Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 175/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka (spr.)

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

SSA Jolanta Hawryszko

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2014 r. w Szczecinie

sprawy D. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 3 grudnia 2013 r. sygn. akt IV U 204/12

oddala apelację.

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko

Sygn. akt III AUa 175/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 19.01.2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w K. odmówił D. P. prawa do renty z tytułu niezdolności
do pracy (na dalszy okres, z ogólnego stanu zdrowia), ponieważ Komisja Lekarska ZUS orzeczeniem z dnia 05.01.2012.r. stwierdziła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

W odwołaniu ubezpieczony wniósł o jej zmianę i ponowne przyznanie prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Skarżący podniósł, że prawo do renty do tej pory było mu przedłużane na podstawie wyroków Sądu Okręgowego w Koszalinie.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie i podtrzymał argumentację zawartą w zaskarżonej decyzji. Jednocześnie wskazał, że ubezpieczony w okresie od 28.02.1998r. do 31.10.2011r. pobierał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 3.12.2013 roku zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego
i przywrócił ubezpieczonemu D. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, okresowo do lipca 2014r.

Sąd I Instancji ustalił, że D. P. urodził się (...), w przeszłości pracował jako traktorzysta, ładowacz. Ubezpieczony miał przyznane prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 1 marca 1998r.,
a następnie zostało ono przedłużone do dnia 31 października 2011r. Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 7 listopada 2011r. oraz Komisji Lekarskiej ZUS z dnia 5 stycznia 2012r. ubezpieczony został uznany za zdolnego do pracy. Wobec tego decyzją z dnia 19 stycznia 2012r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w K. odmówił ubezpieczonemu dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Na podstawie opinii sporządzonych przez powołanych w niniejszej sprawie biegłych sądowych - internisty G. K., chirurga - ortopedy W. S. i medycyny pracy B. B. z dnia 25 czerwca 2012r., uzupełnionej w dniu 26 listopada 2012r. , oraz kolejnej opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii - ortopedii H. K. z dnia 8 lipca 2013r., uzupełnionej opinią z dnia 26 października 2013r., Sąd meriti ustalił,
że ubezpieczony jest nadal częściowo niezdolny do pracy, okresowo do lipca 2014r.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługiwało na uwzględnienie i wskazał na przepisy art. 57 ust. 1, art. 59 ust. 1, art. 12 ust. 1ust. 3 i art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(tekst jednolity opubl. w Dz. U. z 2013 roku, poz. 1140, ze zm.) - zwaną dalej ustawą emerytalną - jednocześnie przytaczając ich treść. Sąd pierwszej instancji podniósł, że w sprawie istotnym było ustalenie,
czy ubezpieczonego jest niezdolny do pracy, zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji jeśli tak, to od kiedy oraz czy trwale czy okresowo, jeżeli okresowo
to na jaki okres. Ustalenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych,
w związku z czym Sąd dopuścił dowody z opinii biegłych sądowych lekarzy internisty, chirurga - ortopedy i lekarza medycyny pracy.

W opiniach sądowo-lekarskich z dnia 26.06.2012r. sporządzonych przez biegłych lekarzy chirurga - ortopedę W. S., medycyny pracy B. B. oraz internistę G. K., a następnie w opinii
z dnia 08.07.2013r. wydanej przez biegłego sądowego specjalistę z zakresu chirurgii ortopedii A. K. (1) rozpoznano u ubezpieczonego zastarzałe uszkodzenie więzadła właściwego rzepki z niestabilnością przednio - tylną i ograniczeniem ruchomości stawu kolanowego prawego, przebyte złamanie dwukostkowe goleni lewej wygojone ze zniekształceniem bez istotnego upośledzenia funkcji oraz nadciśnienie tętnicze. Zdaniem biegłych sądowych ubezpieczony jest nadal częściowo niezdolny
do pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami a przyczyną tej niezdolności jest przerwanie ścięgna właściwego rzepki powodujące niestabilność stawu kolanowego
i istotne upośledzenie sprawności i wydolności chodu. Po złożeniu zastrzeżeń do tych opinii przez organ rentowy biegli sądowi podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko dodatkowo wyjaśniając, że dysfunkcja stawu kolanowego prawego stwierdzona klinicznie dyskwalifikuje ubezpieczonego do pracy fizycznej i wymaga ponownego leczenia operacyjnego. W ocenie Sądu Okręgowego wszystkie wyżej wskazane opinie były kategoryczne, przekonywujące i stanowiły podstawę określenia stanu zdrowia ubezpieczonego i jego niezdolności do pracy, z tym, że w zakresie daty trwania częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonego, tj. do lipca 2014r. Sąd ten przyjął konkluzję opinii biegłego sądowego A. K. (2), który z kolei badał ubezpieczonego najpóźniej i znał zarówno wcześniejszą opinię zespołu biegłych, jak i wniesione do niej zastrzeżenia organu rentowego i w tym układzie mógł najlepiej stwierdzić okres trwania częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonego. Zdaniem Sądu powyższe opinie biegłych sądowych były przekonywujące, bowiem zostały wydane były przez lekarzy o specjalnościach adekwatnych do schorzeń ubezpieczonego.

