Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 kwietnia 1997 r.
I PKN 116/97
Prawidłowość (rzetelność) negatywnej oceny mianowanego nauczyciela
akademickiego (art. 94 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o
szkolnictwie wyższym, Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.) podlega kontroli sądu pracy
rozpatrującego powództwo o przywrócenie do pracy.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski: Sędziowie SN: Teresa Flemming-Kulesza
(sprawozdawca), Walerian Sanetra.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 1997 r. sprawy z powództwa
Waldemara M. przeciwko Politechnice [...] w L. o przywrócenie do pracy i inne
roszczenia, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie z dnia 11 lipca 1996 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Wojewódzkiemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie.
U z a s a d n i e n i e
Waldemar M. w pozwie z dnia 27 czerwca 1994 r. odwołał się od rozwiązania
stosunku pracy dokonanego wobec niego 21 czerwca 1994 r. przez Politechnikę L. za
trzymiesięcznym wypowiedzeniem na podstawie art. 94 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 12
września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (Dz. U. Nr 65, poz. 385 ze zm.). Domagał się
też zasądzenia na jego rzecz tzw. trzynastej pensji za 1992 r., wyrównania
wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 1992 r. i kwoty 40.000.000 zł (przed
denominacją) za pracę naukową.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Lublinie wyrokiem z dnia 24 stycznia 1995 r. oddalił
powództwo.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Lublinie wyrokiem z
12 kwietnia 1995 r. uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W
uzasadnieniu wskazano, że sprawa winna być rozpoznana "w zakresie wnikliwego
zbadania prawidłowości i merytorycznej zasadności dwóch ostatnich ocen powoda".
Po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z 29 stycznia 1996 r. Sąd
Rejonowy-Sąd Pracy w Lublinie oddalił powództwo.
Sąd ten ustalił, co następuje:
Powód Waldemar M. został mianowany na stanowisko adiunkta 7 marca 1983 r.
Jako nauczyciel akademicki podlegał okresowej ocenie, zgodnie z art. 104 ustawy o
szkolnictwie wyższym. Wynik oceny przeprowadzonej 17 grudnia 1991 r. był negatywny
zarówno w zakresie postępów w pracy naukowej, jak i dyscypliny pracy. W ocenie z 19
marca 1993 r. wnioskowano o przeniesienie powoda na stanowisko starszego
wykładowcy z dniem 1 września tegoż roku. Dwa miesiące później, 27 maja 1993 r.
dokonano nowej oceny, z uwagi na nowe fakty - stwierdzony brak dyscypliny pracy
(nieobecność w pracy 6 i 7 kwietnia 1993 r., zwolnienie lekarskie złożone dopiero po
wykorzystaniu). Pozostawiono powoda na stanowisku adiunkta, z następną oceną za
rok. Przydzielono powodowi na piśmie zakres obowiązków, a kierownik Katedry
powierzył mu zadania w zakresie dydaktyki i nauki na okres roku, z zastrzeżeniem
terminowej realizacji. Powód nie złożył nawet ogólnego zarysu powierzonej mu pracy
naukowej, nie zgłaszał zastrzeżeń w momencie powierzania mu zadań ani w okresie
późniejszym, nie zgłaszał też uwag co do ewentualnych trudności. Następna ocena
pracy naukowo-dydaktycznej powoda została dokonana 27 maja 1994 r. Kierownik
Katedry stwierdził brak postępów w pracy naukowej, upomnienie za brak dyscypliny
pracy, przysparzanie problemów w dziedzinie dydaktyki i niezrealizowanie polecenia
wyrażonego na piśmie. Ogólna ocena była negatywna. Dziekan Wydziału po
zapoznaniu się z informacjami zawartymi w arkuszu ocen i po wysłuchaniu wypowiedzi
powoda oraz stanowiska kierownika katedry zgodził się z jego stanowiskiem. Powód
zapoznał się z opiniami o swojej pracy, potwierdzając podpisem przyjęcie ich do
wiadomości. Nie składał odwołania przysługującego mu zgodnie z § 85 pkt 6 statutu
Politechniki L. Rada Wydziału Mechanicznego, po zapoznaniu się z wynikami oceny, 8
czerwca 1994 r. postawiła powoda do dyspozycji kadr, a 15 czerwca 1994 r. podjęto
decyzję o rozwiązaniu z powodem stosunku pracy. Rektor Politechniki L. 21 czerwca
1994 r. wypowiedział powodowi stosunek pracy. Dziekan Wydziału zwrócił się do
kierowników katedr z wnioskiem o zatrudnienie powoda w innej katedrze, ale nikt nie
zgłosił oferty. Z arkuszy informacyjnych dotyczących dwóch ostatnich ocen powoda
wynika, że poza referatem na seminarium Towarzystwa Mechaniki Teoretycznej i
Stosowanej oraz dwóch artykułów - w przygotowaniu - nie wykazał on żadnego dorobku
naukowego, publikacji, monografii, podręczników, artykułów naukowych, patentów, czy
też wzorów użytkowych. Nie wykazał żadnego udziału w pracach naukowo-ba-
dawczych. Nie było zastrzeżeń co do poziomu zajęć dydaktycznych prowadzonych
przez powoda. Zdarzało się, że był on nieobecny na uczelni w godzinach dyżuru i
studenci bezskutecznie poszukiwali go. Na polecenie kierownika Katedry prowadzony
był wykaz nieobecności powoda w pracy. Sąd pominął dowód z tego dokumentu po-
nieważ powód nie miał obowiązku podpisywania listy obecności od 1 stycznia 1992 r.
