Pełny tekst orzeczenia

- 1 -
Uchwała z dnia 17 stycznia 1995 r.
I PZP 55/94
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Antoni Filcek,
Walerian Sanetra (sprawozdawca),
Sąd Najwyższy, przy udziale prokuratora Iwony Kaszczyszyn,w sprawie z po-
wództwa [...] Zakładów Przemysłu Skórzanego "S." w Ł. przeciwko Wojewódzkiemu
Urzędowi Pracy w Ł. o świadczenie pracownicze z Funduszu Gwarantowanych Świad-
czeń Pracowniczych, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 17 stycznia 1995 r.
zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Łodzi postanowieniem z dnia 23 listopada 1994 r., [...] do
rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.
Czy - zawarte w art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie rosz-
czeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 1994 r., Nr 1, poz.
1) - odesłanie do rozstrzygania przez sądy pracy sporów powstałych w związku z
odmową wypłaty świadczenia pracowniczego ze środków Funduszu Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych, stwarza po stronie pracodawcy, syndyka, likwidatora, czy
innej osoby sprawującej zarząd majątkiem pracodawcy - uprawnienie do wystąpienia z
roszczeniem przeciwko wojewódzkiemu urzędowi pracy o zapłatę kwoty stanowiącej
sumę nie zaspokojonych - z powodu niewypłacalności - świadczeń pracowniczych;
a w przypadku odpowiedzi pozytywnej - czy zaspokojenie roszczeń pracow-
niczych przewidzianych powołaną wyżej ustawą na podstawie przesłanek zawartych w
jej art. 3 ust. 2 pkt 2 powołanej wyżej ustawy, może nastąpić tylko raz, czy też nie-
wypłacalność może być ustalana wielokrotnie, uzasadniając wielokrotną wypłatę świad-
czeń ?
p o d j ą ł następującą uchwałę:
1. W razie odmowy wypłaty świadczenia pracowniczego w całości lub w
- 2 -
części ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (art. 8
ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie
niewypłacalności pracodawcy, Dz. U. z 1994 r., Nr 1, poz. 1) pracodawca może
dochodzić powyższego świadczenia od tego Funduszu przed sądem właściwym
w sprawach z zakresu prawa pracy.
2. Jeżeli w sytuacji określonej w art. 3 ust. 2 pkt 2 powołanej ustawy z
Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wypłacono pracownikom
świadczenie za część trzymiesięcznego okresu, o którym mowa w jej art. 6 ust. 2
pkt 2, to po przerwie spowodowanej strajkiem pracodawca może dochodzić
wypłaty reszty świadczenia z tego Funduszu do wyczerpania wskazanego
trzymiesięcznego okresu.
U z a s a d n i e n i e
Przedstawione Sądowi Najwyższemu przez Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Łodzi postanowieniem z dnia 23 listopada 1994 r., [...]
zagadnienie prawne powstało na tle następujących okoliczności.
Wyrokiem wstępnym z dnia 5 września 1994 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi uznał za usprawiedliwione co do zasady roszczenie
[...] Zakładów Przemysłu Skórzanego "S." w Ł. w likwidacji - skierowane przeciwko
Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy w Ł. - o pożyczkę z Funduszu Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych.
Sąd ten ustalił, że powodowe [...] Zakłady Przemysłu Skórzanego "S." w Ł.
znajdują się w stanie likwidacji, począwszy od dnia 28 lutego 1992 r. W maju 1994 r. -
wobec stwierdzenia braku środków na wynagrodzenia dla załogi - likwidator Zakładów
wystąpił do kierownika Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ł. o wypłatę świadczeń z
Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i uzyskał decyzję tegoż Urzędu
oraz środki zezwalające na wypłatę wynagrodzeń pracowników za miesiące kwiecień
1994 r. i 12 dni maja 1994 r. (łącznie 2.541.657.000 zł). W okresie od 13 do 26 maja w
powodowych Zakładach trwał strajk, za okres którego pracownicy otrzymali jedynie
rekompensatę z funduszu strajkowego NSZZ "Solidarność".
W dniu 16 lipca 1994 r., likwidator Zakładów ponownie stwierdził niewypłacal-
- 3 -
ność Zakładów i wystąpił z wnioskiem o wypłatę świadczeń z Funduszu za czerwiec i
15 dni lipca 1994 r. w łącznej kwocie 2.953.519.200 złotych.
Decyzją z dnia 1 sierpnia 1994 r. kierownik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Ł.
odmówił stronie powodowej przyznania środków finansowych z Funduszu Gwaran-
towanych Świadczeń - nie kwestionując faktu niewypłacalności strony powodowej -
gdyż roszczenie z tego tytułu zostało już zaspokojone i ponownie nie może być
dochodzone.
Na podstawie dokonanych w opisany wyżej sposób ustaleń, Sąd Wojewódzki
doszedł do przekonania, że ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń
pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 1994 r., Nr 1, poz. 1)
daje podstawę do przyjęcia, że żądanie zawarte w piśmie wszczynającym postępo-
wanie w rozpoznawanej sprawie, jest usprawiedliwione co do zasady a jego podstawę
prawną stanowi jej przepis art. 6 ust. 2 pkt 2 w związku z art. 3 ust. 2 pkt 2. Rozs-
trzygając w ten sposób, Sąd Wojewódzki przesądził jednocześnie legitymację pra-
codawcy do wystąpienia z żądaniem skierowanym przeciwko wojewódzkiemu urzędowi
pracy o zapłatę.
