Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 stycznia 1998 r.
I PKN 487/97
1. Do oceny charakteru umowy o pracę zawartej z nauczycielem przed
wejściem w życie ustawy z dnia 14 czerwca 1996 r. o zmianie ustawy - Karta
Nauczyciela (Dz.U. Nr 87, poz. 396) należy stosować obowiązujące wówczas
brzmienie ustawy. Posiadanie kwalifikacji do zajmowania stanowiska nauczy-
ciela nie było wtedy warunkiem do zawarcia umowy o pracę na czas nie okreś-
lony.
2. Warunki organizacji nauczania, umożliwiające zawarcie z nauczycie-
lem umowy terminowej, nie dotyczą organizacji szkoły.
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Józef Iwulski (spra-
wozdawca), Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 1998 r. sprawy z po-
wództwa Elżbiety N.-A. przeciwko Szkole Podstawowej w R. o ustalenie, na skutek
kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Krakowie z dnia 26 czerwca 1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Elżbieta N.-A. domagała się ustalenia, że wiąże ją z pozwaną
Szkołą Podstawową w R. umowa o pracę na czas nie określony. Sąd Rejonowy-Sąd
Pracy dla Krakowa-Nowej Huty w Krakowie wyrokiem z dnia 10 lutego 1997 r. oddalił
powództwo. Sąd ustalił, że powódka została zatrudniona w charakterze nauczyciela
języka polskiego w dniu 1 września 1993 r. Zatrudnienie powódki opierało się
następnie na kolejno zawieranych umowach o pracę na czas określony. Łącznie
strony zawarły cztery umowy o pracę, w tym ostatnią na okres od 1 września 1995 r.
do 31 sierpnia 1996 r. Zarówno w dniu zawarcia pierwszej umowy, jak i następnych i
- 2 -
do upływu czasu na jaki została zawarta ostatnia umowa, powódka nie posiadała
ukończonych studiów wyższych, ani też żadnej szkoły kształcącej nauczycieli. Nie
była też nauczycielem mianowanym. W latach szkolnych 1993/1994 i 1994/1995
powódka była zatrudniona w zastępstwie nauczycielki języka polskiego Ewy S., która
przebywała na urlopie bezpłatnym i z którą stosunek pracy został rozwiązany w
styczniu 1995 r. W roku szkolnym 1995/1996 na język polski przewidziano w
pozwanej Szkole 55 godzin. Zajęcia z tego przedmiotu prowadziło wraz z powódką
czterech nauczycieli, w tym zastępca dyrektora szkoły Krystyna B., która z racji peł-
nionej funkcji miała przyznaną tylko połowę obowiązkowego wymiaru godzin. Zawie-
rając z powódką umowę o pracę na czas określony na rok szkolny 1995/1996 dy-
rektor pozwanej Szkoły miał na względzie to, że musi zapewnić obowiązkowe pen-
sum godzin swojej zastępczyni, gdyby musiała odejść z funkcji zastępcy dyrektora.
To samo dotyczyło mianowanej nauczycielki języka rosyjskiego, wobec zmniejszenia
się godzin nauczania tego języka, a także nauczycieli mianowanych będących na
dłuższych urlopach. Dyrektor brał także pod uwagę, że powódka nie posiadała
kwalifikacji wymaganych na stanowisko nauczyciela. W okresie opracowywania
planu organizacyjnego szkoły na rok 1995/1996 nie zgłosił się żaden kandydat z
pełnymi kwalifikacjami do nauczania języka polskiego. Pismem z dnia 30 maja 1996
r. dyrektor pozwanej Szkoły poinformował powódkę, że po 31 sierpnia 1996 r. nie
zawrze z nią umowy o pracę na następny rok szkolny. Sąd Rejonowy uznał, że za-
trudnienie powódki na czas określony było uzasadnione najpierw potrzebą zastęps-
twa nieobecnego nauczyciela, a następnie przyczynami organizacyjnymi nauczania
w szkole. Dyrektor Szkoły musiał zatroszczyć się o pełne pensum godzin dla
Krystyny B., na wypadek rezygnacji ze stanowiska wicedyrektora, a także dla mia-
nowanej nauczycielki Elżbiety S. ze względu na eliminowanie godzin nauczania ję-
zyka rosyjskiego i dla mianowanych nauczycieli przebywających na urlopach.
