Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 138/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Barbara Jamiołkowska

SR del. Ewa Gatz - Rubelowska (spr.)

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) S. L., J. S., P. J.

spółki jawnej w B.

przeciwko: (...)

(...)

(...)w B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 30 października 2013r. sygn. akt VIII GC 1351/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 138/14

UZASADNIENIE

Powód - (...) S. L., J. S., P. J. Spółka jawna z siedzibą w B. domagał się od pozwanego (...) w B. kwoty 44.050,04 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż w ramach umowy nr (...) zawartej w dniu 30 stycznia 2009 r. udzielał na rzecz pozwanego świadczeń medycznych, za wykonanie których pozwany zobowiązany był do zapłaty wynagrodzenia. Za udzielone świadczenia powód wystawił rachunki: nr (...). Ponieważ pozwany nie regulował należności wynikających z tych rachunków, powód pismem z dnia 22 lutego 2011 r. wezwał go do zapłaty kwoty 276.303,87 zł. Pozwany uregulował należności z wymienionych rachunków, jednak wobec tego, iż należności te zostały zapłacone po terminach zapłaty, powód naliczył odsetki ustawowe za opóźnienie w kwocie 44.050,04 zł i pismem z dnia 10 listopada 2011 r. wezwał pozwanego do ich uregulowania. Powód wskazał, iż pozwany w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 roku uznał roszczenia powoda, nie kwestionując ich co do zasady, a jedynie wniósł o odstąpienie od egzekwowania należności przeterminowanych w trybie postępowania sądowego i zaproponował spłatę zobowiązań w 10 miesięcznych ratach, począwszy do miesiąca lipca 2012 r. Pomimo tego, należności tej nie uregulował. W tej sytuacji w dniu 27 lutego 2013 r. powód wysłał do pozwanego ostateczne wezwanie do zapłaty.

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym, wydanym w dniu 22 kwietnia 2013 r. w sprawie o sygn. akt VIII GNc 2287/13, Sad Rejonowy w Bydgoszczy orzekł zgodnie z żądaniem pozwu w zakresie należności głównej i odsetek ustawowych oraz rozstrzygnął o kosztach procesu, przyznając je powodowi od pozwanego w kwocie 2.968 zł.

W zarzutach od nakazu zapłaty pozwany wniósł o jego uchylenie, o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych. Jednocześnie pozwany zgłosił zarzut przedawnienia roszczenia powoda. W uzasadnieniu zarzutów wskazał, iż powód nie konkretyzuje poszczególnych kwot składających się na roszczenie 44.050,04 zł i nie doprecyzowuje, jakich rachunków miałyby dotyczyć te kwoty, a także nie wskazuje, za jakie okresy dochodzi odsetek. Pozwany zaprzeczył również, iż doszło do uznania roszczenia. Zauważył, iż w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. zasygnalizował jedynie swoją trudną sytuację. Co więcej pozwany zaproponował ratalną spłatę kwoty wynikającej z roszczenia głównego. Propozycja pozwanego pozostała jednak bez odpowiedzi aż do marca 2013 r., kiedy to otrzymał wezwanie do zapłaty odsetek. Nie można zatem zdaniem pozwanego uznać, iż doszło do przerwania biegu przedawnienia roszczenia.

W piśmie z dnia 2 października 2013 r. powód wskazał, iż wbrew twierdzeniu pozwanego podał, z jakich rachunków dochodzi odsetek, określił kwoty oraz terminy płatności, a nadto dołączył do pozwu wyciągi bankowe, z których wynika, w jakich terminach i kwotach należności z poszczególnych rachunków zostały przez pozwanego uregulowane. Jednak w razie wątpliwości w przedmiotowym piśmie powód sporządził zestawienie, według którego została naliczona kwota odsetek dochodzona w pozwie. Powód nie zgodził się również z twierdzeniem pozwanego, iż w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. pozwany proponował ratalną spłatę kwoty wynikającej jedynie z roszczenia głównego. Pismo to stanowiło odpowiedź na pismo powoda, w którym wzywał pozwanego do zapłaty odsetek ustawowych w kwocie 40.050,04 zł oraz do zapłaty należności z innych rachunków, których pozwany nie uregulował. Skoro pozwany zwrócił się o odstąpienia od egzekwowania należności przeterminowanych oraz zaproponował zawarcie porozumienia w sprawie zapłaty zobowiązań w 10 ratach, począwszy do miesiąca lipca 2012, to pozwany bezspornie uznał roszczenie powoda. A skoro tak, to doszło do przerwania biegu przedawnienia roszczenia. Powód podniósł, iż nawet, jeżeli nie doszłoby do uznania roszczenia to zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia całego roszczenia jest bezzasadny. Roszczenie o odsetki za opóźnienie w zapłacie, po wygaśnięciu roszczenia głównego jest roszczeniem okresowym i przedawnia się z upływem 3 lat.

W piśmie procesowym z dnia 25 października 2013 r. pozwany wskazał, iż w oświadczeniu z dnia 14 czerwca 2012 r. posługiwał się określeniem należności przeterminowane w rozumieniu kwot należności głównych wskazanych w fakturach nr (...), nie zaś przedawnionych należności odsetkowych. Nadto pozwany wskazał, iż nie można uznać pisma o nieskonkretyzowanej lub budzącej wątpliwości treści za uznanie roszczenia. Pozwany wskazał również, iż odsetki przedawniają się najpóźniej z chwilą przedawnienia się roszczenia głównego, a zgodnie z art. 554 k.c. termin ten wynosi 2 lata.

