Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I ACa 727/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2014r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Dzięciołowska

Sędziowie:

SA Wincenty Ślawski

SO del. Ryszard Badio (spr.)

Protokolant:

st.sekr.sądowy Jacek Raciborski

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2014 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. Oddział - Centrum Restrukturyzacji i Windykacji Biuro w Ł.

przeciwko A. B. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 27 marca 2014r. sygn. akt II C 1141/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od A. B. (1) na rzecz (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. Oddział- Centrum Restrukturyzacji i Windykacji Biuro w Ł. kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 727/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 marca Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa (...) Banku (...) S.A. w W., Oddział – Centrum Restrukturyzacji i Windykacji Biuro w Ł. przeciwko A. B. (1) o zapłatę, na skutek zarzutów pozwanego od nakazu zapłaty z dnia 17 maja 2013 r. w sprawie II Nc 128/13, utrzymał w całości w mocy wymieniony nakaz zapłaty i zasądził dodatkowo od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Przedstawione wyżej rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji:

A. B. (1), poczynając od dnia 24 marca 1999 r., był klientem (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej w W.. Strony podpisały wówczas umowę rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego (...), na mocy której (...) S.A. zobligowało się do otwarcia i prowadzenia konta osobistego nr (...)- (...)-270-41. Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Jednocześnie zastrzeżono, iż wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności, a ich wprowadzanie będzie się odbywać drogą aneksów do umowy.

W dniu 11 czerwca 1999 r. A. B. (1) zawarł z (...) S.A. umowę kredytu odnawialnego dla posiadaczy (...). Dzięki tej czynności prawnej pozwany uzyskał dostęp do dodatkowych środków finansowych, przy czym limit kredytu ustalono na 600 zł., a jego oprocentowanie podlegało zmiennej stopie procentowej, która, na dzień podpisania umowy, wynosiła 19,5% w skali roku. Bez zmian pozostała główna powinność pozwanego, który zobowiązany był do dokonywania wpłat środków pieniężnych na (...) w wysokości nie niższej niż przed udzieleniem kredytu odnawialnego. Dodatkowo pozwanego obciążała spłata kredytu odnawialnego. Na tej płaszczyźnie pozwany upoważnił Bank do pobierania środków z konta na poczet należności z tytułu spłaty kredytu odnawialnego.

Będące w dyspozycji pozwanego (...) z dniem 27 września 2004 r. uległo przekształceniu w rachunek oszczędnościowo – rozliczeniowy (...). Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami modyfikacja miała postać pisemną, czego wyrazem była stosowna umowa (...) nr (...). Dokonana zmiana była podyktowana tym że pozwany, który co miesiąc zasilał konto kwotą nie mniejszą niż 5.000 zł, został potraktowany jako rzetelny i wiarygodny klient. Zmiana statusu pozwanego pociągała za sobą kolejne korzyści w postaci zapewnienia indywidualnej obsługi przez doradcę bankowego. Oprócz tego pozwany uzyskał większy limit kredytu odnawialnego, który ostatecznie sięgnął poziomu 32.000 zł, co wynikało z aneksu nr (...) r. podpisanego dnia 26 czerwca 2007 r.

W dniu 14 grudnia 2007 r. pomiędzy stronami została zawarta umowa rachunku rozliczeniowo – oszczędnościowego (...) (z (...)), usług bankowości elektronicznej oraz karty debetowej. Na podstawie tej umowy (...) nadal prowadziło pozwanemu konto osobiste nr (...), z tym że posiadaczowi konta przyznano kolejne przywileje. Przede wszystkim wydano kartę debetową do rachunku (...), przy czym rozliczanie operacji dokonanych przy użyciu tej karty miało się odbywać na zasadach określonych w umowie i regulaminie. Z kolei wysokość dopuszczalnego salda debetowego określono na 5.000 zł. Posiadacz konta zobowiązał się natomiast do zapewniania na rachunku średniomiesięcznych wpływów w wysokości co najmniej 10.000 zł.

W owym czasie (...) S.A. oferowało szeroki wachlarz usług bankowych, udostępniając klientom różne instrumenty ułatwiające dokonywanie płatności i transakcji. Na tym gruncie oferta bankowa obejmowała, sygnowane własną marką, klasyczne karty płatnicze, karty kredytowe oraz karty debetowe i charge. Do tych ostatnich należały karty: (...), (...), (...) i (...). W ofercie Banku znajdowała się również obciążeniowa karta płatnicza (...), wydawana przez (...) Ltd.

W dniu 23 września 2005r., pomiędzy (...) S.A. z siedzibą w W., a A. B. (1) została zawarta umowa nr (...) o wydanie i używanie karty (...) wydawanej pod znakami (...) S.A., na mocy której powód zobowiązał się, na zasadach i warunkach określonych w umowie i Regulaminie wydawania i używania karty (...), do wydania pozwanemu rzeczonej karty, z limitem cyklicznym do wysokości 15.000 zł. oraz do rozliczania operacji dokonywanych przy użyciu karty.

Zgodnie z przedmiotową umową, obciążenie rachunku, z tytułu rozliczenia operacji, opłat i prowizji związanych z używanie karty, w wysokości wynikającej z zestawienia operacji, dokonywane było z datą 28 dnia miesiąca, w którym wysłano zestawienie; obciążenie rachunku następuje w złotych. Łączna wartość operacji dokonywanych przy użyciu karty nie powinna przekraczać limitu cyklicznego, z tym, że przekroczenie limitu nie zwalniało posiadacza z obowiązku uregulowania zobowiązań wobec (...) S.A. Bank miał prawo odmówić wyrażenia zgody na realizację operacji, której wartość spowodowałaby przekroczenie limitów, jak również do zmiany limitu cyklicznego ustalonego dla karty, bez zgody posiadacza, w przypadku nieterminowej spłaty należności powstałych przy użyciu karty. Za czynności związane z wydawaniem i obsługą karty Bank mógł pobierać prowizje i opłaty bankowe określone w Taryfie, przez obciążenie rachunku do którego została wydana karta.

