Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 21 marca 1996 r.
III ARN 76/95
Dla zachowania uprawnień kombatanckich w oparciu o przepis art. 21 ust.
2 pkt 2 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach
będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. Nr 17, poz.
75 ze zm.) decydujący jest fakt ochotniczego zgłoszenia się i przynależności do
wskazanych w tej ustawie polskich formacji wojskowych.
Przewodniczący SSN: Janusz Łętowski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Kazimierz Jaśkowski, Adam Józefowicz, Jerzy Kwaśniewski, Andrzej Wróbel,
Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Włodzimierza Skoniecznego, po roz-
poznaniu w dniu 21 marca 1996 r. sprawy ze skargi Adolfa Ś. na decyzję Kierownika
Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w W. z dnia 11 lutego 1994
r., [...] w przedmiocie odmowy przyznania uprawnień kombatanckich, na skutek rewizji
nadzwyczajnej Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie [...] od
wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego-Ośrodek Zamiejscowy w Katowicach z
dnia 25 kwietnia 1995 r. [...]
o d d a l i ł rewizję nadzwyczajną
U z a s a d n i e n i e
Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wniósł w dniu 23 października 1995
r. rewizję nadzwyczajną od wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego-Ośrodek
Zamiejscowy w Katowicach z dnia 25 kwietnia 1995 r. [...], uchylającego decyzję
Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia 11 lutego
1994 r. [...] w sprawie Adolfa Ś. dotyczącej przyznania mu uprawnień kombatanckich.
Wyrokowi powyższemu rewidujący zarzucił naruszenie art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy z
dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami
represji wojennych i okresu powojennego (Dz. U. Nr 17, poz. 75 ze zm.) - zwanej dalej
"ustawą o kombatantach", a także art. 207 § 5 Kodeksu postępowania administracyjnego,
wnosząc w konsekwencji o jego uchylenie oraz o oddalenie skargi.
Stan faktyczny sprawy przedstawiał się następująco:
Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych decyzją z
dnia 11 lutego 1994 r. [...] odmówił skarżącemu przyznania uprawnień kombatanckich
uznając, że nie spełnia on warunków, o których mowa w art. 21 ustawy o kombatantach.
Motywem tego rozstrzygnięcia było ustalenie, że skarżący pełnił przymusowo służbę w
armii niemieckiej, a potem w formacjach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, nie biorąc
jednakże do końca wojny czynnego udziału w walkach frontowych.
Zdaniem Kierownika Urzędu art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy o kombatantach zawiera
wymóg "bezpośredniego udziału w walce o niepodległość Polski".
Naczelny Sąd Administracyjny uwzględniając skargę Adolfa Ś. podzielił pogląd
prawny wyrażony w wyroku z dnia 27 lutego 1995 r., SA/Ka 311/94. Stosownie do niego
posłużenie się przez ustawodawcę terminem "walki" w art. 21 ust. 2 pkt 2, jak i w art. 1
ust. 2 pkt 1 ustawy o kombatantach, należy wiązać z walką o niepodległość Polski - w
szczególności o odzyskanie i utrzymanie jej terytorium - niekoniecznie zaś z "walką
frontową".
Zdaniem Sądu przyjęcie odmiennego poglądu oznaczałoby obciążenie będących
w wieku poborowym mężczyzn mieszkających w okresie okupacji na Śląsku i obecnych
Ziemiach Odzyskanych - odpowiedzialnością za to, że w sposób przymusowy, często
wbrew ich woli, wcielani byli do wojska niemieckiego.
Sąd przyjął, że polskie formacje wojskowe przy armiach sojuszniczych w czasie II
wojny światowej miały ze swej istoty walczyć o niepodległość Polski i było to ich
podstawowym celem. To zaś, czy poszczególne jednostki i oddziały brały bezpośredni
udział w walkach frontowych, czy tylko pozostawały w gotowości bojowej, zależne było
nie od woli żołnierzy, ale od potrzeb i warunków wojennych.
Rewidujący uważa, iż tego rodzaju wykładnia art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy o kom-
batantach nie znajduje uzasadnienia w obowiązującym prawie, ani w utrwalonym
orzecznictwie NSA. Z przepisów ogólnych zawartych w rozdziale 1 ustawy wynika - jego
zdaniem - że za działalność kombatancką uznaje się m.in. fakt pełnienia służby
wojskowej w Wojsku Polskim lub w polskich formacjach wojskowych przy armiach so-
juszniczych podczas działań wojennych prowadzonych na wszystkich frontach przez
Państwo Polskie (art. 1 ust. 2 pkt 1).
Jednocześnie jednak z art. 21 ust. 2 pkt 2 (rozdział 5) wynika, że uprawnienia
kombatanckie nie przysługują osobie, która przymusowo pełniła służbę w armii
niemieckiej, jeżeli potem do końca wojny nie brała udziału w walce o niepodległość
Polski.
Z zestawienia obu przepisów wynika zatem - w ujęciu rewizji nadzwyczajnej - ,że
ich zakresy pojęciowe są różne, przy czym zakres przepisu art. 1 ust. 2 pkt 1 jest
szerszy w stosunku do art. 21 ust. 2 pkt 2, a przepis art. 21 ust. 2 pkt 2 jest przepisem
szczególnym w stosunku do art. 1 ust. 2 pkt 1, normującym w sposób odmienny
sytuację osób, które przymusowo pełniły służbę w armii niemieckiej.