Wyrokiem z dnia 30 października 2014 r. wydanym w sprawie o sygn. akt VIII GC 1351/13, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy utrzymał zaskarżony nakaz zapłaty w całości w mocy.

Z ustaleń faktycznych będących podstawą tego rozstrzygnięcia wynika, że strony łączyła umowa nr (...) z dnia 30 stycznia 2009 r. o udzielanie zamówienia na świadczenia zdrowotne, w ramach której powód zobowiązał się do wykonywania świadczeń zdrowotnych uprawnionym pacjentom pozwanego w jego siedzibie. W trakcie wykonywania tej umowy, za udzielone świadczenia zdrowotne powód wystawił pozwanemu następujące rachunki:

1)  nr (...) z dnia 5 listopada 2009 r., na kwotę 94.348,34 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 listopada 2009 r.,

2)  nr (...) z dnia 31 grudnia 2009 r., na kwotę 78.349,00 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 14 stycznia 2010 r.,

3)  nr (...) z dnia 5 lutego 2010 r., na kwotę 67.718,36 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 lutego 2010 r.,

4)  nr (...) z dnia 19 marca 2010 r., na kwotę 12.823,12 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 marca 2010 r.,

5)  nr (...) z dnia 5 kwietnia 2010 r., na kwotę 10.220,80 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 kwietnia 2010 r.,

6)  nr (...) z dnia 5 maja 2010 r., na kwotę 11.887,91 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 maja 2010 r.,

7)  nr (...) z dnia 7 czerwca 2010 r., na kwotę 13.366,08 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 21 czerwca 2010 r.,

8)  nr (...) z dnia 5 lipca 2010 r., na kwotę 7.376,80 zł, z terminem płatności wyznaczonym na wyznaczonym 19 lipca 2010 r.,

9)  nr (...) z dnia 5 sierpnia 2010 r. na kwotę 7.751,80 zł z terminem płatności wyznaczonym na 19 sierpnia 2010 r.,

10)  nr (...) z dnia 6 września 2010 r., na kwotę 9.256,03 zł z terminem płatności wyznaczonym na 20 września 2010 r.,

11)  nr (...) z dnia 6 października 2010 r., na kwotę 13.417,66 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 20 października 2010 r.,

12)  nr (...) z dnia 5 listopada 2010 r., na kwotę 13.772,77 zł, z terminem płatności wyznaczonym na 19 listopada 2010 r.,

13)  nr (...) z dnia 31 grudnia 2010 r., na kwotę 5.404,10 zł z terminem płatności wyznaczonym na 14 stycznia 2011 r.

Dalej Sąd ustalił, że pozwany płacił należności wynikające z rachunków z opóźnieniem, po uprzednich wezwaniach przez powoda do zapłaty. Dokonywane przez pozwanego wpłaty zostały zaliczone przez powoda w następujący sposób:

1)  z rachunku nr (...) została zaliczona wpłata dokonana w dniu 9 sierpnia 2011 r., w wysokości 37.533,26 zł,

2)  z rachunku nr (...) została zaliczona wpłata dokonana w dniu 29 kwietnia 2011 r., w wysokości 70.894,76 zł,

3)  z rachunku nr (...) została zaliczona wpłata dokonana w dniu 19 maja 2011 r. w kwocie 14.268,55 zł oraz kwota 53.449,81 zł wpłacona w dniu 9 sierpnia 2011 r.,

4)  z rachunku nr (...) została zaliczona wpłata w kwocie 8.911,69 zł, dokonana w dniu 29 kwietnia 2011 r.,

5)  z rachunku nr (...) została zaliczona wpłata w wysokości 9.107,20 zł, dokonana w dniu 29 kwietnia 2011 r.,

6)  z rachunku nr (...) pozwany uregulował pozostałą do zapłaty kwotę w wysokości 11.812,88 zł, w dniu 9 sierpnia 2011 r.

7)  rachunek nr (...) pozwany zapłacił w całości w dniu 9 sierpnia 2011 r.,

8)  rachunek nr (...) pozwany zapłacił w całości w dniu 9 sierpnia 2011 r.,

9)  na poczet rachunku nr (...) została zaliczona wpłata dokona w dniu 9 sierpnia 2011r. do wysokości 6.891,75 zł oraz 860,05 zł z wpłaty dokonanej w dniu 11 października 2011 r.,

10)  z rachunku nr (...) pozwany uregulował pozostałą do zapłaty kwotę w wysokości 9.239,56 zł, w dniu 11 października 2011 r.,

11)  na poczet rachunku nr (...), została zaliczona wpłata dokona w dniu 11 października 2011 r. do wysokości 5.028,99 zł oraz 8.388,67 zł z wpłaty dokonanej w dniu 4 listopada 2011 r.,

12)  z rachunku nr (...) pozwany uregulował pozostałą do zapłaty kwotę w wysokości 13.760,49 zł, w dniu 24 października 2011 r.,

13)  z rachunku nr (...) pozwany uregulował pozostałą do zapłaty kwotę w wysokości 5.197,07 zł, w dniu 24 października 2011 r.,

