Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 20 LISTOPADA 2000 R.
I KZP 36/2000
Przyjęciu usiłowania nieudolnego nie stoi na przeszkodzie złożony
charakter typu przestępstwa, konstrukcja przewidziana w art. 13 § 2 k.k.
odnosi się bowiem do zachowania sprawcy ujmowanego jako całość w
granicach znamion określonych w treści normy karnej.
Przewodniczący:sędzia SN E. Strużyna (sprawozdawca).
Sędziowie SN: J. Szewczyk, F. Tarnowski.
Prokurator Prokuratury Krajowej: R. Stefański.
Sąd Najwyższy w sprawie Macieja B. i innych, po rozpoznaniu,
przekazanego na podstawie art. 441 §1 k.p.k., przez Sąd Apelacyjny w
K., postanowieniem z dnia 24 sierpnia 2000 r., zagadnienia prawnego
wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
Czy jest usiłowaniem zwykłym (udolnym), czy też usiłowaniem nie-
udolnym ze względu na brak przedmiotu nadającego się do dokonania
na nim czynu zabronionego zachowanie sprawcy rozboju, zmierzającego
do zabrania konkretnego mienia pokrzywdzonemu, który jednak mienia
tego nie posiada, choć jednocześnie dysponuje innym mieniem w ogóle
nadającym się do zaboru?
uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.
2
U z a s a d n i e n i e
Zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu do roz-
strzygnięcia sformułowane zostało przy rozpoznawaniu apelacji wniesio-
nych od wyroku skazującego za przestępstwa usiłowania rozboju – na
podstawie art. 13 § 1 w zw. z art. 280 § 1 k.k. – sprawców, którzy:
używając przemocy lub groźby natychmiastowego jej użycia żądali
wydania pieniędzy, równocześnie przeszukując ubranie pokrzywdzo-
nych, ale kradzieży nie dokonali, ponieważ
1) pokrzywdzony miał przy sobie zaledwie monetę o nominale 5
złotych, której nie zabrali;
2) pokrzywdzony nie miał przy sobie żadnych pieniędzy.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego zachodzi uzasadniona wątpliwość,
czy w opisanych stanach faktycznych miało miejsca tzw. udolne usiło-
wanie rozboju (przewidziane w art. 13 § 1 k.k.), czy też usiłowanie nieu-
dolne określone w art. 13 § 2 k.k.
Za przyjęciem usiłowania zwykłego (udolnego) zdaje się przema-
wiać, jak stwierdza w uzasadnieniu postanowienia Sąd Apelacyjny, „zło-
żony charakter rozboju, który jest przestępstwem przeciwko życiu, zdro-
wiu i wolności człowieka, a zarazem przeciwko mieniu (rozdz. XXXV).
Jeżeli sprawca stosuje czynności wykonawcze znamienne dla rozboju,
lecz nie zabiera mienia ofiary, ponieważ mienia takiego ofiara nie posia-
da, należałoby uznawać, że jest to przypadek usiłowania zwykłego
(udolnego), bowiem sprawca chce zabrać w ogóle mienie ofiary, mienie
to – w tym ogólnym sensie – istnieje, zaś nie jest ważne, że sprawcy
chodzi o inną rzecz, której ofiara w tym momencie nie posiada. Zatem
obiektywnie popełnienie rozboju było możliwe, istniał bowiem >przed-
miot< nadający się do dokonania na nim czynu zabronionego (arg. ex.
art. 13 § 2 k.k.)”.
