Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 21 sierpnia 1996 r.
I PZP 15/96
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Józef Iwulski
(sprawozdawca), Maria Tyszel,
Sąd Najwyższy, z udziałem prokuratora Iwony Kaszczyszyn, w sprawie z po-
wództwa Bronisława P. przeciwko Inżynierskiej Wielobranżowej Spółdzielni Pracy "I." w
L. o wynagrodzenie, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 21 sierpnia 1996 r.
zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Apelacyjny w Lublinie postanowieniem
z dnia 7 maja 1996 r. [...] do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 KPC.
Czy w sytuacji, gdy prawomocnym wyrokiem sądowym uchylono uchwałę o
podziale spółdzielni, która to uchwała stanowiła podstawę wpisu do rejestru nowo
powstałej spółdzielni i która podjęła działalność a następnie w oparciu o § 20 roz-
porządzenia Rady Ministrów z dnia 14 marca 1983 r. w sprawie rejestru spółdzielni (Dz.
U. Nr 20, poz. 87), wpis ten został z rejestru wykreślony jak i wpis o podziale
spółdzielni, legitymowaną biernie w procesie o wypłatę wynagrodzenia za korzystanie z
projektu wynalazczego przez wykreśloną spółdzielnię jest spółdzielnia, która nie uległa
podziałowi ?
podjął następującą uchwałę:
Spółdzielnia nie odpowiada za związane ze stosowaniem projektu wynalaz-
czego zobowiązania spółdzielni powstałej w wyniku jej podziału wówczas, gdy na
podstawie § 20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 marca 1983 r. w sprawie
rejestru spółdzielni (Dz. U. Nr 20, poz. 87) wykreślono zarówno wpis o podziale
jak i wpis nowej spółdzielni.
U z a s a d n i e n i e
Powód Bronisław P. wniósł o zasądzenie od Technicznej Wielobranżowej
Spółdzielni Pracy "T.-P." w L. wynagrodzenia w związku z osiągniętymi przez nią
efektami ekonomicznymi zastosowania projektu wynalazczego "wykonanie odlewów z
modeli styropianiowych", którego był współautorem.
Spółdzielnia "T.-P." powstała w wyniku podziału Inżynierskiej Wielobranżowej
Spółdzielni Pracy "I." w L., który nastąpił na mocy uchwały Walnego Zgromadzenia tej
Spółdzielni z dnia 10 marca 1990 r. Uchwała ta została podjęta bez zatwierdzenia
bilansu Spółdzielni i sporządzenia planu podziału składników majątkowych oraz praw i
zobowiązań. Sąd Rejestrowy w dniu 23 kwietnia 1990 r. w wykonaniu postanowienia z
dnia 21 marca 1990 r., [...] wpisał Spółdzielnię "T.-P." do rejestru spółdzielni, jak
również dokonał wpisu uchwały o podziale do rejestru Spółdzielni "I." Spółdzielnia "T.-
P." podjęła działalność, w ramach której między innymi przyjęła do stosowania projekt
wynalazczy współautorstwa powoda.
Toczyło się postępowanie dotyczące uchylenia uchwały o podziale Spółdzielni
"I.", które ostatecznie zakończyło się postanowieniem Sądu Rejestrowego z dnia 21
kwietnia 1993 r., zarządzającym wykreślenie wpisu o podziale. Wskutek tego Sąd
Rejonowy w Lublinie postanowieniem z dnia 24 maja 1994 r., [...] dokonał z urzędu
wykreślenia z rejestru Spółdzielni "T.-P.". Postanowienie to uprawomocniło się wobec
oddalenia rewizji.
W toku postępowania dotyczącego wynagrodzenia za stosowanie projektu
wynalazczego Sąd Wojewódzki wezwał do udziału w sprawie Spółdzielnię "I." w L.
