Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SZ 1/10
POSTANOWIENIE
Dnia 14 kwietnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Jaśkowski (przewodniczący)
SSN Małgorzata Gersdorf
SSN Andrzej Wróbel (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Henryka S. i Aldony W.
przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
z udziałem zainteresowanych: Barbary K. i in. , o ochronę konkurencji,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 kwietnia 2010 r.,
zażalenia powoda Henryka S. na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 9
września 2009 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie:
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów decyzją z dnia 21
września 2005 r., na podstawie ar. 10 ust. 1 i 2 ustawy z 15 grudnia 2000 r. o
ochronie konkurencji i konsumentów uznał za praktykę ograniczającą konkurencję
na lokalnym rynku usług oczyszczania placów i ulic Miasta P., określoną w art. 5
ust. 1 pkt 7 ustawy, zawarcie przez Henryka S. prowadzącego działalność
gospodarczą pod nazwą ALKOM Firma Handlowo-Usługowa (dalej jako „powód”),
Aldonę W. prowadzącą działalność gospodarczą pod nazwą ASTRA Usługi
2
Wielobranżowe, Handel, Barbarę K. prowadzącą działalność gospodarczą pod
nazwą BAKOM Firma Usługowa, Bronisława S. prowadzącego działalność pod
nazwą Firma Usługowa Bronisław S. oraz Mariusza Grodzkiego prowadzącego
działalność gospodarczą pod nazwą GROCMAR Usługowa Mariusz G.
porozumienia ograniczającego konkurencję polegającą na uzgodnieniu przez
przedsiębiorców warunków składanych ofert, w szczególności w zakresie cen i
zasad postępowania w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego na
„Oczyszczanie jezdni ulic Miasta P. w 2003 r.", doprowadziło do wyboru
uzgodnionego przez nich zwycięscy tego przetargu i stwierdził zaniechanie jej
stosowania oraz na podstawie art. 101 ust. l pkt 1 nałożył na przedsiębiorców kary,
w tym na powoda karę w wysokości 36 441 zł a na Aldonę W. karę w wysokości
7.718 zł.
Odwołania od powyższej decyzji wnieśli powód i Aldona W. W toku
postępowania przed Sądem Okręgowym kolejne terminy rozpraw były odraczane
na wniosek powoda składającego zaświadczenia lekarskie wystawiane przez
lekarzy różnych specjalności. Postanowieniem z dnia 6 sierpnia 2007 r. Okręgowy
zobowiązał powoda do przedstawienia zwolnienia wydanego przez sądowego pod
rygorem nieuwzględnienia wniosku. Przed rozprawą dniu 21 kwietnia 2008 r.
wpłynęło zaświadczenie lekarskie wystawione przez lek. med. Piotrowskiego
stwierdzające, że powód nie może stawić się przed sądem i nie jest zdolny do
podróżowania, przewidywany termin wyleczenia 1-2 miesiące. Sąd Okręgowy
postanowił uznać nieobecność powoda za nieusprawiedliwioną.
Wyrokiem z 21 kwietnia 2008 r. Sąd Okręgowy - Sąd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów oddalił odwołania powoda i Aldony W. od powyższej decyzji.
W dniu 31 lipca 2008 r. powód odebrał skierowane do niego przez Prezesa
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wezwanie do zapłaty nałożonej kary,
do którego został załączony wyrok Sądu Okręgowego. W dniu 4 sierpnia 2008 r.
powód złożył wniosek o wydanie kserokopii wyroku z 21 kwietnia 2008 r. z
uzasadnieniem i skserowanie akt sprawy, a 7 sierpnia 2008 r. wniósł apelację od
wyroku Sądu Okręgowego oraz wniosek o przywrócenie terminu do jej wniesienia
wskazując, że do 31 lipca 2008 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim i nie mógł
brać działu w postępowaniu.
