Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 lipca 1999 r.
II UKN 52/99
W sprawie z wniosku wnuczki o rentę rodzinną po dziadku, wdowa po
nim jest osobą zainteresowaną w rozumieniu art. 47711
§ 2 KPC. Zaniechanie
wezwania jej do udziału w tej sprawie powoduje nieważność postępowania (art.
379 pkt 5 KPC).
Przewodniczący: SSN Teresa Romer, Sędziowie SN: Beata Gudowska (spra-
wozdawca), Stefania Szymańska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 1999 r. sprawy z wniosku
Gabrieli T. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych w P. o rentę rodzinną, na
skutek kasacji wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 3
listopada 1998 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 9 lutego 1998 r. [...], zniósł postępo-
wanie i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Poznaniu do rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z dnia 3 listopada 1998 r. oddalił apela-
cję Gabrieli T. od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu z dnia 9 września 1998
r., oddalającego jej odwołanie od decyzji Oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecz-
nych w P. w przedmiocie odmowy przyznania prawa do renty rodzinnej po dziadku
Marianie W. Organ rentowy oraz Sądy obydwu instancji przyjęły nienależność tego
świadczenia wobec niespełnienia warunków przewidzianych w art. 38 i 40 ustawy z
dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U.
Nr 40, poz. 267 ze zm.), przywoływanej następnie jako ustawa o z.e.p. Odmawiając
renty stwierdzono, że wnioskodawczyni była przez dziadka alimentowania, ale nie
została - jak wymaga tego ustawa - wzięta przez niego na utrzymanie i wychowanie.
W kasacji wnioskodawczyni podniosła naruszenie prawa materialnego - art. 40
2
ustawy o z.e.p. przez jego błędną interpretację, dokonaną z pominięciem faktu, że
jako dziecko pozamałżeńskie wychowywana była tylko przez matkę, natomiast
dziadkowie Julia i Marian W. zostali zobowiązani do jej alimentacji w miejsce ojca,
Macieja W. Na tej podstawie wnosiła o orzeczenie reformatoryjne przy potraktowaniu
śmierci dziadka tak, jakby śmierci ojca, którego miejsce pobytu nie jest znane i któ-
remu po ustaleniu ojcostwa nie przyznano władzy rodzicielskiej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stosownie do art. 47711
KPC stronami postępowania w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych są ubezpieczony, inna osoba, której praw i obowiązków
dotyczy zaskarżona decyzja, organ rentowy i zainteresowany. Stroną zatem jest nie
tylko podmiot, który we własnym imieniu występuje do sądu z żądaniem ochrony
prawnej (ubezpieczony, wnioskodawca), także inne osoby, o których ochronę praw
materialnych toczy się postępowanie, i których dotyczą jego skutki. Stroną jest rów-
nież osoba, która ma interes prawny w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść jednej ze
stron toczących spór (zainteresowany).
Ubezpieczonego definiuje przepis art. 476 § 5 ust. 2 KPC jako osobę ubiega-
jącą się o świadczenia z ubezpieczenia społecznego albo o inne świadczenia należ-
ne od organu rentowego, względnie o ustalenie zakresu ubezpieczenia lub wymiaru
składek. Ubezpieczony staje się stroną postępowania wówczas, gdy jako wniosko-
dawca ubiega się o świadczenie lub żąda ustalenia prawa. Jest nim ten, kto wystę-
pował o wydanie decyzji, kto swym wnioskiem wywołał aktywność organu rentowego.
Nie jest natomiast ubezpieczonym w przytoczonym rozumieniu ten, kto nie wystąpił z
wnioskiem i nie brał udziału w postępowaniu przed organem rentowym. Podmiot taki
staje się stroną jako "inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona de-
cyzja", to jest taka, wobec której organ rentowy wydał decyzję, działając bez jej
wniosku (z urzędu, w wyniku kontroli uprawnień). Ubezpieczonego oraz tę inną
osobę łączy to, że są adresatami decyzji, wymienionymi w niej jako strony postępo-
wania przed organem ubezpieczeń społecznych.
W odróżnieniu od nich "zainteresowany", nie jest wymieniony w decyzji, choć
decyzja - skierowana do innych podmiotów - wpływa swoją treścią na jego prawa lub
obowiązki. W związku z tym ma on interes prawny w uzyskaniu konkretnego orze-
czenia sądowego. Zainteresowany - jako strona - ma prawo wniesienia odwołania od
3
decyzji dotyczącej jego praw lub obowiązków, a gdy tego nie uczynił i postępowanie
toczy się przed sądem bez jego udziału, podlega wezwaniu do udziału w sprawie z
urzędu lub na wniosek strony. Sąd bowiem ma obowiązek zapewnić wszystkim oso-
bom mającym przymiot strony możliwość obrony ich praw. Obowiązek ten polega na
zawiadomieniu strony o terminie rozprawy celem umożliwienia jej wzięcia w niej
udziału. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 1991 r., II URN 130/90,
OSNCP 1992 z. 9, poz.168).
Postępowanie toczące się bez udziału zainteresowanego, na skutek zanied-
bania obowiązku wezwania wynikającego z art. 47711
§ 2 zdanie drugie KPC, dot-
knięte jest nieważnością (art. 379 pkt 5 KPC; por. też wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 3 października 1996 r., II URN 36/96, OSNAPiUS 1997 nr 9, poz. 156 oraz
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 lipca 1998 r., III ZP 20/98 OSNAPiUS 1998 nr
23, poz. 690).
Przenosząc powyższe ogólne rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy
stwierdzić, że renta rodzinna przysługuje wszystkim uprawnionym członkom rodziny
zmarłego ubezpieczonego, wymienionym w art. 38 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r.
o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.).
Ich prawo do tego świadczenia jest równe, albowiem z mocy art. 45 tej ustawy renta
rodzinna skonstruowana została jako świadczenie łączne. Stanowi jedność, która w
przewidzianych ustawą sytuacjach faktycznych ulega podziałowi między uprawnio-
nych na równe części. Wysokość renty dla każdego z nich jest wobec tego bezpoś-
rednim odbiciem liczby pobierających ją osób, a zatem decyzja przyznająca rentę
rodzinną jednemu z uprawnionych dotyczy praw pozostałych w tym sensie, że zgod-
nie z art. 47711
KPC powinni być traktowani jako strony postępowania w sprawach z
zakresu ubezpieczeń społecznych, toczących się o tą rentę.
Zainteresowanymi w sprawie o rentę rodzinną są więc osoby uprawnione do
tej renty, które - z różnych względów - zostały pominięte w postępowaniu przed or-
ganem rentowym, a także osoby objęte decyzją o przyznaniu renty rodzinnej w sytu-
acji, gdy inna osoba, jeszcze nie biorąca udziału w postępowaniu, wystąpi z kolejnym
wnioskiem o rentę rodzinną po tym samym pracowniku.
Jest więc jasne, że koniecznym warunkiem prawidłowego przebiegu niniejszej
sprawy, dotyczącej renty rodzinnej po Marianie W., dziadku wnioskodawczyni, było
zawiadomienie wdowy po zmarłym, Julii W., jej babki, uprawnionej do renty rodzin-
nej. Skoro jednak takie zawiadomienie nie zostało dokonane, doszło do nieważności
4
postępowania przewidzianej w art. 379 pkt 5 KPC, branej przez Sąd Najwyższy pod
rozwagę z urzędu (art. 39311
KPC).
W konsekwencji Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39311
KPC w
związku z art. 39313
§ 1 KPC, jak w sentencji.
========================================