Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 9 lipca 1998 r.
I PKN 12/98
Zawarcie z mianowanym nauczycielem akademickim umowy o pracę na
czas określony nie może być uznane za jednoczesne rozwiązanie stosunku
pracy z mianowania za porozumieniem stron (art. 93 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia
12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym, Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.),
jeżeli nauczyciel nie wyraził w sposób dostateczny woli rozwiązania stosunku
pracy.
Przewodniczący SSN: Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Jerzy Kwaśniewski, Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 1998 r. sprawy z powództwa
Małgorzaty M.-W. przeciwko Politechnice Ś. w G. o przywrócenie do pracy, na skutek
kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Katowicach z dnia 8 sierpnia 1996 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu-
Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach do ponownego rozpozna-
nia.
U z a s a d n i e n i e
Małgorzata M.-W. domagała się ustalenia, że łączy ją stosunek pracy z Poli-
techniką Ś. w G. oraz przywrócenia do pracy na stanowisko asystenta.
Pozwana wniosła o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Gliwicach wyrokiem z dnia 31 marca 1995 r. od-
dalił powództwo.
Sąd Pracy ustalił, że powódka była pracownikiem mianowanym zatrudnionym
na stanowisku asystenta naukowo-dydaktycznego. W 1989 r. powódka powróciła do
pracy po pięcioletnim urlopie wychowawczym, a w 1990 r. udzielono jej kolejnego
2
urlopu wychowawczego do końca września 1994 r. Powódka zwróciła się do pozwa-
nej w lipcu 1994 r. o wznowienie zatrudnienia w związku z kończącym się urlopem
wychowawczym. Kierownik Zakładu Miernictwa oświadczył, że nie ma możliwości
zatrudnienia powódki z uwagi na brak „obciążenia dydaktycznego” dla niej (istniała
możliwość powierzenia jej 30 godzin zajęć, podczas gdy pensum wynosi 120 godzin)
oraz ze względu na zbyt długą przerwę w pracy powódki. W ocenie przełożonych
powódka po tak długiej przerwie w pracy nie miała odpowiedniego przygotowania do
obecnych potrzeb dydaktycznych katedry. Nie zaproponowano powódce pracy w
innej jednostce, natomiast przedstawiono propozycję pracy na stanowisku inżynie-
ryjno-technicznym. Ze względu na źródło finansowania tego stanowiska istniała
możliwość zatrudnienia na nim przez okres trzech miesięcy. Nie wykluczano przed-
łużenia zatrudnienia, o ile pojawią się nowe zlecenia. Powódka ostatecznie wyraziła
zgodę na przeniesienie na stanowisko inżynieryjno-techniczne i zawarła z pozwaną
umowę o pracę na czas określony do 31 grudnia 1994 r. Stosunek pracy między
stronami uległ rozwiązaniu z tym dniem. Pozwana nie zawarła z powódką kolejnej
umowy z uwagi na brak zleceń, które umożliwiłyby finansowanie dalszego jej zatrud-
niania.
Zdaniem Sądu Rejonowego stosunek pracy powódki na podstawie mianowa-
nia uległ rozwiązaniu na zasadzie porozumienia stron (art. 93 ust. 1 pkt 1 ustawy o
szkolnictwie wyższym) w sposób dorozumiany, poprzez fakt zawarcia przez strony
umowy o pracę i wyrażenie zgody przez powódkę na zatrudnienie na „etacie” inży-
nieryjno-technicznym. Sąd Pracy nie znalazł podstaw do stwierdzenia, że umowa o
pracę została zawarta pod przymusem lub pod wpływem błędu.
Wyrok ten został uchylony przez Sąd Wojewódzki w Katowicach wyrokiem z
dnia 20 czerwca 1995 r. i sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania.
Sąd Wojewódzki uznał za prawidłowy pogląd o możliwości rozwiązania stosunku
pracy z mianowania na zasadzie porozumienia stron również w sposób dorozumiany,
a więc przez zawarcie umowy o pracę. Sąd zauważył jednakże, że modyfikacja
stosunku pracy była dla powódki rażąco niekorzystna i polecił zbadanie, czy miała
ona świadomość, że niewyrażenie zgody na podpisanie umowy na czas określony
spowodowałoby konieczność zatrudnienia jej na stanowisku asystenta naukowo-dy-
daktycznego. Polecił też ustalenie, z jakich przyczyn powódka zdecydowała się na
tak niekorzystną modyfikację i czy zdawała sobie sprawę z konsekwencji podpisania
umowy.
