Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 128/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie w V Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSO Przemysław Filipkowski

Protokolanci: sekr. sąd. Joanna Fudecka, Joanna Burczyńska, Marta Bloch, Anna Troska, apl. adw. Paulina Wawer, apl. adw. Karolina Posadzy, sekr. sąd. Piotr Grodecki, starszy sekr. sąd. Joanna Ołdak, sekr. sąd. Dorota Nędza, asystent Katarzyna Mróz, starszy sekr. sąd. Daniel Jutrzenka i p.o. protokolanta Kinga Karakin

w obecności prokuratorów: Andrzeja Litwińczuka, Izabeli Bohdziewicz i Elżbiety Bułat

po rozpoznaniu w dniach 21 grudnia 2012 r., 8 stycznia, 13 lutego, 18 marca, 3 i 10 kwietnia, 6 i 25 czerwca, 18 i 25 października oraz 26 listopada 2013 r., 23 stycznia, 14 marca i 9 kwietnia 2014 r.

sprawy:

(...) A. , syna F. i B. z domu M., urodzonego (...) w W.,

o s k a r ż o n e g o o to, że:

I. w okresie od co najmniej dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 11 lipca 2007 r. w W., W., N., K., Ś., M. oraz innych miejscach na terenie Polski i Niemiec, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili E. M. (1) oraz inne osoby - obywatele Polski i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.,

II. w okresie od dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 11 lipca 2007 r. w K., Ś. i M., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, co najmniej ośmiokrotnie organizował obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, przy czym z procederu tego uczynił sobie stałe źródło dochodu, a mianowicie:

1)  w dniu 25 lutego 2007 r. w K. i w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z E. M. (1) oraz z innymi osobami, organizował co najmniej pięciu obywatelom Rosji narodowości czeczeńskiej przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

2)  w dniu 25 marca 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

3)  w dniu 21 kwietnia 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

4)  w dniu 8 maja 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

5)  w dniu 21 maja 2007 r. w M. i w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z E. M. oraz z innymi osobami, organizował co najmniej jedenastu nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

6)  w dniu 12 czerwca 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

7)  w dniu 18 czerwca 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

8)  w dniu 11 lipca 2007 r. w Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.,

2) F. A. , syna R. A. i G. B., urodzonego (...) w miejscowości M. (albo D. K.) w Pakistanie,

o s k a r ż o n e g o o to, że:

III. w okresie od końca 2006 r. do dnia 10 września 2007 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili M. A., A., P. A. i inne osoby - obywatele Polski, Pakistanu i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.,

IV. na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 90 obywatelom Pakistanu, Indii i Malezji przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

V. w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r. - nie później niż do dnia 10 września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

3) M. A., syna R. A. i G. B., urodzonego (...) w miejscowości M. (albo M. B. albo M.) w Pakistanie,

o s k a r ż o n e g o o to, że:

VI. w okresie od końca 2006 r. do dnia 7 czerwca 2010 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili F. A., A., P. A. i inne osoby - obywatele Polski, Pakistanu i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.,

VII. na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 90 obywatelom Pakistanu, Indii i Malezji przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

VIII. w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r. - nie później niż do dnia 10 września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

IX. w okresie 3-7 czerwca 2010 r. w W. i innych nieustalonych miejscach, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował dwóm obywatelom Wietnamu i dwóm obywatelom Afganistanu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

4) A. (A. vel A. U. vel A. C.) syna S. (vel S. U.) i S., urodzonego (...) w miejscowości S. w Pakistanie,

o s k a r ż o n e g o o to, że:

X. w okresie od końca 2006 r. do co najmniej dnia 8 października 2007 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili F. A., M. A., P. A. i inne osoby - obywatele Polski, Pakistanu i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.,

XI. na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 90 obywatelom Pakistanu, Indii i Malezji przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XII. w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r. - nie później niż do dnia 10 września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XIII. w okresie 17-20 września 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 4 obywatelom Nepalu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XIV. w dniach 7-8 października 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej ośmiu obywatelom Pakistanu, Nepalu i Indii przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

5) A. P. (vel P.), syna M. (vel M. vel M.) S. (vel S.) i M. B., urodzonego (...) (albo 1 września 1967 r.) w miejscowości R. (vel R. albo w G.) w Pakistanie,

o s k a r ż o n e g o o to, że:

XV. w okresie od końca 2006 r. do dnia 7 czerwca 2010 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili F. A., M. A., A. i inne osoby - obywatele Polski, Pakistanu i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich,

tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.

XVI. na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 90 obywatelom Pakistanu, Indii i Malezji przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XVII. w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r. - nie później niż do dnia 10 września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XVIII. w okresie 17-20 września 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował co najmniej 4 obywatelom Nepalu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

XIX. w dniach 3-7 czerwca 2010 r. w W. i innych nieustalonych miejscach, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, organizował dwóm obywatelom Wietnamu i dwóm obywatelom Afganistanu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą,

tj. o przestępstwo z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

o r z e k a:

1) Oskarżonego H. A. uniewinnia od dokonania zarzucanego mu w punkcie I czynu z art. 258 § 1 k.k.;

2) Oskarżonego H. A. w ramach zarzucanego mu w punkcie II czynu uznaje za winnego tego, że w okresie od dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 21 maja 2007 r. w Polsce w K., okolicach M. i Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z E. M. oraz innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, co najmniej dwukrotnie zorganizował obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, a mianowicie:

a) w dniach 25-26 lutego 2007 r. od miejscowości K. do Ś. zorganizował pięciu nieustalonym obcokrajowcom narodowości czeczeńskiej przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

b) w dniu 21 maja 2007 r. od okolic M. do Ś. zorganizował jedenastu nieustalonym obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, w ten sposób, że przewiózł te osoby z Polski do Niemiec ukryte w naczepie kierowanego przez siebie ciągnika siodłowego,

tj. uznaje oskarżonego za winnego dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k. wymierza mu karę 9 (dziewięciu) miesięcy pozbawienia wolności i karę 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

3) Oskarżonych F. A. , A. i A. P. w ramach czynów zarzucanych im w punktach III, X i XV uznaje za winnych tego, że F. A. i A. w bliżej nieustalonym czasie od przełomu 2006/2007 r. do dnia 08 października 2007 r. oraz A. P. w okresie od marca 2007 r. do dnia 08 października 2007 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw azjatyckich, tj. dokonania czynu z art. 258 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 258 § 1 k.k. wymierza im kary: a) F. A. 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, b) A.1 (jednego) roku pozbawienia wolności i c) A. P.1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

4) Oskarżonego M. A. uniewinnia od dokonania czynu zarzuconego mu w punkcie VI;

5) Oskarżonego A.w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie XI uznaje za winnego tego, że na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował co najmniej 90 cudzoziemcom, a w tym około 50-60 obywatelom Malezji, udającym się do krajów Europy Zachodniej, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, Słowacją lub Czechami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniach w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę, tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 64 § 2 k.k., wymierza oskarżonemu kary 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 30 (trzydziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

6) Oskarżonych F. A., (...) A. i A. P. uniewinnia od dokonania czynów zarzucanych im w punktach IV, VII i XVI;

7) Oskarżonych F. A. i A.w ramach czynów zarzucanych im w punktach V i XII uznaje za winnych tego, że w bliżej nieustalonych dniach w okresie września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 3 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę, tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 64 § 2 k.k., wymierza oskarżonemu F. A. kary 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności i 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

8) Oskarżonego M. A. w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie VIII uznaje za winnego tego, że w bliżej nieustalonym dniu w okresie września 2007 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował 2 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że odebrał ich od ustalonej osoby zapewniającej tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W., w celu ich przewiezienia za granicę, tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. i za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu kary 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności i 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

9) OskarżonegoA. P. uniewinnia od dokonania czynu zarzucanego mu w punkcie XVII;

10) Oskarżonych M. A. i A. P.w ramach czynów zarzucanych im w punktach IX i XIX uznaje za winnych tego, że w okresie od 3 do 7 czerwca 2010 r. w Z., W. i innych nieustalonych miejscach, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizowali ustalonym dwóm obywatelom Wietnamu i dwóm obywatelom Afganistanu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą w ten sposób, iż udzielili im informacji, zapewnili przejazd z Litwy do Polski samochodem i zakwaterowanie oraz wyżywienie w Z., tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. i za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k.. wymierza im kary: a)M. A. 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności i 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda oraz b) A. P.8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności i 20 (dwudziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

11) Oskarżonych A. i A. P. w ramach czynów zarzucanych im w punktach XIII i XVIII uznaje za winnych tego, że w okresie od 17 do 20 września 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 8 cudzoziemcom, a w tym 2 ustalonym obywatelom Nepalu, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją, Czechami lub Niemcami w ten sposób, iż udzielili im informacji i zapewnili przewóz do nieustalonych mieszkań w W. oraz zakwaterowanie, tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. oraz za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k., przy zastosowaniu art. 64 § 2 k.k., wymierza A. P.kary 1 (jednego) roku pozbawienia wolności i 30 (trzydziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

12) Oskarżonego A. w ramach czynu zarzucanego mu w punkcie XIV uznaje za winnego tego, że w dniach 7-8 października 2007 r. w W. i innych miejscach, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizował co najmniej ośmiu cudzoziemcom, a w tym 7 obywatelom Nepalu oraz 1 obywatelowi Pakistanu bądź Indii, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją w ten sposób, że udzielili im informacji i zapewnili przejazd z Polski za granicę samochodem, tj. dokonania czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.,

przyjmując, iż czyny przypisane w punktach 7), 11) i 12) oskarżonemu A.stanowią ciąg przestępstw z art. 91 § 1 k.k. popełnionych w krótkich odstępach czasu i w podobny sposób oraz za to na podstawie art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 33 § 2 k.k. i z art. 91 § 1 k.k., przy zastosowaniu art. 64 § 2 k.k., wymierza mu kary 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

13) Na podstawie art. 85 k.k., art. 86 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k. łączy orzeczone kary jednostkowe i wymierza oskarżonym kary łączne w rozmiarze: a) F. A. 1 (jednego) roku i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności, b) M. A. 1 (jednego) roku pozbawienia wolności oraz 40 (czterdziestu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda, c) A. 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz 70 (siedemdziesięciu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda, d) A. P. 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny po 20 (dwadzieścia) zł każda;

14) Na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec oskarżonych F. A. i M.’a A. warunkowo zawiesza na okresy po 5 (pięć) lat próby;

15) Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonych kar pozbawienia wolności zalicza oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: a) H. A. od dnia 06.12.2007r. do dnia 02.09.2008r., b) A. w dniach 7-8.06.2010r., c) A. P.od dnia 07.06.2010r. do dnia 07.09.2010r. i od dnia 09.08.2012 r. do dnia 01.07.2013 r.; zaś na poczet wymierzonych kar grzywien zalicza oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: d) F. A. w dniach 7-8.06.2010r. i e) M. A. od dnia 07.06.2010r. do dnia 26.06.2010r., przyjmując 1 dzień pozbawienia wolności za równy dwóm dziennym stawkom grzywny i uznając tym samym kary grzywny za wykonane w wysokości 4 (czterech) stawek dziennych wobec F.’a A. i w całości wobec M.’a A.;

16) Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. A. (2) - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) i adw. Z. P. - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) lok. (...) kwoty po 3099,60 (trzy tysiące dziewięćdziesiąt dziewięć i 60/100) zł brutto każda oraz na rzecz adw. W. P. - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) lok.(...)kwotę 1918,80 (jeden tysiąc dziewięćset osiemnaście i 80/100) zł brutto - tytułem udziału w sprawie obrońców z urzędu;

17) Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych: H. A. kwotę 260 (dwieście sześćdziesiąt) zł, F.’a A. kwotę 380 (trzysta osiemdziesiąt) zł, M.’a A. kwotę 340 (trzysta czterdzieści) zł, A.’a kwotę 680 (sześćset osiemdziesiąt) zł i A.’a P. kwotę 600 (sześćset) zł tytułem opłat oraz pozostałe przypadające na nich koszty sądowe w części skazującej, zaś na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami postępowania w części uniewinniającej obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt V K 128/11

UZASADNIENIE

Dane osobowe oskarżonych – obywateli Pakistanu: A. (k.5312, 5491-5492), A. P. (k.5330-5334, 5352-5353, 5434, 6031), F. A. (k.5433) i M. A. (k.5434) są różne w różnych dokumentach i dlatego należało zapisać je we wszystkich używanych formach.

Na podstawie zebranych w sprawie dowodów, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Odnośnie działania w zorganizowanej grupie przestępczej - czyny zarzucane w punktach I, III, VI, X i XV osk. H. A., F. A., M. A., A. i A. P.:

R. R. zajmował się organizowaniem nielegalnego przerzutu przebywających w Polsce cudzoziemców do krajów Zachodniej Europy przez granice z Niemcami, Czechami i Słowacją. W latach 2006-2007 współpracowała z nim m.in. E. M., która taksówką – samochodem M. (...) nr rej. (...) przewoziła z W. i okolic osoby, wskazane przez R. R. lub współdziałających z nim innych sprawców, w umówione miejsca. Tam cudzoziemcy przesiadali się do oczekujących na nich samochodów ciężarowych, aby nielegalnie przekroczyć granicę. Jednym z kierowców tych pojazdów ciężarowych był osk. H. A..

W okresie co najmniej od przełomu 2006/2007 r. do co najmniej dnia 08 października 2007 r. na terenie Polski w W., B. i innych miejscach działała zorganizowana grupa przestępcza mająca na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw azjatyckich. Członkami tej grupy byli obywatele Pakistanu: oskarżeni A. pseudonim (...) i F. A. nazywany (...) oraz A. G. pseudonim (...), jak też oskarżony A. P. nazywany (...) (lub (...)) z tym, że ten ostatni w okresie od marca 2007 r. do dnia 08 października 2007 r. Na przełomie 2006/2007 r. A. zaproponował A. G. stałą współpracę w postaci doglądania i zaopatrywania osób, które miały nielegalnie przekroczyć granicę. A. G. zgodził się i został członkiem tej grupy. Osoby mające nielegalnie przekroczyć granicę do krajów Europy Zachodniej przebywały w różnych wynajmowanych mieszkaniach w W. i okolicach, skąd po pewnym czasie transportowano je dalej w ustalone miejsca za granicą. Część osób przybywało nielegalnie do Polski przekraczając wschodnią granicę od strony Białorusi i Ukrainy. Niektóre osoby przybywały zaś do Polski legalnie z państw azjatyckich na podstawie uzyskanych polskich wiz. A. G. przez cudzoziemców, którymi się zajmował, nazywany był (...), natomiast A. nazywano „bratem A.”.

Brat F. A. – oskarżony M. A. zwany (...) lub (...) również zajmował się organizowaniem wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw azjatyckich.

Odnośnie organizowania w okresie od dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 11 lipca 2007 r. w K., Ś. i M. co najmniej ośmiokrotnie obcokrajowcom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami - czyn zarzucany w punkcie II osk. H. A.:

R. R.zajmował się organizowaniem przerzutu przebywających w Polsce cudzoziemców do krajów Zachodniej Europy przez granice z Niemcami, Czechami i Słowacją. W latach 2006-2007 współpracowała z nim m.in. E. M., która taksówką – samochodem M. (...) nr rej. (...) przewoziła z W. i okolic osoby, wskazane przez R. R. lub współdziałających z nim innych sprawców, w umówione miejsca. Tam cudzoziemcy przesiadali się do oczekujących na nich samochodów ciężarowych, aby nielegalnie przekroczyć granicę. Jednym z kierowców tych pojazdów był osk. H. A.

Osk. H. A.pracował w firmie (...) od 06.06.2006 r. do 21.12.2007 r. jako kierowca samochodu ciężarowego-ciągnika siodłowego nr rej. (...) z naczepą i zajmował się przewozem towarów m.in. z Polski do Niemiec i innych krajów Zachodniej Europy. Dokładne trasy przejazdu znał wyłącznie on jako kierowca i on też ponosił odpowiedzialność za przewożony towar.

W dniach 22-24.02.2007 r. na pojazd H. A. dokonano załadunku chemii gospodarczej w N. w firmie (...) SA i firma ta plombuje naczepę z towarem.

W dniu 25 lutego 2007 r. E. M. odebrała 5 nieustalonych cudzoziemców narodowości czeczeńskiej w P. od R. R. i (...) tj. Z. S., po czym jadąc za ich samochodem przewiozła tych cudzoziemców. E. M. przywiozła obcokrajowców za P.. Zatrzymała się na parkingu przy autostradzie (...) w miejscowości K. obok oczekującego samochodu ciężarowego, do którego przesiedli się ci cudzoziemcy. Następnie H. A. pojechał tym ciągnikiem siodłowym na przejście graniczne z Niemcami w Ś. i w dniach 25-26 lutego 2007 r. przewiózł z Polski do Niemiec w/w 5 osób ukryte w naczepie kierowanego przez siebie pojazdu.

H. A. dostarczył zwykły ładunek 27.02.2007 r. do firmy (...) w M. w Belgii, która nie zgłaszała uwag.

W dniu 20.05.2007 r. do pojazdu H. A. w firmie (...) w W. załadowano pampersy i naczepę zaplombowano.

W dniu 21 maja 2007 r. E. M. kolejny raz przywiozła za P. w okolice (...) nieustalonych obcokrajowców. Poza nią 3 innych cudzoziemców przewoził drugim samochodem (...) tj. Z. S.. Zatrzymali się obok tego samego samochodu ciężarowego, do którego przesiedli się ci cudzoziemcy. Łącznie przekazali H. A. 11 osób różnej narodowości. Następnie H. A. pojechał tym ciągnikiem siodłowym na przejście graniczne z Niemcami w Ś. i w dniu 21.05.2007 r. przewiózł z Polski do Niemiec w/w 11 osób ukryte w naczepie kierowanego przez siebie pojazdu.

H. A. dostarczył zwykły towar 23.05.2007 r. do (...) w E. w Niemczech i firma ta nie zgłaszała uwag.

W ten sposób H. A. w okresie od dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 21 maja 2007 r. w Polsce w K., okolicach M. i Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z E. M. oraz innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, co najmniej dwukrotnie zorganizował w/w obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami.

H. A. zatrzymano dnia 06.12.2007r. o godz. 06.00.

Odnośnie organizowania w okresie na przełomie 2006/2007 r. co najmniej 90 cudzoziemcom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją - czyny zarzucane w punktach IV, VII, XI i XVI osk. F. A., M. A., A. i A. P.:

W bliżej nieokreślonym czasie na przełomie 2006/2007 r. A. G. na polecenie A. pilnował i zaopatrywał łącznie około 40 nieustalonych cudzoziemców, w grupach po 8 osób, przemyconych nielegalnie z Białorusi i przebywających w W. w mieszkaniu w budynku przy ul. (...) obok ul. (...). Ponadto A. G. na polecenie A. pilnował i zaopatrywał łącznie około 50-60 nieustalonych osób, w grupach po 4-8 osób, które przybyły z Malezji legalnie na studia do Polski. Cudzoziemcy ci przebywali w W. w mieszkaniu w budynku przy ul. (...) obok ul. (...) na P.. Osoby te miały nielegalnie przekroczyć granicę Polski do krajów zachodnich, czyli granicę z Niemcami, Czechami lub Słowacją. Cudzoziemców przemyconych do Polski, po zapłaceniu za ich przemyt pieniędzy kuzynowi A. na Białorusi, A. G. w uzgodnieniu z A. przewoził po 4 osoby komunikacją miejską w okolice Dworca Centralnego, gdzie odbierał je ktoś w imieniu A.. Cudzoziemcy przebywający legalnie w Polsce byli zabierani spod w/w bloku obok ul. (...).

Oskarżeni A. P., F. A. i M. A. nie zajmowali się organizowaniem przerzutu w/w cudzoziemców.

Odnośnie organizowania w bliżej nieustalonych dniach od 1 do 10 września 2007 r. w W. i B. co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami - czyny zarzucane w punktach V, VIII, XII i XVII osk. F. A., M. A., A. i A. P.:

Na początku września 2007 r. A. G. na polecenie F. A. ps. (...) pojechał z W. do B., gdzie miał zwerbować studentów z Indii chcących nielegalnie przedostać się do Niemiec, Włoch lub Francji. A. G. przebywał w (...) dni, po czym powrócił do W.. Po powrocie A. G. do W. na drugi dzień przyjechało do niego 4-5 osób z B., które zamieszkało u niego w mieszkaniu nr (...) na ul. (...) i które chciało wyjechać do Włoch. Ponadto przyjechały inne osoby, a w tym D. S., z których część zamierzała dostać się do Niemiec. W mieszkaniu wynajmowanym przez niego i jego narzeczoną w W. przy ul. (...), A. G. na zlecenie A. i F. A. pilnował i zaopatrywał w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r. łącznie około 12 Hindusów, którzy mieli nielegalnie przekroczyć granicę Polski do krajów zachodnich.

Po telefonicznej rozmowie z A., który pytał o ilość chętnych do przerzutu za granicę ustalono, że A. G. zabierze im paszporty i przekaże te osoby. Następnie na polecenie A. A. G. 2 osoby przekazał M. A. przy Centrum Handlowym (...) w W., a A. przekazał D. S. na przystanku autobusowym przy stacji metra (...) i te osoby jechały do Niemiec. Po informacji, iż wysłane osoby dotarły do Niemiec A. G. otrzymał za przerzut po 700 euro od osoby, z czego po 100-150 euro przekazał pomocnikowi, a po 400 euro oddał F. A..

Wśród osób chcących przedostać się nielegalnie do Włoch byli nadto spotkani przez A. G. przypadkowo w W. K. R. P. i 3 inne osoby, które zapłaciły po około 1000 euro za przerzut, z czego po 200 euro zatrzymał pomocnik A. G., po 200 euro wziął dla siebie A. G., a resztę tj. po 600 euro przekazał A..

W późniejszym czasie A. G. przekazał 4 osoby przebywające w mieszkaniu na ul. (...) przy hotelu (...), a kolejne 4, wśród których był K. R. P., tego samego wieczora i osoby te miały jechać do Włoch innym tirem. Na polecenie A. A. G. od cudzoziemców udających się do Włoch wziął ich paszporty, gdyż mieli jechać tirami. A. G. te paszporty wyrzucił, aby nikt ich nie znalazł.

Okazało się następnie, że część osób zostało zatrzymanych w Austrii, a 1 – D. S. w Niemczech. Natomiast paszport D. S. A. G. oddał D. C..

W dniu 10.09.2007 r. o godz. 3.45 na przejściu granicznym pomiędzy Rzeczypospolitą Polską a Niemcami Ś. - F. funkcjonariusze niemieccy w litewskim samochodzie ciężarowym nr rej. (...) kierowanym przez S. P. ujawnili przemycanych 12 osób. Byli to: obywatel Indii - D. S., obywatel Afganistanu - M. J., obywatel Pakistanu - A. S. (1), 3 obywatele Sri Lanki - S. J., K. G. i K. K., 6 obywateli Wietnamu – V. T., T. N. L., T. T. N., T. Q. Q., L. V. L. i N. H. S..

W rezultacie oskarżeni F. A. i A. w bliżej nieustalonych dniach w okresie września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 3 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę.

Oskarżony M. A. w bliżej nieustalonym dniu w okresie września 2007 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował 2 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że odebrał ich od ustalonej osoby zapewniającej tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W., w celu ich przewiezienia za granicę.

