Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 2 grudnia 1997 r.
I PKN 415/97
Jeżeli wskutek utraty wzajemnego zaufania strony stosunku pracy nie
widzą szans na zgodne ułożenie współpracy na stanowisku dyrektora przy-
wróconego do pracy orzeczeniem sądowym i w celu możliwie szybkiego roz-
stania się uzgadniają wypowiedzenie tego stosunku przez pracodawcę z rów-
noczesnym zgłoszeniem ze strony pracownika wniosku o skrócenie okresu
wypowiedzenia (art. 36 § 6 KP), to takie wypowiedzenie jest uzasadnione w ro-
zumieniu art. 45 § 1 KP.
Przewodniczący SSN: Andrzej Kijowski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Józef
Iwulski, Kazimierz Jaśkowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 2 grudnia 1997 r. sprawy z powództwa
Henryka K. przeciwko Spółdzielni Rzemieślniczej "K." w K. o zapłatę, na skutek ka-
sacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Poznaniu z dnia 18 kwietnia 1997 r. [...]
1) o d d a l i ł kasację co do kwoty 6.752 zł i odrzucił ją w pozostałej części;
2) z a s ą d z i ł od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 200 zł (słownie
złotych: dwieście) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego, odstępując od
obciążania go pozostałą częścią tych kosztów.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Koninie wyrokiem z dnia 24 stycznia 1997 r. [...],
zasądził od pozwanej Spółdzielni Rzemieślniczej "C." w K. na rzecz powoda Henryka
K. kwotę 646 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 27 czerwca 1994 r. tytułem odsetek
od ekwiwalentu za nie wykorzystany urlop wypoczynkowy w 1992 r., nadając tej czę-
ści wyroku rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 484 zł i oddalił powództwo
w pozostałej części, zasądzając od powoda na rzecz pozwanej Spółdzielni kwotę
- 2 -
375 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Rozstrzygnięcie to Sąd
Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych.
Powód był w pozwanej Spółdzielni zatrudniony na stanowisku dyrektora od
dnia 18 kwietnia 1990 r. do dnia 31 stycznia 1994 r. W dniu 7 sierpnia 1992 r. powód
został zwolniony bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP, lecz Sąd Woje-
wódzki w Poznaniu uznał w dniu 26 listopada 1993 r. rozwiązanie to za bezzasadne i
nakazał przywrócenie zainteresowanego do pracy na poprzednich warunkach. Od-
szkodowanie z tego tytułu strony miały ustalić samodzielnie, gdyż w sprawie o jego
zasądzenie, prowadzonej przed Sądem Rejonowym w Koninie [...], powód w dniu 13
kwietnia 1994 r. cofnął pozew, na co pozwana wyraziła zgodę.
W dniu 2 grudnia 1993 r. powód zgłosił się o godz. 14
oo
do pracy w zakładzie
pozwanej, lecz oświadczono mu, że powinien w dniu następnym stawić się na posie-
dzenie rady nadzorczej Spółdzielni. Przewodniczący rady zaproponował powodowi
zatrudnienie na stanowisku szefa działu produkcyjnego za dotychczasowym wyna-
grodzeniem, lecz powód oferty tej nie przyjął. Ostatecznie strony zgodnie uznały, że
dalsza wzajemna współpraca byłaby trudna, a nawet wręcz niemożliwa, więc najlep-
szym wyjściem z sytuacji jest wypowiedzenie stosunku pracy przez Spółdzielnię ze
skutkiem na dzień 31 marca 1994 r. Powód "przyjął" oświadczenie Spółdzielni w tej
sprawie, a następnie złożył wniosek o skrócenie okresu wypowiedzenia do jednego
miesiąca, tzn. do dnia 31 stycznia 1994 r., przy czym przez cały okres wypowiedze-
nia korzystał z urlopu wypoczynkowego.
