Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 12 marca 1999 r.
I PKN 76/99
Zaniedbania osób, którymi posłużyła się strona (pełnomocników, pra-
cowników kancelaryjnych) powoduje, że nie można uznać braku jej winy w
uchybieniu terminowi.
Przewodniczący: SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Józef Iwulski, Jadwiga Skibińska-Adamowicz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 marca
1999 r. sprawy z powództwa Władysława R. przeciwko Hucie „K.” S.A. w D.G. o zap-
łatę, na skutek kasacji powoda od postanowienia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z
dnia 28 kwietnia 1998 r. [...]
p o s t a n o w i ł :
o d d a l i ć kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Katowicach, postanowieniem z dnia 28 kwietnia 1998 r.,
oddalił zażalenie powoda na postanowienie Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 10 lutego 1998 r., którym oddalono
jego wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji. Sąd Wojewódzki ustalił,
że odpis wyroku z dnia 30 kwietnia 1997 r. doręczony został do kancelarii ogólnej
(obsługującej też Międzyzakładową Komisję NSZZ „Solidarność”) dnia 26 maja 1997
r. i zarejestrowany pod numerem 1672. W tym samym dniu korespondencja ta prze-
kazana została pracownicy sekretariatu NSZZ „Solidarność”, świadkowi Edycie M.-Ł.,
za potwierdzeniem odbioru w dzienniku ewidencyjnym kancelarii ogólnej. Sąd uznał
za niewiarygodne zeznanie tego świadka, że odpis wyroku został doręczony sekreta-
riatowi NSZZ „Solidarność” 27 maja 1997 r., a potwierdzenie jego odbioru w dniu 26
2
maja nie oznaczało jego faktycznego odbioru. Sąd Wojewódzki uznał, że uchybienie
terminowi do wniesienia apelacji zostało spowodowane nieprawidłowościami w rejes-
trowaniu odbieranych pism i zaniedbaniem pracowników odpowiedzialnych za za-
łatwianie korespondencji.
Sąd Apelacyjny w motywach swego postanowienia podniósł, że nieuprawdo-
podobnienie braku winy w uchybieniu terminu procesowego pociąga za sobą od-
mowę uwzględnienia wniosku o jego przywrócenie. Przy tej ocenie bierze się pod
uwagę winę pełnomocnika strony, a także pracownika osoby prawnej, do którego
obowiązków należy obrót korespondencją. Niewątpliwym uchybieniem pracownicy
odpowiedzialnej za obrót korespondencją było zarejestrowanie w dzienniku kores-
pondencyjnym wpływu odpisu wyroku do sekretariatu związku zawodowego w dniu
następnym, co doprowadziło do uchybienia terminowi do wniesienia apelacji.
Powód wniósł kasację od tego postanowienia (i – jak napisano – od postano-
wienia Sądu Wojewódzkiego w Katowicach). Podniósł zarzut naruszenia prawa ma-
terialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie oraz wniósł o zmianę
„zaskarżonych postanowień w całości” i przywrócenie terminu do wniesienia apelacji,
z zasądzeniem kosztów, ewentualnie o uchylenie obu postanowień i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu w Katowicach lub Sądowi Wojewódzkiemu w Katowi-
cach. W petitum kasacji nie wymieniono żadnego przepisu prawa. W uzasadnieniu
podano, że zgodnie ze wskazanym orzeczeniem Sądu Najwyższego „w stosunku do
osób prawnych art. 168 § 1 należy rozumieć w ten sposób, że chodzi o brak winy
pracownika, któremu powierzono prowadzenie spraw związanych z procesami, a nie
brak winy któregokolwiek z pracowników osoby prawnej i jeżeli temu pracownikowi
nie można zarzucić winy lub zaniedbań, wina innego pracownika lub np. gońca, któ-
rego użyto do wykonania pewnych czynności technicznych, nie może obciążać osoby
prawnej”.
W uzasadnieniu kasacji podniesiono też, że pozostawienie sprawy bez mery-
torycznego rozpoznania stanowi naruszenie podstawowych praw pracowniczych „w
szczególności art. 77 Konstytucji”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z jednolitym i utrwalonym orzecznictwem przytoczenie podstaw kasa-
cyjnych (art. 3933
KPC) rozumiane jako wskazanie konkretnych przepisów prawa, do
3
których odnoszą się podniesione w kasacji zarzuty, stanowi istotny element kasacji.
Bez spełnienia tego wymagania kasacja nie może być merytorycznie rozpoznana.
