Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III APa 17/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie: Przewodniczący: SSA Iwona Szybka

Sędziowie: SSA Jacek Zajączkowski (spr.)

SSO del. Joanna Kasicka

Protokolant: st.sekr. sądowy Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2014 r. w Łodzi

sprawy z powództwa I. S.

przeciwko pozwanemu (...) Spółdzielni (...) w S.

o nagrody jubileuszowe za 30 lat pracy i 35 lat pracy, wyrównanie wynagrodzenia za pracę za okres od 1 stycznia 1983 roku do 31 sierpnia 1992 roku, dywidendy, zwrot kosztów procesów w innych sprawach, zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25000 złotych, zadośćuczynienie w związku z utratą słuchu spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25000 złotych,

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 30 kwietnia 2013 r., sygn. akt: VIII P 16/13;

1. oddala apelację;

2. przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa Kasy Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adwokat A. W. – Kancelaria Adwokacka w Ł. ul. (...) kwotę 3321 zł ( trzy tysiące trzysta dwadzieścia jeden ) złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III APa 17/14

UZASADNIENIE

W dniu 20 listopada 2012 r. powódka I. S. wystąpiła do Sądu Rejonowego w Skierniewicach przeciwko Spółdzielni (...) z siedzibą w S. z pozwem o zadośćuczynienie za uszczerbek na zdrowiu jej i jej rodziny oraz naruszenie jej zaufania i godności oraz o wypłatę wyrównania wynagrodzenia z tytułu wysługi lat pracy, premii i nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy.

W piśmie z dnia 14 stycznia 2013 r. powódka sprecyzowała swoje roszczenie i wniosła o zasądzenie od strony pozwanej łącznej kwoty 75.000 zł.

Postanowieniem z dnia 5 grudnia 2012 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach uznał się za niewłaściwy do rozpoznania niniejszej sprawy i przekazał ją według właściwości do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Na terminie rozprawy z dnia 24 września 2013 r. wnioskodawczyni sprecyzowała swoje żądania i wskazała, że jej roszczenie główne to kwota 70 000 zł a 6 000 zł to koszty związane ze wszystkimi procesami, które toczyła ona przed sądem, również w tej sprawie. Powódka wskazała, że na jej roszczenie składa się również żądanie wyrównania wynagrodzenia za pracę za okres od stycznia 1980 r. do sierpnia 1993 r. W ocenie powódki za ten okres miała ona wypłacane zaniżone wynagrodzenie za pracę o 50 %. I. S. podniosła, że nie otrzymywała nagród jubileuszowych w latach 1973 - 1990, ani dywidend za cały okres zatrudnienia w przedmiotowej Spółdzielni. Powódka wskazała, też, że wnosi o zadośćuczynienie w związku z rozstrojem zdrowia związanymi z warunkami pracy, gdyż cierpiała na schorzenie laryngologiczne i miała bóle w bębenkach usznych. W maju 1994 r. zachorowała na nowotwór piersi. Powódka podkreśliła, że po dacie rozwiązania umowy o pracę w sierpniu 1993 r. jej stan zdrowia znacznie się pogorszył. Powódka podniosła, że z tytułu utraty zdrowia żąda kwoty 50 000 zł, tj. po 25 000 zł w związku z rozstrojem zdrowia zwianym z każdym z tych schorzeń.

Na terminie rozprawy w dniu 26 listopada 2013 r. powódka cofnęła powództwo w zakresie zasądzenia dywidend za okres od 1973 - 1992 oraz kwoty 6 000 zł tytułem odszkodowania w związku z kosztami za poprzednie procesy. Pełnomocnik pozwanej wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w tym zakresie.

W piśmie procesowym z dnia 23 lutego 2014 r. pełnomocnik powódki zmodyfikował roszczenie i wniósł o:

- zasądzenie zadośćuczynienia w łącznej kwocie 50 000 zł na podstawie art. 415 k.c. w zw. z art. 300 k.p. z tytułu rozstroju zdrowia spowodowanego złymi warunkami pracy, stresami wynikłymi z ciągłego zwalniania z pracy powódki, obniżeniem jej należnego wynagrodzenia, co wywołało u powódki chorobę nowotworową i utratę słuchu.

- odszkodowania w kwocie 20 000 zł na podstawie art. 471 k.c. w zw. z art. 300 k.p. z tytułu zaniżonego wynagrodzenia w okresie styczeń 1980 r. – sierpień 1993 r. i dodatku stażowego za wymieniony okres;

- nagrody jubileuszowej za 30 i 35 lat pracy.

Na terminie rozprawy w dniu 3 kwietnia 2014 r. powódka cofnęła powództwo w zakresie roszczenia o wypłatę nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy. Pełnomocnik pozwanej wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w zakresie roszczenia o wypłatę nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy. Następnie powódka sprecyzowała roszczenie w zakresie zaniżonego wynagrodzenia w ten sposób, że podniosła, iż zaniżono jej wynagrodzenie za pracę łącznie z dodatkiem stażowym za okres od stycznia 1983 r. do sierpnia 1992 r. o 50 % i cofnęła powództwo w pozostałej części w zakresie wyrównania zaniżonego wynagrodzenia za pracę. Pełnomocnik pozwanej wyraził zgodę na cofnięcie powództwa w części zakreślonej przez powódkę.