Na wspomnianym wyżej posiedzeniu rady nadzorczej uzgodniono ponadto, że
pozwana wypłaci powodowi wynagrodzenie za grudzień 1993 r. oraz odszkodowanie
za wcześniejsze bezzasadne rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1
KP. W związku z tym Spółdzielnia przesłała powodowi w dniu 11 stycznia 1994 r.
kwotę 3.477,08 zł, na którą złożyły się: odszkodowanie za bezzasadne zwolnienie z
pracy w kwocie 1.443 zł, ustawowe odsetki w kwocie 1.162,58 zł, odszkodowanie za
niewydanie w terminie świadectwa pracy - 721,50 zł oraz zwrot kosztów adwokackich
w kwocie 150 zł.
Ekwiwalent za nie wykorzystany przez powoda w 1992 r. urlop wypoczynkowy
wypłaciła natomiast pozwana dopiero w dniu 19 czerwca 1995 r. Pozwana uznała
więc powództwo w części dotyczącej odsetek za ten ekwiwalent w okresie od dnia 1
- 3 -
stycznia 1992 r. do dnia jego wypłaty w kwocie 646,27 zł.
W świetle powyższych ustaleń Sąd Rejonowy uznał, że powód bezpodstawnie
domagał się zasądzenia mu odszkodowania za niesłuszne wypowiedzenie stosunku
pracy i za skrócenie jego okresu do jednego miesiąca, a także odprawy pieniężnej z
ustawy o grupowych zwolnieniach. Wypowiedzenie nie nastąpiło bowiem z przyczyn
ekonomicznych, organizacyjnych, produkcyjnych lub technologicznych dotyczących
zakładu pracy i wymuszających redukcję zatrudnienia. Wspomniane wypowiedzenie
wyniknęło stąd, że pozwana utraciła zaufanie do powoda i nie chciała go zatrudniać
na dotychczasowym stanowisku dyrektora, a zainteresowany odrzucił ofertę pracy w
charakterze szefa produkcji z dyrektorską pensją. Powód przyznał zresztą, że ak-
ceptował dokonane mu wypowiedzenie, gdyż obawiał się, iż rada nadzorcza pozwa-
nej Spółdzielni będzie szukać pretekstu do dyscyplinarnego zwolnienia go z pracy.
Chciał więc jak najszybciej rozstać się z pracodawcą i dlatego złożył wniosek o skró-
cenie okresu wypowiedzenia, licząc także na ugodowe załatwienie sprawy swoich
roszczeń odszkodowawczych z tytułu wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy
bez wypowiedzenia. Zwolnienie powoda za wypowiedzeniem w dniu 3 grudnia 1993
r. nastąpiło więc - zdaniem Sądu Rejonowego - wskutek utraty wzajemnego zaufa-
nia, czyli na podstawie art. 30 § 1 pkt 2 KP, a nie na podstawie przepisów ustawy z
dnia 28 grudnia 1989 r., zaś trybu ustania stosunku pracy nie zmienił wniosek po-
woda o skrócenie okresu wypowiedzenia (art. 36 § 6 KP). Po złożeniu wspomnia-
nego wniosku powód udał się też na urlop wypoczynkowy, co dodatkowo świadczy o
tym, że nie chciał już dłużej pracować u strony pozwanej.
Żądanie kwoty 3.485 zł tytułem waloryzacji odszkodowania za bezzasadne
zwolnienie z pracy bez wypowiedzenia w dniu 7 sierpnia 1992 r. Sąd Rejonowy od-
dalił natomiast dlatego, że roszczenie waloryzacyjne wiąże się z istnieniem zobowią-
zania. Tymczasem odszkodowawcze zobowiązanie pozwanej Spółdzielni wygasło
przez wypłatę odszkodowania w dniu 11 stycznia 1994 r., które powód przyjął na
zaspokojenie swego roszczenia. Z żądaniem waloryzacji powód wystąpił dopiero w
dniu 27 czerwca 1994 r., tj. w dacie wniesienia pozwu. Gdyby zaś żądanie to wiązać
z pismem powoda z dnia 11 kwietnia 1994 r., to i ono zostało zgłoszone po wykona-
niu świadczenia.
