Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 26 marca 1998 r.
I PKN 5/98
1. Termin określony w art. 52 § 2 KP rozpoczyna bieg od zakończenia,
podjętego niezwłocznie i sprawnie przeprowadzonego, wewnętrznego postę-
powania, sprawdzającego uzyskane przez pracodawcę wiadomości o niewłaś-
ciwym zachowaniu pracownika.
2. Inspektor nadzoru budowlanego nieprawdziwie potwierdzający wyko-
nanie robót, narusza ciężko swoje podstawowe obowiązki pracownicze (art. 52
§ 1 pkt 1 KP), bez względu na powstanie szkody pracodawcy.
3. Sąd pracy nie może zmienić sposobu rozwiązania umowy o pracę.
Przewodniczący SSN: Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Adam
Józefowicz, Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 26 marca 1998 r. sprawy z powódz-
twa Tomasza Józefa S. przeciwko Polskim Kolejom Państwowym-Zakładowi Nieru-
chomości w B. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 28 października 1997
r. [...]
o d d a l i ł kasację i zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej koszty
postępowania kasacyjnego w kwocie 10 zł.
U z a s a d n i e n i e
Tomasz S. wniósł przeciwko PKP-Zakładowi Nieruchomości w B. pozew o
"uchylenie ... decyzji o zwolnieniu z pracy z art. 52 § 1 pkt 1 KP, ponowne przywró-
cenie praw pracownika i rozwiązanie umowy o pracę na zasadzie porozumienia
stron". Nadto wniósł o zasądzenie kosztów postępowania i o "wypłatę ... za okres
pozostający bez pracy". Na rozprawie w dniu 4 czerwca 1992 r. powód określił swoje
żądanie w ten sposób, że wniósł o "zasądzenie odszkodowania z tytułu bezprawne-
- 2 -
go rozwiązania umowy o pracę" i cofnął powództwo o przywrócenie do pracy, na co
strona pozwana wyraziła zgodę. Wreszcie pismem z dnia 21 listopada 1996 r. po-
wód sprecyzował swoje roszczenia w ten sposób, że wniósł o: "1) rozwiązanie
umowy o pracę z dniem rozprawy na drodze porozumienia stron z zastrzeżeniem, że
przyczyna leży po stronie zakładu pracy, 2) wypłatę odszkodowania w wysokości 34
720,62 zł według wyliczenia: a) 3-miesięczna odprawa ... b) nagroda jubileuszowa
za 20-lecie pracy, którą uzyskałby pracując ... c) należność za urlop ... d) odsz-
kodowanie za poniesione straty materialne i moralne w wysokości 2 800 zł".
Wyrokiem z dnia 17 lipca 1997 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Białymstoku [...] oddalił powództwo. Sąd Wojewódzki ustalił, że po-
wód był zatrudniony na stanowisku inspektora inwestycyjnego. Do jego obowiązków
należało między innymi nadzorowanie prac budowlano-remontowych w obiekcie w
K. Specjalna komisja powołana do rozliczenia tej inwestycji stwierdziła nieprawidło-
wości w pracy powoda. W kosztorysach powykonawczych potwierdził on wykonanie
robót, które w rzeczywistości nie zostały wykonane. Doprowadziło to do bezzasadnej
wypłaty wykonawcy kwoty 13 118,42 zł. W dniu 6 maja 1992 r. z tej przyczyny
rozwiązano z powodem umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 KP. Przeciwko po-
wodowi toczyło się śledztwo w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z
art. 217 § 2 KK w związku z art. 266 § 1 i 4 KK i w związku z art. 58 KK, które zos-
tało umorzone wobec stwierdzenia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronione-
go. Sąd Wojewódzki ustalił, że powód potwierdził nie wykonane prace. Strona poz-
wana nie poniosła szkody, gdyż ostatecznie roboty te zostały później wykonane. Sąd
stwierdził jednak, że okoliczność ta oraz umorzenie postępowania karnego nie ma
wpływu na ocenę zachowania powoda. Od inspektora nadzoru budowlanego
wymagać należy odpowiedzialności za realizację inwestycji i potwierdzania tylko
prac w rzeczywistości wykonanych. Niewypełnienie tych obowiązków ocenił Sąd jako
ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, uzasadniające
zastosowany tryb rozwiązania umowy o pracę.