Wprawdzie z dniem 1 września 1996 r. została przyjęta do Szkoły nauczycielka ję-
zyka polskiego posiadająca pełne kwalifikacje do nauczania tego przedmiotu, ale
fakt ten nie może wpłynąć na prawa powódki, gdyż wybór zatrudnionego nauczyciela
służy dyrektorowi, który powinien kierować się dobrem dzieci i potrzebami szkoły.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyro-
kiem z dnia 26 czerwca 1997 r. [...] oddalił apelację powódki od tego wyroku. Sąd
- 3 -
drugiej instancji uznał za trafny zarzut, że przepis art. 10 ust. 4 Karty Nauczyciela w
brzmieniu sprzed nowelizacji z dnia 14 czerwca 1996 r. nie uzależniał zatrudnienia
nauczyciela na podstawie umowy o pracę na czas nie określony od posiadania peł-
nych kwalifikacji zawodowych. Podzielił też podniesiony przez powódkę zarzut, że
od stycznia 1995 r. nie zastępowała ona już nieobecnej nauczycielki polonistyki, z
którą w tym czasie stosunek pracy został rozwiązany. Sąd Wojewódzki dokonał
analizy w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 1994 r., I PZP
28/94. Uznał jednak, że zapadła ona w innym stanie faktycznym niż w rozpatrywanej
sprawie. Sąd Wojewódzki podkreślił, że powódka nie miała wymaganych kwalifikacji
do zajmowania stanowiska nauczyciela oraz że do stycznia 1995 r. zastępowała
nieobecną nauczycielkę języka polskiego. Dyrektor pozwanej Szkoły jako odpowie-
dzialny za realizację zadań szkoły, organizację nauczania oraz dydaktyczny i wy-
chowawczy poziom szkoły, troszczył się o zapewnienie wymaganego pensum dla
nauczycieli mianowanych, którzy chwilowo z przyczyn organizacyjnych nie realizo-
wali pełnego pensum, bądź przebywali na urlopach. Uznał, że z tych właśnie przy-
czyn organizacyjnych dyrektor nie zatrudnił powódki na czas nie określony, mając
świadomość konieczności zapewnienia dalszego zatrudnienia nauczycielom miano-
wanym oraz odpowiedzialność za dydaktyczny i wychowawczy poziom szkoły.
Od tego wyroku kasację wniosła powódka, zarzucając naruszenie art. 10 ust.
4 Karty Nauczyciela. Powódka podniosła, że przepis ten w brzmieniu obowiązującym
w chwili zawierania z nią umów o pracę nie uzależniał możliwości zatrudnienia na
czas nie określony od posiadania pełnych kwalifikacji. Wywiodła, że została zatrud-
niona w zastępstwie nieobecnego nauczyciela, lecz przyczyna ta ustała w styczniu
1995 r. Wobec tego powódka uważa, że umowa o pracę, którą zawarto z nią w dniu
24 stycznia 1995 r. powinna być traktowana jako umowa o pracę na czas nie okreś-
lony.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji. Wywiodła, że nie było możliwe
zawarcie umowy o pracę na czas nie określony z osobą nie posiadającą pełnych
kwalifikacji nauczycielskich, gdyż byłoby to sprzeczne z art. 9 ust. 1 Karty Nauczy-
ciela. Nadto podniosła, że należy w sprawie stosować przepisy Karty Nauczyciela w
brzmieniu po nowelizacji z dnia 14 czerwca 1996 r., gdyż tak stanowi art. 8 ustawy
zmieniającej.
