Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 18 listopada 1999 r.
I PKN 362/99
Przewidziane w art. 24 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spół-
dzielcze (jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.) przesłanki wy-
kluczenia ze spółdzielni w przypadku osób zatrudnionych na podstawie spół-
dzielczej umowy o pracę muszą być interpretowane i stosowane przy uwzględ-
nieniu zasady wzmożonej trwałości tej umowy.
Przewodniczący: SSN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Kazimierz Jaśkowski, Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 1999 r. sprawy z po-
wództwa Krystyny P. przeciwko Międzywojewódzkiej Usługowej Spółdzielni Inwali-
dów w B. o uchylenie uchwały i przywrócenie do pracy, na skutek kasacji strony poz-
wanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8 kwietnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu Międzywojewódzkiej Usługowej Spółdzielni Inwalidów w B. wniesio-
na została skarga kasacyjna od wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 8
kwietnia 1999 r. [...], którym Sąd ten oddalił jej apelację od wyroku Sądu Wojewódz-
kiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 3 listopada 1998
r. [...].
Powódka Krystyna P. wnosiła o uchylenie uchwały Rady Nadzorczej pozwanej
Spółdzielni z 4 grudnia 1996 r. w przedmiocie wykluczenia jej z tej Spółdzielni, twier-
dząc, że zarzuty podane w uzasadnieniu tej uchwały są nieprawdziwe. W toku pos-
tępowania rozszerzyła powództwo, wnosząc o przywrócenie jej do pracy na dotych-
czasowe stanowisko głównej księgowej, zasądzenie wynagrodzenia za czas pozos-
tawania bez pracy i zasądzenie kosztów procesu. Pozwana Spółdzielnia wnosząc o
oddalenie powództwa w całości utrzymywała, że wszystkie zarzuty sprecyzowane w
2
uzasadnieniu uchwały Rady Nadzorczej z 4 grudnia 1966 r. są prawdziwe, znajdują
potwierdzenie w przedstawionych dowodach i wskazują na rażące naruszenie zasad
współżycia społecznego, ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych oraz
umyślne działanie powódki na szkodę Spółdzielni. Sąd Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych uwzględnił powództwo w całości uchylając uchwałę Rady Nadzorczej,
przywracając powódkę do pracy na stanowisko głównej księgowej i zasądzając na jej
rzecz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy w kwocie 8.220 zł Z jego
ustaleń wynika, że zebrany materiał dowodowy nie potwierdził zasadności przyczyn
wykluczenia powódki ze Spółdzielni. W szczególności większość wskazanych w
uchwale zarzutów była znana kierownictwu Spółdzielni znacznie wcześniej niż mie-
siąc przed podjęciem uchwały, dotyczyły one całokształtu pracy powódki i sprecyzo-
wane były w dokonanym 25 maja 1996 r. wypowiedzeniu zmieniającym powódce
warunki pracy i płacy. A zatem w związku z art. 193 § 3 Prawa spółdzielczego
(ustawa z dnia 16 września 1982 r., jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze
zm.) zarzuty te nie mogły być podstawą wykluczenia powódki. W ocenie Sądu pierw-
szej instancji również zarzuty dotyczące naruszenia zasad współżycia społecznego,
wskazują jedynie na jednorazowe incydenty i przy braku jakichkolwiek działań ze
strony zarządu nie można ich traktować jako uzasadnionej podstawy wykluczenia.
Zebrany materiał dowodowy nie uzasadniał przy tym tezy, że powódka ponosiła od-
powiedzialność za powstałe straty finansowe w związku z zawarciem umowy ubez-
pieczeniowej w firmie „F.” przez członków zarządu oraz, aby dodatkowe zatrudnienie
powódki w PH "„N.” kolidowało z jej pracą w Spółdzielni. Ponadto złożone przez po-
wódkę pismo z [...] Urzędu Skarbowego w B. potwierdziło skierowanie dokumentów
do urzędu we właściwym terminie.
