Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 10 maja 2000 r.
I PKN 653/99
Do obowiązków brygadzisty z reguły nie należy ciągłe nadzorowanie
wszystkich pracowników brygady, aby nie dokonywali kradzieży na szkodę
pracodawcy.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Katarzyna
Gonera (sprawozdawca), Józef Iwulski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2000 r. sprawy z powództwa
Stanisława P. przeciwko S.-M. Co.Ltd Spółce z o.o. w Z.Ś. o przywrócenie do pracy,
na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 15 czerwca 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację i zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę
1.836,80 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Ząbkowicach Śląskich wyrokiem z 25 stycznia
1999 r. [...] przywrócił powoda Stanisława P. do pracy w pozwanej S.-M. Co.Ltd
Spółce z o.o. w Z.Ś. na poprzednio zajmowane stanowisko i zasądził od pozwanej na
rzecz powoda kwotę 4.158 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez
pracy wraz z ustawowymi odsetkami.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej Spółce od 1 maja
1997 r. na stanowisku odlewnika na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nie
określony. Pismem z 26 stycznia 1998 r. strona pozwana rozwiązała z powodem
umowę o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 KP z powodu ciężkiego narusze-
nia podstawowych obowiązków pracowniczych polegającego na braku nadzoru nad
pracownikami oraz braku nadzoru nad mieniem zakładu pracy. Rozwiązanie z powo-
dem umowy o pracę miało związek z ujawnionym faktem usiłowania kradzieży alumi-
nium na szkodę strony pozwanej przez innego pracownika, Pawła W., pracującego
2
na tej samej zmianie co powód. Strona pozwana zwolniła Pawła W. z pracy w trybie
dyscyplinarnym, a ponadto toczyło się przeciwko niemu postępowanie karne, w toku
którego postawiono mu zarzut usiłowania kradzieży aluminium na szkodę pozwanej
Spółki. Powód był pracownikiem o największym doświadczeniu zawodowym spośród
pozostałych pracowników zatrudnionych na jego zmianie i w związku z tym to on do-
konywał najczęściej wpisów w książce raportowej dotyczącej przebiegu pracy na tej
zmianie. Polecenia dotyczące organizowania procesu pracy wydawał odlewnikom
pracującym na różnych zmianach kierownik Zbigniew G. Uwzględniając powództwo
na podstawie art. 56 § 1 KP i art. 57 § 1 KP, Sąd Rejonowy stwierdził, że strona po-
zwana nie wykazała, aby powód dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych
obowiązków pracowniczych. W szczególności pozwana Spółka nie udowodniła, że
powodowi powierzono obowiązki brygadzisty lub że takie obowiązki wykonywał, ani
że został zapoznany z zakresem czynności i obowiązków związanych z pełnieniem
takiej funkcji. Strona pozwana nie udowodniła również, że do obowiązków powoda
należało nadzorowanie podległych mu pracowników zatrudnionych na tej samej
zmianie, w szczególności dowodem na to nie są listy płac za okres od maja 1997 r.
do stycznia 1998 r., z których wynika, że powód otrzymywał wyższą premię uznanio-
wą od innych pracowników, jak również książka raportów, w której powód dokonywał
wpisów dotyczących przebiegu pracy na jego zmianie, gdyż czynił to z uwagi na naj-
większe doświadczenie wśród pracowników. W ocenie Sądu Rejonowego udowod-
nienie zawinionego naruszenia obowiązków pracowniczych innemu pracownikowi nie
rzutuje na ocenę stopnia zawinienia powoda.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyro-
kiem z 15 czerwca 1999 r. [...] oddalił apelację strony pozwanej od wyroku Sądu Re-
jonowego. W apelacji strona pozwana zarzuciła, że Sąd Rejonowy z naruszeniem
art. 328 § 2 KPC nie wskazał przyczyn, dla których odmówił wiary i mocy dowodowej
zeznaniom świadków J.K. i J.R., którzy zgodnie i jednoznacznie stwierdzili, że powód
pełnił funkcję brygadzisty, a ponadto z naruszeniem art. 217 § 1 KPC oddalił wniosek
dowodowy strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z akt sprawy karnej przeciwko
Pawłowi W., z których wynika, że powód był przełożonym grupy pracowników, w któ-
rej znajdował się sprawca kradzieży, czyli pominął dowód mający potwierdzić fakt
wykonywania przez powoda obowiązków brygadzisty.
