Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 9 stycznia 2001 r.
I PKN 493/00
Właścicielem praw autorskich do programu komputerowego wykonane-
go w ramach obowiązków pracowniczych jest pracodawca, chyba że w umowie
o pracę lub umowie cywilnoprawnej strony postanowiły inaczej.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Jadwiga Skibińska-
Adamowicz (sprawozdawca), Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 9 stycznia 2001 r. sprawy z powódz-
twa Beaty R. przeciwko Regionalnemu Centrum Informatyki „B.” Spółki z ograniczo-
ną odpowiedzialnością w R. o wyrównanie wynagrodzenia za pracę za lata 1996 -
1997 i za pracę za Zarząd, zapłatę z tytułu sprzedaży licencji, wynagrodzenie z tytułu
tantiem, odszkodowanie, odprawę rentową, zasądzenie 40% od kwoty zasądzonej z
tytułu wyrównania wynagrodzenia dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, 20% za
utratę polisy ubezpieczeniowej na życie „W.V.”, podwyższenie kwoty do odpisu po-
datku z funduszu praw autorskich do 80% i odsetki za lata 1994 -1996 i zasądzenie
kwoty 46.000 złotych z tytułu niedoszacowania poborów za lata 1994 - 1996, na
skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 10 marca
2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Beata R. po sprecyzowaniu swoich roszczeń żądała zasądzenia od
Regionalnego Centrum Informatyki „B.” spółka z o.o. w R. wyrównania wynagrodze-
nia do stanowiska starszego specjalisty za okres od 1 października 1996 r. do 1 li-
stopada 1997 r. w kwocie 18.000 zł, wynagrodzenia za pracę za zarząd za jeden
miesiąc w kwocie 3.000 zł, należności z tytułu sprzedaży licencji do PKO Bank Polski
w kwocie 50.000 zł i do PKO Spółka Akcyjna w kwocie 50.000 zł, odszkodowania za
niezawarcie trzeciej umowy w wysokości 42.000 zł, należności z tytułu tantiem w wy-
2
sokości po 13.000 zł miesięcznie od sprzedaży każdego egzemplarza systemu, łącz-
nie - w kwocie 276.000 zł z tego tytułu, odszkodowania za utratę zdrowia w wysoko-
ści 800.000 zł, odprawy rentowej w kwocie 7.500 zł, a ponadto 40% od kwoty należ-
nego wyrównania wynagrodzenia z przeznaczeniem na składkę ubezpieczeniową dla
ZUS, 20% za utratę polisy ubezpieczeniowej na życie, podwyższenia do 80% kwoty
odpisu od podatku z funduszu prac autorskich i odsetek za lata 1994 - 96 oraz
zasądzenia kwoty 46.000 zł z tytułu niedoszacowania poborów w latach 1994 - 96.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Rzeszowie wyrokiem
z dnia 30 listopada 1999 r. oddalił powództwo. Ustalił, że powódka została zatrudnio-
na w pozwanej spółce dnia 1 marca 1994 r. na podstawie umowy o pracę na czas
nie określony. Jej wynagrodzenie wynikało z obowiązującego u strony pozwanej re-
gulaminu. Powódka nigdy tego wynagrodzenia nie kwestionowała. Umowa o pracę
została z powódką rozwiązana dnia 2 kwietnia 1996 r. ze względu na długotrwałą jej
chorobę i zaliczenie do II grupy inwalidów. Od dnia 1 października 1996 r. strony za-
warły umowę o pracę na czas do 30 kwietnia 1997 r. w wymiarze ½ etatu na stano-
wisku inspektora, z wynagrodzeniem w wysokości 400 zł miesięcznie. Następnie
strony zawarły drugą umowę na czas oznaczony od 1 maja do 31 października 1997
r. na stanowisku specjalisty, ustalając wymiar zatrudnienia w ¾ etatu. Wynagrodze-
nie powódki odpowiadało swoją wysokością wynagrodzeniu innych pracowników za-
trudnionych na równorzędnych stanowiskach. Poza tym powódka otrzymywała pre-
mię zgodnie z regulaminem. Gdy chodzi o prawa majątkowe, które powódka rości do
programów komputerowych, to zawarte z powódką umowy o pracę nie przewidywały
jej praw do programów komputerowych stworzonych w wyniku wykonywania obo-
wiązków pracowniczych. Zatem zgodnie z przepisami prawa autorskiego programy te
stanowią własność pracodawcy. Co się tyczy wyrównania wynagrodzenia za pracę,
Sąd Okręgowy uznał powyższe żądanie za niezasadne z uwagi na to, że powódka w
okresie swego zatrudnienia otrzymywała wynagrodzenie zgodne z regulaminem i
porównywalne z wynagrodzeniem pracowników zajmujących równorzędne stanowi-
ska. Poza tym praca wykonywana przez powódkę nie wykraczała poza zakres jej
obowiązków, zatem brak było podstaw do wyrównania wynagrodzenia. Za bezpod-
stawne uznał też Sąd Okręgowy żądanie zapłaty kwoty odpowiadającej swoją wyso-
kością składkom z tytułu ubezpieczenia społecznego, które powódka zobowiązała się
przekazać na rzecz ZUS. Wreszcie Sąd Okręgowy ocenił jako bezpodstawne żąda-
nie odszkodowania z tytułu utraty zdrowia, gdyż powódka nie wykazała faktów szy-
3
kanowania jej, naruszenia nietykalności cielesnej, uszkodzenia ciała, prób otrucia itp.