Sąd drugiej instancji uznał, że apelacja nie jest zasadna. Powódka Krystyna P.
była zatrudniona w pozwanej Spółdzielni od 1 grudnia 1994 r. na podstawie umowy o
pracę na stanowisku głównej księgowej. Po przyjęciu jej w poczet członków Spół-
dzielni (w dniu 13 maja 1995 r.) strony łączył spółdzielczy stosunek pracy. Uchwałą
[...] z 4 grudnia 1996 r. Rada Nadzorcza wykluczyła powódkę ze Spółdzielni, podając
w jej uzasadnieniu trzy grupy zarzutów uzasadniających tę decyzję: 1. dotyczące
rażącego naruszenia zasad współżycia społecznego, 2. ciężkiego naruszenia obo-
wiązków pracowniczych i 3. umyślnego działania na szkodę spółdzielni. Sąd Apela-
cyjny stwierdził, że (przede wszystkim) zebrany materiał dowodowy wskazuje, iż w
pozwanej Spółdzielni istnieje atmosfera wzajemnych pomówień, oskarżeń i kłótni,
3
„atmosfera częstych zmian kierownictwa Spółdzielni”. Potwierdza to sprawozdanie
zarządu za 1995 r., wyciąg z protokołu Walnego Zgromadzenia Przedstawicieli z 27
kwietnia 1996 r. oraz notatka służbowa z 14 lutego 1996 r. dotycząca nieporozumień
w dziale rachuby płac i kserokopia pisma B.M. z 14 sierpnia 1996 r. do Zarządu [...].
„Niewątpliwie praca w takich warunkach jest dość trudna, a jednostkowe incydenty
podane w uzasadnieniu uchwały Rady Nadzorczej jako rażące naruszenie zasad
współżycia społecznego należy odmiennie oceniać”. Incydenty te, z których tylko je-
den został podany we wniosku Zarządu o wykluczenie powódki, nie stanowią uza-
sadnionej przyczyny wykluczenia. „Osoby, którym powódka niewłaściwie odpowie-
działa nie były młodymi pracownicami, a od długoletnich pracowników (T.P. zatrud-
niona od 1978 r., K.K. zatrudniona od 1983 r.) zatrudnionych na samodzielnych sta-
nowiskach, należy wymagać większej samodzielności w rozwiązywaniu problemów,
a nie jedynie oczekiwania na pomoc przełożonej i zwiększoną premię. Również od-
powiedź panu J.B., aczkolwiek niewłaściwa lecz uzasadniona była faktem, że nie jest
on właściwą osobą do rozliczania czasu pracy powódki. Należy zwrócić uwagę, że
skoro władze Spółdzielni informacje o tych zdarzeniach uzyskały dopiero bezpośred-
nio przed wykluczeniem nie były one tak rażące, aby nie pozwalały na dalszą pracę
powódki jako członka Spółdzielni w rozumieniu art. 24 § 1 Prawa spółdzielczego”.
Następna grupa zarzutów dotyczy ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych.
Z ośmiu sprecyzowanych zarzutów biegły sądowy z zakresu księgowości w opinii
swojej odniósł się do pkt 3, 4, 6, 7 i 8 [...], przy czym w uzupełniającej opinii wskazał,
że opóźnienie złożenia deklaracji za I kwartał 1996 r. (pkt 4 uchwały) nie spowodo-
wało ujemnych następstw i zarzut ten jego zdaniem nie jest istotny. Również zarzut
zawarty w pkt. 8 uchwały zdaniem biegłego był „zdarzeniem drobnej omyłki”. Odnoś-
nie do zarzutu z pkt 7 uchwały to - według Sądu Apelacyjnego - powódka poprzez
złożenie pisma z [...] Urzędu Skarbowego w B. z 3 listopada 1997 r. wykazała, że w
terminie (w dniu 19 września 1996 r.) złożyła wymaganą przez Urząd dokumentację.