Natomiast A. P.nie zajmował się organizowaniem przerzutu w/w cudzoziemców.

Odnośnie organizowania w okresie 17-20 września 2007 r. w W. co najmniej 4 obywatelom Nepalu przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją - czyny zarzucane w punktach XIII i XVIII osk. A. i A. P.:

S. H. P., B. G. i 6 innych nieustalonych obywateli Nepalu przyleciało do Polski na lotnisko na O. 11.09.2007 r. samolotem z M.. W dniu 15.09.2007 r. w W. przy (...) S. P.spotkał A. G. pseudonim (...), o którym wiedział, że pomaga wyjechać nielegalnie na Zachód. Dnia 17.09.2007 r. S. P. zapłacił po około 1200 euro za wyjazd na Zachód od siebie i pozostałych osób przez pośrednika, który przekazał je A. G.. Druga rata w wysokości 650-750 euro miała być zapłacona po ich przyjeździe do Włoch. Mieli jechać tam samochodem ciężarowym. Wieczorem 17 września 2007 r. S. H. P., B. G. i 6 innych nieustalonych obywateli Nepalu przybyli w pobliże (...). Znajdowali się tam już oskarżony A. P. zwany (...) i A. S. (2) zwany (...) oraz 2 taksówki, do których w/w zostali wsadzeni po 4 osoby z bagażami do każdej taksówki. Po drodze zmienili taksówkę.

S. P. i 3 innych mężczyzn jedną taksówką zostało zawiezionych do nieustalonego jednopokojowego mieszkania w bloku. Był tam A. G., który zabrał im telefony i karty SIM, zamknął ich w lokalu, kazał siedzieć cicho i nie wychodzić. A. G. powiedział, że wynajmuje to mieszkanie. S. P. i 3 mężczyźni przebywali tam 3 dni tj. do 20 września 2007 r. Odwiedzali ich tam A. G., oskarżony A. P. pseudonim (...) i trzeci mężczyzna, który straszył, że są mafią, mają broń i mogą zrobić wszystko. A. P. również ich straszył i mówił, że jest z mafii. W mieszkaniu opiekowała się nimi nieustalona osoba, która chciała wyjechać do Niemiec. Zapewniano ich, że zaraz wyjadą i trwało to 3 dni, byli bez dokumentów. S. P. i 3 mężczyźni postanowili uciec. Osoba, która się nimi opiekowała uciekła z mieszkania i zostawiła otwarte drzwi. Opuścili mieszkanie i autobusem nr (...) dojechali do centrum W..

Natomiast B. G. z 3 pozostałymi osobami został zawieziony drugą taksówką do innego nieustalonego mieszkania w rejonie ul. (...) w W., które miał wynajmować A. G.. Przebywali tam około 3 dni tj. do 20 września 2007 r. W mieszkaniu mieli tylko 2 chleby, nie mieli co jeść i uciekli stamtąd. Telefony zabrał im A. G., a paszporty wziął kolega z Nepalu. Do mieszkania 3-4 razy przychodził A. G., oskarżony A. określany jako brat A. G. i oskarżony A. P.. Obiecywali oni, że zabiorą B. G. i te 3 osoby. Drzwi zamykał A. G., ale pewnego dnia pozostały otwarte.

Po ucieczce S. P. i 3 towarzyszących mu mężczyzn A. P. i inny sprawca zmusili kolegę S. P., aby zadzwonił do osoby o imieniu K., że są już we W., żeby K. zapłacił drugą ratę. S. P. i inni stwierdzili, że zostali oszukani. K. nie zapłacił jednak 2-iej raty i zwrócił ją im. Miesiąc później A. G. powiedział, że pierwsza rata została przekazana jego szefowi. Po ucieczce B. G. i 3 przebywających z nim osób A. G. i A. zabrali jednego z nich, nastraszyli i kazali zadzwonić do kolegi, że są już we W. i ten kolega zapłacił pieniądze (...).

W tej sytuacji osk. A. i A. P. w okresie od 17 do 20 września 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 8 cudzoziemcom, a w tym 2 ustalonym obywatelom Nepalu, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją, Czechami lub Niemcami w ten sposób, iż udzielili im informacji i zapewnili przewóz do nieustalonych mieszkań w W. oraz zakwaterowanie.

Odnośnie organizowania w dniach 7-8 października 2007 r. w W. co najmniej 8 obywatelom Pakistanu, Nepalu i Indii przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją - czyn zarzucany w punkcie XIV osk. A.:

A. G. w porozumieniu z oskarżonym A. w zajmowanym przez siebie i narzeczoną mieszkaniu w W. przy ul. (...) we wrześniu-październiku 2007 r. doglądał około 12 Hindusów zamierzających nieleganie dostać się do krajów Europy Zachodniej. Część z nich przyjechała do niego z B., gdzie studiowali. Od osób chcących przedostać się do Włoch A. G. brał za przerzut po 700-800 euro, z czego po 600 euro przekazywał A., a sobie zostawiał po 100-200 euro. Natomiast K. R. P. i 3 towarzyszące mu osoby poznał przypadkowo w centrum W.. K. R. P. i te 3 osoby powiedzieli, że chcą wyjechać. A. G. polecił im skontaktować się i zapłacić pieniądze Nepalczykowi A. K., który dla G. wyszukiwał ludzi chętnych do nielegalnego przerzutu za granicę. Zapłacili oni A. K. po około 1000-1100 euro, a ten przekazał z tego A. G. po 800 euro od każdego. Następnie A. G. przekazał po 600 euro za nich A., a po 200 euro zostawił sobie. Hindusi ci mieli wyjechać do Włoch samochodem ciężarowym.

A. G. najpierw przekazał 4 osoby A. przy hotelu (...), a kolejne 4 tego samego wieczora. Byli wśród nich K. R. P., P. K. i M. A.. 7 było obywatelami Nepalu, a 1 osoba pochodziła z Indii lub Pakistanu. Cudzoziemcy ci oddali swoje paszporty oraz telefony, jak też zostali przewiezieni z W. najpierw jednym samochodem, po czym przed granicą przesiedli się do pojazdu ciężarowego. W dniu 07 października 2007 r. ukryci w samochodzie ciężarowym wyjechali z Polski do Słowacji, a następnie dnia 08 października 2007 r. zostali zatrzymani w Austrii na przejściu granicznym ze Słowacją.

Wobec tego oskarżony A. w dniach 7-8 października 2007 r. w W. i innych miejscach, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizował co najmniej ośmiu cudzoziemcom, a w tym 7 obywatelom Nepalu oraz 1 obywatelowi Pakistanu bądź Indii, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją w ten sposób, że udzielili im informacji i zapewnili przejazd z Polski za granicę samochodem.

Odnośnie organizowania w okresie 3-7 czerwca 2010 r. w W. i innych nieustalonych miejscach 2 obywatelom Wietnamu i 2 obywatelom Afganistanu przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą - czyny zarzucane w punktach IX i XIX osk. M. A. i A. P.:

Obywatele Afganistanu N. B. i M. R. M. Y. oraz obywatele Wietnamu H. H. V. i H. X. T. nielegalnie przedostali się na Litwę, gdzie zostali umieszczeni w ośrodku. N. B. i M. R. M. Y. zostali zatrzymani około 8.02.2010 r. N. B. od innego Afgańczyka otrzymał numer telefonu, po czym skontaktował się telefonicznie z osk. A. P. i ustalił z nim czas przewozu do Polski, A. P. powiedział, że będzie na nich czekał. Ponadto z A. P. skontaktowała się telefonicznie nieznana Wietnamka w celu ustalenia przemytu H. H. V. i H. X. T. do Polski.

A. P. odnośnie zorganizowania przerzutu w/w cudzoziemców porozumiał się z M. A. ps. (...). Oprócz M. A. przerzut zorganizował nieznany Polak. M. A. przerzucił tych 2 Afgańczyków i 2 Wietnamczyków do Polski oraz skierował ich do mieszkania A. P.

N. B. i M. R. M. Y. pojechali w umówione miejsce i wsiedli do samochodu osobowego, w którym znajdowali się już H. H. V. i H. X. T.. Razem wyjechali z Litwy w dniu 03 czerwca 2010r. około 18.00 i w nocy z 3-4 czerwca 2010r. dojechali do domu w Polsce w Z. przy ul. (...), gdzie przebywali 3 dni, po czym zostali zatrzymani. Był tam oskarżony A. P., który zażądał od N. B. i M. R. M. Y. po 1400 euro za zorganizowanie podróży i kwotę tę uzgodnili oni wcześniej na Litwie z pośrednikiem Afgańczykiem. N. B. i M. R. M. Y. zapłacili od razu A. P. 2800 euro, a A. P. tego samego dnia przekazał w mieszkaniu przy ul. (...) kwotę 2300 euro M. A., zaś sobie zostawił 500 euro. Następnego dnia A. P. pojechał do centrum W., gdzie z jednym z Wietnamczyków przyjechał M. A.. Tam jakiś Wietnamczyk przekazał kwotę co najmniej 2000 USD M. A. za przerzut H. H. V. i H. X. T..

A. P. opiekował się w/w 4 cudzoziemcami za pieniądze, przynosił jedzenie, zabrał im dokumenty i karty SIM z telefonów, zabronił wychodzić na zewnątrz. Krajem docelowym dla N. B. i M. R. M. Y. były Niemcy.

W dniu 07.06.2010 r. o godz. 06.05 w miejscu zamieszkania A. P. w Z. w domu przy ul. (...) wraz z tym oskarżonym zatrzymano m.in. 4 przebywających nielegalnie cudzoziemców – 2 obywateli Wietnamu H. H. V. i H. X. T. oraz 2 obywateli Afganistanu N. B. i M. R. M. Y..

Tak więc oskarżeni M. A. i A. P. w okresie od 3 do 7 czerwca 2010 r. w Z., W. i innych nieustalonych miejscach, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizowali ustalonym dwóm obywatelom Wietnamu i dwóm obywatelom Afganistanu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą w ten sposób, iż udzielili im informacji, zapewnili przejazd z Litwy do Polski samochodem i zakwaterowanie oraz wyżywienie w Z..

Oskarżonego A. zatrzymano dnia 07.06.2010r. w W. przy ul. (...) m3, oskarżonych F. A. i M. A. zatrzymano także dnia 07.06.2010r. w Z. przy ul. (...).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań i wyjaśnień częściowo A. G. (k. 4465-4468, 4497, 4499-4500, 4543-4544, 4546-4547 tom XXIV, 4792 tom XXV, 4824-4825 tom XXVI, 4990-4991 tom XXVII, 5827-5835, 5917-5918, 5919, 6013-6016 tom XXXII, 6038-6040, 6043, 6095, 6160-6163 tom XXXIII), częściowo A. M. (k.4816-4817 tom XXVI, 5861-5865 tom XXXII), S. H. P. (k.4520-4522 tom XXIV), częściowo B. G. (k.4525-4527 tom XXIV, 5803-5804 tom XXXI, 5826-5827 tom XXXII), D. C. (k.2811-2816, 2819-2821 tom XV, 4445-4446 tom XXIV), I. C. (k.2779-2780 tom XIV, 3035-3036, 3037 tom XVII, 4447-4448 tom XXIV), R. K. (k.2847-2852 tom XV), P. K. (k.4439-4440 tom XXIV), K. R. P. (k.4071-4076 tom XXII, 4441-4442 tom XXIV), M. A. (k.4443-4444 tom XXIV), częściowo H. H. V. (k.4660-4661 tom XXV), częściowo H. X. T.n (k.4669-4670 tom XXV), N. B. (k.4678-4679 tom XXV) i M. R. M. Y. (k.4687-4689 tom XXV), E. M. (k.387-391 tom II, 430 tom III, 707-709 tom IV, 1306-1308, 1369-1372, 1393-1394 tom VII, 1591-1592 tom VIII, 1631-1632, 1668-1669, 1672 tom IX, 1869, 1871, 1902-1903, 1905, 1908-1909 tom X, 2111, 2113, 2118, 2122-2123, 2149-2151 tom XI, 2367-2370, 2386-2387 tom XII, 5572-5582 tom XXX), J. P. (1) (k.368-370, 372-373 tom II, 436 tom III, 813-817 tom V, 1878-1881, 1902-1903 tom X, 2001-2003 tom XI), J. T. (1) (k.2169-2172 tom XI), części wyjaśnień oskarżonych: M. A. (k.4589, 4590 tom XXIV, 4754-4755 tom XXV, 4849 tom XXVI, 5557 tom XXX) i A. P. (k.4570, 4571 tom XXIV, 4737-4738 tom XXV, 4852 tom XXVI, 5558-5559 tom XXX), jak też dokumentów w postaci protokołów oględzin (k.448-449, 453-454, 468-471, 1829-1856, 1862-1863) z dokumentacją fotograficzną (k.455-467, 472-565), protokołów eksperymentu procesowego z materiałem poglądowym (k.734-758, 1396-1407, 4504-4511), tablic poglądowych (k.1309-1324, 1373-1390, 1544-1560, 1633-1651, 2083-2100, 3037-3038), wykresów połączeń (k.1410-1411, 1893, 1911-1912, 4980), dokumentacji fotograficznej (k.1599-1606, 4706-4712), protokołów zatrzymania osób (k.1738, 3964, 4554-4555, 4595-4596, 4626, 4654-4655, 4662-4663, 4671-4672, 4680-4682), protokołów przeszukania (k.1741-1743), rachunków telefonicznych (k.1790-1828), pism i wykazów połączeń (k.1914-1918, 1975-1995, 4551), kopii dokumentów tożsamości (k.4656-4657, 4665-4666, 4674-4676, 4684, 4690, 4966-4974), wykazu wyjazdów (k.2147), notatki urzędowej z analizą połączeń k.2227-2246), raportu o stanie sprawy (k.2636-2639), notatek (k. 2739-2741, 3963, 3977), wyroku SR w Słubicach (k.4029-4032), materiałów poglądowych (k.4449-4452, 4469-4484, 4523-4524, 4528-4530, 4535-4542, 4548-4549), a nadto pozostałych dokumentów zaliczonych w poczet materiału dowodowego sprawy.

Dokonując oceny wyjaśnień oskarżonych należało skonfrontować je ze sobą nawzajem oraz z zeznaniami świadków, a zwłaszcza z relacjami E. M. i A. G. oraz osób, które chciały nielegalnie przekroczyć granicę.

Odnośnie działania w zorganizowanej grupie przestępczej - czyny zarzucane w punktach I, III, VI, X i XV osk.H. A., F. A., M. A., A. i A. P.:

Osk. H. A. zarzucono, że I. w okresie od co najmniej dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 11 lipca 2007 r. w W., W., N., K., Ś., M. oraz innych miejscach na terenie Polski i Niemiec, brał udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili E. M. oraz inne osoby - obywatele Polski i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich, tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.

H. A. nie przyznał się do winy (k. 2253 tom XII, 5552 tom XXX) i zaprzeczył, aby znał Z. S. i E. M.. Przyznał, iż miał telefoniczne kontakty z osobami rosyjskojęzycznymi, ale najczęściej dotyczyło to poszukiwania części zamiennych do samochodów (k.1765). Nie uczestniczył w grupie przestępczej i nie posiada wiedzy o takiej grupie, która przemycała ludzi przez granicę w 2007 r. (k.5554).

- Zdaniem Sądu brak jest podstaw do podważenia wyjaśnień H. A. w odniesieniu do zarzucanego mu czynu z pkt I. Żaden dowód – a w tym depozycje E. M., R. R. (1) i J. P. (1) czy Z. S. - nie świadczy bowiem, aby oskarżony brał udział w zorganizowanej grupie przestępczej, a co więcej prokurator nie udowodnił, żeby taka grupa odnośnie nielegalnego przewozu osób przez oskarżonego rzeczywiście istniała. Stosownie do prawomocnych wyroków Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej (k.5737-5770) i Sądu Apelacyjnego w Katowicach (k.5771-5790), J. P. (1), R. R.i Z. S. zostali uniewinnieni od zarzutu działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Tak więc nie jest możliwe, aby H. A. tworzył zorganizowaną grupę przestępczą jedynie z E. M., gdyż stosownie do jednolitego poglądu orzecznictwa i doktryny konieczny jest do tego udział co najmniej 3 osób. Wskazane wzajemne kontakty telefoniczne H. A. z R. R. (k.1893), jak też z E. M., czy przemycanie przez granicę ukrytych w jego pojeździe ciężarowym cudzoziemców nie dowodzą zaś samoistnie, aby oskarżony uczestniczył w grupie przestępczej. Jego udział ograniczał się wyłącznie do roli kierowcy tira, który otrzymywał wynagrodzenie za każdy przerzut. Ponadto grupa przestępcza, w której miał brać udział H. A., to inna grupa od tej, w której mieli uczestniczyć pozostali oskarżeni i A. G..

Szczegółowa, logiczna i wiarygodna relacja E. M. (k.387-391 tom II, 430 tom III, 707-709 tom IV, 1306-1308, 1369-1372, 1393-1394 tom VII, 1591-1592 tom VIII, 1631-1632, 1668-1669, 1672 tom IX, 1869, 1871, 1902-1903, 1905, 1908-1909 tom X, 2111, 2113, 2118, 2122-2123, 2149-2151 tom XI, 2367-2370, 2386-2387 tom XII, 5572-5582 tom XXX) nie wskazuje, aby H. A. był kimś innym niż kierowcą samochodu ciężarowego, który nielegalnie przewoził cudzoziemców przez granicę. Fakt dokonywania przemytu osób w ten sposób nie oznacza, że oskarżony uczestniczył w w/w grupie przestępczej, a wręcz przeciwnie świadczy, że nie był członkiem grupy i nie był za takiego uważany, gdyż to inni sprawcy posługiwali się nim tak, jak i innymi kierowcami do dokonywania przemytu. Ponoszenie takiego ryzyka i bezpośredni przerzut ukrytych w pojeździe osób przez granicę przemawia za możliwością przypisania mu jedynie takiego działania.

Osk. F. A.,M. A.,A. osk. A. P. zarzucono, że III, VI, X i XV w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, brali udział w zorganizowanej grupie, w skład której wchodzili obywatele Polski, Pakistanu i Rosji, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw b. ZSRR oraz państw azjatyckich, tj. o przestępstwo z art. 258 § 1 k.k.

Osk. F. A. miał się dopuścić tego czynu w okresie od końca 2006 r. do dnia 10 września 2007 r., osk. M. A. - w okresie od końca 2006 r. do dnia 7 czerwca 2010 r., osk. A. w okresie od końca 2006 r. do co najmniej dnia 8 października 2007 r., Osk. A. P.w okresie od końca 2006 r. do dnia 7 czerwca 2010 r.

Osk. F. A. nie przyznał się do popełnienia tego czynu i wyjaśnił (k.4644C-4644D, 4732 tom XXV, 5556-5557 tom XXX), że w grudniu 2006 r. wyjechał z Polski do Hiszpanii, gdzie pracował. Kiedy był w Hiszpanii przez Internet poznał swoją żonę. W kwietniu 2009 r. wrócił do Polski autobusem, a w grudniu 2009 r. wziął ślub muzułmański z A. S. (3). W strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców przebywał od 19.01 do 18.04.2010 r., gdyż nie miał „papierów” na pobyt w Polsce. Zna A. M., spotkał się z nim kilka razy (k. 4644D), ale nie utrzymuje z nim kontaktów telefonicznych (k. 4732). F. A. aparaty telefoniczne N. (...) i N. (...) przywiózł z Hiszpanii w kwietniu 2009 r. (k.4732).

Osk. M. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i nie chciał składać wyjaśnień (k.4589 tom XXIV). Dodał, że nie będzie wyjaśniać, skoro nic nie zrobił. W Polsce pierwszy raz był od 1998 r., a później od 2002 r., rozumie język polski na 75%. W Hiszpanii ma 2 braci i inną rodzinę (k.4590). Nie brał udziału w organizowaniu przekraczania granicy nielegalnym emigrantom oprócz zarzutu z pkt IX (k.4754-4755 tom XXV). Na zdjęciu rozpoznał A. G., A. P. jako (...) (k.4554v), A., swojego brata F. A., J. S. jako (...) (k.4555). Według M. A., F. A. przyjechał do Polski w kwietniu 2009 r., ale nie pamięta, ile czasu brat przebywał w Hiszpanii (k.4555).

Przed Sądem M. A. się nie przyznał i nie składał wyjaśnień (k.5557 tom XXX).

Osk. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i wyjaśnił (k.4616, 4727 tom XXV, 4825 tom XXVI, 5558 tom XXX), że przyjechał do Polski w 2006 r. Mieszkał w ośrodku na S. i zdał sobie sprawę, że biedni Pakistańczycy nie mogą iść do ambasady Pakistanu po pomoc. Jako dziennikarz napisał kilka razy o korupcji w ambasadzie Pakistanu w W.. W ambasadzie trafił na „czarną listę” i zaczęli knuć przeciwko niemu. A. zorganizował społeczność Pakistańczyków w Polsce i został ich prezydentem. Bogate osoby przebywające w Polsce np. S. K. – pracownik ambasady (k.4727v) organizują lobby przeciwko niemu. „Prawą ręką” S. K. jest A. G. ps. (...), który dostał paszport „od ręki”, gdy inni Pakistańczycy czekają 2-3 lata (k.4616). A. G. jest tylko w bliskich związkach z S. K. (k.4727v). Grożą A., ostatnio powiedzieli np., że za tydzień będzie w więzieniu. Groził mu A. K., to było w grudniu 2009 r. A. zawiadomił o tym ambasadę pakistańską i polskie służby specjalne - ABW. Później się uspokoiło. W 2008 r. A. G. próbował zgwałcić siostrę żony A.A. Ł. (1) (k.4616) tzn. chciał z nią uprawiać seks, a nie zgwałcić (k.4727v). Jak A. wrócił z Pakistanu, to się z nim policzył i dlatego jest z nim w złych stosunkach. Nie było to zgłaszane policji. To długotrwała zemsta ze strony A. G., który jest kłamcą i w którego interesie jest działać na szkodę oskarżonego (k.4616). Żona A. zadzwoniła do dziewczyny A. G., żeby powiedzieć, co on zrobił ze szwagierką. A. od żony dowiedział się, że G. zmuszał szwagierkę do seksu (k.4825). Od tego czasu A. nie utrzymuje kontaktów z A. G. i tylko raz dzwonił A. G. w sprawie konfliktu 2 osób, po czym doszło do spotkania przy Rondzie (...) z udziałem m.in. (...) i F. (k.4727v). A. nie był winny pieniędzy A. G. (k.4727) i to, co powiedział A. G., jest kłamstwem (k.4825). A. G. groził mu kilkakrotnie, że narobi mu problemów (k.4825). A. nigdy nie brał pieniędzy za organizowanie nielegalnego wjazdu, nie jest i nie był w żadnej grupie. Wszystko jest wynikiem tego lobby, które występuje przeciwko niemu. O takich przerzutach, jak są opisane w zarzutach, napisał książkę w 2008 r. Książkę wydano w Pakistanie i potępił w niej takie przerzuty (k.4616). A. M. jest właśnie członkiem tego wrogiego mu lobby i w listopadzie-grudniu 2009 r. dzwonił do A., żeby obie wrogie grupy się spotkały i pogodziły. Do takiego spotkania doszło w okresie XII.2009 r. – I.2010 r. (k.4616v, 4727). A. zna zatrzymanego razem z nim F. /tj. A./, nie pamięta, kiedy go poznał i nie miał z nim kontaktu od jego ślubu (k.4727v). Nie wie, czym zajmuje się (...) tj. P. – rozmawiał z nim telefonicznie w piątek przed aresztowaniem w sprawie butów (k.4727v). A. odmówił odpowiedzi na pytania, czy słyszał, że (...) i F. bądź inne znane mu osoby zajmują się nielegalną emigracją. Zna brata F. – tj. (...) i nie wie, czy on zajmuje się nielegalną emigracją (k.4727v). A. w 2007 r. utrzymywał normalne kontakty z G. i (...), parę dni mieszkał u niego (...), kiedy wyszedł z więzienia (k.4727v). A. zaprzeczył, aby miał rodzinę na Białorusi. Słyszał nazwisko B. A., coś negatywnego o nim napisał (k.4727v). Nie miał kontaktu z osobami, które miały być nielegalnie przerzucone przez granicę. Nie zna Czeczenów (k.4727). A. rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. - (...), M. A. (...). A. jest dziennikarzem, napisał 2 książki, współpracował z pakistańską telewizją jako korespondent w Polsce (k.4727). Nie wynajmował mieszkań, w których przebywały osoby nielegalnie w Polsce. To kłamstwo, co mówił G. o mieszkaniu przy ul. (...). A. nie pamięta adresów innych mieszkań. Mógł odwiedzać G. w jego miejscu zamieszkania (k.4825).

