Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 18 listopada 1994 r.
II URN 46/94
1. Przepis art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim
(Dz. U. Nr 10, poz. 44 ze zm.) nie uzależnia nabycia obywatelstwa polskiego z mocy
prawa od przybycia osoby zainteresowanej do Polski, jedynie w ramach umowy
międzynarodowej czy zorganizowanej akcji przesiedleńczej.
2. Każdy cudzoziemiec narodowości lub pochodzenia polskiego, który przybył do
Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe i uzyskał na takie osiedlenie zezwolenie
właściwego organu polskiego, jest repatriantem w rozumieniu art. 12 ww ustawy i z
mocy prawa nabywa polskie obywatelstwo.
3. Organ rentowy ma obowiązek pouczenia osoby, która twierdzi, że jest
repatriantem a nie posiada tzw. karty repatriacyjnej o sposobie udowodnienia tej
okoliczności, zgodnie z obowiązującym prawem.
Przewodniczący SSN: Stefania Szymańska (sprawozdawca), Sędzia SN: Antoni
Filcek, Sędzia SA: Barbara Wagner,
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 1994 r. sprawy z wniosku
Wiktora P. przeciwko [...] Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w K. o wysokość
kolejowej renty inwalidzkiej, na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego Prezesa Sądu
Najwyższego [...] od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Katowicach z dnia 15 lipca 1993 r., [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i poprzedzający go wyrok Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 10 grudnia 1992 r.- [...] oraz decyzję
[...] Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w K. z dnia 14 maja 1992 r. - [...] i przekazał
sprawę tejże Dyrekcji do ponownego rozpatrzenia.
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z dnia 14 maja 1992 r. [...] Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych w K.
odmówiła Wiktorowi P. zaliczenia do stażu emerytalnego okresu udokumentowanego
zatrudnienia na terytorium b. Związku Radzieckiego, uzasadniając odmowę brakiem tzw.
"karty repatriacyjnej".
Zainteresowany odwołał się do sądu, podając między innymi, że powrócił do Polski
po długich staraniach dopiero w 1978 r. i nie ma karty repatriacyjnej; w Polsce otrzymał
pozwolenie na pobyt stały i podjęcie pracy, co dało następnie podstawę do otrzymania
obywatelstwa polskiego. Sądy obu instancji potwierdziły jednak stanowisko organu
rentowego, że jedynym dowodem statusu repatrianta jest karta repatriacyjna wydawana na
podstawie umowy między Rządem PRL a rządem ZSRR w sprawie terminu i trybu dalszej
repatriacji z ZSRR osób narodowości polskiej z dnia 18 marca 1957 r. (Dz. U. Nr 47, poz.
222).
Z tego powodu Sąd Apelacyjny w Katowicach wyrokiem z dnia 15 lipca 1993 r.
oddalił rewizję Wiktora P. od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Katowicach z dnia 10 grudnia 1992 r.
W rewizji nadzwyczajnej Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego zarzucił:
- naruszenie art. 2 ust. 1 pkt 1 lit. e ustawy z dnia 17 października 1991 r. o
rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych
ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.) oraz
- art. 64 § 2 k.p.a. w związku z art. 217 § 2 pkt 2, art. 218 ust. 1 k.p.a. i w związku z
art. 12 ust. 2 oraz art. 17 ust. 4 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim (Dz.
U. Nr 10, poz. 44 ze zm.).
W związku z powyższym Pierwszy Prezes SN wniósł o:
1) uchylenie zaskarżonych wyroków i decyzji [...] Dyrekcji Okręgowej Kolei
Państwowych w K. z dnia 14 maja 1992 r.,
2) nakazanie zaliczenia zainteresowanemu okresu pracy na terytorium b. ZSRR do
stażu emerytalnego, niezależnie od posiadania tzw. "karty repatriacyjnej", potwierdzającej
powrót do kraju w ramach organizowanej przez Państwo akcji repatriacyjnej, ale po
udowodnieniu w inny sposób statusu repatrianta,
3) przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia [...] Dyrekcji Okręgowej Kolei
Państwowych w K.
