Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 27 marca 2000 r.
I PKN 549/99
Zgłoszenie przez pracodawcę dopiero w postępowaniu apelacyjnym wy-
raźnego zarzutu umyślnego wyrządzenia szkody przez pozwanego pracownika,
gdy wcześniej pracodawca powoływał się ogólnie na nienależyte wykonywanie
obowiązków pracowniczych nie oznacza rozszerzenia pozwu ani wystąpienia z
nowymi roszczeniami w rozumieniu art. 383 zdanie pierwsze KPC, w sytuacji,
gdy przed sądem pierwszej instancji nie doszło do stanowczego ustalenia, na
czym polegało naruszenie obowiązków pracowniczych.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 27 marca 2000 r. sprawy z powództwa
Kazimierza R. przeciwko Annie K. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku
Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 22 kwietnia 1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ka-
sacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu wyrokiem
z 5 października 1998 r. [...] oddalił powództwo Kazimierza R. przeciwko Annie K. o
odszkodowanie w kwocie 19.020,05 złotych z tytułu szkody, jaką pozwana wyrzą-
dziła powodowi w trakcie zatrudnienia u powoda. Sąd ustalił, że pozwana była za-
trudniona w Biurze Organizacji Przewozów Kazimierza R. w P. od 1 lipca 1992 r. do
31 grudnia 1994 r. na stanowisku kierownika biura. Powód twierdził, że pozwana wy-
rządziła mu szkodę wskutek wielokrotnego nienależytego wykonywania obowiązków
pracowniczych. Według oświadczeń powoda ostatnią szkodę powódka wyrządziła w
dniu 30 listopada 1994 r. Powód wniósł pozew w dniu 31 grudnia 1997 r. Od chwili
2
wyrządzenia przez powódkę ostatniej szkody do chwili wniesienia pozwu minęły po-
nad trzy lata. Pozwana podniosła zarzut przedawnienia. Sąd Wojewódzki uznał, że
roszczenie powoda o naprawienie szkody przedawniło się zgodnie z treścią art. 291
§ 2 KP.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu wyrokiem z 22 kwietnia 1999 r. [...] oddalił apela-
cję powoda. W apelacji powód rozszerzył powództwo do kwoty 24.475,77 złotych
zarzucając, że do przedawnienia jego roszczenia nie doszło, bowiem o nagannym
zachowaniu pozwanej dowiedział się dopiero z wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Gospodarczego w Poznaniu z 5 czerwca 1996 r. [...]. W postępowaniu apelacyjnym
powód złożył szereg dokumentów jako dowody na okoliczność poniesionej szkody.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że powód na rozprawie przed Sądem Wojewódzkim spre-
cyzował swoje roszczenie podając, że dochodzi od pozwanej odszkodowania z tytułu
nienależytego wykonywania obowiązków pracowniczych oraz że ostatnią szkodę
pozwana wyrządziła mu 30 listopada 1994 r. W tej sytuacji Sąd Wojewódzki prawi-
dłowo uwzględnił zgłoszony zarzut przedawnienia stosownie do treści art. 291 § 2 KP
i oddalił powództwo jako przedawnione. Gdyby nawet przyjąć za prawdziwe
twierdzenie powoda, że o nienależytym wykonywaniu obowiązków pracowniczych
przez pozwaną dowiedział się dopiero 5 czerwca 1996 r. w związku z wydaniem
przez Sąd Gospodarczy wyroku [...], to od tego czasu do chwili złożenia pozwu w
dniu 31 grudnia 1997 r. minął ponad rok, a ponadto od chwili wyrządzenia ostatniej
szkody upłynęły ponad trzy lata, a więc nastąpiło przedawnienie roszczenia z uwagi
na upływ obydwu terminów, o jakich mowa w art. 291 § 2 KP. Zastosowanie przez
Sąd Wojewódzki tego przepisu było prawidłowe. Dopiero w apelacji powód podniósł
zarzuty umyślnego wyrządzenia szkody przez pozwaną nie przedstawiając na pot-
wierdzenie tej okoliczności żadnych konkretnych dowodów. W postępowaniu apela-
cyjnym nie można rozszerzać żądania pozwu ani występować z nowymi roszczenia-
mi (art. 383 KPC). Sąd Apelacyjny pominął przedstawione w postępowaniu apela-
cyjnym dowody w postaci dokumentów rozliczeń, bowiem dowody te powód mógł
powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (art. 381 KPC).
