Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 6 listopada 2001 r.
I PKN 449/00
Pracodawca, który jest przedsiębiorcą, powinien organizować swą dzia-
łalność gospodarczą, biorąc pod uwagę nieuchronność nieobecności pracow-
ników, spowodowanych chorobami, urlopami i innymi usprawiedliwionymi
przyczynami. Wypowiedzenie umowy o pracę z uwagi na nieobecności pra-
cownika spowodowane chorobą może być uznane za uzasadnione tylko wów-
czas, gdy pracodawca wykaże ich związek z naruszeniem jego istotnych inte-
resów.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Katarzyna Gonera.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 6 listopada 2001 r. sprawy z powódz-
twa Stanisława B., Ryszarda K. i Franciszka W. przeciwko „E.-P.” Sp. z o.o. w Ś.G. o
uznanie wypowiedzenia umów o pracę za bezskuteczne, na skutek kasacji strony
pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Radomiu z dnia 13 stycznia 2000 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Kozienicach wyrokiem z dnia 16 listopada 1999 r.
oddalił powództwa Stanisława B., Ryszarda K., Ryszarda M. i Franciszka W. prze-
ciwko „E.-P.” - spółce z ograniczoną odpowiedzialnością o uznanie za bezskuteczne
wypowiedzeń umów o pracę, a w stosunku do piątego powoda, Zbigniewa S., umo-
rzył postępowanie.
Sąd ten ustalił, że czterej powodowie, co do których rozpoznał sprawę meryto-
rycznie, byli zatrudnieni u strony pozwanej na stanowiskach monterów. Od 1 wrześ-
nia 1993 r. wprowadzono u strony pozwanej nową metodę oceniania pracowników,
która polega na przyznawaniu przez kierowników jednostek organizacyjnych Spółki
2
punktów składających się ogólną ocenę pracownika w zakresie kwalifikacji, przydat-
ności zawodowej, wydajności pracy, zaangażowania i dyspozycyjności, współpracy
w zespole oraz dyscypliny pracy i absencji chorobowej. Pracownik mógł uzyskać w
wyniku tej oceny maksymalnie 50 punktów. Według ocen dokonanych na 20 listopa-
da 1998 r. i 5 lipca 1999 r. powodowie uzyskali następującą liczbę punktów: Franci-
szek W. - 31 i 30, Ryszard K. - 33 i 30, Stanisław B. - 41 i 36 a Ryszard M. - 32 i 30.
Powodom zarzucono „relatywnie wysoką” absencję chorobową. W pierwszym półro-
czu 1999 r. u Stanisława B. wynosiła ona 51,1 %, u Ryszarda M. - 24,4%, zaś w
1997 r. u Franciszka W. - 19,8%. Wskaźnik absencji Stanisława B. był wysoki rów-
nież we wcześniejszych latach, wynosił w 1995 r. 55,5%, a w 1996 r. 21,7%. Średnia
absencja chorobowa w Spółce w latach 1998 - 1999 wynosiła 10 - 8 %. Z powodu
wysokiej absencji powodów i innych pracowników pozwany pracodawca musiał do-
raźnie zatrudniać osoby na podstawie umów zlecenia oraz dodatkowych pracowni-
ków na podstawie umów na czas określony, co znacznie zwiększało koszty jego
działalności. Już w listopadzie 1997 r. Spółka zamierzała rozwiązać umowy o pracę z
Ryszardem M. i Ryszardem K., jednakże zostali oni „wybronieni” przez związki za-
wodowe. Mimo to wkrótce potem odmówili wyjazdu na delegację do T., usprawiedli-
wiając swą nieobecność zaświadczeniami lekarskimi. Oceniając, że wysoka absen-
cja chorobowa pracowników powoduje zwiększenie kosztów działalności, trudności
organizacyjne, a także pomniejsza dyspozycyjność jednostki produkcyjnej i uniemoż-
liwia osiągnięcie zakładanych wyników „terminowo-ekonomicznych”, zaś niska przy-
datność ustalona na podstawie ocen pracowników uniemożliwia prowadzenie sku-
tecznej i konkurencyjnej działalności produkcyjno-ekonomicznej, pozwany praco-
dawca wypowiedział powodom umowy o pracę, z tym że w stosunku do Ryszarda K.