- 4 -
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy rozważyć kwestie podniesione w odpowiedzi
na kasację. Uznanie zasadności jej poglądów prowadziłoby do oddalenia kasacji bez
względu na podniesione zarzuty. Jeżeli bowiem uznać, że z powódką w ogóle nie
było możliwe zawarcie umowy o pracę na czas nie określony, to w taką umowę nie
mogła przekształcić się umowa terminowa. Należy stwierdzić, że do oceny cha-
rakteru umowy o pracę jaką zawarto z powódką w dniu 24 stycznia 1995 r. należy
stosować przepisy w brzmieniu wówczas obowiązującym. Nie ma bowiem w tym za-
kresie zastosowania art. 8 ustawy z dnia 14 czerwca 1996 r. o zmianie ustawy -
Karta Nauczyciela (Dz.U. Nr 87, poz. 396). Przepis ten stanowi, że w sprawach
wszczętych, a nie zakończonych do dnia wejścia w życie ustawy nowelizującej sto-
suje się jej przepisy, czyli przepisy Karty Nauczyciela w nowym brzmieniu. Jednakże
zawarcie umowy o pracę nie jest "wszczęciem sprawy" w rozumieniu tego przepisu.
Jest to zdarzenie jednorazowe, które wywołuje skutki prawne w tym momencie. Do
ich oceny należy więc stosować przepisy wówczas obowiązujące, a więc przepisy
Karty Nauczyciela w brzmieniu sprzed nowelizacji (ustawa z dnia 26 stycznia 1982
r., Dz.U. Nr 3, poz. 19 ze zm.). Faktycznie art. 9 ust. 1 Karty Nauczyciela w takim
brzmieniu przewidywał, że stanowisko nauczyciela może zajmować osoba, która
posiada wyższe wykształcenie z odpowiednim przygotowaniem pedagogicznym lub
ukończyła szkołę kształcącą nauczycieli i podejmuje pracę na stanowisku, do któ-
rego są to wystarczające kwalifikacje. Z tego przepisu można by wyprowadzić wnio-
sek, że posiadanie kwalifikacji do zajmowania stanowiska nauczyciela było warun-
kiem niezbędnym. Wniosek ten nie jest jednak prawidłowy, gdyż należy go zmody-
fikować w świetle art. 10 Karty Nauczyciela. Z art. 10 ust. 2 tej ustawy (w poprzed-
nim brzmieniu) wynikało bowiem, że stosunek pracy z nauczycielem nawiązuje się
na podstawie mianowania, między innymi pod warunkiem posiadania wymaganych
kwalifikacji do zajmowania danego stanowiska (art. 10 ust. 2 pkt 5). Jednakże art. 10
ust. 3 Karty Nauczyciela stanowił, że z nauczycielem, który nie spełniał wszystkich
warunków określonych w art. 10 ust. 2 stosunek pracy nawiązać można było na
podstawie umowy o pracę (lege non distinquente zarówno na czas nie określony jak
- 5 -
i na czas określony), z tym że nie można było nawiązać stosunku pracy z osobą nie
spełniającą warunków wymienionych w art. 10 ust. 2 pkt 2-4 Karty Nauczyciela. Z
tego przepisu wynikało więc, że na podstawie art. 10 ust. 3 możliwe było zawarcie
umowy o pracę na czas nie określony i na czas określony z osobą, która nie posia-
dała odpowiedniego wykształcenia (nie spełniała warunku określonego w art. 10 ust.
2 pkt 5). Brak odpowiedniego wykształcenia nie był więc przeszkodą do zawarcia
umowy o pracę na czas nie określony. W tym zakresie stanowisko wyrażone przez
Sąd drugiej instancji jest więc prawidłowe.
W uchwale z dnia 14 czerwca 1994 r., I PZP 28/94 (OSNAPiUS 1994 nr 10
poz. 160, OSP 1995 z. 4 poz. 82) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że zatrudnienie
nauczyciela spełniającego warunki z art. 10 ust. 2 pkt 2-4 ustawy z dnia 26 stycznia
1982 r. Karta Nauczyciela (Dz.U. Nr 3, poz. 19 ze zm.) na podstawie umowy o pracę
na czas określony, niezgodnie z przesłankami art. 10 ust. 4 tej ustawy, powoduje
nawiązanie stosunku pracy na czas nie określony. Pogląd ten należy podzielić.
