Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 23 listopada 2000 r.
I PKN 117/00
Brak pouczenia pracownika przez pracodawcę o prawie odwołania się od
wypowiedzenia oraz o terminie dokonania tej czynności, może stanowić oko-
liczność usprawiedliwiającą jego przekroczenie (art. 264 § 1 KP).
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Roman Kuczyński, Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2000 r. sprawy z po-
wództwa Janiny Z. przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w O.W. o przywrócenie do
pracy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 29 października 1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu do ponownego rozpoznania.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Wągrowcu wyrokiem z dnia 16 czerwca 1999 r.
przywrócił Janinę Z. do pracy w Banku Spółdzielczym w O.W.
Sąd ten ustalił, że powódka była zatrudniona w pozwanym Banku Spółdziel-
czym w O.W. - Oddziale w R. od 16 maja 1981 r., zajmowała stanowiska kasjera i
inspektora. W sobotę, 19 września 1998 r. była u lekarza, który wystawił zaświad-
czenie na druku L-4 o jej niezdolności do pracy od tego dnia. Powódka przyszła do
pracy 21 września, bo chciała zdać kasę i oddać klucze. Z przyzwyczajenia podpi-
sała listę obecności. Praca w Banku rozpoczyna się o 730
. Kilka minut po tej godzinie
wszyscy pracownicy zostali wezwani przez prezesa Banku, Krystynę T. na zebranie.
Na tym zebraniu prezes poinformowała o rozwiązaniu umowy o pracę z powódką i
jeszcze jednym pracownikiem, Kazimierzem F. Powódka rozpłakała się, powiedziała,
że jest na zwolnieniu lekarskim i wyszła z zebrania. Po odzyskaniu siły przekazała
kasę i poszła do domu. Zwolnienie przekazała pracodawcy następnego dnia przez
2
syna. Powódka chorowała do 9 marca 1999 r., a z dniem 18 marca 1999 r. została
uznana za częściowo niezdolną do pracy i otrzymała rentę. Świadectwo pracy otrzy-
mała pocztą 5 stycznia 1999 r. i 8 stycznia wniosła pozew. Sąd Rejonowy uznał, że
w dniu dokonania wypowiedzenia powódka była nieobecna w pracy (w rozumieniu
art. 41 KP) z powodu choroby. Wypowiedzenie dokonane zostało z naruszeniem nie
tylko tego przepisu, ale i art. 30§ 4 KP, gdyż nie zawiera wskazania przyczyny. Sąd
przywrócił powódce termin do wniesienia odwołania, ponieważ nie pouczono jej o
prawie i terminie odwołania.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu, po rozpo-
znaniu apelacji pozwanego, wyrokiem z dnia 29 października 1999 r. zmienił wyrok
Sądu pierwszej instancji i oddalił powództwo. Sąd ten ustalił, że powódka stawiła się
do pracy 21 września z zamiarem świadczenia pracy. Podpisała listę obecności,
otworzyła swój punkt totalizatora i przygotowywała się do pracy. Skoro pomimo
otrzymanego zwolnienia powódka nadal wykonywała pracę („podjęła gotowość jej
wykonywania”), to czas jej pozostawania w pracy nie może być rozumiany jako
usprawiedliwiona nieobecność w pracy, w czasie której nie można dokonać wypo-
wiedzenia zgodnie z art. 41 KP. Sąd drugiej instancji powołał się na uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 11 marca 1993 r. (I PZP 68/92, OSNCP 1993 z. 9, poz. 140).
Wobec tego pracodawca skutecznie wypowiedział umowę o pracę 21 września 1998
r. i powódka mogła wnieść odwołanie w ciągu 7 dni licząc od tego dnia. Sąd Okręgo-
wy za niezasadne uznał przywrócenie powódce terminu do wniesienia odwołania.