Posiadacz mógł wypowiedzieć umowę bez podania powodów. Ponadto posiadacz karty przyjął do wiadomości i stosowania warunki zawarte w Regulaminie i zgodnie z art. 384 k.c., uznał ich wiążący charakter.

Załącznik do umowy stanowił wniosek z dnia 9 września 2005r. o wydanie karty, z przyznanym limitem cyklicznym w wysokości 15.000 zł.

W dniu 6 listopada 2008r., pozwany wystąpił z wnioskiem o podwyższenie limitu cyklicznego do kwoty 30.000 zł. Wniosek został uwzględniony.

W myśl par. 23 Regulaminu wydawania i używania karty (...) wydawanej pod znakami (...) S.A., karta służy do wypłat gotówki w bankomatach i placówkach Banku oznaczonych znakiem akceptacji (...), dokonywania płatności za towary i usługi oraz korzystania z innych usług dostępnych przy użyciu karty.

Wysokość limitu cyklicznego jest ustalana na wniosek posiadacza przez Bank. Limit cykliczny jest ustalany dla łącznej kwoty operacji realizowanych przy użyciu karty w cyklu rozliczeniowym. Na wniosek posiadacza, (...) S.A., może dokonać zmian wysokości ustalonego dla karty limitu cyklicznego. (par. 24 Regulaminu).

Każda operacja dokonywana przy użyciu karty jest potwierdzana odpowiednim dowodem sprzedaży, wystawionym przez punkt przyjmujący płatność kartą. W celu kontroli rozliczeń i jako podstawę do ewentualnych reklamacji posiadacz karty zobowiązany jest do przechowywania dokumentów potwierdzających dokonane operacje do czasu otrzymania i sprawdzenia miesięcznego zestawienia uwzględniającego te operacje. (par. 25 Regulaminu)

Do 10-tego dnia każdego miesiąca następującego po cyklu rozliczeniowym, (...), działając w imieniu (...) S.A., wysyła posiadaczowi zastawienie operacji oraz opłat i prowizji związanych z wydaniem i używaniem karty. Obciążenie rachunku z tytułu rozliczenia operacji, opłat i prowizji związanych z używaniem karty, w wysokości wynikającej z zestawienia operacji, dokonywane jest z datą 28 dnia miesiąca, w którym wysłano zestawienie. Brak rzeczonego zestawienia posiadacz karty powinien niezwłocznie zgłosić w oddziale (...) S.A. prowadzącym rachunek lub (...), w terminie 14 dni od zakończenia cyklu rozliczeniowego. (par. 28 Regulaminu)

Posiadacz jest obowiązany zapewnić środki na pełne pokrycie należności w dniu obciążenia rachunku. (par. 29 Regulaminu)

W przypadku stwierdzenia niezgodności w otrzymanym zestawieniu operacji, posiadacz ma prawo do zgłoszenia reklamacji, pisemnie do (...) lub za pośrednictwem oddziału Banku, w ciągu 30 dni od daty otrzymania zestawienia operacji. (par. 30 Regulaminu)

Posiadacz może zgłosić w formie pisemnej w (...) lub w oddziale Banku prowadzącym rachunek, rezygnację z posiadania karty. (par. 32 Regulaminu)

W myśl pkt 5 Regulaminu wydawania i używania kart prywatnych (...) P., operacje dokonywane za pomocą karty w okresie rozliczeniowym, zapisywane są w ciężar konta karty głównej. Zapłata wszelkich zobowiązań dokonywana jest przez posiadacza przelewem na rachunek (...) wskazany na wyciągu lub pobierana przez polecenia zapłaty, w terminie podanym na wyciągu. Jeżeli w terminie 30 dni od daty udostępnienia wyciągu posiadacz nie zgłosi do niego zastrzeżeń, będzie to równoznaczne z uznaniem przez posiadacza prawidłowości rozliczeń w nim zestawionych. W przypadku niewywiązania się posiadacza z jego zobowiązań w terminie, (...) uprawniony jest do obciążenia konta karty odsetkami za każdy dzień zwłoki, kapitalizowanymi miesięcznie, w wysokości odsetek maksymalnych, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa.

Karta (...) jest produktem prestiżowym, proponowanym specjalnym klientom, mającym wysokie obroty na koncie. Limit na karcie jest miesięczny, istnieje możliwość przekroczenia go, jednak w takiej sytuacji, klient, który przekroczy limit, jest o tym informowany, wzywany do pokrycia płatności ponad przyznany limit i upominany, żeby tego w przyszłości nie robił.

W dniu 20 maja 2011r. A. B. (1) wystąpił z wnioskiem o zamknięcie kredytu odnawialnego na rachunku (...). Bank przychylił się do tego wniosku i zamknął kredyt.

Do listopada 2011r. wzajemna współpraca stron, w związku z posługiwanie się przez pozwanego kartą (...), układała się poprawnie. Bank dokonywał wszystkich operacji, płatności i transakcji na rzecz pozwanego, a ten regularnie zasilał konto. Odzwierciedleniem tego były wyciągi z konta, które, zgodnie z postanowieniami umowy, były przesyłane na wskazany przez pozwanego adres korespondencyjny.

Bankowy system elektroniczny odnotowywał wszystkie transakcje związane z użyciem karty (...) każdorazowo, na 28 dzień każdego miesiąca rozliczano wszystkie te operacje klasyfikując je pod pozycją „automatyczna spłata karty charge – rozliczenie miesięczne karty (...). Powstające w ten sposób obciążenia na rachunku pozwanego były potem bilansowane z wpływającymi na konto środkami pieniężnymi.

