Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 5 września 2001 r., I CKN 179/99
Sąd rozpoznający apelację bierze przy orzekaniu pod uwagę z urzędu stan
sprawy, bez względu na stanowiska stron.
Sędzia SN Tadeusz Żyznowski (przewodniczący, sprawozdawca), Sędzia SN
Antoni Górski, Sędzia SN Barbara Myszka
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Kazimierza W., Tadeusza Z. i Witolda Z.
przeciwko Gminie W.C. i „I.-V.” spółce z o.o. w W. o ustalenie nieistnienia umów, po
rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 5 września 2001 r. na rozprawie kasacji
powodów od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Warszawie z dnia 30 czerwca 1998 r.
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Oddalając apelację powodów, Sąd Okręgowy przytoczył obszerne ustalenia
faktyczne, spośród których do istotnych należą fakty stwierdzające, że
rozstrzygnięciami właściwych organów administracji państwowej z dnia 12 marca
1959 r. i z dnia 24 października 1967 r. odmówiono poprzednikom prawnym
powodów przyznania prawa własności czasowej części nieruchomości położonej
przy ul. M. nr 43, a także odmówiono ustanowienia na rzecz byłych właścicieli
prawa wieczystego użytkowania części tej nieruchomości. Jednocześnie decyzją z
dnia 24 października 1967 r. wymieniony organ stwierdził, że wszystkie budynki
znajdujące się na tym gruncie – objętym dekretem z dnia 26 października 1945 r.
o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz.U. Nr 50, poz.
279) – przeszły na własność Państwa. W wykonaniu decyzji z dnia 15 stycznia
1970 r. Prezydium Rady Narodowej m.st. Warszawy, podjętej na podstawie
przepisów ustawy z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i
osiedlach (jedn. tekst: Dz.U. z 1969 r. Nr 22, poz. 159), dnia 14 maja 1970 r. została
zawarta umowa między Skarbem Państwa a pozwaną spółką o ustanowieniu prawa
użytkowania wieczystego wskazanej działki gruntu o powierzchni 109 m2
przy ul. M.
nr 43. Dom stał się własnością spółki. Kolejną umową z dnia 16 czerwca 1977 r. –
w wykonaniu decyzji z dnia 14 marca 1977 r. właściwego organu administracji
państwowej – zostało ustanowione na rzecz pozwanej spółki prawo użytkowania
zabudowanej nieruchomości przy ul. M. o powierzchni 905 m2
. Do wymienionych
nieruchomości zostały urządzone księgi wieczyste nr (...).
Minister Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa decyzją z dnia 10 listopada
1994 r. stwierdził nieważność rozstrzygnięć administracyjnych z dnia 12 marca
1959 r. i z dnia 24 października 1967 r., a Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem
z dnia 17 kwietnia 1997 r., IV SA 206/95 oddalił skargę „I.-V.”. Wyrok ten
poprzedziła uchwała siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia
16 grudnia 1996 r., OPS 7/96 (ONSA 1997, nr 2, poz. 49) stwierdzająca, że
okoliczność, iż nieruchomość obejmująca grunty, które podlegały przepisom
dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na
obszarze m.st. Warszawy (Dz.U. Nr 50, poz. 279) znajduje się w użytkowaniu
wieczystym osoby trzeciej nie oznacza, że decyzja administracyjna wydana na
podstawie przepisów tego dekretu odmawiająca właścicielowi tych gruntów
przyznania prawa własności czasowej (użytkowania wieczystego) wywołała
nieodwracalne skutki prawne w rozumieniu art. 156 § 2 k.p.c.
W ocenie Sądów obu instancji, prawomocne uchylenie decyzji administracyjnych
odmawiających ustanowienia prawa własności czasowej i użytkowania wieczystego
nie wywołało skutków prawnych w postaci nieważności umów, na podstawie których
Skarb Państwa ustanowił użytkowanie wieczyste. Konkluzja ta została wyrażona po
obszernej analizie stanu prawnego, pod rządem którego decyzja administracyjna
stanowiła podstawę i konieczną przesłankę zawarcia umowy o oddanie gruntu w
użytkowanie wieczyste.