nie wskazał jako przyczyny wypowiedzenia wysokiej absencji chorobowej. Pisma
zawierające oświadczenia o wypowiedzeniu wręczył powodom kierownik budowy
Kazimierz P., Ryszardowi M. 27 sierpnia 1999 r., Franciszkowi W. i Ryszardowi K. 26
sierpnia 1999 r., a Stanisławowi B. 31 sierpnia 1999 r. Powodowie zapoznali się z
treścią pism wraz z pouczeniem o prawie odwołania się, lecz odmówili ich przyjęcia i
podpisania. Odwołania wnieśli do Sądu 6 września wnosząc jednocześnie, poza
Stanisławem B., który zachował termin, o przywrócenie uchybionego terminu. Sąd
Rejonowy nie znalazł podstaw do przywrócenia terminu, gdyż nieprzekonujące jest
jego zdaniem twierdzenie, że mogli oni zrozumieć pouczenie o treści „od rozwiązania
umowy o pracę za wypowiedzeniem służy Panu prawo wniesienia odwołania w ter-
3
minie 7 dni do Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Kozienicach” jako możliwość odwo-
łania w terminie 7 dni licząc od 30 listopada 1999 r. (upływu okresu wypowiedzenia).
Niezależnie od tego Sąd poddał merytorycznej ocenie zasadność wypowiedzeń i
uznał, że „wiarygodne i przekonujące” są zarzuty strony pozwanej dotyczące wyso-
kiej absencji części powodów oraz niskiej przydatności dla Spółki ich wszystkich.
Wysoka absencja chorobowa pracowników, między innymi powodów, podwyższała
koszty działalności Spółki i źle wpływała na jej kondycję i konkurencyjność na rynku.
Kierownik budowy przyznając powodom około 30 punktów na 50 możliwych zaliczył
ich do średnich pracowników. Pozwany pracodawca nie jest jednakże usatysfakcjo-
nowany świadczeniem pracy na „średnim” poziomie i dlatego uznanie takich pracow-
ników za nisko przydatnych dla pracodawcy jest zdaniem Sądu uzasadnione.
Sąd Okręgowy w Radomiu, po rozpoznaniu apelacji powodów wyrokiem z
dnia 13 stycznia 2000 r. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w Kozienicach w ten spo-
sób, że zasądził od pozwanej Spółki na rzecz powodów: Stanisława B. kwotę
5.720,70 zł, Ryszarda K. 5.887,29 zł, Ryszarda M. 4.454,55 zł i na rzecz Franciszka
W. 5.375,31 zł z odsetkami. Sąd drugiej instancji uznał, że istnieją podstawy do
przywrócenia terminu do wniesienia odwołań powodom Ryszardowi K., Ryszardowi
M. i Franciszkowi W. Pouczenie udzielone przez pracodawcę co do terminu i sposo-
bu wniesienia odwołania różniło się od treści przepisu art. 264 § 1 KP, zgodnie z któ-
rym odwołanie wnosi się w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego
umowę o pracę, a pracodawca błędnie pouczył, że termin odwołania biegnie od roz-
wiązania umowy o pracę. Ponadto z adnotacji poczynionych na pismach zawierają-
cych oświadczenia o wypowiedzeniu poczynionych przez kierownika budowy K.P.
wynika, że odczytano treść wypowiedzenia, a nie wiadomo, czy informowano wła-
ściwie o możliwości odwołania się. Nie wiadomo też, do czego odnosi się stwierdze-
nie, że wypowiedzenie jest prawomocne. Opóźnienia we wniesieniu pozwów były
zaledwie kilkudniowe, powodowie wnieśli odwołania niezwłocznie po uzyskaniu in-
formacji od adwokata.