oraz ich związku z postępowaniem pracodawcy.
Od powyższego wyroku powódka wniosła apelację, w której zarzuciła, że Sąd
Okręgowy rozstrzygnął sprawę wynagrodzenia na podstawie niepełnej opinii biegłe-
go z dziedziny księgowości, nie uwzględniającej całego zakresu wykonywanych
przez powódkę prac oraz pomijającej fakt wykonywania przez nią pracy za zarząd
spółki. Powódka zarzuciła również, że Sąd Okręgowy naruszył przepisy art. 56, art.
57, art. 18 i art. 25 KP, gdyż pominął okoliczność, że pracownik, którego stosunek
pracy ustał w związku z przejściem na rentę inwalidzką, ma prawo powrotu „na ten
sam etat i zarobki” lub przysługuje mu odszkodowanie, zaś niezawarcie trzeciej
umowy o pracę „przy prawach autorskich jest łamaniem Kodeksu pracy”. Stwierdziła
też, że Sąd bezpodstawnie oddalił jej żądanie zasądzenia tantiem za system SRT i
jego pochodne oraz kwot uzyskanych z tytułu sprzedaży licencji SRT do PKO BP i
PKO SA przez pracodawcę. Tymczasem w myśl prawa autorskiego powódka jest
twórcą i jej przysługuje prawo do korzystania z utworu, a także do wynagrodzenia,
gdy z tego utworu korzysta inna osoba. Kwestie te zostały uregulowane w art. 2 ust.
4, art. 17 oraz art. 19 - 20 prawa autorskiego.
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie wyrokiem z dnia 10 marca 2000 r. oddalił apela-
cję.
Sąd drugiej instancji dokonał takich samych ustaleń jak Sąd pierwszej instancji
co do okresów pracy powódki w pozwanej spółce oraz uzgodnionych przez strony
warunków pracy i płacy. Stwierdził też, powołując się na opinię biegłego z dziedziny
księgowości, że wypłacane powódce wynagrodzenie, nie kwestionowane przez nią w
czasie trwania zatrudnienia, było zgodne z zawartymi przez powódkę umowami o
pracę i porównywalne z wynagrodzeniem pracowników na równorzędnych stanowi-
skach. Jej stwierdzenie, jakoby otrzymywane w latach 1994 - 96 pobory były „niedo-
szacowane”, uznał Sąd Apelacyjny za nieudowodnione i niezgodne z materiałem
dowodowym. Tak samo Sąd Apelacyjny ocenił żądanie odszkodowania z tytułu
uszczerbku na zdrowiu, podkreślając, że powódka nie wykazała, iż jej obecny stan
zdrowia pozostaje w jakimkolwiek związku z pracą w pozwanej spółce.
Gdy chodzi o żądanie tantiem i zapłatę należności za dokonaną przez stronę
pozwaną sprzedaż opracowywanych przez powódkę programów komputerowych, to
Sąd Apelacyjny rozważał powyższe żądania w płaszczyźnie przepisów prawa autor-
skiego. Podniósł, że programy komputerowe, podobnie jak inne dzieła myśli ludzkiej,
4
podlegają ochronie stosownie do art. 74 ust. 1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o pra-
wie autorskim i prawach pokrewnych. W myśl jednak art. 74 ust. 3 tej ustawy, prawa
majątkowe do programu komputerowego stworzonego przez pracownika w wyniku
wykonywania obowiązków pracowniczych przysługują pracodawcy, o ile umowa nie
stanowi inaczej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, również treść art. 12 ust. 1 wymienio-
nej ustawy formułuje taką zasadę, gdyż przepis ten stanowi, że jeżeli ustawa lub
umowa o pracę nie stanowi inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w
wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia
utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i
zgodnego zamiaru stron. Oceniając zasadność powyższego żądania, Sąd Apelacyj-
ny zwrócił uwagę na to, że powódka była zatrudniona w Dziale Projektantów Pro-
gramistów i Technologów oraz że do jej obowiązków wynikających ze stosunku pracy
należało między innymi opracowywanie programów komputerowych. Natomiast w
zawartych przez powódkę umowach o pracę nie ma zastrzeżenia, że pracodawca nie
nabywa autorskich praw majątkowych do programów opracowywanych przez po-
wódkę. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że stosownie do art. 74 ust. 3 ustawy
z dnia 4 lutego 1994 r., prawa majątkowe do programów komputerowych stworzo-
nych przez powódkę przeszły na pracodawcę.