Odnosząc go do stanu faktycznego sprawy należy stwierdzić, że umowę o pracę na
czas określony, zawartą z powódką w dniu 24 stycznia 1995 r. należałoby uznać za
umowę zawartą na czas nie określony, gdyby przyjąć, że nie istniała potrzeba
terminowego zatrudnienia, wynikająca z organizacji nauczania lub z potrzeby
zastępstwa nieobecnego nauczyciela. Sądy obu instancji uznały, że warunki okreś-
lone tym przepisem były spełnione, gdyż potrzeba zatrudnienia powódki na podsta-
wie umowy terminowej wynikała z organizacji nauczania, tj. z konieczności zapew-
nienia pełnego wymiaru czasu pracy nauczycielom mianowanym oraz rezerwacji
możliwości takiego zatrudnienia nauczycielom pełniącym funkcje i przebywającym
na urlopach. Tego poglądu nie można podzielić. W tym wyjątkowym przepisie chodzi
bowiem o organizację nauczania, a nie o organizację szkoły. Dotyczy on więc
przykładowo przypadków ograniczonego wymiaru godzin nauczania określonego
przedmiotu (w całym roku lub jego części), a nie przypadków wskazanych przez
Sądy. Jednakże w ostatecznym rozważeniu pogląd Sądów o możliwości zawarcia z
powódką umowy o pracę na czas określony należy uznać za prawidłowy. W ustalo-
nym stanie faktycznym spełniona była bowiem określona przepisem art. 10 ust. 4
Karty Nauczyciela przesłanka umożliwiająca zatrudnienie powódki na czas określo-
ny, a polegająca na potrzebie zastępstwa nieobecnego nauczyciela. Sądy ustaliły,
- 6 -
że zastępstwo przez powódkę nieobecnej nauczycielki Ewy S. ustało wobec rozwią-
zania z tą nauczycielką stosunku pracy. Jednakże Sądy równocześnie ustaliły, że
inni nauczyciele przebywali na dłuższych urlopach i istniała potrzeba rezerwacji dla
nich możliwości zatrudnienia po zakończeniu tych urlopów. W tym zakresie należy
stwierdzić, że potrzeba zapewnienia zastępstwa nieobecnego nauczyciela, o której
mowa w art. 10 ust. 4 Karty Nauczyciela nie musi dotyczyć zastępstwa tego samego
nauczyciela przy kolejnych umowach zawieranych na czas określony. Zastępstwo to
nie musi całkowicie odpowiadać ani wymiarowi czasu pracy nieobecnego nauczy-
ciela ani też dotyczyć całego okresu jego nieobecności. Takich warunków art. 10 ust.
4 Karty Nauczyciela nie wprowadzał. W uzasadnieniu wyroku z dnia 23 października
1996 r., I PRN 92/96 (OSNAPiUS 1997 nr 8 poz. 130) Sąd Najwyższy uznał, że
możliwe jest zawarcie kolejnej umowy o pracę na czas określony uzasadnione
potrzebą zastępstwa innego nauczyciela niż przy zawarciu umowy poprzedniej. W
wyroku z dnia 27 lutego 1997 r., I PKN 22/97 (OSNAPiUS 1997 nr 21 poz. 418) Sąd
Najwyższy stwierdził natomiast, że okresy zastępowania nieobecnych nauczycieli,
pozwalające na zawarcie umowy na czas określony (art. 10 ust. 4 Karty
Nauczyciela) nie muszą zgadzać się z okresami zawartych z nauczycielami umów
terminowych. Podzielając te poglądy należy stwierdzić, że zatrudnienie powódki na
czas określony nie naruszało normy art. 10 ust. 4 Karty Nauczyciela. Nie można
więc przyjąć, aby zawarcie z nią terminowej umowy o pracę oznaczało zawarcie
umowy na czas nie określony.
Ostatecznie więc rozstrzygnięcie Sądu drugiej instancji nie narusza art. 10
ust. 4 Karty Nauczyciela i ta podstawa kasacji nie może być uznana za usprawiedli-
wioną. Prowadzi to do oddalenia kasacji na podstawie art. 393
12
KPC.
========================================