Wyrokiem z dnia 28 października 1997 r. [...] Sąd Apelacyjny w Białymstoku
oddalił apelację powoda. Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu pierwszej instancji,
że powód ciężko naruszył swoje obowiązki pracownicze, w ten sposób, że zatwier-
dził kosztorysy, w których znajdowały się roboty wówczas jeszcze nie wykonane.
- 3 -
Doprowadziło to do bezzasadnej wypłaty należności. Sąd Apelacyjny uznał, że roz-
wiązanie umowy o pracę w dniu 6 maja 1992 r. nastąpiło z zachowaniem terminu z
art. 52 § 2 KP. Sąd ocenił, że pismo Urzędu Kontroli Skarbowej z dnia 4 marca 1992
r. zawiadamiając o nieprawidłowościach w pracy powoda nie było jeszcze wiado-
mością, o której mowa w art. 52 § 2 KP. Strona pozwana w wyniku tego pisma
wszczęła postępowanie wyjaśniające, zakończone sprawozdaniem z dnia 30 kwiet-
nia 1992 r. Dopiero to sprawozdanie stanowiło, zdaniem Sądu Apelacyjnego, uzys-
kanie przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie
umowy o pracę.
Kasację od tego wyroku wniósł powód. Zarzucił naruszenie prawa material-
nego przez błędną wykładnię art. 52 § 2 KP wskutek przyjęcia, iż "bieg terminu
przedawnienia przewidziany w tym przepisie rozpoczyna się dopiero od momentu,
gdy wiadomość uzasadniająca rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia wyj-
dzie z jednostki pracodawcy, natomiast nie wszczyna biegu przedawnienia wiado-
mość pochodząca od oficjalnego organu zewnętrznego, nie będącego jednostką
pracodawcy". Zarzucił także naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny
wpływ na wynik sprawy. Dotyczy to zdaniem powoda art. 328 § 2 KPC i nastąpiło
przez poniechanie wskazania w uzasadnieniu wyroku dlaczego pismo Urzędu
Kontroli Skarbowej w B. z dnia 4 marca 1997 r. nie może stanowić okoliczności, na
podstawie której pozwany dowiedział się o rzekomych nieprawidłowościach w pracy
powoda, a dopiero zakończenie postępowania wewnętrznego, zweryfikowanego w
procesie karnym, stanowi taką okoliczność. Powód uważa, że Sąd drugiej instancji
nie wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z czego wynika, iż przewinienie
powoda należy uznać za ciężkie w sytuacji, gdy pozwany nie poniósł żadnej szkody,
a nawet nie zaistniało zagrożenie niezasadnej wypłaty przez pozwanego na rzecz
wykonawcy żadnej nienależnej kwoty, gdyż powód nakazał wstrzymanie wypłaty
10% należności do czasu usunięcia uchybień stwierdzonych w wykonanych robo-
tach. Zdaniem powoda Sąd drugiej instancji nie podał też na jakich dowodach oparto
ustalenie, iż przeprowadzone dowody z opinii biegłych są nietrafne. Powód zarzucił
także naruszenie przepisu art. 233 § 1 KPC poprzez pominięcie okoliczności, iż
pozwany wyraźnie stwierdził, że naczelnik dowiedział się o nieprawidłowościach w
dniu 3 kwietnia 1992 r. Zdaniem powoda Sąd pominął, że ostateczna ocena jego
- 4 -
pracy przeprowadzona w sprawie karnej przez niezależnego biegłego jest
pozytywna, albowiem nie stwierdzono żadnych zaniedbań z jego strony ani też
spowodowania strat w mieniu pozwanego PKP, czy chociażby spowodowania nie-
bezpieczeństwa powstania takich strat. Według powoda Sąd pominął także, iż w
zatwierdzonych kosztorysach powód nakazał wstrzymanie wypłaty 10% należności,
a nie wypłacenie całości kwoty stwierdzonej kosztorysem, co było spowodowane
usunięciem "niedoróbek " faktycznie stwierdzonych przez powoda, a nie uwidocz-
nionych w protokole odbioru, co uniemożliwiło powstania jakichkolwiek strat po stro-
nie pozwanego. Powód zarzucił w kasacji także naruszenie art. 232 KPC poprzez
uniemożliwienie wyjaśnienia okoliczności sprawy przez oddalenie wniosku dowodo-
wego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, którego specjalność odpowiada
inwestycjom kolejowym, zażądanie informacji od pozwanego, ile inwestycji powód
nadzorował jednocześnie, w jakiej odległości od siebie były one usytuowane i czy
stosowanie uproszczeń w prowadzonej dokumentacji było spowodowane jego nie-
dbałością, czy też nawałem nałożonych na niego obowiązków, którym nie mógł po-
dołać. Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie żądań zawar-
tych w apelacji, albo o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 328 § 2 KPC jest oczywiście
bezzasadny (wydaje się wręcz nieporozumieniem). Sąd drugiej instancji w uza-
sadnieniu swego orzeczenia wskazał dlaczego uważa rozwiązanie umowy o pracę z
powodem za dokonane w terminie z art. 52 § 2 KP, dlaczego uważa iż powód dopu-
ścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych i dlaczego
uważa wnioski opinii biegłych w sprawie karnej za nieprzydatne dla oceny przesła-
nek rozwiązania stosunku pracy. Sąd drugiej instancji nie naruszył więc art. 328 § 2
KPC, a ściślej mówiąc tego przepisu w związku z art. 391 KPC.