W kwestii roszczeń wywodzonych przez powódkę z niezawarcia z nią przez
pozwaną spółkę trzeciej umowy o pracę Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że na stronie poz-
wanej obowiązek taki nie ciążył. Dlatego też nie zasługiwały na uwzględnienie inne
roszczenia, które powódka wiązała z ustaniem stosunku pracy.
W kasacji od przedstawionego wyroku powódka zarzuciła naruszenie przepi-
sów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 289, art. 4771
, art. 278
§ 1 i art. 328 § 2 KPC, oraz naruszenie prawa materialnego polegające na błędnej
wykładni art. 13 w związku z art. 78 KP, niezastosowaniu art. 415 KC w związku z
art. 120 § 1 KP, niewłaściwym zastosowaniu art. 74 ust. 3 ustawy o prawie autorskim
i prawach pokrewnych oraz naruszenie art. 921
§ 1 KP wskutek błędnej wykładni tego
przepisu wynikającej z przyjęcia niewłaściwej podstawy do ustalenia odprawy rento-
wej. Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz wyroku Sądu Okręgo-
wego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach
postępowania kasacyjnego. W ocenie skarżącej, Sąd Apelacyjny, którego obowiąz-
kiem było zarówno dokonanie kontroli wyroku Sądu pierwszej instancji, jak i uzupeł-
nienie materiału dowodowego, uznał za prawidłowe ustalenia Sądu Okręgowego
5
oparte na opinii biegłego, chociaż ustalenia te zostały dokonane z naruszeniem art.
289 KPC. Biegły bowiem po złożeniu opinii na piśmie nie został wezwany na rozpra-
wę, mimo że powódka zgłosiła wobec jego opinii poważne zastrzeżenia w piśmie z
dnia 8 kwietnia 1999 r. Sąd Apelacyjny podzielił również ocenę Sądu Okręgowego co
do braku związku obecnego stanu zdrowia powódki z pracą w pozwanej spółce, acz-
kolwiek - zdaniem powódki - Sąd Okręgowy nie mógł bez opinii biegłego wykluczyć
istnienia takiego związku. Odstąpienie przez Sąd Okręgowy od postanowienia o do-
puszczeniu dowodu z opinii biegłego naruszało więc art. 278 § 1 KPC. Poza tym Sąd
Apelacyjny - wbrew wymaganiom art. 328 § 2 KPC - nie podał podstawy rozstrzyg-
nięcia o odprawie rentowej, odszkodowaniu, wyrównaniu wynagrodzenia i odsetkach,
zaś uchybienie przepisom postępowania doprowadziło do oddalenia roszczeń o wy-
równanie wynagrodzenia z naruszeniem art. 13 w związku z art. 78 KP oraz do od-
dalenia roszczeń o odszkodowanie z naruszeniem art. 415 KC w związku z art. 120 §
1 KP. Wreszcie, ze strony Sądu Apelacyjnego doszło do naruszenia art. 74 ust. 3
prawa autorskiego, gdyż Sąd ten ograniczył się do stwierdzenia, że umowa o pracę
nie przewidywała nabycia autorskich praw majątkowych przez powódkę, pominął
natomiast podnoszoną przez nią od początku procesu okoliczność, że programy
komputerowe opracowywała poza swoimi obowiązkami pracowniczymi, na podstawie
zawieranych z pozwaną spółką umów o dzieło lub umów zlecenia. Programy te
powódka wymieniła w piśmie z dnia 27 listopada 1999 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Postępowanie przed Sądem Najwyższym wywołane wniesieniem kasacji toczy
się według reguł określonych w Kodeksie postępowania cywilnego, od których niedo-
puszczalne są odstępstwa podyktowane np. próbą oceny interesu strony wnoszącej
kasację, interpretacją jej intencji lub chęcią odgadnięcia jej zamiaru. Z art. 3933
KPC
wynika, że strona wnosząca kasację powinna przytoczyć podstawy kasacji, tj. przepi-
sy prawa materialnego lub procesowego, których naruszenie przypisuje zaskarżo-
nemu wyrokowi oraz uzasadnienie tych podstaw. Również w granicach tych podstaw
Sąd Najwyższy ocenia zaskarżony wyrok (art. 39311
KPC). Innym ograniczeniem za-
kresu rozpoznania sprawy przez Sąd Najwyższy jest zakres zaskarżenia kasacją
wynikający z wskazania przez stronę, czy kasacja dotyczy całego wyroku czy też
tylko jego części (art. 39311
KPC). Są to tzw. wnioski kasacyjne.