Z pozostałych zarzutów – w świetle wypowiedzi pełnomocnika pozwanej Spółdzielni
– istotny w ocenie tego Sądu wydaje się „pkt 3 dotyczący kalkulacji Zakładu Kra-
wieckiego. Niewątpliwie należy podzielić ustalenia biegłego, że to powódka winna
mieć nadzór finansowy nad Zakładem Krawieckim jednakże nie można pominąć
faktu, że nadzór powódki został wyłączony przez Zarząd Spółdzielni, który odpowie-
dzialnością za kalkulację obciążył Kierownika Zakładu Krawieckiego a kalkulację
zatwierdził Prezes Spółdzielni odpowiedzialny za Zakład Krawiecki. Tym samym nie
4
można mówić o naruszeniu obowiązków pracowniczych przez powódkę, ponieważ
kwestię tę winien właściwie uregulować Zarząd Spółdzielni”. Nie jest zasadny zarzut
wymieniony w pkt 2, jako że przeprowadzona kontrola nie potwierdziła, by powódka
świadczyła pracę w okresie zwolnienia lekarskiego. Pozostałe zarzuty z pkt 2 uza-
sadnienia uchwały Rady Nadzorczej „nie są tak istotne aby świadczyły każdy z
osobna i łącznie o ciężkim naruszeniu obowiązków pracowniczych przez powódkę”.
W szczególności pozwana Spółdzielnia nie udowodniła, aby powódka miała decydu-
jącą rolę w podjęciu decyzji o podwyżkach płac, zaś z protokołu posiedzenia Zarządu
z 23 stycznia 1996 r. w przedmiocie „regulacji płac” wynika, że powódka nie brała
udziału w tym posiedzeniu. Niepodpisywanie deklaracji miesięcznych F-01 „wyma-
gało jedynie zwrócenia uwagi Zarządu ale nie jest to przyczyna świadcząca o cięż-
kim naruszeniu obowiązków pracowniczych przez powódkę”. Ostatni zarzut wymie-
niony w uzasadnieniu uchwały o wykluczeniu powódki ze Spółdzielni dotyczy
umyślnego działania na szkodę Spółdzielni. W tym zakresie Sąd Apelacyjny w cało-
ści podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji. Wprawdzie biegły w swych opiniach
podkreślił, że zgodnie z regulaminem organizacyjnym powódka była odpowiedzialna
za ubezpieczenia, jednakże z kserokopii zawartych umów ubezpieczeniowych z
Korporacją Ubezpieczeniową „F.” S.A. wynika, że zostały one zawarte z pominięciem
powódki (powódka przedstawiła jedynie wykaz parkingów). W konkluzji Sąd Apela-
cyjny uznał, że postępowanie powódki nie nosi znamion zawinionego ciężkiego na-
ruszenia obowiązków pracowniczych, obowiązków członkowskich oraz umyślnego
działania na szkodę spółdzielni. „Fakt, że w pozwanej spółdzielni nie jest najlepsza
sytuacja finansowa, że stosunki międzyludzkie wymagają zdecydowanych reakcji ze
strony kierownictwa nie oznacza, że jest to wina powódki i że dalszego jej pozosta-
wania w Spółdzielni nie da się pogodzić z zasadami współżycia społecznego
lub postanowieniami statutu”.
Skarga kasacyjna zaskarżonemu nią wyrokowi stawia zarzut naruszenia art.