Osk. A. P.nie przyznał się do tego zarzutu i zaprzeczył, aby był członkiem grupy przestępczej (k.4570, 4571 tom XXIV, 4737v tom XXV, 4852 tom XXVI, 5558-5559 tom XXX). Przyjąć należy, iż zapis z k. 4571 tom XXIV, że oskarżony przyznaje się do zarzuconych czynów i podtrzymuje wyjaśnienia z dnia wczorajszego tj. k. 4570, stanowi pomyłkę, gdyż oskarżony przyznał się częściowo jedynie do ostatniego zarzutu i tak też wyjaśnił na rozprawie (k.5558). W dniu 23.06.2010r. podał jednak, iż należy do „grupy A.”, a (...) tj. M. A. prawdopodobnie i A. G. należą do grupy związanej z ambasadą (k.4738). P. przyznał, że dzwoni na Litwę, Ukrainę, Białoruś, W., Niemcy, Hiszpanię, ma tam znajomych. Używa telefonów (...): – od około roku - i N. (...) – od 2 miesięcy (k.4738, 4852). Do jego telefonu kilka razy wkładane były karty SIM innych osób, m.in. (...) (k.4852).

- W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości prawdziwość wskazania przez A. P. współoskarżonych – M. A. jako (...), F. A. jako (...) (k.4738). Koreluje to z wyjaśnieniami A., który rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. jako (...), M. A. jako (...) (k.4727), z rozpoznaniem przez A. G. - A. P. jako (...) /”(...)”/, M. A. jako (...) / (...)/, F. A. jako (...) i A. jako (...) (k.4466v, 4544, 4547, 5827-5828) oraz wskazaniem dokonanym przez A. M. - A. jako (...), A. P. jako (...), M. A. jako (...) i F. A. jako (...) (k.4817, 5862). Ponadto podczas przeszukania mieszkania A. znaleziono notes z napisem (...) (k.4601-4604). Wobec tego przyjąć trzeba, iż oskarżeni posługiwali się w/w pseudonimami.

Nie jest wiarygodne negowanie przez osk. A. P., F. A. i A. udziału w przedmiotowej zorganizowanej grupie przestępczej, gdyż jej działalność wypływa z przekonujących wypowiedzi A. G. w powiązaniu z relacjami innych świadków. F. A. nie przedstawił jakichkolwiek dowodów odnośnie czasu pobytu w Hiszpanii i nie można uznać, aby dotyczyło to 2007 r. Nadto ewentualny pobyt/pobyty/ za granicą nie oznacza, że oskarżony przestał być członkiem grupy, gdyż mógł np. wykonywać tam pewne uzgodnione z innymi sprawcami działania czy kontaktować się z rodziną. Natomiast w świetle ujawnionych dowodów za nieudowodniony przez prokuratora uznać należy taki zarzut w odniesieniu do osk. M. A. i dlatego należało go uniewinnić.

Wskazać należy, iż oskarżeni F. A. i A. w bliżej nieustalonym czasie od przełomu 2006/2007 r. do dnia 08 października 2007 r. oraz A. P.w okresie od marca 2007 r. do dnia 08 października 2007 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw azjatyckich. Działalność takiej grupy wypływa przede wszystkim z konkretnych i logicznych relacji A. G.. Świadek podał, że przystąpił do tej działalności od przełomu 2006/2007 r. (k. 4466), a uczestniczył w niej do sytuacji odmowy A. zwrotu pieniędzy za przemyt osób z Nepalu /czyli po 09.2007 r./ (k.4792v), nawet do 2008r. (k.4825), jednak za pewny czas końcowy jego udziału uznać trzeba datę przerzutu z 7-8.10.2007 r., która wypływa ze zbieżnych relacji świadków K. R. P., P. K. i M. A. odnośnie zarzutu XIV. Brak jest bowiem dowodów, aby w późniejszym czasie A. G. współdziałał w grupie z A. i innymi sprawcami, a miał się z nim rozstać w okolicach jesieni 2007 r., co korespondowałoby z zeznaniami A. O.. Uwzględnić przy tym należy, iż A. P. był pozbawiony wolności w innych sprawach w okresach 30.06.2005 r. – 30.11.2006 r. i dalej do 12.03.2007 r., 11.12.2008 r. – 11.03.2009 r., 07.09.2010 r. – 06.12.2010 r. (k.6025), a więc na wolności pozostawał od marca 2007 r. i od tego czasu można przypisać mu udział w w/w grupie.

Istotnym świadkiem w sprawie jest A. G. , ponieważ brał on razem z oskarżonymi udział w organizowaniu nielegalnego przemytu ludzi, za co został już prawomocnie skazany. Zdecydował się on na podjęcie współpracy z organami ścigania i złożył szerokie oraz szczegółowe wyjaśnienia i zeznania (k. 4465-4468, 4497, 4499-4500, 4543-4544, 4546-4547 tom XXIV, 4792 tom XXV, 4824-4825 tom XXVI, 4990-4991 tom XXVII, 5827-5835, 5917-5918, 5919, 6013-6016 tom XXXII, 6038-6040, 6043, 6095, 6160-6163 tom XXXIII).

W świetle szerokiej, spójnej, logicznej i wiarygodnej relacji A. G., w trakcie pobytu w Ośrodku dla Cudzoziemców poznał trzech Pakistańczyków: A. P., F. A. i jego brata M. A., którzy zaproponowali mu pomoc w nielegalnym przedostaniu się za granicę, np. do Niemiec, tak jak wcześniej pomogli jego koledze (k.4465v). Nie zdecydował się jednak na wyjazd, gdyż jego wuj mieszkający w Niemczech doradzał mu pozostanie i pracę w Polsce, a ponadto latem 2005 r. poznał swoją narzeczoną B. i nie chciał się z nią rozstawać (k.4466). Zaproponowali mu współpracę, która miała polegać na tym, że miałby werbować w ośrodku chętnych Pakistańczyków i Hindusów do przemytu za granicę. Za każdą osobę miał dostawać po 100 euro, na co przystał. Następnie na przełomie 2006/2007 r. poznał również A., dla którego pracowali F. A. i A. P. (k. 4466). A. zaproponował A. G. współpracę polegającą na pilnowaniu i doglądaniu w mieszkaniach osób, które miały zostać przerzucone za granicę. G. miał kupować im jedzenie. Czasami przychodził z A., a czasami A. sam (k.4466, 4499v). G. pilnował ich, dopóki nie zapłacono za nich pieniędzy kuzynowi A. na Białorusi (k.4499v, 4792). Ich współpraca trwała 1,5 roku od przełomu 2006/2007 r. Dla A. pracowali wtedy F. A. i A. P., którzy też pilnowali ludzi w innych mieszkaniach, wynajmowali domy w M. i Z. (k.4466). A. P. nie ma innego zajęcia poza przerzucaniem ludzi, obecnie /w 2010r./ zajmuje się przerzucaniem ludzi z Rosji i Ukrainy do Polski, współpracuje z Czeczenami. Cały czas współpracuje z A.. A. G. od chwili przyjazdu do Polski tj. od 5 lat słyszał, że P. tym się zajmuje (k.4467v). Z P. działa razem F. A. (...), którego P. wysyła, aby zajmował się rozliczaniem pieniędzy i działa on z P. od 10 lat (k.4467v, 4547). Brat F. A. (...) przerzuca cały czas ludzi na zlecenie A. i na własną rękę, w styczniu 2010 r. przyjechali do niego ludzie. Cudzoziemcy są także przemycani przez Białoruś i Litwę (k.4467v). M. A. na całym świecie zbiera ludzi z Pakistanu, którzy chcą jechać do Europy (k.4544). A. G. mieszkał z F. A. przez 1,5 miesiąca i w tym czasie na jego zlecenie próbował zaleźć ludzi do przemytu, znalazł mu maksymalnie 5 osób, otrzymał za to po 200 euro od osoby (k.4467v).

Według A. G., osk. A. zajmował się przemytem osób z Polski do krajów Zachodniej Europy. A. miał kierowców, którzy wozili ludzi tirami do Niemiec, Francji (k.5828, 5835, 6014), miał kontakty w M. i na Białorusi (k.5833). A. mówił, do którego mieszkania A. G. ma pojechać i kogo stamtąd przywieźć oraz dokąd zawieźć. A. G. przywoził te osoby do Centrum (...) autobusami bądź taksówką i dawał im jedzenie. Osoby te zostawiał na przystanku i były one odbierane czasami przez A., a czasami przez jego innych ludzi od 2006 r. do 2008 r. Osoby te mówiły, że płaciły A., ale G. nie zna kwot (k.5828). A. G. mieszkał razem z A., który płacił za mieszkanie i jedzenie, a czasami dawał A. G. 100-150 zł. A. G. miał otrzymywać od każdego przemycanego człowieka 100 zł lub 100 zł za każdy dzień, ale faktycznie otrzymywał 20, 50 czy 100 zł od czasu do czasu (k.4792, 5828) i łącznie otrzymał około 5000 zł, a powinien dostać około 10.000 euro, ponieważ pilnował łącznie około 100 osób (k.4499v).

A. G. potwierdził, że A. jest „kierownikiem” i był szefem A. G., który wykonywał jego polecenia (k.5828, 6014, 6160). A. utrudnia życie osobom, które przeciwko niemu zeznają, jest dziennikarzem i od 2011 r. jest uznawany za przywódcę części społeczności Pakistańczyków w Polsce (k.5832).

W ocenie Sądu brak jest podstaw do kwestionowania prawdziwości relacji A. G. złożonych w śledztwie. Jego wyjaśnienia są szerokie i naturalne, nie unikał on przy tym obciążania siebie samego. Ponadto znalazły potwierdzenie w zapisach kontaktów w jego telefonie (k.4468) i w przeprowadzonym eksperymencie procesowym (protokół z materiałem poglądowym k. 4504-4511). Koreluje to z licznymi kontaktami telefonicznymi oskarżonych (k. 4980). W toku postępowania przygotowawczego A. G. przyznał, iż powstał spór pomiędzy nim a A. (k.4825), więc jego zaprzeczenie z rozprawy nie jest przekonujące (k.5828). Jednakże jasno podał, że miał żal do oskarżonego, iż został aresztowany, a A. pozostał na wolności, jak też A. wziął pieniądze i się z nim nie rozliczył (k.4825, 5828), kiedy część osób z Nepalu zażądała ich zwrotu po nieudanym przemycie (k.4792v, 5830-5831). Natomiast całość postawy A. G. na rozprawie przekonuje, że nieudolnie starał się on wycofać z obciążania oskarżonych z wyjątkiem A. oraz określił, że A. P. i pozostali nie mieli nic wspólnego z przemytem ludzi (k.5828), nie znał ich wtedy i nie potwierdził fragmentów ich dotyczących (k.5829, 6014-15), a potem stwierdził, że „wydawało mu się”, iż mogą się zajmować tym samym co A. (k.6014) i jakoby podawał informacje ze słyszenia (k.6015). Przyjąć należy, iż późniejsze postępowanie A. G. jest niekonsekwentne i nie zostało sensownie uzasadnione. Zna on język polski i nie można uznać, aby tłumacz przekazał więcej niż sam powiedział tym bardziej, że tłumacz A. M. nie posiadał takiej wiedzy odnośnie oskarżonych. Ponadto 01.03.2010 r. i 22.04.2010 r. A. G. odmiennie podał, że tłumacz wyjawił treść jego wyjaśnień innym Pakistańczykom i powiedział, że „wydał wszystkich” (k.4497, 4544, 5834), wskutek czego P. powiedział mu, że źle zrobił (k.4543). Wyjawienie przez tłumacza innym osobom wyjaśnień A. G. potwierdzają zaś bezstronne i logiczne zeznania Q. M. (k.4531-4532 tom XXIV). A. G. przyznał, że część rzeczy powiedział wyłącznie dlatego, że był naciskany przez policję i prokuraturę. Nie oznacza to w żadnej mierze, że A. G. był pozbawiony swobody decyzji co do złożenia takich wyjaśnień. W przesłuchaniu 10.02.2010 r. uczestniczył przecież jego obrońca, a prowadził je prokurator. Funkcjonariusze nie pozbawili go możności podjęcia decyzji mówiąc, że może zostać mu wymierzona wysoka kara i może zostać deportowany (k.5829). Wobec tego nie może to skutecznie podważyć jego wcześniejszych wyjaśnień i zeznań, w których szczegółowo opisał działalność i role nie tylko oskarżonych, ale i własną. Ponadto znajomość i współpracę z A. P., A. i innymi sprawcami oraz ich zorganizowane działanie przy opiece nad cudzoziemcami potwierdzają zeznania B. G. i S. H. P.. Negatywna reakcja społeczności pakistańskiej na przekazanie organom ścigania danych o osobach zaangażowanych w proceder przemytu cudzoziemców, wywołana informacjami udostępnionymi przez obecnego przy przesłuchaniu tłumacza, może świadczyć o obecnej chęci A. G. „wybielenia” współpracowników i odzyskania utraconego poważania wśród swojej społeczności.

Kwestia kontaktów z A. O. – siostrą żony A. nie podważa prawdziwości pierwotnej relacji A. G.. W kontekście istniejących między nim a A. nieporozumień co do pieniędzy nie jest tak znacząca i nie wpływała w decydujący sposób na ich współpracę. Ponadto dopiero w toku postępowania sądowego zgłoszono potrzebę przesłuchania w/w i żony oskarżonego jako świadków. Przyjąć trzeba, że to spór odnośnie pieniędzy i poczucie opuszczenia po zatrzymaniu A. G. tłumaczy, dlaczego nie wycofał się on z obciążania oskarżonego tak, jak wycofał się odnośnie pozostałych oskarżonych. G. twierdził, że doszło do kontaktu seksualnego z w/w za jej zgodą i utrzymywał z nią znajomość od ślubu A. w 2007 lub 2008 r. (k.4825, 6039) przez 1-2 miesiące (k.6040). Następnie zaprzeczył, aby doszło do takich kontaktów i tylko się spotykali (k.6095). Ponieważ A. U. zawarła związek małżeński z oskarżonym 23.06.2007 r. (k.6041, 6092), to przyjąć trzeba, że chodzi o 2007 r., co koresponduje z zeznaniami A. O. , że było to latem-jesienią 2007 r. (k.6093) i z czasem zakończenia przez A. G. współpracy z A.. Zeznania A. U. (k.6041-6042) i A. O. (k.6092-6093, 6095) zbieżnie wskazują, że A. G. dążył do kontaktu z A. Ł. (1), ale dalsze wypowiedzi, że stało się to przyczyną jego konfliktu z oskarżonym i wymyślenia zeznań (k.6041, 6093) budzą zastrzeżenia, nie są logiczne i przekonujące. B. G. (k.6094) nie potwierdziła, aby A. U. dzwoniła do niej i mówiła, że A. G. próbował zgwałcić jej siostrę. Nikt inny nie miał być o tym powiadamiany (k.6042, 6092) i opis przedstawiony przez A. Ł.-O. nie świadczy o tak drastycznym rodzaju zdarzenia.

Zeznania A. U. (k.6041-6042), iż osk. A. nie wynajmował innych mieszkań w W., nie ma krewnych na Białorusi i nie zajmował się organizowaniem nielegalnej emigracji do i z Polski, nie prowadził wspólnych interesów z A. G., powstają w sprzeczności z innymi dowodami i nie są wiarygodne. Przyznała ona, że „oni się wszyscy tam między sobą znają, więc pewnie /pozostali oskarżeni/ się znali z G.” (k.6042), co potwierdza, że może on posiadać wiedzę o działalności oskarżonych. Podobnie zeznania A. O. (k.6092-6093, 6095) potwierdzają, że A. G. znany był jako (...).

Zgłoszenie się przez A. G. do psychiatry i pozostawanie pod wpływem stresu w związku ze składaniem zeznań na rozprawie (k.5917-5918, 5919 i dokumentacja k. 5914, 5933) nie wpływa negatywnie na ocenę jego zeznań. Stosownie do rzeczowej i kompetentnej opinii biegłej psycholog E. Z. (k.6051-6055, 6096 tom XXXIII), w zachowaniu A. G. brak jest przesłanek do stwierdzenia nieprawidłowości w funkcjonowaniu psychicznym. Poziom jego rozwoju umysłowego na podstawie werbalizacji doświadczeń, abstrahowania i kojarzenia wydarzeń, prawidłowego myślenia przyczynowo-skutkowego jest prawidłowy. Analiza jego zeznań wskazuje, że spostrzeganie i odtwarzanie spostrzeżeń nie stanowi dla niego problemu. Zmieniając treść zeznań mógł kierować się pewnego stopnia niepamięcią związaną z dość odległym czasem zdarzenia, czy też czynnikami pozapsychologicznymi. Nie stwierdza się u niego deficytów pamięci i uwagi, przykładem jest zdolność złożenia rozbudowanej relacji ze zdarzeń, obfitującej w szczegóły, z uwzględnieniem chronologii oraz ich przyczyn i skutków.

Osk. A. P. jako osobę zajmującą się organizowaniem nielegalnej migracji wskazał właśnie M. A. (k.4738). Jest to zbieżne z przekonującymi wyjaśnieniami A. G., który jednakże jako sprawców pracujących dla A. w tym samym czasie, co on, wskazał tylko F. A. i A. P.. Oznacza to, że M. A. nie został przez niego zaliczony do tej grupy i nie wykluczono, że w/w podejmował działania na innych zasadach. Brak jest zaś innych dowodów świadczących na niekorzyść tego oskarżonego. Ogólnikowe stwierdzenie osk. P., iż należy do „grupy A.” potwierdzałoby udział jego i A. w zorganizowanej grupie przestępczej, ale nie wskazuje czasu tej działalności. P. nie przyznał się jednak do zarzutu działania w takiej grupie i nie przekazał istotnych wiadomości w tym zakresie. Ponadto równocześnie wskazał, że M. A. i A. G. mają należeć do grupy związanej z ambasadą Pakistanu. Możliwe jest zatem, iż chodzi tu nie o grupy przestępcze, ale o zbiorowości zawiązane dla innych celów. W świetle innych dowodów A. jest bowiem uznawany za przywódcę przebywających w Polsce części Pakistańczyków opozycyjnych wobec ambasady Pakistanu, a zatem nie musi to dotyczyć działalności przestępczej oskarżonych.

A. G. został prawomocnie skazany za czyn z art. 258 § 1 kk polegający na udziale w okresie od końca 2006 r. do co najmniej 08.10.2007r. w zorganizowanej grupie przestępczej, w skład której wchodzili inni obywatele Pakistanu, jak też za czyny polegające na organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy na przełomie 2006/2007 r., w dniach 1-10 września 2007 r., 17-20 września 2007 r. oraz 7-8 października 2007 r. (wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku k.5822-5824).

Jasne i logiczne zeznania A. M. (k.4816-4817 tom XXVI, 5861-5865 tom XXXII) potwierdzają, że zna on oskarżonych pochodzących z Pakistanu, a w tym A., który jest przewodniczącym części społeczności pakistańskiej. Świadek nie posiada szczegółowej wiedzy, ale wie, że osk. P. ps. (...) zajmował się nielegalnym przerzutem ludzi (k.4817). We IX.2009 r. słyszał też, że A. zajmuje się nielegalną migracją do i z Polski (k.4816v). Słyszał, że F. A. zajmował się organizowaniem przerzutów nielegalnych emigrantów z Ukrainy do Polski (k.4817). Powyższe koreluje z pierwotnymi informacjami A. G. i je potwierdza. Poza tym świadek nie wie nic istotnego odnośnie osk. P., A., F. A. i M. A.. Potwierdził nadto, że po udziale w przesłuchaniu A. G. kontaktował się z nim A., który wypytywał go, co powiedział G. (k.4816v). Nie zasługuje zaś na uwzględnienie początkowe tłumaczenie świadka z rozprawy, iż Straż Graniczna zastraszała go i przymuszała do złożenia takich zeznań, gdyż nie zgłaszał tego wcześniej, a po chwili potwierdził prawdziwość przekazanych informacji o oskarżonych oraz złożenie zeznań z własnej woli, które miały pozostać tajemnicą (k.5864).

Odnośnie organizowania w okresie od 25.02.2007 r. do 11.07.2007 r. co najmniej ośmiokrotnie obcokrajowcom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami – czyn zarzucony w punkcie II osk. H. A.:

Osk. H. A. nie przyznał się do popełnienia tego czynu i wyjaśnił (k.1765, 1766 tom IX, 1892 tom X, 2067, 2113 i 2198 tom XI, 2253 tom XII), że przewozi samochodem ciężarowym ładunki z firmy (...) z B., chemię gospodarczą z P. (...) G., czasem meble. Najczęściej jeździ do Belgii, Holandii i Niemiec, a na wschód do Rosji. Używa 2 telefonów – prywatny nr to (...), służbowy ma końcówkę -015 (k.1765). Nie zna R. R., to nazwisko nic mu nie mówi (k.1765, 1892). Nie zna osobiście żadnego Czeczena mieszkającego w Polsce. Raz ogłosił, że sprzedaje samochód (...) i w W. podjechał do niego M. Czeczen, który chciał kupić auto, ale on je wcześniej już sprzedał w B.. Ten Czeczen dzwonił do niego, bo oskarżony podał swój nr telefonu przez CB-radio (k.1765). A. A. zaprzeczył, aby znał Z. S. i E. M. (1) (k.1765, 1892, 2113). Mógł z tymi osobami i R. R. utrzymywać kontakty telefoniczne, gdyż nie zabrania tego prawo. Nie pamięta, jak częste były te kontakty. Rozmowy mogły dotyczyć przywożonych przez oskarżonego części samochodowych kupowanych przez niego na „szrocie” na Zachodzie (k.1892). Przyznał, że w 2007 r. w m. K. koło B. podszedł do niego człowiek i po rosyjsku zaproponował przewóz osób do Niemiec, ale oskarżony odmówił. Około 4 lata wcześniej /tj. w 2003 r./ w M. jakiś Ukrainiec chciał, żeby oskarżony przewiózł kobietę (k.1765). Raz telefon A. ładował się przez kilka godzin w innym samochodzie, kiedy jechali przez Niemcy (k.1765-65v). Nie mógł nikogo przewieźć, bo rzadko się zdarza – raz, 2 razy na rok, że samochód nie jest plombowany (k.1766). Nie ma nic wspólnego z przemytem ludzi, zbyt dobrze zarabia (k.1892, 2067).

