeby wykonania naprawy w (...) w W., albowiem – na co wskazał biegły – na terenie W. znajdują się inne autoryzowane serwisy, których wysoki poziom wyposażenia oraz doświadczenie uprawnia do stwierdzenia, że byłyby zdolne taką naprawę przeprowadzić.

Koszty określone w opinii na kwotę 31 396,28 zł, w ocenie Sądu Odwoławczego należało uznać za celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty, jakie były niezbędne do przywrócenia uszkodzonego pojazdu, do stanu sprzed kolizji. Sąd przyjął przy tym, z uwagi na luksusowy charakter pojazdu, stawkę za roboczogodzinę w wysokości ok. 75% wyższej od stosowanej w autoryzowanych warsztatach samochodowych tj. w kwocie 200 zł. Czasochłonność naprawy została zaś ustalona na podstawie czasochłonności poszczególnych operacji w wymiarze 12,6 rbg dla napraw blacharsko-mechanicznych z konserwacją oraz 5,2 rbg dla naprawy lakierniczej. Powódka w apelacji, nie zgadzając się z takim sposobem wyceny szkody, na poparcie swojego stanowiska wskazała uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03. Zaznaczyła, iż przyjęto w niej, że kosztami ekonomicznie uzasadnionymi są koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu oraz, że nie ma znaczenia, że ceny te są wyższe od cen przeciętnych dla danej kategorii usług naprawczych skoro nie kwestionuje się uprawnienia poszkodowanego do wyboru warsztatu. Na to samo orzeczenie powołał się także pozwany. Podkreślił on inny fragment, wskazujący, iż chodzi o „zakład naprawszy dokonujący naprawy” i wywiódł z tego, że zasadne jest określenie wysokości odszkodowania w oparciu o koszty naprawy określone przez specjalistyczny warsztat, choćby naprawienie usterek było możliwe przy poniesieniu niższych kosztów, jedynie wówczas, gdy poszkodowany koszty takie faktycznie poniósł. Sąd Odwoławczy przychylił się do stanowiska pozwanego, uznając, że skoro powódka nie wykazała gdzie i za ile dokonała naprawy, brak jest podstaw do przyjęcia, iż wybrała serwis (...) w W., a tym samym brak jest przesłanek dla przyjęcia stawki za roboczogodzinę w wysokości 400 zł oraz wyższej czasochłonności naprawy. Odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku, chyba że poszkodowany poniósł faktycznie wyższe koszty naprawy, czego powódka nie wykazała.

Przechodząc do oceny roszczenia o naprawienie szkody w postaci utraconych korzyści, Sąd Odwoławczy w całości podzielił zarówno ustalenia, jak i motywy rozstrzygnięcia zaprezentowane przez Sąd Rejonowy. Przepis art. 361 § 2 k.c. wyznacza zakres pełnego odszkodowania. Stanowi on, że w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono i które są normalnymi następstwami działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. O ile stratą ( damnum emergens) jest mające miejsce pomniejszenie majątku poszkodowanego, o tyle szkoda w postaci utraconych korzyści ( lucrum cessans) ma zawsze charakter hipotetyczny. Tym samym istota lucrum cessans sprowadza się do hipotetycznego niepowiększenia majątku poszkodowanego, o ile to niepowiększenie nie nastąpiło z tak dużym prawdopodobieństwem, że praktycznie w świetle doświadczenia życiowego można przyjąć, że utrata korzyści rzeczywiście miała miejsce (zob. wyrok SN z dnia 21 czerwca 2002 r., IV CKN 382/00, niepubl.). Od tak rozumianych utraconych korzyści należy odróżnić prawnie irrelewantną tzw. szkodę ewentualną, która polega na utracie szansy na powiększenie majątku, która to szansa nie ziściła się wskutek działania osoby odpowiedzialnej za szkodę, a której prawdopodobieństwo ziszczenia się nie graniczyło z pewnością (zob. K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do artykułów 1-449 11, Warszawa 2005, s. 902). Tym samym szkoda ewentualna jest tylko jednym z wariantów następstw działania osoby odpowiedzialnej za szkodę. W ocenie Sądu Odwoławczego powódka nie wykazał z dużym prawdopodobieństwem, iż utrata korzyści i to w dochodzonej przez nią wysokości w rzeczywistości miała miejsce. Powódka w