Sąd meriti wyjaśnił, że nie uwzględnił jednej opinii, a mianowicie lekarza
o specjalizacji z zakresu ortopedii K. S. z dnia 27.02.2013r., gdyż była ona lakoniczna, mało przekonywująca i nie pokrywała się z pozostałymi opiniami.

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie zgodził się organ rentowy, który
w wywiedzionej apelacji zarzucił naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 61 i art. l2 ust. 3 ustawy emerytalnej poprzez uznanie, że ubezpieczony jest
w dalszym ciągu osobą niezdolną do pracy, co skutkowało przywróceniem mu prawa
do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy do dnia 31.07.2014r., podczas
gdy stan jego zdrowia nie uzasadnia orzeczenia niezdolności do pracy.

Zdaniem apelującego Sąd I instancji niezasadnie przyjął na podstawie opinii biegłych lekarzy sądowych ,że ubezpieczony jest osobą częściowo niezdolną do pracy, nie uwzględniając właściwie opinii ortopedy K. S. z dnia 27.02.2013r. oraz nie wyjaśnił ustaleń - jednolitych specjalistów ortopedów,
tj. dr S. i dr K., co do faktu, że został uszkodzony częściowo aparat wyprostny stawu kolanowego prawego, i sprzecznych w zakresie stanu funkcjonalnego w przebiegu zmian w stawie kolanowym. Sąd pominął opinię biegłego S. w sytuacji, gdy była ona logiczna i rzeczowo uzasadniała, iż istnieje stabilność kolana prawego, pełen zakres ruchomości kończyny dolnej prawej,
bez przykurczów kolana prawego. Apelujący podniósł, że ubezpieczony nie miał więc znacznie naruszonej sprawności ustroju i może wykonywać większość zawodów odpowiadających posiadanemu przez niego poziomowi wykształcenia, uwzględniając przy tym młody jego wiek. Sam fakt istnienia schorzenia nie przesądza bowiem
o istnieniu niezdolności do pracy, gdy stopień zaburzeń funkcjonalnych w przebiegu schorzenia ubezpieczonego nie występuje w stopniu znacznym, co w powiązaniu
z jego kwalifikacjami nie pozwala na uznanie go za osobę niezdolną do pracy.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku
i oddalenie odwołania.

Ubezpieczony nie ustosunkował się do treści apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny uznał, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd Okręgowy są w pełni prawidłowe. Sąd I instancji ustalając stan faktyczny oparł się na całokształcie zebranego materiału dowodowego, należycie go rozważył
i wskazał jakim środkom dowodowym dał wiarę, a jakiej to opinii biegłego sądowego odmówił tej wiarygodności, co było zresztą właściwą oceną tych dowodów. Wbrew zresztą zarzutowi apelacyjnemu, całość trafnych ustaleń faktycznych Sądu pierwszej instancji przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku, przyjęta w oparciu
o opinię łączną zespołu biegłych sądowych lekarzy o specjalnościach z zakresu chirurgii – ortopedii W. S., medycyny pracy B. B. oraz chorób wewnętrznych G. K. (k.22-24 i 57), a także opinię biegłego sądowego o specjalności z zakresu ortopedii A. K. (1)
(a nie jak omyłkowo wskazano w jednym miejscu uzasadnienia wyroku
H. K.) zasługuje w pełni na akceptację. Sąd Apelacyjny ustalenia
te przyjmuje za własne i tym samym nie ma konieczności ponownego
ich szczegółowego przytaczania ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok.i Pr. 2002/6/40). Sąd Okręgowy prawidłowo również rozstrzygnął, że ubezpieczony spełnił przesłankę z art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej w postaci niezdolności do pracy, co musiało skutkować, zgodnie
z treścią art. 107 ustawy emerytalnej, przyznaniem prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy z ogólnego stanu zdrowia, na dalszy okres. Zważywszy
na kierunek apelacji oraz podniesione w niej zarzuty, należy w pierwszej kolejności wskazać, że nie mogło dojść do naruszenia art. 61 ustawy emerytalnej, gdyż przepis ten nie miał zastosowania w niniejszej sprawie. Dotyczy on bowiem ponownego powstania niezdolności do pracy w okresie do 18 miesięcy, licząc od ustania poprzedniej niezdolności do pracy. W przypadku zaś ubezpieczonego mamy
do czynienia z odmienną sytuacją w związku utrzymującym się stanem niezdolności do pracy zgodnie z kwalifikacjami i złożeniem kolejnego wniosku rentowego w dniu 28.09.2011r. W sprawie sporne było bowiem ustalenie, czy ubezpieczony jest nadal (bez przerwy) niezdolny do pracy zgodnie z wykształceniem podstawowym
i rzeczywistymi kwalifikacjami w zawodzie wykonywanym traktorzysty i ładowacza, oraz przy pracach fizycznych, według stanu po dniu 31.10.2011 roku
(jako kontynuacja przyznanego do tej daty świadczenia rentowego), lecz nie później niż na dzień wydania zaskarżonej decyzji, tj. 19.01.2012 roku.