3
Do wniosku załączone zostały kserokopie zaświadczeń lekarskich,
obejmujących okresy:
- 11.04,2008 - 24.04.2008 oraz 26.04.2008 - 5.05.2008 - zaświadczenie
wystawione przez specjalistę psychiatrę,
- 12.05.2008 - 23.05.2008 -zaświadczenie wystawione przez specjalistę
reumatologa 24.06.2008 - 8.07.2008 - zaświadczenie wystawione przez specjalistę
chorób dziecięcych,
- 29.07.2008 - 31.07.2008 - wystawione przez lekarza medycyny oraz
zaświadczenie z dnia 19.03.2008 r. wystawione przez lekarza psychiatrę
stwierdzające niezdolność do udziału w postępowaniu sądowym przez 3 miesiące.
Sąd Okręgowy - Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowieniem z dnia
14 października 2008 r. przywrócił Henrykowi S. termin do wniesienia apelacji.
Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 9 września 2009 r. odrzucił apelację
powoda.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wniosek powoda o przywrócenie terminu do
wniesienia apelacji podlegał odrzuceniu jako złożony z uchybieniem tygodniowego
terminu wskazanego w art. 169 § 1 k.p.c., a zatem bezzasadne było uwzględnienie
wniosku.
Sąd Apelacyjny zważył, że wniosek o przywrócenie terminu do dokonania
czynności procesowej wnosi się w ciągu tygodnia od czasu ustania przyczyny
uchybienia terminu. Jako przyczynę uchybienia terminu do wniesienia apelacji od
wyroku Sądu Okręgowego powód wskazywał na swoją chorobę trwającą do 31
lipca 2008 r. i obejmującą także datę rozprawy, na której wyrok został wydany. Z
załączonych do akt sprawy dokumentów nie wynika, aby powód przebywał na
zwolnieniu lekarskim w okresie od 23 maja 2008 r. do 24 czerwca 2008 r. i od 8
lipca 2008 r. do 29 lipca 2008 r.
Zatem przeszkoda uniemożliwiająca powodowi dokonanie czynności
procesowej w postaci wniesienia apelacji ustała z dniem 23 maja 2008 r. i od tej
daty należy w ocenie Sądu Apelacyjnego liczyć bieg tygodniowego terminu do
złożenia wniosku o przywrócenie terminu.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że powód miał świadomość, iż niniejsze
postępowania jest w toku, otrzymywał wezwania na kolejne rozprawy wyznaczane
4
w ostatnim okresie w odstępach miesięcznych, zatem niezwłocznie po ustaniu
przyczyny uniemożliwiającej mu udział w postępowaniu winien podjąć działania w
celu ustalenia aktualnego stanu postępowania i podjęcia czynności niezbędnych
dla skutecznego wniesienia apelacji. Złożenie wniosku o przywrócenie terminu jest
czynnością procesową, zaś na stronie zobowiązanej do dokonania czynności
procesowej ciąży obowiązek zachowania należytej staranności, której miernikiem
jest obiektywnie oceniana staranność, jakiej można wymagać od strony właściwie
dbającej o swoje interesy procesowe (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23
listopada 2005 r. II CZ 103/05).Powód nie podjął żadnych czynności procesowych
w okresie, kiedy miał możliwość działania, zatem wniosek o przywrócenie terminu
do wniesienia apelacji z dnia 7 sierpnia 2008 r. należy uznać za spóźniony, a tym
samym podlegający odrzuceniu zgodnie z art. 171 k.p.c. Wniosek taki nie wywołuje
żadnych skutków, a tym samym apelacja powoda wniesiona z uchybieniem
terminowi określonemu w art. 369 § 2 k.p.c. podlega odrzuceniu na podstawie art.
370 k.p.c.
Powód zaskarżył w całości powyższe postanowienie Sądu Apelacyjnego
zażaleniem, zarzucając zaskarżonemu postanowieniu naruszenie przepisów
postępowania, tj. art. 373 w związku z art. 370 w związku z art. 168 § 1 w zw. z art.
233 § 1 k.p.c. poprzez niezasadne przyjęcie, iż zgromadzony w sprawie materiał
dowodowy nie stanowił wystarczającego dowodu uprawdopodobniającego
okoliczności uzasadniające wniosek o przywrócenie powodowi terminu do
wniesienia apelacji w niniejszej sprawie i niezasadne przyjęcie, że do uchybienia
przez powoda terminowi do wniesienia apelacji skutkującym jej odrzuceniem w
trybie ponownego badania warunków formalnych apelacji przez Sąd Apelacyjny w
trybie art. 373 k.p.c. doszło z przyczyn oczywiście przez niego zawinionych, w
sytuacji, gdy przedłożony przez powoda przy wniosku o przywrócenie terminu do
wniesienia apelacji materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał na niezawinione
uchybienie terminowi z art. 369 § 1 k.p.c., a tym samym zasadne jego przywrócenie
przez Sąd Okręgowy.
