Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 2 czerwca 2000 r.
I PKN 683/99
Ocena przyczyn uchybienia przez pracownika terminu zgłoszenia goto-
wości do pracy po prawomocnym przywróceniu do pracy nie może pomijać
niewłaściwego zachowania się pracodawcy (art. 48 § 1 KP).
Przewodniczący SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędziowie SN: Andrzej
Kijowski, Zbigniew Myszka (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2000 r. sprawy z powódz-
twa Wiesławy K. przeciwko Gminnej Spółdzielni „S.Ch.” w G. o ustalenie, na skutek
kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecz-
nych we Wrocławiu z dnia 26 sierpnia 1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu do ponownego rozpoznania.
U z a s ad n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyro-
kiem z dnia 26 sierpnia 1999 r. oddalił apelację powódki Wiesławy K. od wyroku
Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Głogowie z dnia 28 kwietnia 1999 r. [...], oddalają-
cego jej powództwo o dopuszczenie do pracy zgodnie z prawomocnym wyrokiem
tego Sądu przywracającym ją do pracy na poprzednich warunkach oraz o zasądze-
nie wynagrodzenia za czas gotowości do pracy. W sprawie tej ustalono, że Sąd Re-
jonowy w Głogowie wyrokiem z dnia 20 stycznia 1998 r. [...] przywrócił powódkę do
pracy na poprzednich warunkach w pozwanej Spółdzielni „S.Ch.” w G. W dniu 22
stycznia 1998 r. powódka stawiła się do pracy, do której nie została dopuszczona,
gdyż pracodawca wręczył jej pismo informujące, że odwołuje się od wyroku przywra-
cającego powódkę do pracy, w związku z czym powinna zgłosić się do pracy dopiero
po wyroku Sądu drugiej instancji. Po tej dacie do końca marca 1998 r. powódka sta-
wiała się 3-4 razy w sprawie podjęcia pracy w pozwanej Spółdzielni, ale nie potrafiła
2
dokładnie wskazać konkretnych terminów zgłoszenia gotowości do podjęcia pracy. W
terminach tych powódka nie zastawała w zakładzie pracy prezesa strony pozwanej,
który jednakże nie przebywał w tym czasie na zwolnieniach lekarskich ani nie unikał
powódki.
W dniu 26 stycznia 1998 r. strona pozwana wniosła o sporządzenie uzasad-
nienia tego wyroku. Jego odpis wraz z uzasadnieniem pozwana otrzymała w dniu 14
lutego 1998 r, ale nie zaskarżyła go apelacją, przeto wyrok ten uprawomocnił się w
dniu 28 lutego 1998 r. W okresie od 22 stycznia do 24 marca 1998 r. powódka ani jej
pełnomocnik nie informowali się w sądzie, czy wyrok w jej sprawie uprawomocnił się,
czy też wniesiona została od niego apelacja. Dopiero w dniu 24 marca 1998 r. po-
wódka dowiedziała się o uprawomocnieniu się wyroku sądu pierwszej instancji o
przywróceniu jej do pracy i tego dnia stawiła się w siedzibie pozwanej w celu podję-
cia pracy. Tam spotkała się z pisemną odmową ponownego zatrudnienia z uwagi na
przekroczenie 7 - dniowego terminu (od uprawomocnienia się wyroku przywracają-
cego ją do pracy) na zgłoszenie gotowości podjęcia pracy określonego w art. 48 KP.
Na podstawie takich ustaleń Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu pierw-
szej instancji, że zgłoszenie się przez powódkę do pracy przed uprawomocnieniem
się wyroku przywracającego ją do pracy nie wywołało skutków prawnych z art. 48 § 1
KP, który przewiduje, iż pracownik powinien przejawić gotowość do pracy w terminie
7 dni od uprawomocnienia się orzeczenia. Dalsze zachowania się powódki podej-
mowane przed dniem 24 marca 1998 r. nie stanowiły zgłoszenia gotowości nie-
zwłocznego podjęcia pracy. W szczególności brak możliwości skontaktowania się z
prezesem nie uniemożliwiał powódce zgłoszenia pisemnego zamiaru podjęcia pracy.
Uznając, że powódka ani jej pełnomocnik nie podjęli przed dniem 24 marca 1998 r.
żadnych kroków w celu ustalenia, czy wyrok przywracający powódkę do pracy upra-
womocnił się, Sąd ten przyjął, że pracodawca nie miał obowiązku zawiadomienia
powódki o fakcie uprawomocnienia się tego orzeczenia. Zaniedbanie tego ustalenia,
co doprowadziło do przekroczenia 7- dniowego kodeksowego terminu zgłoszenia
gotowości niezwłocznego podjęcia pracy, obciąża powódkę i jej pełnomocnika proce-
sowego, którzy nie wykazali, że przekroczenie terminu nastąpiło z przyczyn nieza-
leżnych od powódki.
