Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 16 grudnia 1997 r.
II UKN 407/97
Stres związany z wykonywaniem obowiązków pracowniczych jest cechą
tych obowiązków i nie może być uznany za przyczynę zewnętrzną zawału serca
(art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach pieniężnych z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, jednolity tekst: Dz.U. z 1983
r. Nr 30, poz. 144 ze zm.), chyba że jego gwałtowny charakter jest wynikiem ra-
żąco nietypowych warunków pracy.
Przewodniczący SSN: Maria Tyszel, Sędziowie SN: Roman Kuczyński, Jerzy
Kuźniar (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 1997 r. sprawy z powódz-
twa Teresy K. przeciwko Szkole Podstawowej [...] w W. o uznanie zdarzenia za wy-
padek przy pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu z dnia 5 czerwca 1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Teresa K. dochodziła zmiany treści protokołu powypadkowego i
ustalenia, iż zdarzenie z dnia 31 sierpnia 1994 r., w wyniku którego zmarł jej mąż
Bronisław K. jest wypadkiem przy pracy. Zdarzenie miało miejsce w trakcie narady
przed rozpoczynającym się rokiem szkolnym i zawał serca jakiego doznał Bronisław
K., był wynikiem stresu z tym związanego.
Pozwana Szkoła Podstawowa [...] w W. wniosła o oddalenie powództwa i za-
rzuciła, że mąż powódki już uprzednio przebył zawał mięśnia sercowego, leczył się w
Poradni Kardiologicznej, a z braku jakiejkolwiek przyczyny zewnętrznej ze względu
na spokojny przebieg spotkania nauczycieli religii, zawał mięśnia sercowego nie był
spowodowany przyczyną zewnętrzną.
- 2 -
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 1995 r. Sąd Rejonowy we Włocławku oddalił
powództwo podzielając zarzuty strony pozwanej.
Wobec rewizji powódki wskazującej, iż już uprzednio w dniu 27 maja 1993 r.
jej mąż doznał zawału serca podczas prowadzenia zajęć lekcyjnych i w związku z ich
przebiegiem, Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu wy-
rokiem z dnia 31 sierpnia 1995 r. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Są-
dowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, wskazując na niepełne wyjaśnienie
okoliczności zdarzenia w dniu 31 sierpnia 1994 r.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy we Włocławku wyrokiem z
dnia 26 marca 1997 r. oddalił powództwo. Sąd ten ustalił, że mąż wnioskodawczyni
był zatrudniony w pozwanej szkole jako nauczyciel religii od dnia 1 września 1990 r.
W dniu 27 maja 1993 r. w czasie zajęć lekcyjnych i w związku z trudnościami z
utrzymaniem dyscypliny uczniów, zdenerwował się, a wezwane pogotowie ratunkowe
odwiozło go do szpitala, gdzie stwierdzono zawał serca. Po wakacjach Bronisław K.
w dalszym ciągu prowadził naukę religii w tej szkole.
W czasie narady w dniu 31 sierpnia 1994 r. mąż powódki nagle zasłabł, a we-
zwany lekarz stwierdził zgon (akcja reanimacyjna okazała się nieskuteczna) wobec
zawału serca powikłanego migotaniem komór. Instytut Medycyny Pracy w Ł. w zło-
żonej opinii z dnia 10 marca 1997 r. [...] nie znalazł związku przyczynowego między
zdarzeniem w dniu 27 maja 1993 r. a wystąpieniem kolejnego zawału serca w dniu
31 sierpnia 1994 r. wskazując, że to ostatnie zdarzenie nie ma cech wypadku przy
pracy.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Toruniu podzielił
powyższe ustalenia i oddalił apelację powódki (wyrok z dnia 5 czerwca 1997 r.).
Stwierdził on, że "prawidłowo funkcjonujący organizm ludzki jest w stanie znieść bez
uszczerbku dla zdrowia, pewną ilość stresów związanych z wykonywaniem obo-
wiązków pracowniczych i w takim zakresie stresy te nie mogą zostać uznane za
przyczynę zewnętrzną zawału serca w rozumieniu art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca
1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jedno-
lity tekst: Dz. U z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.)".
