Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 20 sierpnia 2001 r.
I PKN 586/00
Występowanie w sprawie w charakterze pełnomocnika osoby, która nim
nie może być, oznacza brak należytego umocowania pełnomocnika, a tym sa-
mym zawsze prowadzi do nieważności postępowania (art. 379 pkt 2 KPC).
Przewodniczący SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Józef Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2001 r. sprawy z powódz-
twa Mariana D. właściciela Hotelu „D.” w K. przeciwko Stanisławowi S. o wznowienie
postępowania, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie
z dnia 15 września 1999 r. [...]
z m i e n i ł zaskarżony wyrok w ten sposób, że zmienił wyrok Sądu Woje-
wódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 26 listopada
1998 r. [...] i uchylił wyrok Sądu Rejonowego-Sądu Pracy dla Krakowa-Nowej Huty w
Krakowie z dnia 22 czerwca 1998 r. [...] oraz znosząc postępowanie począwszy od
złożenia odpowiedzi na pozew do wydania wyroku, przekazał sprawę temu Sądowi
Rejonowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania w
drugiej i trzeciej instancji.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 22 czerwca 1998 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy dla Kra-
kowa Nowej Huty w Krakowie oddalił powództwo Mariana D. prowadzącego Hotel
„D.” w K. przeciwko Stanisławowi S. o zwrot pobranych zaliczek. Pozwany jako pra-
cownik pobierał od pracodawcy zaliczki. W 1994 r. pozwany nie rozliczył zaliczek na
kwotę 10.473,52 zł, a na koniec 1995 r. na kwotę 18.768,25 zł. Po wielokrotnych we-
zwaniach, pozwany pismem z dnia 15 października 1996 r. poprosił o potrącanie z
wynagrodzenia za pracę na poczet długu z tytułu nierozliczonych zaliczek kwot po
2
200 zł. Powód do czasu rozwiązania umowy o pracę w lutym 1997 r. zdążył potrącić
kwotę 800 zł. Po zaliczeniu wpłat pozwanego nie została rozliczona kwota 12.670,77
zł. Sąd Rejonowy uznał, że dochodzone roszczenie jest przedawnione (art. 291 § 2
KP), gdyż powód dowiedział się o nierozliczonych zaliczkach za 1994 r. najpóźniej na
koniec pierwszego kwartału 1995 r., a za 1995 r. na koniec pierwszego kwartału 1996
r. W toku postępowania pozwany udzielił pełnomocnictwa Wojciechowi D. jako radcy
prawnemu, który w jego imieniu złożył odpowiedź na pozew z zarzutem przedawnie-
nia. Na wszystkich rozprawach przed Sądem Rejonowym był obecny sam pozwany
wraz z pełnomocnikiem. Apelację od wyroku złożył powód. O rozprawie apelacyjnej
w dniu 26 listopada 1998 r. zawiadomiono wyłącznie pełnomocnika pozwanego, który
nie stawił się. Na rozprawie tej pełnomocnik powoda złożył oświadczenie, że Woj-
ciech D. nie jest wpisany na listę radców prawnych w K. i W. Sąd Wojewódzki nie
odroczył rozprawy i wyrokiem z dnia 26 listopada 1998 r. [...] zmienił wyrok Sądu
pierwszej instancji i zasądził od pozwanego kwotę 12.670,77 zł. Sąd drugiej instancji
uznał, że zgoda pozwanego na potrącanie należności stanowiła uznanie roszczenia i
przerwała bieg przedawnienia (art. 295 KP).
