Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 października 1997 r.
I PKN 264/97
1. Warunkiem odpowiedzialności materialnej pracownika na podstawie
art. 122 KP jest nie tylko umyślne niedopełnienie przez niego obowiązku nad-
zoru nad mieniem powierzonym mu z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia
się, lecz także objęcie wyrządzenia szkody umyślnością (zamiar bezpośredni
lub ewentualny).
2. Jeżeli żądanie odszkodowania z tytułu niedoboru opiera się częściowo
na podstawie art. 122 KP, a częściowo na podstawie art. 124 § 1 lub § 2 KP,
konieczne jest wskazanie przez pracodawcę wysokości szkody dochodzonej
na każdej z tych podstaw. Obowiązek naprawienia przez pracownika szkody
nie dotyczy bowiem "jakiejkolwiek" czy "przybliżonej" szkody, lecz szkody
określonej co do wysokości, natomiast granice odpowiedzialności pracownika
za szkodą wynikające z tychże podstaw są różne.
Przewodniczący SSN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca), Sę-
dziowie SN: Adam Józefowicz, Andrzej Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 24 października 1997 r. sprawy z po-
wództwa Spółdzielczych Zakładów Drzewnych, Spółdzielni Pracy Rękodzieła Ludo-
wego i Artystycznego w G. z/s w B. w likwidacji przeciwko Kazimierzowi Z. o zapłatę,
na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Rzeszowie z dnia 4 kwietnia 1997 r. [...]
1. o d d a l i ł kasację.
2. nie obciążył strony powodowej obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów
postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki w Rzeszowie wyrokiem z dnia 10 września 1996 r. zasądził
- 2 -
od pozwanego Kazimierza Z. z roszczenia dochodzonego przez Spółdzielcze
Zakłady Drzewne - Spółdzielnię Pracy Rękodzieła Ludowego i Artystycznego w G. z
siedzibą w B. (w likwidacji) w wysokości 311.719.547 zł (przed denominacją) kwotę
155.859.773,50 zł (przed denominacją) i oddalił powództwo w pozostałej części, a
koszty procesu zniósł wzajemnie między stronami.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiło ustalenie, że w okresie rozli-
czeniowym od 23 listopada 1990 r. do 31 października 1992 r. w magazynie tarcicy,
w którym pozwany był zatrudniony najpierw w charakterze kierownika, a potem star-
szego magazyniera, przeprowadzona inwentaryzacja wykazała niedobór tarcicy i
szczap o wartości dochodzonej pozwem. Za niedobór ten odpowiadają obie strony
po połowie. Przyczynienie się strony powodowej polega na tym, że powierzyła poz-
wanemu - oprócz pracy w magazynie - prowadzenie handlu obwoźnego wyproduko-
wanymi u siebie wyrobami drewnianymi, co powodowało częstą nieobecność poz-
wanego w magazynie. W tym czasie towary z magazynu wydawała bez żadnych do-
wodów osoba do tego nie upoważniona. Na skutek zaniedbań strony powodowej
zdarzało się również, że zakupione materiały kierowane były bezpośrednio do pro-
dukcji, z pominięciem magazynu, ponadto dział księgowości nie uzgadniał na bie-
żąco stanów tarcicy w magazynie z dokumentacją jej zakupu i wydania z magazynu.
Dział księgowości nie sprawdzał również prawidłowości obiegu dokumentów. Poza
tym warunki magazynowania towarów były nieodpowiednie i stwarzały możliwość
zaboru towarów. Pierwszy plac magazynowy, znajdujący się w obrębie zakładu pracy
nie był w ogóle ogrodzony i każdy miał do niego dostęp. Drugi plac, znajdujący się na
tyłach zakładu, był wprawdzie ogrodzony, ale nie był należycie strzeżony. Trzeci plac
magazynowy znajdował się w odległości 100 m od poprzedniego, często nie był
należycie oświetlony, ogrodzenie z siatki było uszkodzone i stwarzało okazję do kra-
dzieży.
