Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 września 1996 r.
II URN 26/96
Wypadek, jakiemu funkcjonariusz Straży Granicznej uległ podczas prze-
bywania w strażnicy po zakończeniu służby (poza godzinami służby) i bez
związku z nią, nie jest wypadkiem w służbie w rozumieniu przepisu art. 2 ust. 1
ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o odszkodowaniach przysługujących w razie
wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej
(Dz. U. Nr 53, poz. 345 ze zm.)
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski, Jerzy
Kuźniar (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 września 1996 r. sprawy z powództwa
Krzysztofa B. oraz Zenona i Łucji B. przeciwko [...] Oddziałowi Straży Granicznej w K. o
prawo do jednorazowego odszkodowania, na skutek rewizji nadzwyczajnej Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego [...] od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 16 maja 1995 r. [...]
o d d a l i ł rewizję nadzwyczajną.
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z dnia 2 lipca 1993 r. Komendant [...] Oddziału Straży Granicznej w K.
odmówił Krzysztofowi B. przyznania prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu
wypadku w służbie, jakiemu wnioskodawca uległ w dniu 9 maja 1992 r., uznając, iż
wypadek ten nie pozostawał w związku przyczynowym z pełnieniem służby, skoro "nie
zachodzą okoliczności określone w art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o
odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku
ze służbą w Milicji Obywatelskiej (Dz. U. Nr 53, poz. 345 ze zm.)". Nadto odsz-
kodowanie przewidziane powyższą ustawą nie przysługuje, jeżeli wyłączną przyczyną
wypadku było zachowanie się funkcjonariusza spowodowane nadużyciem alkoholu.
W odwołaniu od tej decyzji wnioskodawca dochodził jej zmiany i przyznania
prawa do jednorazowego odszkodowania, zarzucając, że w dniu 9 maja 1992 r. pełnił
służbę graniczną do godziny 20
30
w rejonie Ś. Wobec złego samopoczucia i za zgodą
dowódcy patrolu, pozostał w schronisku po zakończeniu służby, zdając broń i pobrany
sprzęt. Po upływie około godziny, schodząc po schodach z pokoju gdzie odpoczywał,
potknął się i spadł, w wyniku czego doznał ciężkich obrażeń głowy z utratą przy-
tomności. W ocenie wnioskodawcy wypadek ten "nastąpił w okolicznościach określo-
nych w art. 2 ust. 1 pkt 8 ustawy", skoro pozostając w schronisku, przerwał jedynie - za
zgodą przełożonego - wykonywanie swoich obowiązków wobec złego stanu zdrowia.
Nie jest też prawdziwy ani udowodniony zarzut spożywania alkoholu i przebywania w
związku z tym w schronisku w stanie nietrzeźwości.
W odpowiedzi na odwołanie [...] Oddział Straży Granicznej w K. wniósł o jego
oddalenie, stwierdzając, że wnioskodawca po zwolnieniu ze służby "w nie ustalonych
bliżej okolicznościach spożywał alkohol i w takim stanie uległ wypadkowi, w wyniku
którego doznał obrażeń ciała".
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wy-
rokiem z dnia 16 maja 1995 r. oddalił odwołanie, stwierdzając, iż uszkodzenia ciała
wnioskodawcy powstały poza pełnioną służbą i bez związku z nią. Pozostanie w schro-
nisku nie może być traktowane jako część służby; było ono spowodowane względami
towarzyskimi, a w każdym razie nie miało związku z wykonywaną służbą.
Za wypadek pozostający w związku z pełnieniem służby uważa się nagłe
zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które zaszło między innymi podczas lub w
związku z wykonywaniem obowiązków służbowych albo poleceń przełożonych, z
wykonywaniem czynności w interesie służby, nawet bez polecenia przełożonych, a
także z odbywaniem bezpośredniej drogi do miejsca i z miejsca wykonywania czynności
określonych w ustawie. Oznacza to, że jeżeli funkcjonariusz Straży Granicznej doznał
uszczerbku na zdrowiu podczas nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną,
ale poza służbą, nie jest uprawniony do świadczeń wypadkowych przewidzianych
ustawą. Zdaniem Sądu, skoro wnioskodawca nie uległ wypadkowi w czasie służby, ani
w czasie wykonywania czynności z nią związanych, nie ma prawnego znaczenia, czy do
upadku ze schodów doszło w związku z jego nietrzeźwością. "Brak dowodów
potwierdzających służbowe działanie wnioskodawcy w schronisku uzasadnia przyjęcie,
że pobyt w nim był spowodowany wypoczynkiem i chęcią udziału w spotkaniu
towarzyskim". Nie znaleziono również dowodów, aby wnioskodawca został pobity poza
schroniskiem przez nieustalone osoby, co także wyłącza możliwość uznania zdarzenia
za wypadek w służbie lub w związku z nią.