Powód żądał ponadto kwoty 585 zł tytułem odsetek od wypłaconego po termi-
- 4 -
nie odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy, licząc okres odsetkowy od daty
niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy w dniu 7 sierpnia 1992 r., do daty zapłaty
świadczenia w dniu 11 stycznia 1994 r. Powód nie wzywał jednak strony pozwanej
do wypłaty tego świadczenia przed dniem 11 stycznia 1994 r., więc nie popadła ona
w zwłokę, tym bardziej, iż powód cofnął ostatecznie pozew w związku z dobrowolnym
zaspokojeniem jego roszczenia. Poza tym pozwana wypłaciła powodowi w dniu 11
stycznia 1994 r. kwotę 721,50 zł właśnie za niewydanie świadectwa pracy w terminie,
które to odszkodowanie nie może być z woli ustawodawcy wyższe niż
sześciotygodniowy zarobek (art. 99 § 2 KP). Zasądzenie odsetek za okres od
rozwiązania stosunku pracy do daty wypłaty tego odszkodowania przekraczałoby
wspomnianą granicę i byłoby - w ocenie Sądu Rejonowego "ponownym karaniem"
pozwanej Spółdzielni.
Apelację powoda od powyższego orzeczenia oddalił Sąd Wojewódzki-Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu wyrokiem z dnia 18 kwietnia 1997 r.
[...]. W jego uzasadnieniu Sąd Wojewódzki podzielił bez zastrzeżeń ustalenia fak-
tyczne wyroku pierwszoinstancyjnego oraz ich prawną kwalifikację. Sąd Wojewódzki
podkreślił, że wolę rozwiązania stosunku pracy powoda przejawiły obie strony, a
składając wniosek o skrócenie okresu wypowiedzenia zainteresowany nie działał pod
wpływem błędu albo groźby strony pozwanej. Poza tym roszczenia swoje powód
zgłosił na posiedzeniu rady nadzorczej Spółdzielni, która spełniła te żądania, a po-
wód przyjął świadczenia bez domagania się ich waloryzacji, z czym wystąpił dopiero
znacznie później, gdy zobowiązanie pozwanej już wygasło.
Kasację od powyższego wyroku wniósł pełnomocnik powoda, zarzucając na-
ruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowa-
nie, w szczególności przepisów art. 67 § 1 KP w związku z art. 300 KP i art. 358
1
§ 1
KC przez uznanie, że nie istnieją przesłanki do "zrewaloryzowania" odszkodowania
wypłaconego w wysokości jednostronnie określonej przez pozwaną, gdyż roszczenie
przedawniło się, a poza tym nie nastąpiła w tym czasie istotna zmiana wartości pie-
niądza, jak też przepisu art. 45 § 2 KP w związku z art. 47 § 1 KP, przez przyjęcie
zasadności wypowiedzenia umowy o pracę w dniu 3 grudnia 1993 r., a ponadto
przepisu art. 1 § 1 oraz art. 8 § 1 i 2 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o zwolnieniach
grupowych przez uznanie, iż wypowiedzenie umowy nastąpiło z innych - tzw. oso-
- 5 -
bistych - przyczyn, a za skrócony okres wypowiedzenia nie przysługuje powodowi
wynagrodzenie, co jest sprzeczne z art. 36
1
KP. Poza tym wnoszący kasację zarzucił
"niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy", w szczególności faktu redukcji per-
sonelu, z czego powód wywodzi wobec Spółdzielni swoje roszczenia z tytułu zwol-
nienia z przyczyn dotyczących zakładu pracy, jak też "pominięcie w merytorycznym
rozstrzygnięciu kwestii prawidłowości roszczenia z tytułu nie zapłaconych odsetek od
wypłaconego po terminie odszkodowania za niewydanie świadectwa pracy". W
oparciu o powyższe zarzuty wnoszący kasację domagał się zmiany zaskarżonego
wyroku i "uznania powództwa", względnie uchylenia wyroku pierwszej i drugiej ins-
tancji oraz przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, a
także obciążenia pozwanej kosztami procesu oraz "zwolnienie powoda od uiszczenia
opłaty kasacyjnej".
