Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 grudnia 2000 r.
I PKN 128/00
Niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych
nie usprawiedliwia naruszanie obowiązków przez innych pracowników.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Barbara Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 grudnia 2000 r. sprawy z powództwa
Wiktorii B. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej w B. o odszkodowanie, ekwiwalent
za urlop, nagrodę jubileuszową i odprawę emerytalną, na skutek kasacji powódki od
wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 31 maja 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację, nie obciążając powódki kosztami postępowania kasacyj-
nego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 31 maja 1999 r. [...] zmienił
zaskarżony apelacją przez Spółdzielnię Mieszkaniową w B. wyrok Sądu Wojewódz-
kiego we Wrocławiu z dnia 27 listopada 1998 r. [...], w części zasądzającej od strony
apelującej na rzecz Wiktorii B. kwotę 16.800 zł w ten sposób, że obniżył ją do 4.800
zł, oddalając apelację w pozostałym zakresie.
Sąd ustalił, że Wiktoria B. była zatrudniona w Spółdzielni Mieszkaniowej w B.
od 15 maja 1986 r. do 29 grudnia 1995 r. na podstawie umowy o pracę na czas nie
określony na stanowisku głównej księgowej. Do jej obowiązków należało, według
zakresu czynności przyjętego 19 grudnia 1990 r., pełnienie nadzoru i kontroli nad
pracą podległych pracowników, ich szkolenie oraz korygowanie ustalonych dla nich
czynności, zatwierdzanie dokumentów finansowych, przyjmowanie, zatwierdzanie i
dekretowanie faktur i not inwestycyjnych oraz regulowanie należności za te roboty,
prowadzenie analityki do poszczególnych budów inwestycyjnych, czuwanie nad wy-
datkami z kont kredytów inwestycyjnych i sygnalizowanie Zarządowi stanu tych kont,
2
prowadzenie uzgodnień spraw inwestycyjnych z PB (działem inwestycyjnym) oraz z
inwestorem zastępczym, terminowe sporządzanie sprawozdań inwestycyjnych. W
opinii z dnia 22 czerwca 1995 r. biegłego rewidenta Władysławy G., badającej bilans
Spółdzielni za 1994 r., rachunek wyników za ten rok oraz sprawozdania księgowego
stanowiącego podstawę ich sporządzenia stwierdzono, że sprawozdanie finansowe
nie zostało sporządzone zgodnie z przepisami oraz nie odzwierciedla prawidłowo i
rzetelnie wyniku działalności gospodarczej za rok 1994 r. jak również sytuacji mająt-
kowo – finansowej badanej jednostki na dzień 31 grudnia 1994 r. Biegła uzależniła
uznanie sprawozdania za prawidłowe od dokonania dalszych czynności finansowo –
księgowych, takich jak: potwierdzenie w drodze inwentaryzacji prawidłowości nakła-
dów inwestycyjnych, weryfikacje wyceny budynków, uzyskanie potwierdzenia nie za-
płaconych należności i zobowiązań, założenie ewidencji analitycznej długotrwałych
kredytów z podziałem na budynki i mieszkania oraz z dalszym podziałem na kredyty
do spłaty, oprocentowanie kredytu bankowego wykupionego przez budżet oraz opro-
centowanie kredytu bankowego wykupionego przez bank, rozliczenie z Urzędem
Skarbowym nadwyżek wkładów wypłaconych członkom, rozliczenie praw do lokalu
mieszkalnego przekształconych w prawo własnościowe. Z dniem 1 lipca 1995 r. sta-
nowisko Prezesa Zarządu objął Radosław B., z wykształcenia inżynier budownictwa.