W piśmie procesowym z dnia 7 maja 2014 r. strona powodowa ostatecznie sprecyzowała swoje żądanie i określiła, że z tytułu wynagrodzenie za pracę z dodatkiem stażowym za okres od 1 stycznia 1983 r. do 31 sierpnia 1992 r. domaga się następujących kwot: za 1983 r. – 54 780 st. zł, za 1984 r. – 50 576,50 st. zł, za 1985 r. – 38 665,50 st. zł, za 1986 r. – 53 720 st. zł, za 1987 r. – 66 410,50 st. zł, za 1988 r. – 106 756 st. zł, za 1989 r. – 625 335,50 st. zł, za 1990 r. – 1 988.352,50 zł, za 1991 r. – 4 696.585 zł, za 1992 r. – 4 182.300 zł, tj. łącznie kwoty 1.186 zł netto po denominacji. Z tytułu nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy powódka zażądała kwoty 428,19 zł po denominacji. Ponadto powódka wniosła o zasądzenie kwoty 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia z powodu rozstroju zdrowia spowodowanego chorobą nowotworową w związku z warunkami pracy z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanej i kwoty 25 000 zł tytułem zadośćuczynienia z powodu rozstroju zdrowia spowodowanego utratą słuchu w związku z warunkami pracy z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu pozwanej oraz wniosła o zasądzenie od pozwanego pracodawcy na rzecz powódki kosztów procesu.

Pozwany wniósł o odrzucenie tak sformułowanego ostatecznie powództwa, z ostrożności procesowej o jego oddalenie. Podniósł zarzut przedawnienia roszczeń, nadto wskazał, że nie są one zasadne. Pełnomocnik pozwanej oświadczył, że nie wnosi o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Zaskarżonym wyrokiem z 2 czerwca 2014 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w pkt 1 oddalił powództwo o zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25 000 zł., w pkt 2 oddalił powództwo o zadośćuczynienie w związku z utratą słuchu spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25 000 zł., w pkt 3 odrzucił pozew w zakresie nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy w kwocie 428,19 zł., w pkt 4 odrzucił pozew w zakresie wyrównania wynagrodzenia za pracę, w tym dodatku stażowego, za okres od 1 stycznia 1983 r. do 31 sierpnia 1992 r. w wysokości 1186 zł., w pkt 5 umorzył postępowanie w pozostałej części, w pkt 6 zasądził ze Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz adwokat A. W. 4 428 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego powódki z urzędu a w pkt 7 nie obciążył powódki kosztami procesu.

Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił następujący stan faktyczny, który Sąd Apelacyjny przyjmuje za własny:

I. S. była zatrudniona w pozwanej Spółdzielni (...) w S. na umowę o pracę w okresach: od 6 kwietnia 1959 r. do 29 lutego 1964 r. jako szwaczka, od 1 kwietnia 1964 r. do 23 marca 1983 r. w pełnym wymiarze czasu pracy, od 11 maja 1983 r. do 31.01.1989 r. na 1/2 etatu i od 1 lutego 1989 r. do 31 sierpnia 1992 r. w pełnym wymiarze czasu pracy jako kontroler jakości przy maszynach.

Wynagrodzenie otrzymywane przez I. S. z tytułu zatrudnienia w pozwanej Spółdzielni składało się z wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatków w postaci: dodatku stażowego i premii. Spółdzielnia ta wypłacała również nagrody jubileuszowe za wieloletnią pracę. Uzyskiwana przez powódkę premia była uznaniowa i zależała od oceny przełożonego. Powódka oprócz wynagrodzenia zasadniczego otrzymywała także dodatek stażowy oraz premie. Powódka w Spółdzielni (...) w S. w latach 1980 - 1992 miała wypłacany dodatek stażowy. I. S. w 1983 r. otrzymała wyrównanie dodatku stażowego. We wrześniu 1987 r. Spółdzielnia wypłaciła powódce nagrodę jubileuszową za 25 lat pracy w wysokości 200 % miesięcznego wynagrodzenia.

Orzeczeniem Obwodowej Komisji Lekarskiej ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia z dnia 9 września 1975 r. powódka została zaliczona do III grupy inwalidów w następstwie przebytego zapalenia uszu i uznano, że inwalidztwo istnieje od 1975 r.. W 1983 r. powódka przeszła operację uszu. Po trzech miesiącach od tej operacji jej stan zdrowia uległ poprawie. Powódka w związku z chorobą laryngologiczną nie odczuwała szumu w głowie od pracujących w zakładzie pracy maszyn. W okresach od 15 sierpnia 1982 r. do 31 stycznia 1989 r. i od 1 września 1992 r. do 30 kwietnia 1993 r. wnioskodawczyni pobierała rentę inwalidzką a następnie z tytułu niezdolności do pracy z uwagi na schorzenie laryngologiczne w związku z chorobą uszu.