Powyższy wyrok zaskarżyła kasacją powódka i zarzucając naruszenie prawa
materialnego - art. 6 ust. 1 ustawy wypadkowej, przez niewłaściwe jego zastosowa-
- 3 -
nie oraz naruszenie bliżej nieoznaczonych przepisów postępowania poprzez niedo-
puszczenie dowodu z opinii biegłego lekarza kardiologa i poprzestania na opinii bieg-
łego lekarza z zakresu medycyny przemysłowej, co miało istotny wpływ na wynik
sprawy, wniosła o zmianę wyroku i uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy, bądź o
jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W myśl art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, za wypadek przy pracy uważa się
nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w związku z pracą
podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności albo
poleceń przełożonych.
Niewłaściwe zastosowanie tego przepisu, to nieprzyjęcie związku przyczyno-
wego zdarzenia z dnia 31 sierpnia 1994 r. i śmierci Bronisława K. na skutek zawału
serca z wykonywaną w tym dniu pracą. Dla przyjęcia trafności tak sformułowanego
zarzutu należałoby wykazać, że niezastosowanie przepisu prawa materialnego nas-
tąpiło z naruszeniem ustalonego stanu faktycznego, wręcz sprzecznie z zebranym
materiałem dowodowym.
Kasacja nie zarzuca jednak naruszenia przez Sąd Wojewódzki konkretnych
przepisów postępowania, a w takiej sytuacji, stan faktyczny sprawy jest wiążący w
postępowaniu kasacyjnym (art. 393
15
KPC). Twierdzenie, że Sąd naruszył istotne
przepisy postępowania nie może być uznane za wystarczające. Konieczne jest
wskazanie jaki przepis prawa procesowego został naruszony, w jaki sposób i na ja-
kim etapie sprawy oraz uzasadnienie dlaczego naruszenie to mogło istotnie wpłynąć
na wynik sprawy. Przy braku tak określonych zarzutów, powyższa podstawa kasacji
nie daje się zweryfikować w toku postępowania kasacyjnego i nie ma znaczenia
prawnego. W tym stanie rzeczy stwierdzić należy, że nie doszło do naruszenia art. 6
ust. 1 pkt 1 ustawy wypadkowej przez jego niewłaściwe zastosowanie, skoro Sąd
Wojewódzki podzielając ustalenia Sądu pierwszej instancji, nie znalazł podstaw do
przypisania zdarzeniu cech wypadku przy pracy. Należy zauważyć, że sprawa
niniejsza była dwukrotnie rozpoznawana przez Sądy obu instancji. Wyrok Sądu Re-
- 4 -
jonowego z dnia 27 czerwca 1995 r. został uchylony przez Sąd Wojewódzki w dniu
31 sierpnia 1995 r. Już w toku pierwszego badania sprawy Sąd pierwszej instancji
dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza kardiologa Mirosława N. [...], który stwier-
dził, że zawał serca jakiego doznał mąż powódki nie był związany z przebiegiem
narady, będąc skutkiem "przewlekłej zaawansowanej choroby niedokrwiennej serca".
Podobne są konkluzje opinii Instytutu Medycyny Pracy w Ł. [...]. W jego oce-
nie zawał serca przebyty w dniu 27 maja 1993 r. "był pierwszym klinicznym objawem
miażdżycy tętnic wieńcowych, a kolejny zawał (w dniu 31 sierpnia 1996 r.) był konse-
kwencją dalszego, postępującego rozwoju choroby". Zawał serca jest schorzeniem
samoistnym, a jego podstawową przyczyną jest miażdżyca naczyń wieńcowych. Dla
stwierdzenia, że ma on charakter wypadku przy pracy, konieczne jest wykazanie, że
jego choćby współprzyczyna ma charakter zewnętrzny i pozostaje w związku z
pracą. Stres związany z wykonywaniem obowiązków pracowniczych jest wręcz cechą
tych obowiązków i jako taki nie może być uznany za przyczynę zewnętrzną zawału
mięśnia sercowego, chyba że jego gwałtowny charakter jest wynikiem rażąco
nietypowych warunków pracy.
W dniu 31 sierpnia 1994 r. Bronisław K. nie wykonywał żadnych stresujących
obowiązków. Zawał serca nastąpił przed rozpoczęciem narady z katechetami, tuż po
modlitwie, stąd też brak jakichkolwiek podstaw do przypisywania temu zdarzeniu
cech wypadku przy pracy.
Gdy więc kasacja nie ma usprawiedliwionych podstaw, należało orzec jak w
sentencji po myśli art. 393
12
KPC.
========================================