Zmiana na tym stanowisku wiązała się z negatywną oceną poprzedniego Zarządu,
zwłaszcza w zakresie realizacji inwestycji. Nowy Prezes Zarządu dociekał przyczyn
długotrwałej realizacji inwestycji. Dla sprawdzenia i wyszukania dokumentów księgo-
wych zatrudnił od sierpnia 1995 r. na pół etatu księgową Krystynę Z., która od listo-
pada powołana została jako członek Zarządu i zatrudniona na stanowisku głównej
księgowej. W przyszłości miała zastąpić odchodzącą na emeryturę powódkę. Na
przełomie listopada i grudnia, przygotowując roczne sprawozdanie, Krystyna Z.
stwierdziła szereg uchybień w pracy księgowości, o czym powiadomiła Prezesa Za-
rządu pismem z dnia 18 grudnia 1995 r. W piśmie tym wskazała na uchybienia ob-
ciążające głównego księgowego: niedokonanie zmian w stanie prawnym obowiązu-
jącym w 1995 r. w związku z wejściem w życie ustawy o rachunkowości, niedostoso-
wanie zakładowego planu kont do przepisów tej ustawy, nierozliczenie inwestycji
rozpoczętych przez Spółdzielnię w latach 1992 - 1993, nieujęcie w zapisach księ-
gowych za lata 1992 - 1994 operacji gospodarczych mających wpływ na rozliczenie
budynków mieszkalnych oraz na wynik finansowy Spółdzielni, brak potwierdzenia
sald należności i zobowiązań Spółdzielni za lata 1992 - 1994 figurujących w zapisach
3
księgowych, brak dekretacji na dokumentach dotyczących wypłat, nieujęcie w
dokumentach księgowych not i faktur za roboty budowlane wystawione przez PP
Elektrownię T. na kwotę 223.640,47 zł, pominięcie w rozliczeniach finansowych
kwoty 648.492,48 zł z tytułu odsetek za nieterminową zapłatę zobowiązań wobec
Elektrowni T., której nie ujęto w księgach rachunkowych za 1994 r., wydatkowanie
środków pobranych od lokatorów na inne cele powodujące powstanie odsetek na
kwotę 77.884,55 zł, udzielenie zaliczek na rzecz PW „B.” na poczet budowy domu
mieszkalnego w B. w kwocie 400.000 zł z pieniędzy wpłaconych przez lokatorów ty-
tułem czynszów, nieterminową zapłatę zobowiązań wobec KWB Turów z tytułu do-
staw energii cieplnej w 1994 r. i 1995 r., powodującą obciążenie strony pozwanej
odsetkami na kwotę 800.000 zł.
W dniu 29 grudnia 1995 r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o
pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 KP, wskazując jako przy-
czyny: brak kontroli dokumentów w sposób zapewniający właściwy przebieg operacji
gospodarczych i ochronę mienia Spółdzielni, nieterminowe i nieprawidłowe dokony-
wanie rozliczeń finansowych; nieprzestrzeganie zasad rozliczeń pieniężnych; pokry-
wanie kosztów i wydatków z niewłaściwych środków; nieterminowe ściąganie należ-
ności i spłat należności. W dniu 22 stycznia 1996 r. Wiktoria B. przeszła na emerytu-
rę.
W pozwanej Spółdzielni został utworzony w 1992 r. Zakład Przygotowania In-
westycji. Była w nim zatrudniona księgowa do spraw inwestycji podlegająca powód-
ce. Od 1993 r. Wiktoria B. zaprzestała nadzoru nad jej pracą oraz wyłączyła ze swo-
jej sfery zainteresowania sprawy inwestycyjne, gdyż „obraziła się” na Zarząd i Radę
Nadzorczą za tolerowanie niepodporządkowania się uwagom powódki i brak możli-
wości wyegzekwowania poleceń od podległej jej służbowo pracownicy. Stronę poz-
waną łączyła umowa z D. i R. B. jako wykonawcami prowadzonych budów. W okre-
sie od listopada 1992 r. do kwietnia 1995 r. strona pozwana wypłaciła Dariuszowi B.