3
Formułując powyższą tezę Sąd Apelacyjny odwołuje się do stano-
wiska prezentowanego w doktrynie, że usiłowanie nieudolne „zachodzi
wtedy, gdy niemożliwe jest zaistnienie innej postaci przestępstwa z po-
wodu braku znamienia istoty czynu, co do istnienia którego sprawca jest
w błędzie” (A. Marek, Istota nieudolnego usiłowania przestępstwa, RPE-
iS 1968, nr 1, s.100), i stwierdza, że skoro „usiłowanie nieudolne dotknię-
te jest błędem sprawcy, który jest przekonany, iż dokona przestępstwa,
podczas gdy jest to o b i e k t y w n i e niemożliwe, można sądzić, że
w usiłowaniu nieudolnym chodzi właśnie o przypadki, gdy w ogóle doko-
nanie przestępstwa nie jest możliwe („obiektywnie”), zatem nie w oma-
wianych przypadkach, w których mienie jako przedmiot ewentualnego
zaboru w ogóle istniało”.
Natomiast przeciwny pogląd, „subiektywizujący”, jak określił to Sąd
Apelacyjny, „zdaje się mieć oparcie w zasadzie odpowiedzialności za
zamiar jaki sprawcą powodował (art. 1 § 1 i 3 k.k. w zw. z art. 9 § 1 k.k.);
istotne jest zatem, że chodziło o >ten przedmiot, na który nastawiony był
zamiar sprawcy<”. Sąd Apelacyjny wskazał, że powyższy pogląd prezen-
towany był w doktrynie prawa karnego nie tylko w przeszłości (J. Maka-
rewicz), ale i współcześnie (O. Chybiński, L. Tyszkiewicz), a sporadycz-
nie znajduje wyraz także w judykaturze (np. w wyroku Sądu Najwyższe-
go z dnia14 lutego 1974 r., III KR 324/73, OSNKW 1974/6, poz.111, i co-
raz częściej w orzecznictwie Sądów Apelacyjnych, np. w Lublinie i Kato-
wicach).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kodeks karny z 1997 r. nie wprowadził merytorycznych zmian w
stosunku do sposobu określenia w kodeksie karnym z 1969 r. usiłowania
nieudolnego. Dokonana redakcyjna korekta służy – jak wynika to z uza-
sadnienia projektu (por. Nowe kodeksy karne z uzasadnieniami, War-
4
szawa 1997, s. 125) – jedynie zwiększeniu precyzji w określeniu usiło-
wania nieudolnego.
Korekta ta nie ma jednak znaczenia dla rozważań w niniejszej
sprawie.
Wprowadzone zmiany nie rozwiązały więc jednej z najtrudniejszych
kwestii natury teoretycznej i praktycznej, jaką jest odgraniczenie usiło-
wania udolnego od nieudolnego.
Kodeks karny nadal posługuje się w art. 13 § 2 k.k. konstrukcją:
„usiłowanie zachodzi także wtedy, gdy sprawca nie uświadamia sobie,
że dokonanie jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadające-
go się do popełnienia na nim czynu zabronionego lub ze względu na
użycie środka nie nadającego się do popełnienia czynu zabronionego”,
która od wielu lat sprawia kłopoty doktrynie i orzecznictwu.
W doktrynie zwraca się uwagę na to, że u podstaw zarówno usiło-
wania udolnego jak i nieudolnego leży błąd sprawcy, który bezpodstaw-
nie sądzi, że zrealizuje znamiona przestępstwa, i podejmuje stosowne
do tego zachowania. Usiłowanie nieudolne jest konsekwencją błędu co
do znamion typu czynu zabronionego (o odwrotnym kierunku działania w
stosunku do błędu określonego w art. 28 § 1 k.k.). Postać błędu zależy
od charakteru znamienia będącego przedmiotem błędu. W wypadku
znamienia pozytywnego, określającego cechę, która musi wystąpić w
rzeczywistości, aby zrealizowane zostały znamiona typu czynu zabro-
nionego (np. rozboju), skutki określone w art. 13 § 2 k.k. powoduje uro-
jenie takiego znamienia (por. A. Zoll w: K. Buchała, A. Zoll, Kodeks kar-
ny, Część ogólna, Komentarz, t. 1, 1998, s. 151; A. Marek, Istota nieu-
dolnego usiłowania przestępstwa, RPEiS 1968, z. 1, s. 99).
