Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 7 grudnia 2000 r.
III ZP 27/00
1. Akt normatywny uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z
Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą nie powinien
być stosowany przez sąd w odniesieniu do stanów faktycznych sprzed ogło-
szenia orzeczenia Trybunału
2. Skierowanie do Sądu Najwyższego pytania prawnego nie jest dopusz-
czalne w sprawie, w której apelacja wniesiona została od wyroku wydanego
przed 1 lipca 2000 r., jeżeli według przepisów KPC, obowiązujących przed tą
datą, w sprawie tej przysługuje kasacja.
Przewodniczący SSN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, z udziałem Prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony
Kaszczyszyn, w sprawie z powództwa Nikolaja L. przeciwko Samodzielnemu Pub-
licznemu Zespołowi Opieki Zdrowotnej w K. o wynagrodzenie za godziny nadliczbo-
we, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 7 grudnia 2000 r. zagadnienia
prawnego przekazanego przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu postanowieniem z dnia
19 lipca 2000 r. [...] do rozstrzygnięcia w trybie art. 390 KPC:
Czy przepisy § 11, 12, 13 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27.12.1974 r.
w sprawie niektórych obowiązków i uprawnień pracowników zatrudnionych w zakła-
dach służby zdrowia (Dz.U. 51/74, poz. 326 z późniejszymi zmianami) uznane za
sprzeczne z Konstytucją oraz Kodeksem Pracy orzeczeniem Trybunału Konstytucyj-
nego z dnia 17.05.1999 r. ogłoszonym w dniu 20.05.1999 r. (Dz.U. 45/99, poz. 458)
mogą stanowić prawną podstawę rozstrzygnięcia roszczeń o wynagrodzenie za
pracę za okres sprzed daty ogłoszenia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ?
p o s t a n o w i ł :
o d m ó w i ć udzielenia odpowiedzi na przedstawione zagadnienie prawne.
2
U z a s a d n i e n i e
Przedstawione Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne dotyczy kwestii o
fundamentalnym znaczeniu, a mianowicie konsekwencji jakie dla orzecznictwa są-
dowego ma przyjęta w art. 190 ust. 1 i 3 Konstytucji zasada, że orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne oraz, że
orzeczenie tego Trybunału wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał
może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Z punktu
widzenia tego orzecznictwa szczególnie istotna bowiem jest sprawa, jak ma postąpić
sąd, który rozstrzygając spór stoi przed problemem zastosowania normy prawnej
(przepisów prawnych) do stanu faktycznego istniejącego przed ogłoszeniem orze-
czenia Trybunału Konstytucyjnego, w sytuacji, gdy norma ta (zwłaszcza gdy idzie o
normę rangi ustawowej, choć nie tylko) została uznana przez Trybunał za sprzeczną
z aktem wyższego rzędu (zwłaszcza, choć nie tylko, z Konstytucją RP) i w związku z
tym utraciła moc obowiązującą. Z regulacji art. 190 ust. 1 i 3 Konstytucji RP wynika
bowiem, że orzeczenie Trybunału powoduje utratę mocy obowiązującej aktu prawne-
go jedynie na przyszłość, co w istocie oznacza jednoczesne i jednoznaczne przesą-
dzenie tym orzeczeniem, że nie może być wątpliwości, iż do momentu jego ogłosze-
nia, akt kolidujący z aktem prawnym wyższego rzędu jest aktem mającym moc obo-