W konsekwencji - zdaniem rewidującego - użyty w tekście ustawy zwrot "nie
brała udziału w walce o niepodległość Polski" jest celowym i zamierzonym działaniem
ustawodawcy, który dla osób przymusowo pełniących służbę w armii niemieckiej, a
ubiegających się o uprawnienia kombatanckie, wprowadził dodatkowy wymóg udziału w
walce o niepodległość Polski.
Skoro więc skarżący pełnił przymusowo służbę w armii niemieckiej, a potem
służył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, ale bez jednoczesnego uczestnictwa
w walce o niepodległość Polski, to należy uznać, że w świetle cytowanej ustawy nie
przysługują mu uprawnienia kombatanckie. W tej sytuacji - zdaniem rewidującego -
zaskarżony rewizją nadzwyczajną wyrok NSA - Ośrodek w Katowicach należy uznać za
rażąco naruszający prawo.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uchylenie prawomocnego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego przez
Sąd Najwyższy w rezultacie zaskarżenia takiego wyroku rewizją nadzwyczajną przez
uprawniony po temu podmiot może nastąpić tylko w razie stwierdzenia, iż wyrok ten
rażąco narusza prawo (art. 417 k.p.c., art. 57 ust. 2 ustawy o Naczelnym Sądzie
Administracyjnym). Zarówno w dotychczasowym orzecznictwie SN jak i NSA uznaje się
powszechnie, że "rażące" naruszenie prawa ma charakter kwalifikowany, że stopień
naruszenia prawa musi być w takim wypadku znaczniejszy niż przy "zwykłym"
naruszeniu i że z reguły chodzi tu o tego rodzaju naruszenia, które są wyraźnie
dostrzegane i których skutki są nie do pogodzenia z podstawowymi zasadami prawo-
rządności. Uznaje się też - co jest istotne - że rażące naruszenie prawa nie występuje
wówczas, gdy przepis prawa dopuszcza rozbieżną jego interpretację (wyrok SN z dnia
22 października 1987 r., III CRN 314/87).
Zdaniem Sądu Najwyższego w niniejszej sprawie mamy do czynienia z taką
właśnie sytuacją.
Zaskarżony rewizją nadzwyczajną wyrok NSA - Ośrodek w Katowicach
przyjmuje, iż wymóg "brania udziału w walce o niepodległość Polski" przewidziany
przepisem art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy o kombatantach należy rozumieć w ten sposób, iż
chodzi tu o przynależność do polskich formacji wojskowych przy armiach sojuszniczych
w czasie II wojny światowej, bowiem formacje te miały ze swej istoty walczyć o
niepodległość Polski i to było ich podstawowym celem. NSA na poparcie swego poglądu
sięga do wykładni systemowej, wywodząc, iż zgodnie z art. 1 ust. 1 powyższej ustawy
kombatantami są osoby "które brały udział w wojnach (...) wchodząc w skład formacji
wojskowych lub organizacji walczących o suwerenność i niezawisłość Rzeczypospolitej
Polskiej", a skoro tak, to decydujące dla rozumienia pojęcia "brania udziału w walce o
niepodległość Polski" jest samo "wejście w skład" a więc (art. 21 ust. 2 pkt 2) ochotnicze
wstąpienie do odpowiedniej formacji wojskowej, nie zaś charakter służby, jaką
konkretna osoba w owym wojsku pełniła. Natomiast wykładnia cyt. przepisu art. 21 ust.
2 pkt 2 ustawy przyjęta w rewizji nadzwyczajnej jest znacznie bardziej rygorystyczna i
zgodna z wykładnią przyjętą w praktyce Urzędu d/s Kombatantów (...). W świetle tej
wykładni niewystarczająca jest sama przynależność do wskazanych w ustawie formacji
wojskowych, a niezbędnym elementem jest bezpośrednia "konkretna walka o
niepodległość Polski". Mimo, iż nie wynika to wprost ze stanowiska rewizji
nadzwyczajnej rozumieć należy, iż chodziłoby tu nie o samo pełnienie służby wojskowej,
ale o walkę z bronią w ręku na polu chwały, a zatem o bezpośrednie uczestnictwo w
działaniach frontowych.
Tego rodzaju rygorystyczna wykładnia nie wynika jednak wprost ze sformułowań
ustawowych, a ponadto abstrahowałaby w sposób zasadniczy od okoliczności, iż w
zależności od potrzeb, uwarunkowań wojennych i decyzji dowództwa poszczególne
formacje i oddziały wojskowe brały bezpośredni udział w starciach wojskowych z
nieprzyjacielem; nie zależało to jednak od woli czy wyboru indywidualnych żołnierzy czy
też nawet ich ogółu. Trafnie zwraca uwagę w uzasadnieniu do zaskarżonego wyroku
NSA - Ośrodek w Katowicach, iż przy przyjęciu wspomnianej skrajnie rygorystycznie
wykładni, nie można by za udział w walkach o niepodległość Polski uznać przy-
należność do oddziałów Wojska Polskiego np. w Wielkiej Brytanii, gdzie nie było
takowych walk.
Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku NSA, uprzednio zapadło już
kilka wyroków tego Sądu przyjmującego podobną (a więc uznającą za wystarczającą w
świetle cyt. przepisu art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy o kombatantach okoliczność
ochotniczego zgłoszenia się i późniejszą przynależność do polskich formacji wojsko-
wych) interpretację powyższego przepisu. W ocenie Sądu Najwyższego nie ma pods-
taw, by wykładnię tę uznać za nieuprawnioną, przeto naruszającą prawo. W żadnym już
jednak wypadku nie byłoby uzasadnione stwierdzenie, iż wykładnia ta rażąco narusza
prawo, co jedynie uprawnia Sąd Najwyższy do uchylenia prawomocnego wyroku NSA.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji.
========================================