Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 marca 2000 r.
II UKN 426/99
Udział pełnomocnika w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych nie
jest konieczny i dlatego niepouczenie strony o możliwości jego ustanowienia (z
wyboru lub z urzędu) nie może być ocenione jako naruszenie przez sąd art. 5 w
związku z art. 212 KPC.
Przewodniczący SSN Beata Gudowska, Sędziowie SN: Krystyna Bednarczyk,
Jerzy Kuźniar (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2000 r. sprawy z wniosku
Marii B. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w R. o wcześ-
niejszą emeryturę, na skutek kasacji wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjne-
go w Warszawie z dnia 4 lutego 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 6 października 1998 r. [...] Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie oddalił odwołanie wnioskodawczyni Marii
B., od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w R. z dnia 26 listopada
1997 r., odmawiającej przyznania prawa do wcześniejszej emerytury dochodzonej w
oparciu o przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 marca 1997 r. w spra-
wie zasad wcześniejszego przechodzenia na emeryturę pracowników zwalnianych z
pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz.U. Nr 29, poz. 159), po ustaleniu,
na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego, że nie wykazała ona
35 lat zatrudnienia. Podany okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od dnia 23
stycznia 1968 r. do dnia 14 września 1982 r. nie został zaliczony, bowiem wnios-
kodawczyni w tym czasie mieszkała wraz z mężem i dziećmi w W., w odległości 10
km od gospodarstwa rolnego, co daje podstawę do przyjęcia, że jej praca w gospo-
2
darstwie miała charakter dorywczy – okazjonalny – nie była zaś pracą codzienną wy-
konywaną w charakterze domownika.
Stanowisko to podzielił Sąd Apelacyjny w Warszawie i oddalił apelację wnios-
kodawczyni stwierdzając, że nie była ona domownikiem rolnika, nie pozostawała bo-
wiem we wspólnym z nim gospodarstwie domowym, nie zamieszkiwała także na te-
renie tego gospodarstwa albo w jego sąsiedztwie (wyrok z dnia 4 lutego 1999 r. [...]).
Powyższy wyrok zaskarżyła kasacją wnioskodawczyni i zarzucając narusze-
nie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy - art. 5
i 212 KPC „przez nieudzielenie jej potrzebnych wskazówek co do czynności proce-
sowych” oraz art. 235 i 233 § 1 KPC „przez naruszenie zasady bezpośredniości pos-
tępowania i pominięcie treści oświadczeń świadków”, wniosła o uchylenie wyroków
Sądów obu instancji i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego roz-
poznania. Według skarżącej postępowanie dowodowe było prowadzone przez Sąd
wezwany w drodze pomocy prawnej, a więc nie bezpośrednio przez Sąd orzekający,
co mogło wywrzeć istotny wpływ na wynik sprawy, podobnie jak niepouczenie jej o
możliwości zgłaszania dowodów w postępowaniu sądowym. Nadto Sąd powinien
zwrócić uwagę wnioskodawczyni „na celowość ustanowienia pełnomocnika z wyboru
czy z urzędu”.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja wnioskodawczyni oparta jedynie na podstawie naruszenia przepisów
postępowania (art. 3931
pkt 2 KPC), nie jest uzasadniona. Rozważając podniesione
w niej zarzuty, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 39311
KPC (działanie Sądu Naj-
wyższego w granicach kasacji) należy ogólnie zauważyć, że w istocie kasacja kwe-
stionuje dokonane przez Sąd ustalenia faktyczne, w szczególności zaś nieuwzględ-
nienie „treści oświadczeń świadków”, nie odnosząc się do rozważań Sądu zawartych
w uzasadnieniu wyroku. Z rozważań tych nie wynika, aby Sąd ten odmówił wiary
zeznaniom słuchanych świadków, w świetle których wnioskodawczyni po wyjściu za
mąż i wyprowadzeniu się pomagała matce w prowadzeniu gospodarstwa rolnego.
Sąd stwierdził jedynie, że pomoc ta miała charakter okazjonalny, dorywczy i
ograniczała się do okresów wzmożonych prac w gospodarstwie rolnym. Potwierdza
to fakt niezamieszkiwania wnioskodawczyni w latach 1968-1982 ani w gospodarstwie
rolnym, ani w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Zamieszkiwała ona wraz z mężem i
3
dziećmi w W. oddalonej o 10 km od gospodarstwa rolnego, stąd też nie można
przyjąć, aby pracowała ona w gospodarstwie rolnym jak domownik rolnika (stale i w
pełnym wymiarze czasu). Wykonywanie w gospodarstwie rolnym prac o charakterze
dorywczym, okazjonalnie i w wymiarze niższym od połowy pełnego wymiaru czasu
pracy, nie może być traktowane jako okres składkowy w rozumieniu art. 5 pkt 3
ustawy z dnia 17 października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach
ustalania emerytur i rent, oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 104, poz. 450 ze
zm.), takie więc stanowisko Sądu nie budzi zastrzeżeń, gdy się weźmie pod uwagę
jego ustalenia dotyczące statusu wnioskodawczyni (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 7 listopada 1997 r., II UKN 318/97 – OSNAPiUS 1998 nr 16, poz. 491). Kasacja
wymieniając przepisy naruszone w jej ocenie przez Sąd, wskazuje na art. 5 i 212
KPC upatrując ich naruszenie w niepouczeniu wnioskodawczyni o możliwości usta-
nowienia pełnomocnika procesowego. Należy zauważyć, że udział pełnomocnika w
sprawie nie może być uznany za konieczny, a fakt, że sprawa dotyczy świadczenia z
ubezpieczenia społecznego, oceny tej nie zmienia. W rozpoznawanej sprawie prze-
prowadzone zostało należyte postępowanie dowodowe, jego kompletność nie zos-
tała w kasacji zakwestionowana, stąd też zarzuty, iż brak pouczenia wnioskodaw-
czyni o możliwości ustanowienia pełnomocnika wpłynął na wynik sprawy, są dowol-
ne. Podobnie należy ocenić zarzut naruszenia przez Sąd art. 233 § 1 KPC, który w
istocie sprowadza się do twierdzenia, że należało podzielić stanowisko wnioskodaw-
czyni i zaliczyć jej do okresu zatrudnienia, pracę w gospodarstwie rolnym w podanym
wyżej okresie. Powyższe nie może być uznane za uzasadnienie zarzutu naruszenia
tego przepisu.
Gdy więc wskazana podstawa kasacji nie została wykazana należało orzec jak
w sentencji po myśli art. 39312
KPC.
========================================