Podczas konfrontacji z E. M. H. A. podał, że jej twarz już gdzieś widział, ale nie wie, gdzie. Nie odbierał od niej żadnych cudzoziemców i nie miał z nią nic wspólnego (k.2113).

Przed Sądem H. A. również nie przyznał się i wyjaśnił (k.5552-5556 tom XXX), iż nie zna żadnego ze współoskarżonych. E. M. poznał zaś 22.01.2008 r. w AŚ w S., kiedy został wezwany do celi przesłuchań (k.5552) na przesłuchanie i funkcjonariusz powiedział, że nie będzie z tego robił żadnych notatek (k.5555). Porucznik Straży Granicznej przedstawił mu tę kobietę jako chorążego oraz powiedział, że to „wizyta prywatna”, namawiał go do przyznania się do winy i obiecał wyrok w zawieszeniu. 06.02.2008 r. podczas konfrontacji w C. okazało się, że ta kobieta to E. M.. Na 99,9 % było podobieństwo, że to była ona (k.5553). Podczas konfrontacji od razu ja rozpoznał, ale zapisane jest, że widział ją, tylko nie pamięta gdzie (k.5555). H. A. nie zna J. P. (1) ani R. R., prostuje, że zna R. R. jako R., ale nie znał jego nazwiska (k.5553). W środku tygodnia przekraczał granicę w Ś. a w niedzielę w G., gdyż w Ś. w niedziele były duże kolejki. W większości ładunki były plombowane – z P. (...) G. z W., z P.’a z B., z B. z N., a ochrona sprawdzała linkę przytrzymującą plandekę. Niemożliwe było wejście do naczepy bez zerwania plomby i przy rozładunku sprawdzano, czy plomby są nienaruszone. Oskarżony nie miał przypadku, aby plomba była naruszona. Może byłby wtedy liczony ładunek i ekspedycja wysyłająca ładunek byłaby poinformowana. Przy wożeniu pieluch jednorazowych była możliwość, aby zmieścił się człowiek, bo brakowało 0,5 m do sufitu naczepy, ale zostałyby trwałe ślady na pieluchach, gdyby się na nich położył. Gdy były wożone telewizory, to nie było możliwości, żeby ktoś tam wszedł. Natomiast przy ładunku z N. to żaden człowiek by tam nie wytrzymał, bo by się otruł (k.5553). H. A. poznał R. R. koło B. na parkingu, przewoził wtedy części i wymienili się telefonami. Oskarżony ze 2-3 razy przewoził części dla R. R., który przyjeżdżał po nie na skrzyżowanie dróg nr (...). Przywoził części znajomym i miał na to ze 20 rachunków, które mu zginęły, gdy Straż Graniczna przeszukała mu mieszkanie (k.5553). Nie pamięta, jakie części przewoził R., zdaje się, że drzwi samochodowe. Nie zbaczał daleko z autostrady, bo samochód miał GPS i szef mógłby się zorientować. Przyjeżdżał ktoś M. i mówił, że jest od R., nie pamięta, gdzie to było (k.5554). Nie jest w stanie wskazać innych osób, którym przewoził części samochodowe, nie znał ich i miał tylko numery telefonów (k.5555). H. A. przekraczał granicę, ale nie w tych dniach wskazanych w zarzucie, różnice sięgają 2-3 dni. Cały czas jeździł do Niemiec. Przejeżdżał do Niemiec w okolicach 25.02, 25.03, 21.04, 8.05, 21.05, 12.06, 18.06 i 11.07.2007 r., ale nie wie, czy jechał przez Ś. czy przez G. oraz nie pamięta, jaki wiózł towar (k.5554). Dawno temu człowiek wyglądający na T. proponował mu, aby przewiózł kogoś przez granicę, stał wtedy w K. koło B.. Oskarżony odmówił. Nie wie, kto to był (k.5554).

- Wyjaśnienia osk. H. A. zasługują na częściowe uwzględnienie w takim zakresie, w którym nie pozostają w sprzeczności z dokładnymi, logicznymi, spójnymi a przez to wiarygodnymi wypowiedziami E. M. (k.387-391 tom II, 430 tom III, 707-709 tom IV, 1306-1308, 1369-1372, 1393-1394 tom VII, 1591-1592 tom VIII, 1631-1632, 1668-1669, 1672 tom IX, 1869, 1871, 1902-1903, 1905, 1908-1909 tom X, 2111, 2113, 2118, 2122-2123, 2149-2151 tom XI, 2367-2370, 2386-2387 tom XII, 5572-5582 tom XXX). Brak jest podstaw, aby uznać za prawdziwe wyjaśnienia, że poznał E. M. kilka dni przed konfrontacją i że była ona z funkcjonariuszem Straży Granicznej u niego w areszcie w S.. E. M. jednoznacznie zaprzeczyła, aby była w tym areszcie, gdyż była osadzona w K. (k.5573, 5574). AŚ B. przekazał, że nie ma informacji, aby we wskazywanym przez oskarżonego dniu 22.01.2008 r. ktokolwiek go odwiedzał (k.5628), a nie jest możliwe uzyskanie informacji odnośnie wejść do i wyjść z aresztu oraz wyprowadzania oskarżonego z celi w tym dniu z uwagi na wybrakowanie dokumentacji (k.5699, 5897 pisma AŚ S.). Takie postępowanie funkcjonariusza byłoby nadto nielogiczne oraz sprzeczne z zasadami prowadzenia postępowania karnego. Funkcjonariusze nie mieli przecież żadnego powodu, aby bezpodstawnie powodować obciążanie oskarżonego przez inną podejrzaną, przywozić ją do aresztu do oskarżonego, jak też w razie potrzeby w prostszy sposób mogli przeprowadzić okazanie oskarżonego np. przez tzw. lustro fenickie, aby E. M. go wskazała. H. A. nie jest poza tym pewien, że u niego w areszcie rzeczywiście była E. M. i możliwe jest, iż była to w pewnym stopniu podobna kobieta. Taki wniosek potwierdza zapis z protokołu konfrontacji z k. 2113, gdyż nie podał wówczas, aby widział E. M. przed kilku dniami w areszcie i nie wytłumaczył przekonująco pominięcia tak istotnego dla swojej linii obrony. Wobec tego tłumaczenia oskarżonego z rozprawy, że od razu ją poznał, świadczą, że nie dotyczy to czasu jego pobytu w areszcie, ale wcześniejszego okresu. Koreluje to ze wskazaniem E. M. na niego jako kierowcy, któremu dwukrotnie dowoziła cudzoziemców. Ponadto nie zwalniają oskarżonego z odpowiedzialności wyjaśnienia, iż przewożone przez niego ładunki były plombowane. Dotyczyło to bowiem niektórych ładunków, czyli były takie, które nie były plombowane. Możliwe jest też, że w razie naruszenia plomby w miejscu odbioru po prostu sprawdzono i policzono zwykły ładunek, którego ilość się przecież zgadzała, a zatem oskarżony nie ponosił wówczas żadnych negatywnych konsekwencji. Z innych spraw karnych wypływa nadto, że przy co najmniej współudziale kierowcy możliwy jest dostęp do ładunku i skrzyni ładunkowej bez naruszenia plomb. Przypadek J. K. świadczy, że możliwe było nielegalne przewożenie 4 obcokrajowców ukrytych w oddzielnej skrzyni naczepy pojazdu ciężarowego mimo ładunku chemicznego z firmy (...) SA (k.294-299, 3541-3547), a towar z tej firmy woził także oskarżony. Ponadto rodzaj i ilość ładunku lub inne wolne miejsca w naczepie musiały umożliwiać przewóz osób, czy to po innym rozłożeniu towaru przez oskarżonego w skrzyni ładunkowej, czy pomiędzy bądź za towarem w pozostawionych lukach. W istocie nie ma znaczenia kwestia, czy H. A. przywoził różnym osobom, a w tym R. R., części samochodowe z Niemiec, gdyż zarzut nie dotyczy przecież nielegalnego przewożenia cudzoziemców z Niemiec do Polski, tylko z Polski do Niemiec. Nie było więc żadnych przeszkód, aby oskarżony wracając do Polski przywoził części samochodowe, gdy jechał w takiej sytuacji bez ładunku. Taka okoliczność nie tłumaczy jednak jego wszystkich kontaktów z R. R. z uwagi na treść wyjaśnień E. M. oraz popełnienie przez R. R. przestępstwa z art. 264 kk (wyroki SO w Bielsku-Białej k.5737-5770 i SA w K. k.5771-5790). Wyjaśnienia oskarżonego są nadto rozbieżne z zeznaniami R. R., według którego możliwe jest, że E. M. odbierała z nim części od oskarżonego i wówczas oni wymienili się telefonami (k.5637).

Wedle E. M. , osk. H. A. był kierowcą tira, do którego przesiedli się przywiezieni przez nią cudzoziemcy i były 2 takie sytuacje (k.2113, 2150, 5572-5573, 5576). E. M. kontakt z H. A. nawiązała za pośrednictwem R. R., który wszystko organizował, dzwonił do niej i umawiał transport, a za pierwszym razem to on przekazał cudzoziemców H. A. i zapoznał go z nią (k.387, 707, 5573). E. M. jeździła taksówką M. (...) z 8 miejscami dla pasażerów (k. 387, 5573) i przewoziła Czeczenów, Hindusów, Azjatów z W. i okolic w umówione miejsca. W terminarzu zapisywała trasy oraz otrzymane za to kwoty (k.5573) i średnio otrzymywała od R. R. 750-1200 zł za kurs z góry (k.387v). R. R. po doprowadzeniu cudzoziemców do jej samochodu zabierał im dokumenty-paszporty i baterie od telefonów, a ona baterie przekazywała później kierowcy tira, który miał jej oddać przemycanym osobom (k.387v, 709). R. R. przekazywał jej te paszporty, a następnie po jej powrocie zatrzymywał je jako gwarancję zapłaty za przemyt i oddawał je komuś po otrzymaniu zapłaty (k.387v, 709). E. M. wskazała, że kierowcy (...) tj. J. P. (1) przywiozła łącznie około 65 cudzoziemców 10 razy (k.388, 390v, 1903), jak też przywoziła innym kierowcom, a w tym kierowcy tira 25.02.2007 r. za P. na parkingu przy autostradzie w kierunku na S. 5 osób (k.388v) tj. Czeczenów (k.707v, 1668v, 1908, 2150v) i 21.05.2007 r. do lasu między G. a M. kolejne osoby (k.388v, 708, 1668v). Za drugim razem poza nią cudzoziemców przewoził także (...) drugim samochodem i łącznie przewieźli 11 osób różnej narodowości (k.1668v, 2150v), w tym ona 8 cudzoziemców (k.1908). Cudzoziemcy przekazywani za P. jechali do Niemiec (k.388v). Dla R. R. przewiozła w sumie około 101 osób (k.388v) i mówił on, że kierowca tira może zarobić za taki kurs 7000-8000 zł (k.708v), a cudzoziemcy przekraczają granice ukryci w naczepie samochodu (k.1394).

Relacja ta koreluje z tożsamymi zapisami w kalendarzyku E. M.P., 1200” z dni 24-25.02.2007 r. (k.448 i 457) i 21.05.2007 r. (k.449 i 463). Świadek wskazała, że otrzymała wówczas za przewóz 6-8 cudzoziemców za P. kwoty po 1200 zł (k. 5574-75) oraz było to 25.02.2007 r. i 21.05.2007 r., jak też obie te sytuacje dotyczą osk. A., który był kierowcą pojazdu ciężarowego (k.1668v, 1908, 2150, 5575). Nie było przy tym stałej ceny za kurs i osobę (k.5579).

Zdaniem Sądu brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wyjaśnienia i zeznania E. M. są nieprawdziwe. Została zatrzymana z 3 na 4.07.2007 r. i od razu przyznała się do winy oraz zdecydowała na współpracę z organami ścigania. Wskazała posiadane przez siebie numery telefonów, a w tym R. R. (k.388) i H. A. (k.1668v). Rozpoznała na zdjęciach i bezpośrednio m.in. R. R. (k.390v, 1308, 1905), Z. S. jako (...) (k.390v, 2118) i H. A. na zdjęciach jako bardzo podobnego do w/w kierowcy tira (k.1632, 1649 nr 114, (...)), po czym rozpoznała go bezpośrednio (k.2113). Zaznaczyć trzeba, iż wizerunek na zdjęciu nr 114 rzeczywiście nieco odbiega od obecnego wyglądu oskarżonego. E. M. początkowo podawała, że w dniach 25.02.2007r. i 21.05.2007 r. nie widziała kierowcy tira (k.388v), a następnie wyjaśniła, iż widziała opisanego kierowcę tira w dniu 25.02.2007 r. (k.707v), zaś w dniu 21.05.2007 r. nie widziała kierowcy (k.708). Przyjąć należy, że w tym zakresie jej relacja z 31.07.2007 r. jest pełniejsza, zawiera więcej szczegółów i jest bardziej wiarygodna od wyjaśnień z 05.07.2007 r., ponieważ miała czas na przypomnienie sobie i przemyślenie istotnych elementów przestępczej działalności. Koresponduje to z jednoznacznym rozpoznaniem przez nią oskarżonego na rozprawie. Późniejsze stwierdzenie z 07.11.2007 r., iż widziała kierowcę tira także za drugim razem (k.1668v), może budzić zastrzeżenia, gdyż zostało przekazane znacznie później i nie wytłumaczyła ona, dlaczego wcześniej podawała odmiennie oraz potem ponownie podała, że wówczas nie widziała kierowcy (k.2150v). Jednakże od początku podawała, że niewątpliwie oba przekazania cudzoziemców dotyczyły tego samego kierowcy i tego samego pojazdu ciężarowego /H. A./, jak też za drugim razem kontaktowała się z oskarżonym telefonicznie (k.2150v), co może wyjaśniać jej stanowisko. Taki wniosek wypływa nadto z wykazu połączeń telefonicznych, co koreluje z wypowiedzią, iż musiała mieć numer telefonu kierowcy tira (k.5576) i telefonowała do A. wtedy, kiedy nie jechała z R. (k.5582). E. M. została skazana prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej z 11.06.2008r. za czyny z art. 258 § 1 k.k. i art. 264 § 3 k.k. dokonane m.in. 25.02.2007 r. i 21.05.2007 r. (k.2331-2357).

Relacja E. M. odnośnie umiejscowienia zdarzeń została doprecyzowana podczas wizji lokalnej 09.08.2007 r., w trakcie której wskazała, że odebrała cudzoziemców w P. od R. R. i (...), po czym jadąc za ich samochodem przewiozła cudzoziemców na parking przy autostradzie (...) w miejscowości K., gdzie przesiedli się oni do tira (k.738-739, zdjęcia nr 28 i 29 k.756). Wskazała także miejsce w okolicach M. przy drodze na M., gdzie po raz drugi zawiozła cudzoziemców z W. (k.739, zdjęcia nr 30-31 k.757). Jej wypowiedzi są naturalne i dotyczą przede wszystkim jej własnej działalności, za którą została skazana. Jej postawa na rozprawie przekonuje, że nie usiłuje ona ubarwiać i nie fantazjuje. Nie miała też żadnego powodu, aby bezpodstawnie obciążać H. A.. Natomiast z uwagi na wielość zdarzeń i upływ czasu obecnie nie pamięta wszystkich szczegółów.

Wyjaśnienia E. M. odnośnie przewożenia przez nią samochodem M. (...) w kierunku C. przemycanych cudzoziemców i ich dokumentów-paszportów znajdują potwierdzenie w bezstronnych i przekonujących zeznaniach funkcjonariuszy SG W. D. (k.605-607) i M. G. (k.726-727). Funkcjonariusz Policji R. Ż. (k.635-637) jasno i wiarygodnie potwierdził, że po zatrzymaniu w jej samochodzie znaleziono m.in. notatniki.

R. R. posiadał m.in. nr tel. (...) (k.688-689, 1410).

W dniu 18.10.2007 r. ustalono, iż nr tel. (...) wpisany w książce telefonicznej R. R. jako (...) należy do H. A. (k.1466). Telefon ten zabezpieczono podczas przeszukania mieszkania oskarżonego (k.1741-1743). Rachunki telefoniczne ukazują połączenia pomiędzy w/w nr telefonu, a numerami telefonów R. R. (...) i (...)oraz nr telefonu E. M. (...) (k.1790-1828).

Wskazane intensywne wzajemne kontakty telefoniczne H. A.tel. (...) z R. R. oraz R. R. - tel. (...) z E. M.tel. (...) (k.1862-1863, 1893, 1980-1980v, 2228, 1410) dotyczą okresu: od 24.02.2007 r. godz. 9.16 do 26.02.2007 r. godz. 19.09 i brak jest wówczas takich kontaktów pomiędzy E. M. a H. A.. Natomiast 21.05.2007r. o godz. 15.51 i 16.33 z nr telefonu H. A. odbyto 2 rozmowy z nr telefonu E. M., a o godz. 13.35 i 18.11 kontaktowano się z nim z telefonu E. M. (k.1793v, 1985v, 2228). Potwierdza to jednoznacznie wyjaśnienia E. M. co do jej kontaktów z kierowcą przewożącym cudzoziemców w pojeździe ciężarowym, którym okazał się oskarżony. Ponadto logowania telefonu oskarżonego świadczą, że 25.02.2007 r. poruszał się od strony P. do granicy i 26.02.2007 r. przekraczał granicę do Niemiec w Ś. (k.2229), a 21.05.2007 r. znajdował się w M. i dalej kierował się w stronę Ś. (k.2239). 26.02.2007 r. przypadał w poniedziałek, a 21.05.2007 r. również przypadał w poniedziałek, czyli H. A. zgodnie z własnymi słowami przekraczał wówczas granicę w Ś..

Samochód H. A. nie posiada niebieskiej plandeki z napisem (...) (zdjęcia k. 1600-1606), a zatem informacja o tym dotyczy innego pojazdu i innego przemytu cudzoziemców.

Pracownik firmy (...) J. T. (1) (k.2169-2172 tom XI) jasno i szczegółowo potwierdził, że H. A. pracował tam jako kierowca ciągnika siodłowego nr rej. (...) od 06.06.2006 r. do 21.12.2007 r. W dniach 22-24.02.2007 r. na pojazd H. A. dokonano załadunku chemii gospodarczej w N. w firmie (...) SA i firma ta plombuje naczepę z towarem. A. dostarczył ładunek 27.02.2007 r. do firmy (...) w M. w Belgii, która nie zgłaszała uwag. W dniu 20.05.2007 r. do pojazdu A. w firmie (...) w W. załadowano pampersy i naczepę zaplombowano. H. A. dostarczył towar 23.05.2007 r. do (...) w E. w Niemczech i firma ta nie zgłaszała uwag. Dokładną trasę przejazdu zna wyłącznie kierowca i on ponosi odpowiedzialność za towar. - Zeznania te nie mogą zwolnić osk. A. od odpowiedzialności, gdyż świadek nie posiada wiedzy w kwestii przemycania przez oskarżonego obcokrajowców ukrytych w pojeździe. Ponadto rodzaj ładunków oraz plombowanie naczepy nie wyklucza, że ukryły się tam w/w osoby, gdyż mimo to przy udziale kierowcy możliwe jest otwarcie naczepy, mogły znajdować się w niej puste przestrzenie, jak też odbiorcy otrzymywali towar w całości. Jednocześnie J. T. przekonująco wskazał, że daty zawarte w wykazie wyjazdów H. A. są błędne, co tłumaczy, dlaczego wpisano tam błędne dane wyjazdów „22/24.02.2007 P.-Belgia” i „18.05.2007 W.-Niemcy” (wykaz wyjazdów k.2147). Ponadto z wykazu tego wynika, że H. A. w 2007 r. nie zlecano wyjazdów w kierunku Czech.

Zatem w świetle przekonujących depozycji E. M., jej zapisów w notatniku i danych o połączeniach telefonicznych H. A. przemycił w/w osoby w dniach 25-26.02.2007 r. i 21.05.2007 r. Natomiast żaden dowód nie świadczy bezspornie, aby H. A. dokonywał takich przemytów w innych datach wymienionych w zarzucie II aktu oskarżenia, a w szczególności brak jest takich zapisów w notatniku świadka. Kontakty telefoniczne z R. R. i jednorazowy kontakt z E. M. 18.06.2007 r. (notatki urzędowe z analizą połączeń k.2194, 2227-2246, 2273) nie są wystarczające, aby wyłącznie na tej podstawie uznać, że oskarżony w tym czasie wywożąc ładunek za granicę równocześnie przewoził ukryte osoby. Nie są przecież znane dokładne treści ich rozmów i nie wiadomo, czy skutkowały one przyjęciem przez H. A. cudzoziemców do pojazdu ciężarowego. Nie wypływa to także z relacji E. M.. Dlatego należało wyeliminować z opisu przypisanego czynu przewóz osób przez granicę w pozostałych przypadkach tj. 25.03.2007r., 21.04.2007r., 08.05.2007r., 12 i 18.06.2007r., 11.07.2007r.

R. R. (k.602 tom IV, 1967-1968 tom X, 5636v-5638 tom XXXI) przyznał, że zna H. A. jako kierowcę tira przewożącego towary za granicę, który przywoził mu części samochodowe (k.5637). Zeznania te w tej części są zbieżne z wersją oskarżonego, ale w istocie nie ma znaczenia, czy oskarżony mu cokolwiek przywoził, gdyż chodzi przecież o nielegalny przerzut cudzoziemców z Polski za granicę. R. R. przyznał też, że został skazany przez SO w Bielsku Białej za czyn z art. 264 kk i potwierdził, że pomagał 8-9 cudzoziemcom w przekroczeniu granicy, co nie budzi wątpliwości. W świetle relacji E. M., posiadania przez nią numeru telefonu oskarżonego i wskazanych kontaktów telefonicznych, nie są zaś wiarygodne wyjaśnienia i zeznania R. R. w części, w której zaprzeczył, aby zajmował się w szerszym zakresie nielegalnym przerzutem cudzoziemców przez granicę i aby H. A. wykonywał dla niego takie przewozy. Świadek nie jest też konsekwentny, gdyż we własnej sprawie nie przyznał się do winy, a obecnie potwierdził, że dokonał przestępstwa, ale tylko w zakresie wynikającym z prawomocnego wyroku skazującego. Jego zeznania popadają nadto w sprzeczność z wyjaśnieniami osk. H. A., gdyż według R. R. możliwe jest, że E. M. odbierała z nim części od oskarżonego i wówczas wymienili się telefonami (k.5637), a E. M. widziała H. A. (k.5637v). R. R. przy tym potwierdził, że utrzymywał kontakty z Czeczenami i zna Z. S. (k.5637v).