W kwestii odpowiedzialności pozwanego za niedobór Sąd Wojewódzki ustalił,
że pozwany wydawał z magazynu towar bez żadnych dowodów, poprzestając na
wpisywaniu do swojego zeszytu (będącego brudnopisem) ilości wydanej tarcicy, i
niedokładnym oznaczeniu tarcicy przez osoby odbierające, a także składował tarcicę
na pierwszym placu magazynowym, do którego mieli dostęp wszyscy. Prawomocnym
wyrokiem z dnia 15 czerwca 1994 r. [...], Sąd Rejonowy w Jaśle skazał go za dwa
- 3 -
przestępstwa. Przestępstwo z art. 218 § 1 KK polegało na tym, że pozwany stworzył
nieumyślnie możliwość powstania niedoboru wskutek przekroczenia swoich upraw-
nień jako osoby odpowiedzialnej materialnie lub niedopełnienia obowiązków przez to,
że nie prowadził należycie dokumentacji magazynowej, nieprawidłowo wydawał
tarcicę do produkcji i chałupnikom - bez równoczesnego wypełniania i przekazywania
dokumentów rozchodowych Rw i bez dokładnego pomiaru ilości wydanej tarcicy,
dopuścił do wydawania tarcicy przez inne osoby oraz do tego, że pracownicy działu
produkcji sami pobierali tarcicę z magazynu, a także nie podjął żadnych skutecznych
starań w celu należytego zabezpieczenia tarcicy, przy czym niedobór (istotny) rze-
czywiście powstał i wyniósł 311.719,547 zł, zaś przestępstwo z art. 266 § 1 i 2 KK
polegało na tym, że od 31 stycznia do 18 listopada 1992 r., działając w celu osiąg-
nięcia korzyści majątkowej, zmniejszył wysokość i wartość niedoboru tarcicy przez to,
że przerobił dwa dowody wydania materiałów z magazynu w ten sposób, że wpisał w
nich jako wydane większe ilości towaru niż wydane rzeczywiście oraz jeden dowód
zwrotu materiału do magazynu w ten sposób, że stwierdził zwrot tarcicy, podczas gdy
tego zwrotu nie było. Takie dowody przedstawił działowi księgowości w celu uznania
go przy rozliczeniu magazynu.
Zdaniem Sądu Wojewódzkiego odpowiedzialność pozwanego wynika z art.
124 § 1 KP, natomiast podstawę odpowiedzialności strony powodowej stanowi art.
124 § 3 i art. 117 KP.
Od powyższego wyroku złożyły apelacje obie strony, przy czym pozwany za-
rzucił niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnię-
cia sprawy polegające na pominięciu dowodu z opinii biegłego z dziedziny księgo-
wości i nieustaleniu faktycznej wysokości niedoboru, natomiast strona powodowa -
niewyjaśnieniu, czy spowodowanie przez pozwanego niedoboru było umyślnym wy-
rządzeniem szkody, które stwarzałoby podstawę do odpowiedzialności za nią w peł-
nej wysokości. Według strony powodowej powierzenie pozwanemu dodatkowej
pracy - handlu obwoźnego nastąpiło na jego prośbę, prawidłowe zabezpieczenie
magazynów również należało do jego obowiązków, podobnie jak prawidłowe prowa-
dzenie dokumentacji, był bowiem doświadczonym pracownikiem. Zdawał sobie za-
tem sprawę z możliwości wystąpienia szkody i szkodę tę wyrządził umyślnie, choć
następstwa jego działania nie musiały być objęte zamiarem bezpośrednim, a jedynie
- 4 -
ewentualnym.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wyrokiem z dnia 4 kwietnia 1997 r. oddalił obie
apelacje i zniósł między stronami koszty procesu.
Sąd II instancji przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe z akt
sprawy karnej [...] Sądu Rejonowego w Jaśle i uznał, że jego wyniki łącznie z dowo-
dami przeprowadzonymi przez Sąd Wojewódzki uzasadniają wniosek, że za niedo-
bór powstały w magazynie tarcicy w czasie określonym w pozwie odpowiadają obie
strony. Okazało się bowiem, że organizacja pracy u strony powodowej w zakresie
obiegu dokumentów i funkcjonowania magazynu była wadliwa. Pozwany za wiedzą
zakładu pracy, a nawet na polecenie przełożonych wydawał z magazynu tarcicę bez
potwierdzenia przez pobierającego (tj. przez chałupników, a także do bieżącej pro-
dukcji oraz dla potrzeb magazynu znajdującego się w innej miejscowości). Brak do-
kumentów wydania (pobrania) i brak kontroli w bramie wyjazdowej stwarzały możli-
wość wywozu tarcicy z miejsc jej magazynowania w dowolnej ilości. Przyczynienie
się strony powodowej do powstania niedoboru jest więc niewątpliwe i wynika z bar-
dzo poważnych jej uchybień.