W kasacji powódka podniosła zarzut naruszenia prawa materialnego przez
błędną wykładnię art. 48 § 1 KP i przyjęcie, że nie dotrzymała 7-dniowego terminu na
zgłoszenie gotowości do podjęcia pracy licząc od uprawomocnienia się wyroku przy-
3
wracającego ją do pracy w sytuacji, gdy uchybienie to nastąpiło z przyczyn niezależ-
nych od niej, a które leżały po stronie pozwanej. Zdaniem skarżącej działania po-
wódki podejmowane między 20 stycznia a 24 marca 1998 r. objawiały w sposób wy-
starczający zamiar kontynuowania reaktywowanego stosunku pracy, a niedopusz-
czenie powódki do pracy wynikało z destrukcyjnej postawy prezesa strony pozwanej,
który jako jedyna osoba kompetentna w sprawie przywrócenia do pracy uporczywie
unikał z nią spotkań oraz świadomie wprowadził ją w błąd przekazując informację co
do zaskarżenia apelacją wyroku przywracającego ją do pracy, przez co „podstępnie”
unicestwił wykonanie tego orzeczenia. Takie postępowanie utrudniło powódce usta-
lenie daty uprawomocnienia się wyroku przywracającego ją do pracy, co stanowiło
niezależną od niej przyczynę przekroczenia kodeksowego terminu do zgłoszenia
gotowości podjęcia pracy w trybie art. 48 § 1 KP.
Sąd Najwyższy uznał, że kasacja jest uzasadniona.
Przede wszystkim sądy meriti ustaliły, że po uzyskaniu nieprawomocnego wy-
roku przywracającego powódkę do pracy była ona do końca marca 1998 r. 3-4 razy
w pozwanej Spółdzielni w sprawie podjęcia pracy na podstawie reaktywowanego
stosunku pracy. W czasie tych wizyt, trwających po 2 godziny i raz pół godziny, po-
wódka oczekiwała na prezesa pozwanej, który ewidentnie unikał z nią spotkań. Je-
dynie w dniu 22 stycznia 1998 r. powódka otrzymała podpisaną przez niego notatkę
służbową, z której wynikała odmowa pozwanej przywrócenia powódki do pracy na
podstawie nieprawomocnego wyroku oraz zapowiedź zaskarżenia tego orzeczenia i
wykonania dopiero prawomocnego wyroku „Sądu Apelacyjnego”.
W tak ustalonych okolicznościach sprawy przyjęcie przez Sądy meriti, że po-
wódka nie dochowała 7 - dniowego terminu od przywrócenia do pracy na zgłoszenie
gotowości niezwłocznego podjęcia pracy było przedwczesne, albowiem sądy te,
ustalając że powódka była 3-4 razy w sprawie podjęcia pracy w okresie do końca
marca 1998 r., nie ustaliły konkretnych dat zgłoszenia gotowości do pracy, a w
szczególności nie wykazały, iż żaden z tych terminów nie przypadał w terminie 7 dni
od uprawomocnienia się w dniu 28 lutego 1998 r. wyroku sądu pierwszej instancji. W
konsekwencji Sądy te przedwcześnie przyjęły, że powódka zgłosiła gotowość do
pracy dopiero 24 marca 1998 r., a więc po upływie kodeksowego terminu z art. 48 §
1 KP. W szczególności nie jest jasne stanowisko Sądu Okręgowego w tej kwestii,
4
który uznał, że działania powódki podejmowane po dniu 22 stycznia 1998 r., a przed
dniem 24 marca 1998 r., nie stanowiły gotowości niezwłocznego podjęcia pracy w
pozwanej Spółdzielni, przyjmując, iż brak możliwości skontaktowania się z prezesem
nie stał na przeszkodzie, aby powódka w terminie określonym w art. 48 § 1 KP zgło-
siła taką gotowość na piśmie. Tymczasem nie może podlegać żadnej kwestii, że
każde stawienie się powódki w siedzibie pozwanej było oczywistą deklaracją woli
podjęcia pracy w ramach reaktywowanego stosunku pracy i nie wymagało żadnych
deklaracji pisemnych. Zgłoszenie gotowości do pracy może być dokonane wobec
pracodawcy przez każde zachowanie się pracownika objawiające w sposób dosta-
teczny jego zamiar kontynuacji stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
3 czerwca 1998 r., I PKN 161/98, OSNAPiUS 1999 nr 11, poz. 365).
Przy ocenie ewentualnego uchybienia 7 - dniowego terminu zgłoszenia goto-
wości do pracy należy uwzględnić interesy obu stron stosunku pracy wynikające z
faktu rozpoczęcia biegu tego terminu w jednej i ściśle określonej dacie dla obu stron
stosunku pracy. Konstrukcja tego przepisu, w której zastosowano zwrot „chyba, że”,
wskazuje na rozłożenie ciężaru dowodów na obie strony w zakresie wykazania za-
chowania lub upływu tego terminu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia
1997 r., I PKN 444/97, OSNAPiUS 1998 nr 21, poz. 632). Przy ocenie uchybienia
tego terminu nie sposób pominąć oczywistego zerwania kontaktów prezesa pozwa-
nej z powódką, co przy pisemnej zapowiedzi zaskarżenia nieprawomocnego wyroku
przywracającego ją do pracy i wykonania dopiero prawomocnego orzeczenia Sądu
drugiej instancji, doprowadziło do uprawomocnienia się wyroku pierwszoinstancyjne-
go i w sposób ewidentny utrudniło ustalenie konkretnego terminu prawomocności
przywrócenia do pracy. Ocena uchybienia 7 - dniowego terminu zgłoszenia gotowo-
ści niezwłocznego podjęcia pracy nie może pomijać możliwości nadużycia przez pra-
codawcę odmowy ponownego zatrudnienia pracownika (art. 8 KP w związku z art. 48
§ 1 KP).
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł kasatoryjnie na podstawie
art. 39312
KPC.
========================================