Sąd Okręgowy nie znalazł też merytorycznych podstaw do oddalenia po-
wództw. Jego zdaniem, Sąd Rejonowy niezbyt wszechstronnie rozważył materiał do-
wodowy. Powodowie byli długoletnimi pracownikami strony pozwanej. Najkrócej pra-
cował Franciszek W. - 21 lat, a najdłużej Stanisław B. - ponad 34 lata. Do ich pracy
nie było zastrzeżeń. Powodom Ryszardowi M. i Ryszardowi K. zamierzano wypowie-
dzieć umowy w 1997 r., lecz z przyczyn dotyczących zakładu pracy, a odmowa wy-
4
jazdu do T. nie ma znaczenia, skoro pracodawca nie wyciągnął z niej żadnych kon-
sekwencji. Jeśli zaś chodzi o absencję chorobową, to powód K. w latach 1998 - 1999
w ogóle nie przebywał na zwolnieniach lekarskich, a powód M. w 1998 r. przebywał
na zwolnieniu z powodu wypadku w drodze z pracy oraz choroby kręgosłupa. W
1999 r. jego nieobecność z powodu choroby trwała 40 dni, z czego 30 po dokonaniu
wypowiedzenia. Absencja Franciszka W. w 1999 r. do dnia wypowiedzenia wynosiła
zaledwie 2 dni. Absencja powoda Stanisława B. w ostatnich czterech latach była niż-
sza niż przed 1996 r., a w 1997 r. w ogóle nie występowała. Zwolnienia powodów nie
były kilkudniowe, co mogłoby świadczyć o lekceważeniu obowiązków. Przyczyna
wypowiedzenia określona jako niska przydatność dla Spółki jest - w ocenie Sądu
drugiej instancji - „zbyt ogólna i nieskonkretyzowana”. Podnoszona wadliwość wyko-
nania konstrukcji obciąża nadzór, a nie powoda K., który nie był jedyną osobą wyko-
nującą tę konstrukcję. Kierownik budowy, wyjaśniając, że pracownicy nie chcieli pra-
cować w godzinach nadliczbowych, powinien był wydać polecenie takiej pracy, jeżeli
zachodziła jej potrzeba, a nie prosić. Odmowa wykonania polecenia stanowiłaby
wówczas naruszenie obowiązków pracowniczych i podstawę rozwiązania umów o
pracę. Zarzut odmowy pracy w godzinach nadliczbowych nie mieści się w pojęciu
niskiej przydatności. Sąd drugiej instancji przeprowadził dowód z akt sprawy Sądu
Rejonowego w Kozienicach [...], na podstawie którego ustalił, że pozwana Spółka
miała być połączona z taką samą spółką w W. i w związku z tym zatrudnienie mu-
siało ulec zmniejszeniu do 100 osób do końca 1999 r. Ta okoliczność wynika z ze-
znań świadka B. wiceprzewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”,
ocenionych jako wiarygodne. Z zeznań tego świadka wynika, że „absencja chorobo-
wa jest jedynie przykrywką do pozbycia się pracowników, bez wypłacania odpraw
pieniężnych z tytułu rozwiązania umów o pracę z przyczyn dotyczących zakładu
pracy”. Z analizy zatrudnienia w 1999 r. złożonej w postępowaniu apelacyjnym przez
stronę pozwaną wynika, że doszło do znacznego ograniczenia zatrudnienia w poz-
wanej Spółce wśród pracowników zatrudnionych na czas nieokreślony. W latach
1998 - 1999 Spółka zatrudniła kilkudziesięciu pracowników na podstawie umów zle-
cenia i umów o pracę na czas określony. Nie można przyjąć, że zatrudnienie kilku-
dziesięciu pracowników było efektem absencji chorobowej kilku pracowników. Powo-
dowie uzyskali ponad 30 punktów w 50-stopniowej skali, a więc są pracownikami
ponadprzeciętnymi, a powód Stanisław B. został oceniony jako dobry. Również w ra-
mach kryterium dyscypliny pracy i absencji chorobowej powodowie zostali ocenieni
5
ponadprzeciętnie. Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany pracodawca naruszył art. 30
§ 4 KP. „Wypowiedzenie z przyczyn absencji chorobowej było nieuzasadnione i na-
ruszało w/w przepis.” Ponieważ pozwana ogranicza zatrudnienie, Sąd Okręgowy
uznał za niecelowe orzeczenie o przywróceniu do pracy, tym bardziej że powodowie
wnieśli o ewentualne zasądzenie odszkodowań.