Ostatnie, pokryte przez pozwanego rozliczenie karty (...), miało miejsce dnia 28 października 2011r., kiedy (...) S.A., tytułem rozliczenia, dokonało obciążenia rachunku pozwanego na łączną kwotę 20.436,26 zł., czego skutkiem było powstanie salda debetowego w wysokości - 22.945,10 zł., które, jeszcze tego dnia, zostało przez pozwanego zlikwidowane wpłatami na łączną kwotę 26.000 zł.

Z dniem 15 listopada 2011r. A. B. (1) zaprzestał zasilania rachunku, jednocześnie w dalszym ciągu dokonując transakcji przy użyciu karty (...), czego skutkiem było powstanie salda ujemnego. W okresie od 28 listopada 2011r. do 28 września 2012r., automatyczne obciążenie rachunku A. B. (1) z tytułu rozliczenia transakcji dokonywanych przy użyciu karty (...), spowodowało zadłużenie na kwoty :

- 28 listopada 2011 r. – kwota 32.693,73 zł.,

- 28 grudnia 2011 r. – kwota 9.853,79 zł.,

- 27 stycznia 2012 r. – kwota 25.951,18 zł.,

- 28 lutego 2012 r. – kwota 12.728,23 zł.,

- 28 marca 2012 r. – kwota 17.105,36 zł.,

- 27 kwietnia 2012 r. – kwota 30.796,85 zł.,

- 28 maja 2012 r. – kwota 26.020,57 zł.,

- 28 czerwca 2012 r. – kwota 28.106,59 zł.,

- 27 lipca 2012 r. – kwota 13.494,61 zł.,

- 28 września 2012 r. – kwota 300 zł.

W okresie od 28 listopada 2011r. do 29 stycznia 2013r. pozwany doprowadził więc do powstania zadłużenia na łączną kwotę 201.662,07 zł., obejmująca również obciążenie z tytułu opłat za prowadzenie rachunku.

W okresie tym A. B. (1) dokonywał operacji przy użyciu karty (...), regulując w ten sposób zobowiązania finansowe wobec swoich wierzycieli oraz koszty bieżącego utrzymania, gdyż nie miał pieniędzy na rachunku, czego miał świadomość. Uznał, że może w dalszym ciągu posługiwać się kartą (...), skoro nikt nie reaguje na powiększające się saldo debetowe. Zaprzestał posługiwania się kartą dopiero, kiedy przestała być aktywna. Nie udało mu się zarobić na spłatę karty; w chwili obecnej również nie dysponuje pieniędzmi na spłatę zadłużenia z tego tytułu.

Żona pozwanego M. B. nie posługiwała się kartą (...).

A. B. (1) nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń odnośnie przesyłanych mu, comiesięcznych zestawień operacji dokonywanych przy użyciu karty, ani wyciągów z konta. Pozwany nie porównywał również wyciągów z karty (...) i wynikającego z nich zadłużenia, z zestawieniami operacji na wyciągach z rachunku. Nie podjął żadnych kroków celem wyjaśnienia przyczyn zadłużenia, jego wysokości oraz warunków ewentualnej spłaty.

Z uwagi na to, iż pozwany nie wywiązywał się z warunków zawartej umowy, strona powodowa wypowiedziała umowę (...), po czym, w dniu 29 stycznia 2013r. wystosowała do pozwanego wezwanie do zapłaty. W jego treści wskazano, iż wymagalne należności Banku, na dzień sporządzenia wezwania, wynoszą: w ramach kapitału – 201.602,07 zł. oraz z tytułu odsetek – 37.777,19 zł, razem 239.379,26 zł. (...) wezwało pozwanego do niezwłocznego uregulowania należności, w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania pod rygorem wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego i skierowanie sprawy na drogę sądową.

W dniu 6 marca 2013 r. strona powodowa wystawiła wyciąg z ksiąg bankowych (...) S.A. nr (...) stwierdzając, że na dzień 6 marca 2013r. w księgach bankowych figuruje wymagalna wierzytelność (...) S.A. przysługująca wobec A. B. (1), na którą składają się: należność główna w wysokości 201.662,07 zł., odsetki umowne naliczane za okres do 5 marca 2013r. w łącznej wysokości 45.425,89 zł oraz prowizje i opłaty bankowe w kwocie 67 zł. Wyciąg został opatrzony pieczęcią Banku oraz podpisany przez jego pracowników.

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy oparł się na zebranym w sprawie materiale dowodowym, w szczególności: dowodach z dokumentów – nie budzących wątpliwości co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy i nie kwestionowanych przez żadną ze stron oraz na zeznaniach pozwanego i powołanych świadków. Sąd zwrócił uwagę, że stan faktyczny był w istocie rzeczy bezsporny pomiędzy stronami, aczkolwiek każda z nich zupełnie inaczej go zinterpretowała i oceniła, formułując na tej podstawie odmienne wnioski prawne i stanowiska procesowe.

W oparciu o przedstawione ustalenia Sąd Okręgowy zważył co następuje:

W przedmiotowej sprawie powodowy Bank wywodził swoje roszczenia z zawartej z A. B. (1), w dniu 23 września 2005r., umowy o wydanie i używanie karty (...) wydawanej pod znakami (...) S.A., na mocy której powód zobowiązał się, na zasadach i warunkach określonych w umowie i Regulaminie, do wydania pozwanemu rzeczonej karty, z limitem cyklicznym (miesięcznym) do wysokości 15.000 zł. (następnie podniesionym, na wniosek klienta, do kwoty 30.000 zł.) oraz do rozliczania operacji dokonywanych przy użyciu karty przez obciążanie rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego pozwanego, prowadzonego na podstawie umowy z dnia 14 grudnia 2007r., na którym, w następstwie rozliczenia operacji, opłat i prowizji związanych z używaniem karty, powstało niedopuszczalne saldo debetowe w wysokości wynikającej z zestawienia operacji. Z kolei na A. B. (1), zgodnie z postanowieniami umowy łączącej strony, spoczywał obowiązek zapewnienia środków płatniczych na pełne pokrycie należności w dniu obciążenia rachunku, z czego pozwany nie wywiązywał się, poczynając od 28 listopada 2011r.