Co się tyczy wysokości niedoboru Sąd Apelacyjny podniósł, że podczas spo-
rządzania remanentu pozwany nie zgłaszał żadnych uwag i nie kwestionował wyni-
ków remanentu, dopuszczenie zaś w przedmiotowym postępowaniu dowodu z opinii
biegłego do spraw rozliczeń było niecelowe, gdyż po dokonaniu rozliczenia maga-
zynu miało miejsce włamanie do kasy zabezpieczającej dokumentację księgowo-ma-
gazynową i wymieszanie dokumentów uniemożliwiające ich weryfikację.
W kwestii odpowiedzialności pozwanego za szkodę z winy umyślnej, tj. w peł-
nej wysokości na zasadzie art. 122 KP, Sąd Apelacyjny podkreślił, że z wyroku Sądu
Rejonowego w Jaśle z dnia 15 czerwca 1994 r. [...] wynika, że pozwany został ska-
zany za nieumyślne popełnienie przestępstwa niedoboru. Wprawdzie dla wyrządze-
nia szkody z winy umyślnej wystarczy, by skutek działania bądź zaniedbania obo-
wiązku był objęty zamiarem ewentualnym, zaś prawomocny wyrok karny skazujący
za przestępstwo nieumyślne nie wyłącza możliwości ustalenia w postępowaniu cy-
wilnym, że sprawca działał umyślnie, to jednak brak jest podstaw do innej kwalifikacji
winy pozwanego niż przyjęta w sprawie karnej. W związku z tym nie ma zastosowa-
nia art. 122 KP przewidujący odpowiedzialność pracownika za szkodę w pełnej wy-
- 5 -
sokości.
W kasacji od opisanego wyroku strona powodowa zarzuciła naruszenie prawa
materialnego przez błędną wykładnię art. 122 KP w związku z art. 218 § 1 KK oraz
naruszenie przepisów postępowania polegające na dopuszczeniu na podstawie art.
382 KPC dowodu z akt sprawy karnej, a pominięcie dowodu z przesłuchania stron
(art. 299 KPC) co do okoliczności pozwalających wyjaśnić, czy pozwany umyślnie
wyrządził szkodę. Tymczasem na wyrządzenie przez pozwanego szkody z winy
umyślnej wskazują okoliczności podnoszone w toku postępowania, a przede wszyst-
kim skazanie pozwanego wyrokiem karnym nie tylko za przestępstwo z art. 218 § 1
KK, lecz także za przestępstwo z art. 266 § 1, § 2 i § 4 KK w związku z art. 58 KK,
polegające na tym, że pozwany działając czynem ciągłym, w celu osiągnięcia korzy-
ści majątkowej wynikającej ze zmniejszenia wartości i wysokości niedoboru tarcicy w
powierzonym magazynie, poświadczył nieprawdę w dowodach wydania tarcicy z
magazynu i zwrotu tarcicy do magazynu. Powyższe przestępstwo może być popeł-
nione wyłącznie z winy umyślnej, a jest niewątpliwe, że pozostaje w związku z
przestępstwem z art. 218 § 1 KK i pokrywa się z nim czasowo w pewnym zakresie.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania albo o jego zmianę i uwzględnienie powództwa
w całości wraz z odsetkami i kosztami procesu oraz o zasądzenie kosztów postępo-
wania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie zawiera usprawiedliwionych podstaw.
Odpowiedzialność pracownika za mienie powierzone mu z obowiązkiem
zwrotu lub do wyliczenia się może kształtować się na podstawie art. 124 § 1 KP - gdy
szkoda jest następstwem winy nieumyślnej pracownika lub na podstawie art. 122 KP
- gdy szkoda powstała z winy umyślnej pracownika.