24 Prawa spółdzielczego przez błędną jego wykładnię i przez przyjęcie „że postępo-
wanie powódki nie nosi znamion ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych
obowiązków członkowskich co w kontekście fachowej opinii sporządzonej przez bieg-
łego rewidenta księgowego potwierdzającego zarzuty stawiane powódce jak również
zeznań przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdza powyższej tezy sformu-
łowanej przez Sąd Apelacyjny”.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja nie ma usprawiedliwionych postaw i z tej racji nie mogła zostać
uwzględniona. W szczególności zachodzi zasadnicza rozbieżność między postawio-
nym w niej zarzutem naruszenia art. 24 Prawa spółdzielczego, a jego uzasadnie-
niem. Sprowadza się ono do zakwestionowania ustaleń faktycznych przyjętych w
zaskarżonym wyroku jako jego podstawa. Twierdzi się w nim zwłaszcza, że Sąd
Apelacyjny „dokonał dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów”. Zarzuty tego typu
muszą być jednakże pominięte, gdyż w kasacji nie wskazano w jakich przepisach
prawa procesowego znajdują one poparcie. Sąd Najwyższy w myśl art. 39311
KPC
rozpoznaje sprawę w granicach kasacji, a te wyznaczone są głównie przez sposób
sformułowania jej podstaw i ich uzasadnienie. Kasacja w ogóle nie stawia zarzutów
naruszenia prawa procesowego, a jednocześnie jej uzasadnienie sprowadza się do
podważania ustaleń faktycznych, co może jednakże w postępowaniu kasacyjnym
odnieść tylko wtedy skutek, gdy wykazane zostanie w kasacji, że błędy w tych usta-
leniach stanowią konsekwencję błędów popełnionych przy stosowaniu konkretnych
przepisów procesowych (których naruszenie mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy – art. 3931
pkt 2 KPC). Tego zaś kasacja nie czyni. W konsekwencji Sąd
Najwyższy nie może wyjść poza zakres i treść tych ustaleń faktycznych, które legły u
podstaw wydanego wyroku przez Sąd Apelacyjny. W ich świetle zaś nie budzi wątp-
liwości ocena tego Sądu, że powódka nie dopuściła się czynów, które uzasadniałyby
zastosowanie do niej art. 24 Prawa spółdzielczego i wykluczenia jej na tej podstawie
z pozwanej Spółdzielni. Przy wykładni tego przepisu należy mieć na uwadze, że wy-
kluczenie ze Spółdzielni jest środkiem szczególnie dolegliwym, zwłaszcza jeżeli do-
tyczy to osoby zatrudnionej na podstawie spółdzielczej umowie o pracę. Z woli usta-
wodawcy spółdzielczy stosunek pracy znamionuje wysoki stopień stabilizacji, który
wyraża się zwłaszcza w poważnym ograniczeniu możliwości jego wypowiadania
przez spółdzielnię (zarówno w formie wypowiedzenia definitywnego jak i zmieniają-
cego). Wykluczenie ze spółdzielni nie może stawać się więc instrumentem służącym
do podważenia trwałości spółdzielczej umowy o pracę, jak również nie może służyć
obchodzeniu ograniczeń wypowiedzenia tej umowy, a to między innymi oznacza, że
przepis art. 24 Prawa spółdzielczego nie może być interpretowany w sposób rozsze-
rzający, tj. w kierunku poszerzenia możliwości wykluczania ze spółdzielni, a tym
samym poszerzania zakresu możliwości rozwiązywania spółdzielczych umów o
6
pracę. Sąd Apelacyjny trafnie przyjął, że nie każde, nawet zawinione naruszenie
obowiązków przez członka spółdzielni, uzasadnia wykluczenie go z niej, ustalając
jednocześnie, że większość zarzutów postawionych powódce nie odpowiada praw-
dzie lub są one nieuzasadnione, inne zaś dotyczą drobnych uchybień, które ani z
osobna, ani łącznie, nie dają podstaw do oceny, iż spełnione zostały prawne warunki
dla wykluczenia powódki z pozwanej Spółdzielni. Stanowisko takie, jak wspomniano,
jest trafne na tle ustaleń faktycznych, które nie zostały skutecznie zakwestionowane
w kasacji. W petitum kasacji stwierdzono, że naruszenie art. 24 Prawa spółdzielcze-
go nastąpiło wskutek jego błędnej wykładni. Twierdzenie to w jej uzasadnieniu nie
zostało jednakże uargumentowane, gdyż nie wskazano w niej jak przepis ten został
zrozumiany przez Sąd Apelacyjny, a jakie jest jego – zdaniem kasacji – prawidłowe
rozumienie i na czym polegał błąd popełniony przez ten Sąd w tym zakresie. Argu-
mentacji tej nie może zastąpić powołanie się w uzasadnieniu kasacji na tezę wyroku
Sądu Najwyższego (z dnia 9 czerwca 1967 r., I PR 168/67, OSNCP 1968 poz. 23), w
myśl której „powtarzające i długotrwałe zachowanie się członka spółdzielni pracy,
które utrudnia formowanie prawidłowych stosunków w kolektywie pracowniczym lub
narusza te stosunki jako sprzeczne z zadaniami spółdzielni lub zasadami współżycia
społecznego uzasadnia wykluczenie takiego członka ze społeczności spółdzielczej”.
