Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 27 października 1998 r.
I PKN 385/98
Brak możliwości własnoręcznego sporządzenia apelacji (złamanie palca
prawej ręki) nie usprawiedliwia przekroczenia terminu do jej wniesienia, gdy po
ustąpieniu tej przyczyny strona udzieliła pełnomocnictwa adwokatowi, który w
jej imieniu wniósł ten środek odwoławczy z wnioskiem o przywrócenie terminu.
Przewodniczący: SSN Józef Iwulski (sprawozdawca), Sędziowie SN: Zbigniew
Myszka, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 paź-
dziernika 1998 r. sprawy z powództwa Edwarda S. przeciwko Syndykowi Masy Upad-
łości Gminnej Spółdzielni "S.Ch." w K. o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne i
przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od postanowienia Sądu Woje-
wódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 27 maja
1998 r. [...]
p o s t a n o w i ł:
o d d a l i ć kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 1 października 1997 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Zam-
browie oddalił powództwo Edwarda S. przeciwko Syndykowi Masy Upadłości Gmin-
nej Spółdzielni "S.Ch." w K. o przywrócenie do pracy.
W dniu 30 grudnia 1997 r. wpłynął do Sądu sporządzony 24 grudnia 1997 r.
przez pełnomocnika powoda adwokata Andrzeja A. wniosek o przywrócenie terminu
do wniesienia apelacji wraz z apelacją. We wniosku tym podniesiono, że w czasie
biegu terminu do wniesienia apelacji powód uległ wypadkowi w gospodarstwie i do
dnia 23 grudnia 1997 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim.
2
Postanowieniem z dnia 25 marca 1998 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o
przywrócenie terminu. Sąd stwierdził, że wyrok wraz uzasadnieniem został doręczo-
ny powodowi 22 października 1997 r. W dniu 5 listopada 1997 r. powód złożył pismo
procesowe, w którym poinformował, iż 31 października 1997 r. uległ wypadkowi i
uzyskał zwolnienie lekarskie na okres od 3 listopada 1997 r. do 2 grudnia 1997 r.
Powód wyjaśnił, że ma na prawej ręce założony gips i nie jest w stanie napisać ape-
lacji. Powód był w okresie od 3 listopada 1997 r. do 15 stycznia 1998 r. niezdolny do
pracy, z lekarskim wskazaniem "może chodzić". W dniu 14 listopada 1997 r. powód
uczestniczył w Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni, a w dniu 19 grudnia 1997 r. włas-
noręcznie sporządził pozew w innej sprawie. Najpóźniej 19 grudnia 1997 r. powód
udzielił pełnomocnictwa w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy uznał, że powód mógł w
czasie zwolnienia lekarskiego wnieść apelację. Miał wprawdzie założony gips na
prawej ręce i nie mógł pisać. Mógł jednak wyręczyć się inną osobą lub udzielić peł-
nomocnictwa. Zdaniem Sądu, obowiązkiem strony jest dochowanie szczególnej sta-
ranności przy dokonywaniu czynności procesowych i choćby lekkie niedbalstwo w
tym zakresie wyłącza przywrócenie terminu. Brak winy przy zachowaniu terminu wys-
tępuje zdaniem Sądu Rejonowego wówczas, gdy choroba strony uniemożliwia nie
tylko podjęcie osobistego działania, ale także skorzystanie z pomocy innych osób.
Nadto Sąd uznał, że powód najpóźniej 24 grudnia 1997 r. udzielił pełnomocnictwa
adwokatowi i od tego czasu brak jakichkolwiek okoliczności usprawiedliwiających
przekroczenie terminu do wniesienia apelacji.
Powód złożył zażalenie od tego postanowienia, podnosząc między innymi, że
przysługiwało mu prawo do samodzielnego złożenia apelacji. Nie miał więc obo-
wiązku posługiwania się przy tej czynności innymi osobami czy udzielania pełnomoc-
nictwa. Pozwany wniósł o oddalenie zażalenia i podniósł, że powód własnoręcznie
sporządził szereg pism w okresie między doręczeniem odpisu wyroku z uzasadnie-
niem, a złożeniem wniosku o przywrócenie terminu.