W toku postępowania przed Sądem wnioskodawca zmarł w dniu 7 października
1994 r. na skutek doznanego ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego, złamania kości
ciemieniowo-skroniowej lewej oraz krwiaka podtwardówkowego w okolicy ciemieniowo-
skroniowej potylicznej prawej.
Powyższy wyrok zaskarżył rewizją nadzwyczajną Pierwszy Prezes Sądu Naj-
wyższego i zarzucając rażące naruszenie art. 2 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 16 grudnia
1972 r. o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających
w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej, wniósł o jego uchylenie oraz zmianę
decyzji Komendanta [...] Oddziału Straży Granicznej w K. "w kwestii prawa do jed-
norazowego odszkodowania z tytułu wypadku w związku ze służbą".
Sąd wyrokujący w sprawie, pominął zdaniem skarżącego tzw. funkcjonalny
związek wypadku ze służbą, ten zaś pozwala uznać za wypadek także uszczerbek na
zdrowiu doznany poza czasem i miejscem wykonywania obowiązków. Przesądzałoby o
tym ustalenie w sprawie, czy pozostanie wnioskodawcy w schronisku było
spowodowane złym stanem zdrowia po uderzeniu w dniu poprzednim przez przemyt-
nika. Fakt pobicia nie został ustalony, także w toku postępowania prokuratorskiego, ale
dla rozpoznawanej sprawy - dla celów ubezpieczeniowych - wystarczające jest
uprawdopodobnienie tego zdarzenia (niemożliwe jest bowiem jego udowodnienie). Fakt
złego samopoczucia i zmęczenia w dniu stawienia się do służby potwierdził dowódca
patrolu, to zaś daje podstawę do przyjęcia, że mogło to być spowodowane uderzeniem
w głowę, nawet gdy się weźmie pod uwagę, że wnioskodawca wcześniej o tym nie
wspominał. Nadto okoliczności wypadku dają podstawę do przyjęcia, że doszło do
niego w czasie drogi do miejsca i z miejsca wykonywania czynności służbowych "nie
jest bowiem możliwe udowodnienie tezy, że poszkodowany schodził ze schodów w
innym celu niż zamiar udania się do strażnicy albo do domu".
Upadek ze schodów, które były niebezpieczne ze względu na kąt nachylenia,
brak oświetlenia oraz obniżony (do 150 cm) sufit, nie może być też wiązany z ewen-
tualnym stanem nietrzeźwości wnioskodawcy. Nie można więc przyjąć, aby wyłączną
przyczyną wypadku było zachowanie się funkcjonariusza spowodowane nadużyciem
alkoholu. Daje to podstawę do uznania związku wypadku ze służbą i uzasadnia
przyznanie prawa do odszkodowania w wysokości odpowiadającej rozmiarowi doz-
nanego uszczerbku na zdrowiu od dnia ustalenia stałego uszczerbku, nie później
jednak niż dzień, w którym wnioskodawca zmarł.
Należne odszkodowanie stanowi masę spadkową, wobec śmierci poszkodowa-
nego przed dokonaniem wypłaty.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rewizja nadzwyczajna dotyczy, stosownie do art. 417 § 1 KPC, prawomocnych
orzeczeń, a złożona może być - przez upoważnione podmioty - tylko wówczas, gdy
"orzeczenie rażąco narusza prawo lub interes Rzeczypospolitej Polskiej". Sformu-
łowania powyższe oznaczają, iż ten środek zaskarżenia ma charakter wyjątkowy,
zasadą jest bowiem stabilność i moc wiążąca prawomocnych rozstrzygnięć sądowych.
Obliguje to Sąd Najwyższy do uwzględniania powyższych reguł przy rozpoznawaniu
spraw w tym trybie. Dotychczasowe orzecznictwo daje podstawę do uznania, że
"rażące" naruszenie prawa ma charakter kwalifikowany w stosunku do "zwykłego". Z
reguły chodzi tu o takie naruszenia, które są wyraźnie dostrzegane, a ich skutki nie
dadzą się pogodzić z podstawowymi zasadami praworządności. Stanowisko takie
zawarte jest w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 20 i 21 marca 1996 r., II PRN 4/94,
III ARN 76/95, OSNAPiUS 1996 nr 20 poz. 305 i poz. 296.