Z przytoczonym wyrokiem wstępnym nie zgadza się strona pozwana, która - nie
precyzując wniosków skargi rewizyjnej [...] - zarzuca naruszenie prawa materialnego
wskutek jego błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania przepisów art. 6 pkt 2 w
związku z art. 3 ust. 2 pkt 2 i art. 25 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie
roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy. Uchybienia tego strona
rewidująca upatruje w przyjęciu przez Sąd Wojewódzki, że powołane wyżej przepisy
gwarantują świadczenia Funduszu wielokrotnie, w tym uzupełniająco do trzech
miesięcy, a nadto że data wystąpienia niewypłacalności może być stwierdzona
wielokrotnie.
W toku rozpoznawania rewizji strony pozwanej Sąd Apelacyjny doszedł do
przekonania, że wątpliwe jest, czy - zawarte w art. 8 ust. 2 ustawy o ochronie roszczeń
pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy - odesłanie do rozstrzygania przez
sądy pracy sporów powstałych w związku z odmową wypłaty świadczenia
pracowniczego ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,
stwarza po stronie pracodawcy, syndyka, likwidatora, czy innej osoby sprawującej
zarząd majątkiem pracodawcy - uprawnienie do wystąpienia z roszczeniem przeciwko
- 4 -
wojewódzkiemu urzędowi pracy o zapłatę kwoty stanowiącej sumę niezaspokojonych -
z powodu niewypłacalności - świadczeń pracowniczych. Ponadto zdaniem tego Sądu,
nie jest jasne, czy zaspokojenie roszczeń pracowniczych przewidzianych w ustawie z
dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności
pracodawcy, z uwagi na spełnienie się przesłanek zawartych w jej art. 3 ust. 2 pkt 2,
może nastąpić tylko raz, czy też niewypłacalność może być ustalona wielokrotnie,
uzasadniając wielokrotną wypłatę świadczeń.
Chodzi przede wszystkim o to, co nie jest objęte zarzutem rewizji, a mianowicie o
uregulowanie zawarte w art. 8 ust. 2 powoływanej ustawy, stanowiące że spory
powstałe w związku z odmową wypłaty świadczenia pracowniczego ze środków
Funduszu rozstrzyga sąd właściwy w sprawach z zakresu prawa pracy. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego, uregulowanie to nie jest jednoznaczne na tle dotychczasowych
rozwiązań systemowych.
Definicję spraw z zakresu prawa pracy zawarł ustawodawca w art. 476 § 1 k.p.c.
stanowiąc, że do tej grupy należą sprawy: 1) o roszczenie ze stosunku pracy lub z nimi
związane, 2) o roszczenia z innych stosunków prawnych, do których z mocy prawa
stosuje się przepisy prawa pracy, 3) o odszkodowania dochodzone od zakładów pracy
na podstawie przepisów o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób
zawodowych. Jest więc oczywiste, że spór powstały w związku z odmową świadczenia
pracowniczego ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, nie
należy do żadnej kategorii z wymienionych wyżej spraw, zważywszy że stronami w tym
sporze nie są strony stosunku pracy (pracownik, zakład pracy).
Rodzi się więc wątpliwość, czy wprowadzając do ustawy z dnia 29 grudnia 1993
r. art. 8 ust. 2, ustawodawca automatycznie rozszerzył - w stosunku do uregulowań
zawartych w art. 476 § 1 k.p.c. - zakres spraw, które mogą być dochodzone przed
sądami pracy, jak również krąg osób, które ze sprawami tymi mogą występować.
Wątpliwości powyższe dostrzegł Sąd Wojewódzki, który przy wydawaniu zaskar-
żonego wyroku uznał, że analizując przepis art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993
r., obowiązany jest dokonać jego wykładni zgodnej z wolą ustawodawcy i celem ustawy,
Powołując się w tej kwestii na publikacje M.Gersdorf zamieszczone w ubiegłorocznych
zeszytach "Przeglądu Sądowego" oraz "Pracy i Zabezpieczenia Społecznego", Sąd ten
przyjął, że art. 8 ust. 2 powoływanej ustawy stanowi samodzielną podstawę prawną
- 5 -
rozszerzającą krąg podmiotów i zakres spraw, które mogą być dochodzone przed
sądami pracy. Wyrażając ten pogląd Sąd Wojewódzki przyjął, że intencją ustawodawcy
- choć niezbyt fortunnie wyrażoną - jest poddanie merytorycznej kontroli sądowej
decyzji administracyjnej odmawiającej przyznania środków z Funduszu.
Według Sądu Apelacyjnego za taką interpretacją zdaje się też przemawiać
usytuowanie art. 8 ust. 2 omawianej ustawy bezpośrednio po przepisie wymieniającym
osobę zainteresowaną, którą obowiązany jest - o odmowie wypłaty świadczenia
pracowniczego - zawiadomić niezwłocznie i na piśmie kierownik wojewódzkiego urzędu
pracy (art. 8 ust. 1 ustawy). W takim ujęciu osobami zainteresowanymi są nie tylko
osoby uprawnione, wymienione w art. 5 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., ale także:
pracodawca, syndyk, likwidator lub inna osoba sprawująca zarząd majątkiem pra-
codawcy. Skoro więc te osoby ustawodawca nakazuje zawiadamiać pisemnie o od-
mowie przyznania świadczenia pracowniczego, a w następnym (art. 8 ust. 2) przepisie,
spory powstałe na tle tej odmowy odsyła na drogę postępowania sądowego przed
sądami pracy, to można prezentować pogląd taki, jaki przedstawił Sąd pierwszej
instancji w rozpoznawanej sprawie, że uregulowanie zawarte w art. 8 ust. 2 uzupełnia
zakres spraw wymienionych w art. 476 § 1 k.p.c. i krąg osób uprawnionych do
występowania z tymi sprawami.