W kasacji powód „zarzucił” zaskarżonemu wyrokowi Sądu Apelacyjnego naru-
szenie przepisów art. 381 KPC i art. 383 KPC, które miało istotny wpływ na treść
orzeczenia, oraz naruszenie art. 291 § 2 KP przez niewłaściwe jego zastosowanie.
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku
Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Po-
3
znaniu do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu kasacji skarżący podniósł, że
Sąd Apelacyjny błędnie przyjął, iż roszczenie powoda uległo przedawnieniu na pods-
tawie art. 291 § 2 KP, ponieważ pozwana wyrządziła powodowi szkodę umyślnie, w
związku z czym dla ustalenia terminu przedawnienia należy stosować art. 442 KC (w
związku z art. 291 § 3 KP), a nie art. 291 § 2 KP. Zdaniem skarżącego „Sąd Apela-
cyjny niesłusznie uznał, że do zarzutu umyślnego spowodowania przez pozwaną
szkody należy zastosować art. 383 KPC, gdyż nie jest to ani rozszerzenie żądania
pozwu, ani też zgłoszenie nowego roszczenia. Jednocześnie pominięcie przedsta-
wionych w postępowaniu apelacyjnym dowodów nastąpiło z naruszeniem art. 381
KPC, ponieważ potrzeba powołania się na nie wynikła dopiero po wydaniu wyroku
przez sąd pierwszej instancji.”
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest usprawiedliwiona przede wszystkim ze względu na podniesione w
niej zarzuty naruszenia art. 383 KPC oraz art. 291 § 2 KP. Jako okoliczności faktycz-
ne uzasadniające żądanie (art. 187 § 1 pkt 2 KPC) powód przytoczył w pozwie to, że
pozwana będąc zatrudniona przez niego w charakterze kierownika biura nadużyła
swoich uprawnień, wystawiała fałszywe faktury, przywłaszczała sobie należny praco-
dawcy zysk, a także na skutek podejmowania błędnych decyzji naraziła pracodawcę
na straty. Na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku przez sąd pierwszej instancji
powód zgłosił wnioski dowodowe na okoliczność zagarnięcia przez pozwaną spornej
kwoty oraz na okoliczność, że pozwana dokonywała dyspozycji finansowych nie
będąc już pracownikiem powoda. Sąd pierwszej instancji nie przeprowadził żadnych
dowodów – przede wszystkim dowodów z zeznań świadków zgłoszonych przez
powoda na rozprawie – i na podstawie oświadczenia powoda (występującego bez
pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym), z którego wynikało, że
domaga się od pozwanej jako swojej byłej pracownicy odszkodowania z tytułu nie-
należytego wykonywania przez nią obowiązków pracowniczych, przyjął upływ termi-
nu przedawnienia, stosując art. 291 § 2 KP.
W apelacji powód zarzucił pozwanej samowolę i fałszowanie faktur oraz „za-
garnięcie” i „przywłaszczenie sobie” kwot nienależnych, a zatem podniósł te same
zarzuty, które sformułował już wcześniej w pozwie i na rozprawie przed Sądem Wo-
jewódzkim. Różnica między pozwem a apelacją polegała na tym, że w pozwie na
4
potwierdzenie tych zarzutów nie zostały przytoczone żadne konkretne fakty ani do-
wody (dowody powód zgłosił dopiero na rozprawie), natomiast w apelacji powód
wskazał ponad dwadzieścia przypadków, w których – według jego twierdzeń – doszło
do „zagarnięcia” lub „przywłaszczenia” przez pozwaną określonych kwot, oraz dołą-
czył kserokopie różnych dokumentów świadczących – jego zdaniem – o czynach za-
rzucanych pozwanej.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda, uznając że dopiero w apelacji powód
podniósł zarzut umyślnego wyrządzenia szkody przez pozwaną, co stanowiło –
zgodnie z poglądem tego Sądu - niedopuszczalne rozszerzenie powództwa w postę-
powaniu apelacyjnym, czemu sprzeciwia się treść art. 383 KPC.