Oddalając apelację pozwanej Spółki Sąd Okręgowy podzielił ustalenia fak-
tyczne Sądu Rejonowego i ich kwalifikację prawną, zwłaszcza co do tego, że powo-
3
dowi nie można przypisać ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracow-
niczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 KP. Istotą sporu było ustalenie, czy zarzut
stawiany powodowi przez stronę pozwaną („brak nadzoru nad pracownikami oraz
brak nadzoru nad mieniem zakładu pracy“) potwierdził się i czy mógł stanowić przy-
czynę rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy. Zda-
niem pozwanego pracodawcy obowiązkiem powoda było sprawowanie nadzoru nad
pracownikami i mieniem zakładu pracy. Tymczasem z materiału dowodowego wyni-
ka, że powód został zatrudniony na stanowisku odlewnika, nie miał pisemnego za-
kresu obowiązków, nie otrzymywał wyodrębnionego dodatku za pełnienie funkcji bry-
gadzisty i nigdy nie powierzono mu takiej funkcji formalnie lub faktycznie. Wykonywał
prace polegające na organizowaniu procesu technologicznego na swojej zmianie i
dokonywał zapisów w książce raportów, ale czynił to z racji swojego doświadczenia
zawodowego. Aby pracownik mógł wykonywać prawidłowo swoje obowiązki (art. 100
§ 1 KP), powinien wiedzieć, co należy do zakresu jego obowiązków, a zatem praco-
dawca powinien go z tym zakresem zapoznać (art. 94 KP). Pozwana nie zaznajomiła
powoda z zakresem jego obowiązków. Przypisywanie powodowi obowiązku polega-
jącego na pilnowaniu innych pracowników, aby nie popełnili kradzieży, nie znajduje
również logicznego uzasadnienia, zwłaszcza że pozwana powierzyła ochronę mienia
wyspecjalizowanej firmie ochroniarskiej. Nawet gdyby przyjąć, że powód, mimo
braku formalnego (pisemnego) powierzenia mu obowiązków brygadzisty i obowiązku
nadzoru nad pracownikami, faktycznie te obowiązki wykonywał, to fakt usiłowania
popełnienia kradzieży przez innego odlewnika pracującego na tej samej zmianie co
powód nie może stanowić podstawy do przypisania powodowi winy umyślnej lub ra-
żącego niedbalstwa w nadzorze.
Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła strona pozwana. Jako podsta-
wę kasacji skarżąca wskazała naruszenie przepisów postępowania, w szczególności:
1) art. 217 § 1 i 2 KPC przez odmowę dopuszczenia dowodu z akt postępowania
karnego przeciwko sprawcy kradzieży na okoliczność, że powód pełnił obowiązki
brygadzisty, 2) art. 328 § 2 KPC przez pominięcie w uzasadnieniu zaskarżonego wy-
roku omówienia i oceny dowodów przedstawionych przez stronę pozwaną, przede
wszystkim zeznań świadków J.K. i J.R., a także pominięcie ustosunkowania się do
wszystkich zarzutów apelacji, 3) art. 382 KPC w związku z art. 233 § 1 KPC przez
brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego
oraz brak odniesienia się do dowodów pominiętych - bez uzasadnienia przyczyn -
4
przez Sąd Rejonowy, a także przez uznanie, że brak jest dowodów potwierdzających
fakt powierzenia powodowi obowiązków brygadzisty, choć z zapisów w książkach
pracy wynika, że powód pełnił funkcję brygadzisty, wreszcie 4) art. 235 KPC przez
naruszenie zasady bezpośredniości postępowania dowodowego. Wskazując na te
zarzuty, strona skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku, co należało po-
traktować jako równoczesny wniosek o przekazanie sprawy do ponownego rozpoz-
nania Sądowi Okręgowemu.
W odpowiedzi na kasację powód wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z treścią art. 3931
pkt 2 KPC kasację można oprzeć na podstawie na-
ruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy. Jedną z podstaw kasacji może zatem stanowić naruszenie istotnych
przepisów postępowania - czyli takich, których naruszenie w znaczący sposób
wpływa na wynik sprawy. Przepisy wskazane w kasacji przez stronę skarżącą mają
niewątpliwie walor przepisów istotnych. Uchybienie istotnym przepisom postępowa-
nia tylko wtedy może być podstawą kasacji, kiedy skarżący wykaże, że konkretne
uchybienia mogły mieć stanowczy, decydujący, a więc istotny wpływ na wynik
sprawy. Dla istnienia omawianej podstawy kasacyjnej potrzebne jest zatem stwier-
dzenie, że doszło do naruszenia konkretnie oznaczonego przepisu prawa proceso-
wego, wskazanie, na czym to uchybienie polegało, a także wykazanie, że pogwałce-
nie tego przepisu mogło doprowadzić do błędnych wyników, w szczególności błęd-
nego rozstrzygnięcia sprawy.
