Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 2 czerwca 1998 r.
II UKN 88/98
Sąd drugiej instancji nie narusza art. 232 zdanie drugie KPC w sytuacji,
gdy zebrany w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji materiał dowo-
dowy był wystarczający do dokonania niewadliwych ustaleń faktycznych.
Przewodniczący SSN: Maria Mańkowska, Sędziowie SN: Roman Kuczyński,
Stefania Szymańska (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 1998 r. sprawy z powódz-
twa Andrzeja G. przeciwko Wojewódzkiemu Sztabowi Wojskowemu w G. o odszko-
dowanie, na skutek kasacji wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z dnia 23 października 1997 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z 12 lutego 1996 r. Wojewódzki Sztab Wojskowy w G. odmówił An-
drzejowi G. przyznania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku zaistniałego
w dniu 8 lipca 1995 r. z uzasadnieniem, iż zdarzenia tego nie można uznać za wy-
padek pozostający w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej w rozumieniu
art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o świadczeniach odszkodowawczych
przysługujących w razie wypadków i chorób zawodowych w związku ze służbą wojs-
kową (Dz. U. Nr 72, poz. 342). W odwołaniu od tej decyzji Andrzej G. utrzymywał, że
w dniu 8 lipca 1995 r., tj. w czasie pełnienia zasadniczej służby wojskowej, uległ wy-
padkowi polegającemu na tym, że będąc w toalecie „za potrzebą fizjologiczną” upadł
doznając poważnych urazów głowy. Podkreślił, że wypadek nastąpił nie z jego winy;
do służby wojskowej skierowany został z kat. A; w dniu wypadku również czuł się
dobrze, a wyszedł z wojska jako kaleka; wypadek był zdarzeniem nagłym, nastąpił
przy wykonywaniu czynności służbowych, a spowodowany mógł być tym, że w ła-
2
zience mogło być mokro i mógł się poślizgnąć; w każdym razie nie odczuł przed tym
zdarzeniem by zrobiło mu się niedobrze lub słabo. W odpowiedzi na odwołanie wojs-
kowy organ rentowy podtrzymał, że przyczyną wypadku było zasłabnięcie, a więc
przyczyna wewnętrzna tkwiąca w organizmie wnioskodawcy. Z tego powodu - z
uwagi na brak zewnętrznej przyczyny zdarzenia - nie może być ono uznane za wy-
padek pozostający w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej.
Wyrokiem z 21 maja 1997 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Gdańsku zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał wnioskodawcy prawo do
odszkodowania z tytułu wypadku, jakiemu uległ on w dniu 8 sierpnia 1995 r., pozos-
tającego w związku ze służbą wojskową, przy czym wysokość tego odszkodowania
pozostawił do rozstrzygnięcia wojskowemu organowi rentowemu. W uzasadnieniu
Sąd podał, że wnioskodawca w dniu 8 lipca 1995 r. podczas załatwiania potrzeby
fizjologicznej w ubikacji jednostki wojskowej upadł i uderzając głową w klamkę drzwi
doznał urazu głowy, co spowodowało ranę tłuczoną, złamanie łuski i kości potylicz-
nej, wstrząśnienie mózgu. W dniu 8 lipca 1995 r. wnioskodawca nie odczuwał żad-
nych dolegliwości i czuł się dobrze. Także wcześniej nie miał żadnych kłopotów ze
zdrowiem. Sąd zaznaczył, że za powyższym ustaleniem przemawiają dokumenty
znajdujące się w aktach odszkodowawczych oraz zeznania wnioskodawcy i świadka
Andrzeja T. oraz częściowo zeznanie świadka Krzysztofa G., tj. w części dotyczącej
stanu zdrowia wnioskodawcy. Pozostałych dowodów Sąd nie uznał za wiarygodne.
Biorąc pod uwagę stan zdrowia wnioskodawcy w chwili wypadku Sąd doszedł do
wniosku, iż przyczyną wypadku z całą pewnością nie było zasłabnięcie, a więc przy-
czyna wewnętrzna tkwiąca w jego organizmie, a upadek wnioskodawcy stanowi
przyczynę zewnętrzną w rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. Dlatego
uznał, iż urazy głowy, jakich doznał wnioskodawca, stanowią wypadek w rozumieniu
art. 1 i 2 tejże ustawy.
