Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VII RC 170/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 28 sierpnia 2014 r. E. D. działająca jako przedstawiciel ustawowy małoletniego W. G. wniosła o podwyższenie alimentów należnych od T. G. z kwoty po 300 zł miesięcznie do kwoty po 650 zł miesięcznie.

Uzasadniając pozew podniosła ona, iż na podstawie ugody zawartej przed Sądem pozwany płacić orzeczone od niego alimenty, płacąc przy tym dodatkowo kwotę 200 zł. Dopiero w miesiącu lipcu zaprzestał on płacenia, a na pisemne wezwanie wpłacił kwotę 300 zł. Przedstawicielka ustawowa argumentowała także, że małoletni jest dzieckiem z wadą słuchu i wymaga przy tym systematycznej rehabilitacji, jest dowożony do O. dwa razy w tygodniu na zajęcia logopedyczne, uczestniczy w rehabilitacji w ośrodku w B. oraz okresowo jeździ na konsultacje do Instytutu (...) w K.. E. D. podnosiła także okoliczność, iż pozwany nie uczestniczy w wychowaniu dziecka, zaś ona sama nie jest w stanie zapewnić dziecku odpowiednich środków finansowych na pokrycie wydatków (pozew, k. 3-5).

Pozwany w odpowiedzi na pozew nie uznał powództwa w całości i wniósł o jego oddalenie.

Pozwany podnosił przy tym, iż jego sytuacja materialna uniemożliwia mu spełnienie żądań powoda, utrzymuje się on z renty wynoszącej 619,50 zł miesięcznie, zaś dodatkowe dochody jakie uzyskuje mają charakter jedynie doraźny i sezonowy. Pozwany argumentował także, iż faktycznie co podnosi przedstawicielka ustawowa płacił on alimenty po 500 zł miesięcznie, jednak po urodzeniu drugiego syna – F. G. był w stanie płacić jedynie alimenty w kwocie orzeczonej przez Sąd (odpowiedź na pozew, k. 24-25).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W. G. jest synem T. G.. Mieszka on razem ze swoją matką E. D., która utrzymuje się z renty w kwocie 619 zł., zasiłku z MOPS w kwocie 400 zł. i zasiłku pielęgnacyjnego w kwocie 153 zł. Małoletni W. G. ma 2 lata i 5 miesięcy, jest niepełnosprawny – ma wadę słuchu, otrzymuje jedynie zasiłek pielęgnacyjny. Syn wymaga dużo rehabilitacji mowy i słuchu. Przedstawicielka ustawowa dojeżdża z nim do O. i W. na badania słuchu oraz na rehabilitację, kupuje dla niego aparat słuchowy, baterie, programy słuchowe, syn wymaga też nauki mowy. E. D. pomagają rodzice u których mieszka i którzy kupują ubrania i wyżywienie (zeznania powoda, k. 65-66).

Pozwany T. G. utrzymuje się z renty w wysokości 618 zł. W czasie sezonu żeglarskiego od maja do października pracuje zarabiając łącznie 15.000 zł. rocznie. Pozwany otrzymał także pieniądze z (...) Klubu Sportowego dla Niesłyszących i Głuchoniemych z tytułu umów o dzieło w kwocie 4794 zł. Innych źródeł utrzymania nie ma. T. G. jest właścicielem domu jednorodzinnego a także jest współwłaścicielem wraz ze swoim ojcem samochodu R. i właścicielem samochodu marki F.. Rodzice pozwanego są na emeryturze i pogadają mu, zaś gdy oni potrzebują pomocy świadczy ją pozwany. Pozwany początkowo poza ustaloną kwotą alimentów – 300 zł płacił dobrowolnie na rzecz swego syna także 200 zł, jednak z uwagi na fakt, iż urodziło mu się drugie dziecko zaprzestał tego. T. G. zamieszkuje w swoim domu wraz z partnerką, która nie pracuje (zeznania pozwanego, k. 65-66, pismo Klubu (...), k. 53, pismo Urzędu Skarbowego, k. 44-45).

Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o zeznania stron złożone w trybie art. 299 i 304 k.p.c., oraz w oparciu o dołączone do akt dokumenty.