Ujawnione w stanie faktycznym okoliczności jednoznacznie wskazują, iż strony łączył stosunek obligacyjny określony w art. 725 k.c.

Zgodnie z powołanym przepisem przez umowę rachunku bankowego bank zobowiązuje się, względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz, jeżeli umowa tak stanowi, do przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych. Przepisy kodeksu cywilnego nie stanowią jedynego reżimu prawnego dla stosunku rachunku bankowego, bowiem istnieje również pozakodeksowa regulacja szczególna, spośród której podstawowe znaczenie mają art. 49 – 62 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz. U. z 2012 r. poz. 1376). Uzupełnieniem tej regulacji są jeszcze przepisy o bankowych rozliczeniach pieniężnych (art. 63 – 68 Prawa bankowego).

Umowa rachunku bankowego jest typową umową nazwaną z zakresu prawa cywilnego, zawieraną przez banki w ramach wykonywania czynności bankowych, przy czym powszechnie zalicza się ją do kategorii umów o świadczenie usług. W zasadzie umowa ta jest umową adhezyjną - do jej zawarcia dochodzi poprzez przystąpienie do warunków przedstawionych przez bank, bowiem banki posługują się w tym zakresie ustalonymi przez siebie wzorcami umów, których treść uzupełniają ogólne warunki umów i regulaminy. Podstawowym elementem umowy rachunku bankowego jest zobowiązanie banku do przechowywania środków pieniężnych posiadacza rachunku, a jeżeli umowa tak stanowi, także przeprowadzanie na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych.

W świetle powyższego Sąd Okręgowy uznał za całkowicie chybiony zarzut pozwanego, że po jego stronie nie istniało żadne zobowiązanie, zwłaszcza natury kredytowej. Ewidentnie obie strony łączył bowiem węzeł obligacyjny.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu przedawnienia, bowiem termin przedawnienia dochodzenia roszczeń ze stosunku rachunku bankowego reguluje art. 731 k.c., przewidujący 2 – letni termin przedawnienia. W dacie wytoczenia niniejszego powództwa przez (...) S.A., wskazany 2-letni termin przedawnienia nie upłynął, bowiem początek zadłużenia datuje się na dzień 28 listopada 2011r., a pozew został wniesiony w dniu 9 maja 2013 r.

Umowa rachunku bankowego występuje w różnych odmianach, ponieważ nie istnieje zamknięty katalog rachunków. Art. 49 ust. 1 Prawa bankowego stanowi, że banki mogą prowadzić w szczególności następujące rodzaje rachunków bankowych: rachunki rozliczeniowe, w tym bieżące i pomocnicze, rachunki lokat terminowych, rachunki oszczędnościowe, rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe oraz rachunki terminowych lokat oszczędnościowych, rachunki powiernicze. Jednocześnie, każda z tych klasycznych odmian rachunków bankowych, podlega szeregom modyfikacji, co mieści się w swobodzie umów. Zgodnie z art.353 1 § 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom (art. 354 § 1 k.c.). Obrót bankowy jest na tyle wyspecjalizowany i dynamiczny, że pomiędzy bankami panuje nieustanna konkurencja oraz walka o względy klientów. Wyrazem tego jest ciągłe poszerzenie oferty oraz wzbogacanie jej o nowe elementy. (...) w tym zakresie tendencja jest taka, że banki przyjmują na siebie coraz więcej powinności, a dla klientów tworzą różnego rodzaju ułatwienia i udogodnienia. W tym też właśnie kontekście trzeba rozpatrywać udostępnianie klientom instrumentów finansowych pozwalających na szybkie i dogodne dokonywanie płatności i przeprowadzanie transakcji. Każdy bank ma więc w swojej ofercie karty płatnicze, karty kredytowe oraz karty debetowe.

Od kilku lat na polskim rynku funkcjonują też obciążeniowe karty płatnicze typu charge. Wśród nich największe znaczenie i rangę (wysoki stopień ekskluzywności) mają karty (...) należące do amerykańskiej firmy (...). Podmiot ten wydaje karty o zasięgu lokalnym i międzynarodowym. Karty lokalne są ważne tylko na terenie, w którym zostały wystawione. Natomiast na kartach międzynarodowych jest napis “V. W.” co oznacza ze karta jest akceptowana na całym świecie. (...) oferuje karty zarówno samodzielnie, jak i za pośrednictwem oficjalnych partnerów, do grona których między innymi należy (...) S.A.

W ten właśnie sposób posiadaczem przedmiotowej karty został A. B. (1), który z racji długoletniej współpracy z powodowym Bankiem, został uznany za klienta typu (...), co znalazło potwierdzenie w kolejnych, zawieranych przez strony umowach o prowadzenie rachunku, początkowo o nazwie (...), a następnie (...) aż do rachunku typu (...), zapewniającego indywidualną obsługę bankową świadczoną przez osobistego doradcę bankowego. W tym stanie rzeczy naturalną konsekwencją było zaproponowanie pozwanemu karty (...), na co przystał bez żadnych wątpliwości, zaś w toku korzystania z tego produktu, nigdy nie zgłaszał zastrzeżeń co do sposobu rozliczania dokonanych nią operacji, ani nie kwestionował wykazu i wartości transakcji.