Postanowieniem z dnia 27 maja 1998 r. [...], wydanym na posiedzeniu niejaw-
nym, Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku oddalił
zażalenie powoda. Sąd drugiej instancji podtrzymał poglądy Sądu Rejonowego, a
nadto powołując się na sporządzenie własnoręcznie przez powoda wielu pism, pod-
niósł, że mógł on podpisać apelację lub udzielić pełnomocnictwa.
Powód zaskarżył to postanowienie kasacją. Zarzucił nieważność postępowa-
nia, polegającą na pozbawieniu go możności obrony praw (art. 379 pkt 5 KPC) przez
3
niedoręczenie pełnomocnikowi powoda odpowiedzi pozwanego na zażalenie (art.
133 § 3 KPC) i powołanie się przez Sąd drugiej instancji na załączniki do tej odpo-
wiedzi. Zarzucił także obrazę art. 233 § 1 oraz art. 328 § 2 KPC w związku z art. 361
KPC (powinno być art. 316 KPC) przez nierozważenie w sposób wszechstronny i
obiektywny materiału dotyczącego okoliczności i przyczyn opóźnionego złożenia
apelacji oraz naruszenie w tym zakresie swobodnej oceny dowodów. Powód podniósł
wreszcie naruszenie art. 168 § 1 w związku z art. 169 § 2 KPC przez niezasadne
przyjęcie, jakoby miał powinność wniesienia apelacji w formie złożenia (quasi) podpi-
su na piśmie sporządzonym przez osobę trzecią oraz naruszenie art. 386 § 1 w
związku z art. 397 § 2 KPC wskutek niedokonania przez Sąd drugiej instancji zmiany
zaskarżonego postanowienia. Powód wywiódł, że Sąd drugiej instancji oparł swoje
rozstrzygnięcie na nieznanym mu materiale dowodowym dołączonym do odpowiedzi
na zażalenie złożonej przez stronę pozwaną, bez uprzedniego doręczenia jej pełno-
mocnikowi powoda. Powód uważa, że miał pełną "zdolność do osobistego (w całości
własnoręcznego) sporządzenia obszernego pisma odwoławczego".
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 397 § 1 KPC sąd drugiej instancji rozpoznaje zażalenie na po-
siedzeniu niejawnym, a odpowiedź na zażalenie może być wniesiona wprost do tego
sądu w terminie tygodniowym od doręczenia zażalenia (art. 395 § 1 in fine KPC).
Oznacza to, że sąd pierwszej instancji nie ma obowiązku doręczenia stronie prze-
ciwnej (składającej zażalenie) odpowiedzi na zażalenie, a sąd drugiej instancji roz-
poznaje sprawę na posiedzeniu niejawnym i odpis odpowiedzi na zażalenie doręcza
wraz z wydanym postanowieniem. Nie oznacza to, że sąd drugiej instancji nie może
przed rozpoznaniem sprawy doręczyć składającemu zażalenie odpowiedzi na ten
środek odwoławczy, a przede wszystkim, że nie może rozpoznać zażalenia na po-
siedzeniu jawnym. W tym zakresie obowiązuje bowiem ogólny przepis art. 148 § 1
KPC, według którego sąd może skierować sprawę na posiedzenie jawne także wów-
czas, gdy sprawa podlega rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym. Skierowanie
sprawy na posiedzenie jawne zależy w tym przypadku od uznania sądu, który powi-
nien uwzględniać zasadę celowości. Przede wszystkim skierowanie sprawy na po-
siedzenie jawne jest wskazane w przypadku uzupełniania postępowania dowodo-
wego w fazie rozpoznawania zażalenia. Taki przypadek występował w przedmiotowej
4
sprawie. Skoro Sąd drugiej instancji uznał za celowe przeprowadzenie dodatkowych
dowodów z dokumentów dołączonych przez stronę pozwaną do odpowiedzi na za-
żalenie, to powinien umożliwić powodowi ustosunkowanie się do tych dowodów
przed rozpoznaniem zażalenia. Tym samym należy uznać, że Sąd drugiej instancji
naruszył art. 148 § 2 KPC. Nie oznacza to jednak nieważności postępowania. Jak
wyżej, wskazano zażalenie może być rozpoznane na posiedzeniu niejawnym, a tym
samym nie można mówić, aby takie rozpoznanie sprawy pozbawiało powoda moż-
ności obrony jego praw (art. 379 pkt 5 KPC). Zresztą zgodnie z utrwalonym orzecz-
nictwem ten przypadek nieważności postępowania zachodzi tylko w razie całkowi-
tego pozbawienia strony możności obrony jej praw, a nie w sytuacji gdy obrona ta
jest tylko utrudniona (z ostatnio publikowanych w tym zakresie orzeczeń - wyrok z
dnia 19 listopada 1997 r., I PKN 377/97, OSNAPiUS 1998 nr 17, poz. 509 i posta-
nowienie z dnia 13 czerwca 1997 r., II UKN 183/97, OSNAPiUS 1998 nr 9, poz. 287).