Strona pozwana wniosła kasację od tego wyroku, podnosząc zarzut narusze-
nia art. 45 § 1 KP przez błędną interpretację pojęcia „wypowiedzenie nieuzasadnio-
ne” użytego w powyższym przepisie w stosunku do odwołującego się oraz narusze-
nia art. 233 § 1 KPC poprzez dokonanie przez Sąd drugiej instancji odmiennych
ustaleń faktycznych od ustaleń Sądu pierwszej instancji, bez przeprowadzenia po-
stępowania dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów m.
in. przez danie wiary zeznaniom świadka T.B., podczas gdy zeznania te okazały się
oczywiście niewiarygodne. Powołując się na te podstawy, pozwana wniosła o uchy-
lenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpozna-
nia i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu kasacji poru-
szono kilka wątków. Pierwsza kwestia dotyczyła przywrócenia trzem powodom ter-
minu do wniesienia odwołania. Ten wątek nie mógł być rozpatrywany przez Sąd
Najwyższy, ponieważ nie został powiązany z powołaniem się na odpowiednią pod-
stawę kasacji, która nie zawiera zarzutu naruszenia przepisu Kodeksu pracy traktują-
cego o tej materii. W zakresie podstawy naruszenia prawa materialnego kasacja za-
wiera stwierdzenie, że Sąd Okręgowy bezpodstawnie uznał, że absencja i niska
przydatność nie są rzeczywistymi, prawdziwymi przyczynami wypowiedzeń umów o
pracę a przyczynami pozornymi. Autor kasacji przytoczył dane dotyczące liczby dni
nieobecności trzech powodów w pracy w poszczególnych latach. Powołał się na ze-
znania świadków, które wskazywały na dezorganizację procesu pracy, trudności w
dotrzymaniu terminów wykonania zleceń, narażenie na kary umowne i utratę renomy
oraz konieczność zatrudniania dodatkowych pracowników jako efekty nadmiernej
absencji chorobowej. Podniesiono też, że ocenę pracowników przeprowadzają osoby
doświadczone, dobrze przygotowane, do których zarząd Spółki ma pełne zaufanie.
Zdaniem wnoszącego kasację, Sąd Okręgowy niesłusznie zakwestionował odpowie-
dzialność powoda K. za niewłaściwie wykonane elementy. Bezpodstawnie też obda-
rzył wiarą zeznania świadka T.B., które „nie powinny być wzięte pod uwagę, jako
bezprzedmiotowe i nie zasługujące na wiarygodność”.
6
Sąd Okręgowy w Radomiu postanowieniem z dnia 21 kwietnia 2000 r. odrzucił
kasację w części dotyczącej powoda Ryszarda M. z uwagi na zbyt niską wartość
przedmiotu zaskarżenia.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Kasacja nie jest uzasadniona. Przede wszystkim należy podnieść, że Sąd
Najwyższy, rozpoznający sprawę wyłącznie w granicach kasacji (art. 39311
KPC)
może odnosić się tylko do tych zarzutów, które zostały powiązane z odpowiednimi
przepisami prawa. Tylko zarzuty naruszenia wskazanych w kasacji przepisów są
przedmiotem weryfikacji w postępowaniu kasacyjnym, które nie jest stosownym fo-
rum do przedstawiania po raz kolejny twierdzeń strony co do faktów. Ustalenia fak-
tyczne, na których Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie, zostały zakwestiono-
wane w kasacji tylko w niewielkim fragmencie dotyczącym ubocznej kwestii. Sąd
drugiej instancji odwołał się do zeznań świadka T.B., rozważając, jakie były rzeczy-
wiste przyczyny dokonanych wypowiedzeń, po zdyskwalifikowaniu przyczyn poda-
nych przez pracodawcę w jego oświadczeniach skierowanych do powodów. Te roz-
ważania można uznać za zbędne. Sąd rozpoznający odwołanie pracownika od wy-
powiedzenia umowy o pracę ma za zadanie ustalenie, czy przyczyny podane przez
pracodawcę istotnie miały miejsce i czy można je ocenić jako dostateczne uzasad-
nienie wypowiedzenia. W razie ustalenia, że zarzucane fakty nie miały miejsca lub że
nie stanowią one wystarczającej przyczyny rozwiązania umowy o pracę za wypowie-
dzeniem, nie jest zadaniem sądu poszukiwanie rzeczywistych motywów decyzji pra-
codawcy. Zbędne były zatem w tej sprawie rozważania Sądu dotyczące reorganizacji
strony pozwanej i rozmiaru dokonywanych zwolnień, skoro wskazanymi przyczynami
wypowiedzeń były niska przydatność dla Spółki i nadmierna absencja chorobowa. Za
powiązane z tymi przyczynami można jedynie uznać twierdzenia kasacji odnoszące
się do zarzutów stawianych powodowi K., a dotyczących błędów w wykonaniu kon-
strukcji stalowych. W kasacji, dla zwalczenia ustalenia Sądu, zgodnie z którym po-
wód niesłusznie jest obciążony odpowiedzialnością za te błędy, powołano się na do-
kumenty przedstawione na kartach od 103 do 109. Tymczasem dokumenty te to ze-
stawienie elementów wysyłkowych, z treści których nie wynika wcale jakikolwiek
związek z osobą powoda, a w każdym razie jego odpowiedzialność za popełnione
usterki.