Sąd drugiej instancji nie prowadził żadnego własnego postępowania dowo-
dowego, a jedynie zaakceptował ocenę dowodów dokonaną przez Sąd pierwszej
instancji. Już z tej przyczyny zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC nie mógł być sku-
- 5 -
tecznie podniesiony w kasacji, bez powiązania go z zarzutem naruszenia art. 382
KPC.
Przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów KPC po nowelizacji, rze-
czą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twier-
dzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani
też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających
do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 KPC).
Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 KPC), a ciężar
udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art.
227 KPC) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (wyrok z
dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997 z. 6-7, poz. 76, Palestra 1998 nr
1-2 s. 204 z aprobującą glosą A. Zielińskiego; wyrok z dnia 5 listopada 1997 r., III
CKN 244/97, Radca Prawny 1998 nr 2 s. 71). Z tych względów zarzut naruszenia
przez Sąd drugiej instancji art. 232 KPC nie mógł być uznany za skutecznie
podniesiony. Ocena naruszenia art. 233 § 1 i art. 232 KPC zależy przede wszystkim
od analizy czy fakty podnoszone przez powoda, a których ma dotyczyć twierdzone
naruszenie tych przepisów, były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 KPC).
Jeżeli były to bowiem fakty nieistotne, to nie było potrzebne prowadzenie co do nich
postępowania dowodowego i oceny przeprowadzonych dowodów. Jeżeli więc w
ramach ustalonego stanu faktycznego istniała wystarczająca podstawa do
kwalifikacji prawnej zachowania powoda i oceny zasadności jego roszczenia, to nie
było potrzebne prowadzenie postępowania dowodowego w tym zakresie.
Wymaga to oceny podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego.
Zgodnie z art. 52 § 2 KP rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pra-
cownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę
wiadomości o okolicznościach uzasadniających rozwiązanie umowy. Przepis ten nie
określa dokładnie na czym ma polegać wiadomość o okoliczności uzasadniającej
rozwiązanie umowy o pracę. Zgodnie z orzecznictwem przez wyrażenie to należy
rozumieć wiadomości na tyle sprawdzone, aby pracodawca mógł nabrać
uzasadnionego przekonania o nagannym postępowaniu danego pracownika (wyrok
z dnia 28 października 1976 r., I PRN 74/76, OSNCP 1977 z. 5-6, poz. 100, OSPiKA
1977 z. 7-8, poz. 127 z aprobującą glosą J. Krzyżanowskiego). Pracodawca
- 6 -
rozwiązując umowę o pracę w trybie art. 52 KP podejmuje czynność, za którą ponosi
odpowiedzialność, zwłaszcza w razie braku okoliczności uzasadniającej takie
rozwiązanie. Zarówno więc w interesie pracownika jak i własnym musi mieć
możliwość sprawdzenia uzyskanych wiadomości o zachowaniu się pracownika i
możliwość ich weryfikacji, zwłaszcza gdy pochodzą one z zewnątrz. Jeżeli praco-
dawca dokonuje sprawdzenia uzyskanej wiadomości w sposób niezwłoczny i spraw-
nie, to nie można mu zarzucić błędu w stosowaniu omawianego przepisu. Termin
określony w art. 52 § 2 KP należy w takiej sytuacji liczyć od momentu zakończenia
wewnętrznego postępowania sprawdzającego, weryfikującego uzyskane przez pra-
codawcę wiadomości o zachowaniu pracownika. Tak postąpił pracodawca w rozpa-
trywanej sprawie. Słusznie więc Sąd drugiej instancji ocenił, że rozwiązanie umowy
o pracę z powodem nastąpiło z zachowaniem terminu określonego w art. 52 § 2 KP i
nie można Sądowi skutecznie zarzucić błędnej wykładni tego przepisu.
