Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 13 kwietnia 2000 r.
I PKN 584/99
Zakład opieki zdrowotnej jako pracodawca ma obowiązek zastosowania
wszelkich dostępnych środków organizacyjnych i technicznych w celu ochrony
zdrowia pracowników (personelu medycznego) przed zakażeniem wirusową
chorobą zakaźną w postaci wirusowego zapalenia wątroby typu B (art. 207 KP).
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Andrzej Kijowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2000 r. sprawy z po-
wództwa Krystyny G. przeciwko Instytutowi Centrum Zdrowia M.P. w Ł. o odszkodo-
wanie i zadośćuczynienie, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 15 kwietnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Łodzi wyrokiem z 9 kwietnia 1998 r. [...] oddalił
powództwo Krystyny G. przeciwko Instytutowi Centrum Zdrowia M.P. w Ł. o zadość-
uczynienie w kwocie 10.000 zł i odszkodowanie w kwocie 5.000 zł z tytułu choroby
zawodowej w postaci wirusowego zapalenia wątroby, nabytej przez powódkę w 1994
r. w czasie zatrudnienia u pozwanego pracodawcy.
Sąd Rejonowy ustalił, że powódka była zatrudniona u pozwanego od 1991 r.
na stanowisku pielęgniarki anestezjologicznej na oddziale anestezjologii i intensyw-
nej terapii. Pracowała na bloku operacyjnym w pawilonie pediatrycznym. Sprzęt me-
dyczny był dostarczany na blok operacyjny wysterylizowany, zapakowany, z podaną
datą przydatności do użycia. Powódka pracowała w jednorazowych rękawiczkach,
które często zmieniała w czasie zabiegu. W marcu 1994 r. w pozwanym Instytucie
przeprowadzona została kontrola przez Państwowego Wojewódzkiego Inspektora
Sanitarnego, podczas której nie stwierdzono uchybień w zakresie przestrzegania re-
2
żimu sanitarnego. W marcu 1994 r. powódka zachorowała, w kwietniu 1994 r. stwier-
dzono u niej wirusowe zapalenie wątroby typu B (tzw. żółtaczkę wszczepienną). W
związku z tą chorobą powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego od 22 marca
1994 r., w tym od 10 kwietnia do 19 maja 1994 r. była leczona w szpitalu na oddziale
zakaźnym, a od 22 lipca do 14 sierpnia 1994 r. przebywała na leczeniu w szpitalu
uzdrowiskowym. Po wyczerpaniu okresu zasiłkowego, co nastąpiło 12 grudnia 1994
r., powódka pobierała świadczenie rehabilitacyjne do 13 grudnia 1995 r. Do maja
1997 r. pozostawała pod opieką poradni chorób zakaźnych. Przez okres dwóch lat
od chwili zachorowania musiała przestrzegać diety, przyjmowała leki, z uwagi na złe
samopoczucie korzystała z pomocy osób trzecich w pracach domowych. Decyzją
Państwowego Terenowego Inspektora Sanitarnego z 10 czerwca 1994 r. uznano
stwierdzoną u powódki żółtaczkę za chorobę zawodową. Wojewódzka Komisja Le-
karska do spraw Inwalidztwa i Zatrudnienia orzeczeniem z 22 marca 1995 r. stwier-
dziła, że powódka wskutek choroby zawodowej doznała 25 % długotrwałego
uszczerbku na zdrowiu. W kwietniu 1995 r. pozwany wypłacił powódce odszkodowa-
nie w kwocie 3.677,50 zł, przyjmując 147,10 zł za każdy procent uszczerbku na zdro-
wiu. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że na mocy zarządzenia [...] Państwowego Wo-
jewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Ł. z 2 października 1989 r. obowiązkowym
szczepieniom przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (wzw typu B) podle-
gali między innymi lekarze o specjalnościach zabiegowych, pracownicy oddziałów
intensywnej opieki medycznej i pielęgniarki. Od grudnia 1989 r. w pozwanym Instytu-
cie prowadzone były szczepienia pracowników tzw. wysokiego ryzyka (lekarzy i pie-
lęgniarek zabiegowych) przeciwko wzw typu B. Każda z komórek organizacyjnych
szpitala otrzymała pismo dyrektora zobowiązujące pracowników do poddania się
temu szczepieniu. Szczepienia pracowników prowadzone były nieodpłatnie w porad-
ni zakładowej. W dyżurce pielęgniarek na oddziale, gdzie pracowała powódka, wy-
