Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 328/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Irena Piotrowska (spr.)

Sędzia SA– Ewa Stefańska

Sędzia SO (del.) – Krystyna Stawecka

Protokolant: – sekr. sąd. Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. S.

przeciwko A. R., R. R. (1) i U. S.

o uznanie umowy za bezskuteczną i rozwiązanie umów

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 23 kwietnia 2013 r.

sygn. akt XXV C 1775/12

oddala apelację.

Sygn. akt VI ACa 328/14

UZASADNIENIE

Powódka S. S. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanym A. i R. małż. R. oraz U. S. zażądała:

1)  uznania za bezskuteczną umowy sprzedaży nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...) o powierzchni 2 640 m 2 zawartej między pozwanymi A. R., R. R. (1) i U. S. w dniu 16 stycznia 2012 r., przed notariuszem P. W. repertorium A nr (...) - ze względu na to, iż umowa zawarta została z pokrzywdzeniem powódki,

2)  rozwiązania umów zniesienia współwłasności: z 03 marca 2003 r. sporządzonej przed notariuszem K. Ł. repertorium A nr . (...) oraz z 08 kwietnia 2003 r., sporządzonej przed notariuszem K. Ł. repertorium A nr (...), zawartych pomiędzy powódką a pozwaną U. S. ze względu na istotny błąd powódki, w który została wprowadzona w chwili zawarcia obu umów, skutkujący znacznym pokrzywdzeniem powódki.

Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i orzekł w przedmiocie kosztów procesu.

W motywach tego rozstrzygnięcia wskazano na następujące ustalenia faktyczne i ich ocenę prawną.

W dniu 31 marca 2003 r., S. S. i jej córka, U. S., zawarły umowę zniesienia współwłasności, w formie aktu notarialnego, sporządzonego przed notariuszem K. Ł. rep. A nr (...). W umowie tej strony umowy oświadczyły w szczególności, że:

-

są współwłaścicielami - S. S. w udziale wynoszącym 4/5, a U. S. w udziale wynoszącym 1/5 - nieruchomości położonej w Ł., w obrębie (...), oznaczonej w ewidencji numerami: (...) o łącznej powierzchni 18a 35m ( 2), dla której Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim prowadzi księgę wieczystą nr (...) (§ 1 umowy),

-

swoje udziały nabyły: S. S. na podstawie umowy sprzedaży zawartej w Państwowym Biurze Notarialnym w N. w dniu 30 marca 1976 r. rep. A nr (...), a U. S. na podstawie umowy darowizny w formie aktu notarialnego z 05 marca 2003 r., sporządzonego przed notariuszem K. Ł. rep. A nr (...) (§ 1 umowy),

-

dokonują zniesienia współwłasności nieruchomości w ten sposób, że własność całej tej nieruchomości nabywa U. S. (§ 2 umowy),

-

z tytułu dokonanego zniesienia współwłasności nie czynią sobie żadnych spłat ani dopłat, jak również nie zachowują w stosunku do siebie wzajemnych roszczeń (§ 3 umowy),

-

U. S. zobowiązuje się udostępniać S. S. przedmiotową działkę, na każde jej żądanie i na warunkach przez nią podanych; nadto U. S. zobowiązuje się, że nie zbędzie nieruchomości do śmierci S. S. (§ 4 ust. 2 umowy).

Notariusz pouczył powódkę o treści art. 57 k.c. (§ 5 umowy).

W dniu 08 kwietnia 2003 r., powódka i pozwana U. S. zawarły umowę zniesienia współwłasności, w formie aktu notarialnego, sporządzonego przed notariuszem K. Ł. rep. A nr (...). W umowie tej, strony umowy oświadczyły w szczególności, że:

-

są współwłaścicielami - S. S. w udziale wynoszącym 4/5, a U. S. w udziale wynoszącym 1/5 - nieruchomości położonej w Ł., w obrębie (...), oznaczonej w ewidencji numerami: (...) o powierzchni 14a, dla której Sąd Rejonowy w Nowym Dworze Mazowieckim prowadzi księgę wieczystą nr (...) (§ 1 umowy),

