Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 23 stycznia 2001 r.
I PKN 191/00
Nie narusza zasad współżycia społecznego przyjęcie przez pracodawcę
jako kryterium doboru pracowników do zwolnienia ich dyspozycyjności, rozu-
mianej jako możliwość liczenia na obecność pracownika w pracy w czasie na
nią przeznaczonym. Przeciwieństwem tak rozumianej dyspozycyjności są czę-
ste absencje pracownika spowodowane złym stanem jego zdrowia lub dzieci,
jak również inne przypadki usprawiedliwionej nieobecności, które nie tylko
powodują konieczność organizowania nagłych zastępstw, ale także nie po-
zwalają oczekiwać, że w razie potrzeby pracownik ten będzie mógł zastąpić in-
nego pracownika.
Przewodniczący SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz (sprawozdawca), Sę-
dziowie SN: Józef Iwulski , Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2001 r. sprawy z po-
wództwa Krystyny Ewy G. przeciwko Telekomunikacji Polskiej S.A. Zakładowi Tele-
komunikacji w B. o przywrócenie do pracy i zapłatę, na skutek kasacji powódki od
wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z
dnia 30 grudnia 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Krystyna Ewa G. w pozwie przeciwko Telekomunikacji Polskiej S.A.
- Zakładowi Telekomunikacji w B. żądała przywrócenia do pracy, twierdząc, że wy-
powiedzenie umowy o pracę było nieuzasadnione, a przy wyborze pracowników do
zwolnienia pracodawca naruszył zasadę rzetelnego i sprawiedliwego wyboru.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Białymstoku wyrokiem z dnia 30 sierpnia 1999 r.
oddalił powództwo, umorzył postępowanie w części dotyczącej odsetek od wynagro-
dzenia za pracę w godzinach nadliczbowych od 1 stycznia do 1 lipca 1998 r. oraz
2
orzekł o kosztach zastępstwa procesowego z urzędu. Ustalił, że powódka była za-
trudniona u strony pozwanej w charakterze telefonistki od dnia 15 maja 1986 r. Od
dnia 1 lipca 1996 r. została przeniesiona do pracy w Biurze Obsługi Klienta w N. przy
obsłudze centrali ręcznej w związku z likwidacją centrali międzymiastowej w H. Pi-
smem z dnia 15 lipca 1998 r. pracodawca zawiadomił Związek Zawodowy Pracowni-
ków Telekomunikacji o zamiarze wypowiedzenia powódce (oraz trzem innym pra-
cownicom) umowy o pracę w związku z likwidacją centrali ręcznej w N. Związek ten
nie zajął stanowiska w sprawie, lecz na skutek skargi powódki Federacja Związków
Zawodowych Pracowników Telekomunikacji RP w piśmie z dnia 5 sierpnia 1998 r.
zażądała nierozwiązywania z powódką umowy o pracę. Po przedstawieniu przez
pracodawcę szczegółowych argumentów organ ten zmienił swoje stanowisko w
sprawie. Pismem z dnia 19 stycznia 1999 r. strona pozwana wypowiedziała powódce
umowę o pracę, podając jako przyczynę likwidację stanowiska pracy w związku z
likwidacją centrali ręcznej w N. W dalszym zatrudnieniu pozostawił pracodawca dwie
pracownice, które przeniósł do Rejonu Telekomunikacji w H.
Sąd Rejonowy stwierdził ponadto, że pracodawca ustalił kryteria doboru pra-
cowników do zwolnienia, przyjmując z jednej strony staż pracy, jej przebieg i dyspo-
zycyjność, z drugiej zaś - sytuację rodzinną pracownika i wynik testów. Osoba po-
wódki była porównywana przez pracodawcę z inną pracownicą - Ireną O. Obie miały
prawie taki sam staż pracy, wykształcenie, kwalifikacje oraz zdały egzamin testowy z
psychologii. Obie również miały trudną sytuację rodzinną: dzieci wymagające opieki,
przy czym Irena O. miała jeszcze chorującego męża. W przeciwieństwie jednak do
Ireny O. powódka nie była osobą dyspozycyjną. W 1998 r. korzystała z licznych
zwolnień lekarskich (175 dni), informując o nich przełożoną w ostatniej chwili. Utrud-
niało to planowanie dyżurów i organizowanie zastępstw. Na podstawie powyższych
ustaleń Sąd Rejonowy uznał, że ocena doboru pracowników do zwolnienia nie była
dowolna; przeciwnie, opierała się na obiektywnych kryteriach i ocenach.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku wyro-
kiem z dnia 30 grudnia 1999 r. oddalił apelację, którą złożyła powódka od wyroku
Sądu pierwszej instancji. Sąd Okręgowy powtórzył ustalenia Sądu Rejonowego i na
ich podstawie uznał, że w ich świetle wypowiedzenie powódce umowy o pracę było
uzasadnione. Z jednej bowiem strony uległo likwidacji jej stanowisko pracy oraz
ręczna centrala telefoniczna w N., z drugiej zaś porównanie przymiotów zawodowych
i osobistych powódki oraz pracownicy Ireny O. nie wskazywało na to, że należało
3
zwolnić tę właśnie pracownicę, a utrzymać stosunek pracy powódki. Gdy bowiem
chodzi o taką cechę jak dyspozycyjność, ocena Ireny O. była korzystniejsza. W pod-
sumowaniu Sąd Okręgowy stwierdził, że przyczyną wypowiedzenia powódce umowy
o pracę była likwidacja jej stanowiska pracy związana z likwidacją ręcznej centrali
telefonicznej w N. oraz że przyczyna ta była prawdziwa.