3
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Gliwicach wy-
rokiem z dnia 19 grudnia 1995 r. po raz drugi oddalił powództwo. Sąd ustalił, że po-
wódka miała świadomość, że mimo braku obciążenia, czyli tzw. pensum, pozwana
ma obowiązek zatrudnić ją po urlopie wychowawczym. Poinformowano ją, że istnieje
możliwość zatrudnienia na etacie inżynieryjno-technicznym na okres trzech miesięcy,
gdyż etat ten przez ten okres będzie finansowany z tzw. funduszu badań statu-
towych. Powódka twierdziła, że jeżeli nie będzie zleceń na 1995 r., co warunkowało
jej dalsze zatrudnienie na tym etacie, to ma możliwości sama znaleźć zlecenia, gdyż
ma prywatne kontakty. Powódka przyniosła pismo zawierające zgodę na przeniesie-
nie z etatu asystenta na etat inżynieryjno-techniczny, jednocześnie prosząc w nim o
umożliwienie jej otwarcia i przeprowadzenia przewodu doktorskiego. Dnia 19 paź-
dziernika 1994 r. powódka podpisała umowę o pracę na czas określony. W związku
z tym stosunek pracy na podstawie mianowania uległ rozwiązaniu na mocy porozu-
mienia stron w sposób dorozumiany. Natomiast umowa o pracę uległa rozwiązaniu z
uwagi na upływ czasu, na jaki została zawarta. Wobec niezałatwienia przez powódkę
nowych zleceń i braku dalszych środków na finansowanie jej etatu, umowy z nią nie
przedłużono, czego „była w pełni świadoma” po rozmowie z kierownikiem katedry,
która miała miejsce 4 października 1994 r.
Zdaniem Sądu Rejonowego powódka myślała, że mogą ją łączyć z pozwaną
„w tym samym czasie dwie umowy o pracę; jedna na czas nieokreślony i druga na
czas określony” . „Nieznajomość tak elementarnyh zasad prawa pracy nie może tłu-
maczyć powódki, od której można i trzeba wymagać więcej niż od prostego czło-
wieka”. Sąd nie przyjął, by powódka działała pod wpływem błędu. Przejście na etat
inżynieryjno-techniczny było dla niej wygodniejsze w sytuacji, gdy za najważniejsze
uważała przyspieszenie przewodu doktorskiego.
Sąd Wojewódzki w Katowicach wyrokiem z dnia 8 sierpnia 1996 r. oddalił re-
wizję powódki od tego wyroku. Sąd drugiej instancji zaaprobował ustalenia i stano-
wisko Sądu pierwszej instancji w kwestii oceny ustalanych faktów.
Powódka wniosła kasację od tego wyroku. Została ona odrzucona postano-
wieniem Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 1997 r. z powodu niezachowania ter-
minu do złożenia wniosku o doręczenie odpisu wyroku z uzasadnieniem. Po przy-
wróceniu powódce terminu do złożenia tego wniosku postanowieniem Sądu Woje-
wódzkiego w Katowicach z dnia 28 października 1997 r. wniosła ona kasację po raz
drugi. Podniosła w niej zarzut naruszenia prawa materialnego, w szczególności: 1)
4
art. 93 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym oraz
art. 30 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy przez przyjęcie, iż rozwiązanie stosunku pracy z
mianowania zostało dokonane w drodze porozumienia stron „w sposób dorozumia-
ny”, poprzez zawarcie przez pozwaną z powódką umowy o pracę na czas określony
na stanowisku inżynieryjno-technicznym; 2) art. 10 KP oraz art. 60 i 61 KC w związku
z art. 300 KP przez przyjęcie, że powódka zawierając z pracodawcą umowę o pracę
na czas określony wyraziła wolę rozwiązania stosunku pracy z mianowania, a także
przyjęcie, iż pomiędzy pracodawcą a pracownikiem nie mogą istnieć jednocześnie
dwie umowy o pracę o różnych zakresach obowiązków; 3) art. 84 i 85 KC w związku
z art. 300 KP przez przyjęcie, że powódka nie mogła myśleć, iż mogą ją łączyć z
pozwaną w tym samym czasie dwie umowy o pracę, jedna na czas nieokreślony i
druga na czas określony”, a tym samym przyjęcie, iż „takiej nieznajomości prawa na
pewno nie można uznać za podstawę twierdzenia, iż powódka działała pod wpływem
błędu”, a także bezpodstawne przyjęcie, iż zawarcie drugiej umowy o pracę na czas
określony stanowiło przejaw woli powódki rozwiązania umowy o pracę na czas
nieokreślony; 4) art. 8 KP przez przyjęcie, że postępowanie pozwanego pracodawcy
po rozwiązaniu stosunku pracy z mianowania w sytuacji powrotu pracownicy z urlopu
wychowawczego było prawidłowe i uprawnione. Podniosła także zarzut naruszenia
przepisów postępowania - art. 477
3
KPC w związku z art. 11 ust. 2 ustawy z dnia 1
marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego... poprzez zaniechanie
oceny wskazanych w punkcie 1 kasacji zarzutów kasacyjnych (rewizyjnych) z urzędu.