W piśmiennictwie dotyczącym materialnej odpowiedzialności pracowniczej
przyjmuje się, że pojęcie winy nieumyślnej jest zbliżone do rozumienia tego pojęcia w
prawie karnym. Wina nieumyślna pracownika występuje wtedy, gdy ma on możli-
wość przewidywania, że jego bezprawne zachowanie wyrządzi szkodę, lecz bez-
- 6 -
podstawnie przypuszcza, że szkoda nie nastąpi (niedbalstwo), bądź wówczas, gdy
pracownik nie przewiduje możliwości powstania szkody, choć w okolicznościach
sprawy mógł i powinien przewidzieć jej powstanie (lekkomyślność). Przyjmuje się
również, że dla stosunków pracy typowe jest wyrządzenie szkody z winy nieumyślnej,
które jest zazwyczaj skutkiem braku należytej staranności pracownika w wyko-
nywaniu obowiązków pracowniczych, choć istnieją też przypadki umyślnego wyrzą-
dzenia szkody nie tylko przez zagarnięcie mienia zakładu pracy, czy jego uszkodze-
nie, ale także wskutek spowodowania istotnego niedoboru (tak: Kodeks pracy z ko-
mentarzem, praca zbiorowa pod red. prof. J.Jończyka, Warszawa 1977, s. 421-423,
Kodeks pracy z komentarzem, praca zbiorowa pod red. prof. M.Piekarskiego, War-
szawa 1979, s. 326-327, K.Kolasiński: Prawo pracy znowelizowane, Toruń 1996, s.
194-196).
Wina umyślna natomiast istnieje wówczas, gdy sprawca chce wyrządzić
szkodę w mieniu zakładu pracy i celowo do tego zmierza (zły zamiar bezpośredni)
lub gdy mając świadomość szkodliwych skutków swego działania i przewidując ich
nastąpienie, godzi się na nie, choć nie zmierza bezpośrednio do wyrządzenia szkody
(zły zamiar ewentualny). Umyślne wyrządzenie szkody ma zatem miejsce wtedy, gdy
pracownik objął następstwa swego działania zamiarem bezpośrednim lub
ewentualnym. W związku z tym umyślne niedopełnienie obowiązku nadzoru nad
mieniem powierzonym pracownikowi z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia się nie
może być uznane za równoznaczne z umyślnym wyrządzeniem szkody, jeżeli z oko-
liczności sprawy wynika, że wyrządzenie szkody nie było objęte zamiarem sprawcy.
Dla przyjęcia bowiem umyślności wyrządzenia szkody konieczne jest takie działanie,
którego skutek jest także objęty zamiarem sprawcy. W tej kwestii warto przytoczyć -
tytułem przykładu - stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 21
marca 1975 r., II PR 309/74 (OSNCP 1975 z. 12 poz. 178), czy też w uchwale peł-
nego składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 grudnia 1975 r., V PZP
13/75 (OSNCP 1976 z. 2 poz. 19), według którego umyślne niewykonanie przez
pracownika jego obowiązków nie wystarczy do przyjęcia umyślności wyrządzenia
szkody, gdyż niezbędne jest jeszcze objęcie skutku, tj. szkody, zamiarem sprawcy
bezpośrednim lub co najmniej ewentualnym.
Odnosząc powyższe uwagi do rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić, że
- 7 -
możliwość przyjęcia przez Sąd Apelacyjny odpowiedzialności pozwanego za zaist-
niały niedobór na podstawie art. 122 KP zależała od wykazania, że spowodowanie
tego niedoboru (strat) objęte było zamiarem pozwanego bezpośrednim lub ewen-
tualnym, a mówiąc inaczej - wykazanie przez stronę powodową, że działania i zanie-
chania pozwanego zmierzały do osiągnięcia skutku w postaci powstania szkody za-
kładu pracy bądź też że pozwany miał świadomość, iż jego działania lub zaniechania
mogą doprowadzić do powstania szkody i godził się na to. Strona powodowa jednak
tego nie uczyniła i - wbrew jej poglądowi - możliwości przyjęcia odpowiedzialności
pozwanego na postawie art. 122 KP nie stwarzało skazanie go za popełnienie przes-
tępstwa z art. 266 KK. Jak bowiem wynika z ustaleń znajdujących się w sprawie,
pozwany został skazany za poświadczenie nieprawdy w dwóch dowodach wydania
(Rw) tarcicy z magazynu i za przerobienie dowodu zwrotu (Kw) tarcicy do magazynu.
Powyższe jego działanie miało na celu ukrycie rzeczywistych strat przez zmniejsze-
nie wartości i wysokości niedoboru i w konsekwencji uniknięcie odpowiedzialności,
gdyż dowody te pozwany przedstawił księgowości do uznania nimi magazynu tarcicy.
