Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 września 1999 r.
II UKN 7/99
Okoliczności uzasadniające przyjęcie pozorności umowy o pracę są
podstawą faktyczną, podlegającą ustaleniu przez sądy. Ustalenia te nie stano-
wią przedmiotu kontroli kasacyjnej w ramach podstawy z art. 3931
pkt 1 KPC.
Przewodniczący: SSN Maria Tyszel, Sędziowie SN: Teresa Romer, Andrzej
Wróbel (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 10 września 1999 r. sprawy z wniosku
Sylwii G. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w S. o ustalenie
istnienia obowiązku podlegania ubezpieczeniu, na skutek kasacji organu rentowego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 9 października 1998 r., [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w S. decyzją z dnia 28 stycznia
1998 r. stwierdził, że wnioskodawczyni - Sylwia G. nie podlega ubezpieczeniu spo-
łecznemu pracowników z tytułu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Produkcyjno-Hand-
lowo-Usługowym w S. - Wanda K. w okresie od dnia 21 kwietnia 1997 r. do dnia 31
maja 1998 r. oraz że nie ma prawa do zasiłku macierzyńskiego w okresie od 23 lipca
1997 r. do 11 listopada 1997 r.
Organ rentowy uzasadnił, że wnioskodawczyni zawarła w dniu 21 kwietnia
1997 r. umowę o pracę na czas określony do dnia 31 maja 1998 r., jedynie dla pozo-
ru, albowiem pracę świadczyła faktycznie tylko w dniach 21-24 kwietnia 1997 r., a
następnie w okresach:
- od 25.04.97 r. do 10.05.1997 r. przebywała na niepłatnym zasiłku chorobowym,
- od 11.05.97 r. do 22.07.97 r. przebywała na urlopie bezpłatnym,
- od 23.07.97 r. do 11.11.97 r. przebywała na urlopie macierzyńskim.
2
Nieświadczenie przez wnioskodawczynię pracy na przestrzeni tak znacznego
okresu dało podstawę do uznania dla organu rentowego, że wystąpiła jedynie pozor-
ność umowy o pracę, zmierzającej wyłącznie do uzyskania świadczeń z ubezpiecze-
nia społecznego.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Siedlcach wyro-
kiem z dnia 27 kwietnia 1998 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustalił,
iż wnioskodawczyni w okresie od 21 kwietnia 1997 r. do 31 maja 1998 r. podlega
ubezpieczeniu społecznemu w tytułu zatrudnienia w PPHU - Wandy K. w S.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że wnioskodawczyni była zatrudniana w PPHU
Wandy K. w S. na podstawie umów o pracę zawartych na czas określony. Ostatnia
tego rodzaju umowa została zawarta na okres od dnia 21 kwietnia 1997 r. do dnia 31
maja 1998 r. Poprzednia umowa o pracę wygasła z dniem 16 stycznia 1997 r. z
upływem okresu, na jaki była zawarta. Wnioskodawczyni w dacie wygaśnięcia tej
umowy była w 12-tym tygodniu ciąży.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, organ rentowy nie wykazał pozorności
czynności prawnej dokonanej przez wnioskodawczynię i właścicielkę zakładu, pole-
gającej na zawarciu w dniu 21 kwietnia 1997 r. umowy o pracę na czas określony.
Fakt, że – zgodnie z art. 177 § 3 KP – umowa o pracę zawarta na czas określony lub
na czas wykonywania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden
miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie 3-go miesiąca ciąży, ulega przed-
łużeniu do dnia porodu, nie stanowi podstawy dla odmiennej oceny w zakresie pra-
widłowości i realności zawarcia przez wnioskodawczynię w dniu 21 kwietnia 1997 r.
kolejnej umowy na czas określony. Występująca w praktyce swoboda zawierania
umów o pracę przez pracownika i pracodawcę, nie wykluczała możliwości zawarcia
przedmiotowej umowy. Skoro ani pracodawca, ani wnioskodawczyni nie skorzystała
z przepisu art. 177 § 3 KP, nie może to skutkować „nieufnością” co do rzeczywistej
woli zawarcia kolejnej umowy o pracę na czas określony.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 9 października 1998 r., [...] oddalił apelację.