-

swoje udziały nabyły: S. S. na podstawie umowy sprzedaży zawartej w Państwowym Biurze Notarialnym w N. w dniu 30 marca 1976 r. rep. A nr (...), a U. S. na podstawie umowy darowizny w formie aktu notarialnego z 05 marca 2003 r., sporządzonego przed notariuszem K. Ł. rep. A nr (...) (§ 1 umowy),

-

dokonują zniesienia współwłasności nieruchomości w ten sposób, że własność całej tej nieruchomości nabywa U. S. (§ 2 umowy),

-

z tytułu dokonanego zniesienia współwłasności nie czynią sobie żadnych spłat ani dopłat, jak również nie zachowują w stosunku do siebie wzajemnych roszczeń (§ 3 umowy),

-

U. S. zobowiązuje się udostępniać S. S. przedmiotową działkę, na każde jej żądanie i na warunkach przez nią podanych; nadto U. S. zobowiązuje się, że nie zbędzie nieruchomości do śmierci S. S. (§ 4 ust. 2 umowy).

Notariusz pouczył powódkę o treści art. 57 k.c. (§ 5 umowy).

W czasie zawierania umów zniesienia współwłasności, powódka zamieszkiwała i nadal zamieszkuje w lokalu nr (...) w budynku przy ul. (...) w W. .

W dniu 16 stycznia 2012 r., pozwana U. S. oraz pozwani A. R. i R. R. (1) zawarli umowę sprzedaży w formie aktu notarialnego, sporządzonego przed notariuszem P. W. rep. A nr (...). W umowie tej w szczególności:

-

U. S. oświadczyła, że jest właścicielką: nieruchomości położonej w Ł., w obrębie (...), stanowiącej działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...), o obszarze 1 400 m ( 2), dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie prowadzi księgę wieczystą nr (...) oraz nieruchomości położonej w Ł., w obrębie (...), stanowiącej działkę oznaczoną numerem ewidencyjnym (...),

0  obszarze 1 240 m 2, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie prowadzi księgę wieczystą nr (...) i że nieruchomości są wolne od długów, obciążeń i praw osób trzecich oraz wolne od ograniczeń w rozporządzaniu (§ 1 ust. 1, 2 i 4 umowy),

U. S. oświadczyła, że sprzedaje wskazane nieruchomości A. i R. R. (1) za cenę 1 600 000 zł, a A. i R. R. (1) oświadczyli, że nieruchomość tę za wskazaną cenę kupują przy czym nabycia dokonują na zasadach obowiązującej ich wspólności ustawowej (§ 2 umowy).

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Odnosząc się do umów zniesienia współwłasności wskazano na prawne możliwości uchylenia się od skutków prawnych swego oświadczenia woli (art. 84 § 1 k.c.).Zaznaczono , że można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny, art. 84 § 2 k.c.).

Wskazano ,że twierdzenia powódki, iż ta nigdy nie zawarłaby umów zniesienia współwłasności z 31 marca i 08 kwietnia 2003 r., wiedząc, że zobowiązanie do nie sprzedawania nieruchomości przez córkę (pozwaną U. S.) aż do śmierci powódki (zawarte w § 4 ust. 2 każdej z umów) nie będzie dla pozwanej wiążące i że pozwana mimo tego postanowienia umownego może zbyć nieruchomość są możliwe do podważenia ze uwagi na treść § 5 umów zniesienia współwłasności. Z treści tego paragrafu jednoznacznie wynika, że przy zawieraniu każdej z tych umów notariusz pouczył strony umowy, w tym powódkę, o treści art. 57 k.c., zgodnie z którym nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć uprawnienia do przeniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne.

Uznano, że powódka musiała mieć świadomość, iż treść § 4 ust. 2 każdej z umów zniesienia współwłasności nie będzie stanowić przeszkody dla przeniesienia przez pozwaną U. S. prawa własności nieruchomości na osobę trzecią i mimo to zawarła umowy z 31 marca 2003 r. i z 08 kwietnia 2003 r.