Kasację złożyli powodowie Kazimierz W., Tadeusz Z. i Witold Z. Z powołaniem
się na obie podstawy przewidziane w art. 3931
k.p.c. zarzucili naruszenie prawa
materialnego, tj. art. 158 w związku z art. 234 k.c. przez błędne przyjęcie, że
umowa o oddanie gruntu stanowiącego własność gminy w użytkowanie wieczyste
nie ma samodzielnego bytu prawnego i jest nierozerwalnie związana z
poprzedzającą decyzją administracyjną wydaną na podstawie art. 18 ustawy z dnia
14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (Dz.U. Nr 32, poz.
159), oraz naruszenie prawa procesowego, które mogło mieć wpływ na wynik
postępowania, tj. naruszenie przepisu art. 316 § 1 w związku z art. 391 k.p.c. przez
wydanie wyroku przy uwzględnieniu przesłanki pozaprawnej, tj. biorąc pod uwagę
hipotetyczny stan prawny, jaki powstałby w razie uwzględnienia powództwa, oparcie
zaskarżonego wyroku jedynie na części zgromadzonego w sprawie materiału
dowodowego i pominięcie ustaleń Sądu pierwszej instancji.
Skarżący wnosili o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz przekazanie
sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie
o uwzględnienie powództwa przez ustalenie nieistnienia prawa użytkowania
wieczystego wynikającego z aktów notarialnych z dnia 16 czerwca 1977 r.
w odniesieniu do zabudowanej nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...) i z
dnia 14 maja 1970 r. dotyczącego nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Instytucja użytkowania wieczystego została wprowadzona ustawą z dnia 14 lipca
1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach (Dz.U. Nr 32, poz. 159 ze
zm.). Zastąpiła ona dotychczasowe prawne formy korzystania z gruntów
państwowych w postaci wieczystej dzierżawy, prawa zabudowy oraz własności
czasowej. Pozwalała zachować własność nieruchomości w rękach Państwa i
jednocześnie umożliwiała zaspokojenie potrzeb ludności, w szczególności przez
udostępnianie terenów spółdzielniom mieszkaniowym i osobom fizycznym dla
realizacji budownictwa mieszkaniowego w formach wówczas obowiązujących.
Zarzuty kasacji w sferze prawa materialnego, nie czynią niezbędnym
przedstawienia zmian i ewolucji tej instytucji od daty wejścia w życie powołanej
ustawy z dnia 14 lipca 1961 r.
Użytkowanie wieczyste pozostało formą pośrednią pomiędzy prawem własności
a ograniczonym prawem rzeczowym. Niewątpliwe jest, co trafnie i w sposób
wyczerpujący przedstawił autor kasacji, że prawo użytkowania wieczystego zostało
wyposażone w liczne cechy prawa własności, jednakże spór ogniskuje się na
ważności umów z dnia 14 maja 1970 r. i z dnia 16 czerwca 1977 r., na mocy
których pozwana spółka nabyła prawo użytkowania wieczystego spornego terenu
położonego w W. przy ul. M. nr 43.
Ustanowienie użytkowania wieczystego terenu pod rządami ustawy z dnia 14
lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach poprzedzało – ze
względu na założenia i funkcję, jaką instytucja ta spełniała – wiele czynności
administracyjnych, jak sporządzenie i zatwierdzenie wykazu terenów, których
oddanie w użytkowanie wieczyste jest zgodne z celami ustalonymi w planie
zagospodarowania przestrzennego, dokonanie właściwych ogłoszeń i rozpatrzenie
zgłoszonych wniosków. Czynności te poprzedzały wydanie decyzji administracyjnej,
która stanowiła niezbędny składnik umowy użytkowania wieczystego. Z analizy
charakteru tej decyzji i możliwości dochodzenia jej realizacji w drodze sądowej
został wyciągnięty przez Sąd drugiej instancji wadliwy wniosek o
niedopuszczalności stwierdzenia nieistnienia umowy cywilnej w sytuacji
obowiązywania poprzedzającej ją decyzji administracyjnej.