W niniejszej sprawie, mając na uwadze treść przedstawionego do
rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego, uzasadnione jest skupienie uwa-
gi wyłącznie na tej postaci czynu zabronionego (w tym wypadku rozbo-
5
ju), który pozostaje w stadium usiłowania ze względu na „brak przedmio-
tu nadającego się do popełnienia na nim czynu zabronionego”. Wskazy-
wane na wstępie postanowienia okoliczności zdarzeń, dotyczących wy-
mienionych osób pokrzywdzonych, nie mają bowiem jednorodnego cha-
rakteru i możliwa jest ich różna ocena prawna (m.in. zachodzą przesłanki
do rozważenia, czy w dwóch wskazywanych w postanowieniu wypad-
kach nie wchodzi w grę regulacja przewidziana w art. 15 § 1 k.k.).
Sądowi Apelacyjnemu chodzi o zajęcie stanowiska uwzględniają-
cego sytuację, gdy sprawca realizujący znamiona rozboju nie dokonuje
kradzieży nie dlatego, że pokrzywdzony nie dysponuje żadną rzeczą
(mieniem) nadającą się do popełnienia na niej czynu zabronionego (kra-
dzieży), ale z tego względu, że pokrzywdzony nie posiada konkretnej
rzeczy, na której kradzież skierowany jest zamiar sprawcy.
Wątpliwości Sądu Apelacyjnego dotyczące wykładni pojęcia
„przedmiot nadający się do popełnienia na nim czynu zabronionego” po-
wstają więc wówczas, gdy nie ma mowy o zupełnym braku rzeczy, nada-
jącej się do popełnienia na niej czynu zabronionego (np. zaboru w celu
przywłaszczenia), a więc czegokolwiek, przedstawiającego wartość ma-
jątkową, co sprawca mógłby ewentualnie zabrać, skoro „jakieś” mienie,
mogące stanowić przedmiot kradzieży, istnieje. Sprawca nie jest jednak
zainteresowany tą rzeczą, gdyż jego zamiar jest skierowany na zupełnie
inny przedmiot, którego zdobycie było motywem zrealizowania wszyst-
kich znamion typu czynu zabronionego.
Chodzi więc o to, czy dokonanie rozboju w takiej sytuacji istotnie
„jest niemożliwe ze względu na brak przedmiotu nadającego się do po-
pełnienia na nim czynu zabronionego”.
Wyrażając w tym względzie wątpliwość, Sąd Apelacyjny sygnalizu-
je przede wszystkim niepokój związany ze „złożonym charakterem” roz-
6
boju, który jest przestępstwem nie tylko przeciwko mieniu, ale także
„przeciwko życiu, zdrowiu i wolności człowieka”.
Koncepcja odpowiedzialności sprawcy za udolne usiłowanie rozbo-
ju wobec „złożonego charakteru” tego przestępstwa nie została jednak
przez Sąd Apelacyjny jasno ujęta. Trudno zwłaszcza zrozumieć sens
doszukiwania się związku pomiędzy charakterem przestępstwa rozboju i
faktem stosowania czynności wykonawczych znamiennych dla rozboju a
wnioskiem, że w tej sytuacji „sprawca chce zabrać w ogóle mienie ofiary”
i „nie jest ważne, że sprawcy chodzi o inną rzecz, której ofiara w tym
momencie nie posiada”.
