Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 15 MARCA 2001 R.
III KKN 492/99
Zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w rozumieniu art. 145 § 4 k.k. z 1969
r. (analogicznie: art. 178 k.k.) ma miejsce wówczas, gdy sprawca oddala
się z miejsca wypadku w zamiarze uniknięcia odpowiedzialności, w szcze-
gólności uniemożliwienia lub utrudnienia ustalenia jego tożsamości, oko-
liczności zdarzenia i stanu nietrzeźwości (na tle art. 178 k.k. także pozo-
stawania pod wpływem środka odurzającego).
Przewodniczący: sędzia SN P. Hofmański (sprawozdawca).
Sędziowie SN: E. Gaberle, H. Gradzik.
Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Drozdowska.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2001 r. sprawy
Wojciecha Z. oskarżonego z art. 145 § 2 i 4 k.k. z 1969 r. z powodu kasacji,
wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Okręgowego w S.
z dnia 15 czerwca 1999 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w S. z
dnia 28 stycznia 1999 r.,
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpo-
znania Sądowi Okręgowemu w S.
2
Z u z a s a d n i e n i a :
Wojciech Z. oskarżony został o to, że w dniu 2 lipca 1998 r. w S. nie-
umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten spo-
sób, iż kierując samochodem marki Opel-Astra nie zachował szczególnej
ostrożności w momencie, gdy dojeżdżał do przejścia dla pieszych, w wyni-
ku czego potrącił przechodzącego Stanisława R., który doznał szeregu ob-
rażeń, które naruszyły czynności narządu ciała na okres przekraczający 7
dni i spowodowały ciężką chorobę długotrwałą, a następnie oddalił się z
miejsca przestępstwa, to jest o czyn z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 k.k.
w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w S. z dnia 28 stycznia 1999 r., Woj-
ciech Z. uznany został za winnego tego czynu, z tym, że z Sąd Rejonowy
wyeliminował z opisu czynu słowa „a następnie oddalił się z miejsca zda-
rzenia” i przyjął, że czyn wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 177 § 2
k.k., wymierzając oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności z warun-
kowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat oraz 50 stawek
dziennych grzywny.
Wyrok powyższy poddany został kontroli instancyjnej na skutek wnie-
sionej na niekorzyść oskarżonego apelacji prokuratora. (…)
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w S., wyrokiem z dnia 15
czerwca 1999 r., zaskarżony wyrok zmienił uznając, że oskarżony zbiegł z
miejsca wypadku i przypisany mu czyn zakwalifikował z art. 145 § 2 i 4 k.k.
z 1969 r. Ponadto Sąd Okręgowy orzekł wobec oskarżonego karę dodat-
kową zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego ro-
ku na podstawie art. 38 pkt 4 w zw. z art. 43 § 1 k.k. z 1969 r, za podstawę
orzeczenia o warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wol-
ności przyjął odpowiednie przepisy k.k. z 1969 r., natomiast w miejsce
orzeczonej przez Sąd Rejonowy kary grzywny wymierzył oskarżonemu ka-
3
rę grzywny w wymiarze 2.000 zł na podstawie art. 75 § 1 k.k. z 1969 r. W
pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymany został w mocy.
Kasację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego, za-
rzucając wyrokowi rażącą obrazę prawa materialnego, to jest art. 145 § 4
k.k. z 1969 r. przez przyjęcie, że zachowanie oskarżonego polegające na
odjechaniu z miejsca zdarzenia po upływie znacznego okresu czasu, gdy
pokrzywdzony zabrany został przez karetkę pogotowia, po wcześniejszym
podaniu swoich danych w telefonicznym zgłoszeniu wypadku do pogotowia
ratunkowego, wyczerpuje znamiona czynu określonego w tym przepisie,
jako „zbiegnięcie z miejsca zdarzenia”. Opierając się na tym zarzucie
obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części dotyczącej
uznania, że oskarżony zbiegł z miejsca zdarzenia oraz w części, w jakiej
orzeczono wobec oskarżonego karę dodatkową zakazu prowadzenia po-
jazdów mechanicznych. (…)
Rozpoznając kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadniczym problemem występującym w sprawie jest kwestia inter-
pretacji znamienia „zbiegł z miejsca zdarzenia” zawartego w art. 145 § 4
k.k. z 1969 r. (analogicznie: art. 178 § 1 k.k.). Wprawdzie wniesioną w
sprawie apelację Sąd Okręgowy w S. rozpoznawał pod kątem sformułowa-
nego w niej zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, to jednak nie o błąd w
ustaleniach faktycznych w sprawie tej chodziło. W istocie rzeczy nikt nie
kwestionował w sprawie prawidłowości dokonanych ustaleń faktycznych,
kwestią sporną było natomiast to, czy w realiach sprawy zachowanie
oskarżonego mogło być ocenione jako „zbiegnięcie z miejsca zdarzenia” w
rozumieniu art. 145 § 4 k.k. z 1969 r. Orzekające w sprawie sądy zajęły w
tej kwestii stanowiska rozbieżne. O ile bowiem Sąd Rejonowy przyjął, iż
zachowanie to nie może być ocenione jako „zbiegniecie z miejsca zdarze-
nia”, to na odmiennym stanowisku stanął Sąd Okręgowy, który uzasadnia-
jąc dokonaną w wyroku zmianę stwierdził, że Sąd Rejonowy w sposób ra-
4
żący naruszył prawo materialne, dokonując wadliwej interpretacji znamie-
nia „zbiegł z miejsca zdarzenia”.