Oczywiste jest – jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu
Całej Izby z dnia 25 kwietnia 1964 r., III CO 12/64 (OSNCP 1964, nr 12, poz. 244) –
że decyzja administracyjna stanowiąca podstawę do zawarcia umowy notarialnej
kończy fazę postępowania administracyjnego i stanowi konieczną przesłankę
zawarcia umowy. Jednakże nie z tej decyzji, lecz z umowy powstają skutki
cywilnoprawne. Kwestionowane umowy są czynnościami prawnymi samodzielnymi,
wobec czego późniejsze uchylenie decyzji nie wpływa na ważność umowy.
Nieuchylenie decyzji administracyjnej o oddaniu terenu państwowego w
użytkowanie wieczyste nie stoi na przeszkodzie uznania za nieważną umowy
notarialnej użytkowania wieczystego terenu w sytuacji, gdy umowa ta jest
sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.; por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1981 r., I CR 336/81, OSNCP
1982, nr 4, poz. 58).
Wymienione na wstępie decyzje o ustanowieniu użytkowania wieczystego,
poprzedzające kwestionowane przez powodów umowy, są aktami istniejącymi i
funkcjonującymi w obrocie prawnym. Korzystają one z domniemania prawidłowości,
mogą być wzruszone i ewentualnie eliminowane z obrotu prawnego tylko w trybie i
na warunkach prawem przewidzianych. Jak stwierdził Naczelny Sąd
Administracyjny w uzasadnieniu powołanej uchwały w składzie siedmiu sędziów z
dnia 16 grudnia 1996 r., OPS 7/96, skutki prawne decyzji o ustanowieniu
użytkowania wieczystego nie były badane i oceniane w postępowaniu o
stwierdzenie nieważności decyzji o odmowie przyznania poprzedniemu
właścicielowi gruntów warszawskich prawa własności czasowej (użytkowania
wieczystego) – na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i
użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy. Stwierdzony brak jakichkolwiek
podstaw do odmowy przyznania prawa własności czasowej (użytkowania
wieczystego) dotychczasowym właścicielom spornych nieruchomości nie stwarza
żadnych podstaw do zastosowania sankcji nieważności w stosunku do umów, mocą
których pozwana spółka uzyskała prawo wieczystego użytkowania tych
nieruchomości. Czynność prawna nie może być uznana za niezgodną z ustawą z
innych względów niż te, które znajdują oparcie w konkretnym przepisie ustawy.
Pojęcie czynności prawnej sprzecznej z ustawą ograniczyć należy tylko do
wypadków, gdy czynność narusza wyraźny zakaz ustawy. Artykuł 58 § 1 k.c. odnosi
się wyłącznie do czynności sprzecznych z przepisami prawa stanowiącymi ius
cogens. W toku postępowania, a także w kasacji, jej autor, zawarł żądanie ustalenia
nieistnienia prawa wieczystego użytkowania ustanowionego umowami z dnia
14 maja 1970 r. i z dnia 16 czerwca 1977 r., co mogłoby wskazywać, że neguje byt
prawny czynności wiodących do ustanowienia prawa wieczystego użytkowania.
Problem wyodrębnienia kategorii czynności prawnych nieistniejących stanowi
przedmiot kontrowersji w doktrynie i orzecznictwie. Nie zachodzi –
w okolicznościach tej sprawy – potrzeba określania granicy między czynnościami
prawnymi nieważnymi (jak to zostało określone w pozwie) a czynnościami
prawnymi nieistniejącymi, należy jednak stwierdzić, że stronę powodową obciążał
dowód wykazania, iż kwestionowane przez nią akty stanowiły zachowanie
i czynności tylko z pozoru przedstawiające się jako czynności prawne. Skarżący, w
toku całego postępowania nie wskazywali na brak znamion ustawowych
(elementów) decydujących – w świetle obowiązujących przepisów – o nadaniu
znaczenia czynności prawnej, i wobec ich braku, uzasadniających zaliczenie
kwestionowanej czynności do czynności prawnych nieistniejących. (...)
