Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 4 grudnia 1995 r.
III SW 943/95
Przewodniczący SSN: Maria Tyszel (sprawozdawca), Sędziowie SN: Walerian
Sanetra, Andrzej Wróbel,
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 1995 r., na posiedzeniu
niejawnym sprawy z protestu wyborczego Krystyny Ż. przeciwko wyborowi Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej
p o s t a n o w i ł:
uznać protest za zasadny z powodu naruszenia przepisów ustawy z dnia 27
września 1990 r. o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 67,
poz. 398 ze zm.), które mogło mieć wpływ na wynik wyborów.
U z a s a d n i e n i e
Wnosząca do Sądu Najwyższego protest przeciwko wyborowi Prezydenta
Krystyna Ż zarzuciła, że w Obwodowej Komisji Wyborczej w Dobrej gm. Staszów
podczas wyborów w dniu 19 listopada 1995 r. doszło do naruszenia ordynacji wyborczej
poprzez postawienie w spisie wyborców znaków graficznych oznaczających pobranie kart
do głosowania przy nazwisku jej i męża Stanisława zanim przyszli do lokalu wyborczego
oraz przy nazwisku teściowej Apolonii Ż, która jest obłożnie chora.
Rozpoznając sprawę Sąd Najwyższy zważył:
Zgodnie z art. 72 ust. 1 w zw. z art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 27 września 1990 r. o
wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 67, poz. 398 ze zm.), zwanej
dalej Ordynacją, Sąd Najwyższy rozpoznaje protest wniesiony z powodu naruszenia
przepisów Ordynacji albo z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom,
jeżeli to naruszenie lub przestępstwo mogło wywrzeć wpływ na wynik wyborów.
Na podstawie dowodu z odpowiedniego fragmentu spisu wyborczego oraz
zeznań świadków Krystyny Ż. oraz Stanisława Ż. Sąd Najwyższy ustalił co następuje:
Nie znajduje potwierdzenia zarzut postawienia znaku graficznego oznaczającego
pobranie karty do głosowania przez Apolonię Ż., teściową protestującej, natomiast Sąd
dał wiarę zeznaniom świadków Krystyny i Stanisława Ż., że przy ich nazwiskach znaki te
były postawione przed ich przybyciem do lokalu wyborczego. Prawdziwość tych zeznań
potwierdza fakt dodatkowego postawienia kropki przy znaku "v", o której to kropce
wnosząca protest zeznała, że postawiono ją po jej wylegitymowaniu i wydaniu karty
wyborczej. Wprawdzie kropka ta znajduje się przy nazwisku jej męża Stanisława, lecz
mogło to być spowodowane konsternacją osoby wydającej karty, wobec zgłoszenia się
dwóch uprawnionych do głosowania osób, przy nazwiskach których już był błędnie
wpisany znak pobrania kart wyborczych. Stanisław Ż. pokwitował pobranie karty swoim
nazwiskiem. Pomyłka ta, to jest postawienie kropki o jedną rubrykę wyżej, mogło być
też spowodowane tym, że Obwodowa Komisja Wyborcza Nr 6 w Dobrej gm. Staszów
wbrew art. 51 ust. 1 ordynacji, znaczki robiła w pierwszej rubryce spisu zawierającej:
"liczbę porządkową", słabo dostępnej wobec zszycia spisu, zamiast w rubryce:
"Potwierdzenie wydania kart do głosowania", podzielonej na dwie tury wyborów. Jest
również prawdopodobnym, że wnosząca protest, stojąc "vis a vis" członka komisji
dokonującego oznaczenia w spisie wyborców, nie mogła dokładnie widzieć rubryki, w
której tę kropkę postawiono.
Zdaniem Sądu Najwyższego, fakt postawienia znaków potwierdzających
pobranie kart wyborczych przed zgłoszeniem się uprawnionych wyborców uzasadnia
wniosek, że oprócz wnioskodawczyni i jej męża karty wyborcze pobrały i głosowały
jeszcze dwie osoby.
Skład orzekający w niniejszej sprawie wyraża pogląd, że takie naruszenie
ordynacji wyborczej mogło mieć wpływ na wynik wyborów w tym obwodzie i - w tym
znaczeniu - protest jest w świetle art. 72 ust. 1 Ordynacji, uzasadniony.
========================================