Można także - w ocenie Sądu Apelacyjnego - przyjąć stanowisko odmienne,
wywodząc je z faktu pozostawienia przez ustawodawcę, przy ustanawianiu ustawy z
dnia 29 grudnia 1993 r., przepisów działu III kodeksu postępowania cywilnego, a w
szczególności art. 476 § 1 k.p.c., w niezmienionej postaci. Skoro bowiem ustawodawca
dopuszcza rozstrzyganie przez sądy sporów powstałych w związku z odmową wypłaty
świadczenia pracowniczego ze środków Funduszu, a nie dokonuje odpowiedniej
korekty, czy nowelizacji powołanego przepisu art. 476 § 1 k.p.c., to może to oznaczać
tylko odesłanie przed sądy pracy sporów pracownika (bądź byłego pracownika, bądź
też osoby wymienionej w art. 5 ust. 1 ustawy) przeciwko pracodawcy (bądź osobom
wymienionym w art. 7 ust. 1 ustawy), który nie wypłacił im świadczenia ustawą
przewidzianego, mimo otrzymania środków finansowych z Funduszu, przeznaczając je
na przykład na inne cele związane z zarządzaniem majątkiem pracodawcy. Spory takie
bowiem mieściłyby się w szeroko ujmowanym pojęciu spraw o roszczenia ze stosunku
pracy, o których mowa w punkcie 1 art. 476 § 1 k.p.c. Zresztą, z treści art. 8 ust. 2
- 6 -
ustawy wcale nie wynika, że zawarte w nim określenie "spory powstałe w związku z
odmową wypłaty świadczenia pracowniczego ze środków Funduszu", oznacza
możliwość zaskarżenia decyzji kierownika wojewódzkiego urzędu pracy w trybie
odwoławczym do sądu pracy - tak, jak na to wskazuje pouczenie dla strony powodowej
zawarte w decyzji z dnia 1 sierpnia 1991 r. (k. 11 akt), tym bardziej, że przepis ten nie
zawiera ani definicji sporów, o których stanowi, ani nie określa terminu do
występowania z nimi.
Stąd też, według Sądu Apelacyjnego z przytoczonych względów, wątpliwości
wynikające ze sformułowania art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. uzasadniały
wystąpienie o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego przedstawionego w pierwszej
części sentencji postanowienia.
Przy rozpoznawaniu przez Sąd Apelacyjny rewizji pojawiło się także zagadnienie
prawne sformułowane w drugiej części sentencji jego postanowienia z 23 grudnia 1994
r. Na podstawie bowiem zawartego w art. 3 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993
r. określenia "z powodu braku środków finansowych", nie sposób jednoznacznie
przyjąć, czy brak ten może wystąpić kilkakrotnie, a zaspokojenie roszczeń
pracowniczych z art. 6 ustawy, limitowane jest jedynie 3-miesięcznym okresem z ust. 2
pkt 2 tego przepisu, czy też niewypłacalność zdefiniowana w art. 3 ust. 2 pkt 2 jest
zdarzeniem jednorazowym, a zaspokojenie roszczeń pracowniczych z Funduszu usta-
nowionego omawianą ustawą w stosunku do jednego pracodawcy, może nastąpić tylko
raz.
W okolicznościach rozpoznawanej sprawy, gdy niewypłacalność strony powo-
dowej ustalona została na 12 maja 1994 r. i trwała przez kolejnych kilka miesięcy - w
tym po przyznaniu świadczenia z Funduszu w zakresie węższym niż określony przez
ustawodawcę w art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. - według Sądu
rewizyjnego przekonywający jest pogląd Sądu Wojewódzkiego, że niewypłacalność w
rozumieniu ustawy, może być zjawiskiem ciągłym i w związku z tym może być
stwierdzana wielokrotnie, uzasadniając przyznanie świadczeń z art. 6 z zachowaniem
unormowania z ust. 2 pkt 2 tego przepisu, dotyczącego zakresu świadczenia. Za takim
stanowiskiem przemawia - co podniesione zostało w motywach zaskarżonego
orzeczenia - brak w art. 6 analizowanej ustawy takiego ograniczenia, jakie zawarł
ustawodawca w art. 4, przewidując możliwość wypłacenia jednorazowego świadczenia
- 7 -
w związku z przejściowymi trudnościami finansowymi pracodawcy. Nazywając to
świadczenie w ust. 1 art. 4 jednorazowym, ustawodawca jednorazowość tę podkreśla
ponownie w ust. 4 tegoż przepisu stanowiąc, iż uregulowanie zawarte w tym przepisie
nie może mieć ponownego zastosowania do tego samego pracodawcy.