6
Gdy chodzi o przedmiotową sprawę, to powódka stwierdziła w kasacji, że za-
skarża wyrok Sądu Apelacyjnego w całości. Wbrew jednak temu oświadczeniu, jako
podstawę kasacji wskazała - oprócz naruszenia przepisów postępowania - narusze-
nie tylko niektórych przepisów prawa materialnego, mianowicie dotyczących: wyna-
grodzenia za pracę, odszkodowania z tytułu czynów niedozwolonych i odpowiedzial-
ności pracodawcy za szkodę wyrządzoną przez pracownika osobie trzeciej, praw
majątkowych do programów komputerowych oraz odprawy rentowej, a także przed-
stawiła uzasadnienie tych podstaw. Z przyczyn podanych na wstępie rozważań, tak
skonstruowana kasacja nie pozwoliła Sądowi Najwyższemu zajmować się trafnością
rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego w zakresie innych roszczeń, których powódka nie
omówiła w kasacji i co do których nie podała przepisów, według których należało
oceniać wyrok tego Sądu.
1. Z apelacji powódki precyzującej jej roszczenia [...] wynika, że gdy chodzi o
wynagrodzenie, żądała jego wyrównania za lata 1994 - 96 z tytułu „niedoszacowania
poborów” (151.200 zł), wyrównania za lata 1996 - 97 do wysokości wynagrodzenia
starszego specjalisty (216.000 zł) oraz zapłaty za pracę wykonywaną w 1997 r. za
zarząd pozwanej spółki (12.000 zł). Jako podstawę prawną tych roszczeń powódka
podała przepisy art. 13 i art. 78 KP gwarantujące - jej zdaniem - prawo do uczciwego
i godziwego wynagrodzenia za pracę, a jako podstawę faktyczną - okoliczność, że jej
wynagrodzenie w latach 1994 - 96 wynosiło 400 zł, podczas gdy „obecnie średnia
krajowa wynosi ok. 1.800 zł”, natomiast jej zarobki na stanowisku starszego specjali-
sty wynosiły netto 800 zł miesięcznie (plus premie i podatek oraz składka ubezpie-
czeniowa na rzecz ZUS i składka PZU), podczas gdy wynagrodzenie starszego
specjalisty wynosiło netto 1.400 zł miesięcznie (plus odpowiednio wyższe pozostałe
składniki wynagrodzenia). Sąd Apelacyjny na podstawie opinii biegłego z dziedziny
księgowości oraz umów o pracę odwołujących się do regulaminu wynagradzania
pracowników Regionalnego Centrum Informatyki B. spółka z o.o. w R. oraz na pod-
stawie postanowień tego regulaminu ustalił, że wynagrodzenie otrzymywane przez
powódkę w spornym czasie było zgodne z zasadami wynagradzania określonymi w
regulaminie - zarówno w części dotyczącej wynagrodzenia zasadniczego, jak i do-
datków oraz premii. Natomiast co do tezy powódki, jakoby jej wynagrodzenie w la-
tach 1994 - 96 było „niedoszacowane”, a w latach 1996 - 97 ustalone z naruszeniem
zasady godziwego wynagrodzenia, Sąd Apelacyjny stwierdził, że powyższa teza nie
7
znalazła oparcia w zebranym materiale dowodowym, a nawet wręcz „nie została w
żaden sposób udowodniona”.
Z art. 289 KPC przytoczonego jako uzasadnienie podstawy kasacyjnej prze-
widzianej w art. 3931
pkt 2 KPC wynika, że do wezwania i przesłuchania biegłych
stosuje się odpowiednio przepisy o świadkach, z wyjątkiem przepisów o przymuso-
wym sprowadzeniu. Przesłuchania świadków dotyczy natomiast między innymi art.