Nie dopatrując się zaistnienia po stronie powódki błędu, stanowiącego podstawę uchylenia się od skutków oświadczeń woli w przedmiocie zawarcia umów zniesienia współwłasności przyjęto, że umowy te nie podlegają żądanemu przez powódkę rozwiązaniu.

Odnosząc się do żądania uznania umowy za bezskuteczną( art.59 k.c.)podniesiono , że powódka upatruje podstawy do uznania za bezskuteczną umowy sprzedaży z 16 stycznia 2012 r. w tym, że zawarcie owej umowy czyni niemożliwym zadośćuczynienie jej roszczeniom, wynikającym z treści § 4 ust. 2 każdej z umów zniesienia współwłasności: z dnia 31 marca 2003 r. i z dnia 08 kwietnia 2003 r.

Podano , że takie stanowisko powódki oparte jest na nieporozumieniu.

Zaznaczono , że w § 4 ust. 2 każdej z wymienionych umów zniesienia współwłasności zawarte zostały dwa zobowiązania pozwanej U. S.:

-

zobowiązanie udostępniania nieruchomości powódce, na każde jej żądanie i na warunkach przez nią podanych,

-

zobowiązanie do niezbywania nieruchomości do śmierci S. S..

Uznano , że pierwsze z wymienionych zobowiązań, wbrew zapatrywaniom powódki , nie skutkuje powstaniem po stronie powódki prawa dożywocia, ani też jakiegokolwiek ograniczonego prawa rzeczowego.

Wskazano , że dożywocie polega na tym, że w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązuje się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (art. 908 § 1 k.c.), ewentualnie obciążyć nieruchomość na rzecz zbywcy użytkowaniem, którego wykonywanie jest ograniczone do części nieruchomości, służebnością mieszkania lub inną służebnością osobistą albo spełniać powtarzające się świadczenia w pieniądzach lub w rzeczach oznaczonych co do gatunku (art. 908 § 2 k.c.).

Podkreślono , że zobowiązanie, określone w § 4 ust. 2 każdej z umów zniesienia współwłasności, nie zostało przyjęte przez pozwaną U. S. w zamian za przeniesienie własności nieruchomości, a wręcz przeciwnie - treść § 3 każdej z umów przesądza, że z tytułu dokonanych zniesień współwłasności, polegających na nabyciu własności nieruchomości w całości przez U. S. strony umów nie zachowują w stosunku do siebie wzajemnych roszczeń. Co więcej, z treści § 4 ust. 2 każdej z umów nie wynika obowiązek U. S. do znoszenia stałego lub regularnego korzystania z nieruchomości przez powódkę w określonym zakresie, a jedynie obowiązek udostępniania nieruchomości, po uprzednim, każdorazowym sformułowaniu stosownego żądania przez powódkę i na warunkach podanych przez powódkę, które to warunki każdorazowo mogą być inne.

Zaznaczono , że konstrukcja taka wykazuje zasadniczą różnicę z prawem używania rzeczy i pobierania jej pożytków (użytkowanie, art. 252 k.c.) oraz z prawem korzystania z nieruchomości w oznaczonym zakresie (służebność osobista, art. 296 w zw. z art. 285 § 1 k.c.), w których przypadku zakres dopuszczalnego korzystania z rzeczy przez użytkownika lub uprawnionego ze służebności jest stały, z góry znany właścicielowi, a z drugiej strony nie jest konieczne, by użytkownik lub uprawniony ze służebności każdorazowo występował do właściciela rzeczy z żądaniem umożliwienia skorzystania z rzeczy w określony sposób.

Dodatkowo podano, że brak danych, by nieruchomości w Ł., objęte umowami zniesienia współwłasności, miały być wykorzystywane przez powódkę w charakterystyczny dla umowy dożywocia sposób, to jest do zaspokojenia jej potrzeb mieszkaniowych - tym bardziej, że zarówno w chwili zawierania umów, jak i w chwili obecnej, powódka zamieszkuje w lokalu przy ul. (...) w W..