W latach 1992 - 1995 I. S. chorowała na nowotwór piersi. W związku z chorobą nowotworową nie starała się o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Do 1995 r. powódka leczyła się w Wojewódzkiej Przychodni (...) w S.. Powódka nie przeszła w związku z tą chorobą żadnej operacji, nie był to nowotwór złośliwy i nie miała przerzutów.

Państwowy Inspektor Sanitarny nie wydawał odnośnie powódki żadnej decyzji w kwestii stwierdzenia choroby zawodowej, jak również nie dochodziła ona odszkodowania z tytułu choroby zawodowej. Powódka nie uległa nigdy żadnemu wypadkowi przy pracy. Powódka nie występowała także nigdy o stwierdzenie choroby zawodowej. Obecnie powódka nie leczy się w związku ze schorzeniami laryngologicznymi. Ostatnio I. S. odbyła jednorazową konsultację w Poradni (...) Wojewódzkiego Szpitala (...) w S. w dniu 13 grudnia 2006 r.

Powódka nie występowała nigdy do Sądu w przedmiocie zadośćuczynienie w związku w związku z chorobą onkologiczną albo laryngologiczną spowodowanymi warunkami w pracy lub chorobą zawodową.

Decyzją z dnia 10 września 1993 r. organ rentowy przyznał powódce prawo do emerytury od dnia 1 maja 1993 r.

Powódka w grudniu 2003 r. złożyła pozew przeciwko Spółdzielni (...) w S. w o zasądzenie nagrody jubileuszowej z tytułu 35-letniego zatrudnienia oraz wkładów, a następnie rozszerzyła żądanie o zasądzenie odszkodowania z tytułu śmierci męża oraz utratę zdrowia określając wysokość roszczeń na kwotę 330 000 zł a nadto zażądała też kwoty 70 000 zł z tytułu wyrównania wynagrodzenia za pracę za lata 1958 - 1993. Wyrokiem z dnia 18 marca 2004 r. Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił powództwo oraz odrzucił pozew w zakresie żądania nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy. Sąd uznał, że roszczenia I. S. związane z wypłatą wkładów, dywidend i ewentualnych wynagrodzeń uległy przedawnieniu stosownie do treści art. 291 § 1 k.p. Natomiast odnośnie roszczenia związanego z nagrodą jubileuszową za 35 lat pracy sąd je odrzucił zgodnie z treścią art. 199 k.p.c., gdyż w sprawie o to roszczenie zapadł już prawomocny wyrok, który ma powagę rzeczy osądzonej. Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 20 maja 2004 r. oddalił apelację powódki od wskazanego wyżej wyroku. Pozwem z dnia 11 stycznia 2005 r. skierowanym do Sądu Rejonowego w Skierniewicach przeciwko Spółdzielni (...) w S. I. S. zażądała nagrody jubileuszowej z tytułu 30-lecia zatrudnienia, 6-miesięcznego wynagrodzenia za pracę za 1991 r. lub 1992 r. i podwyższenia emerytury. Wyrokiem z dnia 22 lutego 2005 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach oddalił powództwo z tym, że pozew o wyrównanie wynagrodzenia za pracę w części objętej wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 marca 2004 r. odrzucił. Pozwem z dnia 5 kwietnia 2007 r. skierowanym przeciwko Spółdzielni (...) w S. I. S. wniosła o odszkodowanie w kwocie 70 000 zł z tytułu zaniżenia jej wynagrodzenia za pracę i wyrównania tego wynagrodzenia. Wyrokiem z dnia 12 lipca 2007 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach oddalił to powództwo. Pozwami ze stycznia, lutego 2008 r. i września 2009 r. I. S. ponownie wniosła o zasądzenie od Spółdzielni (...) w S. kwoty 70 000 zł tytułem odszkodowania za zaniżenie jej wynagrodzenia za pracę i wyrównania wynagrodzenia w wysokości o 50 %. Sąd Rejonowy w Skierniewicach postanowieniami z dnia 11 lutego 2008 r., z dnia 27 lutego 2008 r., z dnia 19 października 2009 r., z dnia 4 września 2008 r. odrzucił pozwy, na podstawie art. 199 § 1 pkt. 2 k.p.c., odnośnie żądania zapłaty 70 000 zł tytułem odszkodowania za zaniżenie jej wynagrodzenia za pracę (wyrównania wynagrodzenia) w wysokości 50%.