Spójne i logiczne wyjaśnienia kierowcy samochodu ciężarowego J. P. (k.368-370, 372-373 tom II, 436 tom III, 813-817 tom V, 1878-1881, 1902-1903 tom X, 2001-2003 tom XI) w powiązaniu z protokołem eksperymentu procesowego (k.1516-1520) i dokumentacją fotograficzną (k.1526-1531 tom VIII) potwierdzają relacje E. M. w części co do 3-krotnego przewożenia przez niego nielegalnie cudzoziemców przez granice Polski do Włoch przez Słowację i Czechy od 04.06 do 03.07.2007r. na zlecenie R. R. i (...) (k.369, 372v, 815, 2002). Otrzymywał on 250 euro od przemyconej osoby (k.815). E. M. taksówką M. (...) dowoziła do niego obcokrajowców i kontaktowała się z nim telefonicznie (k.369v-370, 372v, 1903). Jego wyjaśnienia są dość ograniczone w porównaniu do wyjaśnień E. M., co może wskazywać, iż nie ujawnił całej znanej sobie prawdy o przestępczym procederze. J. P. nie wie jednak nic odnośnie H. A. ani pozostałych oskarżonych, a zatem w tym zakresie jego wyjaśnienia nie są pomocne dla rozstrzygnięcia.

Zebrana dokumentacja (notatki k.225, 231, 312, zdjęcia k.226-230, 271-291 i 345-350, protokoły zatrzymania z kopiami dokumentów k.232-234, 236-237, 239-240, 242-243, 245-246, 248-250, 252-253, 255-256, 258, 313-316, protokoły przeszukania k.267-269, 318-322, 327-338, kopie dokumentów k.292-299, protokoły zatrzymania rzeczy k.303-305, 356-358, 362-365, protokół oględzin k.408-411) dotyczy zatrzymania na granicy J. P. i przemycanych przez niego 8 obcokrajowców w dniu 03.07.2007 r., których dostarczyła mu E. M., jak też zatrzymania 04.07.2007r. powracającej do W. E. M.. W pojeździe E. M. ujawniono wówczas m.in. notatniki i kalendarzyki z zapiskami (k.327-331).

Z. S. (k.831-834, 842, 1539-1543, 1954-1956, 2118-2119) przyznał tylko, że zna R. R. i spotkał kobietę E. kierującą taksówką M. (...), do której w W. 2-3 razy wsiedli podwiezieni przez niego Czeczeni (k.1540v, 2128v). Koreluje to z wypowiedziami E. M.. Poza tym Z. S. nie przyznał się do winy, nie przekazał istotnych informacji i zaprzeczył, aby rozmawiał z w/w kobietą, a jego depozycje w świetle relacji E. M. nie są wiarygodne i nie mają większego znaczenia.

Żona H. A. B. A. skorzystała z prawa do odmowy składania zeznań (k.5861).

Odnośnie organizowania w okresie na przełomie 2006/2007 r. co najmniej 90 cudzoziemcom przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami i Słowacją - czyny zarzucane w punktach IV, VII, XI i XVI osk. F. A., M. A., A. i A. P.:

Osk. F. A. nie przyznał się do popełnienia tego czynu i wyjaśnił (k.4644C-4644D, 4732 tom XXV, 5556-5557 tom XXX), że w grudniu 2006 r. wyjechał z Polski do Hiszpanii, gdzie pracował. Kiedy był w Hiszpanii przez Internet poznał swoją żonę. W kwietniu 2009 r. wrócił do Polski autobusem, a w grudniu 2009 r. wziął ślub muzułmański z A. S. (3). W strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców przebywał od 19.01 do 18.04.2010 r., gdyż nie miał „papierów” na pobyt w Polsce. Zna A. M., spotkał się z nim kilka razy (k. 4644D), ale nie utrzymuje z nim kontaktów telefonicznych (k. 4732). F. A. aparaty telefoniczne N. (...) i N. (...) przywiózł z Hiszpanii w kwietniu 2009 r. (k.4732).

Osk. M. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i nie chciał składać wyjaśnień (k.4589 tom XXIV). Dodał, że nie będzie wyjaśniać, skoro nic nie zrobił. W Polsce pierwszy raz był od 1998 r., a później od 2002 r., rozumie język polski na 75%. W Hiszpanii ma 2 braci i inną rodzinę (k.4590). Nie brał udziału w organizowaniu przekraczania granicy nielegalnym emigrantom oprócz zarzutu z pkt IX (k.4754-4755 tom XXV).

Przed Sądem M. A. również się nie przyznał i nie składał wyjaśnień (k.5557 tom XXX).

Osk. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i wyjaśnił (k.4616, 4727 tom XXV, 4825 tom XXVI, 5558 tom XXX), że przyjechał do Polski w 2006 r. Mieszkał w ośrodku na S. i zdał sobie sprawę, że biedni Pakistańczycy nie mogą iść do ambasady Pakistanu po pomoc. Jako dziennikarz napisał kilka razy o korupcji w ambasadzie Pakistanu w W.. W ambasadzie trafił na „czarną listę” i zaczęli knuć przeciwko niemu. A. zorganizował społeczność Pakistańczyków w Polsce i został ich prezydentem. Bogate osoby przebywające w Polsce np. S. K. – pracownik ambasady (k.4727v) organizują lobby przeciwko niemu. „Prawą ręką” S. K. jest A. G. ps. (...), który dostał paszport „od ręki”, gdy inni Pakistańczycy czekają 2-3 lata (k.4616). A. G. jest tylko w bliskich związkach z S. K. (k.4727v). Grożą A., ostatnio powiedzieli np., że za tydzień będzie w więzieniu. Groził mu A. K., to było w grudniu 2009 r. A. zawiadomił o tym ambasadę pakistańską i polskie służby specjalne - ABW. Później się uspokoiło. W 2008 r. A. G. próbował zgwałcić siostrę żony A.A. Ł. (1) (k.4616) tzn. chciał z nią uprawiać seks, a nie zgwałcić (k.4727v). Jak A. wrócił z Pakistanu, to się z nim policzył i dlatego jest z nim w złych stosunkach. Nie było to zgłaszane policji. To długotrwała zemsta ze strony A. G., który jest kłamcą i w którego interesie jest działać na szkodę oskarżonego (k.4616). Żona A. zadzwoniła do dziewczyny A. G., żeby powiedzieć, co on zrobił ze szwagierką. A. od żony dowiedział się, że G. zmuszał szwagierkę do seksu (k.4825). Od tego czasu A. nie utrzymuje kontaktów z A. G. i tylko raz dzwonił A. G. w sprawie konfliktu 2 osób, po czym doszło do spotkania przy Rondzie (...) z udziałem m.in. (...) i F. (k.4727v). A. nie był winny pieniędzy A. G. (k.4727) i to, co powiedział A. G., jest kłamstwem (k.4825). A. G. groził mu kilkakrotnie, że narobi mu problemów (k.4825). A. nigdy nie brał pieniędzy za organizowanie nielegalnego wjazdu, nie jest i nie był w żadnej grupie. Wszystko jest wynikiem tego lobby, które występuje przeciwko niemu. O takich przerzutach, jak są opisane w zarzutach, napisał książkę w 2008 r. Książkę wydano w Pakistanie i potępił w niej takie przerzuty (k.4616). A. M. jest właśnie członkiem tego wrogiego mu lobby i w listopadzie-grudniu 2009 r. dzwonił do A., żeby obie wrogie grupy się spotkały i pogodziły. Do takiego spotkania doszło w okresie XII.2009 r. – I.2010 r. (k.4616v, 4727). A. zna zatrzymanego razem z nim F. /tj. A./, nie pamięta, kiedy go poznał i nie miał z nim kontaktu od jego ślubu (k.4727v). Nie wie, czym zajmuje się (...) tj. P. – rozmawiał z nim telefonicznie w piątek przed aresztowaniem w sprawie butów (k.4727v). A. odmówił odpowiedzi na pytania, czy słyszał, że (...) i F. bądź inne znane mu osoby zajmują się nielegalną emigracją. Zna brata F. – tj. (...) i nie wie, czy on zajmuje się nielegalną emigracją (k.4727v). A. w 2007 r. utrzymywał normalne kontakty z G. i (...), parę dni mieszkał u niego (...), kiedy wyszedł z więzienia (k.4727v). A. zaprzeczył, aby miał rodzinę na Białorusi. Słyszał nazwisko B. A., coś negatywnego o nim napisał (k.4727v). Nie miał kontaktu z osobami, które miały być nielegalnie przerzucone przez granicę. Nie zna Czeczenów (k.4727). A. rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. - (...), M. A. (...). A. jest dziennikarzem, napisał 2 książki, współpracował z pakistańską telewizją jako korespondent w Polsce (k.4727). Nie wynajmował mieszkań, w których przebywały osoby nielegalnie w Polsce. To kłamstwo, co mówił G. o mieszkaniu przy ul. (...). A. nie pamięta adresów innych mieszkań. Mógł odwiedzać G. w jego miejscu zamieszkania (k.4825).

Osk. A. P.nie przyznał się do tego zarzutu i podał, że nie bierze udziału w tym procederze (k.4570, 4571 tom XXIV, 4737v tom XXV, 4852 tom XXVI, 5558-5559 tom XXX).

-Zdaniem Sądu wyjaśnienia oskarżonego A., w których neguje swoją winę, nie są wiarygodne. Przeczą im bowiem dokładne, logiczne oraz przekonujące wyjaśnienia i zeznania A. G.. Brak jest jednakże dowodów, aby pozostali oskarżeni uczestniczyli w organizowaniu tego przemytu.

Wedle A. G. , na przełomie 2006/2007 r. w W. w mieszkaniu przy ul. (...) pilnował około 40 cudzoziemców w grupach po 8 osób. Mieszkanie to wynajmował Czeczen (...), a ludzie ci przebywali w Polsce nielegalnie. Ponadto pilnował 50-60 ludzi w grupach po 4-8 osób z Malezji w mieszkaniu na ul. (...), które wynajmował A.. Ludzie z Malezji przyjechali do polski legalnie na studia i byli odbierani z lotniska przez A. (k.4466, 4500, 4825). Niewątpliwie A. G. działalnością tą zajmował się na zlecenie osk. A. w ramach zorganizowanej grupy przestępczej i polegała ona na dostarczaniu jedzenia i doglądaniu tych osób (k.4466, 4825, 6160). Jak podał G., A. organizował przerzut do Niemiec (k.4466), ale w istocie chodzi o różne kraje Europy Zachodniej, gdyż taka działalnością zajmowali się oskarżeni (k.4465v, 5835) i przemyt dotyczy granic z Niemcami, Czechami lub Słowacją. Cudzoziemcy z Malezji pochodzili w rzeczywistości z Indii, Pakistanu i Bangladeszu, A. zabrał im paszporty, a A. G. zawoził im jedzenie (k.5831). Cudzoziemców przemyconych do Polski, po zapłaceniu za ich przemyt pieniędzy kuzynowi A. na Białorusi, A. G. w uzgodnieniu z A. przewoził po 4 osoby komunikacją miejską w okolice Dworca Centralnego, gdzie odbierał je ktoś w imieniu A. (k.4466-66v, 4999v-4500). Cudzoziemcy przebywający legalnie w Polsce byli zabierani spod w/w bloku przy ul. (...) (k.4500).

Podczas eksperymentu procesowego A. G. wskazał w W. w/w miejsca - budynek przy ul. (...) obok ul. (...) i budynek przy ul. (...) obok ul. (...) jako miejsca przetrzymywania cudzoziemców oraz miejsca ich przekazywania na przystankach (protokół z materiałem poglądowym k. 4504-4511).

Z powyższego jednoznacznie wynika, że osk. A. organizował na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował co najmniej 90 cudzoziemcom, a w tym około 50-60 obywatelom Malezji, udającym się do krajów Europy Zachodniej, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, Słowacją lub Czechami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniach w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę. Brak jest sensownego powodu, aby przyjąć, że świadek bezpodstawnie obciąża osk. A.. Nie stanowi takiej przyczyny powstały między nimi spór, co wyżej wykazano. Wykluczyć trzeba, aby świadek pomawiał oskarżonego, jeśliby ten nie brał udziału w przedmiotowej działalności. Podkreślić należy, iż A. G. przedstawił swój własny udział w tym przestępstwie, szczegóły działalności i mówił o rzeczywistych wydarzeniach, a jego późniejszy spór z A. nie dezawuuje złożonych zeznań. Ponadto świadek w wiarygodnych wyjaśnieniach ze śledztwa nie obciążał znanych sobie oskarżonych „po równo” niezależnie od istniejących okoliczności, ale dokładnie przedstawiał ich role i odnośnie tego zarzutu wyraźnie wskazał A..

Natomiast w świetle depozycji A. G. oskarżonych F. A., M. A. i A. P. należało uniewinnić od dokonania czynów zarzucanych im w punktach IV, VII i XVI. A. G. nie wskazał bowiem, aby podejmowali oni jakiekolwiek czynności odnośnie tych osób i zajmowali się ich pobytem w W. bądź przerzutem przez granicę. Sformułowanie, że dla A. pracowali wtedy także A. P. i F. A., którzy też pilnowali ludzi w innych mieszkaniach, wynajmowali domy w M. i Z. (k.4466), oznacza przecież, że zajmowali się innymi osobami odnośnie innych przerzutów przez granicę. Z żadnego dowodu, a w tym z wypowiedzi A. G., nie wypływa, aby M. A. miał organizować tym osobom przedmiotowe nielegalne przekraczanie granicy. Zatem oskarżeni ci nie popełnili w/w zarzucanych przestępstw.

Odnośnie organizowania w bliżej nieustalonych dniach od 1 do 10 września 2007 r. w W. i B. co najmniej 12 obywatelom Pakistanu i Indii przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami - czyny zarzucane w punktach V, VIII, XII i XVII osk. F. A., M. A., A. i A. P.:

Osk. F. A. nie przyznał się do popełnienia tego czynu i wyjaśnił (k.4644C-4644D, 4732 tom XXV, 5556-5557 tom XXX), że w grudniu 2006 r. wyjechał z Polski do Hiszpanii, gdzie pracował. Kiedy był w Hiszpanii przez Internet poznał swoją żonę. W kwietniu 2009 r. wrócił do Polski autobusem, a w grudniu 2009 r. wziął ślub muzułmański z A. S. (3). W strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców przebywał od 19.01 do 18.04.2010 r., gdyż nie miał „papierów” na pobyt w Polsce. Zna A. M., spotkał się z nim kilka razy (k. 4644D), ale nie utrzymuje z nim kontaktów telefonicznych (k. 4732). F. A. aparaty telefoniczne N. (...) i N. (...) przywiózł z Hiszpanii w kwietniu 2009 r. (k.4732).

Osk. M. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i nie chciał składać wyjaśnień (k.4589 tom XXIV). Dodał, że nie będzie wyjaśniać, skoro nic nie zrobił. W Polsce pierwszy raz był od 1998 r., a później od 2002 r., rozumie język polski na 75%. W Hiszpanii ma 2 braci i inną rodzinę (k.4590). Nie brał udziału w organizowaniu przekraczania granicy nielegalnym emigrantom oprócz zarzutu z pkt IX (k.4754-4755 tom XXV).

Przed Sądem M. A. również się nie przyznał i nie składał wyjaśnień (k.5557 tom XXX).

Osk. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i wyjaśnił (k.4616, 4727 tom XXV, 4825 tom XXVI, 5558 tom XXX), że przyjechał do Polski w 2006 r. Mieszkał w ośrodku na S. i zdał sobie sprawę, że biedni Pakistańczycy nie mogą iść do ambasady Pakistanu po pomoc. Jako dziennikarz napisał kilka razy o korupcji w ambasadzie Pakistanu w W.. W ambasadzie trafił na „czarną listę” i zaczęli knuć przeciwko niemu. A. zorganizował społeczność Pakistańczyków w Polsce i został ich prezydentem. Bogate osoby przebywające w Polsce np. S. K. – pracownik ambasady (k.4727v) organizują lobby przeciwko niemu. „Prawą ręką” S. K. jest A. G. ps. (...), który dostał paszport „od ręki”, gdy inni Pakistańczycy czekają 2-3 lata (k.4616). A. G. jest tylko w bliskich związkach z S. K. (k.4727v). Grożą A., ostatnio powiedzieli np., że za tydzień będzie w więzieniu. Groził mu A. K., to było w grudniu 2009 r. A. zawiadomił o tym ambasadę pakistańską i polskie służby specjalne - (...). Później się uspokoiło. W 2008 r. A. G. próbował zgwałcić siostrę żony A.A. Ł. (k.4616) tzn. chciał z nią uprawiać seks, a nie zgwałcić (k.4727v). Jak A. wrócił z Pakistanu, to się z nim policzył i dlatego jest z nim w złych stosunkach. Nie było to zgłaszane policji. To długotrwała zemsta ze strony A. G., który jest kłamcą i w którego interesie jest działać na szkodę oskarżonego (k.4616). Żona A. zadzwoniła do dziewczyny A. G., żeby powiedzieć, co on zrobił ze szwagierką. A. od żony dowiedział się, że G. zmuszał szwagierkę do seksu (k.4825). Od tego czasu A. nie utrzymuje kontaktów z A. G. i tylko raz dzwonił A. G. w sprawie konfliktu 2 osób, po czym doszło do spotkania przy Rondzie (...) z udziałem m.in. (...) i F. (k.4727v). A. nie był winny pieniędzy A. G. (k.4727) i to, co powiedział A. G., jest kłamstwem (k.4825). A. G. groził mu kilkakrotnie, że narobi mu problemów (k.4825). A. nigdy nie brał pieniędzy za organizowanie nielegalnego wjazdu, nie jest i nie był w żadnej grupie. Wszystko jest wynikiem tego lobby, które występuje przeciwko niemu. O takich przerzutach, jak są opisane w zarzutach, napisał książkę w 2008 r. Książkę wydano w Pakistanie i potępił w niej takie przerzuty (k.4616). A. M. jest właśnie członkiem tego wrogiego mu lobby i w listopadzie-grudniu 2009 r. dzwonił do A., żeby obie wrogie grupy się spotkały i pogodziły. Do takiego spotkania doszło w okresie XII.2009 r. – I.2010 r. (k.4616v, 4727). A. zna zatrzymanego razem z nim F. /tj. A./, nie pamięta, kiedy go poznał i nie miał z nim kontaktu od jego ślubu (k.4727v). Nie wie, czym zajmuje się (...) tj. P. – rozmawiał z nim telefonicznie w piątek przed aresztowaniem w sprawie butów (k.4727v). A. odmówił odpowiedzi na pytania, czy słyszał, że (...) i F. bądź inne znane mu osoby zajmują się nielegalną emigracją. Zna brata F. – tj. (...) i nie wie, czy on zajmuje się nielegalną emigracją (k.4727v). A. w 2007 r. utrzymywał normalne kontakty z G. i (...), parę dni mieszkał u niego (...), kiedy wyszedł z więzienia (k.4727v). A. zaprzeczył, aby miał rodzinę na Białorusi. Słyszał nazwisko B. A., coś negatywnego o nim napisał (k.4727v). Nie miał kontaktu z osobami, które miały być nielegalnie przerzucone przez granicę. Nie zna Czeczenów (k.4727). A. rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. - (...), M. A. (...). A. jest dziennikarzem, napisał 2 książki, współpracował z pakistańską telewizją jako korespondent w Polsce (k.4727). Nie wynajmował mieszkań, w których przebywały osoby nielegalnie w Polsce. To kłamstwo, co mówił G. o mieszkaniu przy ul. (...). A. nie pamięta adresów innych mieszkań. Mógł odwiedzać G. w jego miejscu zamieszkania (k.4825).

Osk. A. P.nie przyznał się do tego zarzutu i podał, że nie bierze udziału w tym procederze (k. 4570, 4571 tom XXIV, 4737v tom XXV, 5558-5559 tom XXX).

-Wyjaśnienia oskarżonych F. A., M. A. i A. negujących swoją winę nie są wiarygodne wobec sprzeczności z analizą pozostałego materiału, a w szczególności relacji A. G. popartej innymi dowodami. F. A. nie podał żadnych dowodów odnośnie czasu swojego pobytu w Hiszpanii i nie można uznać, że ta okoliczność zwalnia go z odpowiedzialności. Nie dotyczy to bowiem wskazanego czasu we wrześniu 2007 r. Powtórzyć można, iż ewentualny pobyt/pobyty/ za granicą nie oznacza, że oskarżony przestał być członkiem grupy, gdyż mógł np. wykonywać tam pewne uzgodnione z innymi sprawcami działania czy kontaktować się z rodziną. M. A. nie wskazał żadnych okoliczności, które podważyłyby depozycje świadka. Nie zasługują także na uwzględnienie wyjaśnienia A. z przedstawionych wcześniej przyczyn. Natomiast ujawnione dowody nie podważyły wyjaśnień osk. A. P., który nie przyznał się do winy.

Z sensownych, logicznych i przekonujących wyjaśnień A. G. wypływa, że w mieszkaniu wynajmowanym przez niego i narzeczoną w W. przy ul. (...) pilnował 12 Hindusów, którzy przyjechali z B. (k.4466, 4500). Jego narzeczona była w Chorwacji i nic o tym nie wiedziała (k.4466). A. G. pojechał do B. na polecenie F. A. w celu namówienia do nielegalnego przerzutu przebywających tam studentów z Indii. Wielu studentów chciało bowiem uciec do Niemiec, Włoch lub Francji (k.4466). A. G. przebywał w B. 2 dni i poznał wówczas m.in. D. (C.) i A. (k.4466). Po powrocie A. G. do W. na drugi dzień przyjechało do niego 4-5 osób z B., które zamieszkało u niego w mieszkaniu na ul. (...) i które chciało wyjechać do Włoch (k.4466v, 6162). Zadzwonił A. i zapytał się G., ile ma osób do przerzutu. A. G. pojechał z tym osobami w okolice Dworca Centralnego i wziął od nich paszporty oraz pieniądze po 800-900 euro (k.4466v) bądź po 700-800 euro (k.4500). Paszporty kazał im zabrać A., bo mieli jechać tirami. A. G. te paszporty wyrzucił, aby nikt ich nie znalazł (k.4466v). Czasami G. oddawał paszporty znajomym osób przerzucanych, np. paszport D. oddał D.. Czasami zabierał też telefony komórkowe i oddawał osobie, która miała zapłacić za przerzut tego cudzoziemca (k.4466v). Pieniądze za te osoby zostały zapłacone dopiero po telefonie, że dotarły do Niemiec – po 700 euro od osoby wziął A. G., z czego po 100-150 euro oddał S., który przyjechał z nimi z B., a potem F. A. przekazał po 400 euro (k.4466v). Później okazało się, że te wszystkie osoby zostały złapane – 6 w Słowenii czy Austrii, a D. w Niemczech (k.4466v, 4500), który tam jechał (k.6162). Według G., został oszukany przez A., gdyż ten zadzwonił i powiedział, że dotarli na miejsce (k.4466v). A. G. rozpoznał na zdjęciach m.in. D. S. i D. C. (k.4466v), A. tj. A. A. (k.4467).

Wśród nich byli nadto spotkani przez niego przypadkowo w W. K. R. i 3 inne osoby, które zapłaciły po 1000 euro za przerzut, z czego po 200 euro zatrzymał pomocnik A. G., po 200 euro wziął dla siebie A. G., a resztę tj. po 600 euro przekazał A. (k.4466v).

A. G. na polecenie A. oddał 2 osoby z w/w 12 przy CH (...) T. (...) M. A. (k.4500). D. przekazał zaś A. na przystanku autobusowym przy stacji metra (...), mieli jechać do Niemiec (k.4500). Pozostali ludzie z ul. (...) chcieli jechać do Włoch tirem i 2-3 dni później przekazał 4 osoby A. przy hotelu (...), a kolejne 4 /w tym K. R./ tego samego wieczora (k.4500). A. G. brał od nich po 700-800 euro, z czego po 600 euro przekazywał A., a sobie zostawiał po 100-200 euro (k.4500). Osoby te zostały zatrzymane w Austrii i Niemczech. A. G. D. zwrócił 500 zł. Od A. wie, że ludzi na Zachód wożą Czeczeni (k.4500).