Przechodząc do zarzutów kasacji, mających wypełniać podstawę przewidzianą w
art. 3931
pkt 2 k.p.c., należy stwierdzić, że kasacja w tym zakresie jest trafną
krytyką oczywiście błędnych wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku, dotyczących sytuacji jaka „powstałaby w wyniku stwierdzenia nieważności
umowy cywilnoprawnej w sytuacji obowiązywania wyżej wymienionej decyzji”.
Jednakże wywody te nie uzasadniają uwzględnienia kasacji na przytoczonej
podstawie z art. 3931
pkt 2 k.p.c., która wymaga, aby – poza naruszeniem
przepisów postępowania – skarżący wykazał, że następstwa stwierdzonych
wadliwości postępowania były tego rodzaju, iż kształtowały lub współkształtowały
treść kwestionowanego w sprawie orzeczenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10
lutego 1997 r., I CKN 57/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 92). Twierdzenia kasacji,
jakoby Sąd drugiej instancji oparł zaskarżony wyrok jedynie na części
zgromadzonego materiału dowodowego, i pominął wiele ustaleń Sądu pierwszej
instancji, pozostają w oderwaniu od zasadniczych dla rozstrzygnięcia sprawy
ustaleń faktycznych, które nie były sporne. Sąd Odwoławczy akceptował dokonane
przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne (art. 385 k.p.c. i wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., II CKN 923/97, OSNC 1999, nr 3, poz.
60), dlatego zarzut o ich pominięciu jest oczywiście chybiony.
W przytoczonym w kasacji art. 316 § 1 k.p.c. chodzi o zasady dotyczące czasu
orzekania, które mają za zadanie określenie momentu decydującego dla oceny
stanu sprawy przez sąd przy wydaniu wyroku, bowiem stan sprawy może ulegać
w toku procesu cywilnego zmianom. Niewątpliwe jest, że „stanem rzeczy”
w rozumieniu art. 316 § 1 k.p.c. są zarówno okoliczności faktyczne sprawy, jak
i przepisy prawa, na podstawie których ma być wydane rozstrzygnięcie.
W postępowaniu apelacyjnym sąd obowiązany jest brać przy orzekaniu pod uwagę
stan rzeczy w zakresie prawa z urzędu, bez względu na stanowisko stron. Zarzut
naruszenia art. 316 § 1 w związku z art. 391 w zakresie w jakim odnosi się do
przepisów prawa i określenia konsekwencji wynikających ze stwierdzonej
nieważności omawianych decyzji, nie został skonkretyzowany ani też wykazany.
Jakkolwiek skarżący poddał trafnej krytyce niektóre z elementów (obszernego
i wykraczającego poza istotę sporu) uzasadnienia kwestionowanego wyroku, to nie
przytoczył, jaki wpływ wywarły one na treść tego wyroku.
Przepis art. 316 § 1 k.p.c. nie może natomiast stanowić podstawy kasacyjnej do
wysuwania zarzutów w kwestii określenia konsekwencji wynikających z
obowiązywania normy prawnej, jak również zarzutów dotyczących subsumcji
ustaleń faktycznych uznanych za udowodnione do wskazanej w wyroku normy
prawnej.
W konkluzji stwierdzić należy, że zaskarżony wyrok mimo błędnego uzasadnienia
odpowiada prawu, co uzasadnia – stosownie do art. 39312
k.p.c. w brzmieniu
obowiązującym do dnia 1 lipca 2000 r. – oddalenie kasacji.