W rozpoznawanej sprawie doszło przed Sądem drugiej instancji do uchybienia
niektórym przepisom postępowania wskazanym w kasacji, jednak uchybienia te nie
miały ostatecznie wpływu na wynik sprawy. Uchybienia te polegały przede wszystkim
na tym, że Sąd Okręgowy nie odniósł się do zawartych w apelacji strony pozwanej
zarzutów co do całkowitego pominięcia przez Sąd Rejonowy przy omówieniu i ocenie
materiału dowodowego zeznań świadków J.K. i J.R., którzy twierdzili, że pracodawca
powierzył powodowi obowiązki brygadzisty, a także co do odmowy Sądu Rejonowe-
go przeprowadzenia dowodu z akt sprawy karnej przeciwko Pawłowi W. na okolicz-
ność pełnienia przez powoda funkcji brygadzisty bez wyjaśnienia przyczyn tej odmo-
wy. Również Sąd Okręgowy dowodów tych (zeznań świadków) nie ocenił, choć sta-
5
nowiły część zgromadzonego materiału dowodowego, ani nie przeprowadził dowodu
z akt sprawy karnej bez podania przyczyn pominięcia tego dowodu. W ten sposób
Sąd Okręgowy naruszył art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 KPC oraz art. 382
KPC w związku z art. 233 § 1 KPC. W systemie apelacji pełnej, a taką konstrukcję
apelacji przyjął w zasadzie Kodeks postępowania cywilnego po nowelizacji z 1 marca
1996 r., również obowiązkiem sądu drugiej instancji jest wskazanie w uzasadnieniu
swojego wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, co oznacza ustalenie faktów,
które sąd drugiej instancji uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i
przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej
(art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 KPC); obowiązek ten obejmuje także wyjaś-
nienie przyczyn, dla których pewnych dowodów sąd nie przeprowadził, pomimo
wniosków dowodowych stron o ich przeprowadzenie. Sąd drugiej instancji może
oczywiście podzielić (przyjąć za własne) ustalenia faktyczne i ocenę materiału dowo-
dowego dokonane przez sąd pierwszej instancji, zwłaszcza jeżeli sam nie prowadzi
postępowania dowodowego i orzeka wyłącznie na podstawie materiału zebranego w
postępowaniu w pierwszej instancji (art. 382 KPC). Jeżeli jednak – jak to ma miejsce
w rozpoznawanej sprawie – uzasadnienie wyroku Sądu pierwszej instancji nie speł-
nia wymagań przewidzianych w art. 328 § 2 KPC, wówczas stwierdzenie przez Sąd
Okręgowy, że podziela ustalenia Sądu Rejonowego, jako dokonane w oparciu o pra-
widłowo przeprowadzone postępowanie dowodowe, oznacza powielenie błędów i
uchybień tego Sądu, w tym uchybienia dotyczącego braku wszechstronnego rozwa-
żenia materiału dowodowego (art. 233 § 1 KPC). Rację ma skarżący, że żaden z Są-
dów rozpoznających sprawę nie dokonał jakiejkolwiek oceny zeznań świadków J.K. i
J.R., choć dowody te zostały przeprowadzone i stanowią część zgromadzonego
materiału, w oparciu o który powinien orzekać Sąd Okręgowy; żaden z Sądów nie
dokonał również oceny dowodu z przesłuchania stron (w tym zwłaszcza strony poz-
wanej), ani nie odniósł się do wniosku dowodowego strony pozwanej o przeprowa-
dzenie dowodu z akt sprawy karnej przeciwko sprawcy kradzieży i nie wyjaśnił, dla-
czego tego wniosku nie uwzględnił. Sąd Okręgowy pominął ponadto przy ocenie
materiału dowodowego wpisy do książki raportów, w której powód występuje jako
brygadzista – dokonując ustaleń faktycznych odmiennych od treści zapisów zawar-
tych w tej książce nie wyjaśnił, dlaczego uznał ten dowód za niewiarygodny lub poz-
bawiony mocy dowodowej. Obowiązkiem sądu dokonującego ustaleń faktycznych
jest odniesienie się do całego zebranego w sprawie materiału i omówienie każdego
6
przeprowadzonego dowodu, choćby przez ocenę, że dowód ten nie dotyczył okolicz-
ności istotnych i nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. W przeciwnym razie
sąd naraża się na zarzut naruszenia art. 233 § 1 KPC (art. 382 KPC w związku z art.