271 w związku z art. 235 KPC, który przewiduje, że świadek składa zeznania ustnie
przed sądem orzekającym. Z akt sprawy wynika, że powódka po złożeniu przez bie-
głego opinii pisemnej i otrzymaniu jej odpisu, w piśmie z dnia 8 kwietnia 1999 r., za-
rzuciła, że opinia ta została wydana bez konsultacji z nią i nie zawiera „wyceny wy-
konywanej pracy”, która „nieoficjalnie została wyceniona na ok. 30.000 zł”. Wyjaśniła,
że w czasie od 1 lutego 1997 r. przez trzy miesiące przygotowywała i prowadziła na
zlecenie prezesa D. codzienne badania stanu finansowego firmy oraz prognozowa-
nie wydatków i wpływów (ze względu na stałą nieobecność prezesa Anny S.). Poza
tym przygotowała całą strukturę organizacyjną B. (co należało do zarządu spółki)
oraz opracowała system przekazywania danych płacowych z systemu płacowego OA
na konta PKO. Stworzyła także system ROXY i system KADRY, który objął inne
systemy. Powódka zarzuciła ponadto, że biegły, wypowiadając się na temat jej wy-
nagrodzenia, nie porównał go z zarobkami informatyków w NBP. W końcowej części
pisma z dnia 8 kwietnia 1999 r. powódka oświadczyła, że ponieważ biegły nie
uwzględnił w swojej opinii przedstawionych przez nią faktów, prosi o prowadzenie
rozprawy „bez dalszych tego typu opinii” (k. 95). Na rozprawie w dniu 25 listopada
1999 r. poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd Okręgowy powódka oświadczyła,
że nie wnosi o przesłuchanie biegłego ani też o powołanie innego biegłego z dziedzi-
ny księgowości, jak również nie zgłasza żadnych wniosków dowodowych poza do-
kumentami w postaci skarg do Prezesa Sądu i „aktami związkowymi”, które już się
znajdują w aktach sprawy. W świetle powyższego stanowiska powódki i zważywszy
na to, że strona pozwana nie miała uwag i zastrzeżeń do opinii biegłego, Sąd Okrę-
gowy mógł poprzestać na jego pisemnej opinii. Pogląd powódki zawarty w kasacji,
według którego niewezwanie biegłego na rozprawę uniemożliwiło jej zadawanie
biegłemu pytań, świadczy o braku konsekwencji w stanowisku skarżącej, a w każ-
dym razie nie może być obecnie argumentem wspierającym tezę o uchybieniu po-
pełnionym przez Sąd Apelacyjny wskutek tego, że uznał on za prawidłowe ustalenia
Sądu Okręgowego oparte na opinii biegłego, chociaż ustalenia te zostały dokonane
8
bez przeprowadzenia dowodu z przesłuchania biegłego na rozprawie. Trzeba też
zaznaczyć, że powódka nie żądała w apelacji przeprowadzenia dowodu z przesłu-
chania biegłego, zaś jedyną uwagą zgłoszoną pod adresem opinii była ta, że biegły
„oparł się na aktach osobowych, nie zapoznał się zaś z listą faktycznie wykonanych
prac i ich wyceną, które zostały przedstawione w terminie późniejszym”.
Zgodnie z art. 3931
pkt 2 KPC, jedną z dwóch podstaw kasacji jest naruszenie
przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy.
Pomijając przedstawione wcześniej przyczyny, uchybienie przypisane Sądowi Apela-
cyjnemu przez skarżącą , polegające na uznaniu przez ten Sąd za prawidłowe usta-
leń Sądu Okręgowego opartych na opinii biegłego, nie mogło mieć wpływu na wynik
sprawy. Zadanie biegłego polegało bowiem na udzieleniu odpowiedzi (na podstawie
akt sprawy, akt osobowych powódki, akt postępowania o rentę inwalidzką oraz akt
dwóch postępowań karnych przygotowawczych), czy powódka otrzymywała wyna-
grodzenie we właściwej wysokości [...], i biegły to zadanie wykonał. Nie mógł nato-
miast odnieść się do innych prac, co do których powódka utrzymywała, że je wyko-
nywała, gdyż - jak sama przyznała - ich listę przedstawiła już po złożeniu opinii przez
biegłego. Wreszcie sam zarzut naruszenia art. 289 KPC nie był wystarczającą pod-
stawą do podważenia postępowania przed Sądem Apelacyjnym oraz ustaleń doko-
nanych przez ten Sąd.