7
Stwierdzić zatem należy, że ustalenia Sądu, które stanowiły podstawę zaskar-
żonego rozstrzygnięcia, zostały zakwestionowane tylko w niewielkim fragmencie do-
tyczącym ustaleń nieistotnych, a w zakresie ustaleń istotnych - nieskutecznie. W tej
sytuacji, dla oceny podniesionego zarzutu naruszenia prawa materialnego miarodaj-
ny był ustalony przez Sąd drugiej instancji stan faktyczny. Z niezakwestionowanych
skutecznie ustaleń wynika, że wszyscy powodowie byli długoletnimi pracownikami i
do ich pracy nie było zastrzeżeń. Z przeprowadzonych ocen wyrażonych w punktach
wynika, że powód Stanisław B. jest dobrym pracownikiem, a pozostali powodowie -
„ponadprzeciętnymi”. W tej sytuacji podana pracownikom przyczyna sformułowana
jako niska przydatność dla Spółki słusznie została zdyskwalifikowana jako mało kon-
kretna i nieprzystająca do obiektywnych danych. Pracodawca, powołujący się na tak
niejasno wyrażoną przyczynę wypowiedzenia, musi liczyć się z tym, że nie zdoła wy-
kazać jego zasadności, chyba że w okolicznościach sprawy okaże się, że dla zwol-
nionego pracownika od początku było jasne, dlaczego dokonano wypowiedzenia. W
zakresie drugiej przyczyny wypowiedzenia - nadmiernej absencji chorobowej - wy-
kładnia prawa dokonana przez Sąd w zaskarżonym orzeczeniu również zasługuje na
aprobatę. Usprawiedliwione chorobą nieobecności w pracy tylko wówczas mogą być
uznane za uzasadniające wypowiedzenie, gdy powodując dezorganizację pracy na-
rażają na szwank istotne interesy pracodawcy. Dla wykazania zasadności wypowie-
dzenia (w rozumieniu art. 45 § 1 KP) nie jest w takiej sytuacji wystarczające powoła-
nie się na zatrudnianie dodatkowych pracowników, trudności w zorganizowaniu pracy
i dotrzymaniu terminów zleceń. Pracodawca, który jest przecież przedsiębiorcą, po-
winien organizować swoją działalność gospodarczą, biorąc pod uwagę nieuchron-
ność chorób, urlopów i innych usprawiedliwionych nieobecności swych pracowników.
Wypowiedzenie umowy o pracę z uwagi na nieobecności spowodowane chorobą
może być uznane za uzasadnione tylko wówczas, gdy pracodawca wykaże związek
przyczynowy absencji konkretnego pracownika z naruszeniem swych istotnych inte-
resów. Twierdzenia pozwanej Spółki należy natomiast określić jako ogólnikowe i nie-
powiązane z osobami powodów.
Zarzut naruszenia prawa materialnego przez niewłaściwą wykładnię art. 45 §
1 KP okazał się zatem niesłuszny.
Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego nie mogły stać się zarzuty kasacji
dotyczące przywrócenia terminów do wniesienia odwołań, ponieważ nie zostały one
odniesione do żadnego przepisu prawa.
8
Kasacja, jako pozbawiona usprawiedliwionych podstaw, podlegała oddaleniu
(art. 39312
KPC).
========================================