Ponadto, akty notarialne, obejmujące umowy zniesienia współwłasności, nie zawierały wniosku stron umowy o wpisu jakiegokolwiek prawa na rzecz powódki w dziale III księgi wieczystej.

Przyjęto , że§ 4 ust. 2 każdej z umów zniesienia współwłasności traktować by można co najwyżej jako podstawy powstania między stronami tych umów stosunku obligacyjnego, zbliżonego do użyczenia (art. 710 k.c.), czy raczej szeregu użyczeń, inicjowanych żądaniami powódki, a kończących się, gdy powódka uczyniła z nieruchomości użytek odpowiadający treści żądania albo gdy upłynął czas, w którym mogła ten użytek uczynić.

Podniesiono , że wykonanie przez pozwaną U. S. umowy sprzedaży nieruchomości z 16 stycznia 2012 r. polegało na wydaniu nieruchomości kupującym - pozwanym A. R. i R. R. (1). Wydanie takie, samo w sobie, nie oznacza niemożności zaspokojenia roszczenia powódki, skoro roszczenie to nie wyrażało się w prawie do stałego, faktycznego władania nieruchomością a jedynie w prawie do skorzystania z nieruchomości po uprzednim sformułowaniu stosownego żądania wobec właścicielki, władającej co do zasady nieruchomością - pozwanej U. S.

Uznano, że na skutek sprzedania i wydania nieruchomości przez pozwaną U. S. na rzecz pozwanych A. R. i R. R. (1), zobowiązanie U. S. do faktycznego udostępnienia nieruchomości powódce, na każde żądanie tej ostatniej, zbliża się do konstrukcji umowy o świadczenie przez osobę trzecią (art. 391 k.c.), natomiast nie staje się niemożliwe do wykonania.

Wskazano, że gdyby pozwana U. S. nie wykonała analizowanego zobowiązania względem powódki, to w grę wchodzić tu może co najwyżej odpowiedzialność odszkodowawcza, a nie sankcja, o której mowa w art. 59 k.c.

Podniesiono , że drugie ze zobowiązań pozwanej U. S., określone w § 4 ust. 2 każdej z umów zniesienia współwłasności, a mianowicie zobowiązanie do niezbywania nieruchomości do śmierci powódki jest sprzeczne z art. 57 § 1 k.c., wykluczającym dopuszczalność wyłączenia czy ograniczenia przez czynność prawną uprawnienia do przeniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne.

Czynność prawna sprzeczna z ustawą jest w zasadzie nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Jeżeli jednak nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.).

Przy sporządzaniu obydwu analizowanych umów zniesienia współwłasności, notariusz - jak już wskazano - pouczył strony umów o treści art. 57 k.c. Powódka i pozwana U. S. musiały sobie zatem zdawać sprawę, że zastrzeżenie niedopuszczalności zbycia nieruchomości nie będzie w rzeczywistości wiązać U. S.. Mimo tej świadomości, powódka i jej córka zawarły umowę - co pozwala przyjąć, że umowy zniesienia współwłasności zostałaby zawarte nawet, gdyby nie zawierały dotyczącej omawianej kwestii części § 4 ust. 2 każdej z umów.

W rezultacie, przyjęto, iż umowy zniesienia współwłasności są nieważne tylko w częściach, w jakich zawierają zobowiązania pozwanej U. S. do niezbywania nieruchomości.

Apelację od tego wyroku wniosła powódka zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego oraz sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegające na uznaniu, iż powódka skierowała sprzeczne żądania w sprawie, a ponadto bezpodstawne ustalenie, iż powódka była należycie poinformowana o znaczeniu prawnym art. 57 k.c.;

naruszenie prawa materialnego, tj. art. 59 k.c. i art. 84 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że nie zaistniały przesłanki do uznania umowy między pozwanymi za bezskuteczną i rozwiązania umów między powódką a U. S..

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie zgodnie z żądaniami powódki; ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył , co następuje.

Apelacja powódki nie jest zasadna i dlatego nie mogła odnieść skutku.