Za takim poglądem prezentowanym przez stronę pozwaną - zdaniem Sądu
Apelacyjnego - przemawia natomiast argument, iż brak środków finansowych po
wszczęciu postępowania likwidacyjnego jest tylko jedną z przesłanek ustalenia niewy-
płacalności pracodawcy. Analiza treści art. 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. wskazuje
jednoznacznie, że w odniesieniu do przesłanek wymienionych w ust. 1 i ust. 2 pkt 1 lit. a
i b, przepis art. 6 ust. 2 może mieć zastosowanie tylko raz. Skoro tak, to nie sposób
przyjmować, że w odniesieniu do przesłanki ustanowionej w punkcie 2 ust. 2 tegoż
przepisu, intencją ustawodawcy była wielokrotna wypłata świadczenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie
niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 1994 r., Nr 1, poz. 1) wprowadziła nie tylko
nowy sposób zaspokajania niektórych roszczeń pracowniczych, ale także posłużyła się
konstrukcjami prawnymi, które trudne są do jednoznacznego zakwalifikowania. W
całości, jej rozwiązania wykazują wiele analogii do rozwiązań znamiennych dla ubez-
pieczeń gospodarczych, a także i ubezpieczenia społecznego, co nie jest bez znacze-
nia przy interpretowaniu jej przepisów. Reguluje ona zasady i zakres ochrony roszczeń
pracowniczych w razie niemożności ich zaspokojenia z powodu niewypłacalności
pracodawcy (art. 1).
Roszczenia te zaspokajane są ze środków Funduszu Gwarantowanych Świad-
czeń Pracowniczych, które głównie pochodzą ze składek pracodawców (art. 13 pkt 1
ustawy). Fundusz ten ma osobowość prawną, przy czym na zewnątrz jest reprezen-
towany przez Prezesa Krajowego Urzędu Pracy oraz przez dyrektorów wojewódzkich
urzędów pracy, działających na rzecz tego Funduszu z upoważnienia Rady Funduszu
(art. 12 ustawy). Oznacza to, że przewidziane w ustawie z dnia 29 grudnia 1993 r.
roszczenia powinny być kierowane do tego Funduszu, jako osoby prawnej i zobo-
wiązanego podmiotu, natomiast dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy dokonując
- 8 -
czynności przewidzianych w tej ustawie, w tym zwłaszcza w jej art. 7, działa jedynie
jako reprezentant Funduszu. Potwierdza to przy tym szereg przepisów ustawy z dnia 29
grudnia 1993 r., w których mowa jest o zaspokajaniu świadczeń przez Fundusz
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a nie przez dyrektora wojewódzkiego
urzędu pracy. Stąd też myląca jest sugestia wypływająca ze sposobu zredagowania
przez Sąd Apelacyjny pierwszego pytania prawnego, polegająca na przyjęciu założenia,
że wystąpienia z roszczeniami przewidzianymi w ustawie z dnia 29 grudnia 1993 r.
mogą być kierowane przeciwko wojewódzkiemu urzędowi pracy, a nie przeciwko
Funduszowi Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Również sposób określenia przez Sąd Apelacyjny drugiej strony ewentualnego
sporu na tle odmowy wypłaty świadczenia pracowniczego nie jest poprawny, jakkolwiek
trzeba stwierdzić, że znajduje on pewne usprawiedliwienie w redakcji art. 7 ust. 1
ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. W przepisie tym wymienia się bowiem pracodawcę,
syndyka,likwidatora lub inną osobę sprawującą zarząd majątkiem pracodawcy,jako
osoby zobowiązane do sporządzenia zbiorczego wykazu niezaspokojonych roszczeń
pracowniczych. Roszczenia przewidziane w ustawie z dnia 29 grudnia 1993 r. związane
zostały jednakże z niewypłacalnością pracodawcy, który opłaca składki na Fundusz
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Z tego też tytułu zarówno on może
oczekiwać, iż w razie trudności w zaspokojeniu przez niego roszczeń pracowniczych
związanych z jego niewypłacalnością ciążące na nim zobowiązania w pewnym zakresie
zostaną "przejęte" przez ten Fundusz, podobnie - i przede wszystkim - jak i pracownik
może spodziewać się, że nie zaspokojone jego roszczenia względem niewypłacalnego
pracodawcy w pewnej części zostaną pokryte ze środków Funduszu. Innymi słowy
środki Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - mają służyć
złagodzeniu skutków zdarzeń losowych polegających - w przypadku pracodawcy - na
niemożliwości zaspokojenia roszczeń pracowniczych wywołanych stanem jego
niewypłacalności oraz - w przypadku pracowników - na nieotrzymaniu w przewidzianym
terminie należnych im świadczeń płacowych (odszkodowawczych), co również jest
następstwem niewypłacalności pracodawcy (braku środków finansowych). Oznacza to,
że regulacje ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. mają na celu ochronę interesów (ochronę
przed skutkami ryzyka) pracowników, ale także i interesów pracodawcy, na wypadek
jego niewypłacalności. To z kolei, poza innymi racjami, przemawia na rzecz stanowiska,
- 9 -
iż w razie sporu o przekazanie środków finansowych przez dyrektora wojewódzkiego
urzędu pracy (działającego w imieniu Funduszu), drugą stroną w tym sporze i
podmiotem uprawnionym jest niewypłacalny pracodawca, który może działać osobiście
(jeżeli jest to osoba fizyczna), za pośrednictwem swoich organów lub pełnomocników, a
także poprzez syndyka, likwidatora lub inną osobę sprawującą zarząd majątkiem
pracodawcy. W istocie bowiem w unormowaniach ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.