W ramach oceny dowodów Sąd pierwszej instancji wskazał, że oddalił wnioski dowodowe pełnomocnika powódki o przesłuchanie świadków na okoliczność złego traktowania w pracy I. S., przebytego przez powódkę stresu, chorób jakie przebyła, mających związek z pracą, a także na okoliczność nieuzasadnionego zaniżenia należnych powódce składników wynagrodzenia za pracę oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy: onkologa i laryngologa celem ustalenia, czy powódka chorowała i choruje na chorobę onkologiczną i czy ta choroba oraz schorzenia związane ze słuchem były spowodowane warunkami pracy powódki w tej Spółdzielni. W ocenie sądu przedmiotowe wnioski dowodowe zmierzałyby wyłącznie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania i generowania zbędnych kosztów procesu w sytuacji, gdy roszczenia powódki o zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia spowodowanego warunkami pracy uległy przedawnieniu. Odnośnie zaś roszczeń o nie wypłacone składniki wynagrodzenia oraz wyrównania wynagrodzenia z tytułu umowy o pracę w pozwanej Spółdzielni to kwestie te były już przedmiotem badania i rozstrzygnięcia przez Sąd we wskazanych wyżej sprawach dlatego też zachodzi powaga rzeczy osądzonej.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał powództwo w zakresie zadośćuczynienia w związku z rozstrojem zdrowia spowodowanego warunkami pracy za niezasadne. Wskazał na treść art. 435 § 1 k.c., art. 444 k.c. i art. 455 k.c. przewidujący odpowiedzialność prowadzącego własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody za szkody wyrządzone przez ruch tego przedsiębiorstwa oraz określający roszczenia przysługujące z tego powodu poszkodowanemu, w tym i zadośćuczynienie. Zaznaczył, że powódka wystąpiła z roszczeniem o zapłatę zadośćuczynienia na podstawie art. 415 § 1 k.c. w związku z art. 300 kp z uwagi na rozstrój zdrowia spowodowany warunkami pracy w pozwanej Spółdzielni (...) w S.. W zakresie tego roszczenia pozwany podniósł zarzut przedawnienia. Sąd Okręgowy zauważył, że zgodnie z art. 291 § 1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a według art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. I. S. była zatrudniona w pozwanej Spółdzielni do dnia 31 sierpnia 1992 r. Zatem jej roszczenia z tytułu tego stosunku pracy stały się najpóźniej wymagalne ze wskazaną wyżej datą. Wymagalność roszczeń o wynagrodzenie za pracę ma charakter miesięczny. W tej sytuacji w oparciu o art. 291 k.p. termin przedawnienia upłynął już w dniu 31 sierpnia 1995 r. Nadto roszczenie powódki o zasądzenie łącznej kwoty zadośćuczynienia wynoszącej 50 000 zł w związku z rozstrojem zdrowia w postaci choroby nowotworowej i utraty słuchu spowodowanej warunkami pracy uległo przedawnieniu także w oparciu o analizę przepisów kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 442 § 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia 2007 r. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Wymieniony przepis został co prawda uchylony ustawą z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy — Kodeks cywilny i jednocześnie wprowadzono do Kodeksu Cywilnego art. 442 1 k.c. regulujący w sposób odmienny problematykę przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, jednak zgodnie z art. 2 przywołanej ustawy zmieniającej - do roszczeń, które powstały przed dniem 10 sierpnia 2007 r. stosuje się przepisy art. 442 k.c. o ile na podstawie wskazanego artykułu roszczenia te uległy już przedawnieniu. Tym samym 10-letni termin przedawnienia w przypadku roszczenia o zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową oraz z utratą słuchu spowodowaną warunkami pracy za całą pewnością upłynął przed dniem 10 sierpnia 2007 r. i wejściem w życie nowej regulacji z art. 442 1 kc. W orzeczeniu Obwodowej Komisji Lekarskiej ds. Inwalidztwa i Zatrudnienia z dnia 9 września 1975 r. powódka została zaliczona do III grupy inwalidów w następstwie przebytego zapalenia uszu i w tym orzeczeniu przyjęto, że inwalidztwo to istnieje od 1975 r. W tej sytuacji, gdyby zatem przyjąć, że utrata słuchu u ubezpieczonej w związku z warunkami pracy u pozwanej nastąpiła w 1975 r. to 10 - letni termin przedawnienia upłynąłby już w 1985 r. Gdyby nawet przyjąć, że zdarzenie wyrządzające szkodę nastąpiło w 1982 r., bo od tej daty do dnia 31 stycznie 1989 r. a następnie od 1 września 1992 r. do 30 kwietnia 1993 r. I. S. pobierała rentę z uwagi na schorzenie laryngologiczne, to i tak termin przedawnienia upłynie najpóźniej w 1992 r. Natomiast w zakresie choroby nowotworowej to w świetle zeznań powódki ustalono, że na przedmiotowe schorzenie cierpiała w latach 1992 - 1995. W tym stanie rzeczy przyjąć należy, że termin przedawnienia odnośnie tych roszczeń upłynął w 2002 r. Powódka nigdy wcześniej niż 20 listopada 2012 r., poprzez złożenie pozwu do Sądu Okręgowego w Łodzi, nie domagała się tego, by powyższe schorzenia uznano za mające związek z warunkami pracy panującymi w jej zakładzie pracy. W ocenie Sądu brak także okoliczności, które mogłyby przemawiać za tym, że podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia stanowi nadużycie jej prawa. Zarówno odnośnie schorzenia laryngologicznego jak i onkologicznego, opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest bardzo znaczne, przy jednoczesnym braku przyczyn które by to opóźnienie uzasadniały. Nie było obiektywnych powodów, które przeszkodziłby powódce w dochodzeniu roszczeń, w postaci np. licznych zabiegów operacyjnych, długoletniej hospitalizacji. I. S. nie wykazała także, że doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu. Tym samym podniesiony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia należało uznać za zasadny zgodnie z art. 442 § 1 zdanie drugie k.c.