Pismami z dnia 10 listopada 2011 r. i 26 marca 2012 r. powód poinformował pozwanego, iż do zapłaty pozostała między innymi kwota 44.050,04 zł tytułem odsetek ustawowych wyliczonych od uregulowanych po terminie zapłaty należności objętych rachunkami nr (...). W odpowiedzi pozwany zwrócił się do powoda z prośbą o odstąpienie od egzekwowania przeterminowanych należności i zaproponował zawarcie porozumienia w sprawie spłaty zobowiązań w 10 miesięcznych ratach, począwszy od lipca 2012 r. Pozwany zwrócił się również z prośbą o umorzenie ustawowych odsetek od występującego zadłużenia. Jak ustalił Sąd, pozwany nie uregulował należności powoda, pomimo kolejnych pisemnych wezwań do zapłaty między innymi kwoty 44.050,04 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów prywatnych w postaci: umowy nr (...) na k. 8-9 akt, załącznika do umowy na k. 10 akt, rachunków na k. 11-23 akt, wezwania do zapłaty z dnia 22.02.2011 r. na k. 24 akt, wyciągów bankowych na k. 26-32 akt, wezwania do zapłaty z dnia 10.11.2011 r. na k. 33 akt, pisma powoda z dnia 26 marca 2012 r. na k. 86 akt, pisma pozwanego z dnia 14.06.2012 r. na k.35 akt, pism powoda - z dnia 18.06.2012 r. na k. 87, z dnia 27.08.2014 r. na k. 88-89 i z dnia 17.10.2012 r. na k. 90 akt. Prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa tych dokumentów nie budziły wątpliwości Sądu. Sąd oparł się także o zeznania przedstawiciela powoda S. L. (2) (k. 97 akt), którym dał wiarę, uznając je za spójne, logiczne i znajdujące potwierdzenie w materiale dowodowym.

Przechodząc do oceny prawnej stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że z uwagi na podniesiony zarzut przedawnienia roszczenia powoda, sporne w sprawie było czy doszło do uznania roszczenia powoda przez pozwanego, a w konsekwencji czy doszło do przerwania biegu przedawnienia. Sąd zważył, iż umowa łącząca strony jest umową o świadczenie usług, do której na mocy art. 750 k.c. zastosowanie mają przepisy dotyczące umowy zlecenia. Zgodnie zaś z art. 735 k.c. w zw. z art. 750 k.c. pozwany zobowiązany był do zapłacenia powodowi wynagrodzenia za wykonane na jego rzecz usługi. Ponadto, stosownie do treści art. 476 k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie. Z kolei w myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Sąd wskazał też, iż zgodnie z art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Według art. 751 k.c. termin przedawnienia dla roszczeń o wynagrodzenie za spełnione czynności przysługujące osobom, które stale lub w zakresie działalności przedsiębiorstwa trudnią się czynnościami danego rodzaju wynosi 2 lata, a w myśl art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Sąd wskazał, że wymagalność roszczenia należy łączyć z upływem ostatniego dnia, w którym dłużnik może spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania.

Dalej Sąd zwrócił uwagę, że w przypadkach, w których roszczenie o świadczenie główne wygasło przed upływem przedawnienia wskutek jego wykonania, następuje niejako przekształcenie roszczeń ubocznych w roszczenia główne. W związku tym przedawnienie tych roszczeń powinno być odtąd rozpatrywane całkowicie samodzielnie. Do roszczenia o odsetki za opóźnienie, jako stanowiącego roszczenie okresowe, zastosowanie znajduje zatem termin przedawnienia wynikający z art. 118 k.c. Sąd powołał w tej części orzeczenia Sądu Najwyższego: uchwałę z dnia 26 stycznia 2005 r., sygn. III CZP 42/04 i wyrok z 13 stycznia 2012 r., sygn. I CNP 22/11.

Przenosząc przedstawione uregulowania i rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy stwierdził, iż wskutek zapłaty przez pozwanego należności głównej jeszcze przed upływem terminu przedawnienia, doszło do przekształcenia charakteru roszczenia z ubocznego na główne, co w konsekwencji spowodowało, iż zastosowanie znalazł termin przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. Wskazał, że do przerwania biegu przedawnienia roszczenia może dojść między innymi wskutek uznania roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), a skutkiem przerwania biegu przedawnienia zgodnie z art. 124 § 1 k.c. jest to, iż termin przedawnienia zaczyna biec na nowo.

W kwestii ustalenia czy oświadczenie pozwanego zawarte w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. stanowi uznanie roszczenia powoda w zakresie objętym żądaniem pozwu, Sąd Rejonowy zważył, że w pełni podziela wyrażony w judykaturze pogląd, iż uznaniem, które przerywa bieg przedawnienia jest każde stwierdzenie długu, skierowane do wierzyciela, niezależnie od tego, jaki charakter prawny mu nadać: czy uznania właściwego czy uznania niewłaściwego (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 1995 r., III CZP 39/95). Uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia. Jednocześnie Sąd podkreślił, że przeświadczenie o istnieniu roszczenia może wywołać skutek określony w art. 123 § 1 pkt 2 k.c. dopiero wówczas, gdy jednoznacznie potwierdza istnienie skonkretyzowanego długu. (por. wyrok Sądu Najwyższego, z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10 LEX nr 898249, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2005 r., IV CK 492/04, LEX nr 177275).