Okolicznością powszechnie znaną i bezsporną jest, iż karta (...) to najczęściej karta “charge” (w Polsce wyłącznie są wydawane karty typu charge), co oznacza, że kwota każdej transakcji jest dopisywana do rachunku, który musi być uregulowany po zakończeniu okresu rozliczeniowego. Inaczej mówiąc obciążeniowa karta płatnicza jest kartą z odroczonym terminem płatności. Klient ma możliwość dokonywania kartą charge transakcji w ramach miesięcznego limitu ustalonego wcześniej z bankiem. Po zakończeniu okresu rozliczeniowego, który w przypadku kart charge trwa zazwyczaj miesiąc, klient ma obowiązek spłaty całego zadłużenia. Spłata zadłużenia następuje z rachunku klienta, zaś bank w dniu rozliczenia transakcji automatycznie obciąża rachunek klienta kwotą odpowiadającą wartości transakcji dokonanych w ciągu miesiąca wraz z należnymi prowizjami. Obowiązkiem klienta jest zapewnienie odpowiednich środków finansowych na rachunku na ten właśnie dzień. Opisany mechanizm ma zastosowanie niezależnie od tego kto wydał kartę. Beneficjentem programu jest w istocie rzeczy firma (...), na rzecz której dokonywane są ostateczne płatności. W zależności od konfiguracji stosunku prawnego czyni to sam posiadacz karty lub też w jego zastępstwie zajmuje się tym bank partnerski, w którym użytkownik karty ma rachunek bankowy. Różnica miedzy kartą typu charge, a kartą kredytową polega na tym, że w przypadku kart z odroczonym terminem płatności klient ma obowiązek spłaty całości zadłużenia w dniu rozliczenia transakcji, w przypadku kart kredytowych klientowi pozostaje kilkanaście dni od dnia rozliczenia transakcji na spłatę zadłużenia, dodatkowo nie ma obowiązku spłaty całości zadłużenia, spłacając tylko kwotę minimalnej spłaty klient może nadal korzystać z kredytu, z tym że jest to kredyt oprocentowany. Kolejna różnica pomiędzy tymi dwiema kartami dotyczy prowizji za transakcje bezgotówkowe dokonane kartą; w przypadku kart kredytowych banki nie pobierają prowizji od dokonanych transakcji bezgotówkowych, natomiast za taką transakcję, dokonaną kartą typu chargé, każdorazowo bank pobiera prowizję. Limit karty zostaje ustalony indywidualnie przez bank, ale musi zawierać się w przedziale od 15 do 80 tysięcy złotych. Jak już była o tym mowa w Polsce karty (...) są wydawane przez samego właściciela marki oraz przez banki partnerskie, w tym (...) S.A.

Przedstawione przez Sąd pierwszej instancji zasady posługiwania się kartą (...) znalazły również swój wyraz w postanowieniach łączącej strony umowy o wydanie i używanie karty (...) wydawanej pod znakami (...) S.A. oraz Regulaminie wydawania i używania karty (...), powołanych szczegółowo w ustaleniach faktycznych.

W wykonaniu przedmiotowej umowy, A. B. (1) wydano kartę (...), która, w okresie objętym żądanie pozwu, posłużyła mu do wypłat gotówki w bankomatach i placówkach banku oznaczonych znakiem akceptacji (...), dokonywania płatności za towary i usługi oraz korzystania z innych usług dostępnych przy użyciu karty, toteż, z tytułu rozliczenia operacji, opłat i prowizji związanych z używaniem karty (w wysokości wynikającej z niekwestionowanego przez A. B. zestawienia operacji w okresie od 28 listopada 2011r. do 28 września 2012r.), strona powodowa dokonywała obciążenia, w walucie polskiej, rachunku pozwanego z 28 dniem każdego miesiąca, w którym wysłano zestawienie transakcji. Łączna wartość operacji dokonywanych przy użyciu karty nie powinna przekraczać limitu w cyklu rozliczeniowym, który, w okresie objętym żądaniem pozwu, wynosił 30.000 zł. miesięcznie, z tym, że przekroczenie limitu nie zwalniało posiadacza z obowiązku uregulowania zobowiązań wobec (...) S.A. Pozwany nie zapewnił jednak środków na pokrycie należności w dniu obciążenia rachunku, poczynając od 28 listopada 2011r., a mając świadomość braku środków finansowych na rachunku, jak również możliwości zarobkowych w tym zakresie, nie wypowiedział umowy, ani nie złożył pisemnej rezygnacji z karty, i w dalszym ciągu dokonywał transakcji posługując się przedmiotową kartą, do momentu, kiedy nie została mu ona zablokowana.

W świetle powyższych rozważań za całkowicie chybione Sąd Okręgowy uznał zarzuty pozwanego, w myśl których strona powodowa przyczyniła się do powstania szkody w co najmniej 90 % na skutek niedochowanie staranności, jakiej należy wymagać od banku, jako profesjonalisty, oraz zachowania sprzecznego ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i celem umowy rachunku bankowego. Bez wątpienia bowiem, jak słusznie wywodzi pozwany, pomimo przekroczenia przez niego w miesiącu październiku 2011r. limitu cyklicznego na kwotę 32.693,73 zł., Bank nie odmówił zgody na realizację dalszych operacji, do czego, zgodnie z umową miał prawo, jak również tolerował dalsze zadłużanie się pozwanego w okresie kolejnych 10 miesięcy, jednak pozwany pomija, że sam również miał prawo, w każdej chwili wypowiedzieć umowę, oraz złożyć pisemną rezygnację z karty, albo przynajmniej zaniechać dalszych transakcji, w sytuacji, gdy miał pełną świadomość braku środków na pokrycie zadłużenia naliczonego na 28 listopada 2011r. Nie sposób zatem podzielić zarzutów stawianych Bankowi o braku staranności profesjonalisty przez niepodjęcie działań uniemożliwiających dalsze zadłużenia się pozwanemu, w sytuacji, gdy sam klient nie uczynił nic, aby uniknąć tych skutków, (co mógłby bez trudu osiągnąć zaprzestając posługiwania się kartą), wręcz przeciwnie, dokonywał operacji przy użyciu karty (...), regulując w ten sposób swoje zobowiązania finansowe względem innych podmiotów, aż do chwili jej dezaktywowania i, jak sam przyznał, skoro ze strony Banku nie było żadnej reakcji, to uznał, że może w dalszym ciągu dokonywać kolejnych debetowych transakcji. Ponadto Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, wbrew twierdzeniom pozwanego, że nie sposób zgłosić zastrzeżeń do postępowania Banku odnośnie spóźnionej reakcji. W tej sferze Bank nie miał przecież dokładnej wiedzy co do charakteru kłopotów finansowych pozwanego. Ze względu na brak bliższych informacji nie sposób było ocenić, czy trudności pozwanego mają charakter przejściowy, czy też stanowią już stan utrwalony. Okoliczności sprawy, a zwłaszcza dotychczasowa satysfakcjonująca współpraca z klientem, mogły przemawiać na korzyść oceny, że utrata płynności finansowej ma charakter tymczasowy, zwłaszcza, że pozwany, w dalszym ciągu swobodnie dokonywał transakcji przy użyciu karty, co mogło sugerować, że spodziewa się dysponować środkami na jej spłatę.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji to nie bierność Banku, ale aktywność pozwanego, wyrażająca się wydatkowaniem środków, którymi nie dysponował, ani nie miał możliwości zarobienia w terminie płatności karty, doprowadziła do powstania zadłużenia, objętego żądanie pozwu.