Podczas eksperymentu procesowego A. G. wskazał w W. w/w lokal przy ul. (...) jako miejsce przetrzymywania cudzoziemców oraz miejsca ich przekazywania na przystankach (protokół z materiałem poglądowym k. 4504-4511).

Z wyjaśnień tych wynika, że w/w cudzoziemcy przybyli z B. przebywali w Polsce legalnie jako studenci. Działalność A. G. w tym zakresie niewątpliwie wiązała się z jego udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. A. G. nie dokonywał tych czynności jedynie na własny rachunek, ale wspólnie i w porozumieniu z osk. A. i F. A.. A. powiedział, żeby przetrzymał tych ludzi w mieszkaniu na ul. (...) (k.5832) i jako osoba decyzyjna, z którą A. G. uzgodnił wcześniej udział w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy, współdziałał z nim w tym czynie. F. A. polecił A. G. udanie się do B. w celu zwerbowania chętnych do przerzutu, jak też otrzymał od G. po 400 euro od każdej przemycanej do Niemiec osoby, a zatem miał pełną świadomość podejmowanych działań odnośnie tych osób i był współsprawcą. F. A. nie zajmował się jednak działaniami w związku z K. R. i towarzyszącymi mu 3 osobami, gdyż osoby te A. G. poznał w W. i nie przyjechały one z B.. Analiza wypowiedzi świadka G. w powiązaniu z zarzutami z punktów V, VIII, XII, XVII z jednej strony, a zarzutem z punktu XIV z drugiej strony wskazuje, że w istocie do 12 Hindusów przebywających w lokalu przy ul. (...) zaliczył także osoby, które jechały do Włoch i zostały przemycone w dniach 7-8.10.2007r., co stanowi odrębny zarzut postawiony wyłącznie osk. A., a nadto mogły zostać przemycone jeszcze w innym czasie, wykraczającym poza zarzuty z tej sprawy. Wobec tego za pewne i udowodnione przyjąć trzeba, że organizowanie nielegalnego przekraczania granicy w/w Hindusom dotyczy tylko 3 osób udających się do Niemiec tj. 2 osób - na polecenie A. przekazanych przy CH (...) T. M. A. (...) oraz D. S. - przekazanego A. na przystanku autobusowym przy stacji metra (...) (k.4500). Podkreślić przy tym należy, że zarzuty z punktów V, VIII, XII, XVII dotyczą wyłącznie organizowania przekraczania granicy Polski z Niemcami.

Relacja A. G. koresponduje z ujawnionymi okolicznościami dotyczącymi nielegalnego przerzutu cudzoziemców przez granicę z Niemcami. W dniu 10.09.2007 r. o godz. 3.45 na przejściu granicznym pomiędzy Rzeczypospolitą Polską a Niemcami Ś. - F. funkcjonariusze niemieccy w litewskim samochodzie ciężarowym nr rej. (...) kierowanym przez S. P. ujawnili przemycanych 12 osób. Byli to: obywatel Indii - D. S., obywatel Afganistanu - M. J., obywatel Pakistanu - A. S. (1), 3 obywatele Sri Lanki - S. J., K. G. i K. K., 6 obywateli Wietnamu – V. T., T. N. L., T. T. N., T. Q. Q., L. V. L. i N. H. S. (raport o stanie sprawy k.2636-2639, notatki k. 2739-2741, 3963, 3977, protokół zatrzymania osoby k.3964, akt oskarżenia k.4018-4027, wyrok SR w Słubicach k.4029-4032). Zatrzymani nie przekazali żadnych informacji pozwalających ustalić, kto zorganizował to nielegalne przekraczanie granicy (k.3967, 3969-70, 3972, 3974, 3976, 3979, 3981, 3983-3984, 3988-3989, 3991-3992, 3994). Dnia 20.09.2007 r. wydano decyzję o wydaleniu D. S. z terytorium Polski (k.3997-3998).

Logiczne, uzupełniające się i przekonujące zeznania świadków D. C., I. C. i R. K. również potwierdzają prawdziwość depozycji A. G. odnośnie w/w organizowania przekraczania granicy D. S. i innym osobom.

D. C. rozpoznał A. G. ps. (...) (k.2811-2816, 2819-2821 tom XV, 4445-4446, 4451 tom XXIV) jako osobę, która zorganizowała D. S. i 2-3 osobom nieskuteczny przerzut przez granicę z Polski do Niemiec w sierpniu 2007 r., kiedy w/w został zatrzymany w Niemczech (k.2814-15, 2820, 4446), a skuteczny do Włoch w lipcu 2008 r. (k. 2815, 4446). Łącznie za 2 przerzuty D. S. zapłacił A. G. 1000-1100 euro, a w tym 380 euro przekazał za pośrednictwem D. C.. Przyjąć trzeba, że świadek ten myli się co do czasu przekraczania granicy, gdyż D. S. został zatrzymany 10.09.2007 r.

Zajmowanie się przez A. G. ps. (...) nielegalnym przerzucaniem osób przez granice potwierdziła nadto I. C. (k.2779-2780 tom XIV, 3035-3036, 3037 tom XVII, 4447-4448, 4450 tom XXIV), która wie, że przerzucił on tak D. S..

Natomiast R. K. (k.2847-2852 tom XV) na prośbę D. S. po jego zatrzymaniu miał jedynie odebrać 1200 euro od (...), ale ten przez telefon powiedział, że odda je D. S.. Uzupełnia to informacje D. i I. C..

Jedynie odnośnie D. S. znany jest czas, kiedy doszło do przedmiotowego przerzutu. Nie jest zaś znany dokładny czas co do 2 pozostałych osób. Przyjąć zatem należało, że było to w bliżej nieustalonych dniach we wrześniu 2007 r.

Wobec powyższego oskarżeni F. A. i A. w bliżej nieustalonych dniach w okresie września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 3 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę.

Oskarżony M. A. zaś w bliżej nieustalonym dniu w okresie września 2007 r. w W., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował 2 obywatelom Indii, udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że odebrał ich od ustalonej osoby zapewniającej tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W., w celu ich przewiezienia za granicę.

Pobyt osk. M. A. w Hiszpanii nie zwalnia go z odpowiedzialności, gdyż w świetle dokumentu z k. 5498 miał tam być w dniu 19.12.2008 r. i wizytę lekarską wyznaczono mu na 10.02.2009 r. Tak więc nie dotyczy to 2007 r. tym bardziej, że w dniach 10-31.07.2008 r. przebywał w Szpitalu (...) w W. (k.5457).

W zaistniałej sytuacji oskarżonego A.’a P. uniewinniono od dokonania czynu zarzucanego mu w punkcie XVII, albowiem żaden dowód nie świadczy, aby zajmował się wskazanymi cudzoziemcami i ich przerzutem za granicę.

Odnośnie organizowania w okresie 17-20 września 2007 r. w W. co najmniej 4 obywatelom Nepalu przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją - czyny zarzucane w punktach XIII i XVIII osk. A. i A. P.:

Osk. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i wyjaśnił (k.4616, 4727 tom XXV, 4825 tom XXVI, 5558 tom XXX), że przyjechał do Polski w 2006 r. Mieszkał w ośrodku na S. i zdał sobie sprawę, że biedni Pakistańczycy nie mogą iść do ambasady Pakistanu po pomoc. Jako dziennikarz napisał kilka razy o korupcji w ambasadzie Pakistanu w W.. W ambasadzie trafił na „czarną listę” i zaczęli knuć przeciwko niemu. A. zorganizował społeczność Pakistańczyków w Polsce i został ich prezydentem. Bogate osoby przebywające w Polsce np. S. K. – pracownik ambasady (k.4727v) organizują lobby przeciwko niemu. „Prawą ręką” S. K. jest A. G. ps. (...), który dostał paszport „od ręki”, gdy inni Pakistańczycy czekają 2-3 lata (k.4616). A. G. jest tylko w bliskich związkach z S. K. (k.4727v). Grożą A., ostatnio powiedzieli np., że za tydzień będzie w więzieniu. Groził mu A. K., to było w grudniu 2009 r. A. zawiadomił o tym ambasadę pakistańską i polskie służby specjalne - (...). Później się uspokoiło. W 2008 r. A. G. próbował zgwałcić siostrę żony A.A. Ł. (1) (k.4616) tzn. chciał z nią uprawiać seks, a nie zgwałcić (k.4727v). Jak A. wrócił z Pakistanu, to się z nim policzył i dlatego jest z nim w złych stosunkach. Nie było to zgłaszane policji. To długotrwała zemsta ze strony A. G., który jest kłamcą i w którego interesie jest działać na szkodę oskarżonego (k.4616). Żona A. zadzwoniła do dziewczyny A. G., żeby powiedzieć, co on zrobił ze szwagierką. A. od żony dowiedział się, że G. zmuszał szwagierkę do seksu (k.4825). Od tego czasu A. nie utrzymuje kontaktów z A. G. i tylko raz dzwonił A. G. w sprawie konfliktu 2 osób, po czym doszło do spotkania przy Rondzie (...) z udziałem m.in. (...) i F. (k.4727v). A. nie był winny pieniędzy A. G. (k.4727) i to, co powiedział A. G., jest kłamstwem (k.4825). A. G. groził mu kilkakrotnie, że narobi mu problemów (k.4825). A. nigdy nie brał pieniędzy za organizowanie nielegalnego wjazdu, nie jest i nie był w żadnej grupie. Wszystko jest wynikiem tego lobby, które występuje przeciwko niemu. O takich przerzutach, jak są opisane w zarzutach, napisał książkę w 2008 r. Książkę wydano w Pakistanie i potępił w niej takie przerzuty (k.4616). A. M. jest właśnie członkiem tego wrogiego mu lobby i w listopadzie-grudniu 2009 r. dzwonił do A., żeby obie wrogie grupy się spotkały i pogodziły. Do takiego spotkania doszło w okresie XII.2009 r. – I.2010 r. (k.4616v, 4727). A. zna zatrzymanego razem z nim F. /tj. A./, nie pamięta, kiedy go poznał i nie miał z nim kontaktu od jego ślubu (k.4727v). Nie wie, czym zajmuje się (...) tj. P. – rozmawiał z nim telefonicznie w piątek przed aresztowaniem w sprawie butów (k.4727v). A. odmówił odpowiedzi na pytania, czy słyszał, że (...) i F. bądź inne znane mu osoby zajmują się nielegalną emigracją. Zna brata F. – tj. (...) i nie wie, czy on zajmuje się nielegalną emigracją (k.4727v). A. w 2007 r. utrzymywał normalne kontakty z G. i (...), parę dni mieszkał u niego (...), kiedy wyszedł z więzienia (k.4727v). A. zaprzeczył, aby miał rodzinę na Białorusi. Słyszał nazwisko B. A., coś negatywnego o nim napisał (k.4727v). Nie miał kontaktu z osobami, które miały być nielegalnie przerzucone przez granicę. Nie zna Czeczenów (k.4727). A. rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. - (...), M. A. (...). A. jest dziennikarzem, napisał 2 książki, współpracował z pakistańską telewizją jako korespondent w Polsce (k.4727). Nie wynajmował mieszkań, w których przebywały osoby nielegalnie w Polsce. To kłamstwo, co mówił G. o mieszkaniu przy ul. (...). A. nie pamięta adresów innych mieszkań. Mógł odwiedzać G. w jego miejscu zamieszkania (k.4825).

Osk. A. P.nie przyznał się do tego zarzutu i podał, że nie bierze udziału w tym procederze (k. 4570, 4571 tom XXIV, 4737v tom XXV, 4852 tom XXVI, 5558-5559 tom XXX).

-Wyjaśnienia oskarżonych A. i A. P. negujących swoją winę nie są wiarygodne wobec sprzeczności z zebranymi dowodami, a w szczególności z zeznaniami świadków S. H. P. i B. G. w powiązaniu z relacją A. G..

Z dość szczegółowych, logicznych i wiarygodnych wyjaśnień oraz zeznań A. G. (k. 4465-4468, 4497, 4499-4500 tom XXIV, 5827-5835 tom XXXII), wynika, że wszystkie pieniądze otrzymane od A. za 4 osoby z Nepalu przekazał A. i nic za to nie otrzymał (k.4792, 6161). A. G. od A. dowiedział się, iż zostali oni przewiezieni do Włoch, a okazało się, że tak nie było (k.4792), gdyż według A. zostali zatrzymani przez policję (k.4792v). A. powiedział wtedy, że jak te osoby wrócą do Polski, to on znowu je wyśle. Po tej sytuacji A. G. rozstał się z A. /czyli po 20.09.2007 r./ (k.4792v). Jednakże w świetle zeznań S. H. P. i B. G. wypowiedzi A. G. nie przedstawiają dokładnie całości tych wydarzeń i pomijają udział A. P., co może to wynikać z niepamięci świadka, wielości zdarzeń bądź chęci pominięcia niektórych szczegółów.

Korelujące ze sobą, dokładne i przekonujące zeznania obywateli Nepalu S. H. P. i B. G. jednoznacznie wskazują, iż A. G. posługiwał się pseudonimem (...) i zajmował się wraz z oskarżonymi A. P. i A. organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy cudzoziemcom przebywającym w Polsce. Według B. G. szefem grupy był tzw. brat A. G. (k.4526), czyli osk. A. (k.4527), co przekonująco potwierdza relacje A. G.. Natomiast porównanie zeznań świadków S. P. i B. G. przekonuje, że przebywali oni w tym samym czasie w 2 różnych mieszkaniach po 4 osoby, gdyż autobus nr (...), którym poruszał się S. P., nie jeździ w okolicach ul. (...). Tak więc organizowanie przekraczania granicy dotyczyło łącznie 8 obywateli Nepalu, co ostatecznie potwierdził A. G. (k.6161).

Z jasnej i konkretnej relacji S. H. P. (k.4520-4522 tom XXIV) wypływa, iż przyleciał do Polski 11.09.2007 r. samolotem z M.. 15.09.2007 r. przy (...) spotkał A. G. pseudonim (...), o którym mówiono, że pomaga wyjechać na Zachód. 17.09.2007 r. S. P. zapłacił A. G. 1200 euro za wyjazd na Zachód tzn. dał je od siebie i 8 osób jakiemuś koledze, który przekazał je G. za pośrednictwem osoby z Nepalu (k.4520v-4521). Wieczorem 17.09.2007 r. z bagażami zostali wsadzeni w 2 taksówki po 4 osoby. Po 15 minutach zmienili taksówki. S. P. i 3 innych mężczyzn zostało zawiezionych do jednopokojowego mieszkania w bloku. Był tam A. G., który zabrał im telefony i karty SIM, zamknął ich w lokalu, kazał siedzieć cicho i nie wychodzić (k.452-21v). A. G. powiedział, że wynajmuje to mieszkanie. Przebywali tam 3 dni. Odwiedzali ich tam A. G., (...) tj. A. P. i trzeci mężczyzna, który straszył, że są mafią, mają broń i mogą zrobić wszystko. (...) również ich straszył i mówił, że jest z mafii (k.4521). W mieszkaniu opiekowała się nimi 1 osoba, która chciała wyjechać do Niemiec (k.4521). Zwodzono ich, że zaraz wyjadą i trwało to 3 dni, byli bez dokumentów (k.4521-21v). Postanowili uciec. Druga rata w wysokości 650-750 euro miała być zapłacona po ich przyjeździe do Włoch. Mieli jechać tirem (k.4521v, 4522). (...) i ten trzeci zmusili kolegę S. P., aby zadzwonił do osoby o imieniu K., że są już we W., żeby K. zapłacił drugą ratę. S. P. i inni stwierdzili, że zostali oszukani (k.4521v). Osoba, która się nimi opiekowała uciekła z mieszkania i zostawiła otwarte drzwi. Opuścili mieszkanie i autobusem nr (...) dojechali do centrum miasta (k.4521v). 4 pozostałych mężczyzn było w innym mieszkaniu. Później okazało się, że oni również uciekli (k.4521v-22). K. nie zapłacił 2-iej raty i zwrócił ją im. Miesiąc później A. G. powiedział, że pierwsza rata została przekazana jego szefowi (k.4522).

B. G. w toku postępowania przygotowawczego sensownie, logicznie i zbieżnie podał (k.4525-4527 tom XXIV), że przyleciał do Polski 11.09.2007 r. samolotem przez M.. Z O. odebrał go nauczyciel. Z hotelu studenckiego B. G. udał się w pobliże (...). Tam byli (...) tj. A. P. i (...) tj. A. S. (2) (k.4527) oraz 2 taksówki. Mieli zostać zabrani do Włoch, a następnie do Hiszpanii. Po 15-20 minutach B. G. z 3 osobami znalazł się w mieszkaniu wynajmowanym przez (...) tj. A. G. (k.4526v-4527) i jego dziewczynę (k.4526). Byli tam około 3 dni. Do mieszkania (...) razy przychodził A. G., tzw. jego brat jaśniejszej karnacji tj. A. (k.4527) i (...) tj. A. P. (k.4526, 4527). Obiecywali, że ich zabiorą. Drzwi zamykał A. G., ale pewnego dnia pozostały otwarte. Pieniądze dali koledze Nepalczykowi, który miał je dać (...) a ten dalej A. G., kiedy oni przybędą do Włoch. Zapłacili nie więcej niż 950 euro od osoby, kwoty były różne (k.4526) do 1650 euro (k.4526v). Mieli jechać samochodem osobowym, a następnie ciężarówką. W mieszkaniu mieli tylko 2 chleby, nie mieli co jeść i uciekli. Mieszkanie było w rejonie ul. (...) w W.. Telefony zabrał im G., a paszporty wziął kolega z Nepalu (k.4526v). Po ucieczce G. i A. zabrali jednego z nich, nastraszyli i kazali zadzwonić do przyjaciela, że są już we W. i ten przyjaciel zapłacił pieniądze (...) (k.4526v).

Powyższa relacja B. G. jest naturalna i przekonująca, nie miał on też żadnego powodu, aby bezpodstawnie obciążać A. G. oraz osk. A. P. i A.. Natomiast na rozprawie B. G. (k.5803-5804 tom XXXI) początkowo odmiennie twierdził, że nie zna żadnego z oskarżonych i nic nie wie na temat organizowania nielegalnego przekroczenia granicy. Przyznał następnie, że (...) ze swoim bratem organizowali jego nielegalny wyjazd do Włoch, za który zapłacił 1000 euro. Potwierdził również odczytane zeznania ze śledztwa, a zatem są one w pełni wiarygodne. Następnie w obecności A. G. podał (k.5826-5827 tom XXXII), że zna go jako kolegę, ale bez uzasadnienia odmiennie, sprzecznie z depozycjami w/w i niewiarygodnie zaprzeczył, aby był on (...).

W tej sytuacji nie jest przekonujące późniejsze zeznanie A. G., iż jego skazanie za organizowanie nielegalnego przekroczenia granicy nie ma związku z B. G. tym bardziej, że A. G. nie pamiętał, czy B. G. przebywał w mieszkaniu wynajmowanym przez niego z narzeczoną (k.5827). Ostatecznie zresztą A. G. potwierdził prawdziwość relacji B. G. i dodał, że ci cudzoziemcy zostali oszukani, gdyż A. z A. G. zabrali jednego człowieka do lasu i kazali mu zadzwonić, że dotarł do Włoch. Chodziło o 8 mężczyzn z tym, że G. miał zajmować się 4 (k.6161).

Fakt posiadania przez S. H. P. (k.4520v) i B. G. (k.4525v) wizy studenckiej w żadnej mierze nie oznacza, iż byli uprawnieni do przekraczania granicy z Polski do krajów Europy Zachodniej.

W tej sytuacji osk. A. i A. P.w okresie od 17 do 20 września 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 8 cudzoziemcom, a w tym 2 ustalonym obywatelom Nepalu, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją, Czechami lub Niemcami w ten sposób, iż udzielili im informacji i zapewnili przewóz do nieustalonych mieszkań w W. oraz zakwaterowanie.

Odnośnie organizowania w dniach 7-8 października 2007 r. w W. co najmniej 8 obywatelom Pakistanu, Nepalu i Indii przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją - czyn zarzucany w punkcie XIV osk. A.:

Osk. A. nie przyznał się do popełnienia czynu i wyjaśnił (k.4616, 4727 tom XXV, 4825 tom XXVI, 5558 tom XXX), że przyjechał do Polski w 2006 r. Mieszkał w ośrodku na S. i zdał sobie sprawę, że biedni Pakistańczycy nie mogą iść do ambasady Pakistanu po pomoc. Jako dziennikarz napisał kilka razy o korupcji w ambasadzie Pakistanu w W.. W ambasadzie trafił na „czarną listę” i zaczęli knuć przeciwko niemu. A. zorganizował społeczność Pakistańczyków w Polsce i został ich prezydentem. Bogate osoby przebywające w Polsce np. S. K. – pracownik ambasady (k.4727v) organizują lobby przeciwko niemu. „Prawą ręką” S. K. jest A. G. ps. (...), który dostał paszport „od ręki”, gdy inni Pakistańczycy czekają 2-3 lata (k.4616). A. G. jest tylko w bliskich związkach z S. K. (k.4727v). Grożą A., ostatnio powiedzieli np., że za tydzień będzie w więzieniu. Groził mu A. K., to było w grudniu 2009 r. A. zawiadomił o tym ambasadę pakistańską i polskie służby specjalne - (...). Później się uspokoiło. W 2008 r. A. G. próbował zgwałcić siostrę żony A.A. Ł. (k.4616) tzn. chciał z nią uprawiać seks, a nie zgwałcić (k.4727v). Jak A. wrócił z Pakistanu, to się z nim policzył i dlatego jest z nim w złych stosunkach. Nie było to zgłaszane policji. To długotrwała zemsta ze strony A. G., który jest kłamcą i w którego interesie jest działać na szkodę oskarżonego (k.4616). Żona A. zadzwoniła do dziewczyny A. G., żeby powiedzieć, co on zrobił ze szwagierką. A. od żony dowiedział się, że G. zmuszał szwagierkę do seksu (k.4825). Od tego czasu A. nie utrzymuje kontaktów z A. G. i tylko raz dzwonił A. G. w sprawie konfliktu 2 osób, po czym doszło do spotkania przy Rondzie (...) z udziałem m.in. (...) i F. (k.4727v). A. nie był winny pieniędzy A. G. (k.4727) i to, co powiedział A. G., jest kłamstwem (k.4825). A. G. groził mu kilkakrotnie, że narobi mu problemów (k.4825). A. nigdy nie brał pieniędzy za organizowanie nielegalnego wjazdu, nie jest i nie był w żadnej grupie. Wszystko jest wynikiem tego lobby, które występuje przeciwko niemu. O takich przerzutach, jak są opisane w zarzutach, napisał książkę w 2008 r. Książkę wydano w Pakistanie i potępił w niej takie przerzuty (k.4616). A. M. jest właśnie członkiem tego wrogiego mu lobby i w listopadzie-grudniu 2009 r. dzwonił do A., żeby obie wrogie grupy się spotkały i pogodziły. Do takiego spotkania doszło w okresie XII.2009 r. – I.2010 r. (k.4616v, 4727). A. zna zatrzymanego razem z nim F. /tj. A./, nie pamięta, kiedy go poznał i nie miał z nim kontaktu od jego ślubu (k.4727v). Nie wie, czym zajmuje się (...) tj. P. – rozmawiał z nim telefonicznie w piątek przed aresztowaniem w sprawie butów (k.4727v). A. odmówił odpowiedzi na pytania, czy słyszał, że (...) i F. bądź inne znane mu osoby zajmują się nielegalną emigracją. Zna brata F. – tj. (...) i nie wie, czy on zajmuje się nielegalną emigracją (k.4727v). A. w 2007 r. utrzymywał normalne kontakty z G. i (...), parę dni mieszkał u niego (...), kiedy wyszedł z więzienia (k.4727v). A. zaprzeczył, aby miał rodzinę na Białorusi. Słyszał nazwisko B. A., coś negatywnego o nim napisał (k.4727v). Nie miał kontaktu z osobami, które miały być nielegalnie przerzucone przez granicę. Nie zna Czeczenów (k.4727). A. rozpoznał na zdjęciach m.in. A. P. - (...), M. A. (...). A. jest dziennikarzem, napisał 2 książki, współpracował z pakistańską telewizją jako korespondent w Polsce (k.4727). Nie wynajmował mieszkań, w których przebywały osoby nielegalnie w Polsce. To kłamstwo, co mówił G. o mieszkaniu przy ul. (...). A. nie pamięta adresów innych mieszkań. Mógł odwiedzać G. w jego miejscu zamieszkania (k.4825).