W ocenie Sądu w realiach rozważanej sprawy do takiego jednoznacznego potwierdzenia istnienia długu doszło. Sąd podkreślił, iż pozwany w prowadzonej z powodem korespondencji dotyczącej spłaty należności powoda ani razu nie zaprzeczył istnieniu wierzytelności powoda, czy też jej wysokości. Powód w kierowanych do pozwanego wezwaniach do zapłaty i pismach w sposób precyzyjny określał wysokość swojej wierzytelności, w tym należności z tytułu odsetek ustawowych - w kwocie 44.050,04 zł, natomiast pozwany w odpowiedzi na wezwania powoda, nie zakwestionował jego roszczenia, ani co do zasady, ani co do wysokości, a jedynie w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. zwrócił się z prośbą o rozłożenie zaległego świadczenia na raty oraz o umorzenie ustawowych odsetek od występującego zadłużenia. Tym samym stwierdzić należy, iż pozwany uznał roszczenie powoda w wysokości wskazanej w piśmie, w odpowiedzi, na które pozwany wystosował prośbę o rozłożenie świadczenia na raty. W konsekwencji, w ocenie Sądu, w dniu 14 czerwca 2012 r. doszło do przerwania biegu przedawnienia, a następnie termin przedawnienia zaczął biec na nowo, a zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy uznał za uzasadnione żądanie odsetek ustawowych od dochodzonego roszczenia od dnia wniesienia pozwu. Wskazał, iż zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. W oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, iż roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie, gdyż powód wykazał, że pozwany opóźniał się zapłatą należności oraz kiedy ostatecznie należności główne zostały przez pozwanego zapłacone. Pozwany okolicznościom tym skutecznie nie zaprzeczył.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy stwierdził, iż powodowi przysługiwało uprawnienie do naliczenia odsetek ustawowych za czas opóźnienia (art. 476 k.c. i 481 k.c.). Podniósł też, że stosownie do art. 482 § 1 k.c. od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy.

Sąd ocenił jako zasadne także rozstrzygnięcie o kosztach procesu. Stwierdził, że zapadło ono w oparciu o przepisy art. 98 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Wskazał, że na koszty procesu należne powodowi złożyła się opłata od pozwu (551 zł) oraz koszt zastępstwa procesowego powoda tj. opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł - przyznane zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy na podstawie art. 496 k.p.c. utrzymał w całości w mocy zaskarżony nakaz zapłaty.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, który zaskarżył wyrok w całości i wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania według norm przepisanych. Pozwany złożył też wiosek o zwolnienie go z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

-

błąd w ustaleniu stanu faktycznego polegający na nieuzasadnionym przyjęciu, że w przedmiotowej sprawie doszło do przerwania biegu przedawnienia poprzez uznanie długu przez pozwanego, podczas gdy pozwany roszczenia powódki nie uznał,

-

naruszenie przepisu prawa procesowego mające wpływ na rozstrzygniecie sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegające na błędnej ocenie dowodu w postaci pisma pozwanego z dnia 14 czerwca 2012 r. i bezpodstawnego przyjęcia, że dokument ten zawierał oświadczenie pozwanego o uznaniu roszczenia będącego przedmiotem postępowania.

W uzasadnieniu apelacji pozwany zarzucił Sądowi I instancji, że bezpodstawnie przyjął, iż pozwany przerwał bieg przedawnienia poprzez uznanie długu. Podniósł, że z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd ten przyjął, że w przedmiotowej sprawie doszło do uznania właściwego. Pozwany wskazał, ż zgodnie z poglądem orzecznictwa odnośnie istoty uznania roszczenia, także niewłaściwego, wynika, że jeżeli dotyczy ono tylko określonego roszczenia, to przerwa biegu terminu przedawnienia następuje tylko w tym zakresie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 1970 r., II PR 5/70, Lex nr 6679; wyrok Sąd Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 września 2005 r., I ACa 630/05, Lex nr 164619). Oznacza to, że bieg przedawnienia przerywa się przez uznanie przez osobę, przeciwko której ono przysługuje, ale tylko w graniach zakreślonych uznaniem.

Pozwany podkreślił, że od 2011 roku nigdy nie wypowiedział się w przedmiocie odsetek ustawowych żądanych przez powoda w kwocie 44.050,04 zł, nie uregulował choćby części należności z tej kwoty, nigdy też nie zapewniał powoda, że to uczyni. Wskazał, iż z samego jego zachowania wynika, że nie może być mowy również o uznaniu niewłaściwym, albowiem pozwany nie dał spółce (...) sp.j. powodów by sądzić, że w przyszłości spełni świadczenie wynikające z odsetek ustawowych.