Tym samym nie doszło do naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 379 pkt 5 KPC,
a naruszenie art. 148 § 2 KPC nie zostało wskazane jako podstawa kasacji i mogłoby
stanowić usprawiedliwioną podstawę tylko w przypadku uznania, że miało istotny
wpływ na wynik sprawy.
Podstawową kwestią dla rozstrzygnięcia sprawy jest ocena, czy powód wyka-
zał, że nie dochował terminu do wniesienia apelacji bez swojej winy (zarzut narusze-
nia art. 168 § 1 KPC). Rację ma powód w twierdzeniu, że działając w sprawie osobi-
ście (art. 86 KPC) miał prawo do osobistego złożenia apelacji. Miał więc prawo spo-
rządzić ją własnoręcznie według swoich najlepszych umiejętności i wiedzy. Nie miał
więc obowiązku przy sporządzeniu apelacji posługiwać się osobami trzecimi lub
ustanawiać w tym celu pełnomocnika (pomijając już możliwość ustnego zgłoszenia
apelacji do protokołu w trybie art. 466 KPC). Gdyby więc powód, po ustaniu przy-
czyny uniemożliwiającej mu osobiste wniesienie apelacji, w taki sposób ją wniósł, to
istniałyby przyczyny usprawiedliwiające przekroczenie terminu. Jednakże ocena ist-
nienia takich przyczyn nie może być dokonywana abstrakcyjnie, lecz musi uwzględ-
niać stan rzeczy i sposób zachowania się strony w procesie. W niniejszej sprawie
powód, po ustaniu twierdzonej przyczyny uniemożliwiającej mu osobiste wniesienie
apelacji, wcale w ten sposób nie postąpił. Twierdzi bowiem, że nie mógł osobiście
wnieść apelacji, a następnie udzielił pełnomocnictwa i apelację w jego imieniu wniósł
pełnomocnik. Przyczyny usprawiedliwiające przekroczenie terminu należy oceniać
poprzez ten sposób postępowania powoda. Należy więc postawić pytanie, czy powód
5
z powodu złamania palca u ręki nie mógł postąpić tak jak postąpił po ustaniu tej
przeszkody. Słusznie więc Sądy obu instancji rozważały usprawiedliwienie działania
powoda w kontekście możliwości udzielenia pełnomocnictwa, a nie w odniesieniu do
możności osobistego sporządzenia apelacji. W tym zakresie jest oczywiste (a w każ-
dym razie zostało ustalone przez Sądy bez przekroczenia swobodnej oceny dowo-
dów), że powód mógł się podpisać na pełnomocnictwie. Nic więcej nie jest wymaga-
ne dla udzielenia pełnomocnictwa (powód mógł nawet podpisać pełnomocnictwo
przez złożenie tuszowego odcisku palca - art. 79 KC).
Słusznie więc i bez naruszenia wskazanych w kasacji przepisów Sądy uznały,
że powód nie wykazał okoliczności usprawiedliwiających przekroczenie terminu. Z
tego powodu kasacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 39312
KPC.
========================================