48 zaliczek na poczet wykonania inwestycji „B.” na łączną kwotę 1.063.865 zł. Po-
czynając od III kwartału 1993 r. następowało udzielanie kolejnych zaliczek, pomimo
że wykonawca nie rozliczył się z poprzednich, a jego zadłużenie nie było niższe niż
100.000 zł. Powódka akceptowała i dokonywała wypłaty zaliczek. W okresie gdy w
posiadaniu Spółdzielni były tytuły egzekucyjne dotyczące długów Dariusza B. wobec
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego, na mocy których zajęto
jego wierzytelności, powódka w sierpniu 1994 r. dokonała bezpośrednio z kasy wy-
4
płaty kwoty 700 milionów starych zł. Zaliczek wpłacanych przez lokatorów na poczet
wkładu budowlanego Spółdzielnia nie odprowadzała do banku kredytującego dane
zadanie inwestycyjne, lecz przeznaczała na inne cele. Doprowadziło to do obciąże-
nia jej odsetkami zwiększającymi koszty realizacji inwestycji, a w konsekwencji ob-
ciążenie lokatorów mieszkań. Od roku 1993 Spółdzielnia miała obowiązek prowa-
dzenia analityki budów inwestycyjnych sporządzanej sukcesywnie przy oddawaniu
budynków, z rozbiciem na poszczególnych lokatorów mieszkań. Posiadanie bieżą-
cych analityk było warunkiem oddłużenia Spółdzielni. Dokumentacja taka nie była
prowadzona przez powódkę na bieżąco. Dla skorzystania z możliwości oddłużenia
pracownice księgowości od stycznia 1996 r. w godzinach nadliczbowych wyprowa-
dzały zaległości. W następstwie nieterminowej realizacji należności wobec KWB T.
za energię cieplną stronę pozwaną obciążono odsetkami wartości 800.000 zł.
Obowiązkiem głównego księgowego jest prowadzenie bezpośrednio lub nad-
zorowanie prowadzenia całej dokumentacji księgowej oraz dozór finansów zakładu
pracy. Znajduje to wyraz w konkretnych obowiązkach wynikających z zakresu czyn-
ności doręczonego powódce w 1990 r. (nie zmienionego do czasu rozwiązania
umowy o pracę) oraz z przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z 8 kwietnia 1983
r. w sprawie praw i obowiązków głównych księgowych organizacji spółdzielczych
(Dz.U. Nr 22, poz. 96). Do obowiązków głównego księgowego należą między innymi
prowadzenie rachunkowości wraz z nadzorowaniem całokształtu prac z tego zakresu
wykonywanych przez poszczególne komórki organizacyjne, prowadzenie gospodarki
finansowej polegającej między innymi na przestrzeganiu zasad rozliczeń pieniężnych
i zapewnieniu należytej ochrony wartości pieniężnych, zapewnieniu prawidłowości
umów pod względem finansowym, zapewnieniu terminowego ściągania należności i
spłaty zobowiązań, prawidłowym dysponowaniu środkami pieniężnymi zgromadzo-
nymi na rachunkach bankowych i korzystaniu z kredytów bankowych, analiza gospo-
darki finansowej spółdzielni, kontrola i nadzór pracowników oraz realizacji powierzo-
nych im obowiązków. Z powinności tych nie została wyłączona sfera działalności in-
westycyjnej. Księgowa Zakładu Przygotowania i Realizacji Inwestycji była podwładną
powódki. Powódka miała tego faktu świadomość, skoro pierwotnie nadzorowała
pracę księgowej, a także podpisywała część dokumentów dotyczących inwestycji.