Pozwany wniósł o wznowienie postępowania w tej sprawie. Podniósł, że nie
był należycie reprezentowany. Jako jego pełnomocnik występowała bowiem osoba,
która nie posiadała uprawnień do występowania przed sądem w charakterze pełno-
mocnika (nie była radcą prawnym). Pozwany nie był należycie powiadomiony o ter-
minie rozprawy apelacyjnej, co spowodowało pozbawienie go możliwości działania.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie wyrokiem z
dnia 15 września 1999 r. [...] oddalił skargę o wznowienie postępowania. Sąd stwier-
dził, że zgodnie z art. 401 pkt 2 KPC można żądać wznowienia postępowania, jeżeli
wskutek naruszenia przepisów prawa strona była pozbawiona możliwości działania
lub nie była należycie reprezentowana. Na podstawie przedstawionych przez pozwa-
nego dowodów, Sąd przyjął, iż istotnie ustanowiony przez niego pełnomocnik nie po-
siadał uprawnień do występowania w sprawie w charakterze pełnomocnika proceso-
wego w rozumieniu art. 87 § 1 i art. 465 § 1 KPC, gdyż nie był radcą prawnym. Sąd
nie podzielił natomiast stanowiska pozwanego, iż Sąd w poprzednim postępowaniu
obowiązany był z urzędu badać prawidłowość ustanowienia pełnomocnika proceso-
wego, a w szczególności posiadanie uprawnień ustanowionego pełnomocnika do
występowania w tym charakterze. Żaden przepis prawa nie nakłada na sąd takiego
obowiązku. Za zasadny uznał Sąd zarzut, iż w poprzednim postępowaniu apelacyj-
3
nym pozwany pozbawiony był możliwości działania w rozumieniu art. 401 pkt 2 KPC.
Sąd Wojewódzki wobec oświadczenia złożonego przez pełnomocnika strony powo-
dowej na rozprawie w dniu 26 listopada 1998 r. i niezgłoszenia się na rozprawę peł-
nomocnika pozwanego powinien odroczyć rozprawę i powiadomić o terminie rozpra-
wy pozwanego. Brak zawiadomienia pozwanego o terminie rozprawy uzasadnia
przyjęcie, że był on pozbawiony możliwości działania. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy
wznowił postępowanie i ponownie rozpoznał sprawę w zakresie postępowania apela-
cyjnego.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd nie podzielił stanowiska strony powo-
dowej zawartego w apelacji, iż Sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń sprzecznych z
zebranym materiałem dowodowym. Ustalenia te są oparte na prawidłowo przepro-
wadzonych dowodach i wszechstronnej ich ocenie. Natomiast zgodził się Sąd Okrę-
gowy z poglądem strony powodowej, iż Sąd pierwszej instancji, rozpoznając sprawę i
przyjmując, iż roszczenie uległo przedawnieniu, nie uwzględnił z naruszeniem prawa
materialnego, że pozwany w piśmie z dnia 15 października 1996 r. uznał roszczenie
w zakresie pobranych i niezwróconych zaliczek oraz wyraził zgodę na ich potrącenie
z wynagrodzenia, o czym strona powodowa podjęła wiadomość 17 października
1996 r., wyrażając na tę propozycję zgodę. Nastąpiła więc przerwa biegu przedaw-
nienia.
Od tego wyroku kasację wniósł pozwany, który zarzucił niewłaściwe zastoso-
wanie art. 295 § 1 pkt 2 KP polegające na przyjęciu, że nastąpiła przerwa biegu
przedawnienia roszczeń powoda oraz niewłaściwe zastosowanie art. 291 § 2 KP po-
legające na przyjęciu, że do chwili złożenia przez pozwanego oświadczenia o potrą-
caniu zaliczki z przyszłych poborów żadne z roszczeń powoda nie uległo przedaw-
nieniu. Pozwany zarzucił też naruszenie art. 401 pkt 2 KPC przez pominięcie braku
należytej reprezentacji jako podstawy wznowienia postępowania, a w konsekwencji
art. 412 § 1 i 2 KPC przez nieuwzględnienie nieważności postępowania przed Są-
dem pierwszej instancji i oddalenie skargi o wznowienie postępowania w miejsce
zmiany zaskarżonego wyroku, obejmującej uchylenie wyroku Sądu pierwszej instan-
cji, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania. Pozwany zarzucił też naruszenie art. 403 § 2
KPC przez przyjęcie, że nie wystąpiła określona w tym przepisie przyczyna wzno-
wienia postępowania oraz art. 316 § 1 KPC przez dokonanie ustaleń sprzecznych z
zebranym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności przyjęcie, iż nastą-
4
piło ze strony pozwanego uznanie roszczeń powoda w pełnej wysokości. W uzasad-
nieniu kasacji pozwany wywiódł w szczególności, że Sąd drugiej instancji przyjął dwa
założenia: a) że pozwany w swoim oświadczeniu odniósł się do wszelkich roszczeń
powoda, b) że w chwili składania oświadczenia termin przedawnienia roszczeń jesz-
cze nie upłynął. Pismo pozwanego ma następująca treść: „Proszę o potrącanie z po-
borów począwszy od miesiąca listopada 96 r. kwoty 200 zł tytułem rozliczenia zalicz-
ki”. Pozwany wyraźnie pisze o „zaliczce” a nie „zaliczkach”. Nie określa też kwoty
niezwróconej zaliczki. Wobec tego brak jest podstaw do ustalenia, że uznane zostały
wszelkie roszczenia strony powodowej. Nie jest więc możliwe przyjęcie, że art. 295 §
1 pkt 2 KP ma zastosowanie do wszystkich roszczeń powoda. O przerwaniu biegu
przedawnienia roszczeń można by mówić tylko wtedy, gdyby w chwili składania przez
pozwanego stosownego oświadczenia, okres przedawnienia jeszcze nie upłynął. Art.
