Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 457/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 kwietnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Szpitala Wojskowego z Przychodnią - Samodzielnego
Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w L.
przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia - (...) Oddziałowi Wojewódzkiemu w L.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 16 kwietnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w L.
z dnia 27 maja 2009 r., sygn. akt I ACa (...),
oddala skargę kasacyjną i nie obciąża powoda kosztami postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód I Szpital Wojskowy z Przychodnią - Samodzielny Publiczny Zakład Opieki
Zdrowotnej w L. – na podstawie art. 4a znowelizowanej z dniem 22 grudnia 2000 r.
ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu
przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz zmianie niektórych ustaw –
wprowadził podwyżki dla swoich pracowników. Z tytułu obowiązkowej podwyżki powód,
według dokonanych przez siebie wyliczeń, wypłacił pracownikom w 2001 i 2002 r. łącznie
co najmniej 3 597 857,85 zł. Kwota ta nie została pokryta w ramach łączącej powoda z
Oddziałem Branżowej Kasy Chorych dla Służb Mundurowych w L. umowy o udzielanie w
latach 2001-2002 świadczeń zdrowotnych przysługującym ubezpieczonym w Kasie
Chorych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.
W tej sytuacji w dniu 23 grudnia 2003 roku powód wystąpił przeciwko
Narodowemu Funduszowi Zdrowia w W. Oddziałowi Wojewódzkiemu w L. (następcy
prawnemu kasy chorych) o zapłatę kwoty 3 597 857,85 zł. Jako podstawę prawną
swojego roszczenia wskazał art. 3571
k.c. Wyrokiem z dnia 8 czerwca 2004 roku,
wydanym w sprawie I C (...) Sąd Okręgowy w L. oddalił powództwo a Sąd Apelacyjny w
L. wyrokiem z dnia 9 listopada 2004 roku w sprawie I ACa (...) oddalił apelację powoda
od powyższego orzeczenia Sądu Okręgowego.
Powód nie wniósł kasacji od wspomnianego wyroku Sądu Apelacyjnego, lecz w
dniu 27 grudnia 2004 r., kierując się stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 24 września 2003 r., I CK 134/2003, OSNC 2004, nr 11, poz.179, wystąpił
z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez Ministra Skarbu
Państwa. Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 1 marca 2006 roku wydanym w sprawie I
C (...) oddalił to powództwo, a wyrokiem z dnia 9 listopada 2006 roku w sprawie I ACa
(...) Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od wyroku z dnia 1 marca 2006 roku.
W pozwie złożonym 20 maja 2008 r. powód domagał się zasądzenia
od pozwanego kwoty 5 381 624,41 zł. Żądanie to zostało następnie ograniczone
do kwoty 2 556 368,91 zł. Wyrokiem z dnia 27 lutego 2009 r., Sąd Okręgowy w L.
powództwo oddalił.
Zdaniem Sądu Okręgowego, w niniejszej sprawie bezspornym jest,
że wprowadzony nowelą z dnia 22 grudnia 2000 roku art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia
1994 roku o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń
u przedsiębiorców oraz zmianie niektórych ustaw zawierał nakaz podwyższenia
3
wynagrodzenia skierowany do pracodawców i stanowił podstawę indywidualnych
roszczeń pracowników zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki
zdrowotnej o podwyższenie w latach 2001 i 2002 przeciętnego wynagrodzenia za pracę o
kwotę nie niższą niż 203 zł w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy. W świetle
zgromadzonego materiału dowodowego nie ma wątpliwości, że powód stosując się do
powyższego przepisu wypłacił swoim pracownikom tytułem podwyżki wynagrodzenia
kwotę 1 079 580,25 zł za 2001 rok oraz kwotę 1 476 788,66 zł za 2002 rok, zwiększając
przez to swoje zadłużenie.
Tym samym wobec faktu, że mimo prawidłowego gospodarowania środkami
uzyskanymi na podstawie umowy z dnia 27 grudnia 2000 roku o udzielenie świadczeń
zdrowotnych nie mógł on pokryć kosztów podwyżki wynagrodzeń w całości lub w części,
art. 4a w/w ustawy w związku z art. 56 k.c. mógł stanowić podstawę roszczenia Szpitala
Wojskowego w stosunku do poprzednika prawnego pozwanego.