Wyrokiem z dnia 20 grudnia 1995 r., [...] Sąd Wojewódzki w Lublinie umorzył pos-
tępowanie w stosunku do pierwotnie pozwanej (a wykreślonej z rejestru) Spółdzielni "T.-
P." i oddalił powództwo w stosunku do Spółdzielni "I.". Sąd Wojewódzki uznał, że
Spółdzielnia "T.-P." z chwilą wpisu do rejestru uzyskała osobowość prawną, gdyż wpis
ten ma charakter konstytutywny, choćby stanowiąca jego podstawę uchwała o podziale
była wadliwa. Miała więc ta Spółdzielnia w okresie istnienia wpisu zdolność prawną,
będąc podmiotem praw oraz obowiązków i zaciągając zobowiązania we własnym
imieniu. Sąd Wojewódzki stwierdził, że Spółdzielnia "I." nie została podzielona, gdyż
wpis o jej podziale został dokonany wadliwie, a następnie wykreślony. Sąd Wojewódzki
uznał jednak, że "z niczego nie wynika" następstwo prawne Spółdzielni "I." po
Spółdzielni "T.-P.". Zdaniem Sądu, następstwo prawne może być bowiem albo ogólne -
wynikające z ustawy, albo szczególne - wynikające z umowy. Ponieważ decyzja o
wdrożeniu projektu wynalazczego i decyzja o jego stosowaniu zostały podjęte przez
Spółdzielnię "T.-P.", która czerpała także korzyści ze stosowania projektu, to zdaniem
Sądu Wojewódzkiego, Spółdzielnia "I." nie odpowiada za związane z tym zobowiązania,
zwłaszcza że nie przejęła po wykreśleniu Spółdzielni "T.-P." żadnego jej majątku.
Sąd Apelacyjny w Lublinie rozpoznając rewizję powoda od tego wyroku przedsta-
wił Sądowi Najwyższemu rozpatrywane zagadnienie prawne. Sąd Apelacyjny podniósł,
że można w przedstawionej kwestii reprezentować dwa skrajnie odmienne stanowiska.
Jedno przedstawione przez Sąd Wojewódzki jako uzasadnienie wydanego w dniu 20
grudnia 1995 r. wyroku i drugie prezentowane przez powoda, a sprowadzające się do
uznania, że skoro nie doszło do podziału Spółdzielni "I.", to odpowiada ona za
ewentualne zobowiązania wadliwie z niej wydzielonej Spółdzielni "T.-P.". Sąd
Apelacyjny przychyla się do drugiego z tych poglądów. Jego zdaniem przemawia za
tym to, że uchwała o podziale została skutecznie zakwestionowana i uchylona, a wpis o
podziale wykreślony. Uchwała o podziale była przy tym bezwzględnie nieważna, co
oznacza, iż w istocie nie doszło do "wyłonienia" Spółdzielni "T.-P.". Skutkiem tego
powinno być uznanie, że w istocie nie doszło do sukcesji majątku na rzecz Spółdzielni
"T.-P.".
Na rozprawie przed Sądem Najwyższym prokurator wniósł o podjęcie uchwały
zawierającej odpowiedź twierdzącą.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należało rozważyć kwestię wstępną, dotyczącą moż-
liwości podjęcia uchwały w trybie art. 391 Kodeksu postępowania cywilnego w brzmie-
niu obowiązującym przed nowelizacją tego Kodeksu, dokonaną ustawą z dnia 1 marca
1996 r. (Dz. U. Nr 43, poz. 189). Sąd Apelacyjny przedstawiając zagadnienie prawne
działał wprawdzie przed wejściem w życie tej nowelizacji, ale Sąd Najwyższy
rozpoznawał sprawę w dniu 28 sierpnia 1996 r., czyli po jej wejściu w życie, co nastą-
piło z dniem 1 lipca 1996 r. Zgodnie z przepisem art. 11 ust. 1 tej ustawy, sprawy wsz-
częte przed jej dniem wejścia w życie toczą się od dnia 1 lipca 1996 r. według
przepisów znowelizowanych, chyba że zachodzą wyjątki określone w dalszych prze-
pisach. Z wyjątków tych można rozważać zastosowanie przepisu art. 11 ust. 2 oma-
wianej ustawy. Zgodnie z nim do złożenia i rozpoznania rewizji od orzeczenia sądu
