Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 4 grudnia 1997 r.
I PKN 416/97
Pracownikowi, który usprawiedliwił nieobecność w pracy z opóźnie-
niem nie można zasadnie zarzucić opuszczenia pracy bez usprawiedliwienia.
Nieusprawiedliwienie w terminie nieobecności w pracy i opuszczenie pracy
bez usprawiedliwienia stanowią odmienne rodzajowo naruszenia obowiązków
pracowniczych.
Przewodniczący SSN: Kazimierz Jaśkowski, Sędziowie SN: Jadwiga
Skibińska-Adamowicz, Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 4 grudnia 1997 r. sprawy z po-
wództwa Grzegorza K. przeciwko "R." Spółce z o.o. w K. o przywrócenie do pracy i
zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy z dnia 4 czerwca 1997 r. [...]
I. z m i e n i ł zaskarżony wyrok w punkcie 1 i 3 w ten sposób, że oddalił
apelację strony pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Bydgoszczy z
dnia 21 marca 1997 r. [...], zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 50 zł
tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;
II. o d d a l i ł kasację w pozostałym zakresie;
III. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 10 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Grzegorz K. dochodził przywrócenia do pracy w Spółce z o.o. „R.” w K.
twierdząc, że strona pozwana bezzasadnie rozwiązała z nim umowę o pracę bez
wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa, wywodząc, że powód w
dniach 17 i 18 czerwca 1996 r. opuścił pracę bez usprawiedliwienia, czym naruszył w
- 2 -
sposób ciężki podstawowe obowiązki pracownicze.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 21 marca 1997 r.
[...], zasądził od Spółki z o.o. „R.” na rzecz Grzegorza K. kwotę 500 zł tytułem od-
szkodowania za naruszające przepisy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedze-
nia, oddalając powództwo w pozostałym zakresie i obciążając stronę pozwaną
kosztami postępowania.
Sąd ustalił, że strony zawarły w dniu 27 maja 1996 r. umowę o pracę na
czas nie określony z wynagrodzeniem miesięcznym 1000 zł. W dniu 17 czerwca po-
wód zawiadomił Janinę J. - pracownicę strony pozwanej, że spóźni się do pracy.
Następnego dnia wieczorem Mirosław S. dostarczył zwolnienie lekarskie powoda do
domu Janiny J., o czym ta dowiedziała się od męża po powrocie z pracy w dniu 19
czerwca. W dniu 20 czerwca Janina J. doręczyła zwolnienie Ryszardowi F. - dyrek-
torowi oddziału pozwanej Spółki. Strona pozwana bezskutecznie podejmowała w
dniu 17 czerwca próby skontaktowania się z powodem. W dniu 18 czerwca wizytę w
Oddziale złożyła wiceprezes Jolanta W., która, po bezowocnych usiłowaniach na-
wiązania kontaktu z Grzegorzem K., podjęła decyzję o zwolnieniu go z pracy. Powód
udał się do lekarza w dniu 17 czerwca. Ponieważ lekarza nie było w tym dniu w
przychodni, Grzegorz K. ponowił wizytę w dniu następnym. Otrzymał zwolnienie le-
karskie na czas od dnia 17 czerwca do 15 lipca 1996 r. z zaleceniem „ może cho-
dzić”.
W ocenie Sądu, Grzegorz K. nie dotrzymał terminu do usprawiedliwienia
nieobecności w pracy przewidzianego w § 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki
Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie usprawiedliwiania nieobecności w pracy
oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz. U. Nr 60, poz. 281). Jego cho-
roba usprawiedliwiała jednak nieobecność w pracy. Podana przez stronę pozwaną
przyczyna rozwiązania umowy o pracę nie istniała. Rozwiązanie stosunku pracy
nastąpiło z naruszeniem art. 52 § 1 pkt 1 KP. Biorąc pod uwagę całokształt materiału
zgromadzonego w sprawie oraz fakt, że Grzegorz K. prowadzi działalność gospo-
darczą na własny rachunek jego przywrócenie do pracy nie byłoby celowe.
Powyższy wyrok zaskarżyły apelacją obydwie strony. Powód zarzucając
niewyjaśnienie wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności wniósł o
zmianę wyroku i przywrócenie do pracy lub jego uchylenie i przekazanie sprawy do
- 3 -
ponownego rozpoznania. Twierdził, że Sąd mało wnikliwie rozważył celowość przy-
wrócenia go do pracy. Prowadzona działalność gospodarcza nie przynosi dochodu,
wobec czego korzystniejsze byłoby świadczenie pracy na podstawie umowy o pracę
na czas nie określony.
Strona pozwana podnosząc zarzut naruszenia art. 233 KPC oraz § 2 rozpo-
rządzenia z dnia 15 maja 1996 r. przez błędne ustalenie, że nieobecność Grzegorza
K. w pracy w dniach 17 i 18 czerwca 1996 r. była usprawiedliwiona wniosła o zmianę
zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bydgoszczy wy-
rokiem z dnia 4 czerwca 1997 r. [...], zmienił zaskarżony wyrok w części zasądzającej
od strony pozwanej na rzecz powoda odszkodowanie i koszty postępowania w ten
sposób, że oddalił powództwo oraz oddalił apelację powoda zasądzając od niego na
rzecz strony pozwanej kwotę 225 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa proceso-
wego.