Nawiązując do stanowiska wyrażonego w orzecznictwie Sądu Najwyższego
(uchwała z dnia 17 września 2008 roku w sprawie III CZP 82/08, OSNC 2009/9/117) Sąd
Okręgowy stwierdził, że do roszczeń samodzielnego publicznego zakładu opieki
zdrowotnej wobec Narodowego Funduszu Zdrowia o zwrot kosztów zwiększonego
wynagrodzenia pracowników, należnego na podstawie art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia
1994 r. stosuje się 3 - letni termin przedawniania przewidziany w art. 118 k.c. do roszczeń
związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Sąd Okręgowy ustalił, że bieg przedawnienia roszczenia przysługującego
powodowi wobec Narodowego Funduszu Zdrowia z tytułu wypłaty w latach 2001-2002
podwyższonych wynagrodzeń pracowniczych uległ przerwaniu na skutek wytoczonego
przez niego powództwa w sprawie I C (...). Przerwa ta, zgodnie z art. 124 § 2 k.c., trwała
do momentu zakończenia postępowania w tej sprawie, czyli zdaniem Sądu, do dnia 9
listopada 2004 roku, kiedy to Sąd Apelacyjny wyrokiem w sprawie I ACa (...) oddalił
apelację powoda. Tym samym 3 letni okres przedawnienia roszczenia powoda wobec
Narodowego Funduszu Zdrowia upłynął w dniu 9 listopada 2007 r.
Nie przerwało biegu przedawnienia złożenie przez powoda powództwa z tytułu
podwyższonych wynagrodzeń przeciwko Skarbowi Państwa. Postępowanie wywołane
tym pozwem zakończyło się wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 9 listopada 2006 r. [I
ACa (...)].
Sąd Okręgowy podkreślił, że pozew jako czynność, o której mowa w art. 123 § 1
pkt 1 k.c. przerywa przedawnienie tylko wtedy, gdy został wniesiony skutecznie, tj. przez
4
osobę, której przysługuje czynna legitymacja prawnomaterialna oraz zdolność sądowa i
procesowa, a stroną przeciwną jest osoba mająca bierną legitymację prawnomaterialną.
Obie strony muszą być więc podmiotami stosunku prawnego, którego pozew dotyczy.
Wystąpienie z powództwem, aby doprowadziło do przerwania biegu przedawnienia,
powinno być więc skierowane przeciwko podmiotowi ponoszącemu odpowiedzialność, a
nie przeciwko jakiemukolwiek podmiotowi. Stąd też jedynie pozew skierowany przeciwko
Narodowemu Funduszowi Zdrowia, jako legitymowanemu biernie do wytoczenia
przeciwko niemu powództwa z tytułu podwyżek pracowników dokonanych na podstawie
cytowanego art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 roku, mógł prowadzić do przerwania
3 letniego okresu przedawnienia.
W ocenie Sądu Okręgowego, brak jest również podstaw do stwierdzenia, że
uwzględnienie podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia dochodzonego
roszczenia byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowiło nadużycie
prawa w rozumieniu art. 5 k.c. Norma wynikająca z art. 5 k.c., który stanowi, że nie
można czynić ze swego prawa użytku, sprzecznego ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego, ma charakter
wyjątkowy i można ją stosować jedynie w sytuacji, gdy w inny sposób nie można
zabezpieczyć interesu osoby zagrożonej wykonaniem prawa podmiotowego. Mając
powyższe na uwadze, nieuzasadnione są w szczególności twierdzenie powoda, że
wyjątkowe okoliczności przemawiające za zastosowaniem art. 5 k.c. polegały na
wynikających z rozbieżności w orzecznictwie trudnościach powoda w ustaleniu kto
odpowiada za niewykonanie zobowiązania partycypowania w kosztach wzrostu
wynagrodzeń dla jego pracowników. Wszelkie wątpliwości w tym zakresie zostały bowiem
rozstrzygnięte przez Sąd Najwyższy w cytowanej uchwale z dnia 30 marca 2006 roku w
sprawie III CZP 130/05, gdzie wskazane zostało, iż roszczenia z tego tytułu powinny być
kierowane przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia.
Rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 27 maja 2009 r. oddalił
apelację powoda. Sąd II instancji zauważył, że w ustalonym stanie faktycznym sprawy
zachodzą dwie niezależne od siebie przyczyny, które spowodowały konieczność
oddalenia apelacji.
Po pierwsze, w sprawie zachodzi wskazywana przez pozwanego powaga rzeczy
osądzonej. Sąd Apelacyjny w pełni podziela prezentowaną przez pozwanego
argumentację, że zarówno w tej sprawie (co do roszczeń za lata 2001 i 2002) jak i w
sprawie I C (...) Sądu Okręgowego w L. występuje nie tylko tożsamość stron i podstawy
5
faktycznej, ale i także podstawy prawnej rozstrzygnięcia. W sprawie I C (...) powód
wyraźnie i wprost powoływał się bowiem także na art. 4a tzw. „ustawy 203” i Sądy obu
instancji w uzasadnieniach swoich wyroków również powołały się i na ten przepis.
Dodatkowym tego potwierdzeniem jest to, że powód domagał się w tej sprawie właśnie
tylko zasądzenia dochodzonej kwoty (nie dochodził innego roszczenia). Od wyroku Sądu
II instancji wydanego w tej sprawie powód mógł i powinien złożyć kasację, gdyż w takich
sprawach już wówczas - a nie dopiero, jak twierdzi powód z chwilą podjęcia w dniu 30
marca 2006 r. uchwały w składzie siedmiu sędziów - zapadały w Sądzie Najwyższym
korzystne dla szpitali rozstrzygnięcia. Prawomocna odmowa przez Sąd I instancji
odrzucenia pozwu powoduje, że obecnie Sąd Apelacyjny nie może już uchylić
zaskarżonego wyroku i odrzucić pozwu, ale istniejąca powaga rzeczy osądzonej oznacza
niemożliwość uwzględnienia powództwa i apelacji.
Po drugie, niezależnie od powyższego Sąd I instancji prawidłowo ustalił,
że pozwany skutecznie podniósł w tej sprawie zarzut przedawnienia, gdyż w żadnym
razie podniesienie tego zarzutu nie jest sprzeczne z treścią art. 5 k.c., z tym że wyrok
Sądu Apelacyjnego z dnia 9 listopada 2004 r. wydany w sprawie I ACa (...) stał się
prawomocny nie z chwilą jego wydania (ogłoszenia) lecz z upływem miesięcznego
terminu do wniesienia kasacji tj. z dniem 11 stycznia 2005 r. Dopiero bowiem ustawa z
dnia 22 grudnia 2004 r. nowelizująca kodeks postępowania cywilnego, która weszła w
życie dnia 6 lutego 2005 r. wprowadziła prawomocność wyroków Sadów II instancji z
chwilą ich wydania. Ta korekta nie ma jednak wpływu na trafność końcowego ustalenia
Sądu I instancji, gdyż pozew w tej sprawie i tak nadal jest „spóźniony" o ponad cztery
miesiące.
Po dokonanym przerwaniu biegu terminu przedawnienia w sprawie I C (...) (art.
123 § 1 pkt 1 k.c.) i jego zawieszeniu aż do czasu uprawomocnienia się wyroku Sądu
Apelacyjnego w tej sprawie (art. 124 § 2 k.c.) tj. do dnia 11 stycznia 2005 r., po tej dacie
trzyletni termin przedawnienia biegł na nowo (art. 124 § 1 k.c.) i upłynął dnia 11 stycznia
2008 r.
Od czasu kiedy podjęta została wskazana wyżej uchwała składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 2006 r. (III CZP 130/05), o której powód doskonale
wiedział i w sprawie to przyznał, a złożone przez pozwanego na rozprawie apelacyjnej
pisma z 8 maja 2006 r. i 28 czerwca 2006 r. to potwierdzają, powód mający profesjonalną
obsługę prawną miał jeszcze prawie dwa lata na złożenie pozwu przed terminem
przedawnienia. Wbrew twierdzeniu apelacji, Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że złożenie
6
pozwu przeciwko Skarbowi Państwa w sprawie I C (...) do Sądu Okręgowego w W. nie
mogło przerwać biegu terminu przedawnienia, gdyż jest to inny podmiot, z tym że tenże
Sąd słusznie zauważył też, iż także od daty prawomocnego wyroku Sądu Apelacyjnego z
dnia 9 listopada 2006 r. wydanego w tej sprawie powód miał jeszcze ponad rok na
wniesienie pozwu przeciwko obecnemu pozwanemu przed upływem terminu
przedawnienia. Wszystkie uwagi apelacji co do niezastosowania przez Sąd I instancji art.