Wskazując na powyższe podstawy wniósł o uchylenie w trybie art. 395 § 2
k.p.c. zaskarżonego postanowienia bez przesyłania akt Sądowi Najwyższemu i
rozpoznanie złożonej przez powoda apelacji, ewentualnie, w razie stwierdzenia
5
braku podstaw do uchylenia zaskarżonego postanowienia w trybie
wewnątrzinstancyjnym, po przesłaniu akt sprawy Sądowi Najwyższemu, o
uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie ma uzasadnione podstawy.
Z akt sprawy wynika bezspornie, że do wniosku o przywrócenie terminu
powód dołączył zaświadczenie lekarskie wystawione w dniu 19 marca 2008 r., że
przez okres 3 miesięcy, a zatem do 19 czerwca 2008 r., podlega leczeniu w
związku z depresją. Na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2008 r. przedłożono
zaświadczenia lekarskie z 17 kwietnia 2008 r., usprawiedliwiające nieobecność
powoda wraz z informacją, że przez okres 2 miesięcy, a zatem do 17 czerwca 2008
r. , poniedziałek, a nie jak przyjmują pełnomocnicy powoda do 23 czerwca, powód
nie może podróżować w związku z powikłaniami po chorobie oczu. Następnie
powód przedstawił zwolnienia lekarskie za okres od 24 czerwca do 8 lipca oraz od
8 lipca do 31 lipca 2008 r.
Z powyższego wynika, że w okresie od 19 czerwca (środa) do 24 czerwca
(poniedziałek) 2008 r. to jest w przez okres pięciu dni, brak było przeszkody do
wniesienia przez powoda apelacji z wnioskiem o przywrócenie terminu do jej
wniesienia. Jednakże w terminie otwartym do podjęcia tej czynności procesowej, tj.
od dnia 24 czerwca 2008 r. rozpoczyna się okres przebywania powoda na
zwolnieniach lekarskich, który kończy się z dnie 31 lipca 2008 r. Należy zatem
przyjąć, że dopiero z tym dniem ustała przyczyna uchybienia terminu do wniesienia
apelacji i od tego dnia rozpoczął swój bieg siedmiodniowy termin do wniesienia
przez powoda apelacji z wnioskiem o przywrócenie terminu do jej wniesienia (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2008 r. III PK 27/08; OSNAPIUS
2010/5-6/63). W konsekwencji należy stwierdzić, że złożony przez powoda w dniu 7
sierpnia 2008 r. wniosek o przywrócenie terminu wraz z apelacją został wniesiony z
zachowaniem tego terminu.
W przepisach art. 168 § 1 k.p.c. i art. 169 k.p.c. przywrócenie terminu
obwarowane zostało nie tylko wymogami o charakterze merytorycznym, ale także
6
warunkami formalnymi, a w tym - wymogiem zachowania tygodniowego terminu
liczonego od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu do złożenia wniosku o
przywrócenie terminu. Ta ostatnia kwestia jako dotycząca dopuszczalności wniosku
o przywrócenie terminu podlega rozważeniu w pierwszej kolejności, zaś jej
rozstrzygnięcie na niekorzyść strony ubiegającej się o przywrócenie terminu czyni
zbędnym ustosunkowanie się do okoliczności mających świadczyć o merytorycznej
zasadności tego wniosku ( por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 marca
2000 r. II CKN 712/00).