W rozpoznawanej sprawie nie tylko nie zostało zdaniem Sądu Najwyższego
wykazane rażące naruszenie prawa, ale nawet "zwykła" sprzeczność istotnych ustaleń
sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Postępowanie dowodowe
przeprowadzone zostało przez Sąd orzekający dokładnie, a zebrane dowody oceniono
stosownie do wskazań zawartych w art. 233 § 1 KPC. Przepis ten statuuje zasadę
swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych bezpośrednio przed sądem
orzekającym w sprawie, stanowiąc, że ocena wiarygodności i mocy dowodów
dokonywana jest przez sąd na podstawie własnego przekonania, po wszechstronnym
rozważeniu zebranego materiału. Zarzuty rewizji sprowadzają się do wyciągnięcia
innych wniosków z ustaleń Sądu, wskazując, iż przebieg zdarzenia mógł być inny niż to
przyjął Sąd Wojewódzki. Nie może to jednak w żadnym razie oznaczać, iż konkluzje
Sądu są następstwem sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego w sprawie
materiału. Definiując wypadek pozostający w związku z pełnieniem służby, przepis art.
2 ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o odszkodowaniach przysługujących w razie
wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej (Dz. U.
Nr 53, poz. 345 ze zm.), określa go jako nagłe zdarzenie, wywołane przyczyną
zewnętrzną, które zaszło podczas lub w związku z wykonywaniem obowiązków służ-
bowych albo poleceń przełożonych, działaniem w interesie służby nawet bez polecenia
przełożonych, czy wreszcie z ratowaniem ludzi lub ich mienia z grożącego niebez-
pieczeństwa, z udziałem w pościgu lub ujęciu osób podejrzanych o popełnienie
przestępstwa albo ochroną innych osób przed napaścią, jak też z odbywaniem bez-
pośredniej drogi do miejsca i z miejsca wykonywania wyżej określonych czynności.
Stwierdzenie Sądu Wojewódzkiego, iż w sprawie brak przekonywających dowodów dla
przyjęcia związku zdarzenia ze służbą nie może być skutecznie zakwestionowane. Brak
też jakichkolwiek dowodów, których pominięcie dałoby podstawę do zarzutu rażącego
naruszenia art. 2 ust. 1 pkt 8 powołanej ustawy, dotyczącego zdarzenia, które zaszło
podczas lub w związku z odbywaniem bezpośredniej drogi do miejsca i z miejsca
wykonywania czynności związanych z obowiązkami służbowymi.
W wyroku z dnia 15 stycznia 1980 r., III PRN 54/79, (OSNCP 1980 z. 10 poz.
187), Sąd Najwyższy wskazał, że "odbywanie bezpośredniej drogi" do miejsca i z
miejsca wykonywania czynności służbowych w świetle art. 2 ust. 1 pkt 8 ustawy z 16
grudnia 1979 r. o świadczeniach odszkodowawczych przysługujących w związku ze
służbą wojskową (Dz. U. Nr 53, poz. 342) oznacza pokonywanie odległości między
miejscem stacjonowania jednostki wojskowej lub odbywania służby, a miejscem
podróży służbowej wyłącznie w celach określonych w pkt 1-7 cytowanego przepisu.
Wszelkie zatem przerwanie tej drogi dla załatwienia prywatnych interesów, a następnie
jej kontynuowanie nie stanowi już "bezpośredniej drogi"". Podobieństwo regulacji
ustawowej, do której odnosi się teza zawarta w wyroku Sądu Najwyższego i analizo-
wanej tu ustawy, daje podstawę do przyjęcia, że jest ona aktualna także na tle roz-
poznawanej sprawy.
Ustalenie Sądu, że pozostanie wnioskodawcy w schronisku za zgodą dowódcy
warty było spowodowane względami towarzyskimi, a w każdym razie nie pozostawało w
związku z wykonywaniem czynności służbowych, nie pozostaje w sprzeczności z
wynikami postępowania dowodowego i świadczyć może o przerwaniu "bezpośredniej
drogi", o której stanowi powołany wyżej przepis art. 2 ust. 1 pkt 8. Brak też jakichkolwiek
dowodów, aby wnioskodawca w przeddzień zdarzenia został uderzony i to ze względu
na funkcję, którą pełnił. Żaden ze świadków słuchanych w toku postępowania przed
Sądem, jak i w trakcie postępowania prokuratorskiego, [...] tej okoliczności nie
potwierdził. Fakt, iż nie można tego stanowczo wykluczyć nie oznacza, że został on
uprawdopodobniony, co trafnie przyjął Sąd orzekający. Sąd ten nie naruszył prawa, a
odmienne stanowisko zawarte w rewizji nadzwyczajnej - jako nie wykazane - nie może
być uwzględnione.
Z wyżej wskazanych względów, Sąd Najwyższy na podstawie art. 421 § 1 KPC
orzekł jak w sentencji.
========================================