5 k.c. są całkowicie chybione i sprowadzają się wyłącznie do polemiki z ustaleniami i
wnioskami tego Sądu, które Sąd Apelacyjny w pełni podzielił.
W skardze kasacyjnej powód zarzucił naruszenie prawa materialnego, tj.: 1) art. 5
k.c. w związku z art. 2 Konstytucji RP polegające na przyjęciu przez Sąd II instancji, że w
sprawie niniejszej podniesiony zarzut przedawnienia nie jest sprzeczny z zasadami
współżycia społecznego i nie stanowi nadużycia prawa; 2) art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
polegające na oddaleniu powództwa i przyjęciu, że nie nastąpiła przerwa biegu
przedawnienia dochodzonego roszczenia w niniejszej sprawie, na skutek wniesienia
przez powoda pozwu w sprawie I C (...) przeciwko Skarbowi Państwa reprezentowanemu
przez Ministra Skarbu Państwa.
Ponadto skarżący zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które mogły mieć
istotny wpływ na wynik sprawy a to: art. 366 k.p.c. polegające na przyjęciu przez Sąd II
instancji stanowiska, że w sprawie niniejszej zachodzi powaga rzeczy osądzonej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Trafnie Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że od momentu, gdy przesądzono
w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że podstawą dla dochodzenia roszczeń przez
samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej może być art. 4a ustawy z dnia 16
grudnia 1994 roku o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 1995 r. Nr 1,
poz. 2) w związku z art. 56 k.c. - tj. po podjęciu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 30 marca 2006 r., III CZP 130/05, OSNC 2006/11/177 - powód miał
jeszcze prawie dwa lata na skuteczne dochodzenie przysługującego mu względem
pozwanego roszczenia. Przedawnienie tego roszczenia wobec pozwanego NFZ nastąpiło
bowiem dopiero 11 stycznia 2008 r. Jeżeli nie było już wątpliwości, jaka jest akceptowana
w orzecznictwie podstawa dochodzenia roszczeń przeciwko Narodowemu Funduszowi
Zdrowia przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, do podstawowych
aktów staranności uprawnionego należało niezwłocznie sformułować powództwo, oparte
na tej podstawie. Nie może być usprawiedliwieniem to, że w tym czasie powód wytoczył
7
powództwo o to samo roszczenie przeciwko Skarbowi Państwa, tym bardziej, że
zakończyło się ono prawomocnym jego oddaleniem już 9 listopada 2006 roku w sprawie
I ACa (...), a więc również znacznie wcześniej, niż upłynął termin przedawnienia
roszczenia wobec Narodowego Funduszu Zdrowia.
Powód, wskazując, że skorzystanie z zarzutu przedawnienia przez NFZ jest
nadużyciem prawa i nie powinno podlegać ochronie na podstawie art. 5 k.c., powołuje się
na skomplikowaną sytuację prawna związaną nie tylko z podstawą dochodzenia
roszczenia przysługującego mu wobec NFZ, ale także niepewnością co do tego jaki był
okres przedawnienia takich roszczeń. Rzeczywiście Sąd Najwyższy wprost zajął
stanowisko co do tego, że termin przedawnienia takich roszczeń wynosi trzy lata w
uchwale z dnia 17 września 2008 r., III CZP 82/08 (OSNC 2009/9/117), ale już w uchwale
z dnia 11 maja 2005 r., III CZP 11/05 (OSNC 2006, nr 3, poz. 48) wypowiedział się
jednoznacznie co do charakteru działalności samodzielnych publicznych zakładów opieki
zdrowotnej, uznając ją za działalność gospodarczą. Była to więc jednoznaczna
wskazówka, jaki będzie termin przedawnienia roszczeń takich zakładów, związanych z
prowadzoną przez nich działalnością, skoro jak wynika z art. 118 k.c. termin
przedawnienia roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi
trzy lata.