W ocenie Sądu, „działalność powódki była zaprzeczeniem poprawnego mo-
delu działania głównego księgowego”. Zachowaniom powódki należy przypisać ce-
chy co najmniej rażącego niedbalstwa. Nieprowadzenie na bieżąco dokumentacji
5
(powodujące konieczność nadrabiania zaległości oraz uniemożliwiające bieżący
ogląd finansów Spółdzielni), niedopilnowanie terminowej spłaty zobowiązań skut-
kujące powstaniem zadłużenia odsetkowego znacznej wartości, przeznaczanie środ-
ków finansowych pochodzących z zaliczek na wkład budowlany na inne cele z naru-
szeniem przepisów rachunkowych (powodujące szkodę Spółdzielni oraz zwiększenie
kosztów budowy ze szkodą dla lokatorów), wypłacanie zaliczek z niewłaściwych
środków i pomimo nierozliczenia się przez wykonawcę z już pobranych, stanowi na-
ruszenie podstawowych obowiązków. Konsekwencją uchybień powódki jest całko-
wita utrata możliwości wglądu w finanse spółdzielni w spornym okresie oraz dyspo-
nowanie środkami ze szkodą dla jej członków. Nie usprawiedliwia powódki okolicz-
ność, że zarzut rażącej wadliwości działań postawić można także członkom ówczes-
nego Zarządu. To bowiem powódka miała pilnować prawidłowej gospodarki finan-
sowej w Spółdzielni.
Sąd drugiej instancji nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji jakoby
termin do złożenia powódce oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez
wypowiedzenia należało liczyć od czerwca 1995 r. Opinia biegłego rewidenta wska-
zywała wprawdzie na nieprawidłowości w pracy Wiktorii B., jednak nie zawierała „po-
głębionej analizy uchybień powódki”. Treść opinii nie dawała jeszcze podstawy do
przyjęcia, że główna księgowa dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych
obowiązków pracowniczych. Podstawę taką może stanowić dopiero stwierdzenie
szeregu konkretnych uchybień w jej pracy. Te zostały przedstawione w piśmie z dnia
18 grudnia 1995 r. skierowanym do Prezesa Zarządu jako kierownika zakładu w ro-
zumieniu art. 4 KP (w brzmieniu sprzed nowelizacji ustawą z dnia 2 lutego 1996 r.).
Datę doręczenia tego pisma Prezesowi Zarządu należy uznać za datę powzięcia
przez pracodawcę wiadomości o przyczynie uzasadniającej rozwiązanie z Wiktorią
B. umowy o pracę bez wypowiedzenia. Rozwiązując umowę w dniu 29 grudnia 1995
r. strona pozwana nie uchybiła terminowi z art. 52 § 2 KP. Skoro tak, nie było pod-
staw prawnych do zastosowania art. 56 § 1 KP i zasądzenia na rzecz powódki odsz-
kodowania.
Powódce nie przysługuje ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy
za lata 1995 i 1996. Zgodnie z art. 169 pkt 1 KP (w brzmieniu sprzed nowelizacji
ustawą z dnia 2 lutego 1996 r.) pracownik traci prawo do urlopu za rok, w którym na-
stępuje rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Skoro umowa o
pracę z powódką została rozwiązana 29 grudnia 1995 r., utraciła ona prawo do
6
urlopu wypoczynkowego za 1995 r., a w roku 1996 nie nabyła do niego prawa (art.
153 KP).
Wiktorii B. nie przysługuje także odprawa emerytalna przewidziana w § 5 ust.
1 zasad wypłaty nagród jubileuszowych i odpraw emerytalnych, stanowiących część
regulaminu wynagradzania pracowników Spółdzielni Mieszkaniowej B. Warunkiem
nabycia prawa do tego świadczenia jest zmiana statusu pracowniczego na status
emeryta. Między rozwiązaniem umowy o pracę a nabyciem prawa do emerytury musi
zachodzić związek co najmniej czasowy. Między rozwiązaniem z Wiktorią B. umowy
o pracę w dniu 29 grudnia 1995 r. a jej przejściem na emeryturę w dniu 22 stycznia
1996 r. nie ma ani związku czasowego, ani tym bardziej funkcjonalnego.