wieszona była informacja przypominająca o obowiązku pracowników poddania się
szczepieniom przeciwko wzw typu B wraz z nazwiskami tych pracowników, którzy
jeszcze nie poddali się temu szczepieniu, ze wskazaniem terminu, w którym powinni
się zaszczepić. O obowiązku tym przypominała także oddziałowa pielęgniarek. Po-
wódka nie poddała się temu szczepieniu, mimo że stanowisko, które zajmowała, było
objęte obowiązkiem szczepienia. Sąd Rejonowy stwierdził, że pracownik może do-
chodzić od pracodawcy – na podstawie przepisów prawa cywilnego – roszczeń uzu-
pełniających świadczenia przysługujące mu na podstawie ustawy z 12 czerwca 1975
3
r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. z 1983
r. Nr 30, poz. 144 ze zm.). W rozpoznawanej sprawie powódka nie wykazała jednak
przesłanek odpowiedzialności pozwanego pracodawcy na zasadach ogólnych (okre-
ślonych w Kodeksie cywilnym), w szczególności tego, na czym miałaby polegać
ewentualna bezprawność działania lub zaniechania pozwanego, z której wywodzona
byłaby jego odpowiedzialność. Pozwanemu nie można również przypisać jakiejkol-
wiek postaci winy (choćby winy nieumyślnej w postaci braku należytej staranności) w
związku z zachorowaniem powódki na żółtaczkę. W szczególności nie można przypi-
sać pozwanemu pracodawcy zaniedbań w zakresie zapewnienia powódce możliwo-
ści zabezpieczenia się przed zachorowaniem na żółtaczkę. Już w grudniu 1989 r.
pracownicy pozwanego zostali zawiadomieni o obowiązku i konieczności poddania
się szczepieniom ochronnym przeciwko tej chorobie i możliwości wykonania szcze-
pienia w poradni zakładowej. O obowiązku tym systematycznie przypominali powód-
ce od chwili jej zatrudnienia przełożeni – czy to ustnie, czy przez wywieszanie w do-
stępnym miejscu imiennych list pracowników, którzy jeszcze nie poddali się obowiąz-
kowemu szczepieniu. Powódka wiedziała o tym obowiązku, a z racji posiadanej wie-
dzy medycznej i doświadczenia zawodowego powinna zdawać sobie sprawę z za-
grożenia, jakie niesie wykonywanie przez nią pracy bez ochrony w postaci szcze-
pień. Jakkolwiek nie sposób całkowicie wyeliminować możliwości zakażenia się żół-
taczką, to jednak istotne jest, że skuteczność szczepionki wynosi 80-95 %, a wśród
pracowników pozwanego, którzy poddali się szczepieniu, nie stwierdzono zachoro-
wań na wzw typu B. Postępowanie dowodowe nie wykazało również, by pozwany
pracodawca nie zapewnił pracownikom należytych warunków pracy bądź nie przes-
trzegał reżimu sanitarnego obowiązującego placówki służby zdrowia. Powódka pra-
cowała w jednorazowych rękawiczkach, sprzęt dostarczany na blok operacyjny był
zawsze wysterylizowany. Sąd Rejonowy ocenił, że brak jest podstaw do przypisania
pozwanemu odpowiedzialności za szkodę, jaką poniosła powódka, czy to na pods-
tawie art. 415 lub 417 KC, czy to na podstawie art. 419 KC.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi wyrokiem z 15
kwietnia 1999 r. [...] oddalił apelację powódki, podzielając ustalenia faktyczne Sądu
Rejonowego i ich kwalifikację prawną. W szczególności Sąd Okręgowy zaakceptował
stanowisko, że pozwanemu nie można przypisać winy, co wyklucza jego odpowie-
dzialność odszkodowawczą na podstawie art. 415 KC. Okoliczność, że sterylizacja
narzędzi i sprzętu medycznego nie zabezpiecza w 100 % przed możliwością zakaże-
4
nia się wzw typu B, nie może wpływać na odpowiedzialność pozwanego, skoro poz-
wany dokonywał sterylizacji zgodnie z obowiązującymi zasadami. Ryzyko zakażenia
się żółtaczką objęte było ryzykiem zawodowym powódki jako pielęgniarki zabiego-
wej. Pozwany w prawidłowy sposób wypełnił ciążące na nim obowiązki wynikające z
zarządzenia Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Łodzi z 2 paź-
dziernika 1989 r. Powódka świadomie nie poddała się szczepieniom ochronnym.