W rewizji nadzwyczajnej wywiedziono, iż nie można zgodzić się z poglądem Sądów
obu instancji, że jedynym dowodem statusu repatrianta jest karta repatriacyjna wydana na
podstawie wyżej powołanej umowy między Rządem PRL a Rządem ZSRR z dnia 18 marca
1957 r. Zaświadczenie (karta) repatriacyjne było wydawane na podstawie art. 7 umowy o
repatriacji przez organy milicji radzieckiej osobom spełniającym warunki określone w art. 1
umowy i stanowiło zaświadczenie władz radzieckich o możliwości opuszczenia Związku
Radzieckiego. Posiadanie tego zaświadczenia umożliwiało więc wyjazd ze Związku
Radzieckiego. Po przekroczeniu granicy zaświadczenie to było podstawą otrzymania
obywatelstwa polskiego z mocy prawa (dowodu osobistego) oraz dokumentem niezbędnym
do udowodnienia statusu repatrianta dla celów skorzystania z pomocy Państwa dla
repatriantów, o której mowa w uchwale nr 145 Rady Ministrów z dnia 12 kwietnia 1957 r.
(M.P. z 1957 r., Nr 32, poz. 217). Przepisy ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników
nie definiują pojęcia repatrianta dla potrzeb ubezpieczenia emerytalnego, a w szczególności
nie zawężają zakresu tego pojęcia do osób, które powróciły do kraju w ramach organizo-
wanej przez Państwo akcji repatriacyjnej (mającej wówczas na celu umożliwienie osobom
narodowości polskiej opuszczenie Związku Radzieckiego). W tej sytuacji "repatriantem" dla
celów ubezpieczenia emerytalnego jest ten, kto jest repatriantem w rozumieniu definicji
ustawy o obywatelstwie polskim z dnia 15 lutego 1962 r. Ustawa ta w art. 12 ust. 2 za
repatrianta uważa osobę, która:
1) jest narodowości polskiej lub polskiego pochodzenia,
2) przybyła do Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe,
3) uzyskała na osiedlenie się zezwolenie właściwego organu polskiego. Prawo do
zaliczenia okresu pracy poza granicami ma zatem każdy, kto spełnia ww warunki, a nie tylko
ten, kto posiada zaświadczenie repatriacyjne. Niestety, organy rentowe honorują tylko te
zaświadczenia, co też jest sankcjonowane przez sądy, a co stanowi o zawężeniu pojęcia
"repatriant".
Z drugiej strony były to jedyne zaświadczenia wydawane repatriantom przez organy
administracji państwowej. Wszystkie inne osoby, które powróciły do kraju ("repatriowały
się") poza akcją repatriacyjną, mają trudności z uzyskaniem od organów administracji
państwowej odpowiednich zaświadczeń potwierdzających ten fakt.
Jak się jednak wydaje - wywiedziono dalej w rewizji nadzwyczajnej - taki dokument
powinien być zainteresowanym wydany na podstawie art. 217 i 218 kodeksu postępowania
administracyjnego. Organ administracji państwowej obowiązany jest bowiem wydać
zaświadczenie, gdy chodzi o potwierdzenie faktów albo stanu prawnego, wynikających z
prowadzonej przez ten organ ewidencji, rejestrów, bądź innych danych znajdujących się w
jego posiadaniu. Dlatego - zdaniem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego - Sąd I instancji
powinien był uchylić decyzję organu rentowego i zobowiązać go do zaliczenia spornego
okresu pod warunkiem dostarczenia przez zainteresowanego zaświadczenia potwierdzającego
fakty, o których mowa w art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie, a tym
samym potwierdzającego status repatrianta (nawet gdyby ten wyraz nie został użyty w
zaświadczeniu). Takim wystarczającym zaświadczeniem mogłaby być decyzja o nabyciu
obywatelstwa z mocy prawa na podstawie art. 12 ust. 1 tejże ustawy. Decyzja taka jest bo-
wiem wydawana osobom spełniającym warunki z art. 12 ust. 2 tej ustawy (tj. repatriantom).
W niniejszej sprawie organ rentowy natomiast zaniedbał jakichkolwiek czynności, co
- jak się wydaje - jest skutkiem błędnego posługiwania się zawężonym pojęciem repatrianta.