W kasacji problem powyższy staje ponownie, z tym, że – tym razem
prawidłowo – w kontekście zarzutu obrazy prawa materialnego. Analizując
tę kwestię Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, iż w realiach rozpo-
znawanej sprawy nie sposób mówić o zbiegnięciu z miejsca zdarzenia. Na-
leży bowiem przyjąć, iż zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w rozumieniu art.
145 § 4 k.k. z 1969 r. (analogicznie: art. 178 k.k.) ma miejsce wówczas,
gdy sprawca oddala się z miejsca wypadku w zamiarze uniknięcia odpo-
wiedzialności, w szczególności uniemożliwienia lub utrudnienia ustalenia
jego tożsamości, okoliczności zdarzenia i w tym stanie nietrzeźwości (na tle
art. 178 k.k. i także pozostawanie pod wpływem środka odurzającego).
Stanowisko takie prezentowane jest konsekwentnie w literaturze (M. Dą-
browska-Kardas, P. Kardas, Odpowiedzialność za spowodowanie wypadku
komunikacyjnego w świetle regulacji nowego kodeksu karnego z 1997 r.,
cz. II, Pal. 1999, z. 3-4, s. 35; tychże autorów, Kryminalizacja ucieczki
sprawcy wypadku drogowego z miejsca zdarzenia, cz. II, Pal. 1996, z. 5-6,
s. 22; R. Stefański, Ucieczka sprawcy z miejsca wypadku drogowego,
Prok. i Pr. 1996, z. 1, s. 7). W sprawie niniejszej sądy ustaliły, iż oskarżony
stwierdziwszy, że pokrzywdzony jest ranny, wezwał pogotowie ratunkowe
przez telefon, podał w zgłoszeniu swoje dane personalne, pozostał z po-
krzywdzonym do chwili zabrania go przez pogotowie. Wprawdzie nie po-
wiadomił o zdarzeniu policji i nie oczekiwał jej przybycia na miejsce zda-
rzenia, to jednak jego zachowaniu nie towarzyszył zamiar utrudnienia po-
stępowania w jakikolwiek sposób. Słusznie zauważa prokurator w złożonej
w sprawie apelacji, iż art. 44 ust. 2 pkt 1 kodeksu drogowego nakłada na
uczestnika wypadku drogowego między innymi powiadomienie policji, to
jednak nie przesądza to o tym, iżby nie wykonując tego obowiązku uczest-
nik wypadku wyczerpywał swoim zachowaniem dyspozycję art. 145 § 4 k.k.
5
z 1969 r. (obecnie: art. 178 k.k.). Decydujące jest bowiem to, czy oddaleniu
się sprawcy wypadku z miejsca zdarzenia, w kontekście układu okoliczno-
ści faktycznych towarzyszących temu zdarzeniu, towarzyszył zamiar unik-
nięcia odpowiedzialności. Dla prawnej oceny zachowania oskarżonego nie
może mieć także znaczenia to, iż przekazanej w zgłoszeniu na pogotowie
informacji policja nie wykorzystała dowodowo. Nie sposób bowiem wywo-
dzić niekorzystne dla oskarżonego skutki z tego, iż odbierający zgłoszenie
nieprawidłowo zanotował informację lub tego, iż policja nie potrafiła tej in-
formacji wykorzystać.
Zajmując takie stanowisko Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i
sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w S.
Ponownie rozpoznając wniesioną w sprawie apelację Sąd ten związany
będzie zapatrywaniem prawnym wyrażony w niniejszym wyroku (art. 442 §
3 w zw. z art. 518 k.p.k.) i jeśli nie przyjmie za podstawę swojego orzecze-
nia odmiennych ustaleń faktycznych, zastosowanie art. 145 § 4 k.k. z 1969
r. jest wykluczone. Sąd Okręgowy powinien także pamiętać o wiążącym go
zakazie reformationis in peius wynikającym z tego, że uchylenie wyroku
nastąpiło na skutek kasacji wniesionej na korzyść oskarżonego (art. 443 w
zw. z art. 518 k.p.k.).