W ocenie Sądu zgodnie z art. 177 § 3 KP umowa o pracę zawarta na czas określony
lub na czas wykonywania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający je-
den miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega
przedłużeniu do dnia porodu. W świetle powyższego przepisu, nie jest zatem celowe
ani konieczne zawieranie dodatkowej umowy o pracę na czas od jej pierwotnego
zakończenia do dnia porodu, albowiem fakt przedłużenia umowy następuje z mocy
3
prawa. W niniejszej sprawie, umowa o pracę z wnioskodawczynią wygasła z dniem
16 stycznia 1997 r., tj. z dniem upływu okresu, na jaki była zawarta. Dopiero w dniu 3
marca 1997 r. wnioskodawczyni stawiła się do pracodawcy z zaświadczeniem lekars-
kim, z którego wynikało, iż jest w 12-tym tygodniu ciąży, a to z kolei oznaczało, że w
dacie wygaśnięcia ostatniej umowy o pracę była już w ciąży, lecz być może o fakcie
tym nie wiedziała. Dość długi upływ czasu od dnia ustania stosunku pracy po stronie
wnioskodawczyni, spowodował, że pracodawca - Wanda K. nie potrafiła samodziel-
nie ocenić zaistniałej sytuacji faktycznej i zwróciła się o stosowną poradę do organów
inspekcji pracy. Po uzyskaniu informacji – jak się wydaje błędnie zrozumianej – że
będzie „musiała” nadal zatrudniać wnioskodawczynię, w dniu 21 kwietnia 1997 r. za-
warła z nią kolejną umowę o pracę na czas określony do dnia 31 maja 1998 r. –
umowę, która znacznie wykraczała poza gwarantowany ustawą okres ochronny
(poza termin porodu, który nastąpił 23 lipca 1997 r.). Takie działanie pracodawcy nie
było, w ocenie Sądu korzystne dla ubezpieczonej, ani – jak się później okazało – nie
było korzystne również dla wnioskodawczyni, która będąc w ciąży nie była w stanie
świadczyć pracy w takim wymiarze jak inne pracownice z uwagi na swój stan. W
efekcie nie uzyskała należnych jej świadczeń z ubezpieczenia społecznego, z uwagi
na zakwestionowanie autentyczności zawartej umowy o pracę. Skoro jednak Wanda
K., jako pracodawca wyraziła swoją wolę dla zawarcia nowej umowy o pracę z
wnioskodawczynią, będącą w ciąży, tym samym wyraziła zgodę na jej zatrudnienie w
takim stanie i wzięła na siebie ciężar dalszego wywiązywania się z obowiązków, jakie
spoczywają na pracodawcy względem pracownika, w tym między innymi odprowa-
dzania zaliczki na podatek dochodowy oraz opłacania składek na ubezpieczenie
społeczne, co wynika z przepisów ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i
finansowaniu ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 1989 r. Nr 25, poz.
137 ze zm.) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 1990 r. w spra-
wie wysokości i podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, zgłaszania
do ubezpieczenia społecznego oraz rozliczania składek i świadczeń z ubezpieczenia
społecznego (jednolity tekst: Dz.U. z 1993 r. Nr 68, poz. 330 ze zm.).
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, pracodawca nie musiał skorzystać w stosunku
do wnioskodawczyni z rozwiązania określonego w cytowanym wyżej art. 177 § 3 KP,
tym bardziej, że sama wnioskodawczyni również o powyższe nie zabiegała. Zawarcie
zatem nowej umowy o pracę pomiędzy stronami, nie może zostać ocenione – na co
słusznie wskazuje Sąd pierwszej instancji – jako działanie pozorne, mające jedynie
4
na celu uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Obie strony umowy o
pracę miały pełną świadomość skutków tak zawartej umowy i musiały się z nimi li-
czyć. Generalna nieufność organu rentowego do zawieranych w takich okolicznoś-
ciach i takiego rodzaju umów o pracę, nie znajduje potwierdzenia w okolicznościach
niniejszej sprawy.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w S. w drodze kasacji zaskarżył w
całości wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 9 października 1998 r. [...] opierając
zaskarżenie na naruszeniu prawa materialnego przez pominięcie przy ocenie zaist-
niałego stanu faktycznego treści art. 23 KP i 83 § 1 KC, które w sprawie winny być
zastosowane.
Wskazując na powyższe wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
oraz uchylenie w całości poprzedzającego go wyroku Sądu Wojewódzkiego w Siedl-
cach z dnia 27 kwietnia 1998 r. [...] i przekazanie sprawy Sądowi Wojewódzkiemu do
ponownego rozpoznania.