Wnioskodawca nie może jednak ponosić konsekwencji faktu, że organ rentowy i odpowiedni
organ administracji państwowej nie uzgodniły trybu i formy wydawania zaświadczeń
mających potwierdzić istnienie okoliczności o prawnym znaczeniu. Z drugiej strony, skoro
nie uzgodniono specjalnego wzoru zaświadczenia, to powinno wystarczyć zaświadczenie
wydane w trybie art. 217 i 218 k.p.a. lub decyzja o nadaniu obywatelstwa z mocy prawa.
Przyczyną powyższych zaniedbań jest błędne przekonanie, że osoba, która powróciła do
kraju poza akcją repatriacyjną nie jest repatriantem. Niewłaściwe stosowanie obowiązującego
w Polsce prawa (bezzasadne zawężenie pojęcia repatrianta) było przyczyną niezaliczenia
zainteresowanemu aż 23 lat pracy do stażu emerytalnego, co w istotny sposób zmniejszyło
jego świadczenie. Okoliczność ta uzasadnia konieczność wypłaty prawidłowo obliczonego
świadczenia za okres wsteczny obejmujący 3 lata oraz czyni także zasadnym wniesienie
rewizji nadzwyczajnej, pomimo upływu terminu z art. 421 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rewizja nadzwyczajna jest uzasadniona. W sprawie jest bezsporne, że wnioskodawca
powrócił do Polski z ZSRR w 1978 r. Trafnie wywiedziono w rewizji nadzwyczajnej, iż
pogląd organu rentowego oraz Sądów obu instancji, że jedynym dowodem potwierdzającym
status repatrianta jest tzw. "karta repatriacyjna", nie znajduje potwierdzenia w
obowiązującym stanie prawnym. Jak już bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale składu
siedmiu sędziów z dnia 26 stycznia 1994 r., II UZP 12/93 (OSNAPiUS 1994 Nr 9 poz. 149)
kto jest repatriantem, zostało zdefiniowane w art. 12 ust. 2 ww ustawy z dnia 15 lutego 1962
r. o obywatelstwie polskim. Treść tego przepisu została podana w części uzasadnienia, w
której przytoczono wywody rewizji nadzwyczajnej. W myśl art. 12 ust. 1 tejże ustawy, osoby
przybywające do Polski jako repatrianci nabywają obywatelstwo polskie z mocy prawa.
Przepis art. 12 ust. 1 nie zawiera uzależnienia nabycia obywatelstwa polskiego z mocy prawa
od przybycia do Polski osoby zainteresowanej jedynie w ramach umowy międzypaństwowej
czy zorganizowanej akcji przesiedleńczej. Pogląd taki znajdował uzasadnienie pod rządem
ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. Nr 4, poz. 25), która w art.
10 ust. 3 stanowiła, że: "osoby przybywające do Polski jako repatrianci w trybie ustalonym
przez właściwe władze nabywają obywatelstwo polskie z mocy prawa". Repatriantem był
więc ten, kto przybył do Polski w takim charakterze, w trybie ustalonym przez właściwe
władze. Takiego ograniczenia natomiast nie zawiera art. 12 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o
obywatelstwie. Skoro zatem przepis ten nie uzależnia uznania osoby zainteresowanej za
repatrianta od sposobu jej przybycia do Polski, w szczególności nie odwołuje się do "trybu
ustalonego przez właściwe władze", to każdy cudzoziemiec narodowości lub pochodzenia
polskiego. który przybył do Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe i uzyskał na takie
osiedlenie zezwolenie właściwego organu polskiego, jest repatriantem w rozumieniu art. 12
ustawy o obywatelstwie i z mocy prawa nabywa polskie obywatelstwo.
Należy podkreślić, że repatriacja przeprowadzana na podstawie ww umowy z 1957 r.
w przeciwieństwie do poprzednich organizowanych przez odpowiednie władze, odbywała się
w trybie indywidualnym, na zasadzie specjalnych zaświadczeń wydawanych przez urzędy
milicji miejsca zamieszkania i miała zostać zakończona do 31 grudnia 1958 r. Umowa o
repatriacji z 1957 r. była skorelowana z art. 10 ust. 3 ww ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o
obywatelstwie polskim stanowiąc, że osoby repatriujące się przestawały być obywatelami
radzieckimi z chwilą opuszczenia ZSRR i nabywały obywatelstwo polskie po przybyciu do
PRL. Ustawa z 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie regulując właściwość organów
orzekających w sprawach dotyczących obywatelstwa, nie wskazuje wprawdzie expressis
verbis organu właściwego do orzekania o statusie repatrianta, jednakże orzekanie we
wszystkich sprawach wynikających z ustawy powierza organom administracji państwowej
różnych szczebli (z wyjątkiem spraw dotyczących dzieci, przekazanych kompetencji sądu).