Gdy chodzi o zarzut naruszenia art. 13 i art. 78 KP, to również nie mógł on
odnieść skutku. Wprawdzie przepis art. 13 KP stanowi, że pracownik ma prawo do
godziwego wynagrodzenia za pracę, lecz jednocześnie zastrzega, że warunki reali-
zacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie
płac, w szczególności poprzez ustalenie najniższego wynagrodzenia za pracę. Na
podstawie tej normy prawnej powódka nie mogła więc żądać ustalenia, że jej wyna-
grodzenie w okresie spornym powinno być wyższe i w związku z tym domagać się
jego wyrównania. Podobnie art. 78 KP nie mógł być podstawą roszczeń powódki,
gdyż w § 1 określa jedynie kryteria kształtowania i różnicowania wynagrodzeń za
pracę, wymieniając wśród nich rodzaj pracy, kwalifikacje pracownika, jakość pracy.
Natomiast z § 2 - przez nawiązanie do art. 771
- 773
KP - wynika jedynie to, że okre-
ślenie warunków wynagradzania za pracę i przyznawania innych świadczeń związa-
nych z pracą następuje w układach zbiorowych pracy lub w regulaminach wynagra-
dzania. Zatem powódka miała prawo do wynagrodzenia przewidzianego w regulami-
nie wynagradzania pracowników Regionalnego Centrum Informatyki B. spółka z o.o,
9
który ustalał tabelę miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego, tabelę sta-
nowisk, zaszeregowań i kwalifikacji pracowników, a także różnego rodzaju dodatki i
premie. Natomiast prawo do wyższego wynagrodzenia przysługiwałoby jej wtedy,
gdyby wynagrodzenie ustalone w umowach o pracę było niższe od wynagrodzenia
wynikającego z przepisów o wynagrodzeniu, w konkretnym przypadku z regulaminu
wynagradzania. Poza tym powódka miałaby prawo do wyższego wynagrodzenia
wtedy, gdyby wykazała, że wykonywała inną pracę niż umówiona oraz że była to
praca wyżej płatna. Jednak powódka takiej okoliczności nie udowodniła, a w każdym
razie brak jest w tej kwestii jakichkolwiek ustaleń. Brak jest również zarzutów wska-
zujących na uchybienia Sądu Apelacyjnego w zakresie postępowania, rozważenia
wszystkich istotnych okoliczności sprawy, oceny materiału dowodowego itp. Tak więc
Sąd Najwyższy uznał za nietrafne zarzuty naruszenia art. 289 KPC oraz art. 13 i art.
78 KP.
2. Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut przypisujący Sądowi Ape-
lacyjnemu naruszenie art. art. 415 KC w związku z art. 120 § 1 KP wskutek pominię-
cia tych przepisów. Według twierdzeń skarżącej, w wyniku bezprawnych czynów nie-
zidentyfikowanych osób doznała - jako pracownik strony pozwanej - obrażeń ciała,
wielokrotnego naruszenia nietykalności cielesnej, była narażona na próby otrucia;
była też szykanowana w pracy i poza nią, ginęły jej w pracy dokumenty, opracowa-
nia, programy. Z tego tytułu powódka żądała jednorazowego odszkodowania za
uszczerbek na zdrowiu. Sąd Okręgowy w celu wyjaśnienia podanych przez powódkę
okoliczności dopuścił dowód z opinii biegłego z dziedziny psychiatrii, zlecając mu
ustalenie, czy między pracą wykonywaną w pozwanej spółce a stanem zdrowia po-
wódki istnieje związek przyczynowy, a jeżeli tak - to od kiedy, ponadto, czy powódka
cierpi na depresję oraz jaki jest uszczerbek na jej zdrowiu pozostający w związku z
pracą u strony pozwanej. Powódka nie poddała się badaniu związanemu z opraco-
waniem opinii. Wyjaśniła, że jej leczenie psychiatryczne zakończyło się w 1996 r.,
zaś przyczyną uszczerbku na zdrowiu były „urazy mechaniczne i zabiegi wykonywa-
ne bez jej zgody i wiedzy”. Trzeba też zaznaczyć, że w piśmie z dnia 24 lutego 1999
r. powódka wskazała świadków mających stwierdzić jej pobicie w 1996 r. i w 1998 r.