Zdaniem Sądu, Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny, lecz błędnie
go ocenił. Według § 2 ust. 2 rozporządzenia z dnia 15 maja 1996 r. pracownik zobo-
wiązany jest niezwłocznie zawiadomić pracodawcę o przyczynie nieobecności w
pracy i przewidywanym okresie jej trwania, nie później jednak niż w drugim dniu nie-
obecności. Powód obowiązkowi temu uchybił. Dysponował telefonem, mógł chodzić.
Brak jest zatem szczególnych okoliczności usprawiedliwiających niedotrzymanie
terminu. Powód opuścił więc w dniach 17 i 18 czerwca pracę bez usprawiedliwienia,
czym naruszył w sposób ciężki podstawowe obowiązki pracownicze w rozumieniu
art. 52 § 1 pkt 1 KP. Zachowanie powoda uzasadniało rozwiązanie umowy o pracę
bez wypowiedzenia.
Grzegorz K. wyrok ten zaskarżył kasacją i wskazując jako jej podstawę na-
ruszenie prawa materialnego wniósł o jego zmianę przez przywrócenie do pracy lub
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Z uzasadnienia kasa-
cji wynika, że naruszone przez Sąd II instancji przepisy prawa materialnego to §§ 1 i
3 rozporządzenia MPiPS w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy
oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Skarżący podniósł, że doręczył
pracodawcy zwolnienie lekarskie przez osobę trzecią, a zatem w sposób prze-
- 4 -
widziany w przepisach. Dwa dni do zawiadomienia pracodawcy o przyczynie uspra-
wiedliwiającej nieobecność w pracy upłynęły 19 czerwca. Rozwiązanie umowy o
pracę dokonane 18 czerwca było przedwczesne. Grzegorz K. twierdził także, że nie
tylko nie naruszył żadnego obowiązku pracowniczego, ale nie można mu przypisać
winy nawet w najlżejszej jej postaci. Czym innym jest usprawiedliwienie nieobecności
w pracy, a czym innym nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z § 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15
maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz
udzielania pracownikom zwolnień od pracy dowodem usprawiedliwiającym nieobec-
ność w pracy jest zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy. Niez-
dolność do pracy spowodowana chorobą stwierdzona zaświadczeniem lekarskim
usprawiedliwia zatem zawsze nieobecność pracownika w pracy. Poza sporem w
rozpoznawanej sprawie jest okoliczność, że Grzegorz K. był niezdolny do pracy z
powodu choroby w dniach od 17 czerwca do 15 lipca 1996 r. Jego nieobecność w
pracy w tym czasie była usprawiedliwiona.
Według § 2 ust. 1 rozporządzenia, o przyczynie nieobecności w pracy pra-
cownik zobowiązany jest zawiadomić pracodawcę niezwłocznie, nie później niż w
drugim dniu nieobecności. Niedotrzymanie powyższych terminów usprawiedliwiają
szczególne okoliczności, zwłaszcza obłożna choroba pracownika połączona z bra-
kiem lub nieobecnością domowników. Sposób zawiadamiania o przyczynie nieobec-
ności może określić pracodawca. W braku stosownych norm zakładowych obowią-
zują w tej materii przepisy rozporządzenia. Zawiadomienia o przyczynie nieobecno-
ści w pracy można dokonać osobiście, przez inną osobę, telefonicznie lub za po-
średnictwem innego środka łączności albo drogą pocztową. Powód naruszył niewąt-
pliwie obowiązek wynikający z treści § 2 ust. 1 rozporządzenia. Miał bowiem możli-
wość osobistego i telefonicznego zawiadomienia pracodawcy o przyczynie nieobec-
ności w pracy w przepisanym terminie.
Strona pozwana podała jako przyczynę uzasadniającą rozwiązanie z
Grzegorzem K. umowy o pracę opuszczenie pracy bez usprawiedliwienia - przyczynę
- 5 -
nieistniejącą. Sąd II instancji dokonując odmiennej oceny prawnej niewątpliwego i
niekwestionowanego przez strony (przynajmniej w ostatniej fazie postępowania)
stanu faktycznego naruszył § 1 i § 3 rozporządzenia błędnie je wykładając. Kasacja
w tej części jest wobec tego zasadna.
Powód domagał się przywrócenia do pracy. Sąd Najwyższy podziela pogląd
wyrażony przez Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bydgoszczy o niecelowości restytucji
stosunku pracy między stronami. Grzegorz K. został zatrudniony w Spółce z o.o. „R.”
w konkretnym celu - przeprowadzenia letniej akcji promocyjnej „I.M. 96”. Upływ
czasu spowodował, że jego zatrudnienie przy realizacji tego przedsięwzięcia nie jest
możliwe. Jakkolwiek podana przez stronę pozwaną przyczyna rozwiązania umowy o
pracę została błędnie zakwalifikowana prawnie, to niedopełnienie obowiązku powia-
domienia pracodawcy w terminie o nieobecności w pracy i jej przyczynie w okolicz-
nościach ujawnionych w rozpoznawanej sprawie mogło rzutować negatywnie na
ocenę odpowiedzialności, rzetelności i lojalności powoda jako pracownika. Za przy-
wróceniem Grzegorza K. do pracy nie przemawiają też względy społeczne. Zatrud-
nienie prowadzącego działalność gospodarczą na własny rachunek powoda nie było
jedynym źródłem pozyskiwania przez niego środków utrzymania. Fakt, że dochód z
prowadzenia działalności gospodarczej nie jest dla powoda satysfakcjonujący nie
zmienia oceny w przedmiocie celowości przywrócenia go do pracy.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do treści art. 393
15
KPC i art. 393
12
KPC, orzekł jak w sentencji.
========================================