W ustawie tej wskazano, który organ: a) nadaje, zezwala na zmianę, pozbawia obywatelstwa
polskiego, b) uznaje za obywatela polskiego, c) stwierdza posiadanie i utratę obywatelstwa
polskiego. Od wejścia w życie ustawy z dnia 17 maja 1990 r. o podziale zadań i kompetencji
określonych w ustawach szczególnych pomiędzy organy gminy, a organy administracji
rządowej... (Dz. U. Nr 34, poz. 198), stwierdzenie posiadania lub utraty obywatelstwa
polskiego (art. 17 ust. 4 ustawy o obywatelstwie) przekazano wojewodom. Skoro zatem
repatriacja jest instytucją prawną związaną z obywatelstwem, stanowiąc jeden z tytułów
nabycia obywatelstwa polskiego, to ocena czy osoba zainteresowana jest repatriantem, winna
odbywać się w trybie przewidzianym w ustawie o obywatelstwie. Cudzoziemiec narodowości
lub pochodzenia polskiego, który przybył do Polski z zamiarem osiedlenia się na stałe i
uzyskał na to osiedlenie się zezwolenie właściwego organu polskiego, jest uprawniony do
uzyskania od właściwego organu administracji rządowej, tj. wojewody - w trybie art. 17 ust.
1 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie - stwierdzenia posiadania obywatelstwa
polskiego na podstawie art. 12 tej ustawy. Od decyzji wojewody, zgodnie z art. 127 k.p.a.
przysługuje odwołanie do Ministra Spraw Wewnętrznych, jako organu administracji
rządowej wyższego stopnia.
Sąd Najwyższy zaznacza, iż wobec występujących w praktyce trudności uzyskania
przez osoby zainteresowane statusu repatrianta, Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego wystąpił
w dniu 25 października 1994 r. do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o ustalenie
powszechnie obowiązującej wykładni art. 218 § 1 k.p.a. w zw. z art. 12 ust. 1-6 i art. 17 ust. 4
ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim, a w szczególności o ustalenie, czy
wojewoda jako organ upoważniony do stwierdzenia z mocy prawa obywatelstwa polskiego
przez cudzoziemca narodowości polskiej lub pochodzenia polskiego, który przybył do Polski
z zamiarem osiedlenia się na stałe, uzyskując na to zezwolenie właściwego organu polskiego
(a więc jako repatriant w rozumieniu art. 12 ust. 2 ww ustawy o obywatelstwie polskim),
zobowiązany jest także do wydania na podstawie art. 218 § 1 k.p.a. zaświadczenia
stanowiącego urzędowe potwierdzenie faktu przybycia do Polski przez daną osobę jako
repatrianta lub dziecko repatrianta, to jest dziecko, o którym stanowi się w art. 12 ust. 3 i 4
tejże ustawy o obywatelstwie polskim.
W uzasadnieniu wniosku podkreślono - między innymi - iż obecnie wojewodowie są
tymi organami, które dysponują lub powinny dysponować danymi urzędowymi o tym, czy
określone osoby nabyły z mocy prawa obywatelstwo polskie z tej przyczyny, że przybyły do
Polski jako repatrianci bądź dzieci repatriantów. Z tego powodu można zatem - w świetle art.
218 k.p.a. - przyjmować, że obecnie wojewodowie są organami właściwymi do wydawania
zaświadczeń zawierających urzędowe potwierdzenie faktu przybycia do Polski przez
określoną osobę w charakterze repatrianta bądź dziecka repatrianta - dla potrzeb
postępowania w sprawach emerytalno-rentowych. Osoby wnoszące o ustalenie prawa do
świadczeń i wysokości świadczeń emerytalno-rentowych w związku z art. 2 ust. 2 pkt 1 lit. e
ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania
emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 104, poz. 450 ze zm.) mają zaś
interes prawny w rozumieniu art. 217 § 2 pkt 2 k.p.a. w urzędowym potwierdzeniu przybycia
do Polski jako repatrianci.