Sąd Apelacyjny, podobnie jak Sąd pierwszej instancji, uznał za zasadne rosz-
czenie powódki o wypłatę nagrody jubileuszowej. Legitymowała się ona w chwili roz-
wiązania stosunku pracy okresem zatrudnienia wynoszącym 35 lat i 7 miesięcy, co
oznacza nabycie prawa do żądanego świadczenia w dniu 23 maja 1995 r. przy jego
wykazaniu 27 grudnia 1995 r. Sąd podzielił pogląd co do skuteczności zmian w re-
gulaminie zasad wynagradzania pracowników Spółdzielni Mieszkaniowej B. z dnia 1
listopada 1988 r., wprowadzonych aneksem 1/93 z dnia 20 października 1993 r. w
zakresie zmiany podstawy naliczania nagród jubileuszowych od przeciętnego wyna-
grodzenia za pracę.
Wiktoria B. zaskarżyła ten wyrok kasacją, w części uwzględniającej apelację.
Wskazując jako jej podstawę naruszenie prawa materialnego, a to: art. 52 § 1 pkt 1
KP „poprzez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, a w szczególności
nie uwzględnienie szczególnego charakteru instytucji rozwiązania umowy o pracę
bez wypowiedzenia z winy pracownika oraz zakwalifikowanie zwykłych zaniedbań
pracownika jako ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych”, art. 52 § 2 KP
przez „nieprawidłowe ustalenie sposobu liczenia terminu miesięcznego, w jakim pra-
codawca od momentu uzyskania wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwią-
zanie umowy o pracę w trybie art. 52 p 1 pkt 1 kp może dokonać rozwiązania umowy
o pracę” oraz art. 8 KP „poprzez rozwiązanie stosunku pracy z powódką na trzy ty-
godnie przed nabyciem przez nią uprawnień emerytalnych w sposób pozbawiający ją
jakichkolwiek świadczeń finansowych przy powołaniu się na okoliczności faktyczne
nie dające dostatecznych podstaw do podjęcia takiej decyzji, co stanowi jaskrawy
przykład działania sprzecznego z zasadami współżycia społecznego”, wniosła „o
uchylenie zaskarżonego orzeczenia w zakresie jak wyżej oraz orzeczenie o kosztach
7
postępowania”.
Pełnomocnik skarżącej wywodził, że rozwiązanie umowy o pracę w trybie art.
52 KP jest nadzwyczajnym sposobem rozwiązania stosunku pracy i dlatego powinno
być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością. Powódce można za-
sadnie zarzucić pewne zaniedbania w zakresie wykonywanych przez nią czynności,
ale zaniedbania te nie mają charakteru ciężkiego naruszenia obowiązków pracowni-
czych. Obowiązek nadzoru nad działalnością inwestycyjną spoczywał na zastępcy
Prezesa Zarządu. „Samodzielne prowadzenie spraw inwestycyjnych” Rada Nadzor-
cza powierzyła Prezesowi Stanisławowi R. za oddzielnym wynagrodzeniem. Powód-
ka otrzymała polecenie przekazania wszelkich spraw księgowych związanych z in-
westycjami Zakładowi Przygotowania i Realizacji Inwestycji. Próby sprawowania
nadzoru nad księgową tego Zakładu zakończyły się potwierdzeniem wyłączenia tej
komórki z bezpośredniego nadzoru powódki jako głównej księgowej. Pracodawca
otrzymywał corocznie informacje z przebiegu badania sprawozdania finansowego
wskazujące na rodzaj i rozmiar stwierdzonych nieprawidłowości i nigdy nie podejmo-
wano żadnych dyscyplinujących czynności względem powódki. W związku z treścią
ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy Prawo spółdzielcze pogląd o wyzna-
czeniu obowiązków głównego księgowego przepisami rozporządzenia Rady Mini-
strów z dnia 8 kwietnia 1983 r. jest co najmniej dyskusyjny, skoro akt ten utracił moc
obowiązującą. Opinia biegłego rewidenta z dnia 22 czerwca 1995 r. była wystarcza-
jąca do dokonania oceny charakteru ewentualnych zaniedbań, jakie mogłyby być
przypisane powódce. Opinia ta była przedmiotem analizy władz Spółdzielni. Niepod-