Uwzględniając apelację wojskowego organu rentowego Sąd Apelacyjny wyro-
kiem z 25 października 1997 r. zmienił wyrok Sądu Wojewódzkiego i oddalił odwoła-
nie wnioskodawcy.
Sąd Apelacyjny uznał za trafny zarzut, iż ustalenie Sądu Wojewódzkiego, że
wnioskodawca w dniu 8 lipca 1995 r. uległ wypadkowi pozostającemu w związku z
pełnieniem czynnej służby wojskowej w rozumieniu art. 2 ust. 1 ustawy z 16 grudnia
1972 r., nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym. W okolicznoś-
ciach faktycznych sprawy brak jest bowiem podstawy do przyjęcia, by upadek wnios-
3
kodawcy w toalecie w dniu 8 lipca 1995 r. został spowodowany przyczyną zewnętrz-
ną. Wnioskodawca - podkreślił Sąd Apelacyjny - podawał, iż w istocie nie pamięta
dokładnie momentu zdarzenia; w jego ocenie jednak upadek ten spowodowany zos-
tał bądź potknięciem się, bądź też poślizgnięciem na posadzce toalety, która mogła
być mokra, wykluczając przy tym stanowczo możliwość omdlenia, bądź też utratę
świadomości; przed wypadkiem nie miał żadnych kłopotów ze zdrowiem, nie leczył
się neurologicznie, w momencie gdy szedł do toalety był wypoczęty, wyspany i roz-
budzony, gdyż mimo, że pełnił służbę pomocnika dyżurnego lotniska spał od godz.
22
00
dnia poprzedniego do godz. 5
50
w dniu wypadku. To twierdzenie wnioskodawcy
nie znajduje jednak potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym. W czasie
przesłuchania w charakterze strony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji
na rozprawie w dniu 7 maja 1997 r. [...] wnioskodawca podał okoliczności, które
przeczą takiemu przebiegowi zdarzenia, a które pozwalają przyjąć, iż w momencie
poprzedzającym upadek, stał on i nie poruszał się. Wykluczyć zatem można jako
przyczynę upadku potknięcie się, względnie poślizgnięcie w czasie dochodzenia do
pisuaru. Koresponduje to także ze stwierdzeniem wnioskodawcy, jakiego użył - opi-
sując zdarzenie - a mianowicie, że „w pewnym momencie odchylił się”. Nie ma także
podstawy by stwierdzić - na co powołuje się wnioskodawca - że w czasie wypadku
posadzka w toalecie była mokra. Wnioskodawca bowiem okoliczność powołuje jedy-
nie w trybie przypuszczającym (- mogło tam być mokro - nie twierdząc, że wówczas
było tam mokro). Także przesłuchani w sprawie świadkowie Krzysztof G. i Andrzej T.
nie powoływali się na taką okoliczność. Zeznania obu tych świadków - wywiódł dalej
Sąd Apelacyjny mogą stanowić materiał dowodowy przydatny jedynie dla ustaleń co
do samego faktu zaistnienia zdarzenia, a także stanu psychicznego wnioskodawcy
podczas odbywania służby przed wypadkiem, nie są one natomiast miarodajne dla
ustalenia przebiegu zdarzenia oraz przyczyny upadku, albowiem świadkowie ci
przebywali w palarni obok toalety i nie zwracali uwagi na wnioskodawcę, samo zda-
rzenie zaś zarejestrowali w świadomości dopiero po jego upadku. Nie zasługuje na
wiarę wyjaśnienie wnioskodawcy złożone na rozprawie apelacyjnej, że stojąc przy
pisuarze w pewnym momencie cofnął się, gdyż był za blisko i przy cofaniu się poś-
lizgnęła mu się noga tak, że upadł. Należy bowiem zważyć, że również tej okoliczno-
ści - jak oświadczył - nie jest on pewien. Ponadto na taki przebieg zdarzenia nie
powoływał się nigdy wcześniej, pomimo, że brał udział w rozprawach, sporządzał
pisma procesowe oraz został szczegółowo przesłuchany w charakterze strony.