idzie o zabezpieczenie obok interesów pracowników, które mają tu dominujące
znaczenie, także interesów niewypłacalnych pracodawców, a nie syndyka, likwidatora
lub innej osoby sprawującej zarząd majątkiem pracodawcy. W unormowaniach
zamieszczonych w tej ustawie należy przy tym widzieć w tym zakresie odstępstwo od
reguł prawa upadłościowego. Stąd też we wspomnianym sporze osoby te działają nie
we własnym imieniu, lecz w imieniu i na rzecz określonego, niewypłacalnego
pracodawcy. W konsekwencji też stroną powodową w ewentualnym procesie o
przekazanie środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (o
wypłatę świadczeń pracowniczych) nie jest likwidator, lecz reprezentowany przez niego
pracodawca ([...] Zakłady Przemysłu Skórzanego "S." "w likwidacji"). Sąd Apelacyjny
zdaje się zaś zakładać, że stroną w procesie jest likwidator (syndyk, inna osoba
sprawująca zarząd majątkiem pracodawcy). Odmienne od sugerowanego w pytaniu
Sądu Apelacyjnego stanowisko Sądu Najwyższego w kwestii strony legitymowanej do
wystąpienia z powództwem o wypłatę świadczenia pracowniczego w całości lub w
części ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, którą jest
pracodawca, podobnie jak i w sprawie strony zobowiązanej do wypłaty tego
świadczenia, którą jest wymieniony Fundusz, a nie dyrektor wojewódzkiego urzędu
pracy, zostało uzewnętrznione w treści odpowiedzi na pierwsze z przedstawionych
pytań prawnych.
Zdaniem Sądu Najwyższego orzekającego w niniejszym składzie, jakkolwiek
sformułowania ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. nie są jednoznaczne w tej kwestii, na-
leży opowiedzieć się za dopuszczalnością drogi sądowej (przed sądem pracy) w
sprawach dotyczących odmowy wypłaty świadczenia pracowniczego, także wtedy, gdy
spór dotyczy przekazania określonych środków z Funduszu Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych w trybie ustalonym w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia
1993 r., oraz za stanowiskiem, że stronami tego sporu są niewypłacalny pracodawca
- 10 -
oraz wspomniany Fundusz.
W myśl art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. o odmowie wypłaty świad-
czenia pracowniczego w całości lub w części - zgłoszonego w trybie określonym w art. 7
ust. 1 i 3 tej ustawy - kierownik (dyrektor - od chwili wejścia w życie ustawy z dnia 14
grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu, Dz. U. z 1995 r., Nr 1,
poz. 1) wojewódzkiego urzędu pracy zawiadamia niezwłocznie na piśmie
zainteresowaną osobę, podając uzasadnienie tej odmowy. Z uwagi na treść przepisu
art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. (spory powstałe w związku z odmową
wypłaty świadczenia pracowniczego ze środków Funduszu rozstrzyga sąd właściwy w
sprawach z zakresu prawa pracy), w związku z przedstawionym zagadnieniem
prawnym, kluczowe znaczenie ma sposób rozumienia zwrotu "odmowa wypłaty
świadczenia pracowniczego". Zwrot ten powinien być rozumiany w sposób szeroki, w
tym sensie, iż obejmować powinno się nim zarówno przypadki, w których dyrektor
wojewódzkiego urzędu pracy odmawia wypłacenia świadczenia do rąk pracownika, jak i
te, w których z odmową spotyka się pracodawca. Wprawdzie w przepisie art. 7 ust. 2
ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. mowa jest o przekazywaniu przez dyrektora
wojewódzkiego urzędu pracy odpowiednich środków finansowych podmiotowi
określonemu w art. 7 ust. 1 tej ustawy, który wypłaca uprawnionym osobom świad-
czenia przewidziane w ustawie, ale nie oznacza to, iż "środki" te nie mieszczą się w
pojęciu "świadczenia pracowniczego" z art. 8 ustawy. Przepis art. 8 ust. 1 analizowanej
ustawy zawiera bowiem wyraźne odesłanie do jej art. 7 ust. 1, zastrzegając, że idzie o
odmowę - w tym wypadku - świadczenia pracowniczego zgłoszonego przez
pracodawcę (syndyka, likwidatora, inną osobę sprawującą zarząd majątkiem praco-
dawcy) w formie wykazu niezaspokojonych roszczeń pracowniczych. Tym samym
odmowa przekazania "środków finansowych" jest równoznaczna z "odmową wypłaty
świadczenia pracowniczego w całości lub w części". W razie przekazania "wykazu"
odmowa dyrektora urzędu pracy nie może dotyczyć żądań poszczególnych pracow-
ników, gdyż z żądaniami takimi oni w ogóle nie mogą wystąpić (jest to możliwe, jeżeli
zachodzi uzasadnione przypuszczenie, że nastąpi zwłoka w zgłoszeniu roszczeń pra-
cowniczych w trybie określonym w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., a więc
gdy żaden "wykaz" nie został przekazany). Dyrektor urzędu pracy nie odmawia więc
wypłaty świadczeń poszczególnym pracownikom, bo tego typu żądania nie zostały
- 11 -
zgłoszone, lecz jedynie może zakwestionować zasadność żądania przedstawionego
przez pracodawcę (syndyka, likwidatora, inną osobę sprawującą zarząd majątkiem
pracodawcy). Dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy ma obowiązek wypłaty
świadczenia, a tym samym możliwość jego odmowy, tylko, gdy zachodzą okoliczności z
art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., a więc gdy dochodzone jest ono przez
pracownika w trybie indywidualnym. Natomiast, gdy sporządzony został "wykaz", ich
wypłaty może dokonywać tylko pracodawca (osoba wskazana w art. 7 ust. 1 ustawy z
dnia 29 grudnia 1993 r.). Tym samym, gdy zastosowanie ma tryb z tego ostatniego
przepisu odmowa dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy nie może dotyczyć niczego
innego niż "przekazania odpowiednich środków finansowych". W odmowie tej może
wprawdzie zostać wskazany np. pracownik, który według tego dyrektora nie ma prawa
do określonego świadczenia, ale i w takim wypadku nie będziemy mieli do czynienia ze
ściśle rozumianą "odmową wypłaty świadczenia", lecz z odmową przekazania środków
finansowych z przeznaczeniem na wypłatę świadczenia temu właśnie pracownikowi. To
zaś prowadzi do wniosku, że termin "odmowa wypłaty świadczenia pracowniczego" z
art. 8 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. na tle tego przepisu nie może być pojmowany
dosłownie. W pojęciu tym mieszczą się przypadki odmowy wypłaty świadczenia
pracowniczego w ściślejszym rozumieniu, a więc odmowy, gdy świadczenie zostało
zgłoszone w trybie art. 7 ust. 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., jak również sytuacja
gdy odmowa dotyczy przekazania środków na wypłatę świadczenia pracowniczego i to
niezależnie od tego czy odmowa ta ma charakter zindywidualizowany (dotyczący
oznaczonego pracownika lub pracowników), czy też, jak w przypadku rozpoznawanej
sprawy, globalny lub zbiorowy.