Od powyższego wyroku powódka złożyła kasację opartą na obydwu podsta-
wach przewidzianych w art. 3931
KPC. Zarzuciła naruszenie prawa materialnego
wskutek niezastosowania art. 8 i art. 45 § 1 KP oraz art. 382 w związku z art. 233 § 1
KPC przez dowolną ocenę materiału dowodowego, co mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy. Skarżąca zwróciła uwagę na to, że rozwiązanie umowy o pracę na
podstawie art. 10 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwią-
zywania z pracownikami stosunków pracy nie wyłącza stosowania art. 8 KP, zaś za-
sady współżycia społecznego nie pozwalają oceniać pracownika według kryterium
jego dyspozycyjności, skoro jest to kryterium zmienne, uzależnione od takich oko-
liczności, jak np. stan zdrowia pracownika lub jego dzieci. Ponadto - zdaniem skar-
żącej - Sąd Okręgowy „dokonał zbyt dowolnej oceny ustaleń”, zwłaszcza dlatego, że
przyjął, iż wyniki testów psychologicznych, stanowiące jedno z kryteriów doboru do
zwolnienia, były takie same u powódki i u Ireny O. Tymczasem wynik uzyskany przez
powódkę był lepszy. Wreszcie uszła uwagi Sądu Okręgowego okoliczność, że dobo-
ru pracowników do zwolnienia dokonywała bezpośrednia przełożona Mirosława M.-I.,
która za brak nadzoru w centrali telefonicznej poniosła konsekwencje służbowe.
Z tych względów skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i przywró-
cenie jej do pracy lub uchylenie tego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania.
Strona pozwana wniosła o oddalenie kasacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie jest trafny zarzut skarżącej, jakoby zasady współżycia społecznego nie
pozwalały pracodawcy na wprowadzenie jako kryterium doboru pracowników do
zwolnienia - kryterium ich dyspozycyjności, rozumianej między innymi jako możliwość
liczenia na obecność pracownika w pracy w czasie przeznaczonym na pracę. Prze-
ciwieństwem tak rozumianej dyspozycyjności są częste absencje pracownika spowo-
dowane jego złym stanem zdrowia lub jego dzieci, jak również inne przypadki jego
4
usprawiedliwionej nieobecności, które nie tylko powodują konieczność organizowania
nagłych zastępstw, ale także nie pozwalają oczekiwać, że w razie potrzeby pracow-
nik ten będzie mógł zastąpić innego pracownika.
Wbrew zapatrywaniu powódki, Sąd drugiej instancji dokonał szczegółowej
analizy wszystkich okoliczności faktycznych sprawy i należycie rozważył, czy z
punktu widzenia przyjętych przez pracodawcę kryteriów doboru pracowników do
zwolnienia wybór powódki był słuszny. Dokonując w tej mierze oceny, trafnie uznał,
że skoro nieprzewidziane i częste absencje powódki (175 dni w 1998 r.), o których
informowała w ostatniej chwili, komplikowały pracę, utrudniając ustalenie dyżurów i
zorganizowanie zastępstw, to pracodawca był uprawniony pozostawić na stanowi-
sku, które posiadał, pracownicę o kwalifikacjach zawodowych, stażu i predyspozy-
cjach porównywalnych z tymi, którymi legitymowała się powódka, lecz różniącą się
od niej większą dyspozycyjnością, a więc stwarzającą wysokie prawdopodobieństwo,
że jej osoba nie wywoła zakłóceń w funkcjonowaniu określonej jednostki organiza-
cyjnej pracodawcy.
Wbrew również zarzutowi zawartemu w kasacji, Sąd Okręgowy nie pominął
sprawy wyniku testów psychologicznych, którym poddała się zarówno powódka, jak i
Irena O. Ustalił w tej kwestii, że obie pracownice uzyskały wynik pozytywny, ale było
to dla pracodawcy kryterium pomocniczym, a nie decydującym. Jeżeli więc powódka
uzyskała wynik lepszy, to nie przesądzało to o jej większych szansach.
Wreszcie nie mógł uzasadniać kasacji i jej wniosków zarzut, jakoby Sąd Okrę-
gowy pominął okoliczność, że oceny osoby powódki dokonywała jej przełożona Miro-
sława M.-I., wobec której pracodawca zastosował konsekwencje służbowe za brak
nadzoru nad pracą centrali telefonicznej. Wprawdzie o animozjach z przełożoną na-
pisała powódka w apelacji, a także jej pełnomocnik procesowy w piśmie z dnia 27
grudnia 1999 r. stanowiącym uzupełnienie apelacji, lecz wybór powódki do zwolnie-
nia odbył się według na tyle obiektywnych i sprawdzalnych kryteriów, że wzajemne
stosunki między przełożoną i powódką, gdyby były uwzględnione przez Sąd Apela-
cyjny, nie mogłyby wpłynąć na odmienną ocenę roszczenia skarżącej.
Z powyższych przyczyn Sąd Najwyższy uznał kasację za niezasadną i na
podstawie art. 39312
KPC orzekł o jej oddaleniu.
========================================