pierwszej instancji wydanego przed dniem 1 lipca 1996 r. stosuje się przepisy dotych-
czasowe. Interpretując ten przepis ściśle Sąd Najwyższy powinien stosować przepisy w
brzmieniu zmienionym, gdyż podjęcie uchwały w przedmiocie zagadnienia prawnego
przedstawionego przez sąd drugiej instancji nie jest "rozpoznaniem rewizji". Jest to
szczególne postępowanie, w którym nie dochodzi do merytorycznego rozpoznania
rewizji, o ile oczywiście Sąd Najwyższy nie przejmie sprawy do rozpoznania. Stosowa-
nie nowych przepisów oznaczałoby uznanie powstania szczególnej luki prawnej, gdyż
ściśle odczytując nowe przepisy brak jest normy określającej możliwość przedstawiania
Sądowi Najwyższemu zagadnień prawnych powstałych przy okazji rozpoznawania
rewizji. W nowym brzmieniu Kodeksu istnieje jedynie norma art. 390 § 1 KPC
regulująca taką instytucję, przy okazji rozpoznawania przez sąd drugiej instancji
apelacji. Lukę tę należałoby wypełnić przez stosowanie tego przepisu w drodze ana-
logii. To natomiast prowadziłoby do uznania, że przedstawienie zagadnienia prawnego
byłoby możliwe tylko w sprawie, w której nie przysługuje kasacja. Ponieważ w
przedmiotowej sprawie, zwłaszcza z uwagi na wartość przedmiotu sporu, kasacja
byłaby dopuszczalna, to należałoby uznać, iż nie jest możliwe przedstawienie zagad-
nienia prawnego przez sąd drugiej instancji, a tym samym Sąd Najwyższy powinien
odmówić podjęcia uchwały. Byłoby to jednak rozwiązanie paradoksalne, gdyż jest
oczywiste, że Sąd Apelacyjny postanowienie o przedstawieniu zagadnienia prawnego
podejmował przed wejściem w życie ustawy nowelizującej Kodeks postępowania
cywilnego, a więc całkowicie prawidłowo, w oparciu o obowiązujący wówczas przepis
art. 391 KPC. Nawet, gdyby sąd drugiej instancji rozpoznawał po dniu 1 lipca 1996 r.
rewizję od wyroku wydanego przed tą datą, to i tak mógłby podjąć postanowienie o
przedstawieniu zagadnienia prawnego na podstawie dotychczasowego brzmienia art.
391 KPC, gdyż miałby wówczas zastosowanie przepis art. 11 ust. 2 ustawy nowelizują-
cej Kodeks. Rozwiązanie tego paradoksu jest trudne także w płaszczyźnie innych
metod wykładni, zwłaszcza wykładni funkcjonalnej. Nie można bowiem pominąć, że
zasadą jest bezpośrednie stosowanie ustawy w brzmieniu znowelizowanym, a wyjąt-
kiem dalsze stosowanie ustawy dotychczasowej (art. 11 ust. 1). Ze znowelizowanego
brzmienia Kodeksu (art. 390 § 1 KPC) wynika natomiast zasada, że w sprawie, w której
przysługuje kasacja (a więc sprawa i tak będzie mogła być poddana kontroli Sądu
Najwyższego) nie jest dopuszczalne uprzednie przedstawienie sprawy do oceny Sądu
Najwyższego w zakresie zagadnienia prawnego. Sąd Najwyższy uznał jednak, że
należy dać pierwszeństwo funkcjonalnej wykładni przepisu art. 11 ust. 2 ustawy
nowelizującej Kodeks. Przepis ten wprawdzie mówi o stosowaniu "starych" przepisów
tylko do "złożenia i rozpoznania" rewizji, ale należy uznać, że dotyczy on przebiegu
całego postępowania rewizyjnego. Taka jest bowiem istota tej regulacji. Sprowadza się
ona do uznania, że skoro orzeczenie pierwszej instancji zapadło przed nowelizacją Ko-
deksu to do całego postępowania rewizyjnego należy stosować przepisy dotychcza-
sowe. Ostatecznie Sąd Najwyższy uznał, że możliwe jest podjęcie uchwały zawierającej
odpowiedź na przedstawione zagadnienie prawne z zastosowaniem dotychczasowego
brzmienia przepisu art. 391 KPC.