291 § 2 KP ustanawia roczny okres przedawnienia roszczeń liczony od dnia, w któ-
rym pracodawca powziął wiadomość o wyrządzeniu przez pracownika szkody. Za
dzień powzięcia stosownej wiadomości przez pracodawcę należy uznać dzień, w
którym wiadomość powziął pracownik upoważniony do nadzoru nad rozliczeniami
finansowymi pracodawcy (główna księgowa). Słuchana na rozprawie w dniu 13 maja
1998 r. zeznała ona, że „powoda o nierozliczonych przez pozwanego zaliczkach in-
formowałam pod koniec roku bilansowego z tym że o kwotach go nie informowałam...
o zadłużeniu pozwanego oficjalnie nie informowałam powoda na skutek swojego za-
niedbania.” Z zebranych dowodów wynika, że pracodawca o ewentualnym zadłuże-
niu był informowany. Jeśli więc istniały po stronie pozwanego zaległości w zwrocie
zaliczek, to termin dochodzenia roszczeń o ich zwrot upłynął przed złożeniem wska-
zanego wcześniej oświadczenia. Sąd bezzasadnie nie uwzględnił zarzutu braku na-
leżytej reprezentacji pozwanego, co powinien czynić w każdym stadium postępowa-
nia, bowiem brak należytej reprezentacji stanowi przyczynę nieważności postępowa-
nia. Sąd jest zobowiązany z urzędu do czuwania nad prawidłowością zastępstwa
procesowego stron i nie może dopuścić do działania w sprawie w charakterze peł-
nomocnika osoby, która pełnomocnikiem być nie może. Stanowisko Sądu, iż żaden
przepis prawa nie nakłada na Sąd takiego obowiązku jest nieprawidłowe i wynika z
błędnej interpretacji art. 401 pkt 2 KPC, polegającej na przyjęciu, że brak należytej
reprezentacji może stanowić podstawę wznowienia tylko wtedy, gdy jest skutkiem
naruszenia przepisów prawa. Rozpatrując podstawy wznowienia, Sąd uwzględnił
wyłącznie, że pozwany przed Sądem Wojewódzkim pozbawiony był możliwości
5
działania. Z tych przyczyn Sąd uwzględnił skargę i ponownie rozpoznał sprawę w
zakresie postępowania apelacyjnego. Ponowne rozpoznanie sprawy obligowało Sąd
do badania wszelkich okoliczności wpływających na ważność postępowania, także
przed Sądem pierwszej instancji. Brak po stronie ustanowionego pełnomocnika
uprawnień do występowania przed sądem w takim charakterze, powoduje nieważ-
ność postępowania w każdej instancji, w której pełnomocnik ten występował. Jedynie
w przypadku potwierdzenia przez stronę w sądzie rewizyjnym czynności dokonanych
w toku dotychczasowego postępowania przez osobę, która nie mogła być pełnomoc-
nikiem procesowym, wyłączona jest możliwość przyjęcia nieważności postępowania
(uchwała z dnia 18 września 1992 r., III CZP 112/92). Sąd potwierdzenia takiego nie
uzyskał. Powinien więc stwierdzić nieważność postępowania w pierwszej instancji.