wiązującą. Stan taki jest trudny do wytłumaczenia stronom sporu, może być źródłem
poczucia krzywdy, budzi zastrzeżenia zwłaszcza w przypadku uznania ustawy za
sprzeczną z Konstytucją, a ponadto może pod znakiem zapytania stawiać sensow-
ność instytucji wznowienia postępowania (w następstwie orzeczenia Trybunału Kons-
tytucyjnego – 190 Konstytucji RP), skargi konstytucyjnej (art. 79 ust. 1 Konstytucji
RP) oraz pytań prawnych (art. 193 Konstytucji RP). Na tym tle możliwe są zwłaszcza
trzy stanowiska, przy czym każde z nich ma dość wyraźne słabe strony. Pierwsze z
nich to takie, w którym się przyjmuje, że skoro orzeczenie Trybunału powoduje utratę
mocy obowiązującej aktu normatywnego na przyszłość, to do momentu ogłoszenia
orzeczenia akt ten ma pełną moc obowiązującą i powinien być bez żadnych zastrze-
żeń stosowany przez sądy do stanów faktycznych powstałych przed ogłoszeniem
orzeczenia. Budzi to wątpliwości, bo między innymi prowadzi do tego, że w pewnym
zakresie przyznaje się Trybunałowi pozycję organu usytuowanego ponad Konstytu-
cją, bo z jego woli do pewnej daty (ogłoszenia orzeczenia) może on w istocie przesą-
3
dzić, że mimo, iż np. ustawa jest sprzeczna z Konstytucją to jest aktem prawnym w
pełni obowiązującym, który w pełni powinien być stosowany. Prowadzi to także do
przekreślenia sensu instytucji wznowienia postępowania, bo przecież jej celem jest
wydanie orzeczenia zgodnego z prawem, a skoro orzeczenie sądowe zostało wyda-
ne zgodnie np. z ustawą, której następnie obowiązywanie zostało potwierdzone
przez Trybunał Konstytucyjny (bo ustawa ta utracić może swoją moc tylko na przysz-
łość), to oznacza to, iż odpowiadało i nadal odpowiada ono prawu; wznawianie pos-
tępowania po to, by orzec tak samo, na podstawie tych samych przepisów, uznanych
wprawdzie za sprzeczne z aktem prawnym wyższego rzędu, ale obowiązujących w
danym czasie, a więc w odniesieniu do stanów faktycznych sprzed rozstrzygnięcia
Trybunału, jest pozbawione sensu. Drugie ze stanowisk, które można rozważać, to
przyjęcie, że orzeczenie Trybunału jedynie stwierdza istnienie sprzeczności aktu
normatywnego z aktem wyższej rangi, zwłaszcza gdy dotyczy to sprzeczności z
Konstytucją, gdyż Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej, a
wobec tego Trybunał Konstytucyjny nie powinien być mocen zawieszać jej przepisy
w pewnym zakresie (na pewien czas), do czego w istocie prowadzi przyjęcie zasady,
iż z jego woli, mimo stwierdzenia, że np. ustawa jest sprzeczna z Konstytucją, na
pewien czas (do ogłoszenia orzeczenia) zostaje „zalegalizowana”. Słabością tego
stanowiska jest wszakże to, że pozostaje ono w wyraźnej sprzeczności ze sformuło-
waniami art. 190 ust. 1 i 3 Konstytucji. Trzecie z możliwych ujęć sprowadza się do
uznania, że - przy przyjęciu, iż akt normatywny traci moc obowiązującą jedynie na
przyszłość, a więc (a contrario) jego moc obowiązującą rozciąga się na stany fak-
tyczne powstałe przed ogłoszeniem orzeczenia Trybunału - z uwagi na zawarte w
tym orzeczeniu autorytatywne (wiążące) stwierdzenie, że akt ten pozostaje w
sprzeczności z aktem prawnym wyższego rzędu, nie powinien on być przez sąd sto-
sowany do określonego stanu faktycznego. Innymi słowy, z uwagi na regulację art.