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podkreśla się, że pozwana w rzeczywistości
nie przywróciła powoda do pracy na poprzednim stanowisku, gdyż było już ono
zajęte przez zastępcę dyrektora, który po likwidacji tego etatu został dyrektorem
Spółdzielni. Powodowi przysługuje zatem odszkodowanie z art. 47 KP w związku z
art. 54 § 1 KP, gdyż nie można - jak to dowolnie stwierdził Sąd Wojewódzki - przyj-
mować, że umowa o pracę została rozwiązana za porozumieniem stron, skoro z tre-
ści pisma z dnia 3 grudnia 1993 r. jednoznacznie wynika wypowiedzenie dokonane
przez radę nadzorczą Spółdzielni. Gdyby nie doszło do popełnienia tego błędu, to
Sąd drugiej instancji musiałby badać przyczyny owego wypowiedzenia, co doprowa-
dziłoby go do wniosku o zwolnieniu powoda wyłącznie z ekonomicznych przyczyn
dotyczących zakładu pracy.
Wywód Sądu Wojewódzkiego, że składając wniosek o skrócenie okresu wy-
powiedzenia, powód - nie mający zapewnionej innej pracy - świadomie zrezygnował
z wynagrodzenia za pozostałe dwa miesiące jest - zdaniem wnoszącego kasację -
"nielogiczny". Natomiast argumenty Sądu Wojewódzkiego dotyczące bezzasadności
roszczenia o waloryzację odszkodowania są "niezrozumiałe", gdyż zaproponowana
kwota mieści się w ramach "rzeczywistej utraty mocy i siły nabywczej pieniądza".
Przy rozstrzyganiu sprawy Sąd Wojewódzki nie zajął się też - z niewiadomych przy-
czyn - kwestią odsetek od wypłaconego po terminie odszkodowania za niewydanie
świadectwa pracy w związku z bezzasadnym zwolnieniem powoda bez wypowiedze-
- 6 -
nia w dniu 7 sierpnia 1992 r.
W odpowiedzi na kasację strona pozwana wniosła o jej odrzucenie i zasądze-
nie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych. W motywach tej od-
powiedzi wyrażono pogląd, że skoro powód nie odwołał się od wypowiedzenia
umowy z dnia 3 grudnia 1992 r., to swoje roszczenia może wywodzić jedynie "z tytułu
wydanego świadectwa pracy", a w tych sprawach kasacja nie przysługuje (art. 393
pkt 6 KPC).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest niedopuszczalna w odniesieniu do - objętej przedmiotem zaskar-
żenia o łącznej wartości 7.337 zł - kwoty 585 zł, stanowiącej odsetki za opóźnienie
wypłaty odszkodowania z tytułu niewydania w ustawowym terminie świadectwa pracy
w związku z bezpodstawnym zwolnieniem powoda bez wypowiedzenia z jego winy w
dniu 7 sierpnia 1992 r. Zgodnie bowiem z art. 393 pkt 6 KPC kasacja nie przysługuje
w sprawach dotyczących świadectwa pracy i roszczeń z tym związanych, wobec
czego tę część skargi należało odrzucić na podstawie art. 393
8
§ 1 KPC.
Natomiast pozostała część skargi kasacyjnej jest bezzasadna i podlega od-
daleniu. Oceny tej nie zmienia fakt, iż uzasadnienie zaskarżonego wyroku jest rze-
czywiście - zwłaszcza w odniesieniu do zarzutów apelacji - dość lakoniczne i ogólni-
kowe, aczkolwiek wynika to głównie stąd, że Sąd Wojewódzki podzielił w całości
ustalenia faktyczne i ich prawną kwalifikację dokonaną w wyroku pierwszoinstancyj-
nym. Wnoszący kasację nie stawia zresztą zaskarżonemu wyrokowi żadnych zarzu-
tów naruszenia przepisów postępowania, które miałyby istotnie wpłynąć na wynik
sprawy (art. 393
1
pkt 2 KPC), a w każdym razie przepisów tych nawet nie wskazuje
(choć art. 393
3
KPC wymaga ponadto argumentacji, na czym naruszenie danego
przepisu miałoby polegać) i ogranicza się do nieistotnej dla reżimu postępowania
kasacyjnego abstrakcyjnej tezy o "niewyjaśnieniu istotnych okoliczności sprawy".