Ze stanowiskiem dotyczącym niedopuszczalnego rozszerzenia żądania pozwu
w postępowaniu apelacyjnym można byłoby się zgodzić o tyle tylko, o ile sąd drugiej
instancji kwestionowałby niedopuszczalność rozszerzenia przez powoda dopiero w
apelacji roszczenia odszkodowawczego z kwoty 19.020,05 złotych do kwoty
24.475,77 złotych. Tego rodzaju rozszerzenie żądania było faktycznie niedopusz-
czalne, ponieważ nie miała miejsca żadna z sytuacji opisanych w art. 383 zdanie
drugie KPC. Sąd Apelacyjny odniósł jednak swój pogląd nie do tego, że powód wys-
tąpił w apelacji o zasądzenie kwoty większej niż w pozwie (co rzeczywiście w rozpo-
znawanej sprawie miejsca mieć nie mogło), lecz do tego, że powód dopiero w apela-
cji podniósł zarzuty umyślnego wyrządzenia szkody przez pozwaną (zdaniem Sądu
Apelacyjnego były to zarzuty nieudowodnione).
Pogląd Sądu drugiej instancji co do tego, że w postępowaniu apelacyjnym do-
szło do niedopuszczalnego przekształcenia powództwa (czemu sprzeciwia się art.
383 zdanie pierwsze KPC), jest poglądem błędnym. Przede wszystkim dlatego, że w
postępowaniu apelacyjnym nie doszło w istocie do zmiany podstaw faktycznych
powództwa (art. 187 § 1 pkt 2 KPC), ponieważ zarówno w pozwie, jak i na rozprawie
poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd pierwszej instancji, powód zarzucał poz-
wanej takie działania, które nie mogły zostać zakwalifikowane z góry jedynie jako
„nienależyte wykonanie obowiązków pracowniczych” (co skutkowałoby możliwością
przyjęcia terminu przedawnienia określonego w art. 291 § 2 KP), lecz wymagały roz-
ważenia, czy pozwanej nie można przypisać umyślnego wyrządzenia szkody powo-
dowi jako pracodawcy (co skutkować powinno przyjęcie terminu przedawnienia
określonego w art. 291 § 3 KP w związku z art. 442 KC). Nie może bowiem budzić
wątpliwości, że „zagarnięcie mienia” lub „przywłaszczenie” określonych kwot na
5
szkodę pracodawcy - a to właśnie powód zarzucał pozwanej – jest równoznaczne z
umyślnym wyrządzeniem szkody. Zagarnięcie mienia pracodawcy (kradzież, przy-
właszczenie, samowolne rozdysponowanie pieniędzy otrzymanych od pracodawcy
do rozliczenia się) stanowi umyślne wyrządzenie szkody, o jakim mowa w art. 122
KP. Ponadto, nawet gdyby wyraźny zarzut umyślnego spowodowania przez pozwaną
szkody pojawił się dopiero w postępowaniu apelacyjnym, a wcześniej powód po-
woływałby się tylko na nienależyte wykonywanie przez nią obowiązków pracowni-
czych, to tego rodzaju sprecyzowanie podstawy faktycznej żądania nie musiałoby
oznaczać rozszerzenia żądania pozwu ani wystąpienia z nowymi roszczeniami w
rozumieniu art. 383 zdanie pierwsze KPC, zwłaszcza, jeżeli sąd pierwszej instancji w
ogóle nie ustalił, na czym miałoby polegać zarzucane pozwanej naruszenie obowiąz-
ków pracowniczych. Powód ma obowiązek przytoczyć podstawę faktyczną swoich
żądań (art. 187 § 1 pkt 2 KPC). Powód nie ma natomiast obowiązku wskazywania
podstawy prawnej swoich roszczeń. Kwalifikacja prawna okoliczności faktycznych
przytoczonych przez powoda należy do sądu. Najpierw jednak fakty te wymagają
ustalenia.
Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego nie miało miejsca tego rodzaju prze-
kształcenie przedmiotowe powództwa w postępowaniu apelacyjnym, które zwalnia-
łoby ten Sąd z konieczności merytorycznej oceny słuszności żądań zgłoszonych
przez powoda. Błędne zastosowanie przez Sąd Apelacyjny art. 383 KPC miało
istotny wpływ na wynik sprawy, albowiem merytoryczne rozpoznanie zarzutów powo-
da w stosunku do pozwanej - zawartych w pozwie, zgłoszonych na rozprawie w pos-
tępowaniu pierwszoinstancyjnym i ponowionych w apelacji - mogło doprowadzić do
przyjęcia innego, niż to się stało w rozpoznawanej sprawie, terminu przedawnienia.
W tym kontekście uzasadniony jest również zawarty w kasacji zarzut naruszenia
prawa materialnego w postaci art. 291 § 2 KP, albowiem przedwcześnie doszło do
zastosowania tego przepisu, bez dokonania stosownych ustaleń faktycznych i ich
oceny z punktu widzenia tego, czy pozwanej można przypisać jedynie nieumyślne
wyrządzenie szkody powodowi jako pracodawcy, w związku z nienależytym wykony-
waniem obowiązków pracowniczych (wtedy prawidłowe okazałoby się stanowisko
Sądów Wojewódzkiego i Apelacyjnego co do tego, że roszczenie uległo przedawnie-
niu ze względu na upływ terminów wskazanych w art. 291 § 2 KP), czy też pozwana
wyrządziła powodowi szkodę umyślnie (wówczas należałoby rozważyć ewentualny
upływ terminu przedawnienia wynikający z art. 442 KC w związku z art. 291 § 3 KP).
6
Jeżeli powód nie udowodni, że pozwana wyrządziła mu szkodę umyślnie, wówczas
brak będzie podstaw do zastosowania art. 291 § 3 KP do oceny upływu terminu
przedawnienia, co skutkować powinno przyjęcie upływu terminu przedawnienia z art.
291 § 2 KP.
Stwierdzenie naruszenia art. 383 KPC, a także (w przedstawionym wcześniej
kontekście) art. 291 § 2 KP przez niewłaściwe jego zastosowanie, czyni kasację
usprawiedliwioną, co prowadzi do jej uwzględnienia.
Odnośnie do zarzucanego przez skarżącego naruszenia art. 381 KPC stwier-
dzić należy, że powód nie wykazał w kasacji, jaki wpływ naruszenie tego przepisu
miało na wynik sprawy. Dla istnienia podstawy kasacyjnej wskazanej w art. 3931
pkt
2 KPC konieczne jest nie tylko stwierdzenie, że doszło do naruszenia konkretnie
oznaczonego przepisu prawa procesowego, ale także wykazanie, że pogwałcenie
tego przepisu w istotny sposób wpłynęło na wynik sprawy. Próby wykazania takiego
wpływu kasacja nie podejmuje, gdyż nie może go zastąpić jedynie przytoczenie treś-
ci art. 381 KPC oraz powołanie się na to, że potrzeba zgłoszenia nowych dowodów
wynikła dopiero po wydaniu wyroku przez Sąd pierwszej instancji. Ponadto samo
nieprzeprowadzenie przez Sąd drugiej instancji dowodów powołanych po raz pierw-
szy dopiero w postępowaniu apelacyjnym nie stanowi jeszcze naruszenia art. 381
KPC; naruszeniem tego przepisu jest kwalifikowane pominięcie dowodów – takie,
które narusza ogólne zasady prowadzenia postępowania dowodowego (por. np. art.
217 § 2 KPC, art. 227 –229 KPC) oraz szczególne zasady przewidziane dla postę-
powania przed sądem drugiej instancji. Art. 381 KPC przyjmuje jako zasadę, że
nowe fakty i dowody są dopuszczalne w postępowaniu apelacyjnym, a tylko wyjąt-
kowo wykluczone; mogą być pominięte przez sąd drugiej instancji przede wszystkim
wtedy, gdy strona ponosi winę za to, że ich wcześniej nie powołała. Wobec braku
wykazania przez skarżącego, na czym polegało naruszenie przez Sąd Apelacyjny
art. 381 KPC i jaki miało wpływ na wynik sprawy, ostatecznie przyjąć należało, że
zarzut naruszenia art. 381 KPC jest nieusprawiedliwiony.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na pods-
tawie art. 39313
§ 1 KPC.
========================================