Ponadto, poza względami natury językowo-logicznej, w wykładni art. 8 ustawy z
dnia 29 grudnia 1993 r. na uwadze należy mieć, że przewidziany w jej art. 7 ust. 1 tryb
zaspokajania roszczeń pracowniczych jest przez ustawodawcę preferowany, jeżeli
chociażby zważyć, że został unormowany w pierwszej kolejności, a ponadto, iż tryb z
art. 7 ust. 3 ma charakter wyjątkowy i może znaleźć zastosowanie tylko wtedy, gdy
wcześniej nie dojdzie do zgłoszenia "wykazu" dyrektorowi wojewódzkiego urzędu pracy,
a więc pod warunkiem, iż właściwe podmioty lub organy nie wywiążą się z obowiązku
ustanowionego w art. 7 ust. 1, a ściśle biorąc, iż zachodzi uzasadnione przypuszczenie,
że nastąpi zwłoka w realizacji tego obowiązku. W przyjętym rozwiązaniu idzie o
- 12 -
uproszczenie postępowania i ułatwienie sytuacji pracownikom w zakresie uzyskiwania
środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Podejmowane na
mocy art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. działania pracodawcy (syndyka,
likwidatora, innej osoby sprawującej zarząd majątkiem pracodawcy) leżą w jego
interesie, ale jednocześnie przedsiębrane są w interesie i na rzecz pracowników
pozbawionych świadczeń z powodu niewypłacalności pracodawcy. Jest to okoliczność,
która dodatkowo przemawia na rzecz poddania kontroli ze strony sądownictwa pracy
działań dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy, odmawiającego przekazania środków
finansowych pracodawcy, który z woli ustawodawcy działa w interesie i na rzecz
pracowników i w pewnym sensie w ich zastępstwie. Skoro w pewnych wypadkach -
praktycznie raczej wyjątkowych - z powództwem wobec Funduszu Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych mogą występować poszczególni pracownicy, to uzasadnione
jest, by taką możliwość - z uwagi na działanie na ich rzecz - miał także pracodawca,
jeżeli w takiej roli występuje on na mocy art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.
we wcześniejszej fazie procedury w niej przewidzianej. W tym też duchu powinien być
wykładany przepis art. 8 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. Nie bez znaczenia jest też tu
praktyczny aspekt omawianego problemu, który wiąże się z tym, że - tak jak w
przypadku rozpoznawanej sprawy - w razie zajęcia stanowiska, iż odmowa wypłaty
świadczenia pracowniczego ma być pojmowana w sposób wąski i że przepis art. 8
ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. nie stwarza możliwości dochodzenia przez
pracodawcę roszczenia o przekazanie środków na wypłatę świadczeń pracowniczych, z
indywidualnymi powództwami musieliby występować poszczególni pracownicy (byłyby
to jednak również powództwa o przekazanie środków pracodawcy, na wypłatę
należnych im świadczeń pracowniczych), z czym wiąże się niebezpieczeństwo
powstawania licznych nieporozumień, komplikacji i innych trudności praktycznych,
zwłaszcza procesowych.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do konkluzji, że racje wynikające z zas-
tosowania reguł wykładni językowo-logicznej, systemowej, a także funkcjonalnej wy-
raźnie przemawiają za trafnością tezy, iż w świetle art. 8 ustawy z dnia 29 grudnia 1993
r. możliwe jest dochodzenie przez pracodawców roszczeń względem Funduszu
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jeżeli dochodzi do odmowy przekazania
środków finansowych, o których mowa w jej art. 7 ust. 2. W pojęciu odmowy wypłaty
- 13 -
świadczenia pracowniczego mieści się bowiem również przypadek odmowy wypłaty
środków finansowych przeznaczonych na pokrycie roszczeń pracowniczych, a więc
tych środków, które przewidziane są w tym ostatnim przepisie. Dyrektor wojewódzkiego
urzędu pracy zawiadamia zainteresowaną osobę o odmowie wypłaty świadczenia
pracowniczego zgłoszonego w "wykazie" (art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993
r.), jednakże wykaz ten nie stanowi bezpośredniej podstawy wypłaty świadczeń, a
jedynie warunek przekazania środków finansowych pracodawcy w celu dokonania
wypłat. Tym samym dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy może jedynie wydać decyzję
o odmowie przekazania tych środków, a w następstwie tego zawiadomić
"zainteresowaną osobę" jedynie o treści tej decyzji, a więc o odmowie przekazania
środków na cele realizacji świadczeń pracowniczych. Skoro jednakże w przepisie art. 8
ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. w odniesieniu także i do tej sytuacji, w sposób
niedwuznaczny stosuje się określenie "odmowa wypłaty świadczenia pracowniczego",
to wobec tego, wyrażenie to musi w swej treści obejmować także przypadki odmowy
przekazania środków finansowych, przeznaczonych na realizację świadczeń
pracowniczych. Z przepisu art. 8 ust. 2 omawianej ustawy wynika zaś, że spory pows-
tałe w związku "z odmową wypłaty świadczenia pracowniczego" ze środków Funduszu
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych poddane są sądownictwu pracy
niezależnie od tego jakiego podmiotu (pracodawcy, pracownika) odmowa ta dotyczy.