W ocenie skarżącego, w spornym okresie nie istniała uzasadniona potrzebami
zakładu pracy konieczność zatrudniania Sylwii G., a umowa została podpisana jedy-
nie pod presją Inspektora z Inspekcji Pracy. ZUS podjął decyzję z dnia 28 stycznia
1998 r., na mocy której wyłączył wymienioną z ubezpieczenia społecznego jako pra-
cownika. W świetle ustalonego stanu faktycznego jest oczywiste, że umowa o pracę
nie zawierała istotnych elementów stosunku pracy, określonych w art. 22 KP, a jej
celem nie było świadczenie pracy, lecz uzyskanie uprawnień i świadczeń z ubezpie-
czenia społecznego w związku ze zbliżającym się terminem porodu. Sąd drugiej ins-
tancji, twierdzi skarżący, pominął niesłusznie okoliczności, że zasada swobody umów
w systemie prawa polskiego doznaje pewnych ograniczeń. Takimi przepisami ograni-
czającymi zasadę swobody umów są między innymi art. 56 i 83 KC. Zakład Ubezpie-
czeń Społecznych jest powołany do wykonywania zadań związanych z ubezpiecze-
niem społecznym. Stoi on na straży prawidłowej i zgodnej z ustalonymi normami
prawnymi dystrybucji środków przeznaczonych na świadczenia z ubezpieczenia
społecznego. Ustawodawca wyposażył ZUS w środki prawne niezbędne do realizacji
tych celów. Do zakresu jego kompetencji należy między innymi ustalanie i
stwierdzanie obowiązku ubezpieczenia społecznego. W myśl powyższego, ZUS jest
zobowiązany do dokonywania ocen zawieranych umów, które rodzą obowiązek
ubezpieczenia społecznego, ich rodzaju, mocy wiążącej, co wyraźnie wynika z art.
11 ust. 1 ustawy z dnia 25 listopada 1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń
5
społecznych. Okoliczności sprawy wskazują wyraźnie, że celem zawartej umowy o
pracę nie była wola rzeczywistego jej świadczenia z jednej strony i wola korzystania
z tej pracy z drugiej strony, lecz uzyskanie uprawnień (bezpłatne leczenie) i świad-
czeń (zasiłek chorobowy, macierzyński i wychowawczy) z ubezpieczenia społecz-
nego. Art. 4 ustawy o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych określa,
że ubezpieczeniu społecznemu podlegają wszyscy pracownicy. Definicję pracownika
w tym rozumieniu zawiera art. 2 KP i zgodnie z jego treścią pracownikiem jest osoba
zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru bądź spółdzielczej
umowy o pracę. Użyty w przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pra-
cownikiem a pracodawcą więzi prawnej. Tą więzią, która jest warunkiem koniecznym
a zarazem wystarczającym dla przyznania danej osobie statusu pracownika, jest
pozostawanie w stosunku pracy. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobo-
wiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy, pod
jego kierownictwem za wynagrodzeniem (art. 22 KP).Te trzy wymienione cechy de-
cydują o istnieniu stosunku pracy. Stosunek pracy jest stosunkiem zobowiązaniowym
uzewnętrzniającym wolę umawiających się stron, z których jedna deklaruje wolę
świadczenia pracy, natomiast druga stworzenie stanowiska pracy i zapewnienie
świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Zatem, w ocenie skarżącego, po stronie
pracownika musi istnieć chęć świadczenia pracy i odpowiednie przygotowanie zawo-
dowe, natomiast pracodawca musi zapewnić pracę adekwatną do wykształcenia nie-
zbędną dla potrzeb zakładu na okres trwania stosunku pracy. Zdaniem strony poz-
wanej, w myśl obowiązujących przepisów niesłuszna jest teza lansowana przez Sąd
Apelacyjny, że do skuteczności umowy o pracę nieistotny jest sposób wykorzystania
pracownika w ramach stosunku pracy, lecz wystarczy sama wola stron tego stosun-
ku, wyrażona w umowie o pracę. Z istnieniem stosunku pracy wiąże się szereg obo-
wiązków, ale również i przywilejów i takie pojmowanie stosunku pracy prowadziłoby
do nadużyć związanych z ich wykorzystaniem. Okoliczności sprawy, w tym fakt, że z