W konkluzji powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest uzasadniona.
Sąd Wojewódzki zaakceptował konstrukcję przedstawioną przez Sąd pierw-
szej instancji, który zawarcie przez strony umowy o pracę na czas określony uznał za
czynność prawną rozwiązującą łączący je dotąd stosunek pracy z mianowania
poprzez „dorozumiane” porozumienie stron. Taki pogląd nie może być uznany za
przekonujący w świetle ustaleń poczynionych przez ten sam Sąd (i zaaprobowanych
przez Sąd drugiej instancji). Istotnie, do rozwiązania stosunku pracy mianowanego
nauczyciela akademickiego może dojść w drodze porozumienia stron (art. 93 ust. 1
5
pkt 1 ustawy z dnia 12 września o szkolnictwie wyższym - Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze
zm.). Zgodnie z art. 60 KC (stosowanym w związku z art. 300 KP i art. 124 ustawy)
wola osoby dokonywającej czynności prawnej może być wyrażona przez każde za-
chowanie tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny. Porozumienie
stron, o którym mowa w art. 93 ust. 1 pkt 1 ustawy o szkolnictwie wyższym, bez wąt-
pienia musi być objęte wolą obu stron stosunku pracy. Tymczasem z ustaleń fak-
tycznych Sądu Rejonowego (uznanych za prawidłowe w zaskarżonym orzeczeniu)
wynika, że powódka nie dążyła do rozwiązania stosunku pracy z mianowania; prze-
ciwnie, podkreśla się w uzasadnieniu, że błędnie przypuszczała, iż po zawarciu
umowy o pracę na czas określony, pozostawać będzie z pracodawcą w dwóch sto-
sunkach pracy. Skoro tak, nie można przyjąć, że strony działając w porozumieniu
doprowadziły do rozwiązania stosunku pracy z mianowania. Zachowanie powódki,
polegające na wyrażeniu zgody na przeniesienie na etat inżynieryjno-techniczny i
zawarcie umowy o pracę na czas określony, nie może być w tych okolicznościach
uznane za wyrażające wolę rozwiązania stosunku pracy z mianowania. Przeciwny
pogląd narusza art. 60 KC. Sądy orzekające w sprawie w istocie przyjęły, że zawar-
cie umowy o pracę automatycznie spowodowało rozwiązanie stosunku pracy z mia-
nowania, gdyż strony stosunku pracy nie mogą pozostawać ze sobą w więcej niż
jednym stosunku pracy. Jest to pogląd nie oparty na żadnym przepisie prawa i nie
zasługujący na aprobatę. Nie ma przeszkód ani zakazu, by pracownik mianowany
zawarł z pracodawcą umowę o pracę na wykonywanie innych czynności, niż objęte
dotychczasowym stosunkiem pracy. Zawarcie takiej umowy wcale tego stosunku nie
rozwiązuje. W rozpoznawanej sprawie pracodawca niezgodnie z prawem rozwiązał z
powódką stosunek pracy z mianowania, nie zachowując przepisów ustawy o szkol-
nictwie wyższym. Powoduje to konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i prze-
kazania sprawy do ponownego rozpoznania na podstawie art. 393
13
§ 1 KPC.
========================================