Ustalenia faktyczne poczynione w sprawie Sąd Apelacyjny w pełni podziela i przyjmuje za własne.

Podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego oraz sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegający na uznaniu, iż powódka skierowała sprzeczne żądania w sprawie, a ponadto bezpodstawnym ustaleniu, iż powódka była należycie poinformowana o znaczeniu prawnym art. 57 k.c. nie zasługuje na uwzględnienie.

Zawarta w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku uwaga , że powódka skierowała sprzeczne żądania w sprawie wynikała z dokonania przez Sąd Okręgowy literalnej analizy pism procesowych sporządzanych przez powódkę działającą bez fachowego pełnomocnika. Jednak mimo tej dygresji w dalszej części uzasadnienia Sąd pierwszej instancji rozważył szczegółowo każde z żądań powódki zaś poczyniona uwaga o sprzeczności żądań powódki nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie.

Wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji ustalenie, iż powódka była należycie poinformowana o znaczeniu prawnym art. 57 k.c. jest umocowane w prawidłowej ocenie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności dowodu z dokumentów ( akty notarialne).

Po pierwsze skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por . wyrok SN z dnia 8 kwietnia 2009 r. II PK 261/08), a po drugie pouczenie o treści art.57 k.c. wykazane jest w § 5 umów zniesienia współwłasności, które to zostały sporządzone w formie aktu notarialnego. Z treści tego paragrafu jednoznacznie wynika, że przy zawieraniu każdej z tych umów notariusz pouczył strony umowy, w tym powódkę, o treści art. 57 k.c., zgodnie z którym nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć uprawnienia do przeniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne.

Zgodnie z brzmieniem §8 umów akty te zostały odczytane , przyjęte i podpisane. Powódka nie udowodniła w żaden sposób , że treść aktu notarialnego nie odpowiada prawdzie lub , że przy sporządzaniu tych umów została wprowadzona w błąd. Argumentacja podniesiona w uzasadnieniu tego zarzutu sprowadza się do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Stosownie do treści art. 57 § 1 i 2 k.c. nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć uprawnienia do przeniesienia, obciążenia, zmiany lub zniesienia prawa, jeżeli według ustawy prawo to jest zbywalne. Odmiennie niż uznał Sąd Okręgowy przepis powyższy nie wyłącza dopuszczalności zobowiązania, że uprawniony nie dokona oznaczonych rozporządzeń prawem. Konsekwencją zakazu zawartego w art. 57 § 1 k.c. jest (bezwzględna) nieważność czynności prawnej, przez którą strona (strony) wyłącza lub ogranicza zbywalność prawa . Z treści art. 57 § 2 wynika jednak w sposób niewątpliwy, że zbywalność prawa może zostać ograniczona w stosunkach między stronami. Uprawniony może skutecznie zobowiązać się wobec innej osoby, że nie dokona rozporządzenia prawem. Skutki takiego zastrzeżenia mają charakter obligacyjny, a nie rzeczowy. Rozporządzenie dokonane wbrew zobowiązaniu jest ważne i wywołuje skutki prawne, w szczególności prowadzi do nabycia własności, prawa rzeczowego przez osobę, na rzecz której rozporządzenie nastąpiło. Osobie, wobec której uprawniony zobowiązał się do nierozporządzania prawem, przysługuje – na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.) – roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania (tak wyrok SN z dnia 5 marca 1981 r., II CR 39/81, OSN 1981, nr 12, poz. 239). Nie jest prawidłowy wniosek Sądu pierwszej instancji , że wobec pouczenia stron umów o treści art. 57 k.c. powódka i pozwana U. S. musiały sobie zatem zdawać sprawę, że zastrzeżenie niedopuszczalności zbycia nieruchomości nie będzie w rzeczywistości wiązać oraz , że umowy zniesienia współwłasności są nieważne w częściach, w jakich zawierają zobowiązania pozwanej U. S. do niezbywania nieruchomości. Umowy te są ważne co do wszystkich postanowień w nich zawartych zaś zobowiązanie zawarte w §4ust.2 umów zniesienia współwłasności zobowiązanie do niezbywania nieruchomości do śmierci powódki ma charakter obligacyjny i – na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.) – stanowi podstawę roszczenia o naprawienie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Rozporządzenie prawem własności dokonane wbrew zobowiązaniu jest ważne i wywołuje skutki prawne z całą pewnością nie stanowi podstawy do żądania stwierdzenia nieważności umowy czy też jej bezskuteczności w zakresie skutków rzeczowych.