jęcie niezwłocznie wewnętrznego postępowania sprawdzającego bądź też prowa-
dzenie go w sposób opieszały skutkuje naruszeniem przez pracodawcę dyspozycji
art. 52 § 2 KP. Gdyby nawet założyć, że działaniem sprawdzającym było zatrudnie-
nie Krystyny Z nie można zasadnie uznać, iż „termin ponad 6-miesięczny jest termi-
nem w jakim sprawnie przeprowadzono postępowanie wewnętrzne, terminem roz-
sądnym w którym dokonano oceny zasadności stwierdzonych uchybień”. Działanie
pracodawcy względem powódki stanowi rażące naruszenie zasad współżycia spo-
łecznego. Pracodawca wiedział o zamiarze przejścia skarżącej na emeryturę i w tym
między innymi celu zatrudnił księgową, która miała być wprowadzona w obowiązki
głównej księgowej. Miał informacje o uchybieniach w pracy księgowości. Za grudzień
1995 r. powódka otrzymała premię. Gwałtowną zmianę postawy pracodawcy spowo-
dowało zwrócenie się skarżącej o wypłatę należnych świadczeń. Powoływanie się na
8
fakty i okoliczności znane od dawna było szukaniem pretekstu „umożliwiającego na-
tychmiastowe zwolnienie powódki i nie wypłacenie jej jakichkolwiek świadczeń pie-
niężnych”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach kasacji biorąc pod rozwagę z
urzędu tylko nieważność postępowania (art. 39311
KPC). Pełnomocnik skarżącej
wskazał jako podstawę kasacyjną naruszenie prawa materialnego. Wobec niezakwe-
stionowania ustaleń stanowiących faktyczną podstawę rozstrzygnięcia zawartego w
zaskarżonym wyroku ustalenia te należy uznać za niewadliwe. Jest nimi związany
Sąd Najwyższy przy rozpoznawaniu kasacji.
Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 KP przyczynę rozwiązania z pracownikiem umowy
o pracę bez wypowiedzenia może stanowić ciężkie naruszenie przez niego podsta-
wowych obowiązków pracowniczych. Sąd ustalił, że Wiktoria B. naruszyła obowiązki
głównego księgowego zarówno poprzez podejmowanie czynności, których nie po-
winna była podejmować (np. wydatkowanie należności pobranych na poczet wkładu
budowlanego od lokatorów na inne cele niż spłata kredytu bankowego, udzielenie
zaliczek PW „B.” na poczet budowy domu mieszkalnego z pieniędzy wpłaconych
przez lokatorów tytułem czynszu, wypłaty zaliczek Dariuszowi B. pomimo nierozli-
czenia przez niego poprzednio pobranych), jak też poprzez zaniechanie dokonywa-
nia tych, które zobowiązana była przedsiębrać (np. prowadzenie na bieżąco analityki
poszczególnych budów inwestycyjnych, terminowa realizacja należności wobec wie-
rzycieli, dekretacja na dokumentach dotyczących wypłat). Naruszyła je w sposób
ciężki. Była księgową doświadczoną, znała swoje obowiązki, przyjęła je do wiadomo-
ści i realizacji. O zarzutach dotyczących finansowej działalności Spółdzielni wiedziała
z opinii rewidentów badających bilans za poszczególne lata. Nie można zgodzić się z
pełnomocnikiem skarżącej, że nienależyte wykonywanie przez nią obowiązków pole-
gało na drobnych uchybieniach. Takiej oceny nie usprawiedliwiają ani wielość tychże
uchybień, ani ich rodzaj, ani skutki dla pracodawcy i członków Spółdzielni. Trafnie
Sądy obu instancji podniosły, że naruszenia obowiązków pracowniczych przez inne
osoby, w tym członków Zarządu, nie zmniejszają odpowiedzialności pracownika za
niewłaściwe wykonywanie obowiązków własnych. Powódka zatrudniona była na sta-
nowisku samodzielnym i jej zakres podporządkowania pracodawcy w zakresie dzia-
9
łalności finansowo - rachunkowej był marginalny, a merytorycznie żaden. Nadto,
skoro władze Spółdzielni wyłączyły z zakresu jej obowiązków sprawy inwestycji, po-
winna była się do nich zwrócić o zmianę „ zakresu czynności”, czego nie uczyniła.