(k. 38), lecz na rozprawie przed Sądem Okręgowym dnia 25 listopada 1999 r.
oświadczyła, że poza dokumentami i „aktami związkowymi”, które znajdują się w ak-
tach sprawy, nie wnosi o przeprowadzenie innych dowodów. Należy także dodać, że
w dwóch sprawach wywołanych zgłoszeniami powódki o popełnieniu wobec niej
10
przestępstwa Prokurator Rejonowy w R. odmówił wszczęcia dochodzenia. W tym
stanie rzeczy Sąd Apelacyjny, a wcześniej także Sąd Okręgowy, uznały, że powódka
nie wykazały, iż jej obecny stan zdrowia pozostaje w jakimkolwiek związku przyczy-
nowym z pracą u strony pozwanej. Wprawdzie Sąd ten nie podał w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku podstawy prawnej rozstrzygnięcia, co trafnie zarzuciła po-
wódka w kasacji, czyli niewątpliwie naruszył przepis art. 328 § 2 KPC, który wymaga
od sądu orzekającego wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem prze-
pisów prawa, jednak uchybienie to nie miało wpływu na wynik sprawy. Odpowie-
dzialność za skutki czynu niedozwolonego przewidziana w art. 415 KC istnieje bo-
wiem wtedy, gdy między działaniem (zaniechaniem) a szkodą istnieje związek przy-
czynowy. Z ustaleń dokonanych w sprawie nie wynika zaś, by między pracą powódki
w pozwanej spółce (i działaniami nieokreślonych osób) a uszczerbkiem na jej zdro-
wiu istniał związek przyczynowy. Należało zatem przyjąć, że chociaż zasadność
roszczenia o odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu wywołanego czynem
niedozwolonym ocenia się według przepisu art. 415 KC, to jednak jego niepowołanie
przez Sąd Apelacyjny nie mogło mieć wpływu na wynik sprawy. Sąd ten bowiem
rozstrzygał o żądanym przez powódkę odszkodowaniu mając na uwadze warunki
zastosowania art. 415 KC, czyli między innymi związek przyczynowy między stanem
zdrowia powódki (uszczerbkiem) a pracą w pozwanej spółce, chociaż powódka na-
wet nie uprawdopodobniła, że za sprawą strony pozwanej doszło do rozstroju jej
zdrowia.
Naruszenie art. 415 KC powódka połączyła z naruszeniem art. 120 § 1 KP.
Nie wyjaśniła jednak podstaw zastosowania tego drugiego przepisu w ustalonym
stanie faktycznym sprawy. Zatem zarzut ten nie wymagał rozważenia. Gdyby go jed-
nak oceniać w płaszczyźnie naruszenia art. 328 §2 KPC, to trzeba stwierdzić - tak jak
w odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 415 KC - że nieprzytoczenie art. 120 § 1 KP
przez Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie miało wpływu na
wynik sprawy.
3. Nietrafny okazał się również zarzut naruszenia art. 74 § 3 ustawy z dnia 4
lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. Nr 24, poz. 83 ze
zm.). Przepis ten stanowi, że prawa majątkowe do programu komputerowego stwo-
rzonego przez pracownika w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy
przysługują pracodawcy, o ile umowa nie stanowi inaczej. Z powyższego przepisu
wypływa więc jako pierwszy ten wniosek, że od zgodnej woli pracodawcy i pracowni-
11
ka, tj. stron stosunku pracy, zależy, kto nabywa prawa autorskie do programu stwo-
rzonego przez pracownika w wyniku wykonywania przez niego obowiązków pracow-
niczych: pracownik czy pracodawca. Drugi wniosek to ten, że jeżeli strony stosunku
pracy nie postanowiły w umowie, że pracownik nabywa autorskie prawa majątkowe
do programu komputerowego, prawa te przysługują pracodawcy.
Podobna regulacja jest zawarta w wymienionej ustawie w odniesieniu do in-
nych utworów stworzonych przez pracownika niż program komputerowy. Mianowicie
art. 12 ust. 1 ustawy przewiduje, że jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią
inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obo-
wiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa ma-
jątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.
Jak więc wynika z przytoczonej treści, przepis art. 12 ust. 1 ustawy - w przeciwień-
stwie do jej art. 74 ust. 3 - dopuszcza nabycie przez pracodawcę autorskich praw
majątkowych do utworu stworzonego przez pracownika nie tylko wtedy, gdy brak jest
umowy zastrzegającej, że pracownik nabywa te prawa, ale także wtedy, gdy „ustawa
nie stanowi inaczej”, czyli wówczas, gdy - w razie braku umowy - nabyciu omawia-
nych praw przez pracodawcę nie sprzeciwia się także przepis ustawy. Gdy chodzi o
autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego, to art. 74 ust. 3 ustawy nie
zawiera tego drugiego zastrzeżenia. Oznacza to, że brak umowy stron stosunku
pracy przewidującej nabycie przez pracownika praw autorskich do programu kom-
puterowego stworzonego przez niego w wyniku wykonywania obowiązków pracowni-
czych sprawia, iż właścicielem tych praw staje się pracodawca. Warto przy tym zaz-
naczyć, że art. 74 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych znajduje się w
Rozdziale 7 ustawy pod tytułem: „Przepisy szczególne dotyczące programów kom-
puterowych”. Nadanie więc regulacji dotyczącej programów komputerowych charak-
teru przepisów szczególnych w stosunku do pozostałych przepisów sprawia, że wy-
łączają one przepisy zawierające regulację odmienną.