Sąd wskazał, że pozwany nie zauważa, iż obciążał go, względem (...) Ltd. obowiązek dokonywana płatności z tytułu zaciągniętych zobowiązań pieniężnych na skutek posługiwania się rzeczoną kartą, zaś w przypadku niewywiązania się posiadacza z jego zobowiązań w terminie, Spółka (...) uprawniona była do obciążenia konta karty odsetkami za każdy dzień zwłoki, kapitalizowanymi miesięcznie, w wysokości odsetek maksymalnych, zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa. Gdyby zatem (...) S.A. nie regulował zobowiązań A. B. (1), co skutkowało obciążeniem jego rachunku na kwotę stanowiącą równowartość dokonanej zapłaty, pozwany zostałby obciążony odsetkami za zwłokę w wysokości odsetek maksymalnych. Zgodnie bowiem z Regulaminem wydawania i używania kart prywatnych (...) P., operacje dokonywane za pomocą karty (głównej, dodatkowej) w okresie rozliczeniowym zapisywane są w ciężar konta karty głównej. Zapłata wszelkich zobowiązań dokonywana jest przez posiadacza przelewem na rachunek DC wskazany na wyciągu lub pobierana jest przez polecenie zapłaty, zgodnie z wcześniej złożoną dyspozycją, w terminie podanym na wyciągu. Wpłata powinna nastąpić nie później niż w terminie wskazanym na wyciągu. Jeżeli w terminie 30 dni od udostępnienia wyciągu posiadacz karty głównej lub użytkownik karty dodatkowej nie zgłosi zastrzeżeń, będzie to równoznaczne z uznaniem przez posiadacza / użytkownika prawidłowości rozliczeń w nim zestawionych.

W związku z powyższym Sąd pierwszej instancji stanął na stanowisku, że w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy, Bank (...).P. S.A., w wykonaniu zawartej przez strony umowy, dokonywał rozliczeń w imieniu i na rzecz posiadacza rachunku bankowego w osobie pozwanego, a jednocześnie dłużnika Spółki (...) Ltd.”, wstępując w prawa zaspokojonego wierzyciela do wysokości dokonanych płatności. Kwoty należne Bankowi były następnie pobierane ze środków zgromadzonych na rachunku pozwanego, który był zobowiązany do zapewnienia środków na dzień obciążenia rachunku, czego A. B., jak była o tym mowa powyżej, nie uczynił, w okresie objętym żądaniem pozwu, co skutkowało powstaniem niedopuszczalnego salda debetowego i spowodowało wypowiedzenie umowy rachunku bankowego. W tym zakresie Bank oparł się na regulaminie (...), który w § 71 ust 1 pkt 3 stanowił, że (...) może wypowiedzieć umowę tylko z ważnych powodów, w przypadku spowodowania niedopuszczalnego salda debetowego i nieregulowana należności wynikających z umowy.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji A. B. (1) naruszył więź obligacyjną łączącą go z powodowym Bankiem, wobec czego obciąża go obowiązek spłaty zadłużenia za okres objęty żądaniem pozwu na łączna kwotę 247.154,96 zł. Na tym gruncie pozwany ponosi mianowicie odpowiedzialność kontraktową w trybie art. 471 k.c. w zw. z art. 725 k.c.

W apelacji pozwany zarzucił:

1. naruszenie przepisów postępowania tj. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na bezzasadnym przyjęciu, że to wyłącznie działania pozwanego doprowadziły do powstania zadłużenia objętego żądaniem pozwu,

2. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 5 k.c. przez jego niezastosowanie i bezzasadne przyjęcie, że bierność powoda nie była sprzeczna ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem i celem umowy rachunku bankowego,

b) art. 355 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię, polegającą na bezpodstawnym przyjęciu, że powód w niniejszej sprawie dochował staranność, jakiej należy wymagać od profesjonalisty,

c) art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezzasadne przyjęcie, że powód nie przyczynił się do powstania szkody.