Sąd dał wiarę zeznaniom stron, są one bowiem szczere, logiczne, spójne, zupełne, wewnętrznie niesprzeczne. Ponadto zeznania te znajdują w większości potwierdzenie w dokumentach przez nich złożonych.

Dokumenty złożone przez strony do akt sprawy nie były przez nie kwestionowane.

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Powództwo jest częściowo zasadne i jako takie zasługiwało zdaniem Sądu na uwzględnienie w części, tj. zasądzenia alimentów do kwoty po 500 zł.

Stosownie do treści art. 128 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (k. r. i o.) obowiązek alimentacyjny, jest to obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania, obciąża krewnych w linii prostej. Obowiązek utrzymania i wychowania dzieci ciąży przede wszystkim na jego rodzicach. W sprawie niniejszej przesłanką obowiązku alimentacyjnego jest niezdolność dziecka do samodzielnego utrzymania wynikająca z jego wieku.

Zgodnie z treścią art. 133 §1 k.r. i o. rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Wykładni przepisu powołanego artykułu należy dokonywać przez pryzmat art. 96 k.r. i o., zgodnie z którym rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywać je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.

Mając na względzie treść obu powołanych przepisów należy stwierdzić, że rodzice winni dzielić się z dzieckiem nawet najskromniejszym uzyskanym dochodem. Ponadto, jak trafnie podkreślił Sąd Najwyższy, spoczywający na rodzicach obowiązek dostarczania dziecku środków utrzymania i wychowania trwa dopóty, dopóki dziecko nie zdobędzie możliwości samodzielnego utrzymania się stosownie do swoich uzdolnień, predyspozycji, kwalifikacji zawodowych, czyli do chwili usamodzielnienia się i to niezależnie od osiągniętego wieku.

Przepis art. 135 §1 k.r. i o. stanowi, że zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Podkreślenia wymaga zdaniem Sądu fakt, cały ciężar związany z wychowaniem małoletniego spoczywał na E. D..

Sąd nie stracił także z pola widzenia faktu, iż sytuacja pozwanego, którą on sam przedstawia jako trudną nie może stanowić argumentu do zaprzestania partycypowania w kosztach związanych z utrzymaniem swego dziecka. Nie sposób przy tym nie dostrzec, iż pozwany faktycznie utrzymuje się jedynie z renty w wysokości 618 zł miesięcznie, jednak jak sam przyznał oraz wykazane to zostało dokumentami posiada on także dochód roczny sięgający kwoty ok. 20.000 zł. Na kwotę tą składa się jego wynagrodzenie z klubu żeglarskiego a także z tytułu opracowywanych przez niego projektów. Zdaniem Sąd nie sposób jest zatem stwierdzić, iż sytuacja materialna pozwanego w żadnym stopniu nie pozwala na podwyżkę alimentów. W ocenie Sądu także potrzeby małoletniego uległy podwyższeniu z uwagi na jego wadę słuchu oraz konieczność rehabilitacji zarówno mowy jak i słuchu, w związku z czym pozwany winien jest zapewnić mu choćby minimum wsparcia finansowego stosownie do jego potrzeb.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, w oparciu o powołane przepisy, przy uwzględnieniu zarówno usprawiedliwionych potrzeb powoda, jak i możliwości zarobkowych i majątkowych pozwanego Sąd uznał, że kwota 500 złotych miesięcznie tytułem alimentów będzie kwotą odpowiednią.

Bez wątpienia bowiem koszty związane z rehabilitacją małoletniego powoda wskazują na konieczność zwiększenia nakładów przez pozwanego, zaś zdaniem Sądu wykazany przez niego stan finansowy pozwala na nałożenie na niego wyższego obowiązku alimentacyjnego.

Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz treść powołanych przepisów Sąd orzekł, jak w pkt. I wyroku, oddalając powództwo w pozostałej części jako niezasadne.

Wyrokowi w pkt I Sąd nadał rygor natychmiastowej wykonalności w oparciu o przepis art. 333 §1 pkt 1 k.p.c.,

Orzeczenie o kosztach uzasadnia treść art. 102 k.p.c.