Zdaniem Sądu wyjaśnienia osk. A. wobec sprzeczności z innymi dowodami nie są wiarygodne, co wykazano już wcześniej. Przeczą im depozycje A. G. w powiązaniu z zeznaniami innych świadków.

Z logicznych, spójnych i wiarygodnych wyjaśnień A. G. wypływa, że w mieszkaniu wynajmowanym przez niego i narzeczoną w W. przy ul. (...) pilnował około 12 Hindusów (k.4466). Ponadto pomagał w przemycie K. R., którego poznał przypadkowo w centrum W. (k.4466v). K. R. był z 3 osobami i oni powiedzieli, że chcą wyjechać. A. G. polecił im skontaktować się i zapłacić pieniądze Nepalczykowi A. K., który dla G. wyszukiwał ludzi chętnych do nielegalnego przerzutu za granicę. Tych 4 zapłaciło A. K. po 1000 euro, a ten przekazał z tego A. G. po 800 euro od każdego. Następnie A. G. przekazał po 600 euro za nich A., a po 200 euro zostawił sobie (k.4466v). Możliwe jest, że K. R. i 3 osoby to byli ci sami ludzie, którzy mieszkali w lokalu przy ul. (...) (k.6162).

A. G. na polecenie A. oddał 2 osoby z w/w 12 przy CH (...) T. (...) M. A. (k.4500). D. przekazał zaś A. na przystanku autobusowym przy stacji metra (...), mieli jechać do Niemiec (k.4500). Pozostali ludzie z ul. (...) chcieli jechać do Włoch tirem i 2-3 dni później przekazał 4 osoby A. przy hotelu (...), a kolejne 4 /w tym K. R./ tego samego wieczora (k.4500). A. G. brał od nich po 700-800 euro, z czego po 600 euro przekazywał A., a sobie zostawiał po 100-200 euro (k.4500). Osoby te zostały zatrzymane w Austrii i Niemczech. A. G. D. zwrócił 500 zł. Od A. wie, że ludzi na Zachód wożą Czeczeni (k.4500).

Z wyjaśnień tych wynika, że część w/w cudzoziemców będących studentami przybyła w Polsce legalnie, natomiast w rzeczywistości zamierzała dalej udać się bezprawnie do Niemiec i Włoch. Działalność A. G. w tym zakresie niewątpliwie wiązała się z jego udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej. A. G. nie dokonywał tych czynności jedynie na własny rachunek, ale wspólnie i w porozumieniu z osk. A.. A. jako osoba decyzyjna, z którą A. G. uzgodnił wcześniej udział w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy, współdziałał z nim w tym czynie. A. otrzymał także od A. G. pieniądze za przemycenie tych 8 osób.

Okoliczności i udział A. G. w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy potwierdzają korelujące ze sobą, logiczne i przekonujące zeznania cudzoziemców P. K., K. R. P. i M. A., którzy zostali zatrzymani na granicy austriacko-słowackiej. Nie mieli oni żadnego powodu, aby bezpodstawnie obciążać A. G.. Porównanie złożonych zeznań przekonuje, że relacja K. R. P. jest najbardziej szczegółowa i dokładna, zaś pozostałych dość skrótowa i P. K. pomija, że jechali dalej do Włoch.

P. K. rozpoznał A. G. i zeznał (k.4439-4440, 4450 tom XXIV), że to A. G. w październiku 2007 r. organizował jego nielegalny przerzut z Polski do Austrii przez Słowację. Zapłacił za to G. 1100 euro.

Obywatel Nepalu K. R. P. również rozpoznał A. G. (k.4441-4442, 4450 tom XXIV) jako osobę, która w październiku 2007 r. zorganizowała jego nielegalny przerzut do Włoch, ale został zatrzymany w Austrii i powrócił do Polski. Zeznał (k.4073-4075 tom XXII), że do Polski przyjechał 11.09.2007 r. legalnie na podstawie wizy studenckiej ważnej 6 miesięcy. W dniu 07.10.2007 r. wyjechał z Polski, a 08.10.2007 r. został zatrzymany w Austrii na przejściu granicznym ze Słowacją. Pojechał samochodem, do którego zaprowadził go (...) tj. A. G.. Po 3 godzinach w nocy przesiadł się do samochodu ciężarowego. Poza nim jechało jeszcze 6 obywateli Nepalu oraz 1 osoba z Indii lub Pakistanu, razem było ich 8. Zapłacił za to A. G. 1050 euro i dał mu swój paszport, oddał też telefon (k.4073, 4075). Po zatrzymaniu w Austrii zostali przekazani policji słowackiej, mieli zostać odesłani do Nepalu i on z 6 osobami wyszedł z pociągu na Słowacji, po czym nielegalnie przekroczył granicę Polski (k.4073-74).

Także M. A. rozpoznał A. G. ps. (...) (k.4443-4444, 4451 tom XXIV) jako osobę, która zorganizowała jego nielegalny przerzut do Włoch, 07.10.2007 r. przewiózł ich busem do centrum W. i wsadził do prywatnego samochodu. Przed granicą przesiedli się do ciężarówki. Zapłacił za to A. G. 1050 euro. Paszporty zabrał im kolega G. z Nepalu.

Wobec powyższego oskarżony A. w dniach 7-8 października 2007 r. w W. i innych miejscach, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizował co najmniej ośmiu cudzoziemcom, a w tym 7 obywatelom Nepalu oraz 1 obywatelowi Pakistanu bądź Indii, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją w ten sposób, że udzielili im informacji i zapewnili przejazd z Polski za granicę samochodem.

Odnośnie organizowania w okresie 3-7 czerwca 2010 r. w W. i innych nieustalonych miejscach 2 obywatelom Wietnamu i 2 obywatelom Afganistanu przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą - czyny zarzucane w punktach IX i XIX osk. M. A. i A. P.:

Osk. M. A. początkowo przyznał się do popełnienia tego czynu i wyjaśnił, że jeśli ci ludzie /tj. osoby przemycane/ tak zeznali, to tak było, a jeśli nie, to on nic nie będzie mówił. Nie zna A. M. (k.4589 tom XXIV).

Następnie M. A. zmienił stanowisko i podał, że nie będzie wyjaśniać, skoro nic nie zrobił. W Polsce pierwszy raz był od 1998 r., a później od 2002 r., rozumie język polski na 75%. W Hiszpanii ma 2 braci i inną rodzinę (k.4590).

W toku kolejnego przesłuchania M. A. podał (k.4754-4755 tom XXV), że nie brał udziału w organizowaniu przekraczania granicy nielegalnym emigrantom oprócz tego zarzutu. W dniu 06.06.2010 r. w barze przy ul. (...) w Z. był tam on, (...) /tj. A. P./ i Hindus B.. M. A. zrozumiał z rozmowy (...) z B., iż mają gości w mieszkaniu na ul. (...), gdzie mieszka (...). Nie wie, czy (...) zajmuje się organizowaniem nielegalnej emigracji.

Przed Sądem M. A. również się nie przyznał i podał (k.5557 tom XXX), że w pierwszych wyjaśnieniach przyznał się pod wpływem stresu.

Osk. A. P. nie przyznał się do tego zarzutu, ale wyjaśnił (k.4570, 4571 tom XXIV, 4852 tom XXVI), że ktoś mu zapłacił, aby te 4 osoby u niego mieszkały w Z. w wynajmowanym mieszkaniu. Ci Afgańczycy zadzwonili do A. P. z Litwy i zapytali, czy mogą się u niego zatrzymać. A. P. odesłał ich do (...) tj. M. A. i wychodzi na to, że to (...) wydał zgodę. (...) w tym pośredniczył. Oni przyjechali i A. P. dostał od nich pieniądze po 1400 euro od każdego. Przejazd Afgańczyków z Litwy do Polski był robiony przez kogoś trzeciego i on nie wie, przez kogo. A. P. odesłał Afgańczyków do (...), gdyż on nie ma powiązań z ludźmi, którzy ścigają tych Afgańczyków (k.4570). A. P. nie wie, skąd oni mieli numer jego telefonu. A. P. zgodził się na pobyt w swoim domu 2 obywateli Wietnamu dla pieniędzy, jakiś inny człowiek się z nim skontaktował tj. dziewczyna Wietnamka o imieniu A., z którą pracował na Stadionie i która później wyjechała do Niemiec. Ona zadzwoniła z Niemiec i poprosiła, czy jej brat może się zatrzymać. Nie zna jej nazwiska. Za 2 Wietnamczyków P. otrzymał 2400 USD (k.4570). Wietnamczycy i Afgańczycy przebywali w domu P. 4-5 dni. Nie wie on, do kiedy mieli tam przebywać, nie ustalił tego, gdyż on nie podejmował takich decyzji. Wietnamczycy i Afgańczycy zapłacili też temu, kto ich ściągnął z Litwy. A. P. pieniądze, które od nich dostał, oddał (...). Nie wie, ile dostał pośrednik (k.4570).

A. P. zna A. M., raz z nim się spotkał podczas jakiegoś święta chyba więcej niż 4 miesiące temu /tj. przed 06.2010r./ (k.4570).

Następnie osk. A. P. (1) przyznał się do zarzucanego czynu i wyjaśnił k.4737-4738 tom XXV, 4852 tom XXVI), że ma bratanka A. U. na Litwie, który do niego zadzwonił 6 miesięcy temu /tj. w 12.2009 r./ i powiedział, że potrzebuje 100 euro, a potem wyjechał nielegalnie do Niemiec i dalej do Włoch. Nieznani znajomi tego bratanka otrzymali od niego numer telefonu P.. 2 mężczyzn Afgańczyków zadzwoniło do P. z Litwy. P. rozmawiał o tym z (...). Wiedział też o tym J. z Indii, który mieszkał razem z P. na ul. (...). Oprócz (...) ten przerzut organizował jakiś nieznany Polak (k.4737v). P. powiedział (...), że na Litwie jest 2 Afgańczyków, którzy chcą przyjechać do Polski. (...) zajmuje się takimi sprawami od ponad roku /tj. od 06.2009 r./ (k.4737v). (...) tj. A. M. przerzucił tych 2 Afgańczyków i Wietnamczyków do Polski i przyprowadził ich do mieszkania P. (k.4738). Afgańczycy zapłacili od razu P. 2800 euro, a P. tego samego dnia przekazał w mieszkaniu na ul. (...) 2300 euro (...), sobie zostawił 500 euro. Następnego dnia pojechał autobusem na stadion, a stamtąd do centrum W. blisko dworca. Taksówką z jednym z Wietnamczyków z mieszkania P. przyjechał (...). Tam jakiś Wietnamczyk przekazał 2000 USD (...). P. nie wie, dlaczego Wietnamczycy płacili tylko po 1000 USD (k.4738).

Na rozprawie A. P. nie przyznał się i wyjaśnił (k. 5558-5559 tom XXX), że pozwolił tylko ludziom, którzy nie mieli gdzie spać, mieszkać u siebie.

- W ocenie Sądu wyjaśnienia osk. A. P., w których przyznał się do winy i opisał proceder organizowania przekraczania granicy polsko-litewskiej przez 4 w/w cudzoziemców, są w pełni wiarygodne jako logiczne, szczegółowe i zbieżne z depozycjami świadków. Wiarygodne jest również korelujące z tym pierwotne przyznanie się osk. M. A.. A. P. dokładnie przedstawił także rolę M. A., któremu przekazał pieniądze otrzymane od Afgańczyków. Nie miał zaś powodów, aby bezpodstawnie go pomawiać o niepopełniony czyn. Natomiast wyjaśnienia, w których oskarżeni P. i M. A. nie przyznali się, są sprzeczne z innymi dowodami, zasadami logicznego rozumowania i doświadczeniem życiowym, a zatem niewiarygodne. A. P. nie wytłumaczył nadto, dlaczego na rozprawie zmienił swoje stanowisko.

Zebrane dowody potwierdzają, iż przyznanie się A. P. i M. A. do tego przestępstwa odpowiada rzeczywistości. W dniu 07.06.2010 r. o godz. 06.05 w miejscu zamieszkania A. P. w Z. w domu przy ul. (...) wraz z tym oskarżonym zatrzymano 4 przebywających nielegalnie cudzoziemców (dokumentacja fotograficzna k.4706-4712) – 2 obywateli Wietnamu H. H. V. (k.4654-4655) i H. X. T.n (k.4662-4663), posiadających litewskie zaświadczenie tożsamości cudzoziemca (k.4656-4657, 4665-4666, 4966-4969), oraz 2 obywateli Afganistanu N. B. (k.4671-4672) i M. R. M. Y. (k.4680-4682), z których pierwszy posiada litewskie zaświadczenie tożsamości cudzoziemca, a drugi jedynie przepustkę z ośrodka (k.4674-4676, 4684, 4690, 4970-4974). Nie toczyło się postępowanie o nadanie w/w statusu uchodźcy z wyjątkiem N. B. i M. R., którzy mieli złożyć taki wniosek na Litwie. Rozpoznali oni bez cienia wątpliwości i zgodnie A. P., a wedle H. X. T.n pojechał on do oskarżonego, który jest „dobrym znajomym Wietnamczyków zajmujących się nielegalną migracją” i odebrał go pod domem oraz zaprowadził do mieszkania (k.4670).

Pobyt osk. M. A. w Hiszpanii nie zwalnia go z odpowiedzialności, gdyż w świetle dokumentu z k. 5498 miał tam być w dniu 19.12.2008 r. i wizytę lekarską wyznaczono mu na 10.02.2009 r. Tak więc nie dotyczy to okresu czerwca 2010 r.

H. X. T. rozpoznał nadto osk. M. A., który miał być obecny, kiedy przyjechał do domu zajmowanego przez A. P., przychodził tam i czasami nocował (k.4670). Potwierdza to wyjaśnienia A. P. dotyczące udziału M. A.. Przyjąć trzeba, że przemyceni cudzoziemcy nie chcieli obciążać innych sprawców poza A. P., który został z nimi ujęty. Nie wyjawili zatem, kto dokładnie przewiózł ich przez granicę i doprowadził do lokalu w Z. oraz pominęli szerszą rolę M. A..

H. H. V. (k.4660-4661 tom XXV) i H. X. T.(k.4669-4670 tom XXV) generalnie szczegółowo i zbieżnie zeznali, że z Wietnamu przez Rosję i Białoruś przedostali się nielegalnie na Litwę. Ponieważ H. H. V. nie miał dokumentów, to nie został deportowany, tylko umieszczony w ośrodku. H. X. T. również umieszczono w ośrodku. Z ośrodka udali się do granicy z Polską, gdzie czekała na nich taksówka na polskich rejestracjach. H. H. V. 3 dni przed zatrzymaniem tj. 4.06.2010 r. z drugim zatrzymanym Wietnamczykiem H. X. T. wsiedli do samochodu osobowego, który zawiózł ich do W. (k.4660v-61, 4670). Wcześniej H. H. V. i H. X. T.2 razy zatrzymywała i zawracała Straż Graniczna. Teraz H. H. V. przyjechał do Polski jedynie z litewskim dokumentem 3-4 dni temu nie taksówką, a samochodem osobowym, który prowadziła przypadkowa osoba i której zapłacił 150 euro (k.4661). H. X. T. zapłacił zaś 140 euro i również posiadał jedynie litewski dokument, a według niego przyjechał taksówką (k.4669v-70). Razem z H. H. V. zatrzymano A. P., którego znał jego kuzyn. Zatrzymał się u P. tymczasowo, kuzyn dał mu telefon do P. (k.4661). H. X. T. został przez P. odebrany pod domem oraz zaprowadzony do mieszkania (k.4670).

H. H. V. i H. X. Tran pomijają natomiast szczegóły dotyczące przekraczania granicy oraz obecność N. B. i M. R., która wypływa z jednoznacznych zeznań tych ostatnich. Za nieprawdziwe uznać należy także kwoty podawane przez H. V. i H. X. T. za przemycenie do Polski, gdyż w świetle zeznań N. B. i M. R. oraz wyjaśnień A. P. sumy te musiały być znacznie wyższe. Brak jest podstaw do zakwestionowania wyjaśnień osk. P., iż otrzymał za przemycenie w/w Wietnamczyków łącznie kwotę 2000-2400 USD, gdyż jest ona zbliżona do sumy uzyskanej od 2 Afgańczyków.

N. B. (k.4678-4679 tom XXV) i M. R. M. Y. (k.4687-4689 tom XXV) jasno, dokładnie i przekonująco podali, iż nielegalnie przedostali się na Litwę bez paszportów. Zostali zatrzymani około 8.02.2010 r. i umieszczeni w ośrodku. N. B. od innego Afgańczyka otrzymał numer telefonu, po czym skontaktował się telefonicznie z Pakistańczykiem P. i ustalił z nim czas przewozu do Polski, P. powiedział, że będzie na nich czekał (k.4679). N. B. i M. R. pojechali w umówione miejsce, spotkali w samochodzie w/w 2 Wietnamczyków, z którymi zostali zatrzymani. Wyjechali 3.06.2010r. około 18.00 i w nocy z 3/4.06.2010r. dojechali do miejsca-domu, gdzie zostali zatrzymani. W domu w W. byli we 4 (k.4679, 4688). Był tam A. P., który zażądał od nich po 1400 euro za zorganizowanie podróży i tyle mu zapłacili. Kwotę tę uzgodnili na Litwie z pośrednikiem-Afgańczykiem (k.4679, 4688). P. opiekował się nimi i resztą cudzoziemców za pieniądze, przynosił jedzenie, zabrał im dokumenty i karty SIM z telefonów, zabronił wychodzić na zewnątrz. W mieszkaniu byli 3 dni (k.4679, 4688). Krajem docelowym były Niemcy (k.4688).

Nie zasługuje jedynie na uwzględnienie stwierdzenie N. B., że myślał, iż litewski dokument uprawnia go do podróży do Polski, ponieważ kwota otrzymana przez oskarżonych za przetransportowanie w/w przez granicę jednoznacznie świadczy o nielegalnym procederze. Ponadto cudzoziemcy przekraczali granicę w sposób, który nie wskazuje w żadnej mierze na ich przekonanie co do legalności takiego zachowania – nie była to zwykła podróż z wykupionym biletem np. autobusem czy pociągiem, a potajemne uzgodnienie z osobami zajmującymi się przerzutem ludzi przez granice oraz podróż bliżej nieustalonym samochodem.

Dokumentacja fotograficzna dotycząca zatrzymania w/w 4 cudzoziemców (k.4706-4712) potwierdza w/w ustalenia.

Wyjaśnienia J. K. (2) (k.3527, 3550-3551, 3582, 4995, 5551-5552) nie mają żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy pozostałych oskarżonych, ponieważ postawiony mu zarzut dotyczył organizowania 4 obywatelom Rosji narodowości czeczeńskiej przekraczania granicy Polski z Niemcami w Ś. w dniu 04.12.2007 r. poprzez przewiezienie ich w naczepie samochodu ciężarowego i nie łączył się z innymi zarzutami.J. K. (2)został wcześniej prawomocnie skazany za ten sam czyn przez Sąd Rejonowy we F. (k.5703-5735) i z tego powodu postępowanie karne wobec niego umorzono. Ostatecznie J. K. (2) przyznał się do winy i wytłumaczył wcześniejszą odmienną postawę przyjętą linią obrony. Jego wyjaśnienia nie dotyczą pozostałych oskarżonych.

Wyjaśnienia K. N. (k.578-581, 618-619, 826-827, 2062-2064), M. M. (k.596-598, 730-731, 818-819, 822-823, 1946-1947, 2033-2034, 2111), T.-E. A. (k.1681-1682, 2023-2024, 2207-2209, 3387-3391), K. M. (k.3402-3405), T. K. (k.3473-3474), A. D. (k.3490-3492), A. P. (k.3494-3496), A. N. (k.3498-3500), A. A. (k.3502-3504), D. M. (k.3610), O. L. (k.3813), A. N. (k.4691-4692) i A. K. (k.4992-4993) nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie przekazali oni żadnych istotnych informacji.

Z rzetelnej i kompetentnej opinii sądowo-psychiatrycznej (k.5631-5633) odnośnie oskarżonego M. A. wypływa, iż nie stwierdzono u niego objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznano stan po przebytej w 2008 r. operacji tętniaka tętnicy łączącej przedniej bez powikłań psychiatrycznych. Zdaniem biegłych ten stan psychiczny badanego w czasie czynów nie znosił ani nie ograniczał jego zdolności rozpoznania znaczenia czynów i zdolności pokierowania swoim postępowaniem. Jego poczytalność nie budzi wątpliwości i stan psychiczny pozwala mu na udział w postępowaniu.

Zachowanie i treść wyjaśnień pozostałych oskarżonych świadczą, że nie zachodzą jakiekolwiek wątpliwości co do ich poczytalności.

Pozostałe dokumenty dołączone do akt sprawy nie budzą wątpliwości stron ani Sądu, wobec czego uznano je za w pełni wiarygodne.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał, że wina oskarżonych H. A., F. A., M. A., A. i A. P. w zakresie przypisanych im w wyroku przestępstw nie budzi żadnych wątpliwości a ich nieprzyznanie się do popełnienia czynów przypisanych w punktach 2), 3), 5), 7), 8), 10), 11) i 12) wyroku stanowi wyłącznie linie obrony, mające na celu uniknięcie bądź złagodzenie grożącej im odpowiedzialności karnej.

W punkcie 1) wyroku o. A., zaś w punkcie 4) wyroku oskarżonego M. A. uniewinniono od dokonania zarzucanych im w punktach I i VI czynów z art. 258 § 1 k.k. Natomiast w punkcie 3) wyroku przypisano oskarżonym F. A., A. i A. P., w ramach czynów zarzucanych im w punktach III, X i XV, dokonanie czynu z art. 258 § 1 k.k. polegającego na tym, że F. A. i A. w bliżej nieustalonym czasie od przełomu 2006/2007 r. do dnia 08 października 2007 r. oraz A. P. w okresie od marca 2007 r. do dnia 08 października 2007 r. w W., B. i innych miejscach na terenie Polski, działając wspólnie i w porozumieniu z inną ustaloną osobą, brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw polegających na organizowaniu wbrew przepisom przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej z państwami ościennymi przez obywateli państw azjatyckich.