W związku z przedstawionymi zarzutami pozwany wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uchylenie nakazu zapłaty z dnia 17 maja 2013 r. i oddalenie powództwa w całości, względnie o

uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji,

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny zauważył niekonsekwencję w zachowaniu skarżącego, który z jednej strony podważał zasadność roszczenia powodowego banku, ale z drugiej strony domagając się zwolnienia od kosztów sądowych zakresie opłaty od apelacji wskazał w oświadczeniu o stanie rodzinnym majątku i dochodach (k. 213 odw.) na szereg swoich obciążeń względem tegoż banku, wymieniając wśród niech również zadłużenie w kwocie 247.155 zł, a zatem to, które stanowi przedmiot sporu. Pamiętać należy, że wyrok w sprawie o zapłatę nie ma charakteru kształtującego, a zatem pozwany (tym bardziej pozwany reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika) nie mógł z jednaj strony twierdzić, że jest dłużnikiem banku, a z drugiej kwestionować to zadłużenie, w nadziei że Sąd w sposób korzystny dla niego ukształtuje stosunek prawny z powodowym bankiem. Węzeł zobowiązaniowy między stronami został ukształtowany umową. To zapisy umowy decydowały więc, czy roszczenie powoda powstało. Zadaniem Sądu było wyłącznie stwierdzenie poprawności, skonstruowanej przez powoda normy prawnej indywidualno – konkretnej i w razie uzyskania odpowiedzi pozytywnej zasądzenie żądanej kwoty.

Drugą niekonsekwencją było to, że pozwany w apelacji negował całe roszczenie mimo, że utrzymywał przyczynienie po stronie powodowej w zakresie 90%. Zasada dobrych obyczajów, o której mowa w art. 3 k.p.c. nakazywała w takim przypadku ograniczenie przedmiotowego zakresu zaskarżenia.

Po trzecie, pozwany w swojej apelacji przeciwstawił profesjonalizm banku swojej nieporadności zapominając, że także on jest przedsiębiorcą, od którego można oczekiwać wzmożonej staranności. We wspomnianym już oświadczeniu o stanie rodzinnym majątku i dochodach (k. 213 odw.) pozwany wyjaśnił wszakże, że utrzymuje się z działalności gospodarczej. Tę samą informację pozwany przedstawił w oświadczeniu załączonym do wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych od zarzutów od nakazu zapłaty (k. 25). Wynika ona również z deklaracji podatkowej dołączonej do zarzutów (k. 38 – 39) oraz z zeznań złożonych przez pozwanego podczas rozprawy w dniu 20 marca 2014 r. (k. 187). Pozwany w trakcie zeznań wyjaśnił wszakże, że ze środków uruchomionych przy użyciu karty (...) regulował w głównej mierze swoje zobowiązania biznesowe. W tej sytuacji nie sposób przyjąć, za pełnomocnikiem pozwanego, że pozwany w relacjach z bankiem występował w charakterze konsumenta.

Po czwarte, pamiętać należy, że przedmiotowa sprawa toczyła się na skutek wniesionych przez pozwanego zarzutów od nakazu zapłaty. Powinna być zatem ograniczona do przedstawionego przez powoda zarzutu niezawierania umowy kredytowej z powodowym bankiem oraz do zarzutu przedawnienia. Tylko takie zarzuty pozwany przedstawił bowiem w swoim pierwszym piśmie procesowym. Dopiero dziewięć miesięcy po wniesieniu zarzutów pozwany zgłosił twierdzenia zbieżne z argumentami apelacji, co nie tylko świadczy o jego niekonsekwencji, ale przede wszystkim godzi w dyspozycję art. 493 § 1 k.p.c. Przepis ten, w zdaniu drugim stanowi bowiem, że sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w zarzutach bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. Pozwany zaś nie zadał sobie nawet trudu usprawiedliwienia późniejszego powołania nowych twierdzeń i zarzutów.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, zakwestionować przede wszystkim należy zasadność zarzutu naruszenia prawa procesowego – art. 233 § 1 k.p.c. Naruszenie to miało polegać na bezzasadnym przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, że to wyłącznie działania pozwanego doprowadziły do powstania zadłużenia objętego żądaniem pozwu. Istotą umowy łączącej obie strony było wszakże umożliwienie pozwanemu dokonywania zakupów lub wypłat gotówkowych w ciężar swojego rachunku bankowego. Bez zgody powoda umowa ta oczywiście nie mogłaby być realizowana. Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał jednak, że to pozwany, pozostając posiadaczem karty (...), samodzielnie decydował, czy będzie się zadłużał. Nikt inny, za wyjątkiem pozwanego nie używał wspomnianej karty dlatego nikt inny nie mógł doprowadzić do zadłużenia w rachunku pozwanego. Ocena Sądu Okręgowego zgodna jest zatem nie tylko z zasadami doświadczenia życiowego, ale przede wszystkim jest spójna, logiczna i racjonalna.

Odnośnie zarzutów naruszenia prawa materialnego wyjaśnić przede wszystkim należy, że zarzut naruszenia art. 5 k.c. pozostaje w sprzeczności z zarzutem naruszenia art. 362 k.c. Gdyby bowiem uznać zasadność twierdzeń skarżącego, że bierność powoda (w zakresie złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy, czy zablokowaniu karty) była sprzeczna ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem i celem umowy rachunku bankowego to zobowiązanie pozwanego nie mogłoby w ogóle powstać. Nie podlegałoby więc ocenie przez pryzmat rzekomego przyczynienia. Po wtóre, przyczynienie, o którym mowa w art. 362 k.c. może być rozważane tylko przy roszczeniach odszkodowawczych, tymczasem analiza treści pozwu oraz dalszych pism procesowych strony powodowej nie wskazuje, aby domagała się ona jakichkolwiek roszczeń odszkodowawczych. Istotą roszczenia było przecież zobowiązanie pozwanego do wykonania umowy rachunku bankowego, czyli pokrycia zadłużenia (z odsetkami), do jakiego pozwany doprowadził na tym rachunku. Użycie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sądu pierwszej instancji sformułowania, że pozwany ponosi odpowiedzialność kontraktową w trybie art. 471 k.c. w zw. z art. 725 k.c. stanowiło zatem pewne uproszczenie, które nie znajdowało pokrycia w treści stanowiska strony powodowej. O odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego będzie można mówić dopiero, gdy swoich zobowiązań nie wykona, a bank w związku z tym odniesie stratę w znaczeniu damnum emergens lub lucrum cessans. Skoro zatem powód nie żądał od pozwanego odszkodowania, a wyłącznie domagał się wykonania zobowiązania, to pozwany nie mógł skutecznie zarzucać naruszenia art. 362 k.c.