Odnośnie roszczeń powódki związanych z nagrodą jubileuszową za 30 lat pracy oraz wyrównaniem zaniżonego wynagrodzenia za pracę w tym dodatku stażowego o 50 % , za okres od 1 stycznia 1983 r. do 31 sierpnia 1992 r. Sąd Okręgowy zauważył, że należało je odrzucić, gdyż w sprawie o te roszenia zapadły już prawomocne wyroki, które mają powagę rzeczy osądzonej. Powaga rzeczy osądzonej, zaliczana jest do tzw. negatywnych przesłanek procesowych i oznacza niedopuszczalność prowadzenia drugiego procesu co do tego samego roszczenia o którym orzeczono prawomocnie, pod rygorem nieważności postępowania (art. 379 pkt 2 k.p.c.). W przedmiotowej sprawie, zarówno sfera podmiotowa, tj. strony procesu, jak i przedmiotowa są tożsame z podmiotami i przedmiotem sporu, w postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Łodzi (wyrównanie wynagrodzenia o 50 % w kwocie 70.000 zł), przed Sądem Rejonowym w Skierniewicach (waloryzacja udziałów członkowskich), przed Sądem Rejonowym w Skierniewicach (wyrównanie wynagrodzenia i nagroda jubileuszowa za 30 lat pracy) oraz wyrokiem z dnia 12 lipca 2007 r. (o odszkodowanie w kwocie 70.000 zł z uwagi na zaniżenie jej wynagrodzenia i stażu pracy), które zostały zakończone prawomocnymi wyrokami. Ponadto Sąd Rejonowy w Skierniewicach postanowieniami z dnia 11 lutego 2008 r., z dnia 27 lutego 2008 r., z dnia 19 października 2009 r., z dnia 4 września 2008 r. odrzucił pozwy w przedmiocie roszczeń o zapłatę odszkodowania w kwocie 70.000 zł z uwagi na zaniżenie jej wynagrodzenia za pracę w wysokości o 50 % na podstawie art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. W tym stanie rzeczy nie jest zatem prawnie dopuszczalne ponowne rozstrzyganie sporu pomiędzy tymi samymi stronami o to samo roszczenie. Stosownie do treści art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd odrzuci pozew, jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona. Z uwagi na powyższe okoliczności Sąd Okręgowy w Łodzi odrzucił odnośnie nagrody jubileuszowej za 30 lat pracy, w zakresie wyrównania wynagrodzenia za pracę w tym dodatku stażowego, za okres od 1 stycznia 1983 r. do 31 sierpnia 1992 r. pozew I. S..

Gdy chodzi o roszczenie w przedmiocie zasądzenia dywidend za okres od 1973 - 1992, o wypłatę nagrody jubileuszowej za 35 lat pracy oraz odszkodowania w kwocie 6 000 zł, na którą składają się koszty związane ze wszystkim procesami, które toczyła ona przed sądem, również w tej sprawie, I. S. reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika cofnęła pozew. W ocenie Sądu cofnięcie powództwa w tej części w niniejszej sprawie należy uznać za prawnie skuteczne, bowiem nie jest sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego, nie zmierza do obejścia prawa a także nie narusza słusznego interesu pracownika. Stad też postępowanie w tym zakresie podlegało umorzeniu.

W zakresie kosztów procesu Sąd Okręgowy, na podstawie art. 102 k.p.c. zdecydował nie obciążać nimi powódki.

Apelację od wyroku złożyła pełnomocnik powódki. Zaskarżyła wyrok w zakresie jego pkt 1, 2, 3 i 4 i zarzuciła Sądowi pierwszej instancji:

- obrazę prawa materialnego art. 291 § 1 k.p., w zw. z art. 442 1 § l i § 3 k.c., art. 5 k.c. w zw. z art. 300 k.p. przez przyjęcie, że roszczenie powódki o zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową i utratą słuchu spowodowaną warunkami pracy przedawniło się oraz ,że brak jest podstaw do nieuwzględniania przedawnienia a podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia nie stanowi nadużycie prawa;

- obrazę prawa procesowego w szczególności art. 217 § 1 i 3 k.p.c. przez oddalenie zgłoszonych przez powódkę wniosków o przesłuchanie zawnioskowanych przez nią świadków oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy onkologa i laryngologa celem ustalenia uszczerbku na zdrowiu powódki i związku jej chorób z zatrudnieniem co uniemożliwiło powódce wykazanie jak przebiegały jej choroby, czy i kiedy zakończyła leczenie i w konsekwencji błędne ustalenie, że powódka nie wykazała, że doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu bo nie leczy się już z przyczyn laryngologicznych ani onkologicznych,

- obrazę prawa procesowego w szczególności art. 366 k.p.c. w zw. z art. 300 k.p. przez przyjęcie, że dochodzone w obecnym procesie odszkodowanie za zaniżone powódce o 50% wynagrodzenie w tym stażowe oraz roszczenie powódki o nagrodę jubileuszową za 30 lat są roszczeniami tożsamymi do roszczeń w poprzednio toczących się procesach.