Rozpoznając sprawę w zakresie postępowania apelacyjnego, powinien zmienić za-
skarżony wyrok i orzec o uchyleniu wyroku Sądu pierwszej instancji, zniesieniu po-
stępowania w zakresie dotkniętym nieważnością oraz przekazać sprawę do ponow-
nego rozpoznania. Nie czyniąc tego naruszył art. 401 i 412 KPC.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 401 pkt 2 KPC można żądać wznowienia postępowania z po-
wodu nieważności, jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej albo nie
była należycie reprezentowana, bądź jeżeli wskutek naruszenia przepisów prawa
była pozbawiona możności działania. Sąd drugiej instancji uznał, że zachodzi pod-
stawa wznowienia postępowania polegająca na pozbawieniu pozwanego możności
działania przy poprzednim rozpoznaniu sprawy w drugiej instancji. Sąd wznowił więc
postępowanie (wydanie w tym zakresie odrębnego orzeczenia nie jest wymagane -
art. 411 i 412 KPC) i rozważanie, czy występowała jeszcze kolejna podstawa wzno-
wienia (brak należytej reprezentacji) nie była już w tym zakresie potrzebna. Sąd dru-
giej instancji powinien więc rozstrzygnąć sprawę w granicach zakreślonych podsta-
wami wznowienia (art. 412 § 1 KPC), a taką była też nienależyta reprezentacja poz-
wanego i to nie tylko przed Sądem drugiej, ale też pierwszej instancji. Sąd powinien
więc rozpoznać ponownie apelację strony powodowej, a w tym zakresie zgodnie z
art. 386 § 2 KPC rozważyć (w granicach podstawy wznowienia), także z urzędu,
ewentualną nieważność postępowania przed Sądem pierwszej instancji. W przypad-
ku uznania takiej nieważności Sąd drugiej instancji powinien zgodnie z art. 412 § 2
6
KPC zmienić poprzedni wyrok Sądu Wojewódzkiego zaskarżony skargą o wznowie-
nie postępowania, uchylić wyrok Sądu pierwszej instancji, znieść w odpowiednim
zakresie postępowanie i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2
KPC). Sąd drugiej instancji przyjął jednak, że w postępowaniu pierwszoinstancyjnym
nie wystąpiła nieważność postępowania, choć w tym zakresie ograniczył się jedynie
do stwierdzenia, że nie jest obowiązkiem sądu badanie czy ustanowiony przez stronę
pełnomocnik procesowy może występować w tym charakterze. Nie jest to pogląd
prawidłowy. Rzeczywiście z art. 202 KPC wynika, że z urzędu sąd bierze pod rozwa-
gę okoliczności, które uzasadniają odrzucenie pozwu, jak również niewłaściwy tryb
postępowania, brak zdolności procesowej pozwanego, brak w składzie jego organów
lub niedziałanie jego przedstawiciela ustawowego (por. też art. 222 KPC). Brak nale-
żytego umocowania pełnomocnika nie jest podstawą odrzucenia pozwu (art. 199 i
1099 KPC). Można więc twierdzić, że nie jest on brany pod rozwagę z urzędu. Nie
jest to jednak pogląd prawidłowy, skoro nienależyte umocowanie pełnomocnika sta-
nowi podstawę nieważności postępowania (art. 379 pkt 2 KPC) i to niezależną od
pozbawienia strony możności obrony jej praw (art. 379 pkt 5 KPC). Niemożliwe jest
bowiem przyjęcie, aby sąd z urzędu nie uwzględniał istnienia okoliczności prowadzą-
cej do nieważności postępowania. Sąd pierwszej instancji miał więc obowiązek
uwzględnienia tego, że pełnomocnik pozwanego nie był radcą prawnym, a więc nie
mógł być pełnomocnikiem procesowym zgodnie z art. 87 § 1 KPC. W każdym razie,
jeżeli powodowało to nieważność postępowania, to powinien to z urzędu wziąć pod
rozwagę Sąd drugiej instancji (art. 386 § 2 KPC). Nie budzi kontrowersji, że brak na-
leżytego umocowania pełnomocnika strony dotyczy nie tylko sytuacji, gdy w tym cha-
rakterze występowała osoba, która mogła być pełnomocnikiem, a istniały braki w
udzieleniu pełnomocnictwa, ale także sytuacji, gdy w tym charakterze występowała
osoba, która w ogóle pełnomocnikiem być nie może. Rozbieżności (zwłaszcza mię-
dzy poglądami wyrażanymi w literaturze i orzecznictwie) występują co do oceny, czy
udział w charakterze pełnomocnika osoby, która być nim nie może, powoduje zawsze
nieważność postępowania, czy też tylko wtedy, gdy jej czynności nie zostały potwier-
dzone (w odpowiednim czasie) lub gdy prowadziło to do pozbawienia strony możno-
ści obrony jej praw. W uchwale z dnia 20 grudnia 1968 r., III CZP 93/68 (OSNCP
1969 r. z. 7-8, poz. 129), Sąd Najwyższy stwierdził, że skuteczność prawna czynno-
ści procesowych dokonanych przez osobę, która nie może być pełnomocnikiem pro-
cesowym, zależy od ich zatwierdzenia przez zainteresowaną stronę. W tym samym
7
kierunku idzie nowsze orzecznictwo. W wyroku z dnia 13 marca 1991 r., I CR 484/90
(OSNCP 1992 r. z. 7-8, poz. 138; Palestra 1994 r. nr 9-10, s. 201 z krytyczną glosą J.