W tym miejscu należy podnieść, że zgodnie z treścią § 11 ust 3 łączącej strony umowy o wydanie i użytkowanie karty (...) (k. 142) rozwiązanie umowy nie zwalnia posiadacza rachunku z obowiązku rozliczenia zobowiązań finansowych wynikających z używania kart wydanych do rachunku. Wypowiedzenie umowy nie uwolniło więc pozwanego od obowiązku spłaty zadłużenia. Ten właśnie obowiązek, o charakterze stricte umownym, był przez powoda realizowany na drodze sądowej.

Odnośnie zarzutu naruszenia prawa materialnego – art. 5 k.c., polegającego na twierdzeniu, że bierność powoda była sprzeczna ze społeczno gospodarczym przeznaczeniem i celem umowy rachunku bankowego podnieść przede wszystkim należy, że pozwany miał w powodowym banku status klienta (...). Status ten opierał się na zaufaniu, które miało źródło w długoletnich kontaktach, obserwacji rachunku pozwanego pod kątem wielkości obrotów oraz możliwości finansowych pozwanego. Klient (...) to zazwyczaj przedsiębiorca, który podejmuje różnorakie operacje finansowe. Operacje te nie zawsze muszą przynosić spodziewany zysk, dlatego nie sposób zarzucać, że bank nie wypowiedział pozwanemu umowy rachunku bankowego natychmiast po pierwszym zaniechaniu spłaty debetu lub odmówił zgody na realizację operacji, których wartość przekraczała przyznany limit zadłużenia. Oczywiście można czynić dywagacje jaki czas był w przedmiotowej sprawie właściwy do złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy lub odmowy realizacji operacji dokonywanych przy użyciu karty (...) ponad limit, ale w § 5 ust 2 umowy o wydanie i użytkowanie karty (...) strony pozostawiły tę kwestię bankowi. Zastrzeżono wszakże, że bank ma prawo odmówić wyrażenia zgody na realizację operacji, której wartość spowodowałaby przekroczenie limitów, a zapis taki oznacza, swobodę działania banku. Długość czasu potrzebnego do podjęcia decyzji o zablokowaniu karty (...) mogła być więc wypadkową kilku wymienionych wyżej okoliczności które budowały zaufanie powoda do pozwanego. Ponadto podnieść za powodem należy, że nie znał on charakteru kłopotów pozwanego. Nie sposób więc zarzucać powodowi bierności sprzecznej ze społeczno gospodarczym przeznaczeniem umowy rachunku bankowego. Umowa ta, jak każda inna wymagała stabilności. Powód tak długo zapewniał tę stabilizację na ile rozmiar zadłużenia pozwanego mieścił się w granicach ryzyka biznesowego banku - dopuszczalnego z punktu widzenia bezpieczeństwa powierzonych mu depozytów.

Tylko pozwany wiedział w jakie tarapaty finansowe popadł i tylko w jego rękach była decyzja o jak najszybszym zaniechaniu używania karty (...). Z zeznań pozwanego wynika, że miał on pełną świadomość, że nie sprosta narastającemu zadłużeniu, a mimo tego nie zaniechał używania karty (...). O rozmiarach zadłużenia pozwany wiedział z comiesięcznych wyciągów przysyłanych przez powoda. Po pierwszym przekroczeniu limitu pozwany otrzymał też upomnienie. Fakt upomnienia pozwanego wynika nie tylko z treści zeznań świadka D. K. (nagranie rozprawy z dnia 6.02.2014 r. 00:20:42 – 00:30:52 k. 163) , ale również z zestawienia operacji na rachunku pozwanego (k. 80 odw.), gdzie pod datą 3 stycznia 2012 r. znajduje się obciążenie na kwotę 30 zł za wysłanie monitu. W tym dniu zadłużenie pozwanego zamykało się relatywnie niewielką kwotą 46.697 zł.

Pomimo pełnej wiedzy o zadłużeniu i świadomości braku możliwości jego spłaty pozwany z premedytacją, intensywnie nadal korzystał z karty (...) w kolejnych sześciu miesiącach. Obroty na rachunku ustały dopiero w dniu 27 lipca 2012 r. (k. 80 odw. i k. 81). Jak wynika z zeznań pozwanego (k. 187) przy użyciu karty (...) regulował on w większości swoje zobowiązania biznesowe. Bierność banku, którą pozwany obecnie zarzuca, pozwoliła więc mu uniknąć zadłużenia w tym samym lub wyższym rozmiarze u swoich kontrahentów. Okoliczności tej nie można zaś tracić z pola widzenia przy ocenie roszczenia przez pryzmat art. 5 k.c.

Rozważania przedstawione powyżej aktualne są również w związku z zarzutem naruszenia art. 355 § 2 k.c. Przede wszystkim powtórzyć należy, że pozew dotyczył wykonania zobowiązania ciążącego na pozwanym z tytułu umowy rachunku bankowego. Powodowy bank wykonał swoje zobowiązanie wynikające z tej umowy, gdyż pokrył na rzecz (...) zadłużenie pozwanego dokonane przy użyciu karty. Nie sposób więc zarzucać powodowi braku staranności, jakiej należy oczekiwać od profesjonalisty. Staranności tej zabrakło natomiast po stronie pozwanego, który będąc również profesjonalistą regulował swoje zobowiązania biznesowe debetem w rachunku bankowym, mając świadomość braku możliwości jego spłaty.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Orzekając o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym Sąd Apelacyjny kierował się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c.