Także zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 59 k.c. i art. 84 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że nie zaistniały przesłanki do uznania umowy między pozwanymi za bezskuteczną i rozwiązania umów między powódką a U. S. nie jest zasadny. Zgodnie z brzmieniem art. 59 k.c. w razie zawarcia umowy, której wykonanie czyni całkowicie lub częściowo niemożliwym zadośćuczynienie roszczeniu osoby trzeciej, osoba ta może żądać uznania umowy za bezskuteczną w stosunku do niej, jeżeli strony o jej roszczeniu wiedziały albo jeżeli umowa była nieodpłatna. Uznania umowy za bezskuteczną nie można żądać po upływie roku od jej zawarcia. Ochrona z art. 59 k.c. służy roszczeniom cywilnoprawnym. Chronione roszczenie musi istnieć w chwili dokonywania czynności uniemożliwiającej jego realizację, a także w chwili wydawania wyroku (por. wyrok SN z dnia 23 lutego 2006 r., I CK 389/05). Najbardziej charakterystyczną przesłanką art. 59k.c. jest wymaganie, by zawarcie umowy „czyniło całkowicie lub częściowo niemożliwym zadośćuczynienie roszczeniu" osoby trzeciej. Dla wierzyciela świadczenia niepieniężnego niebezpieczna jest niemożliwość świadczenia, stanowiąca warunek korzystania z ochrony przewidzianej w art. 59k.c. Ustawa wymaga, by między umową a niemożliwością świadczenia zachodził związek przyczynowy, choć oczywiście nie chodzi tu o obiektywną zależność między dwoma zjawiskami. Wykonanie umowy ma stanowić conditio sine qua non niemożliwości: gdyby nie wykonanie umowy między B i C, B mógłby uczynić zadość roszczeniu A. Związek ten powinien mieć charakter bezpośredni, tzn. nie jest potrzebne wystąpienie żadnych okoliczności dodatkowych. Jak prawidłowo ustalił Sąd Okręgowy w treści § 4 ust. 2 każdej z umów nie zredagowano obowiązku U. S. do znoszenia stałego lub regularnego korzystania z nieruchomości przez powódkę w określonym zakresie, a jedynie obowiązek udostępniania nieruchomości, po uprzednim, każdorazowym sformułowaniu stosownego żądania przez powódkę i na warunkach podanych przez powódkę, które to warunki każdorazowo mogą być inne. Powódka nie wykazała by nieruchomości w Ł., objęte umowami zniesienia współwłasności, miały być wykorzystywane przez nią w charakterystyczny dla umowy dożywocia lub służebności osobistej sposób, to jest do zaspokojenia jej potrzeb mieszkaniowych - tym bardziej, że zarówno w chwili zawierania umów, jak i w chwili obecnej, powódka zamieszkuje w lokalu przy ul. (...) w W.. Wykonanie przez pozwaną U. S. umowy sprzedaży nieruchomości z 16 stycznia 2012 r. polegało na wydaniu nieruchomości kupującym - pozwanym A. R. i R. R. (1). Wydanie takie, samo w sobie, nie oznacza niemożności zaspokojenia roszczenia powódki, skoro roszczenie to nie wyrażało się w prawie do stałego, faktycznego władania nieruchomością a jedynie w prawie do skorzystania z nieruchomości po uprzednim sformułowaniu stosownego żądania wobec właścicielki.

Z podanych wyżej przyczyn apelacja powódki nie mogła odnieść skutku prawnego i dlatego została oddalona.

Mając to wszystko na uwadze , na podstawie art.385 k.p.c. orzeczono , jak na wstępie.