4
Istotne jest także, że wnioskodawca nie powołuje się na żadne inne okoliczności,
mające związek z pełnioną służbą (takie jak ewentualny stres, przemęczenie, niewy-
spanie w krytycznym dniu, bądź też inne czynniki psycho-fizyczne), a które mogłyby
podlegać ocenie w zakresie istnienia ewentualnej przyczyny zewnętrznej zdarzenia.
Z tego też względu nie zachodziła w sprawie konieczność bądź celowość przepro-
wadzenia dowodu z opinii biegłego.
W kasacji wnioskodawca zarzuca: 1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 1
i art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 r. o świadczeniach odszkodowawczych
w razie wypadków i chorób zawodowych pozostających w związku ze służbą oraz 2)
naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 224 i 232 KPC przez zaniechanie prze-
prowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczności, które „przyczyniły się” do
wypadku i wnosi o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Powołany w kasacji art. 224 KPC stanowi, że przewodniczący zamyka roz-
prawę, gdy sąd uzna sprawę za dostatecznie wyjaśnioną (§ 1 zdanie pierwsze).
Wprawdzie w kasacji nie wskazano, że chodzi o § 1 zdanie pierwsze tego przepisu,
ale z uzasadnienia należy wyprowadzić wniosek, że wnioskodawca uważa, iż sprawa
nie została wyjaśniona w sposób dostateczny, a to przede wszystkim z uwagi na
zaniechanie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w celu wyjaśnienia oko-
liczności, które „przyczyniły się” do wypadku. Zdaniem skarżącego, gdyby z inicjaty-
wy Sądu drugiej instancji został przeprowadzony dowód z opinii biegłego na takie
okoliczności jak „śliska powierzchnia z kafelek, śliskie pantofle, ułamana klamka przy
drzwiach, na którą upadł”, to orzeczenie byłoby dla niego korzystne Zarzut ten należy
uznać za bezpodstawny. Sąd Apelacyjny w sposób szczegółowy wykazał, dlaczego
brak jest podstawy do ustalenia, że wnioskodawca będąc w toalecie mógł poślizgnąć
się lub potknąć. Oceniając całość materiału dowodowego zebranego w sprawie (w
tym uzupełnionego w postępowaniu apelacyjnym), Sąd Apelacyjny wyjaśnił dlaczego
uznał, iż nie ma potrzeby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. Ocena ta nie
nasuwa żadnych zastrzeżeń. Z tych samych powodów nie można czynić Sądowi
Apelacyjnemu zarzutu naruszenia art. 232 KPC. Treść uzasadnienia kasacji
wskazuje, że chodzi o zdanie drugie tego przepisu, według którego Sąd może dopuś-
5
cić dowód nie wskazany przez stronę. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie
wskazywał na potrzebę dopuszczenia z urzędu przez Sąd Apelacyjny jakichkolwiek
innych dowodów. Zgromadzony w postępowaniu sądowym materiał dowodowy był
wystarczający do dokonania przez Sąd Apelacyjny właściwej oceny (kwalifikacji)
prawnej przedmiotowego wypadku, czemu Sąd Apelacyjny dał wyraz w należycie
opracowanych motywach wyroku.
W świetle powyższego nie jest uprawniony zarzut naruszenia przez Sąd
Apelacyjny art. 1 i art. 2 ust. 1 ustawy z 16 grudnia 1972 r. Wobec ustalenia Sądu
Apelacyjnego, że w materiale dowodowym sprawy brak jest podstawy do przyjęcia,
by upadek wnioskodawcy spowodowany został, tak jak on sugeruje, potknięciem się,
bądź poślizgnięciem na posadzce toalety, a także że brak jest podstawy do pozy-
tywnych ustaleń w zakresie wystąpienia innych jeszcze podchodzących z poza or-
ganizmu poszkodowanego czynników, które mogłyby zostać uznane za przyczynę
zewnętrzną zdarzenia, co pozwalałoby zakwalifikować je jako wypadek pozostający
w związku z pełnieniem czynnej służby wojskowej, stanowisko co do braku możliwo-
ści zastosowania w przypadku wnioskodawcy powołanych przepisów jest uzasad-
nione.
========================================