Odpowiedź na drugie z postawionych Sądowi Najwyższemu pytań prawnych
dostosowana została do zakresu problemów, które wynikają ze stanu faktycznego
stanowiącego przedmiot rozstrzygnięć w niniejszej sprawie i skutkiem tego nie zawiera
ustosunkowania się do kwestii ujętych w pytaniu Sądu Apelacyjnego, a wykraczających
poza ten zakres. W stanie faktycznym sprawy istota problemu sprowadza się do tego,
czy okoliczność, iż w okresie niewypłacalności pracodawcy doszło do przerwania pracy
w następstwie strajku, za który pracownikom nie przysługuje wynagrodzenie, sprawia,
że po zakończeniu strajku wykluczone jest domaganie się przez pracodawcę
przekazania przez dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy środków finansowych, które
mają być przeznaczone na wypłacanie pracownikom wynagrodzenia za pracę (za okres
po zakończeniu strajku).
Z przepisu art. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. wynika, że ustawa ta usta-
nawia ochronę roszczeń pracowniczych tylko w razie niemożliwości ich zaspokojenia z
- 14 -
powodu niewypłacalności pracodawcy. Pojęcie niewypłacalności pracodawcy ujęte
zostało inaczej w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., a inaczej w jej art. 3 ust.
2. Według bowiem tego drugiego przepisu elementem składowym samego pojęcia
niewypłacalności jest stan niezaspokojenia roszczeń pracowniczych, czego nie
uwzględnia pojęcie niewypłacalności z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.
Ponadto w myśl art. 3 ust. 2 pkt 2 tej ustawy o niewypłacalności pracodawcy można
mówić, gdy niezaspokojenie roszczeń pracowniczych następuje z powodu braku środ-
ków finansowych po wszczęciu postępowania likwidacyjnego. Oznacza to, że brak
środków, a także niezaspokojenie roszczeń z tego powodu muszą się ujawnić po
wszczęciu postępowania likwidacyjnego (chociaż mogą istnieć już wcześniej) i dopiero
wtedy można stwierdzić, że istnieje niewypłacalność danego pracodawcy.
Niewypłacalność pracodawcy może mieć charakter przejściowy, a przy tym może
spotykać danego pracodawcę kilkakrotnie. Ponieważ ustawodawca nie czyni w tym
zakresie żadnych zastrzeżeń, ustawa z dnia 29 grudnia 1993 r. może mieć kilkakrotne
zastosowanie do tego samego pracodawcy, jeżeli w różnych okolicznościach i z
różnych przyczyn dochodzi do tego, że pracodawca popada w stan niewypłacalności.
Twierdzenie to znajduje potwierdzenie - na zasadzie rozumowania a contrario - w
przepisie art. 4 ust. 4 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., który stanowi, że przepisy art. 4
ust. 1-3 tej ustawy (przewidują one możliwość zarządzenia przez Ministra Pracy i
Polityki Socjalnej wypłacenia pracownikom jednorazowego świadczenia w wysokości
nie wypłaconego wynagrodzenia za pracę, w razie nie wypłacenia pracownikom wyna-
grodzenia w związku z przejściowymi trudnościami finansowymi pracodawcy), nie mogą
mieć ponownego zastosowania do tego samego pracodawcy.
Mając to na względzie należy stwierdzić, że ograniczenia wynikające z art. 6 ust.
2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. dotyczą przypadku, gdy stanowiąca podstawę
jego zastosowania jest tą samą niewypłacalnością, a nie niewypłacalnością następną,
czy kolejną, z którą możemy mieć do czynienia (w przypadku danego pracodawcy) tylko
wtedy, gdy ustanie stan poprzedniej niewypłacalności (pracodawca stał się ponownie,
na pewien czas wypłacalny). Inaczej mówiąc, z tytułu "tej samej" niewypłacalności
pracodawcy - w rozpoznawanej sprawie z powodu niewypłacalności związanej z
wszczęciem określonego (a nie np. kolejnego, czego nie można wykluczyć)
postępowania likwidacyjnego - pracownicy mogą uzyskać świadczenia z Funduszu
- 15 -
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych tylko w granicach wyznaczonych w art. 6
ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. W myśl tego przepisu, zaspokojeniu ze
środków tego Funduszu podlegają wynagrodzenia za pracę - za okres nie dłuższy niż 3
miesiące poprzedzające datę wystąpienia niewypłacalności albo termin ustania
stosunku pracy. Trzymiesięczny okres, o którym mowa w przytoczonym przepisie
dotyczy okresu, za który pracownikowi przysługują określone świadczenia
(wynagrodzenie za pracę), a jednocześnie nie są one zaspokajane przez pracodawcę i
zachodzi jego niewypłacalność w rozumieniu ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. Przy
ustalaniu okresu tych trzech miesięcy nie uwzględnia się tym samym okresów, w
których pracownikowi nie wypłacono wynagrodzenia, bo mu ono w ogóle nie
przysługiwało (np. z powodu strajku, nieobecności w pracy z powodu choroby lub
innych przyczyn), ani też okresów, w których pracodawca wywiązywał się w pełni ze
swoich obowiązków majątkowych względem pracownika. Wprawdzie przepis art. 6 ust.