Sąd Najwyższy przy rozpoznawaniu kasacji ocenia jedynie prawidłowość wykładni i
stosowania tych przepisów, które zostały w niej wskazane jako naruszone. Podstawy
kasacji, czyli zarzuty naruszenia określonych przepisów powinny być też uzasadnio-
ne (art. 3933
KPC). Przy nadzwyczaj liberalnym rozumieniu spełnienia tych wymagań
Sąd Najwyższy uznał w rozpoznawanej sprawie, że nie jest zasadny zarzut narusze-
nia art.168 § 1 KPC (chociaż nie podano nazwy aktu prawnego, a zarzut sformuło-
wano pośrednio). Ustalenie, że odpis wyroku został doręczony pod wskazany przez
pełnomocnika adres nie zostało skutecznie zakwestionowane w kasacji – przez pod-
niesienie zarzutu naruszenia odpowiedniego przepisu prawa procesowego. W tej
sytuacji należy przyjąć za wiążące ustalenie, iż odpis wyroku został powodowi dorę-
czony 26 maja, a na skutek zaniedbania pracownicy sekretariatu związku zawodo-
wego odpowiedzialnej za obrót korespondencją zarejestrowano wpływ w dniu nas-
tępnym. Gdyby doręczenia dokonano 27 maja, jak się twierdzi w kasacji, bezprzed-
miotowy byłby wniosek o przywrócenie terminu. Nie narusza art. 168 § 1 KPC pogląd
wyrażony w zaskarżonym postanowieniu, iż w okolicznościach tych nie można uznać
braku winy powoda w uchybieniu terminu dokonania czynności procesowej.
W kasacji powołano się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1958
r., 2 CZ 130/58 OSPiKA 1959 nr 11, poz. 293. Teza tego orzeczenia nie dotyczy roz-
poznawanej sprawy, gdyż odnosi się do osób prawnych, a powód jest osobą fizycz-
ną. W doktrynie (E.Wengerek „Przegląd orzecznictwa”, NP. 1960, nr 10, s. 1323)
podkreślono, że omawiane orzeczenie miało na celu ochronę własności społecznej.
Trzeba nadto wskazać, ze przedstawiony pogląd był skrytykowany w doktrynie (glosa
T.Rowińskiego, NP. 1961 nr 7-8, s. 1054). Dlatego też Sąd Najwyższy w składzie
rozpoznającym niniejszą sprawę podzielił poglądy wyrażane w wielu orzeczeniach,
poczynając od okresu międzywojennego, zgodnie z którymi zaniedbanie osób, któ-
rymi posłużyła się strona (pełnomocników, pracowników kancelaryjnych), obciąża
stronę, w efekcie czego nie można uznać, że nie ponosi ona winy w uchybieniu ter-
minowi. Takie tezy zawiera między innymi orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30
sierpnia 1937 r., C II 533/37, PPC 1938 nr 3-4 1121 („Pełnomocnik procesowy strony
ponosi winę za zaniedbanie terminu także wówczas, gdyby zaniedbanie to miało po-
zostawać w związku z zaniedbaniem jego personelu kancelaryjnego”), uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 10 stycznia 1956 r. (IV CO 58/55, OSN 1956 z. 4, poz. 106),
4
orzeczenia z dnia 17 maja 1960 r. (4 CZ 33/60 NP. 1960 nr 10, s. 1387), z dnia 24
lipca 1962 r. (1 CZ 67/62 PUG 1963, nr 10, s. 287), z dnia 9 sierpnia 1974 r. (II CZ
149/74, OSPiKA 1975 nr 2, poz. 39). Nie można zatem uznać, by Sąd Apelacyjny
błędnie wyłożył normę zawartą w art. 168 § 1 KPC. Oddalenie wniosku o przywróce-
nie terminu do wniesienia apelacji nie narusza też art. 77 Konstytucji. Przepis ten
stanowi, że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona
przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej (ust. 1), a ustawa nie
może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw
(ust. 2). Nie wyjaśniono w kasacji jaki związek ma norma prawna zawarta w tym
przepisie z rozpoznawaną sprawą, w której powód dochodzi od pracodawcy rosz-
czeń ze stosunku pracy. Niezależnie od tego trzeba zauważyć, że z przytoczonego
przepisu Konstytucji nie wynika nakaz przywracania uchybionych przez stronę termi-
nów ustawowych do wnoszenia środków odwoławczych, bez względu na spełnienie
przesłanki tego przywrócenia.
Kasacja jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw podlegała zatem od-
daleniu (art. 39312
KPC).
========================================