Jako pielęgniarka musiała zdawać sobie sprawę ze skutków swojego postępowania i
świadomie podjęła ryzyko ewentualnego zakażenia się wzw typu B. Nie można po-
dzielić poglądu powódki, że zawinione niedopełnienie obowiązków przez pozwanego
przesądzające o jego winie polegało na dopuszczaniu powódki do pracy pomimo
tego, że nie poddała się szczepieniom. Nie można obarczać winą pracodawcy za
świadome uchylanie się przez pracownika od obowiązkowego szczepienia, które
gwarantowało wysoki, bo wynoszący 80-95 %, poziom zabezpieczenia przed zacho-
rowaniem.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka, zaskarżając to orze-
czenie w całości. Jako podstawę kasacji wskazała naruszenie prawa materialnego, tj.
art. 415 KC w związku z art. 300 KP oraz art. 207 KP, poprzez błędną wykładnię tych
przepisów polegającą na przyjęciu, że szkoda była wyłącznie wynikiem zaniechania
powódki w zakresie poddania się szczepieniom ochronnym, w sytuacji, w której brak
szczepień może być jedynie podstawą przyjęcia przyczynienia się poszkodowanego
do powstania szkody, a nie jej przyczyną. Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżone-
go wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest ściśle prawnym środkiem odwoławczym, a Sąd Najwyższy rozpo-
znaje sprawę w granicach kasacji (art. 39311
KPC), przez które należy rozumieć – jak
powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie – powołane przez skarżącego podstawy
kasacji, a w jej ramach zarzuty naruszenia konkretnie wskazanych przepisów prawa
materialnego i procesowego. Powódka oparła kasację wyłącznie na podstawie naru-
szenia prawa materialnego (art. 3931
pkt 1 KPC), co oznacza, że przy rozpoznawa-
niu kasacji Sąd Najwyższy był związany ustalonym stanem faktycznym, który stano-
wił podstawę rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonym wyroku. Ustalony przez Sąd
5
Okręgowy stan faktyczny był zatem miarodajny dla oceny prawidłowości zastosowa-
nia przez ten Sąd prawa materialnego. Jednocześnie zawarte w uzasadnieniu kasa-
cji rozważania sprowadzające się do kwestionowania niektórych ustaleń faktycznych
– a ściślej pominięcia pewnych okoliczności faktycznych podnoszonych przez po-
wódkę w toku procesu lub po raz pierwszy dopiero w kasacji – są pozbawione donio-
słości wobec niezgłoszenia w kasacji zarzutów naruszenia odpowiednich przepisów
postępowania odnoszących się do dokonywania przez Sąd drugiej instancji ustaleń
faktycznych oraz oceny zebranego materiału dowodowego.
Z uwzględnieniem wcześniejszych uwag kasację należy ocenić jako pozba-
wioną usprawiedliwionych podstaw, aczkolwiek niektóre argumenty podniesione
przez Sąd drugiej instancji na uzasadnienie swojego stanowiska nie mogą być po-
dzielone. Dotyczy to zwłaszcza stwierdzenia, że zagrożenie dotyczące zakażenia się
wirusowym zapaleniem wątroby typu B było objęte ryzykiem zawodowym powódki
zatrudnionej na stanowisku pielęgniarki anestezjologicznej na bloku operacyjnym w
oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Ryzyko zawodowe powódki miałoby –
zdaniem Sądu Okręgowego – wyłączać odpowiedzialność pozwanego za skutki za-
każenia powódki chorobą zakaźną. Teza o ryzyku zawodowym powódki jest nie do
przyjęcia i słusznie kasacja ją kwestionuje. Nie sposób przyjąć, że zagrożenie zaka-
żeniem się od pacjentów podczas wykonywanych zabiegów stanowiło ryzyko zawo-
dowe powódki wyłączające odpowiedzialność pozwanego pracodawcy w razie dojś-
cia do takiego zakażenia. Pracodawca powódki nie był zwolniony z obowiązku za-
chowania należytej staranności i podjęcia wszelkich możliwych działań w zakresie
uniemożliwiającym (wykluczającym) narażenie personelu medycznego na zakażenie
wirusem HBV (powodującym wirusowe zapalenie wątroby typu B).