Wniosła o zmianę wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w łącznej kwocie 50 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwu oraz odszkodowania równego niewypłaconego jej wynagrodzenia za pracę za dochodzony okres w kwocie 1 186 zł z ustawowymi odsetkami od każdej należnej kwoty dochodzonej za każdy miesiąc kalendarzowy dochodzonego okresu, liczonymi od 11 dnia kolejnego miesiąca kalendarzowego, kwoty 428,19 zł tytułem nagrody jubileuszowej za 30 lat z ustawowymi odsetkami liczonymi od 30 sierpnia 1992 r. oraz zasądzenie od pozwanego kosztów procesu wg. norm przepisanych za obie instancje, zasądzenie na rzecz pełnomocnika powódki działającego z urzędu kosztów udzielonej powódce pomocy, które nie została pokryta w żadnym zakresie, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy w zakresie zadośćuczynienia z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową i chorobą słuchu spowodowanymi warunkami pracy oddalił roszczenia powódki argumentując, że pozwana podniosła zasadny i skuteczny zarzut przedawnienia. W apelacji pełnomocnik powódki wskazywała, że tym samym Sąd Okręgowy naruszył przepisy art. 291 § 1 k.p. w zw. z art. 442 1 § 1 k.c. i § 3 k.c. oraz art. 5 k.c. w zw. z art. 300 k.p., przy czym przedstawiła argumentację jedynie w zakresie niezastosowania klauzuli generalnej i przyjęcia, że zarzut przedawnienia nie stanowi nadużycia prawa podmiotowego przez pozwaną. Tak sformułowany zarzut nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy zaznaczyć, że słusznie Sąd Okręgowy przyjął, iż w zakresie roszczeń z tytułu zadośćuczynienia w obu przypadkach upłynął już termin ich przedawnienia. Powódka dochodzi naprawienia szkody z tytułu czynu niedozwolonego. Żądania oparte na odpowiedzialności deliktowej opisane w tytule VI księgi trzeciej Kodeksu cywilnego mają własne terminy przedawnienia, które obecnie wyznaczane są przez art. 442 1 k.c., choć oczywiście zastosowanie znajdują ogólne zasady dotyczące biegu, sposobu liczenia itd. wynikające z art. 117 i nast. k.c. Słusznie jednak zauważył Sąd pierwszej instancji, że do 10 sierpnia 2007 r. obowiązywał art. 442 k.c., który tą kwestię regulował nieco odmiennie. W apelacji, jak należy rozumieć, kwestionowano to, że Sąd pierwszej instancji zastosował wcześniejszy przepis miast obowiązującego obecnie. Tu jednak Sąd Okręgowy nie popełnił błędu. Otóż zgodnie z art. 2 ustawy nowelizującej (ustawy z 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny Dz.U.2007.80.538) do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego. Zatem należało ustalić czy na dzień 10 sierpnia 2007 r. przedmiotowe żądania były czy też nie były już przedawnione w myśl art. 442 k.c. Zgodnie z tym przepisem roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę.

W tym zakresie Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny: Powódka była zatrudniona u pozwanego do dnia 31 stycznia 1992 r. We wrześniu 1975 r. została zaliczona do III grupy inwalidów z następstwie przebytego zapalenia uszu, a inwalidztwo to istniało od 1975 r. W 1983 r. powódka przeszła operację uszu i następnie stan jej zdrowia uległ poprawie. W okresie od sierpnia 1982 r. do końca kwietnia 1993 r. powódka miała przyznawaną rentę inwalidzką, a następnie z niezdolności do pracy w związku z chorobą uszu. W latach 1992 – 1995 I. S. chorowała na nowotwór piersi. Nie przeszła w związku z chorobą operacji, nie był to nowotwór złośliwy i nie było przerzutów. W odniesieniu do powódki nie wydano decyzji w przedmiocie stwierdzenia choroby zawodowej, powódka nie uległa też nigdy wypadkowi przy pracy.