190 ust. 1 i 3 Konstytucji określony akt normatywny musi być uznany za mający moc
obowiązującą, ale nie powinien być przez sąd zastosowany w konkretnej sprawie ze
względu na to, iż Trybunał Konstytucyjny w sposób autorytatywny stwierdził, że po-
zostaje on w sprzeczności z aktem normatywnym wyższej rangi, a sprzeczność ta z
reguły istnieje od samego początku (od wydania danego aktu normatywnego). Do
momentu ogłoszenia orzeczenia Trybunału (przy uwzględnieniu przypadków ustale-
nia innego terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego przez sam Trybu-
nał) dany akt normatywny (jego przepis lub przepisy) obowiązuje, ale nie może być w
4
konkretnych sprawach przez sąd stosowany (w szczególności jeżeli sąd rozstrzyga
sprawę, w której chodzi o roszczenia powstałe przed utratą mocy obowiązującej aktu
normatywnego, z którego są one wywodzone albo które na jego postawie są zaprze-
czane). Stanowisko to pozwala między innymi na rozwiązanie problemów pojawiają-
cych się w związku z konstytucyjną regułą, w myśl której orzeczenie Trybunału o nie-
zgodności z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą aktu normatywnego,
na podstawie którego zostało wydane prawomocne orzeczenie sądowe, stanowi
podstawę wznowienia postępowania. Po wznowieniu bowiem postępowania sąd
stwierdzając, iż orzeczenie wydane zostało na podstawie obowiązującego aktu
prawnego, jednocześnie ma przesłankę do innego rozstrzygnięcia sprawy, uznając,
że choć akt ten obowiązywał, to jednak nie powinien był zostać w sprawie zastoso-
wany (co okazało się dopiero po wydaniu orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny).
Sąd Najwyższy w niniejszym składzie przychyla się do trzeciego (pośredniego,
kompromisowego) z przedstawionych powyżej stanowisk. Z uwagi jednakże na ist-
niejącą przeszkodę natury proceduralnej stanowiska tego nie wyraża w sposób for-
malny (wiążący) i w związku z tym nie przedstawia także bardziej rozbudowanej ar-
gumentacji na jego rzecz. Przeszkody tej, a tym samym powodów podjęcia decyzji o
odmowie udzielania odpowiedzi na przedstawione mu pytanie prawne, Sąd Najwyż-
szy upatruje w art. 5 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks pos-
tępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o
kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i
egzekucji (Dz.U. Nr 48, poz. 554). W myśl art. 5 ust. 2 tej ustawy do złożenia i roz-
poznania środków zaskarżenia od orzeczeń wydanych przed 1 lipca 2000 r. stosuje
się przepisy dotychczasowe. Do rozpoznania więc apelacji od wyroku sądu pierwszej
instancji wydanego przed 1 lipca 2000 r. – a tak jest w niniejszej sprawie – mają zas-
tosowanie przepisy o apelacji (art. 367 – 391 KPC) w brzmieniu sprzed nowelizacji z
24 maja 2000 r. W ocenie Sądu Najwyższego w niniejszym składzie pojęcie „rozpoz-
nania środka zaskarżenia” z art. 5 ust. 2 tej ustawy obejmuje również czynność sądu
drugiej instancji ujętą w art. 390 KPC, w myśl którego - w jego brzmieniu sprzed no-
welizacji - jeżeli przy rozpatrywaniu apelacji w sprawie, w której kasacja nie przysłu-
guje, powstanie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, sąd może
przedstawić to zagadnienie do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższego. Przepis ten do-
puszcza możliwość kierowania pytań prawnych do Sądu Najwyższego jedynie w
sprawach, w których kasacja nie przysługuje, niniejsza zaś sprawa jest tzw. sprawą
5
kasacyjną (przysługuje w niej kasacja), co oznacza, że wykluczone jest skorzystanie
z kompetencji przewidzianej w art. 390 KPC w jego redakcji sprzed nowelizacji z 24
maja 2000 r. Wprawdzie po zmianie art. 390 KPC dokonanej przez ustawę z 24 maja
2000 r. możliwe jest kierowanie pytań prawnych do Sądu Najwyższego także w
sprawach, które mogą być zaskarżone kasacją, jednakże przepis ten w nowej jego
redakcji nie ma zastosowania w niniejszej sprawie, bo apelacja, która została w niej
wniesiona musi zostać rozpoznana przy zastosowaniu przepisów dotychczasowych,
a więc łącznie z art. 390 KPC w jego dotychczasowej redakcji.
Z powyższych powodów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji postanowienia.
========================================