Pozwany zarzucał Sądowi pierwszej instancji, że niewłaściwie ocenił jego oświadczenie z dnia 14 czerwca 2014r. Zauważył, że on sam tylko raz, i to z własnej inicjatywy, skierował do powoda dnia 14 czerwca 2012 r. prośbę o wsparcie w procesie oddłużania (...) w B.. W momencie kierowania do powoda pisma z dnia 14 czerwca 2012 r. pozwany miał świadomość nieuregulowania z powodu problemów finansowych faktur nr (...) (termin płatności: 20 października 2011 r., termin zapłaty: 24 lipca 2012 r.), nr (...) (termin płatności: 21 listopada 2011 r.; termin zapłaty: 31 sierpnia 2012 r.), nr (...) (termin płatności: 14 stycznia 2012 r.; termin zapłaty: 26 czerwca 2012 r.), nr (...) (termin płatności: 20 luty 2012 r.; termin zapłaty: 31 sierpnia 2012 r.), nr (...) (termin płatności: 19 marca 2012 r.; termin zapłaty: 31 sierpnia 2012 r.), nr (...) (termin płatności: 19 kwietnia 2012 r., termin zapłaty: 31 sierpnia 2012 r.) oraz nr (...) (termin płatności: 6 czerwca 2012 r.; termin zapłaty: 31 sierpnia 2012 r.). Wszystkie te wierzytelności były wymagalne na dzień 14 czerwca 2012 r. Pozwany agumentował, że oczywistym jest zatem, że nie uznał roszczenia powódki o odsetki ustawowe w kwocie 44 050,04 zł i nie miał zamiaru takowych płacić, co uwiuarygadaia jego zdaniem fakt, że w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. pozwany zwrócił się o umorzenie odsetek ustawowych od występującego zadłużenia.

Dalej pozwany podniósł, iż zarówno powód jak i Sąd w sposób nieuprawniony utożsamiają pojęcia: „przeterminowane” i „przedawnione”. Stwierdził, że używając słowa „przeterminowane” pozwany miał na myśli faktury nieuregulowane w terminie, nie zaś przedawnione odsetki ustawowe, co do których sama Spółka rozważała w 2011 r. możliwość umorzenia.

Pozwany wywodził, że oceniając treść jego oświadczenia z dnia 14 czerwca 2012 r. nie można pominąć okoliczności, w których zostało ono złożone. (...) w B. znajdował się wówczas w fatalnej sytuacji finansowej i restrukturyzacji na wielu płaszczyznach działalności, rozpaczliwie poszukiwał środków finansowych na zapewnienie bieżącego funkcjonowania bazy klinicznej, stąd też uznawanie przedawnionego roszczenia byłoby sprzeczne z wszelkimi regułami logicznego gospodarowania zasobami finansowymi (...).

Postanowieniem z dnia 15 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił wniosek pozwanego o zwolnienie od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w sprawie.

W odpowiedzi na apelację pozwanego powód wniósł o oddalenie apelacji i przyznanie mu od pozwanego zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Podniósł, że biorąc pod uwagę wcześniejszą korespondencję pomiędzy stronami, oświadczenia zawarte w piśmie pozwanego z dnia 14 czerwca 2012 r. należy traktowanie jako uznanie niewłaściwe. Wskazał, że przywoływanie przez pozwanego wyroku Sądu Najwyższego w sprawie II PR 5/70, jak i wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie V ACa 221/10 jest chybione, gdyż dotyczą one w swej istocie instytucji uznania właściwego, w którym uznający wyraźnie określa zakres uznania. Stwierdził też, że bez znaczenia pozostają wywody zawarte w apelacji, odnośnie tego, czy kierując do powódki pismo z dnia 14 czerwca 2012 r. pozwany miał zamiar spełnić świadczenie dochodzone pozwem, czy też nie, jak również pobudki, które nim kierowały, albowiem istotnym jest jedynie fakt, że z treści przedmiotowego pisma wynika wiedza pozwanego o przeterminowanych należnościach. Powód podkreślił, że pozwany nie kwestionował roszczenia powoda ani co do zasady ani co do wysokości.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się niezasadna i podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż w ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo zgromadził w sprawie materiał dowodowy i ustalił stan faktyczny odpowiadający treści tych dowodów. Sąd Okręgowy w pełni podziela poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną, uznając je za własne. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83). Wbrew stanowisku pozwanego nie miało miejsca w przedmiotowej sprawie podniesione w apelacji naruszenie prawa materialnego ani uchybienie o charakterze proceduralnym.

Rozstrzygając przedmiotową sprawę Sąd Rejonowy słusznie wskazał (z czym zgodził się apelujący), że istota sporu sprowadzała się do oceny, czy treść pisma pozwanego z dnia 14 czerwca 2012 r. stanowi uznanie długu objętego żądaniem pozwu, a tym samym, czy wywołała skutek w postaci przerwy biegu terminu przedawnienia roszczenia. Przepis art. 123 § 1 pkt 2 k.c. stanowi bowiem, że bieg terminu przedawnienia przerywa się przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje.

Uznanie roszczenia nie zostało zdefiniowane w przepisach kodeksu cywilnego. Ustawa ta przewiduje jedynie skutek dokonania tej czynności w postaci przerwania biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.). Zarówno w doktrynie prawa, jak i w orzecznictwie przyjmuje się jednak odnośnie uznania roszczenia materialnoprawnego dwa jego rodzaje: uznanie właściwe i uznanie niewłaściwe. Na gruncie art. 123 k.c. uznanie właściwe polega na złożeniu przez dłużnika oświadczenia woli o uznaniu długu (np. w postaci odrębnej, nie uregulowanej przepisami umowy zawartej pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem, stwierdzającej istnienie długu i wolę uregulowania go przez dłużnika, stanowiącej wyraz swobody umów - art. 353 1 k.c.). Celem uznania właściwego jest ustalenie lub stabilizacja istniejącej między stronami sytuacji prawnej. Natomiast uznanie niewłaściwe stanowi przejaw wiedzy danej osoby, stwierdzający, że jest ona przeświadczona o istnieniu lub nieistnieniu pewnego stosunku prawnego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 2004 r., V CK 346/03, Lex nr 183783; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2005 r., I CK 580/04, LEX nr 301787).