Powód otrzymywał niższe wynagrodzenie o 119.000 złotych (przed denominacją) od
pozostałych zatrudnionych w Katedrze adiunktów. Wynagrodzenie powoda mieściło się
w widełkowych stawkach wynagrodzenia. Powód został pozbawiony nagrody z
zakładowego funduszu nagród za 1992 rok z uwagi na nieobecność w pracy w dniach
3-5 marca 1992 r. Za nieobecność ukarany został upomnieniem. Roszczenie powoda o
zasądzenie dwóch kwot po 20.000.000 zł (przed denominacją) nie ma podstaw
prawnych. Fakt, że Katedra Mechaniki Stosowanej otrzymywała kwoty pieniężne ze
środków KBN nie stanowi podstawy roszczeń powoda. Brak było aktu prawnego
regulującego sposób i kryteria podziału tych kwot. Kwoty miały być częściowo
przyznane pracownikom na podstawie oceny kierownika.
Od tego wyroku powód wniósł rewizję. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Lublinie wyrokiem z 11 lipca 1996 r. oddalił ją.
Sąd Wojewódzki podkreślił w uzasadnieniu swego orzeczenia, że powód jako
mianowany nauczyciel akademicki, dwukrotnie w odstępie nie krótszym niż rok, a nie
dłuższym niż dwa lata został negatywnie oceniony. Z własnej winy powód nie skorzystał
z możliwości weryfikacji tych ocen w trybie przewidzianym statutem uczelni, nie
odwołując się od nich, a w ten sposób uniemożliwiając zbadanie zarzutów przez
komisję, jaką obowiązany był powołać w razie zaskarżenia ocen rektor Politechniki (§
85 ust. 6 i 8 statutu).
Powód wniósł kasację od wyroku Sądu Wojewódzkiego. W kasacji podniesiono
zarzut naruszenia prawa materialnego - art. 45 § 1 KP przez jego niezastosowanie, tj.
nieprzywrócenie powoda do pracy pomimo, że wypowiedzenie umowy o pracę było
nieuzasadnione, a także zarzut naruszenia przepisów postępowania - art. 381 § 1 KPC
poprzez niewzięcie z urzędu pod uwagę niewyjaśnienia okoliczności faktycznych (tj. czy
zadania postawione przed powodem w dniu 27 maja 1993 r. były wykonalne w
terminach określonych przez Kierownika Katedry Mechaniki Stosowanej i czy powód w
sposób należyty czynił postępy przy realizacji swojej pracy naukowej) i niepowołanie
biegłego dla ich wyjaśnienia, pomimo składanych na piśmie wniosków o dopuszczenie
tego dowodu. Powód wniósł o uchylenie zaskarżonych wyroków w całości i przekazanie
sprawy Sądowi Rejonowemu w Lublinie do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest częściowo uzasadniona. Niezasadny jest pierwszy zarzut kasacji.