Naworskiego) Sąd Najwyższy uznał, że w procesie o wyłączenie wspólnika (art. 280
§ 1 KH) strony (wspólnicy) nie mogą być zastępowane przez adwokata lub radcę
prawnego wykonujących zawód w spółdzielniach lub spółkach świadczących pomoc
prawną podmiotom gospodarczym. W jego uzasadnieniu stwierdził natomiast, że
samo przeoczenie przez Sąd Wojewódzki, że pełnomocnik powodów nie należał do
wymienionego w art. 87 § 1 KPC grona osób, które mogą zastępować strony w pro-
cesie w charakterze pełnomocnika i w konsekwencji dopuszczenie go do udziału w
postępowaniu, nie dają jeszcze podstawy do przyjęcia, iż ze względu na treść art.
369 pkt 2 KPC (obecnie art. 379 pkt 2 KPC) zachodzi w sprawie nieważność postę-
powania. Brak należytego umocowania pełnomocnika strony prowadzi do nieważno-
ści postępowania, jeżeli w konsekwencji tego braku doszło do istotnego naruszenia
praw procesowych strony. U podstaw bowiem tego przepisu leży założenie przed-
stawicielstwa strony, rozumianego jako sposób prawidłowego powzięcia i wyrażenia
przez stronę jej woli procesowej. Przykładem braku należytego umocowania pełno-
mocnika, prowadzącego do nieważności postępowania, jest podejmowanie czynno-
ści procesowych bez pełnomocnictwa lub wbrew woli strony zastępowanej. W
uchwale z dnia 18 września 1992 r., III CZP 112/92 (OSNCP 1993 r. z. 5, poz. 75;
Palestra 1993 r. nr 11, s. 136 z krytyczną glosą Z. Krzemińskiego) Sąd Najwyższy
przyjął, że potwierdzenie przez stronę w sądzie rewizyjnym (drugiej instancji) czyn-
ności procesowych dokonanych w toku dotychczasowego postępowania przez
osobę, która nie mogła być pełnomocnikiem procesowym tejże strony, wyłącza moż-
liwość przyjęcia nieważności postępowania na tej podstawie, że pełnomocnik nie był
należycie umocowany. Odwołując się między innymi do art. 97 KPC, Sąd Najwyższy
uznał, że mogą być potwierdzone także czynności osoby, która nie mogła być peł-
nomocnikiem. Wreszcie w wyroku z dnia 25 lutego 1999 r., I CKN 1108/97 (OSNC
1999 r. z. 9, poz. 158; Przegląd Sądowy 2000 r. nr 10, s. 89 z krytyczną glosą M. Ło-
chowskiego) uznano, że nienależyte umocowanie pełnomocnika procesowego nigdy
nie jest okolicznością prowadzącą do odrzucenia pozwu oraz nie zawsze prowadzi
do nieważności postępowania.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę tych poglądów nie
podziela i uważa, że występowanie w sprawie w charakterze pełnomocnika osoby,
która tym pełnomocnikiem nie może być, zawsze oznacza brak należytego umoco-
8
wania pełnomocnika, a tym samym zawsze prowadzi do nieważności postępowania
(art. 379 pkt 2 KPC). Przede wszystkim za możliwością potwierdzania czynności
nienależycie umocowanego pełnomocnika nie przemawia art. 97 KPC, gdyż dotyczy
on ściśle określonej sytuacji procesowej. Wręcz odwrotnie, przepis ten może posłu-
żyć rozumowaniu a contrario, a więc że nie jest możliwe potwierdzenie czynności źle
umocowanego pełnomocnika, jeżeli nie występują przesłanki z art. 97 KPC. Nie
można też twierdzić, że dopuszczalność potwierdzania czynności nienależycie umo-