Powracając zaś do przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że autorskie
prawa majątkowe do programów komputerowych przysługiwałyby powódce wów-
czas, gdyby wynikało to z zawartej przez strony umowy. W świetle art. 74 ust. 3
ustawy nie byłoby przy tym przeszkód do przyjęcia, że strony mogły o tym postano-
wić np. w umowie o dzieło. Wskazany przepis nie określa bowiem rodzaju umowy
odpowiedniej do uregulowania tej kwestii, w przeciwieństwie do art. 12 ust. 1 tej
ustawy, który stanowi, że umowa o pracę jest tą umową, w której strony powinny
12
ustalić, iż do pracownika będą należeć autorskie prawa majątkowe do utworu stwo-
rzonego w wyniku wykonywania obowiązków pracowniczych. Rzecz jednak w tym,
że w zaskarżonym wyroku nie ma ustaleń, z których wynikałoby, że powódka stwo-
rzyła programy komputerowe na podstawie ustnych umów zlecenia bądź umów o
dzieło zawieranych z pracodawcą. Przeciwnie, są ustalenia, że programy te opraco-
wała w ramach obowiązków pracowniczych. Nie ma też w kasacji zarzutu, z powoła-
niem się na odpowiednie przepisy postępowania, że Sądy rozpoznające sprawę nie
rozważyły należycie całego materiału procesowego i dokonały wadliwych ustaleń.
Tak więc ze względu na istniejące w sprawie ustalenia - z jednej strony - oraz brak
zarzutów procesowych zwalczających te ustalenia - z drugiej, Sąd Najwyższy nie
mógł uwzględnić kasacji także i w tej części.
4. Nie zasługiwał również na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 921
§ 1 KP,
uzasadniony przez powódkę błędną wykładnią tego przepisu i wskutek tego przyję-
ciem przez Sąd Apelacyjny „niewłaściwej podstawy do ustalenia odprawy rentowej”.
Powódka nie wyjaśniła bowiem, jak należy rozumieć powyższy zarzut: czy chodzi o
podstawę wyrażającą się określoną kwotą pieniężną wynikającą z żądania wyższego
wynagrodzenia za pracę czy też o podstawę, którą w myśl regulaminu wynagradza-
nia obowiązującego u strony pozwanej stanowi odpowiedni procent miesięcznego
wynagrodzenia uzależniony od liczby lat pracy.
5. Wreszcie, nieskuteczne okazało się przypisywane Sądowi Apelacyjnemu
naruszenie art. 4771
i art. 278 § 1 KPC. Pierwszy z przepisów składa się bowiem z
trzech paragrafów, a każdy z nich reguluje inną kwestię. Powinnością powódki jako
strony wnoszącej kasację było więc oznaczenie przepisu, któremu - jej zdaniem -
uchybił Sąd Apelacyjny. Poza tym nietrafny jest pogląd skarżącej, według którego
sąd apelacyjny (odwoławczy) jest obowiązany orzekać o wszystkich roszczeniach
wynikających z faktów przytoczonych w toku postępowania przez pracownika. Sąd
drugiej instancji w związku ze złożoną apelacją orzeka bowiem w tym, co było
przedmiotem rozstrzygnięcia przez sąd pierwszej instancji i w granicach zaskarżenia.
Gdy natomiast chodzi o przepis art. 278 § 1 KPC, przewidujący możliwość zasię-
gnięcia przez sąd opinii jednego lub kilku biegłych w wypadkach wymagających wia-
domości specjalnych, to dla uwzględnienia kasacji opartej na podstawie przewidzia-
nej w art. 3931
pkt 2 KPC konieczne jest wykazanie przez stronę skarżącą, że w wy-
niku naruszenia przez sąd określonego przepisu postępowania powstał dla niej
ujemny skutek procesowy (niekorzystny wynik sprawy). Nie można zaś przypisać
13
Sądowi Apelacyjnemu uchybienia przepisowi art. 278 § 1 KPC, jeżeli nieprzeprowa-
dzenie dowodu z opinii biegłego było spowodowane odmową powódki poddania się
badaniu lekarskiemu, niezbędnemu do sformułowania opinii.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy uznał kasację za niezasadną,
wobec czego na podstawie art. 39312
KPC orzekł o jej oddaleniu.
========================================