Niewątpliwie do przyjęcia, że mamy do czynienia z zorganizowaną grupą przestępczą niezbędne są określone w orzecznictwie warunki. Grupa taka musi składać się z co najmniej 3 osób, natomiast mogą ją stanowić osoby, których celem jest popełnianie przestępstw o luźnym związku, między innymi bez stałych ról, w każdym razie o większym określeniu ról niż przy współsprawstwie /tak wyrok Sądu Najwyższego z 2013-11-13, II KK 170/13, LEX nr 1391704/. Ponadto istnienie grupy, o której mowa w art. 258 § 1 k.k., nie wymaga specjalnej wewnętrznej struktury, niemiej jednak karalnym jest udział tylko w takiej grupie przestępczej, której struktura cechuje się określonym przez kodeks karny zorganizowaniem /wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2013-07-19, II AKa 227/13, LEX nr 1353875/. Przestępstwo udziału oraz założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą jest przestępstwem formalnym i nie musi wiązać się z popełnieniem żadnego innego przestępstwa /wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 2013-04-17, II AKa 88/13, LEX nr 1322880; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2008-11-26, II AKa 168/08/.

Zdaniem Sądu powyższe warunki nie zostały spełnione odnośnie osk. H. A. i M. A.. Należy podtrzymać stanowisko wyrażone wcześniej co do H. A., iż jego rola jako kierowcy tira przewożącego przez granicę ukrytych w naczepie cudzoziemców w żadnej mierze nie oznacza, że był członkiem grupy przestępczej. Nie wiadomo nadto, w której grupie miałby uczestniczyć, gdyż nie wykazano, aby w ogóle współpracował on z konkretną zorganizowaną grupą przestępczą.

Żaden dowód nie świadczy także, aby członkiem takiej grupy był osk. M. A.. Oskarżony ten nie przyznał się do winy i jego udział nie wynika z wiarygodnej relacji A. G., który nie podał, aby M. A. pracował dla bądź z A.. Jednorazowe wskazanie A. P., że M. A. prawdopodobnie i A. G. należą do grupy związanej z ambasadą (k.4738) w świetle wypowiedzi A. G. nie jest zasadne i nie dotyczy grupy przestępczej, tylko ma wskazywać na udział w części zbiorowości Pakistańczyków w Polsce.

Odmienna sytuacja zachodzi odnośnie pozostałych oskarżonych. Z wiarygodnych wyjaśnień A. G. złożonych w śledztwie wypływa, że A., A. P. i F. A. wraz z nim stale, w dłuższym okresie czasu, zajmowali się organizowaniem nielegalnego przekraczania granicy Polski z innymi państwami przez licznych cudzoziemców z krajów azjatyckich. Działalność ta była przemyślana, zorganizowana i wymagała znacznego przygotowania logistycznego – zapewnienia zakwaterowania i wyżywienia cudzoziemców przerzuconych do Polski lub przybyłych tu legalnie, a następnie zapewnienia im transportu samochodami ciężarowymi na Zachód Europy w sposób uniemożliwiający ujawnienie przez organy ścigania. Niewątpliwie zatem okoliczności działalności tych oskarżonych świadczą, że tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą. A. G. określał A. jako kierownika i osobę wydającą mu polecenia. Jednakże nie oznacza to, że oskarżony ten kierował w/w grupą, gdyż miała ona strukturę poziomą, a nie pionową. Nie wykazano, aby istniała w niej hierarchia i aby odmowa wykonania polecenia wiązała się z istotnymi dolegliwościami. Niewątpliwie jednak A. był osobą dominującą wśród sprawców. Czas działania tej grupy przyjęto na podstawie wyjaśnień A. G. dotyczących jego własnego udziału. Nie można bowiem przyjąć za pewnik, że wcześniej oskarżeni proponując mu nielegalny przerzut przez granicę, a potem werbowanie w ośrodku chętnych Pakistańczyków i Hindusów do przemytu za granicę, tworzyli już wówczas zorganizowaną grupę. Ponadto nie wiadomo, jakiego dokładnie czasu dotyczyły ich propozycje. Także działalność oskarżonych po rozstaniu się z nimi przez A. G. nie jest bliżej znana i nie wiadomo, jak kształtowały się ich relacje. W szczególności nie są znane dokładne zasady wzajemnej współpracy A. P. i M. A., jak też z innymi nieustalonymi osobami, w okresie czynu z punktu 10) wyroku tj. w dniach 3-7.06.2010 r. Możliwe jest zatem jedynie przyjęcie, że w/w grupa przestępcza działała w czasie, w którym uczestniczył w niej A. G., czyli na pewno do 08.10.2007 r.

Czyn popełnionyprzez o. A. i przypisany mu w punkcie 2) wyroku polegał na tym, że w okresie od dnia 25 lutego 2007 r. do dnia 21 maja 2007 r. w Polsce w K., okolicach M. i Ś., działając wspólnie i w porozumieniu z E. M. oraz innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, co najmniej dwukrotnie zorganizował obcokrajowcom przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami. Oskarżony niewątpliwie działał wspólnie i w porozumieniu z E. M. oraz innymi osobami. Uprzednio porozumiał się bowiem z R. R. lub współdziałającymi z nim osobami co do nielegalnego przerzutu cudzoziemców ukrytych w naczepie jego pojazdu. Taka działalność odbywała się za wynagrodzeniem, o czym przekonują wyjaśnienia E. M., iż R. R. mówił, że kierowca tira może zarobić za taki kurs 7000-8000 zł (k.708v), w powiązaniu z wyjaśnieniami kierowcy J. P., który otrzymywał po 250 euro od przemyconej osoby (k.815). Brak jest także jakiegokolwiek powodu, aby H. A. dopuścił się powyższego w innym celu niż osiągnięcie korzyści majątkowej. E. M. wspólnie z innymi sprawcami dostarczyła mu 2-krotnie łącznie 16 obcokrajowców, których następnie przewiózł przez granicę do Niemiec. W ten sposób oskarżony działał z jednym zamiarem, a w rezultacie wyczerpał ustawowe znamiona czynu z art. 264 § 3 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

Nie są znane dane osobowe w/w obcokrajowców i nie wiadomo, czy przebywali oni w Polsce legalnie. Jednakże nawet w przypadku, jeśli osoby te posiadały polskie wizy czasowe, to uprawniały one jedynie do wjazdu i pobytu na terytorium Polski przez pewien czas w określonym celu. Obcokrajowcy nie mieli w ogóle uprawnień do przekroczenia granicy polsko-niemieckiej. Podzielić należy przy tym pogląd wyrażony w orzecznictwie, iż mimo wejścia Polski do strefy Schengen tj. od dnia 21 grudnia 2007 r., cudzoziemiec, który na podstawie polskiej wizy krajowej przekroczył granicę wschodnią jako zewnętrzną granicę Unii Europejskiej, a więc także granicę powietrzną spoza Unii Europejskiej, nie był uprawniony do swobodnego przekroczenia na podstawie tej wizy granicy pomiędzy Polską a Niemcami, a zatem również granicy z Czechami, Słowacją bądź Litwą. Unormowania kodeksu granicznego Schengen nie stworzyły bowiem stanu prawnego pozwalającego przekraczać granice wewnętrzne wszystkim i to w sposób, który nie jest uzależniony od spełnienia jakichkolwiek warunków. Kodeks ten w artykule 1 przewiduje jedynie brak kontroli na granicach wewnętrznych, co oznacza, że regulacje w nim zawarte nie pozbawiły państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej, w tym także Polski, prawa do ochrony swych granic, które aktualnie są granicami wewnętrznymi /tak np. postanowienie Sądu Najwyższego z 2009-11-25 V KK 223/09, LEX nr 553893; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 2010-10-29 II Aka 156/10, OSASz 2011/4/7-16, LEX nr 786975/. W okresie do przystąpienia Polski do strefy Schengen tj. do dnia 21 grudnia 2007 r., jak i po tej dacie, polska wiza krajowa nie uprawniała obywateli państw trzecich do przekraczania granicy polsko-niemieckiej, polsko-czeskiej ani polsko-słowackiej. Organizowanie tym osobom przekraczania granicy państwowej wyczerpuje znamiona przestępstwa stypizowanego w art. 264 § 3 k.k. Nie doszło więc do depenalizacji tego przepisu w odniesieniu do przekraczania granicy Polski z innymi państwami strefy Schengen.

Czyn popełnionyprzez (...) i przypisany mu w wyroku w punkcie 5) polegał na tym, iż na przełomie 2006 r. i 2007 r. w W., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizował co najmniej 90 cudzoziemcom udającym się do krajów Europy Zachodniej, przekraczanie wbrew przepisom ustawy granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami, Słowacją lub Czechami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniach w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę.

Osk. A. popełniając ten czyn niewątpliwie działał wspólnie i w porozumieniu z A. G. i innymi osobami, które odbierały cudzoziemców i transportowały ich do pojazdów ciężarowych oraz dalej za granicę. Jak wynika z wyjaśnień A. G., osoby przybyłe z Malezji posiadały polskie wizy, gdyż oficjalnie miały studiować w Polsce. Jednakże ich rzeczywistym celem były kraje Europy Zachodniej, do których chciały się dostać na stałe. Nie zamierzały zatem dotrzymać warunków przyznanych wiz ani się nimi wykazywać na terytorium innych krajów Unii Europejskiej. Ich pobyt poza obszarem Polski i przekraczanie granicy było w tej sytuacji nielegalne. Pozostałe osoby przekroczyły granicę Polski bezprawnie i nie posiadały żadnych uprawnień do pobytu na terenie kraju. Sprawcy mieli tego pełną świadomość i ich zamiarem było zorganizowanie przemytu cudzoziemców przez granicę. Działanie A. stanowi przestępstwo określone w art. 264 § 3 k.k., co wykazano wyżej.

Czyn popełnionyprzez osk.F. A. i A. oraz przypisany im w wyroku w punkcie 7) polegał na tym, że w bliżej nieustalonych dniach w okresie września 2007 r. w W. i B., działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, organizowali co najmniej 3 obywatelom Indii udającym się do Niemiec, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Niemcami w ten sposób, że zapewniali tym osobom zakwaterowanie i wyżywienie w mieszkaniu w W. oraz przekazywali współdziałającym osobom w celu ich przewiezienia za granicę. Czyn popełniony przez osk. M. A. i przypisany mu w punkcie 8) wyroku polegał na zaś organizowaniu przekraczania wbrew przepisom granicy 2 z tych 3 osób.

Wskazane 3 osoby przebywały w Polsce legalnie jako studenci. Jednakże ich rzeczywistym celem były kraje Europy Zachodniej, do których chciały się dostać na stałe. Nie zamierzały zatem dotrzymać warunków przyznanych wiz ani się nimi wykazywać na terytorium innych krajów Unii Europejskiej, o czym wiedzieli sprawcy. W rezultacie czyny oskarżonych wyczerpały ustawowe znamiona art. 264 § 3 k.k.

Czyn popełnionyprzez osk. M. A. i A. P. oraz przypisany im w punkcie 10) wyroku polegał na tym, że w okresie od 3 do 7 czerwca 2010 r. w Z., W. i innych nieustalonych miejscach, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zorganizowali ustalonym dwóm obywatelom Wietnamu i dwóm obywatelom Afganistanu przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Litwą w ten sposób, iż udzielili im informacji, zapewnili przejazd z Litwy do Polski samochodem i zakwaterowanie oraz wyżywienie w Z.. W/w cudzoziemcy przybyli na teren Litwy nielegalnie, a zatem nie mieli uprawnień do przyjazdu do Polski. Oskarżeni popełnili w ten sposób przestępstwo z art. 264 § 3 k.k.

Czyn popełnionyprzez osk.A. i A. P. oraz przypisany im w wyroku w punkcie 11) polegał na organizowaniu w okresie od 17 do 20 września 2007 r. w W., w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co najmniej 8 cudzoziemcom, a w tym 2 ustalonym obywatelom Nepalu, udającym się do Włoch, przekraczania wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją, Czechami lub Niemcami w ten sposób, iż udzielili im informacji i zapewnili przewóz do nieustalonych mieszkań w W. oraz zakwaterowanie. Niezależnie od tego, czy część bądź nawet wszystkie przemycane osoby posiadały wizy uprawniające do pobytu w Polsce, to postępowanie oskarżonych stanowi czyn określony w art. 264 § 3 k.k., co wykazano wyżej. Nie byłoby zasadne przypisanie oskarżonym sprawstwa czynu o innej kwalifikacji prawnej, gdyż nie wykazano, aby celowo oszukiwali w/w cudzoziemców zapewniając ich, że zostaną przemyceni do Włoch. W kontekście całości działalności sprawców nie budzi bowiem wątpliwości, że zajmowali się organizowaniem nielegalnych przerzutów przez granicę i mieli realne możliwości wywiązać się z zapewnień z tym, że mogło to wymagać pewnej ilości czasu i przygotowań.

W punkcie 12)wyroku przypisanoosk.A. popełnienie czynu polegającego na zorganizowaniu w dniach 7-8 października 2007 r. w W. i innych miejscach, w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co najmniej ośmiu cudzoziemcom, a w tym 7 obywatelom Nepalu oraz 1 obywatelowi Pakistanu bądź Indii, udającym się do Włoch, przekraczanie wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej ze Słowacją w ten sposób, że udzielili im informacji i zapewnili przejazd z Polski za granicę samochodem. Z wyżej przedstawionych względów czyn ten wyczerpuje dyspozycję art. 264 § 3 k.k.

Czyny przypisane w punktach 7), 11) i 12) oskarżonemu A.’owi stanowią ciąg przestępstw z art. 91 § 1 k.k. popełnionych w krótkich odstępach czasu i w podobny sposób.

Osk. A. odnośnie czynów przypisanych mu w punktach 5), 7), 11) i 12) wyroku, F. A. odnośnie przestępstwa przypisanego w punkcie 7) wyroku i A. P.odnośnie czynu przypisanego w punkcie 11) wyroku niewątpliwie działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, co uzasadnia zastosowanie art. 64 § 2 k.k.

Przy wymiarze za czyn z pkt 2) wyroku oskarżonemu H. A.kary 9 miesięcy pozbawienia wolności, Sąd uwzględnił charakter popełnionego przestępstwa oraz znaczny stopień jego społecznej szkodliwości, z uwagi na godzenie w porządek publiczny i regulacje dotyczące ochrony granic przez państwo oraz powszechność takich czynów. Kierowano się nadto znacznym stopniem winy oskarżonego, który działał umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Wymierzając karę 20 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda kierowano się okolicznością, iż H. A. mógł uzyskać korzyść majątkową nawet w kwocie kilkunastu tysięcy złotych. Rozmiar grzywny uznać trzeba za niewielki w stosunku do tej korzyści.

Za czyn z punktu 3) wyroku orzeczono oskarżonym kary: a) F. A. 10 miesięcy pozbawienia wolności, b) A. 1 roku pozbawienia wolności i c) A. P. 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Kierowano się znaczną społeczną szkodliwością czynu i znacznym stopniem winy oskarżonych, działających umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Uwzględniono dominującą rolę A. oraz aktywność pozostałych sprawców.

Przy wymiarze za czyn z pkt 5) wyroku oskarżonemu A. kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 30 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda Sąd miał na względzie znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu z uwagi na godzenie w porządek publiczny i regulacje dotyczące ochrony granic przez państwo oraz powszechność takich czynów, jak też znaczny stopień winy oskarżonego, który działał umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Grzywna uzasadniona jest działaniem w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przy czym nieznane są rozmiary tej korzyści i mogła ona wynosić ponad 200.000 zł, przyjmując na podstawie relacji A. G. wysokość stawki po co najmniej 600 euro za osobę.

Przy wymiarze za czyn z punktu 7) wyroku F. A. i za czyn punktu 8) wyroku M. A. kar po 8 miesięcy pozbawienia wolności i po 20 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda uwzględniono znaczną społeczną szkodliwością czynów i znaczny stopień winy oskarżonych, działających umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Wysokość grzywny uzasadnia odniesiona korzyść majątkowa w kwotach nie mniej niż po 400 euro od osoby.

Przy wymiarze kar za czyn z punktu 10) wyroku oskarżonym: a) M. A. 6 miesięcy pozbawienia wolności i 20 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda oraz b) A. P. 8 miesięcy pozbawienia wolności i 20 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda, Sąd uwzględnił charakter popełnionego przez oskarżonych przestępstwa oraz znaczny stopień jego społecznej szkodliwości. Kierowano się nadto znacznym stopniem winy sprawców, którzy działali umyślnie w zamiarze bezpośrednim, a nadto wysokością osiągniętej korzyści majątkowej. Na korzyść uwzględniono częściowe przyznanie się A. P. i M. A..

Przy wymiarze za czyn z pkt 11) wyroku oskarżonemu A. P. kar 1 roku pozbawienia wolności i 30 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda, kierowano się znaczną społeczną szkodliwością czynu i znacznym stopniem winy oskarżonego, działającego umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Wzięto pod uwagę wysokość osiągniętej korzyści majątkowej przez sprawców.

Przy wymiarze za ciąg przestępstw z punktów 7), 11) i 12) wyroku oskarżonemu A. kar 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 40 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda, Sąd miał na względzie znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów z uwagi na godzenie w porządek publiczny i regulacje dotyczące ochrony granic przez państwo oraz powszechność takich czynów, jak też znaczny stopień winy oskarżonego, który działał umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Grzywna uzasadniona jest osiągnięciem korzyści majątkowej.

Wymierzając w/w kary Sąd miał nadto na uwadze dane odnośnie karalności oskarżonych, jak też ich warunki i właściwości osobiste:

a) H. A.był już karany za przestępstwa (k.5124, 5167-5169, 6114), jest żonaty i na utrzymaniu posiada 1 niepracującego syna, jest kierowcą, pracuje w zakładach mięsnych i zarabia około 3500-4000 zł netto miesięcznie, posiada negatywną opinię w miejscu zamieszkania (k.5170, 5433);

b) F. A. nie był dotychczas karany (k.5055, 6115), jest żonaty, posiada 1 dziecko i żonę na utrzymaniu, ma średnie wykształcenie, pracuje w kebabie i zarabia około 2000-2500 zł netto miesięcznie, zna język polski (k.5433-5434);

c) M. A. nie był karany (k.5054, 6116), jest kawalerem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, ma średnie wykształcenie, z zawodu jest handlowcem, dochód miesięczny 1000-1500 zł, zna język polski, przebył operację głowy w Szpitalu (...) z uwagi na tętniaka i krwawienie podpajęczynówkowe (k.4830, 5434, 5456-5459);

d)A. P. był już karany (k.5057, 6031-6032, 6111-6112, 6119) z tym, że wyrok SR w Żarach za czyn z art. 264 § 2 k.k. stał się prawomocny 13.05.2003 r., a wyrok SO w Warszawie za czyny z art. 258 § 1 k.k. i art. 264 § 3 k.k. zapadł dopiero 13.06.2013 r.; jest kawalerem, rolnikiem, nie posiada nikogo na utrzymaniu, podał, że utrzymywał się z handlu na bazarze i osiągał dochód około 2000-2150 zł netto miesięcznie oraz, że nie zna języka polskiego (k.5434-5435);

e) A. aktualnie jest osobą nie karaną, gdyż skazanie uległo zatarciu (k.5171, 5312, 6117), ma wyższe wykształcenie, jest dziennikarzem, aktualnie nie pracuje, pozostaje na utrzymaniu żony i jest zarejestrowany jako bezrobotny, nie ma dzieci, zna język polski, nie realizuje obowiązku zgłaszania się na dozór (k.5491-5492, 5600-5601, 5927, 6109).

Na podstawie art. 85 k.k., art. 86 § 1 k.k. i art. 91 § 2 k.k. połączono orzeczone kary jednostkowe i wymierzono oskarżonym kary łączne w rozmiarze: a) F. A. 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności, b) M. A. 1 roku pozbawienia wolności oraz 40 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda, c) A. 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 70 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda, d) A. P. 3 lat pozbawienia wolności i 50 stawek dziennych grzywny po 20 zł każda.

Przy wymiarze kar łącznych pozbawienia wolności F. A., M. A., A. i A. P. Sąd zastosował zasadę częściowej absorpcji uwzględniając łączność przedmiotowo-podmiotową odpowiednio odnośnie czynów 3) i 7); 8) i 10); 3), 5), 7), 11) i 12); 3), 10) i 11). Natomiast orzekając karę łączną grzywny w stosunku do M. A., A. i A. P. przyjęto zasadę pełnej kumulacji kar kierując się racjami celowości i niewielką wysokością tych kar.

Zdaniem Sądu tak ukształtowane kary spełnią zarówno cele prewencji ogólnej, jak i cele wychowawcze w stosunku do oskarżonych. Surowsze ukaranie sprawców nie jest bezwzględnie konieczne. Ponadto na podstawie art. 69 § 1 kk i art. 70 § 1 pkt 1 kk wykonanie kar pozbawienia wolności orzeczonych wobec F. A. i M. A. warunkowo zawieszono na okresy po 5 lat próby uznając, że zapobiegnie to ich powrotowi na drogę przestępstwa. Oskarżeni ci nie byli karani i należy dać im szansę życia na wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet wymierzonych kar pozbawienia wolności zaliczono oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: a) H. A.od dnia 06.12.2007r. do dnia 02.09.2008r., b) A. w dniach 7-8.06.2010r., c) A. P. od dnia 07.06.2010r. do dnia 07.09.2010r. i od dnia 09.08.2012 r. do dnia 01.07.2013 r. Ponadto na poczet wymierzonych kar grzywien zaliczono oskarżonym okresy rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie: d) F. A. w dniach 7-8.06.2010r. i e) M. A. od dnia 07.06.2010r. do dnia 26.06.2010r., przyjmując 1 dzień pozbawienia wolności za równy dwóm dziennym stawkom grzywny i uznając tym samym kary grzywny za wykonane w wysokości 4 stawek dziennych wobec F. A. i w całości wobec M. A..

W oparciu o § 14 ust. 2 pkt 5 i § 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002 r. Nr 163, poz.1348 ze zm.) zasądzono od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. A. (2) - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) i adw. Z. P. - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) lok. (...)kwoty po 3099,60 zł brutto każda oraz na rzecz adw. W. P. - Kancelaria Adwokacka w W. ul. (...) lok.(...)kwotę 1918,80 zł brutto - tytułem udziału w sprawie obrońców z urzędu, uwzględniając obowiązujące przepisy oraz potrzebny nakład pracy obrońców.

Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądzono na rzecz Skarbu Państwa od oskarżonych: H. A. kwotę 260 zł, F. A. kwotę 380 zł, M. A. kwotę 340 zł, A. kwotę 680 zł i A. P. kwotę 600 zł tytułem opłat oraz pozostałe przypadające na nich koszty sądowe w części skazującej. Sąd miał przy tym na uwadze wysokość orzeczonych wobec oskarżonych kar pozbawienia wolności i grzywny, pozostawanie przez nich na wolności i ich możliwości zarobkowe. Natomiast na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami postępowania w części uniewinniającej obciążono Skarb Państwa.

Biorąc powyższe pod uwagę orzeczono, jak w wyroku.