W związku ze zgłaszanymi przez ubezpieczonego dolegliwościami i schorzeniami,
w oparciu również o zgromadzoną w sprawie dokumentację medyczną, Sąd I instancji przeprowadził dowód z ww. opinii zespołu trzech biegłych sądowych oraz chronologicznie późniejszej opinii biegłego A. K. (1), którzy stanowczo, jednoznacznie i przekonywująco ocenili, że ubezpieczony jest nadal niezdolny
do pracy zgodnie z posiadanymi przezeń kwalifikacjami. Analiza tych opinii, sporządzonych na potrzeby niniejszego procesu, w konfrontacji z posiadaną dokumentacją medyczną, doprowadziła Sąd Apelacyjny do wniosku, że istotnie
nadal nie doszło u ubezpieczonego do poprawy stanu zdrowia w płaszczyźnie narządu ruchu (upośledzenia funkcji prawego kolana ). W rzetelnie przeprowadzonych badaniach, wykonanych przez biegłych sądowych, stwierdzono zastarzałe uszkodzenie więzadła właściwego rzepki z niestabilnością przednio – tylną
i ograniczeniem stawu kolanowego prawego, co powoduje istotne upośledzenie sprawności i wydolności chodu. W ocenie Sądu Apelacyjnego, biegli prawidłowo powiązali rozpoznania z wykształceniem i kwalifikacjami zawodowymi ubezpieczonego, logicznie wywodząc, że jest on nadal niezdolny do pracy fizycznej, skoro ubezpieczony posiada tylko kwalifikacje do wykonywania prac fizycznych,
a zatem wymagających z natury rzeczy sprawności ruchowej, stabilności w poruszaniu się oraz zdolności przenoszenia i dźwigania ciężarów, w sytuacji gdy nie może
on obciążać stawu kolanowego i konieczna jest ponowna operacja rekonstrukcyjna stawu kolanowego (rzepki). Zdaniem Sądu Odwoławczego wskazane opinie biegłych lekarzy spełniają wszystkie wymagania stawiane przez Sąd opiniom i uwzględniają wymogi prawne stawiane przez ustawodawcę przy orzekaniu o niezdolności do pracy. Z treści zapisów zawartych w protokołach badań sądowo - lekarskich wynika, – wbrew twierdzeniu apelacji - że biegli lekarze specjaliści opiniujący w sprawie zapoznali się z dokumentacją medyczną dotyczącą ubezpieczonego, a badanie zostało przeprowadzone w sposób rzetelny. Niewiarygodna była natomiast opinia biegłego sądowego K. S., który w badaniu przyjął u ubezpieczonego stabilność we wszystkich płaszczyznach, ruchomość o pełnym zakresie, a zarazem uznał istnienie stanu uszkodzenia częściowego aparatu wyprostnego kolana prawego. Biegły K. S. przyjął również, że przy takim rozpoznaniu ubezpieczony jest zdolny do pracy, a jednocześnie w uzasadnieniu tego stanowiska podniósł, że dopiero zabieg operacyjny doprowadzi do „prawidłowych warunków w stawie kolanowym”. Biegły nie wyjaśnił w jaki sposób doszedł do przekonania, że choć u ubezpieczonego, mającego poprzednio ustalone prawo do renty z powodu znacznego upośledzenia funkcjonalności prawego kolana, i przy obecnie rozpoznanym przez tego biegłego, uszkodzeniu aparatu wyprostnego kolana prawego, doszło do takiej poprawy stanu zdrowia ubezpieczonego, że odzyskał on zdolność do pracy. Tym bardziej,
że w następnie wydanej opinii (k.103-104 i k. 134) biegły ortopeda A. K. (1) wyraźnie podał, że u ubezpieczonego występuje niestabilność stawu prawego spowodowana zerwaniem więzadła właściwego rzepki i konieczna jest powtórna operacja i rehabilitacja po zabiegu rekonstrukcyjnym, wobec czego ubezpieczony jest nadal, okresowo niezdolny do pracy. Powoływanie się przez organ rentowy na wewnętrznie sprzeczną opinię biegłego K. S.,
a zarazem sprzeczną z opinią pozostałych specjalistów ortopedów W. S. i A. K. (1), świadczy o wybiórczej i dowolnej ocenie materiału, mimo posiadania fachowej w tym względzie wiedzy, w szczególności, gdy uwzględni się fakt, że ubezpieczony poprzednio miał przyznawane prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy właśnie w związku z upośledzeniem sprawności kolana, co bezpośrednio rzutowało na jego ogólną sprawność w poruszaniu się czy podnoszeniu ciężarów.

Sąd Apelacyjny nie znajdując podstaw do wydania orzeczenia zgodnego z wnioskiem apelacji, na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił, jako bezzasadną.