Kodeks pracy (w art. 207 KP) nakłada na pracodawcę obowiązek ochrony ży-
cia i zdrowia pracowników poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych wa-
runków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Należy
zgodzić się z wywodami kasacji, że na pracodawcy, który jest zakładem opieki zdro-
wotnej („jednostką służby zdrowia”), spoczywa obowiązek zastosowania wszelkich
dostępnych środków organizacyjnych i technicznych mających na celu ochronę
zdrowia pracowników przed zakażeniem wirusem HBV. Pracownik może powstrzy-
mać się od wykonywania pracy zagrażającej bezpośrednio jego życiu i zdrowiu, jeżeli
jest to jedyny sposób uniknięcia niebezpieczeństwa (art. 210 § 1 KP), chyba że jest
obowiązany narażać się na to niebezpieczeństwo ze względu na rodzaj wykonywa-
6
nej pracy (art. 210 § 5 KP). Nałożony przez prawo na personel medyczny szpitala
obowiązek udzielania pacjentom pomocy medycznej nawet w warunkach zagrożenia
zdrowia i życia lekarza lub pielęgniarki nie może być utożsamiany z takim ich ryzy-
kiem zawodowym jako pracowników, które wyłącza odpowiedzialność pracodawcy
za brak zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Zarzut naruszenia art. 207 KP nie jest jednak trafny. Skarżąca uzasadnia go w
ten sposób, że w sytuacji, gdy istniały wątpliwości co do tego, czy pracodawca doko-
nał wszelkich czynności koniecznych dla zabezpieczenia zdrowia pracowników,
trudno zgodzić się z oceną Sądu drugiej instancji, że nie można przypisać pozwane-
mu winy za powstanie u powódki choroby zawodowej. Powódka powołuje się zatem
na własne wątpliwości co do tego, czy zostało przez pracodawcę uczynione
wszystko, co mogło być zrobione, aby zapobiec zakażeniom wzw typu B wśród per-
sonelu medycznego, nie zaś na konkretne zaniedbania pracodawcy. Nie kwestionuje
jednocześnie, w skuteczny procesowo sposób, ustaleń Sądu Okręgowego co do
tego, że pozwany nie dopuścił się żadnych zaniedbań w zakresie zapewnienia pra-
cownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Nie jest uzasadniony zawarty w kasacji zarzut dotyczący tego, że Sąd Okrę-
gowy przyjął, iż szkoda była wyłącznie wynikiem zaniechania powódki poddania się
szczepieniom ochronnym. Słusznie powódka podnosi w kasacji, że szkoda była wy-
nikiem zakażenia wirusem HBV, nie zaś skutkiem świadomego zaniechania przez
powódkę – bez istotnych przyczyn - poddania się obowiązkowemu szczepieniu
ochronnemu eliminującemu w 80-95 % ryzyko zachorowania. Swoim zachowaniem
powódka niewątpliwie przyczyniła się do powstania szkody, ale szkodę spowodowało
zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu B. Sąd Okręgowy nie badał i nie oceniał
stopnia przyczynienia się powódki do powstania szkody – co musiałoby wpłynąć na
zakres odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego pracodawcy (art. 362 KC w
związku z art. 300 KP) w razie uznania, że istnieją podstawy do przypisania mu takiej
odpowiedzialności - albowiem przyjął, że brak jest przesłanek odpowiedzialności po-
zwanego na podstawie art. 415 KC w związku z art. 300 KP, ponieważ nie można mu
przypisać ani bezprawności działania (zaniechania) ani winy choćby w postaci braku
należytej staranności. Ocena ta nie została przy tym odniesiona do zaniechania
przez powódkę poddania się szczepieniom ochronnym, lecz do tego, że pracodawca
zapewnił bezpieczne i higieniczne warunki pracy w zakładzie pracy, między innymi
wyposażył pracowników w środki ochrony indywidualnej (rękawiczki), stosował sprzęt
7
medyczny jednorazowego użytku albo podlegający właściwym procesom sterylizacji,
umożliwił pracownikom poddanie się szczepieniom ochronnym, a brak zaniedbań ze
strony pracodawcy został potwierdzony wynikami kontroli Państwowego Wojewódz-
kiego Inspektora Sanitarnego, podczas której nie stwierdzono uchybień w zakresie
przestrzegania reżimu sanitarnego. Sąd Okręgowy ustalił, że pozwany pracodawca
podjął wszelkie dostępne mu środki, aby zapobiec narażeniu pracowników na zaka-
żenie się wirusowym zapaleniem wątroby, co wyklucza przypisanie mu winy. Kasacja
skutecznie tego ustalenia nie zwalcza, a więc zarzut naruszenia art. 415 KC w
związku z art. 300 KP jest również nieuzasadniony.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację na podstawie art.
39312
KPC.
========================================