Stosownie do art. 168 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., jeżeli strona nie dokonała
w terminie czynności procesowej bez swojej winy, sąd na jej wniosek postanowi
przywrócenie terminu. Z kolei w myśl art. 169 § 2 k.p.c. w piśmie zawierającym
wniosek o przywrócenie terminu należy uprawdopodobnić okoliczności wniosek ten
uzasadniające. Z przepisów tych wynika, że uprawdopodobnienie przez stronę
okoliczności mających uzasadniać wniosek o przywrócenie terminu może stanowić
podstawę do jego uwzględnienia dopiero wówczas, gdy dokonana przez sąd ocena
tych okoliczności wskazuje, że strona nie dokonała czynności w terminie bez swojej
winy w rozumieniu art. 168 § 1 k.p.c. Przepis art. 168 § 1 k.p.c. nie może być
interpretowany w sposób rozszerzający, gdyż jest zasadą, że czynności procesowe
powinny być dokonywane w terminie. O braku winy strony można zatem mówić
tylko wtedy, gdy istniała jakaś przyczyna, która spowodowała uchybienie terminowi.
Przyczyna taka zachodzi wówczas, gdy dokonanie czynności w ogóle (w sensie
obiektywnym) było wykluczone, jak również w takich przypadkach, w których w
danych okolicznościach nie można było oczekiwać od strony, by zachowała dany
termin procesowy. Dlatego w każdym przypadku przy ocenie braku winy, jako
przesłanki przywrócenia terminu uchybionego przez stronę należy uwzględniać
wymaganie dołożenia należytej staranności człowieka przejawiającego dbałość o
swe własne życiowo ważne sprawy. Inaczej rzecz ujmując, brak winy w uchybieniu
terminowi powinien być oceniany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności
konkretnej sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej
można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy (por. postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1972 r., III CRN 448/71, OSP 1972, nr 7,
poz. 14) i przy braniu pod uwagę także uchybień spowodowanych nawet lekkim
7
niedbalstwem (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 1974 r., II
CZ 149/74, OSPiKA 1975, nr 12, poz. 30). Przykładowo, o braku winy można
mówić w wypadku choroby strony czy jej pełnomocnika, która uniemożliwia
podjęcie działania nie tylko osobiście, ale i skorzystanie z pomocy innych osób, w
wypadku klęski żywiołowej, katastrofy, czy w wypadku udzielenia stronie mylnej
informacji przez pracownika sądu (por. między innymi postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 3 stycznia 1974 r., II CO 18/73, LEX nr 7372; z dnia 26
listopada 1996 r., II CKN 23/96, LEX nr 183026; z dnia 6 października 1998 r., II
CKN 8/98, LEX nr 50679; z dnia 12 lutego 1999 r., II UKN 667/98, OSNAPiUS
2000, nr 12, poz. 488 - notka; z dnia 17 czerwca 1999 r., I PKN 103/99, OSNAPiUS
2000, nr 19, poz. 719; z dnia 13 października 2005 r., IV CZ 91/05, LEX nr 186915;
z dnia 12 maja 2006 r., V CZ 29/06, LEX nr 200921; z dnia 19 maja 2006 r., III CZ
28/06, LEX nr 188379 z dnia 26 kwietnia 2007 r., III CZ 22/07, LEX nr 319631; z
dnia 14 kwietnia 2008 r., II PZ 4/08, LEX nr 470967).
W niniejszej sprawie, w której powód celem uprawdopodobnienia braku winy
przedkładał liczne zwolnienia lekarskie, należy mieć na uwadze, że nie każda
udokumentowana zaświadczeniem lekarskim choroba usprawiedliwia
przekroczenie terminu, bowiem za taką może być uznana tylko taka, która
rzeczywiście uniemożliwia podjęcie czynności procesowej (por. postanowienia: z
dnia 27 października 1998 r., I PKN 385/98, OSNP 1999/23/753; z dnia 5 sierpnia
2005 r., II PZ 20/05, OSNP 2006/13-14/214; z dnia 5 stycznia 2006 r., I UZ 38/05,
OSNP 2007/1-2/32). W postanowieniu z dnia 22 marca 2005 r. II PZ 5/05 Sąd
Najwyższy trafnie stwierdził, że choroba może stanowić uprawdopodobnienie
okoliczności uzasadniającej wniosek o przywrócenie terminu procesowego (art. 169
§ 2 k.p.c.), ale uwzględnienie takiego wniosku wymaga jednoznacznych ustaleń, że
wskazana jednostka chorobowa i dotyczące jej leczenia zalecenia medyczne
stanowiły niedającą się usunąć przeszkodę w zachowaniu uchybionego terminu.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
8