szczególności nie udowodniła, że osiągnęłaby dochód wskazany w umowie najmu, jak również przed Sądem I instancji nie przedłożyła materiału dowodowego na podstawie którego można by ustalić wysokość utraconych korzyści. Wnioski dowodowe, zgłoszone w apelacji należało zaś oddalić, albowiem mogła je zgłosić przed sądem pierwszej instancji, a w szczególności nie wykazała, aby potrzeba powołania nowych dowodów wynikła później (art. 381 k.p.c.). Bezzasadny jest również zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 228 § 2 k.p.c., albowiem powinność zwrócenia uwagi stronom nie dotyczy faktów powszechnych, a jedynie faktów znanych sądowi z urzędu, a w oparciu o te Sąd Rejonowy nie dokonał żadnych ustaleń faktycznych. Podkreślenia wymaga również, iż zgodnie z art. 230 k.p.c. możliwość uznania faktów za przyznane jest uzależniona od oceny Sądu dokonanej w oparciu o wynik całej rozprawy, a nie tylko w razie braku wypowiedzi o twierdzeniach strony przeciwnej. W przypadku powzięcia wątpliwości co do twierdzeń pozwu, konieczne stało się przeprowadzenie postępowania dowodowego. Zgodnie zaś z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Normie tej w warstwie procesowej odpowiadają art. 3 k.p.c., zgodnie z którym strony zobowiązane są przedstawiać dowody i art. 232 k.p.c., według którego strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z jakich wywodzą skutki prawne. W kontekście powyższych rozważań, w ocenie Sądu Okręgowego, apelująca nie wykazał naruszeń, których dopuścić się miał Sąd Rejonowy. Stwierdziwszy to Sąd Odwoławczy nie miał obowiązku ponownego, szczegółowego przytaczania argumentów na rzecz logicznego i zgodnego z zasadami doświadczenia życiowego rozumowania, które było udziałem Sądu Rejonowego, a które Sąd Odwoławczy w tym zakresie w całości akceptuje. Tym samym polemika z wyrażonym w uzasadnieniu stanowiskiem tego Sądu w przedmiocie utraconych korzyści oraz przedstawione zarzuty apelacji, w ocenie Sądu Okręgowego nie dają podstaw do uwzględnienia zawartych w nich wniosków.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w punkcie I wyroku, przy czym brak zmiany rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania przed Sądem I instancji wynikał z faktu, iż zasądzone świadczenie zostało obniżone jedynie w niewielkim zakresie. Oddalając w pozostałym zakresie apelację pozwanego oraz apelację powódki (punkt II) orzeczono na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzeczenie o kosztach postępowania drugoinstancyjnego wywołanego w całości bezzasadną apelacją powódki znajduje uzasadnienie w treści art. 98 k.p.c., co oznacza, że pozwanemu należna była do zwrotu kwota 1200 zł tytułem kosztów wynagrodzenia pełnomocnika (§ 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Orzeczenie o kosztach postępowania wywołanego apelacją pozwanego ma zaś podstawę w art. 100 zd. 2 k.p.c., który stanowi, że Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Apelacja pozwanego została uwzględniona co do kwoty 881,26 zł, a zatem jedynie w 2,7%. Tym samym za stronę wygrywającą należało uznać powódkę, która wnosząc o oddalenie apelacji pozwanego wniosła o zasądzenie na jej rzecz kosztów, które wyniosły 1800 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika, który nie prowadził sprawy w pierwszej instancji. Po wzajemnym potrąceniu, w punkcie III wyroku zasądzono na rzecz powódki od pozwanego kwotę 600 zł. O brakujących kosztach sądowych tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa z tytułu wynagrodzenia biegłego orzeczono w oparciu o art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 u.k.s.c. Potrzeba zasięgnięcia opinii biegłego była związana z zaskarżeniem wyroku Sądu Rejonowego co do jego punktu I przez pozwanego. Apelacja pozwanego w tym zakresie okazała się zasadna jedynie w 2,7%, czyli na podstawie art. 100 k.p.c. uznając go za stronę przegrywającą, należało w całości obciążyć go obowiązkiem poniesienia powyższych kosztów.