Przechodząc do merytorycznego rozpoznania zagadnienia prawnego Sąd
Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z przepisem art. 108 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spół-
dzielcze (obecnie jednolity tekst: Dz. U. z 1995 r., Nr 54, poz. 288) spółdzielnia może
podzielić się na podstawie uchwały walnego zgromadzenia, przy zachowaniu warunków
określonych w tym przepisie. Uchwała o podziale stanowi podstawę wpisu do rejestru
spółdzielni powstającej oraz wpisania podziału do rejestru spółdzielni dotychczasowej
jej podziału (art. 110 Prawa spółdzielczego). Spółdzielnia powstała w wyniku podziału
nabywa osobowość prawną z chwilą wpisania jej do rejestru (art. 11 Prawa spół-
dzielczego), czyli wpis ten ma charakter konstytutywny. Na ten skutek wpisu do rejestru
nie ma wpływu wadliwość uchwały o podziale czy wadliwość postanowienia sądu
rejestrowego o wpisie. W tym zakresie należy podzielić wyrażone w orzecznictwie
stanowisko, że zarówno uchybienia natury formalnej, jakie mogły wystąpić przy podjęciu
uchwały o podziale spółdzielni, jak i nieprawidłowości odnośnie jej treści, nie
pozbawiają skuteczności tej uchwały przez cały czas istnienia wpisu w rejestrze (uza-
sadnienie uchwały z dnia 8 lipca 1992 r., III CZP 82/92, OSP 1993 z. 7-8 poz. 151 z
glosą M. Wrzołek-Romańczuk). Podkreślić przy tym należy, że dla nabycia osobowości
prawnej nowej spółdzielni nie jest istotne wydanie postanowienia sądu rejestrowego
(ocena jego prawidłowości) lecz dokonanie wpisu do rejestru. Jest to sytuacja podobna
do szczegółowo omówionego w orzecznictwie przypadku wpisu do rejestru spółki prawa
handlowego (por. w szczególności uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów z
dnia 15 marca 1991 r., III CZP 13/91, OSNCP 1991 z. 7 poz. 77, OSP 1991 poz. 269 z
glosą M. Wrzołek-Romańczuk, czy uchwałę z dnia 10 stycznia 1992 r., III CZP 140/91,
OSNCP 1992 z. 6 poz. 109). Dla rozstrzygnięcia przedstawionego zagadnienia
prawnego nie były więc w ostateczności istotne kwestie dotyczące wadliwości uchwały
o podziale i wadliwości postanowienia sądu rejestrowego o wpisie (por. uchwałę z dnia
6 sierpnia 1991 r., III CZP 68/91, OSNCP 1992 z. 3 poz. 46, czy postanowienie z dnia 7
maja 1992 r., I CRN 59/92, OSNCP 1993 z. 4 poz. 65), nawet przy przyjęciu, że
uchwała o podziale była bezwzględnie nieważna, a wpis do rejestru miał charakter
sanujący tylko w ograniczonym zakresie, gdyż mógł być (i został) wykreślony w trybie §
20 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 marca 1983 r. w sprawie rejestru
spółdzielni (Dz. U. Nr 20, poz. 87; obecnie § 18 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 1995 r. w sprawie sposobu prowadzenia sądowego
rejestru spółdzielni - Dz. Nr 23, poz. 129). Istotne jest, że w okresie istnienia wpisu do
rejestru nowej spółdzielni miała ona osobowość prawną. Miała więc zdolność prawną i
zdolność do czynności prawnych, a więc mogła zaciągać zobowiązania i czynić to we
własnym imieniu. Nie można przyjąć, aby spółdzielnia powstała w wyniku podziału innej
spółdzielni, po uzyskaniu poprzez wpis do rejestru osobowości prawnej, zaciągała
zobowiązania na rzecz podzielonej spółdzielni, choćby uchwała o podziale była
wadliwa, a w wyniku uchylenia tej uchwały doszło do wykreślenia nowej spółdzielni z
rejestru. Zdolność prawna i zdolność do czynności prawnych związana jest bowiem z
posiadaniem osobowości prawnej, a nie z posiadaniem mienia czy jego pochodzeniem.