233 § 1 KPC), a także art. 328 § 2 KPC (art. 328 § 2 KPC w związku z art. 391 KPC).
Wskazane uchybienia nie miały jednak decydującego wpływu na rozstrzygnięcie
sprawy - wydanie prawidłowego i zgodnego z prawem wyroku. Z tej przyczyny, mimo
stwierdzenia tych uchybień, kasacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
W rozpoznawanej sprawie podlegającym udowodnieniu faktem mającym dla
rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 KPC) nie było to, czy pozwany
pracodawca powierzył powodowi obowiązki brygadzisty – albo w sposób formalny,
na piśmie, albo tylko faktyczny (art. 60 KC w związku z art. 300 KP) - lecz to, czy do
obowiązków pracowniczych powoda należał nadzór nad innymi pracownikami oraz
nadzór nad mieniem zakładu pracy w takim wymiarze, że usiłowanie dokonania kra-
dzieży tego mienia przez innego pracownika pracującego z powodem na tej samej
zmianie (według twierdzeń strony pozwanej pracującego w brygadzie powoda jako
brygadzisty) mogło zostać potraktowane przez pracodawcę jako naruszenie przez
powoda ciążącego na nim obowiązku nadzoru nad innymi pracownikami. Przyczyną
rozwiązania z powodem umowy o pracę, wskazaną przez pracodawcę, nie było bo-
wiem naruszenie obowiązków brygadzisty (niezależnie od tego, na czym miałyby one
polegać), lecz naruszenie obowiązku nadzoru nad pracownikami oraz obowiązku
nadzoru nad mieniem zakładu pracy. Udowodnieniu przez stronę pozwaną podlegało
zatem nie to, czy powód był brygadzistą, ale to, że pracodawca powierzył mu takie
obowiązki, których zawinione niedopełnienie pozostawało w związku przyczynowym
z usiłowaniem dokonania kradzieży przez innego pracownika. Takiego dowodu
strona pozwana nie przeprowadziła, a nawet nie zgłosiła wniosków dowodowych na
tę okoliczność. W żadnym miejscu pozwana nie wskazała innej tezy dowodowej (art.
217 § 1 KPC i art. 236 KPC) poza tą, że powód był brygadzistą. Nawet gdyby przyjąć
– zgodnie z twierdzeniami strony pozwanej – że powód był brygadzistą, ponieważ
pracodawca powierzył mu tę funkcję w sposób dorozumiany (art. 60 KC), to ustalenie
tego faktu zgodnie z twierdzeniami pozwanego pracodawcy nie wpływałoby na
możliwość przypisania powodowi ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych w takiej postaci, jaką wskazano w piśmie rozwiązującym z nim
umowę o pracę jako przyczynę tego rozwiązania, albowiem nie zostały zgłoszone
przez stronę pozwaną dowody na istotne dla takiego ustalenia okoliczności, a mia-
7
nowicie co do tego, jaki był zakres obowiązków powoda w związku z funkcją bryga-
dzisty, w szczególności że do tych obowiązków należał nadzór nad pracownikami, że
powód w sposób zawiniony (z winy umyślnej lub w wyniku rażącego niedbalstwa) nie
dopełnił powierzonych mu obowiązków oraz że istniał związek przyczynowy między
niedopełnieniem obowiązku nadzoru a usiłowaniem dokonania kradzieży przez
innego pracownika. Zgłoszone przez stronę pozwaną wnioski dowodowe dotyczyły w
swojej istocie tylko tego, czy powód był brygadzistą, a nie tego, jaki był zakres powie-
rzonych mu obowiązków i na czym polegało niedopełnienie przez niego nałożonych
nań obowiązków brygadzisty. Zgłaszając dowód strona powinna wskazać, jaka oko-
liczność faktyczna ma stanowić przedmiot tego dowodu. Skarżąca wniosła o dopusz-
czenie dowodu z akt postępowania karnego prowadzonego przeciwko Pawłowi W.
na okoliczność pełnienia przez powoda funkcji brygadzisty, nie zaś na okoliczność
zakresu i charakteru powierzonych mu obowiązków. Przy takiej tezie dowodowej
pominięcie przez Sąd Okręgowy dowodu z akt sprawy karnej nie mogło mieć istotne-
go wpływu na wynik sprawy, co nie oznacza, że Sąd ten nie miał obowiązku odnieść
się w uzasadnieniu do tego wniosku dowodowego strony pozwanej. Jednakże chy-
biony jest zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 217 KPC, skoro przedmiotem
dowodu powinny być fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art.