Podniesione wyżej okoliczności wskazują wyraźnie, że po otrzymaniu
prawomocnego wyroku oddalającego jego powództwo wobec Skarbu Państwa, czyli po 9
listopada 2006 r., powód miał jeszcze kilkanaście miesięcy, aby wytoczyć skutecznie
kolejne powództwo wobec Narodowego Funduszu Zdrowia, które, jak wynika z
uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego mogło zostać uwzględnione.
Tylko zaniechanie ze strony powoda spowodowało, że pozwany NFZ mógł skutecznie
podnieść zarzut przedawnienia jego roszczenia. W tej sytuacji brak podstaw, aby
podniesienie przez pozwany Narodowy Fundusz Zdrowia zarzutu przedawnienia
roszczeń powoda traktować jako nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c. Terminy
przedawnienia są wprowadzone po to, aby dyscyplinować uprawnionych wierzycieli w
dochodzeniu przysługujących im roszczeń. Jeżeli upływ przedawnienie spowodowany
jest bezczynnością uprawnionego, a z taką sytuacją mamy w istocie do czynienia w
rozpoznawanej sprawie, brak podstaw aby poniesienie zarzutu przedawnienia traktować
jako nadużycie prawa.
Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Przerwę
biegu przedawnienia powoduje tylko wytoczenie powództwa wobec tego podmiotu, który
8
ponosi odpowiedzialność (podobnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 kwietnia 2006 r.,
IV CK 3/06, niepubl.). Jak ostatecznie, po pewnych wahaniach przesądził Sąd
Najwyższy, podmiotem odpowiedzialnym z tytułu wypłaconych przez samodzielny
publiczny zakład opieki zdrowotnej świadczeń na podstawie art. 4a wspomnianej wyżej
ustawy z dnia 16 grudnia 1994 roku, jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Wytoczenie
powództwa o zwrot wypłaconych świadczeń przeciwko Skarbowi Państwa nie mogło więc
spowodować przerwy biegu przedawnienia roszczenia wobec Narodowego Funduszu
Zdrowia. Przeciwnego wniosku nie można wyprowadzać ze stwierdzenia użytego przez
Trybunał Konstytucyjny, który w swoim wyroku z dnia 18 grudnia 2002 r., K 43/2001,
wskazał na współodpowiedzialność systemu finansów publicznych za pokrycie wydatków
poniesionych przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. Takie ogólne
określenie musiało być uszczegółowione przez sądy, gdyż system finansów publicznych
nie ma żadnej podmiotowości cywilnoprawnej. W świetle wykładni tego pojęcia dokonanej
w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 2006 r. nie ma
też żadnych podstaw do przyjmowania wspólnej odpowiedzialności Narodowego
Funduszu Zdrowia i Skarbu Państwa, jak to sugeruje w skardze kasacyjnej strona
powodowa.
Uzasadniony jest zarzut naruszenia art. 366 k.p.c. Stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że powołanie się w powództwie na art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 roku o
negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u
przedsiębiorców oraz zmianie niektórych ustaw prowadzić miałoby do uznania, że inne
powództwo o to samo roszczenie wytoczone przeciwko NFZ, w którym także przywołano
ten przepis prowadzi do zawisłości sprawy lub res iudicata, jest nieuzasadnione.
Przywołanie wspomnianego art. 4a nie pełniło bowiem roli zasadniczej podstawy
powództwa, gdyż taką podstawą było dopiero wskazanie w związku z jakim innym
przepisem może on stanowić podstawę dochodzenia roszczenia. Takie rozumienie roli
art. 4a wspomnianej ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. wykluczałoby też generalnie
możliwość występowania z nowymi powództwami po ukazaniu się uchwały z dnia 30
marca 2006 r., co ograniczyłoby do minimum jej znaczenie. Powołanie się na ten przepis
nie miało jednak wpływu na poprawne rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego zawarte
w zaskarżonym wyroku.
Mając na względzie powyższe Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.