Odnosząc te poglądy do stanu faktycznego sprawy należy stwierdzić, że wpi-
sanie do rejestru Spółdzielni "T.-P." spowodowało, że nabyła ona osobowość prawną i
przez czas istnienia tego wpisu miała zdolność prawną oraz zdolność do czynności
prawnych, a więc wszelkie zobowiązania zaciągała we własnym imieniu i na swoją
rzecz. Stwierdzenie wadliwości (bezwzględnej nieważności) uchwały o podziale Spół-
dzielni "I.", uchylenie jej i w konsekwencji wykreślenie wpisu Spółdzielni "T.-P." nie
może prowadzić do oceny, że zobowiązania, które Spółdzielnia "T.-P." zaciągała w
okresie posiadania przez nią osobowości prawnej, odniosły skutek wobec Spółdzielni
"I.". W tym zakresie więc stwierdzenie, czy doszło w istocie do podziału Spółdzielni "I."
czy nie doszło do takiego podziału, jest nieistotne. Ważne jest, że istniała i działała
Spółdzielnia "T.-P.", która miała osobowość prawną. Przedstawiona i popierana przez
Sąd Apelacyjny koncepcja, sprowadzająca się w istocie do tego, że Spółdzielnia "T.-P."
przez cały okres, w którym działała, dokonywała czynności prawnych na rzecz
Spółdzielni "I.", skoro uchwała o podziale była bezwzględnie nieważna (nie nastąpił
podział spółdzielni), nie jest możliwa do przyjęcia.
Skoro Spółdzielnia "T.-P." działała we własnym imieniu i na swoją rzecz, to dla
przyjęcia odpowiedzialności Spółdzielni "I." za jej zobowiązania konieczne byłoby
stwierdzenie następstwa prawnego w tym zakresie. Jak słusznie wywiódł Sąd Woje-
wódzki brak ku temu podstaw, gdyż nie ma przepisu prawnego, który tworzyłby takie
następstwo prawne. W szczególności brak jest w prawie polskim ogólnej zasady nas-
tępstwa prawnego w zakresie zobowiązań związanych z określonym mieniem (w
przypadku przejęcia mienia - pomijając już fakt, że po wykreśleniu Spółdzielni "T.-P.",
po niej Spółdzielnia "I." nie przejęła żadnego mienia). Dla zaistnienia takiego następs-
twa konieczny jest przepis przewidujący taki skutek. Przypadki takich przepisów są
dość liczne i przykładowo można wskazać art. 40 § 2 i 526 Kodeksu cywilnego czy art.
23
1
Kodeksu pracy. Przepisy takie występują także w Prawie spółdzielczym i w tym
zakresie należy w szczególności wskazać art. 111 tego Prawa, według którego wskutek
podziału spółdzielni na powstającą spółdzielnię przechodzą z chwilą jej zarejestrowania
wynikające z planu podziału składniki majątkowe oraz prawa i zobowiązania. W tym też
zakresie wierzyciele i dłużnicy dotychczasowej spółdzielni stają się wierzycielami i
dłużnikami powstającej spółdzielni. Jednakże za zobowiązania powstałe przed
podziałem spółdzielni spółdzielnia dotychczasowa i nowo powstała odpowiadają
solidarnie. Podobnego przepisu brak dla sytuacji występującej w przedmiotowej
sprawie, a polegającej na wykreśleniu z rejestru (utracie osobowości prawnej)
spółdzielni wydzielonej uprzednio z innej spółdzielni, w wyniku uchylenia uchwały o
podziale.
Poza zakresem rozważań pozostawia Sąd Najwyższy kwestie dotyczące ko-
nieczności przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego wykreślanej spółdzielni, czy
też możliwości dochodzenia roszczeń powstałych w czasie funkcjonowania takiej
spółdzielni, gdyż nie są one niezbędne dla rozstrzygnięcia przedstawionego zagadnie-
nia prawnego i przedmiotowej sprawy. Istotne jest, że spółdzielnia wpisana do rejestru
działa na własną rzecz i po jej wykreśleniu; także w sytuacji występującej w sprawie,
spółdzielnia z której ona powstała nie przejmuje jej zobowiązań. Prowadzi to do
podjęcia uchwały jak w sentencji.
========================================