Kwestia znaczenia i oceny prawnej uznania niewłaściwego była wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. W orzeczeniu z dnia 7 grudnia 1957 r. (I CR 659/56, OSNCK z 1958 r., nr 3, poz. 84) Sąd Najwyższy stwierdził, że: „uznanie niewłaściwe nie jest czynnością prawną, lecz jedynie przyznaniem obowiązku świadczenia wynikającego z innego źródła, a więc deklaratywnym stwierdzeniem, że taki obowiązek istnieje i że dłużnik nie zamierza uchylić się od jego wypełnienia”. Uznanie niewłaściwe jest więc jedynie oświadczeniem wiedzy - a nie woli - dłużnika, jednostronnym przyznaniem faktów (zob. wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 1997r., sygn. akt II CKN 46/97, OSNC 1997/10/143, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 listopada 2013r., sygn. akt I ACa 684/13, LEX nr 1416110). W wyroku z dnia 7 marca 2003 r. Sąd Najwyższy definiuje uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt 2 k.c. jako każdy przypadek wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące (I CKN 11/01, nie publ., LEX nr 83834). Przyjmuje się, że zwrócenie się przez dłużnika do wierzyciela o rozłożenie należności głównej na raty i zwolnienie z obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie może stanowić uznanie roszczenia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), także wtedy, gdy proponowane porozumienie między stronami nie doszło do skutku (zob: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2002 r., II CKN 1312/00, OSNC z 2003 r., Nr 12, poz. 168). Podobnie, prośba o przedłużenie terminu do spłaty zobowiązania. Znaczące przy tym jest, że oświadczeniu wiedzy dłużnika nie musi towarzyszyć zamiar ani nawet świadomość wywołania skutków prawnych, gdyż przerwanie biegu przedawnienia następuje z mocy ustawy. Sąd Najwyższy podkreślił, że dla skuteczności uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru wywołania skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia. Istotne natomiast jest to, aby zachowanie zobowiązanego mogło uzasadniać przekonanie osoby uprawnionej, iż zobowiązany jest świadom swojego obowiązku, a w konsekwencji by mogło uzasadniać oczekiwanie uprawnionego, że świadczenie na jego rzecz zostanie spełnione. Zachowanie zobowiązanego ma być też przekonujące, tak by mogło uzasadniać oczekiwanie uprawnionego, iż świadczenie na jego rzecz zostanie spełnione (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2010 r., sygn. akt I CSK 457/2009, LEX Polonica nr 2274412). Nie musi ono wskazywać ani podstawy prawnej, ani wysokości uznawanego roszczenia. Sens instytucji uznania roszczenia sprowadza się bowiem do tego, że dłużnik zapewnia wierzyciela o zamiarze wykonania zobowiązania, w związku z czym wierzyciel nie musi już obawiać się upływu przedawnienia i może powstrzymać się z dochodzeniem (egzekucją) roszczenia, bowiem pozostaje w usprawiedliwionym przekonaniu, że dłużnik rzeczywiście dobrowolnie spełni świadczenie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 czerwca 2014r., I ACa 249/14, LEX nr 1483835). Uznanie jest traktowane jako przejaw lojalności dłużnika, dzięki któremu wierzyciel może oczekiwać dobrowolnego spełnienia świadczenia, co z kolei zapobiega wytaczaniu niepotrzebnych procesów. Uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia (tak: Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, LEX nr 898249).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy uzasadniony jest wniosek, iż w przypadku uznania niewłaściwego dłużnik nie musi wyraźnie stwierdzić istnienia długu, a wystarczające jest, aby treść oświadczenia dłużnika w świetle towarzyszących mu okoliczności dawała podstawę do tego, aby traktować to oświadczenie jako uznanie długu. Dlatego w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji zasadnie przyjął, że pozwany poprzez swoje zachowanie dał wyraz istnieniu długu. W tym kontekście stanowisko pozwanego wyrażone w apelacji nie zasługuje na uwzględnienie. W realiach niniejszej sprawy powód kierował do pozwanego Szpitala pisemne wezwania do zapłaty, obejmujące również kwotę 44.050,04 zł tytułem odsetek ustawowych wyliczonych od uregulowanych po terminie zapłaty należności objętych rachunkami nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) (zob. pismo z dnia 11 listopada 2011 r., pismo z dnia 26 marca 2012 r.). Wezwania te dotyczyły także należności z innych rachunków wystawionych w związku z realizacją świadczeń z Umowy nr (...). Z kolei Dyrektor Naczelna pozwanego A. L. w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r. poinformowała Dyrektora (...) S. L. (2) (prowadzonego przez powodową spółkę), że (...) przygotowuje się do wdrożenia kompleksowego programu naprawczego, którego realizacja pozwoli na terminowe regulowanie zobowiązań. Jednocześnie zwrócił się do niego z prośbą „o odstąpienie od egzekwowania swoich należności przeterminowanych w trybie postępowania sądowego”, jako alternatywę proponując „zawarcie porozumienia w sprawie zapłaty zobowiązań w miarę możliwości finansowych w 10 miesięcznych ratach, począwszy od lipca 2012 r. ”. Ponadto, pozwany wystąpił z prośbą o „umorzenie ustawowych odsetek od występującego zadłużenia”. Zgodnie z załączonym do akt odpisem z rejestru przedsiębiorców KRS nr (...) (k. (43 - 44v akt) A. L. jest kierownikiem publicznego zakładu opieki zdrowotnej - (...) w B., a więc podmiotem uprawnionym do jego reprezentacji.