Nie zaprzestała także dokonywania czynności księgowych związanych z inwesty-
cjami.
Nie można bez zastrzeżeń podzielić poglądu jakoby rozwiązanie umowy o
pracę bez wypowiedzenia było w każdych okolicznościach wyjątkowym, szczegól-
nym sposobem rozwiązania stosunku pracy. Jakkolwiek rozwiązanie umowy o pracę
bez wypowiedzenia w istocie nie jest zwykłym sposobem rozwiązania stosunku
pracy, to nie jest także nadzwyczajnym, skoro przewidział go ustawodawca, w razie
zaistnienia przyczyn uzasadniających zastosowanie tego trybu.
Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 52 § 2 KP. Zgodnie z tym przepisem
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie może nastąpić po upływie jed-
nego miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasad-
niającej rozwiązanie umowy. Nie można podzielić stanowiska jakoby pracodawca
dowiedział się o przyczynie rozwiązania z powódką umowy o pracę bez wypowie-
dzenia z opinii biegłej rewident z dnia 22 czerwca 1995 r. Przyczyny zwolnienia skar-
żącej z pracy nie dotyczyły zaniedbań tylko z roku 1994 r. Obejmowały one okres
1992 - 1995, bo o uchybieniach z tego okresu poinformowała Prezesa Zarządu Kry-
styna Z. pismem z dnia 18 grudnia 1995 r. Tego okresu dotyczyły między innymi za-
rzuty nieujęcia w zapisach księgowych operacji gospodarczych mających wpływ na
rozliczenie budynków mieszkalnych oraz na wynik ekonomiczny Spółdzielni, brak
potwierdzenia sald należności i zobowiązań Spółdzielni figurujących w zapisach
księgowych, brak dekretacji na dokumentach księgowych; roku 1995 dotyczy np. za-
rzut niedostosowania zakładowego planu kont do przepisów ustawy z dnia 29 wrześ-
nia 1994 r. o rachunkowości, lat 1994-1995 nieterminowa zapłata za dostawę energii
cieplnej, a w konsekwencji obciążenie strony pozwanej na rzecz KWB T. kwotą
800.000 zł z tytułu zadłużenia odsetkowego. Przy wieloletnich zaniedbaniach w roz-
maitych sferach działalności finansowej Spółdzielni postępowanie wyjaśniające wy-
magało czasu. Zmiana na stanowisku Prezesa Zarządu z dniem 1 lipca 1995 r., za-
trudnienie Krystyny Z. od sierpnia 1995 r. i powierzenie jej analizy dokumentów fi-
nansowych, w tym przede wszystkim dotyczących inwestycji, gdzie nieprawidłowości
wystąpiły ze szczególnym nasileniem, nie uzasadnia tezy o przewlekłym prowadze-
niu postępowania wyjaśniającego.
10
Wiktoria B., która przez wiele lat świadomie uchybiała swoim obowiązkom, nie
wykonując ich albo wykonując je niewłaściwie, narażając na szkodę zarówno Spół-
dzielnię (np. zadłużenie odsetkowe) jak i jej członków (np. zwiększenie kosztów bu-
dowy mieszkań) nie może skutecznie powoływać się na naruszenie zasad współży-
cia społecznego przez pracodawcę, który rozwiązał z nią umowę o pracę zgodnie z
prawem.
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
KPC,
orzekł jak w sentencji.
========================================