W świetle tych ustaleń nie ulega wątpliwości, że z punktu widzenia 10-letniego terminu biegnącego od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, roszczenia powódki uległy przedawnieniu. Jeżeli owym zdarzeniem mają być złe warunki pracy, a stosunek pracy ustał 31 stycznia 1992 r., to roszczenie wynikające ze szkody związanej z chorobą nowotworową przedawniło się w styczniu 2002 r., a roszczenie wynikające z choroby laryngologicznej, przy najbardziej korzystnej wykładni (licząc od dnia uzyskania z tego tytułu renty inwalidzkiej), w 1992 r., co słusznie zauważył Sąd Okręgowy. Widocznym zatem jest, że w przypadku obu roszczeń, przedawniły się one jeszcze przed wejściem w życie art. 442 1 k.c., zatem przepis ten zastosowanie nie mógł mieć i słusznie też Sąd Okręgowy go nie zastosował. Zresztą nawet skorzystanie w tym postępowaniu z przepisów art. 442 1 k.c., a konkretnie z jego § 3, zgodnie z którym w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, nie zmieniłoby sytuacji powódki. Jest tak, bowiem początek biegu przedawnienia roszczeń dotyczących naprawienia szkody, o które chodzi w ww przepisach, rozpoczyna się od dnia, w którym pracownik (lub inna osoba) dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia. Świadomość szkody oznacza zatem w tym przypadku dowiedzenie się o uszczerbku na zdrowiu, przy czym nie musi to być świadomość rozmiarów szkody bądź też trwałości jej następstw. W rezultacie określony termin przedawnienia roszczeń liczy się od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia i osobie ponoszącej odpowiedzialność z tego tytułu, nawet gdyby nie wystąpił jeszcze uszczerbek majątkowy. Początkiem biegu 3-letniego terminu przedawnienia z art. 442 1 § 1 zdanie pierwsze k.c. (podobnie jak kiedyś z art. 442 § 1 k.c.) jest więc chwila dowiedzenia się przez poszkodowanego pracownika o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie w moment uzyskania pewności, co do związku przyczynowego między zdarzeniem a jego skutkiem w postaci szkody. Informację o fakcie wystąpienia szkody, jako uszczerbku na zdrowiu w postaci schorzenia słuchu odwołująca uzyskała w 1975 r. (decyzja o zaliczeniu do III grupy inwalidów), najpóźniej zaś w 1982 r. (uzyskanie renty inwalidzkiej). W przypadku zaś choroby nowotworowej w 1992, kiedy rozpoczęła z tego powodu leczenie. W pełni uprawnione jest przyjęcie, że i wówczas powódka winna mieć wiedzę, kto jej zdaniem odpowiada za tak powstałą szkodę. Chwilą dowiedzenia się poszkodowanego o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia jest moment otrzymania przez poszkodowanego takich informacji, które obiektywnie oceniając, pozwalają z wystarczająco dużą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo określonemu podmiotowi. Jeżeli powódka jednoznacznie ową odpowiedzialność przypisuje pozwanej, wskazując, że jej szkoda jest wynikiem złych warunków pracy, to logicznym jest przyjęcie, że już z chwilą dowiedzenia się o chorobie, miała ona wystarczające informacje pozwalające ustalić podmiot odpowiedzialny. Tym samym przedmiotowy 3-letni termin winien rozpocząć swój bieg już z tą chwilą i tym samym niewątpliwie obydwa roszczenia przedawniły się już w latach ’70 i 90’.

Podsumowując – przedmiotowe roszczenia niewątpliwie uległy już przedawnieniu. Tu jednak apelująca, co już zaznaczono, wskazywała, iż skorzystanie przez pozwaną z zarzutu przedawnienia, oznacza nadużycie tego prawa i nie może zasługiwać na ochronę. Zgodnie z art. 8 k.p. (czy też z art. 5 k.c.) nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Apelująca argumentowała, że w zakładzie pracy spowodowało powódkę wiele krzywd, straciła wskutek pracy w nim zdrowie, toczyła z pracodawcą szereg sporów. Nadto powódka nie radzi sobie z trudnymi problemami.

Co do zasady podniesienie zarzutu przedawnienia może stanowić nadużycie prawa. Jednakże konstrukcja nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c., art. 8 k.p.) ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności. Przy ocenie, czy tak jest w przypadku zarzutu przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, rozstrzygające znaczenie mają okoliczności konkretnego wypadku, zachodzące po stronie poszkodowanego oraz osoby zobowiązanej do naprawienia szkody. W szczególności znaczenie ma charakter uszczerbku, jakiego doznał poszkodowany, przyczyna opóźnienia w dochodzeniu roszczenia i czas trwania tego opóźnienia, a także zachowanie obydwu stron. W tym przypadku opóźnienie należy uznać za znaczne (przy najkorzystniejszym „wariancie”, a więc gdy chodzi o roszczenie związane z chorobą nowotworową termin upływał w 2002 r.). Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie podano także okoliczności uzasadniających owo opóźnienie. Nie może być nią stan zdrowia, skoro w grudniu 2003 r. powódka złożyła swój pierwszy pozew względem pozwanej. Nie jest nią również ewentualna nieporadność (trudność w radzeniu sobie z problemami), skoro powódka formułowała kolejne pozwy, w których artykułowała swe roszczenia. Warto zauważyć, że pomimo, że stosunek pracy ustał już w 1992 r., to jednak żądania względem Spółdzielni powódka zaczęła wysuwać dopiero w 2003 r., a więc ponad 10 lat od zakończenia pracy u pozwanej. Oznacza to, że I. S. przez długi okres czasu nie widziała potrzeby czy celu w dochodzeniu swych praw, a jednocześnie brak jest danych świadczących o tym, że owa bierność była spowodowana jakimiś długotrwałymi przeszkodami. Wreszcie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że powódka toczyła z pracodawcą szereg kolejnych procesów. Dotyczyły one odmiennych kwestii i to sama powódka zdecydowała, że roszczenia związane ze szkodami na osobie nie są tu najważniejsze. Słusznie wreszcie Sąd pierwszej instancji zauważył, że ewentualny uszczerbek na zdrowiu powódki nie jest szczególnie długotrwały ani drastyczny.