2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., stanowiąc o trzymiesięcznym okresie, za który
należą się świadczenia z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,
wyraźnie nie zastrzega tego co wyżej powiedziano i wobec tego, można by sądzić, że
trzy miesiące poprzedzające datę wystąpienia niewypłacalności obejmują zawsze trzy
kolejne miesiące, lecz wniosek taki jest nieuprawniony, gdy uwzględnić ogólną zasadę,
że ze środków wspomnianego Funduszu zaspokojeniu podlegają niezaspokojone
roszczenia pracownicze. Licząc więc wspomniane trzy miesiące należy pod uwagę brać
tylko te z nich, w których roszczenia pracownicze istniały i nie zostały zaspokojone.
Należy przy tym przyjąć, że odzyskanie przez pracodawcę na pewien czas (np. po
wszczęciu postępowania likwidacyjnego) zdolności płatniczej i regulowania zobowiązań
wobec pracowników, a następnie ponowne wejście przez niego w fazę niezaspokajania
roszczeń pracowniczych z powodu braku środków finansowych, nie uzasadnia
twierdzenia, iż nie mamy do czynienia "z tą samą" niewypłacalnością pracodawcy.
Okoliczności i przyczyny jej wystąpienia nie ulegają bowiem jakimś istotniejszym
zmianom, a w związku z tym problem wysokości świadczeń i okresu, za które mogą być
one dochodzone od Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, powinien
być rozstrzygany przy zastosowaniu reguł i ograniczeń z art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy z
dnia 29 grudnia 1993 r., a nie przez przyjęcie zasady, że skoro doszło do ponownego
braku środków finansowych na płace u danego pracodawcy,to trzymiesięczny okres z
- 16 -
tego przepisu należy liczyć od nowa.
W myśl literalnego brzmienia art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.
wspomniany okres ma poprzedzać datę wystąpienia niewypłacalności, co stanowi wy-
raz przekonania,iż przed wystąpieniem niewypłacalności z reguły dochodzi już wcześ-
niej do niezaspokajania roszczeń pracowniczych przez pracodawcę. Co innego jednak
zdaje się wynikać z art.3 ust.2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r., który jako cechę defi-
niującą samo pojęcie niewypłacalności traktuje niezaspokojenie roszczeń pracowni-
czych, a to oznacza,iż zakłada się,że stan niezaspokojenia tych roszczeń ujawnia się
zasadniczo wraz z niewypłacalnością pracodawcy i jej nie poprzedza. Stąd też należy
przyjąć, ze trzymiesięczny termin z art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.
ma zastosowanie także do niezaspokojonych roszczeń pracowniczych przypadających
po dacie wystąpienia niewypłacalności pracodawcy, gdyż w przeciwnym razie nale-
żałoby uznać - czego nie można zaakceptować - że czas objęty obowiązkiem zaspo-
kojenia roszczeń pracowniczych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracow-
niczych, przypadający po wystąpieniu upadłości nie jest limitowany, bądź też, że rosz-
czenia te, mimo iż nie są zaspokajane przez niewypłacalnego pracodawcę, nie są w
ogóle objęte regulacjami tej ustawy (chyba, że zachodzi przypadek ustania stosunku
pracy). W konsekwencji należy uznać, że trzymiesięczny okres z art. 6 ust. 2 pkt 2
ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r. ma zastosowanie także w rozważanej sprawie, mimo
że niezaspokojenie roszczeń pracowniczych z powodu braku środków finansowych
przypadało już po wszczęciu postępowania likwidacyjnego, a tym samym po dacie
wystąpienia niewypłacalności pracodawcy. Z okresu tego należy odliczyć czas strajku,
gdyż za ten okres pracownikom nie przysługiwało wynagrodzenie za pracę, zaś okres
ten obejmuje jedynie czas, w którym nie dochodzi do zaspokojenia istniejących i wyma-
galnych roszczeń pracowniczych. Ponieważ w rachubę wchodzi "ta sama" niewypłacal-
ność tego samego pracodawcy wobec tego w istocie w rozpatrywanej sprawie nie idzie
o ponowne zastosowanie do tego samego pracodawcy (i jego pracowników), jako pono-
wnie niewypłacalnego, przepisu art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 grudnia 1993 r.- co
zresztą, jak wspomniano, w ogóle jest możliwe - lecz o prawidłowe ustalenie trzymie-
sięcznego okresu, za który przysługują środki z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych.
Z powyżej podanych względów Sąd Najwyższy wyraził poglądy ujęte w zawar-
- 17 -
tej w sentencji uchwały odpowiedzi na przedstawione mu pytania prawne.
========================================