Rozstrzygnięcie to dotyczy bowiem konkretnej sprawy i wobec tego nie mogą być z
niego wyciągane wnioski zbyt daleko idące. Ponadto z ustaleń faktycznych przyję-
tych przez Sąd Apelacyjny wynika, iż nie dopatrzył się on w zachowaniu powódki
działań, które w sposób powtarzający się i długotrwały utrudniały formowanie się
prawidłowych stosunków w kolektywie pracowniczym, gdyż uznał on, że złe stosunki
w pozwanej Spółdzielni miały inne źródło niż niewłaściwe zachowanie się powódki.
Ocenił on także, że dalsza praca powódki w pozwanej Spółdzielni nie może być kwa-
lifikowana jako niedająca się pogodzić z zasadami współżycia społecznego, nato-
miast w kasacji brak jest argumentacji, że jest inaczej i że w tym zakresie Sąd Apela-
cyjny błędnie interpretuje art. 24 Prawa spółdzielczego.
Należy wreszcie zwrócić uwagę, że w petitum kasacji (inaczej niż w jej uza-
sadnieniu), z jednej strony, powołany został art. 24 Prawa spółdzielczego, z drugiej
jednakże, nie nawiązuje się w nim do jego treści (wykluczenie członka ze spółdzielni
może nastąpić w wypadku, gdy z jego winy dalsze pozostawanie w spółdzielni nie da
się pogodzić z postanowieniami statutu spółdzielni lub z zasadami współżycia spo-
łecznego) lecz do treści art. 193 § 1 tego Prawa (wykluczenie może nastąpić: 1. z
7
przyczyn uzasadniających według przepisów prawa pracy rozwiązanie umowy o
pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, 2. w razie ciężkiego naruszenia obo-
wiązków członkowskich lub umyślnego działania na szkodę spółdzielni), na co wska-
zuje użyty w petitum kasacji zwrot „ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych
obowiązków członkowskich”. W konsekwencji tego brak też jest w uzasadnieniu ka-
sacji rozważenia kwestii dotyczącej tego, czy „dalsze pozostawanie (powódki) w
spółdzielni da się pogodzić z postanowieniami statutu lub z zasadami współżycia
społecznego”. Jest to szczególnie istotne, gdyż – uwzględniając to co powiedziano
wyżej na temat stabilności spółdzielczej umowy o pracę – ocena w płaszczyźnie
możliwości dalszego pozostawania członka w spółdzielni z uwagi na zasady współ-
życia społecznego ma charakter fundamentalny. Zasady te oraz ich naruszenie po-
winny więc zostać w miarę wyraźnie sprecyzowane, a w każdym razie nie można tu
ograniczyć się do ogólników czy w ogóle pominąć tę kwestię ( w sytuacji gdy statut
nie określa bliżej przyczyny wykluczenia), domagając się zastosowania art. 24 § 1
Prawa spółdzielczego. W kasacji brak jest zaś w ogóle wywodów wskazujących na
to, że dalsze pozostawanie powódki w Spółdzielni nie da się pogodzić z postanowie-
niami statutu spółdzielni lub z zasadami współżycia społecznego.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC, orzekł
jak w sentencji wyroku.
========================================