Skoro Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę jedynie w granicach kasacji, a z
urzędu bierze pod rozwagę jedynie ewentualną nieważność postępowania (art. 393
11
KPC), to zasadność przedmiotowej skargi, pozbawionej skonkretyzowanych zarzu-
tów procesowych, może być badana wyłącznie pod kątem postawionych w niej za-
- 7 -
rzutów naruszenia przepisów prawa materialnego. W tym zakresie wnoszący kasację
twierdzi w jej petitum o błędnej wykładni "i" niewłaściwym zastosowaniu "art. 67 § 1
KP w związku z art. 300 KP i art. 358
1
§ 1 KC", "art. 45 § 2 KP w związku z art. 47 §
1 KP", "art. 1 § 1 oraz art. 8 § 1 i 2 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. a także art. 36
1
KP", zaś w uzasadnieniu skargi pisze ponadto o prawie powoda do odszkodowania
"z art. 47 KP w związku z art. 54 § 1 KP".
Zauważyć najpierw trzeba, że wnoszący kasację używa spójnika koniunkcji
("i"), czym sugeruje, iż wymienione wyżej przepisy zostały naruszone zarówno przez
ich błędną wykładnię, jak też przez niewłaściwe zastosowanie. Jest to jednak su-
gestia nietrafna, a tym samym dowód niestaranności przy sporządzaniu tego pisma
procesowego, gdyż w treści uzasadnienia skargi kwestia ta w ogóle nie jest poru-
szana i tylko z kontekstu uzasadnienia można by wnioskować, że wnoszący kasację
zarzuca niewłaściwe zastosowanie powołanych przepisów, a konkretnie ich niezas-
tosowanie, pomimo takiej powinności. Tymczasem w stanie faktycznym sprawy,
ustalonym przez Sąd pierwszej instancji i aprobowanym przez Sąd Wojewódzki, a
nie kwestionowanym też - z braku adekwatnych zarzutów procesowych - przez wno-
szącego kasację, wymienione w skardze przepisy prawa nie znajdowały zastosowa-
nia zarówno ze względów merytorycznych, jak też z przyczyn formalnych, tzn. z po-
wodu podania błędnej numeracji tych przepisów, o czym mowa w dalszej części ni-
niejszych wywodów.
W tym miejscu podkreślić należy, że powód dochodził w pozwie roszczeń po-
zostających w związku z dwiema czynnościami prawnymi rozwiązującymi jego stosu-
nek pracy, tzn. oświadczeniem pracodawcy z dnia 7 sierpnia 1992 r. o rozwiązaniu
stosunku bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP oraz oświadczeniem z
dnia 3 grudnia 1993 r. o rozwiązaniu umowy za trzymiesięcznym wypowiedzeniem.
W odniesieniu do rozwiązania bez wypowiedzenia Sąd Wojewódzki w Poznaniu
uznał je za bezzasadne i wyrokiem w innej sprawie [...], wydanym w dniu 26 listo-
pada 1993 r., przywrócił powoda do pracy na poprzednich warunkach. W tej sytuacji
powód po podjęciu pracy w dniu 3 grudnia 1993 r. miał na podstawie art. 57 § 1 KP
(a nie art. 67 § 1 KP - jak błędnie podaje wnoszący kasację) roszczenia o wynagro-
dzenie za czas pozostawania bez pracy (określane przez wnoszącego kasację i
przez Sądy obu instancji jako "odszkodowanie"), nie więcej jednak niż za 3 miesiące
- 8 -
i nie mniej niż za 1 miesiąc. Wynagrodzenie to za trzymiesięczny okres pozostawa-
nia bez pracy pozwana wypłaciła powodowi w wysokości 1.443 zł w dniu 11 stycznia
1994 r., a więc w zasadzie niezwłocznie po podjęciu pracy. Obok wspomnianego
wynagrodzenia Spółdzielnia wypłaciła też powodowi kwotę 1.162,58 zł tytułem "od-
setek" za rzekome opóźnienie w spełnieniu tego tzw. odszkodowania (będącego wy-
nagrodzeniem w rozumieniu art. 57 § 1 KP). Innymi słowy, rzeczone wynagrodzenie
wypłaciła pozwana wraz z jego "mimowolną waloryzacją", wynoszącą około 80% za-
robków powoda z okresu poprzedzającego zwolnienie z pracy bez wypowiedzenia. Z
tych przede wszystkim względów nie było przesłanek do zastosowania w sprawie
dodatkowo sądowej waloryzacji spornego świadczenia na podstawie art. 358
1
§ 3 KC
(powołany przez wnoszącego kasację § 1 tego przepisu dotyczy zasady nominali-
zmu). Podnoszony przez Sądy obu instancji brak zastrzeżeń powoda co do wysoko-
ści świadczenia w momencie jego przyjęcia i dopiero późniejsze domaganie się wa-
loryzacji odebranej kwoty, ma więc dla niniejszej sprawy drugoplanowe znaczenie.