cowanego pełnomocnika wynika z istoty pełnomocnictwa. W tym zakresie jest
wprawdzie możliwe wnioskowanie z treści art. 93 KPC, że skoro mocodawca może
odwoływać (prostować) oświadczenia pełnomocnika, to tym bardziej może je po-
twierdzać. Nie byłoby to jednak prawidłowe, jeżeli uwzględni się istotę uchybień pro-
cesowych kwalifikowanych jako powodujące nieważność postępowania. Są to naru-
szenia przepisów, które powodują ten skutek bez względu na to, jaki miały wpływ na
tok postępowania i prawidłowość rozstrzygnięcia. Nie można ich wartościować w
ramach oceny, czy były istotne, czy wpłynęły na przebieg postępowania i na wynik
sprawy. Brak należytego umocowania pełnomocnika jest jednoznacznie przyczyną
powodującą nieważność postępowania. Przy jego stwierdzeniu nie ma więc miejsca
na dalsze rozważania, które prowadziłyby zresztą do niemożliwej do zaakceptowania
wykładni, że nienależyte pełnomocnictwo powoduje lub nie powoduje nieważności
postępowania, w zależności od tego, kogo pełnomocnik reprezentował (powoda czy
pozwanego), kiedy wstąpił do sprawy i jakich czynności dokonał. Ustawodawca po
prostu uznał, że brak należytego pełnomocnictwa prowadzi (zawsze) do nieważności
postępowania. Jest tego zresztą racjonalne uzasadnienie. Udzielenie pełnomoc-
nictwa i udział w tym charakterze określonej osoby nie wyraża się tylko w konkret-
nych czynnościach procesowych, ale też wpływa w ogólności na przyjętą przez
stronę postawę w procesie, rodzaj zgłaszanych zarzutów, sposób dowodzenia stanu
faktycznego, itd. Przykładowo w niniejszej sprawie pozwany podjął tylko obronę po-
przez zarzut przedawnienia. W rozpoznawanej sprawie w każdym razie czynności
nienależycie umocowanego pełnomocnika pozwanego nigdy nie zostały potwierdzo-
ne, a wręcz na rozprawie po wznowieniu postępowania pełnomocnik pozwanego
oświadczył, że ich nie potwierdza.
Zawarte w kasacji zarzuty w omawianym zakresie są więc zasadne (zwłasz-
cza zarzut naruszenia art. 412 § 2 KPC w związku z art. 386 § 2 KPC), co na pod-
stawie art. 39313
§ 1 KPC prowadzi do rozstrzygnięcia jak w sentencji. Rozważanie
9
pozostałych zarzutów kasacji dotyczących prawa materialnego jest w tej sytuacji
przedwczesne i można tylko zasygnalizować, że dotychczas sprawa była rozpozna-
wana tak jakby powód dochodził odszkodowania, a więc miał zastosowanie art. 291
§ 2 KP. Tymczasem powód dochodził zwrotu pobranych, a nie rozliczonych zaliczek,
co wymaga rozważenia czy termin przedawnienia nie jest określony w art. 291 § 1
KP (por. uchwała z dnia 26 marca 1986 r., III PZP 17/86, OSNCP 1987 r. z. 2-3, poz.
26; wyrok z dnia 20 maja 1980 r., IV PR 147/80, OSNCP 1980 r. z. 12, poz. 244; NP
1981 r. nr 10-12, s. 235 z glosą M. Piekarskiego; wyrok z dnia 6 września 1982 r., IV
PR 260/82, OSPiKA 1983 r. z. 4, poz. 79; uchwała z dnia 11 kwietnia 1989 r., III PZP
11/89, OSNCP 1990 r. z. 7-8, poz. 85; OSP 1990 r. z. 5-6, poz. 247 z glosą M. Ra-
facz-Krzyżanowskiej).
========================================