Nie został naruszony przepis art. 45 § 1 Kodeksu pracy. Rozwiązanie stosunku pracy z
powodem, mianowanym nauczycielem akademickim, dokonane za wypowiedzeniem na
podstawie art. 94 ust. 1 pkt 2 ustawy o szkolnictwie wyższym, nie podlega ocenie
według przesłanek określonych w tym przepisie. Do pośredniego naruszenia art. 45 § 1
KP mogłoby dojść jedynie wówczas, gdyby Sąd stwierdziwszy brak przesłanek do
rozwiązania stosunku pracy zignorował treść tego przepisu w zakresie roszczeń
przysługujących powodowi (art. 97 ust. 1 ustawy o szkolnictwie wyższym). Taka
sytuacja nie miała miejsca, skoro Sąd stwierdził, że rozwiązanie stosunku pracy było
prawidłowe w świetle wskazanego art. 94 ust. 1 pkt 2. Stwierdzenie to jednakże należy -
zdaniem Sądu Najwyższego - ocenić jako przedwczesne. Zasadny jest bowiem zarzut
podniesiony w kasacji naruszenia art. 381 § 1 KPC. Zgodnie z treścią tego przepisu w
brzmieniu sprzed nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie
Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo
upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania
administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189), Sąd rewizyjny rozpoznawał sprawę w granicach
rewizji, brał jednak z urzędu pod rozwagę naruszenie prawa materialnego, nieważność
postępowania, jak również niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych
dla rozstrzygnięcia sprawy. Bez względu zatem na zarzuty podniesione w rewizji, którą
powód sporządził sam (bez pomocy fachowego pełnomocnika) Sąd rewizyjny winien był
ocenić, czy stan faktyczny sprawy został wyjaśniony w stopniu umożliwiającym
rozstrzygnięcie sprawy.
Sąd Najwyższy podziela pogląd Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych, że przesłanką rozwiązania stosunku pracy z mianowanym
nauczycielem akademickim na podstawie art. 94 ust. 1 pkt 2 ustawy o szkolnictwie
wyższym jest nie tylko otrzymanie dwóch negatywnych ocen, lecz również prawidło-
wość tych ocen. Innymi słowy rzetelność ocen, o których mowa we wskazanym prze-
pisie, podlega ocenie sądu. Ocena ta jest dopuszczalna nawet wówczas, gdy pracownik
nie skorzystał z możliwości odwołania się w ramach postępowania wewnątrzuczel-
nianego. Szkoły wyższe korzystają ze znacznej swobody (zwanej też autonomią) w
zakresie swego funkcjonowania (patrz art. 2 ustawy o szkolnictwie wyższym). Swoboda
ta nie może być jednakże rozumiana w ten sposób, by uprawniała do arbitralnych, nie
podlegających kontroli sądowej poczynań wobec własnych pracowników. Oznaczałoby
to naruszenie jednego z podstawowych praw człowieka - prawa do sądu (do
rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd). Stosunek pracy mianowanego nauczyciela
akademickiego charakteryzuje się znaczną stabilnością. Nie można zakładać, że
zasadność rozwiązania tego stosunku miałaby być wyłączona wbrew regułom
stosowanym wobec innych pracowników, których stosunki pracy z woli ustawodawcy są
mniej ustabilizowane.
Słusznie zatem Sądy badały prawidłowość zarzutów stawianych powodowi, które
stanowiły podstawę negatywnych ocen jego pracy. Nie były jednakże konsekwentne.
Skoro ustawodawca ustanowił (w art. 94 ust. 1 pkt 2) wymóg dokonania dwóch ocen we
wskazanym odstępie czasu, należy wnosić, że praca naukowo-dydaktyczna w tym
czasie ma szczególne znaczenie. Tak też rozumiano ten przepis w pozwanej
Politechnice, skoro wskazano powodowi na piśmie, czego winien dokonać przez rok, po
upływie którego podlegać będzie ponownej ocenie. Ustalenia, czy postawione przed
powodem zadania były realne i czy czynił on postępy w pracy naukowej, wymagają
wiadomości specjalnych. Obszerne ustalenia przeprowadzone dotąd w tej sprawie na
podstawie dokumentów, zeznań świadków i stron, nie doprowadziły do wyjaśnienia tych
istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności. Nie zostały też dostatecznie wyjaśnione
okoliczności związane z podziałem kwot przydzielonych przez Komitet Badań
Naukowych. Sąd Wojewódzki - jako sąd II instancji - winien zatem przy ponownym
rozpoznaniu sprawy uzupełnić postępowanie dowodowe w zakresie opinii biegłego lub
instytutu naukowego dla wyjaśnienia wskazanych okoliczności.
Wobec tego, że jedna z podstaw kasacji okazała się usprawiedliwiona należało
orzec, jak w sentencji na podstawie art. 393
13
§ 1 KPC.
========================================