Sądy obu instancji nie naruszyły także art. 52 § 1 pkt 1 KP, słusznie oceniając
zachowanie powoda jako stanowiące ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych. Sądy prawidłowo podkreśliły, że potwierdzanie zakresu wykonanych
robót stanowiło istotę działania powoda jako inspektora nadzoru budowlanego. Był
on przedstawicielem pracodawcy i jego czynności musiały uwzględniać szczególną
dbałość o interes pracodawcy, wynikająca między innymi z zaufania, jakim
pracodawca obdarzał go, powierzając takie stanowisko. Jest rzeczą powszechnie
znaną, że część robót budowlanych ma tzw. "zanikowy" charakter i ich wykonanie
może być potwierdzone tylko w odpowiednim momencie. Nie jest do końca
prawdziwe stwierdzenie, że pracodawca nie poniósł żadnej szkody, gdyż wynika ona
choćby z faktu, że zapłacił za wykonanie robót za wcześnie. Nie w tym jednak leży
istota naruszenia przez powoda jego podstawowych obowiązków pracowniczych.
Polega ona na samym potwierdzeniu robót nie wykonanych, bez względu na skutki
tego. Okoliczność takiego zachowania się powoda była niesporna. Powód
potwierdził wykonanie prac z pełną świadomością. W zakresie niewykonania tego
obowiązku działał więc z winy umyślnej. Jego wina w ewentualnym wyrządzeniu
szkody pracodawcy jest w tej sytuacji bez znaczenia. Te niesporne okoliczności były
wystarczające do oceny prawidłowości zastosowania przez pracodawcę art. 52 KP.
Okoliczności podnoszone przez powoda dotyczyły więc kwestii nieistotnych i nie
- 7 -
wymagały dokonania ustaleń faktycznych. Słusznie więc Sądy pominęły wnioski do-
wodowe powoda w tym zakresie. Zarzucone w kasacji naruszenie art. 52 § 1 KP nie
miało więc w sprawie miejsca.
Dodatkowo należy stwierdzić, że zgłoszone przez powoda żądanie było w
istocie bezzasadne, bez konieczności przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowa-
nia dowodowego. Sądy obu instancji czyniąc ustalenia i dokonując ich oceny w
aspekcie prawidłowości zastosowania art. 52 KP, w istocie prowadziły postępowanie
w zakresie zmierzającym do rozstrzygnięcia co do ewentualnego przywrócenia po-
woda do pracy (odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy
o pracę). Tymczasem powód takich roszczeń nie zgłaszał. Żądał on bowiem przek-
ształcenia przez Sąd (w drodze orzeczenia konstytutywnego) rozwiązania niez-
włocznego umowy o pracę w rozwiązanie jej za porozumieniem stron. Nie żądał więc
ani przywrócenia do pracy, ani odszkodowania, o jakim mowa w art. 56 KP. Z żąda-
nego przekształcenia dopiero wywodził pozostałe roszczenia. Tymczasem prawo
pracy nie przewiduje możliwości orzeczenia przez sąd pracy w sposób prawotwórczy
przekształcenia jednego ze sposobów rozwiązania umowy o pracę w inny. Mogą to
strony uczynić w drodze ugody, ale sąd pracy nie jest upoważniony do tego przez
żaden przepis prawa materialnego. Rozwiązanie umowy o pracę jest skuteczne,
choćby naruszało prawo. Można je podważyć wyłącznie w drodze odpowiedniego
powództwa, przy zamkniętym katalogu roszczeń. Jeżeli pracownik, z którym rozwią-
zano umowę o pracę nie wnosi żadnego z roszczeń określonych w art. 56 KP, to
rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 jest skuteczne. Skoro więc powód nie
żądał ani przywrócenia do pracy, ani odszkodowania określonego w art. 56 KP, to
rozwiązanie z nim umowy o pracę nie zostało skuteczne zakwestionowane. Niemoż-
liwe więc było uwzględnienie żadnych innych roszczeń wynikających z twierdzonego,
niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę.
Z tych względów Sąd Najwyższy oddalił kasację (art. 393
12
KPC) i orzekł o
kosztach postępowania kasacyjnego na podstawie art. 98 § 1 KPC.
========================================