Prawomocne orzeczenie o przywróceniu powoda do pracy na stanowisku dy-
rektora pozwanej Spółdzielni nie może być - ze względu na powagę rzeczy osądzo-
nej - kwestionowane. Nie usuwa to wszakże wątpliwości, czy zatrudnienie to nie po-
winno być zakwalifikowane przez Sąd jako stosunek pracy z aktu powołania, co na-
wet w razie bezprawności jego niezwłocznego rozwiązania z winy zainteresowanego
zredukowałoby roszczenia powoda do dochodzenia świadczenia odszkodo-
wawczego. Zasądzenie powodowi w dniu 26 listopada 1993 r. tylko takiego ewen-
tualnie odszkodowania nie miałoby wprawdzie wpływu na żądanie jego waloryzacji,
gdyż trzeba by uznać, że Spółdzielnia - analogicznie jak przy wynagrodzeniu za czas
pozostawania bez pracy - przeprowadziła ją w formie wypłaty osiedmdziesię-
cioprocentowych odsetek za rzekome opóźnienie, lecz pozwoliłoby uniknąć sporu na
tle podjętej przez powoda próby odzyskania stanowiska dyrektora.
Pozwana Spółdzielnia nie mogła zignorować prawomocnego orzeczenia, ale
nie wyobrażała też sobie dalszej współpracy z powodem jako dyrektorem, i to nie tyle
ze względu na zajęcie tego stanowiska przez Eugeniusza W. - dotychczasowego
zastępcę dyrektora - ile z uwagi na spowodowaną procesem utratę koniecznego
zaufania. Dlatego rada nadzorcza zaoferowała powodowi stworzenie płacowo
równorzędnego stanowiska szefa produkcji, lecz powód propozycji tej nie przyjął,
- 9 -
dobrze zapewne wyczuwając, że jest to rozwiązanie doraźne, wymuszone zaistniałą
sytuacją, więc trudno opierać na niej zawodową przyszłość, skoro rada nadzorcza
nie akceptuje jego osoby i będzie - jak się obrazowo wyraził - szukać pretekstu do
dyscyplinarnego zwolnienia go z pracy. Chcąc nie chcąc powód przystał więc osta-
tecznie na koncepcję, że Spółdzielnia dokona wypowiedzenia stosunku pracy i na
wniosek zainteresowanego zgodzi się skrócić okres wypowiedzenia do jednego mie-
siąca, tj. do dnia 31 stycznia 1994 r., przy czym powód będzie przez cały ten czas
wykorzystywał urlop wypoczynkowy.
Wspomniany wniosek należy w świetle art. 36 § 1 KP oceniać jako inicjatywę
powoda w sprawie porozumienia o ustaleniu wcześniejszego terminu ustania sto-
sunku pracy, które to ustalenie pozostaje bez wpływu na tryb rozwiązania, następu-
jącego za wypowiedzeniem pracodawcy. Powód wolałby oczywiście, aby skrócenia
okresu wypowiedzenia dokonał pracodawca w trybie art. 36
1
§ 1 KP, ale tym strona
pozwana nie była zainteresowana, a poza tym zakres zastosowania powołanego
przepisu był przed jego nowelizacją dokonaną przez ustawę z dnia 2 lutego 1996 r. o
zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 24, poz.