Powódka odmawiając przyjęcia wypowiedzenia nie może powoływać się skutecznie
na niezawinione uchybienie terminu do wniesienia odwołania, zwłaszcza, że od do-
konania wypowiedzenia do wniesienia pozwu upłynęło przeszło trzy miesiące. Braku
winy w przekroczeniu terminu (art. 264 § 2 KP) nie należy opierać na subiektywnym
przeświadczeniu powódki, iż wypowiedzenie jej umowy było nieskuteczne lecz nale-
ży analizować go z uwzględnieniem miernika staranności, jaką powódka powinna
zachować dbając o własne interesy.
Powódka wniosła kasację od tego wyroku, podnosząc zarzut naruszenia
prawa materialnego, art. 41 KP przez przyjęcie, że w dniu 21 września 1998 r. nastą-
piło skuteczne złożenie oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę, gdy zgro-
madzony materiał dowodowy w sposób jednoznaczny wskazuje, że oświadczenie
woli strony powodowej (powinno być: pozwanej) z dnia 21 września 1998 r. z uwagi
na to, że powódka nie świadczyła w tym dniu pracy i przebywała na zwolnieniu lekar-
3
skim, nie może być uznane za skuteczne. Podniesiono też zarzut naruszenia art. 265
KP (określony jako zarzut naruszenia przepisów postępowania) przez przyjęcie, że
przywrócenie powódce terminu do odwołania od wypowiedzenia nie było zasadne. W
uzasadnieniu kasacji twierdzi się, że powódka nie świadczyła pracy 21 września, a
jedynie zamierzała przekazać klucze i gotówkę. Uruchomiła lottomat w celu zrobienia
wydruku o stanie gotówki, którą miała przekazać. Ponieważ wszyscy pracownicy zo-
stali wezwani na naradę, powódka też tam poszła, bo przekazania mogła dokonać po
naradzie. Skoro oświadczenie o wypowiedzeniu nie było skuteczne, to nastąpiło
dopiero z chwilą doręczenia świadectwa pracy. Odwołanie wniesione zostało wobec
tego w terminie, zgodnie z art. 264 KP. Gdyby nawet przyjąć opóźnienie, to nie
można odmówić powódce przywrócenia terminu, gdyż strona pozwana nigdy jej nie
pouczyła o możliwości i terminie wniesienia odwołania. Nie uczyniono tego podczas
narady 21 września 1998 r., ani nie zawierało pouczenia pisemne wypowiedzenie.
Powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu w Poznaniu do ponownego rozpoznania.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Rozważania zasadności zarzutów kasacji należy rozpocząć od oceny istnienia
podstaw do przywrócenia powódce terminu do wniesienia odwołania od wypowie-
dzenia. Nie można bowiem przyznać racji twierdzeniu, że termin ten został zachowa-
ny. Naruszenie przez pracodawcę przepisu art. 41 KP przez dokonanie wypowiedze-
nia w czasie usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy nigdy nie powoduje
uznania wypowiedzenia za dokonane w innym, późniejszym dniu. Datą (dniem ) do-
konania wypowiedzenia jest dzień złożenia przez pracodawcę oświadczenia woli.
Złożenie oświadczenia ma miejsce wówczas, gdy pracownik miał możliwość zapo-
znania się z jego treścią. Następuje ono bez względu na to, czy pracodawca zacho-
wuje, czy też narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę. Nie jest kwestiono-
wane, że powódka miała możliwość zapoznania się z oświadczeniem woli pracodaw-
cy 21 września 1998 r. Pracodawca złożył więc w tym dniu oświadczenie woli o wy-
powiedzeniu, a dla stwierdzenia daty dokonania wypowiedzenia nie ma znaczenia to,
czy powódka była tego dnia zdrowa, czy chora oraz czy świadczyła pracę. Termin do
wniesienia odwołania został zatem przekroczony, skoro pozew został wniesiony 8
4
stycznia 1999 r. Wbrew jednak poglądowi prezentowanemu w zaskarżonym wyroku,
należy uznać, że powódka bez swojej winy nie zachowała ustawowego terminu.