W świetle powyższych okoliczności i przytoczonych wcześniej poglądów judykatury nie sposób nie zgodzić się z powodem, że pismo z dnia 14 czerwca 2012 r. stanowi klasyczny przykład uznania niewłaściwego. Zawiera ono bowiem prośbę o odstąpienie od egzekwowania przeterminowanych zobowiązań, z ewentualną propozycją rozłożenia ich spłaty na raty i prośbę o zwolnienie z obowiązku zapłaty odsetek za opóźnienie od zadłużenia, a więc niewątpliwie stanowi wyraz tego, że dłużnik wiedział o istniejącym zadłużeniu i nie negował istnienia po swojej stronie obowiązku jego uregulowania (nie podważał podstawy prawnej żądanych należności np. ważności umowy, ani ich wysokości). Przedstawił jedynie okoliczności, z powodu których nie był w stanie uregulować tych należności w terminie wskazanym przez wierzyciela. Takie zachowanie dłużnika poczytywać należy jako uznanie niewłaściwe roszczenia (por. cytowany wyżej wyrok Sądu Najwyższego w sprawie II CKN 1312/00).

Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, iż Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny treści pisma pozwanego z dnia 14 czerwca 2012 r. Przede wszystkim zauważyć jednak należy, że Sąd Rejonowy powołał prawidłowo przepisy ustawy Kodeks cywilny, dotyczące stosunku zobowiązaniowego, z którego wywodzi się roszczenie, będące przedmiotem rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Jak trafnie wskazał, do kwestii przedawnienia roszczenia powoda względem pozwanego odpowiednie zastosowanie znajdą przepisy o umowie zlecenia (art. 750 k.c.), a skoro tak, to termin przedawnienia roszczeń powoda z tytułu Umowy Nr (...) z dnia 30 stycznia 2009r. wynosi dwa lata, od dnia w którym roszczenia te stały się wymagalne (art. 751 k.c. i art. 120 § 1 k.c.). Odsetki składające się na kwotę dochodzoną pozwem dotyczą zapłaconych po terminie rachunków nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...). Należność z pierwszego z tych rachunków nr (...) stała się wymagalna z upływem dnia 19 listopada 2009 r., zatem termin przedawnienia tego roszczenia (jako najdawniej wymagalnego) upływał z dniem 19 listopada 2012 r. Oświadczenie dłużnika o uznaniu roszczenia złożone zostało w piśmie z dnia 14 czerwca 2012 r., a więc przed upływem terminu przedawnienia roszczeń nim objętych. W konsekwencji bieg terminu przedawnienia uległ przerwaniu i zaczął biec na nowo (art. 123 § 1 pkt 2 i art. 124 § 1 k.c.). Zatem w dacie wniesienia pozwu, tj. w dniu 9 kwietnia 2013 r. roszczenia powoda z pewnością nie były przedawnione, na co wskazywał pozwany.

Wbrew twierdzeniu pozwanego, z uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego nie można wywieść, że Sąd ten przyjął, iż w niniejszej sprawie doszło do uznania właściwego roszczenia przez pozwanego w związku z treścią omawianego pisma. Sąd pierwszej instancji wskazuje jedynie na dwa możliwe rodzaje uznania: uznanie właściwe i uznanie niewłaściwe, przy czym w dalszej kolejności dokonuje omówienia instytucji uznania niewłaściwego - nie definiując w ogóle uznania właściwego. Powołane przez Sąd pierwszej instancji orzecznictwo (wyrok Sądu Najwyższego, z dnia 11 sierpnia 2011 r., I CSK 703/10, LEX nr 898249, wyrok Sądu Najwyższego IV CK 492/04 z dnia 16 lutego 2005, LEX nr 177275) również dotyczy co do zasady uznania niewłaściwego (potwierdzenia salda). Nietrafione w ocenie Sądu Okręgowego są wywody pozwanego odnośnie granic uznania zakreślonych treścią oświadczenia dłużnika i powołane dla ich uzasadnienia orzeczenia (wyrok Sądu Najwyższego w sprawie II PR 5/70, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach w sprawie V ACa 221/10), które jak zauważył powód dotyczą de facto instytucji uznania właściwego (ugody), a więc takiej formy, która implikuje wyraźne określenie zakresu uznania, w związku z czym uznanie następuje tylko w tych ściśle oznaczonych granicach. Zresztą, również wskazane wyżej orzeczenia przytoczone przez Sąd pierwszej instancji omawiały kwestię uznania niewłaściwego w formie potwierdzenia salda, które ze swej natury zawiera konkretnie oznaczone należności (a więc jednoznacznie potwierdza istnienie skonkretyzowanego długu), a co za tym idzie skutek uznania może nastąpić tylko w zakresie tych należności. W przedmiotowej sprawie stan faktyczny przedstawiał się inaczej. Uznanie roszczenia przez dłużnika nastąpiło w formie skierowanej do wierzyciela prośby o odstąpienie od egzekucji sądowej swoich roszczeń i umorzenie odsetek za opóźnienie naliczonych w związku z opóźnionym regulowaniem zobowiązań względem wierzyciela (co nie było w okolicznościach sprawy sporne).