Należy zgodzić się z zarzutem rewizji nadzwyczajnej, iż w świetle materiału
dowodowego sprawy i wyjaśnień wnioskodawcy, organ rentowy nie powinien był poprzestać
na zażądaniu od niego tzw. karty repatriacyjnej. Należało bowiem zobowiązać wnioskodawcę
do przedstawienia np. zaświadczenia wydanego przez wojewodę potwierdzającego fakty, o
których jest mowa w art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim,
a tym samym potwierdzającego status repatrianta. Ponadto takim niewątpliwym dowodem
dla oceny wnioskodawcy jako repatrianta, mogą być decyzje o nabyciu obywatelstwa z mocy
prawa na podstawie art. 12 ust. 1 ww ustawy o obywatelstwie polskim, skoro decyzja taka
jest wydawana osobom spełniającym wymagania art. 12 ust. 2 tej ustawy, tj. repatriantom.
Wydanie przez Wojewodę K. w dniu 5 marca 1993 r. decyzji o uznaniu wnioskodawcy za
obywatela polskiego nie wyklucza możliwości reasumpcji decyzji, przez jej uchylenie przez
Wojewodę i stwierdzenie nabycia obywatelstwa polskiego na mocy art. 12 ust. 2 ustawy z
dnia 15 lutego 1962 roku o obywatelstwie polskim, co jest równoznaczne ze stwierdzeniem
statusu repatrianta. W tym celu należało udzielić wnioskodawcy odpowiedniego terminu.
Stwierdzenie przez Sąd Najwyższy w powołanej wyżej uchwale z dnia 26 stycznia 1994 r., II
UZP 12/93, iż do zakresu działania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w rozumieniu art. 11
ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń
społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 1989 r., Nr 25, poz. 137) nie należy ocena, czy osoba
zainteresowana jest repatriantem, nie oznacza bezczynności organu rentowego i odstąpienia
od jakichkolwiek czynności w celu wyjaśnienia spornej kwestii, czy osoba zainteresowana
ma status repatrianta. Organ rentowy powinien pouczać osoby, które twierdzą, że są
repatriantami, ale nie mają tzw. kart repatriacyjnych o sposobach (możliwościach)
udowodnienia tej okoliczności, zgodnie z obowiązującym prawem (o czym była dokładnie
wyżej mowa), udzielając w tym celu stosownego terminu; szczególnie, że z reguły chodzi o
osoby starsze, często niedołężne i nieznające przepisów prawa.
Trafnie zarzucono w rewizji nadzwyczajnej, iż zaniedbanie przez pozwany organ
rentowy dokonania jakichkolwiek czynności w celu wyjaśnienia, czy wnioskodawca jest
repatriantem, jest skutkiem błędnego posługiwania się zawężonym pojęciem repatrianta.
Trafne jest zatem stanowisko, iż Sąd I instancji powinien był uchylić decyzję pozwanego
organu rentowego i przekazać sprawę temuż organowi do ponownego rozpatrzenia.
Odmienne rozstrzygnięcie, tj. oddalenie odwołania, nastąpiło więc z rażącym naruszeniem
przepisów art. 3 § 2 k.p.c. w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 1 lit. e ww ustawy o rewaloryzacji.
Ponieważ Sąd Apelacyjny nie naprawił tego błędu, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
wyroku na mocy art. 422 § 2 k.p.c.
Należy podkreślić, że występujący na rozprawie przed Sądem Najwyższym
pełnomocnik pozwanego organu rentowego przyłączył się do rewizji nadzwyczajnej.
Uwzględnieniu rewizji nadzwyczajnej nie stoi na przeszkodzie upływ terminu
określonego w art. 421 § 2 k.p.c., ponieważ zaskarżony wyrok narusza także interes
Rzeczypospolitej Polskiej. Pozbawienie wnioskodawcy możliwości uwzględnienia do stażu
pracy jego 23-letniego udowodnionego okresu zatrudnienia w b. ZSRR, a w konsekwencji
możliwości znacznego podwyższenia świadczenia, godzi w sposób istotny w jego sytuację
materialną, co pozostaje w sprzeczności z polityką socjalną naszego Państwa.
========================================