Fakt, że przepis art. 280 k.k. ma dwa przedmioty ochrony, nie pro-
wadzi do uznania, że sprawca rozboju chce zabrać „w ogóle mienie ofia-
ry”, a więc dowolną rzecz przedstawiającą jakąkolwiek wartość. Nie ma
bowiem podstaw, aby sprawcy realizującemu znamiona rozboju, z które-
go wypowiedzi wyraźnie wynika o jaką rzecz mu chodzi (np. gdzie scho-
wałeś pieniądze, gdzie masz „kasę” itp.), przypisywać zamiar kradzieży
innej rzeczy. Gdy wypowiedzi sprawcy, względnie okoliczności zdarze-
nia, stwarzają podstawę do ustalenia jaka rzecz jest przedmiotem czyn-
ności wykonawczej (przedmiotem bezpośredniego działania), a więc
konkretnej rzeczy, wobec której sprawca dokonuje opisanej w typie czy-
nu zabronionego czynności, nie ma żadnych racjonalnych podstaw do
wniosku, że sprawcy chodziło o coś innego.
Przedmiotem kradzieży dokonywanej w wyniku rozboju, jest ta
rzecz (chodzi o rzecz w ujęciu art. 45 k.c., a więc przedmiot materialny,
wyodrębniony z przyrody, posiadający właściwość samodzielnego
uczestniczenia w obrocie prawnym oraz przedstawiający wartość mate-
rialną dającą się wyrazić w określonej kwocie pieniężnej) stanowiąca cu-
dze mienie ruchome, na którą skierowany jest zamiar sprawcy; i do któ-
rej zaboru (w celu przywłaszczenia) sprawca zmierza wykonując, w
7
przewidzianej w treści przepisu art. 280 k.k. kolejności, poszczególne
czynności.
Przepis art. 280 k.k. chroni prawo własności, posiadanie oraz inne
prawa rzeczowe i obligacyjne przysługujące danemu podmiotowi do rze-
czy, a także nietykalność, wolność, zdrowie i życie człowieka. W doktry-
nie panuje jednak zgodność co do tego, że w przypadku przestępstwa
rozboju głównym przedmiotem ochrony jest prawo do rzeczy. Natomiast
nietykalność, wolność, zdrowie i życie, to w przypadku omawianego
przestępstwa tzw. poboczny przedmiot ochrony. Realizacja znamion
rozboju wymaga użycia przemocy wobec osoby, groźby natychmiasto-
wego jej użycia albo doprowadzenia człowieka do stanu nieprzytomności
lub bezbronności. Zamach na osobę stanowi jednak w przypadku rozbo-
ju jedynie środek („środek nadający się do popełnienia czynu zabronio-
nego”) prowadzący do realizacji celu, jakim jest zabór rzeczy w celu
przywłaszczenia.
Skuteczne wypełnienie znamion strony przedmiotowej przez użycie
jednego z wymienionych środków, niewątpliwie „nadającego się” do po-
pełnienia przestępstwa rozboju, nie może przesądzać o udolności usiło-
wania przestępstwa rozboju w sytuacji, gdy sprawca nie może zrealizo-
wać ostatniej czynności wykonawczej tzn. kradzieży rzeczy, wyłącznie
ze względu na brak tej rzeczy. W przypadku złożonego charakteru prze-
stępstwa, jakim jest rozbój, konstrukcja usiłowania nieudolnego odnosi
się bowiem do zachowania sprawcy ujmowanego jako całość w grani-
cach znamion określonych w art. 280 k.k.
Należy dodać, że tego rodzaju stanowisko Sąd Najwyższy zajął w
wyroku z dnia 23 lutego 2000 r., IV KKN 172/99 (nie publ.) w odniesieniu
do przestępstwa kradzieży z włamaniem.
Fakt, że ofiara posiada inne rzeczy przedstawiające pewną wartość
majątkową, potencjalnie „nadające się” do kradzieży, jest bez znaczenia
8
w kwestii oceny postaci usiłowania jako nieudolnego. Można tu bowiem
mówić o „nadawaniu się” tych rzeczy do kradzieży jedynie w sensie po-
tocznym, a nie w rozumieniu art. 13 § 2 k.k. Również w potocznym zna-
czeniu można użyć wobec tych rzeczy określenia „przedmioty”. Są to
bowiem „przedmioty” w sensie fizycznym, a nie „przedmioty nadające się
do popełnienia na nich czynu zabronionego” w znaczeniu wynikającym z
treści art. 13 § 2 k.k., skoro w konkretnej, podlegającej osądowi sytuacji
rzeczy te nie są postrzegane przez sprawcę jako przedmiot przestęp-
stwa.