Reasumując stwierdzić należy, że wbrew stanowisku pozwanego treść pisma z dnia 14 czerwca 2012 r. pozwala na przyjęcie, że stanowiło ono uznanie niewłaściwe długu, a więc zdarzenie, z którego wystąpieniem ustawodawca powiązał skutek w postaci przerwy biegu terminu przedawnienia roszczenia. Stąd też za niezasadny uznać należało zawarty w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji regulacji z art. 123 § 1 pkt 2 k.c. W konsekwencji, przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, że pozwany uznał roszczenie powoda nie można oceniać w kategorii błędu w ustaleniach faktycznych, jak argumentował pozwany w apelacji.

Sąd Okręgowy uznał również za nietrafiony drugi z zarzutów apelacji - zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, który Sąd Okręgowy podziela, iż dla skuteczności zarzutu naruszenia tego przepisu konieczne jest wykazanie, że Sąd pierwszej instancji uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego, właściwego kojarzenia faktów lub też nie uwzględnił całokształtu zebranego materiału dowodowego bądź przeprowadził dowody z naruszeniem przepisów procedury cywilnej (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05,Lex nr 172176 i z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, Lex nr 174185). Sąd drugiej instancji takich naruszeń nie stwierdził. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy - w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, nie naruszającą zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. i z analizy tego materiału wyprowadził logicznie poprawne wnioski. Należy przy tym podkreślić, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (zob.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 czerwca 2013 r., I ACa 221/13, LEX nr 1353604 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r. sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136).

Uzasadniając zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. pozwany wywodził, że Sąd pierwszej instancji dokonał niewłaściwej oceny priorytetowego dla sprawy dowodu - oświadczenia pozwanego z dnia 14 czerwca 2012 r. W jego ocenie wynika to z nieuprawnionego utożsamiania przez ten Sąd określenia: „przeterminowane” z terminem: „przedawnione”. Pozwany wskazał, że używając w tym piśmie słowa „przeterminowane” miał na myśli faktury nie uregulowane w terminie, nie zaś przedawnione odsetki ustawowe. Podkreślić jednak należy, że pozwany nie przedstawił żadnych dowodów na poparcie tego twierdzenia, ograniczając się jedynie do gołosłownej (rozbudowanej) argumentacji w tym zakresie. W tym miejscu zauważyć trzeba, że unormowania kodeksu postępowania cywilnego przywiązują duże znaczenie do zasad kontradyktoryjności i dyspozycyjności, co znajduje szczególny wyraz w tym, że to strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 6 k.c., art. 3 i art. 232 k.p.c.). Ponadto, samo twierdzenie strony nie stanowi jeszcze dowodu, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być przez stronę je zgłaszającą udowodnione (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001r., I PKN 660/00; Wokanda 2002/7-8/44, LEX 54095). Tymczasem zgromadzony przed Sądem Rejonowym materiał dowodowy wskazuje niewątpliwie, że pozwany nie kwestionował roszczenia powoda ani co do zasady ani co do wysokości i to nie tylko przed procesem, ale również w toku niniejszego postępowania. Pozwany nie kwestionował ważności umowy nr (...), będącej podstawą rachunków wystawionych przez powoda. Nie podważał prawidłowości wystawienia rachunków nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), w tym np. faktu świadczenia czy prawidłowości świadczenia stwierdzonych nimi usług. Nie negował też, że uregulował te rachunki z opóźnieniem (a więc pozostawał w zwłoce), przy czym z ustaleń faktycznych Sąd Rejonowego nie wynika, aby opóźnienie to było w jakiś sposób uzgodnione z wierzycielem (np. aby dłużnik uzyskał zgodę na odroczenie terminu płatności pierwotnie oznaczonego w rachunku). W tym stanie rzeczy powód miał pełne prawo naliczyć odsetki w wysokości ustawowej z tego tytułu, a Sąd Rejonowy miał podstawy faktyczne i prawne, aby zasadzić je na rzecz wierzyciela w zaskarżonym wyroku (art. 476 k.c., art. 481 § 1 i § 2 k.c.) wraz z dalszymi odsetkami liczonymi od dnia wytoczenia powództwa (art. 482 § 1 k.c.). Istotne jest też to, że pozwany nie kwestionował prawidłowości wyliczenia odsetek na kwotę 44.050,04 zł.

Mając na względzie wskazane wyżej okoliczności Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanego za nieuzasadnioną i jako taką oddalił na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd postanowił w oparciu o przepisy art. 98 § 1 i 3 i art. 99 k.p.c. oraz § 2 w zw. z § 6 pkt 5 w zw. § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. Dz.U. z 2013 r., poz. 461 ).