Mimo tego więc, że przestępstwo z art. 266 KK może być popełnione tylko
świadomie, fakt skazania za nie pozwanego nie oznacza, że nienależyte wykonywa-
nie przez pozwanego w okresie spornym obowiązków najpierw kierownika maga-
zynu, a potem starszego magazyniera zmierzało do umyślnego, a zatem świado-
mego wyrządzenia szkody. Uzyskanie korzyści majątkowej wskutek poświadczenia
nieprawdy i przerobienia dowodu polegało bowiem - jak stwierdził Sąd Rejonowy w
Jaśle w wyroku z dnia 15 czerwca 1994 r. [...] - na możliwości zmniejszenia wartości i
wysokości niedoboru tarcicy w magazynie. Tym samym popełnienie omawianego
przestępstwa było zdarzeniem wtórnym w stosunku do już powstałej szkody, wynikłej
z zaniedbań tak pozwanego, jak strony powodowej. Nie można więc w okoliczno-
ściach sprawy przyjąć, że popełnienie przez pozwanego przestępstwa przeciwko
dokumentom świadczy o spowodowaniu przez niego niedoboru z winy umyślnej i
uznać jako trafny zarzut skarżącego, że zaskarżony wyrok narusza art. 122 KP w
związku z art. 218 § 1 KK.
Przepis art. 122 KP stanowi, że pracownik, który w umyślny sposób wyrządził
szkodę, jest obowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości. Poza omówionymi
wyżej kwestiami wiążącymi się w zastosowaniem wymienionego przepisu należy
- 8 -
jeszcze zwrócić uwagę na to, że obowiązek naprawienia przez pracownika szkody
nie dotyczy "jakiejkolwiek" czy "przybliżonej" szkody, lecz szkody określonej co do
wysokości. Wykazanie takiej szkody jest obowiązkiem zakładu pracy. Ze skargi ka-
sacyjnej jednak nie wynika, dlaczego odpowiedzialność pozwanego na podstawie
art. 122 KP odnosi się do połowy szkody będącej następstwem niedoboru ujawnionej
w magazynie tarcicy w okresie spornym. Tymczasem, skoro z wcześniejszych uwag
wynika, że przyjęcie winy umyślnej wymaga nie tylko umyślności działania, ale obję-
cia skutku - szkody zamiarem sprawcy, to w tym kontekście konieczne było wykaza-
nie przez zakład pracy, jaka szkoda, z jakiego dokładnie tytułu i w jakiej wysokości
była objęta bezpośrednim lub ewentualnym zamiarem pozwanego. Dla pracownika -
tak zresztą jak i dla zakładu pracy - nie jest bowiem obojętne, czy odpowiada za
szkodę na podstawie art. 122 KP, czy na podstawie art. 124 § 1 KP, z możliwością
zwolnienia się w całości lub w części od odpowiedzialności za szkodę powstałą w
powierzonym mu mieniu (art. 124 § 3 KP).
Gdy chodzi o zawarty w kasacji zarzut naruszenia przepisów postępowania
umotywowany nieprzeprowadzeniem przez Sąd Apelacyjny dowodu z przesłuchania
stron (art. 299 KPC), to należy zauważyć, że w postępowaniu przed Sądami obu
instancji strona powodowa nie żądała przeprowadzenia tego dowodu. Nie może wiec
obecnie zarzucać, że Sąd Apelacyjny z niego nie skorzystał. Ponadto, według strony
powodowej powyższy dowód miał wykazać winę umyślną powoda w wyrządzeniu
szkody. Gdyby więc założyć, że - mimo niezgłoszenia stosownego wniosku - Sąd
Apelacyjny miał obowiązek dowód ten przeprowadzić, to wydaje się zupełnie nie-
możliwe, by na podstawie tylko przesłuchania stron Sąd ten mógł ustalić wszystkie
przesłanki odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 122 KP, tj. zawinione
umyślnie niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych nas-
tawione na wyrządzenie szkody, dokładną wysokość tej szkody, okoliczności jej
powstania, związek przyczynowy i inne. Tych zaś elementów nie zawiera żądanie
strony powodowej wywiedzione z art. 122 KP. Tym samym ewentualne uchybienie
procesowe nie mogłoby mieć istotnego wpływu na wynik sprawy.
Z tych względów Sąd Najwyższy stosownie do art. 393
12
KPC oddalił kasację
orzekając o kosztach postępowania kasacyjnego na podstawie art. 102 KPC.
========================================