W wypadku braku przedmiotu „nadającego się” do popełnienia na
nim czynu zabronionego (kradzieży) w ujęciu art. 13 § 2 k.k., a więc tego
przedmiotu na który skierowany jest zamiar sprawcy, wykonanie przez
niego wszystkich czynności znamiennych dla rozboju, i niejednokrotnie
niebezpiecznych dla zdrowia czy życia pokrzywdzonego, nie stanowi
obiektywnego, rzeczywistego niebezpieczeństwa dla tego dobra praw-
nego chronionego przez przepis art. 280 k.k., jakim jest prawo własności.
W nauce polskiego prawa karnego występuje zgodność poglądów
co do tego, że cechą charakterystyczną usiłowania nieudolnego jest brak
niebezpieczeństwa dla dobra prawnego i właśnie brak niebezpieczeń-
stwa naruszenia dobra prawnego odróżnia usiłowanie nieudolne od usi-
łowania zwykłego >udolnego< (por. A. Spotowski, Karalność w razie
braku zagrożenia dobra prawnego, PiP z 1988 r., z. 7).
Stanowisko doktryny w tym względzie charakteryzują liczne wypo-
wiedzi (por. W. Wolter, Czynnik psychiczny w istocie przestępstwa, Kra-
ków 1924, s. 73; a także: Nauka o przestępstwie, Warszawa, 1973, s.
279; K. Mioduski, Usiłowanie, NP z 1957, z. 4, s. 50; K. Daszkiewicz,
Glosa do wyroku z 14 czerwca 1973 r., I KR 91/73, PiP z 1974, z. 4, s.
174; A. Wąsek, Z problematyki usiłowania nieudolnego, PiP z 1985, z.
7-8, s. 81).
9
Natomiast skutki, jakie sprawca nieudolnego usiłowania rozboju
ewentualnie spowoduje dla pobocznego dobra prawnego tzn. nietykal-
ności, wolności, zdrowia czy życia człowieka w wyniku realizacji znamion
czasownikowych rozboju, zawsze winny znaleźć wyraz w kwalifikacji
prawnej, oddającej całą zawartość kryminalną czynu.
Fakt, że w ustalonych w niniejszej sprawie okolicznościach doko-
nanie przestępstwa było „w ogóle” możliwe, nie oznacza, że było równo-
cześnie „obiektywnie” możliwe. O usiłowaniu udolnym nie może bowiem
decydować to, że sprawca – realizując znamiona przestępstwa rozboju –
i nie dokonując kradzieży pieniędzy z przyczyn właśnie obiektywnych,
nie dokonał kradzieży innej rzeczy (nie dokonał kradzieży żadnej innej
rzeczy przedstawiającej wartość majątkową i posiadanej przez pokrzyw-
dzonego), choć „w ogóle” taka możliwość istniała.
Obiektywną przyczyną niedokonania kradzieży pieniędzy był, w
budzących wątpliwość Sądu odwoławczego wypadkach, brak tych pie-
niędzy. Brak pieniędzy już w momencie przystąpienia przez sprawców
do realizacji znamion przestępstwa rozboju, stanowił bez wątpienia „brak
przedmiotu” w ujęciu art. 13 § 2 k.k.
Należy zatem uznać, że w przypadku rozboju obliczonego na zdo-
bycie konkretnej rzeczy, której ofiara po prostu nie posiada, dokonanie
przestępstwa rozboju jest niemożliwe „ze względu na brak przedmiotu
nadającego się do popełnienia czynu zabronionego” w ujęciu art. 13 § 2
k.k.