227 KPC), a fakt podlegający udowodnieniu za pomocą akt sprawy karnej jako
środka dowodowego nie miał decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Obowiązki brygadzisty zwykle wiążą się z rozdziałem pracy pomiędzy człon-
ków brygady i nadzorowaniem (kontrolowaniem) tego, czy pracownicy brygady pra-
widłowo wykonują powierzone im zadania. Do istoty obowiązków brygadzisty na ogół
nie należy ciągłe pilnowanie (nadzorowanie) wszystkich pracowników brygady, aby
nie dokonywali (nie usiłowali dokonać) kradzieży na szkodę pracodawcy. Jeżeli
strona pozwana uważała, że w przypadku powoda (jako brygadzisty) było inaczej,
tym bardziej powinna była podjąć starania w kierunku udowodnienia zakresu powie-
rzonych mu obowiązków, czego jednak nie uczyniła. Pozwana nie przedstawiła w
toku postępowania dowodowego żadnych twierdzeń co do okoliczności zdarzenia
polegającego na usiłowaniu kradzieży aluminium przez Pawła W., z których wynikał-
by jakikolwiek świadomy lub nieświadomy udział powoda w tym przedsięwzięciu. Nie
ma prostego przełożenia faktu dokonania (usiłowania) kradzieży mienia na szkodę
pracodawcy przez pracownika brygady na przypisanie brygadziście ciężkiego naru-
szenia jego obowiązków pracowniczych, jeżeli pracodawca nie wykaże, że brygadzi-
8
sta wiedział o kradzieży albo że mógł lub powinien się domyślać, że kradzież może
mieć miejsce i w związku z tym odpowiednio na to zareagować. Brygadzista nie
może ponosić - z konsekwencjami dla jego własnego stosunku pracowniczego - od-
powiedzialności za dokonanie (usiłowanie) kradzieży przez innego pracownika bry-
gady, byłby to bowiem przykład odpowiedzialności zbiorowej albo odpowiedzialności
za sam skutek, czego nie przewidują przepisy Kodeksu pracy. Przesłanką rozwiąza-
nia z pracownikiem umowy o pracę bez wypowiedzenia z jego winy na podstawie art.
52 § 1 pkt 1 KP jest zawinione naruszenie przez niego jego własnych obowiązków
pracowniczych, przy czym zawinienie musi być kwalifikowane – umyślne lub będące
wynikiem rażącego niedbalstwa. Strona pozwana nie wykazała, na czym polegało
zawinione naruszenie przez powoda ciążących na nim obowiązków pracowniczych.
Mimo stwierdzonych mankamentów oceny materiału dowodowego dokonanej
przez Sąd Okręgowy, okazało się ostatecznie, że kasacja nie ma usprawiedliwionych
podstaw, albowiem wskazane uchybienia nie miały wpływu na wynik sprawy. Osta-
teczna ocena Sądu Okręgowego, że powodowi nie można przypisać ciężkiego naru-
szenia podstawowych obowiązków pracowniczych, ponieważ pozwana nie udowod-
niła ani tego, jaki był zakres obowiązków powierzonych powodowi, ani na czym pole-
gało zawinione naruszenie tych obowiązków przez powoda, jest prawidłowa.
Podniesiony w kasacji zarzut naruszenia art. 235 KPC jest chybiony z tej przy-
czyny, że od chwili podjęcia przez skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
uchwały z dnia 23 marca 1999 r. , III CZP 59/98, OSNC 1999 z. 7-8, poz. 124, nie
ulega już wątpliwości, iż sąd drugiej instancji może samodzielnie dokonać oceny
materiału dowodowego zebranego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji
bez konieczności ponawiania postępowania dowodowego w całości lub w części.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy oddalił kasację na podstawie art.
39312
KPC, orzekając o kosztach postępowania kasacyjnego na podstawie art. 98
KPC.
========================================