Reasumując – zgodzić się trzeba z Sądem Okręgowym, że w tym przypadku okoliczności sprawy absolutnie nie uzasadniają twierdzenia, by podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia przedmiotowych żądań byłoby sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego.

W świetle powyższego Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że, wobec skutecznego podniesienia zarzutu przedawnienia, roszczenie pozwanej zadośćuczynienie z tytułu rozstroju zdrowia w związku z chorobą nowotworową spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25 000 złotych i o zadośćuczynienie w związku z utratą słuchu spowodowaną warunkami pracy w kwocie 25 000 złotych nie może być uwzględnione.

Z tego też względu, tj. wobec niezasadności powództwa z uwagi na przedawnienie roszczeń, w pełni słusznym było ograniczenie postępowania dowodowego, poprzez oddalenie wniosków dowodowych na okoliczność ustalenia uszczerbku na zdrowiu powódki i związku jej chorób z zatrudnieniem. Zgodnie z art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. A jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 marca 2010 r. (I PK 186/09 OSNP 2011/17-18/224), jeżeli oddalenie powództwa następuje z uwagi na przedawnienie roszczeń, zbędne jest prowadzenie postępowania dowodowego na okoliczność zasadności dochodzonych pretensji i czynienie ustaleń w tym zakresie. Oznaczałoby to bowiem prowadzenie postępowania w celu uzyskania dowodów, które i tak nie spowodowałyby wydania rozstrzygnięcia zgodnego z żądaniem powództwa, co byłoby bezcelowe i sprzeczne z zasadą ekonomiki procesowej. Nie można zatem mówić tu o naruszeniu przez Sąd Okręgowy art. 217 k.p.c.

Odnośnie zaś zarzutu, że w przedmiocie roszczeń o wyrównanie zaniżonego o 50% wynagrodzenia, w tym dodatku stażowego za okres od 1 stycznia 1983 r. do 31 sierpnia 1992 r., oraz o nagrodę jubileuszową za 30 lat pracy, nie zachodził przypadek powagi rzeczy prawomocnie osądzonej, a przez to nie było podstaw do odrzucenia pozwu, należy zauważyć, co następuje:

Zarzut ten jest bezzasadny. Jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy zgodnie z art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. sąd ma obowiązek odrzucić pozew, jeżeli o to samo roszczenie pomiędzy tymi samymi stronami sprawa jest w toku albo została już prawomocnie osądzona. Zakres przedmiotowy i podmiotowy powagi rzeczy osądzonej reguluje art. 366 k.p.c. przewidując, że wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko, co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. Tożsamość przedmiotu uprzedniego orzeczenia oraz kolejnego powództwa, wykluczająca możliwość jego merytorycznej oceny i uzasadniająca odrzucenie pozwu, zachodzi w przypadku jednakowej podstawy faktycznej i prawnej rozstrzygnięcia oraz ponownego żądania powoda, przy czym przesłanki te muszą wystąpić kumulatywnie. W tym przypadku tożsamość podmiotowa nie budzi wątpliwości. Apelująca podnosiła natomiast, że w tym procesie dochodzi z tego tytułu odszkodowania, co nie jest tożsame z wcześniej zgłaszanymi żądaniami. Argument ten nie jest zasadny. Z ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego wynika, że sądy powszechne wcześniej pracownie już rozstrzygały w przedmiocie wyrównania wynagrodzenia z tytułu zaniżania pensji o 50%, i nagrody jubileuszowej czy wreszcie odszkodowania za zaniżone wynagrodzenia i staż pracy. Warto przy tym zaznaczyć, że o tożsamości przedmiotu rozstrzygnięcia można mówić nie tylko wtedy, gdy w obu sprawach żądania były identyczne, ale także wtedy, gdy chodzi o żądania sformułowane inaczej, ale oparte na tej samej podstawie faktycznej i zmierzające do tego samego celu. A tak jest niewątpliwie w przypadku żądań powódki, która konsekwentnie dochodzi zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej kwotom zaniżonego, jej zdaniem wynagrodzenia, i niewypłaconej nagrody jubileuszowej.

Zatem i ten tak sformułowany zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego nie jest zasadny.

W świetle powyższych uwag widocznym jest, że zarzuty sformułowane w apelacji nie znalazły potwierdzenia, co czyni sam środek odwoławczy bezzasadnym. Sąd Okręgowy wydał prawidłowe rozstrzygnięcie. Tym samym apelacja powódki podlega oddaleniu, o czym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 385 k.p.c. w pkt 1 sentencji.

O zwrocie kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze (j.t. Dz.U.2014.635 z zm.) oraz § 19, § 2 oraz § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz.U.2013.461).