Słusznie bowiem podniósł Sąd Rejonowy, że nie została ona pouczona o prawie od-
wołania ze wskazaniem terminu do dokonania tej czynności. Nie jest też bez znacze-
nia fakt choroby powódki trwającej nieprzerwanie od 19 września 1998 r. do 9 marca
1999 r. Podniesiony w kasacji zarzut naruszenia w zaskarżonym wyroku art. 265 KP
okazał się zasadny.
Natomiast uzasadnienie drugiej podstawy kasacji nie jest odpowiednie do
stawianego zarzutu. Naruszenie prawa materialnego może polegać na jego błędnej
wykładni lub niewłaściwym zastosowaniu. W kasacji nie twierdzi się, że Sąd Okręgo-
wy błędnie zinterpretował art. 41 KP, a w szczególności nieprawidłowo wyłożył poję-
cie nieobecności pracownika w pracy. Problem sprowadza się do tego, czy powódka
świadczyła pracę 21 września 1998 r., czy też przyszła do pracy wyłącznie po to, by
oddać klucze i gotówkę. Jest to ustalenie natury faktycznej, nie zaś kwestia wykładni
prawa. Kasacja zawiera w istocie polemikę z dokonanym przez Sąd drugiej instancji
ustaleniem, że powódka tego dnia rozpoczęła pracę, otworzyła bowiem punkt totali-
zatora i uczestniczyła w zebraniu, a także podpisała listę obecności. Sąd ten ustalił
nadto, że powódka stawiła się w tym dniu z zamiarem świadczenia pracy. Są to
ustalenia odmienne od poczynionych w pierwszej instancji. Ich prawidłowość nie zo-
stała jednak zakwestionowana przez podniesienie odpowiedniego zarzutu narusze-
nia przepisów postępowania dotyczących dokonywania przez sąd ustaleń faktycz-
nych. W świetle powoływanej zarówno przez Sąd Okręgowy, jak i w kasacji uchwały
pełnego składu Izby Administracyjnej, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Naj-
wyższego z dnia 11 marca 1993 r. (I PZP 68/92, OSNCP 1993 z. 9, poz. 140) nie
narusza art. 41 KP wypowiedzenie dokonane pracownikowi, który świadczył pracę, a
następnie wykazał, że w dniu wypowiedzenia był niezdolny do pracy z powodu cho-
roby. Zasadą jest korzystanie z ochrony przed wypowiedzeniem tylko przez pracow-
nika nieobecnego w pracy z powodu choroby. Za obecność w pracy nie uważa się
jedynie stawienia się do pracy z innym zamiarem i z innego powodu niż świadczenie
pracy, na przykład w celu dostarczenia zaświadczenia lekarskiego lub wykonania
badania. Tak też rozumiał przepis art. 41 KP Sąd Okręgowy, taką samą wykładnię
przedstawia się w kasacji. Spór sprowadza się jedynie do tego, czy powódka wyka-
zała, że jej obecność w pracy wynikała z innych przyczyn niż świadczenie pracy.
Prawidłowość dokonanych ustaleń nie mogła być jednakże przedmiotem oceny przez
5
Sąd Najwyższy. Trzeba podkreślić, że Sąd Rejonowy wprawdzie poświęcił uwagę
głównie naruszeniu - jego zdaniem - przez pracodawcę art. 41 KP, jednakże nie tylko
w tym upatrywał naruszenia przepisów o wypowiadaniu umów o pracę uzasadniają-
cego uwzględnienie powództwa. Wskazał też słusznie na naruszenie art. 30 § 4 KP
polegające na niepodaniu przyczyny wypowiedzenia. Orzekając reformatoryjnie, Sąd
drugiej instancji nie odniósł się do tej okoliczności.
Wobec zasadności zarzutu naruszenia art. 265 KP, kasacja została uwzględ-
niona, a zaskarżony wyrok podlegał uchyleniu na podstawie art. 39313
§ 1 KPC.
========================================