w kilkanaście dni po formalnym zawarciu umowy, która miała trwać przez okres jed-
nego roku, pracodawca udziela pracownicy urlopu bezpłatnego do dnia porodu
wskazuje, że w dacie zawierania umowy przynajmniej jedna z tych stron nie miała na
uwadze jako nadrzędnego celu kontynuowania zatrudnienia. Mało prawdopodobne
jest, aby na trzy miesiące przed porodem strony ustaliły dokładną datę porodu (ściśle
co do jednego dnia), co raczej wskazuje na to, że dokumentacja została przygotowa-
na po zaistnieniu zdarzeń wyłącznie do celów ubezpieczeniowych. Dodać w tym
6
przypadku można, że zawierając umowę o pracę na okres jednego roku, obie strony
stosunku prawnego zdawały sobie doskonale sprawę, że wykonanie postanowień tej
umowy będzie niemożliwe z przyczyn obiektywnych. Realizacja tej umowy w okreś-
lonych warunkach byłaby możliwa wyłącznie do dnia porodu, czyli przez okres około
trzech miesięcy. Jeżeli pomimo tej świadomości strony zawarły umowę, to uczyniły to
dla pozoru.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Skarżący opiera kasację na zarzucie naruszenia prawa materialnego (art. 23
Kodeksu pracy i art. 83 § 1 Kodeksu cywilnego), w związku z czym należy uznać, że
istotne dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy okoliczności faktyczne są bezs-
porne. W szczególności niesporna jest okoliczność, że w dniu 16 stycznia 1997 r., tj.
w dacie wygaśnięcia umowy o pracę wnioskodawczyni była w dwunastym tygodniu
ciąży. Trafny jest zatem pogląd Sądu drugiej instancji, że zawarta przez wniosko-
dawczynię umowa o pracę na czas określony, która uległaby rozwiązaniu po upływie
trzeciego miesiąca ciąży, ulega, zgodnie z art. 177 § 3 Kodeksu pracy, przedłużeniu
do dnia porodu, tj. do dnia 23 lipca 1997 r. W związku z tym pracodawca nie był
obowiązany w tym okresie zawierać z wnioskodawczynią kolejnej umowy o pracę,
skoro przedłużenie umowy o pracę następowało z mocy prawa. Nie oznacza to jed-
nak, że zawarta z wnioskodawczynią w dniu 21 kwietnia 1997 r. kolejna umowa o
pracę na czas określony do dnia 31 maja 1998 r. jest bezskuteczna. Należy bowiem
przyjąć, że skutki prawne tej umowy polegają w szczególności na przedłużeniu sto-
sunku pracy wnioskodawczyni, który zgodnie z art. 177 § 3 Kodeksu pracy wygasłby
w dniu porodu, gdyby takiej umowy przed tym dniem nie zawarto. W konsekwencji
należy przyjąć, że kwestia domniemanej pozorności umowy pracę z dnia 21 kwietnia
1997 r. mogłaby mieć prawną doniosłość jedynie w odniesieniu do okresu podlegania
wnioskodawczyni ubezpieczeniu społecznemu pracowników od dnia 23 lipca 1997 r.
do dnia 31 maja 1998 r. i prawa do zasiłku macierzyńskiego od dnia 23 lipca 1997 r.
do dnia 11 listopada 1997 r. Nie ulega bowiem wątpliwości, że przed tym dniem
wnioskodawczyni podlegała ubezpieczeniu społecznemu pracowników, skoro przy-
najmniej do tego dnia pozostawała pracownikiem ze względu na przepis art. 177§ 3
Kodeksu pracy.
7
Należy jednakże zważyć, że zgodnie z trafnym poglądem wyrażonym w wyro-
ku Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1997 r. I CKN 51/96 (OSNC 1997 z. 6-7
poz. 79) pozorność umowy, a zatem także umowy o pracę, jest okolicznością fak-
tyczną i jako taka podlega ustaleniu przez sądy merytoryczne. W ramach podstawy
kasacyjnej, o której mowa w art. 3931
pkt 1 Kodeksu postępowania cywilnego ustale-
nie to nie podlega kontroli kasacyjnej w jakimkolwiek aspekcie. W tej sytuacji, skoro
Sąd Apelacyjny w sposób wiążący przyjął, że sporna umowa nie była dotknięta wadą
oświadczenia woli w postaci pozorności, to siłą rzeczy nie można podzielić poglądu
skarżącej, iż Sąd ten nieprawidłowo ocenił stan faktyczny sprawy z prawnomaterial-
nego punktu widzenia.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
========================================