110) ograniczony do wypowiedzenia pracownikowi bezterminowej umowy o pracę z
powodu zmniejszenia stanu zatrudnienia lub zmian w jego strukturze albo ograni-
czenia zadań lub zakresu działalności zakładu, względnie likwidacji komórki organi-
zacyjnej, w której pracownik jest zatrudniony. Jednakże w przedmiotowej sprawie,
dotyczącej stanowiska dyrektora Spółdzielni, żadna z tych sytuacji nie występowała.
Wypowiedzenie przez pracodawcę stosunku pracy osobie zatrudnionej na
stanowisku dyrektora przy dalszym utrzymywaniu tego stanowiska nie należy też do
zakresu zastosowania art. 10 ust. 1 w związku z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 28 grud-
nia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków
pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U.
z 1990 r. Nr 4, poz. 19 ze zm.), a tym samym nie uprawnia pracownika do otrzyma-
nia odprawy z art. 8 tej ustawy. Wypowiedzenie złożone powodowi w dniu 3 grudnia
1993 r. było "zwykłym" wypowiedzeniem z art. 30 § 1 pkt 2 KP, którego zasadność w
rozumieniu art. 45 § 1 KP nie może być kwestionowana. Wskutek utraty wzajemnego
zaufania obie strony nie widziały bowiem szansy na zgodne ułożenie dalszej współ-
pracy i były zainteresowane możliwie rychłym "zejściem sobie z oczu". Dlatego
- 10 -
pozwana wyraziła zgodę, a nawet zasugerowała powodowi złożenie wniosku o skró-
cenie okresu wypowiedzenia, na co powód świadomie przystał. W kwestii sposobu
doprowadzenia do ustania stosunku pracy strony przejawiły więc daleko idące
współdziałanie, dochodząc w istocie do szczególnego konsensusu, nawet jeżeli
ustanie to nastąpiło formalnie wskutek jednostronnej czynności prawnej pracodawcy,
a porozumienie objęło jedynie skrócenie okresu wypowiedzenia. Nic innego w tej
mierze nie stwierdził też - wbrew zarzutom wnoszącego kasację - Sąd Wojewódzki.
Nie może zatem skarżący z powołaniem się na działanie pod wpływem błędu
lub groźby kwestionować swej wcześniejszej aprobaty dla wyżej opisanego trybu
ustania stosunku pracy i na podstawie art. 47
1
KP domagać się teraz odszkodowań
za bezzasadne wypowiedzenie oraz - z mocy art. 36
1
§ 1 KP - za skrócenie jego
okresu do jednego miesiąca. Nie jest bowiem prawdą, że nikt rozsądnie oceniający
sprawę nie złożyłby - jako dyrektor zakładu - wniosku o skrócenie okresu wypowie-
dzenia (art. 84 § 2 KC), skoro mógłby się przez to bezkonfliktowo rozstać - po wyko-
rzystaniu urlopu wypoczynkowego - z niechętnym sobie pracodawcą. To samo doty-
czy przekonania powoda o "groźbie" szukania przez pracodawcę pretekstu do
niezwłocznego rozwiązania stosunku pracy. Taka ewentualnie wypowiedź praco-
dawcy nie jest jeszcze groźbą bezprawną w rozumieniu art. 87 KC, tym bardziej, że
rozwiązanie w trybie art. 52 § 1 KP wymaga ustawowo określonych przyczyn, a ich
istnienie podlega sądowej kontroli, o czym przekonał się powód przy okazji zwalcza-
nia skutków rozwiązania stosunku pracy w dniu 7 sierpnia 1992 r.
Z wyżej podanych względów oraz przy częściowym jedynie zwolnieniu skar-
żącego od ponoszenia kosztów postępowania kasacyjnego, Sąd Najwyższy na
podstawie art. 393
12
KPC i art. 393
8
§ 1 w związku z art. 393 pkt 6 KPC orzekł, jak w
sentencji.
========================================