Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 listopada 2001 r.
II UKN 620/00
Czyn niedozwolony pracodawcy, powodujący rozstrój zdrowia pracowni-
ka, narusza także jego dobra osobiste (art. 23 KC), ale nie rodzi roszczenia o
zasądzenie zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 w związku z art. 444 KC
oraz równocześnie na podstawie art. 448 KC.
Przewodniczący SSN Teresa Romer, Sędziowie SN: Andrzej Kijowski (spra-
wozdawca), Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 15 listopada 2001 r. sprawy z po-
wództwa Anny P. przeciwko 1. Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej w B., 2.
Zakładowi Opieki Zdrowotnej w B. o zadośćuczynienie, ustalenie, jednorazowe odsz-
kodowanie, uznanie choroby zawodowej, świadczenie wyrównawcze z tytułu pracy w
warunkach szkodliwych, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu z dnia 6 kwietnia 2000 r. [...]
1) o d d a l i ł kasację;
2) odstąpił od obciążenia powódki kosztami postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bolesławcu wyrokiem z dnia 8 grudnia 1999 r. [...]
zasądził od pozwanego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w B. na rzecz po-
wódki Anny P. kwotę 5.500 zł z ustawowymi odsetkami od daty uprawomocnienia się
orzeczenia, oddalił dalej idące powództwo wobec tego pozwanego, a także oddalił
powództwo wobec pozwanego Zespołu Opieki Zdrowotnej w B. i odstąpił od obcią-
żenia stron kosztami procesu. W motywach tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy po-
wołał się na poniższe ustalenia faktyczne.
Powódka Anna P. jest na stanowisku pracownika socjalnego zatrudniona od
dnia 1 listopada 1975 r. w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w B., który do 1
czerwca 1990 r. podlegał Zespołowi Opieki Zdrowotnej w B., a od tej daty został
2
podporządkowany Urzędowi Miasta w B. Do lutego 1997 r., a więc przez okres około
7 lat, powódka pracowała na piętrze budynku w pokoju nr 6, pod którym był czynny
aparat rtg. W dniu 14 lutego 1997 r. pracownik ZOZ przybił na drzwiach pokoju nr 6
tabliczkę zakazującą przebywania w nim w godzinach od 9 00
do 11 00
. W dniu 18
lutego 1997 r. powódka poroniła. Po jej powrocie z miesięcznego zwolnienia lekar-
skiego nikt w pokoju nr 6 nie pracował do października 1998 r., kiedy zdecydowały
się na to trzy pracownice MOPS.
W protokole [...] kontroli sanitarno - dozymetrycznej przeprowadzonej w pra-
cowni rentgenowskiej ZOZ w B. przez Wojewódzką Stację Sanitarno -Epidemiolo-
giczną w J.G. i doręczonym stronie w dniu 2 stycznia 1996 r. stwierdzono, że dla
ograniczenia dawek promieniowania do możliwie najniższych proponuje się przed
przenikaniem promieni zabezpieczyć sufit albo spowodować, aby podczas funkcjo-
nowania aparatu rtg nikt nie przebywał w pomieszczeniu nad pracownią, a usytuo-
wane tam stanowiska pracy przenieść do innego pokoju. Rekontrola wykonana w
dniu 17 września 1996 r. ustaliła, że zalecenie to nie zostało zrealizowane. Jednakże
Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w J.G. wyraził w dniu 10 października
1996 r. zgodę na stosowanie przedmiotowego aparatu rentgenowskiego do dnia 31
października 1997 r., przy zachowaniu warunków określonych w protokole [...], po-
wtarzającym zalecenia z wcześniejszego protokołu [...]. W wykonaniu tych zaleceń
Ryszard P. - pracownik ZOZ umieścił w lutym 1997 r. na drzwiach pokoju nr 6 ta-
bliczkę ze wspomnianym wyżej zakazem (obecnie aparat rentgenowski funkcjonuje
godzinę dłużej, czyli od 800
do 1100
) i oświadczył, że w pracowni nie będzie zabez-
pieczenia sufitu.
Kierownik MOPS ustaliła w WSSE w J.G., że w pomieszczeniu pracy powódki
nie występuje promieniowanie przekraczające dopuszczalne dawki. Mimo to pozwa-
ny MOPS w skierowaniu powódki na badania lekarskie zaznaczył, że była narażona
na promieniowanie jonizujące. Badania te, jak i opinia lekarza wykluczyły jednak wy-
stępowanie choroby zawodowej. Nie istnieją zatem żadne przesłanki do przyczyno-
wego łączenia warunków pracy powódki i doznanego poronienia. U powódki nastą-
piło powikłanie położnicze skutkujące samoistnym poronieniem bez przyczyny dają-
cej się uchwycić. Aktualnie powódka odczuwa dolegliwości nerwowe związane z
przebytym poronieniem, przy czym w porozumieniu z lekarzem twierdzi, że raczej nie
powinna zachodzić w ciążę. U powódki występują zaburzenia adaptacyjne w postaci
reakcji depresyjnej, manifestującej się obniżeniem nastroju, lękiem, zamartwianiem
3
się, poczuciem niemożności poradzenia sobie i zaburzeniami snu. Stan psychiczny
powódki nie ma związku bezpośredniego, a co najwyżej ma pośredni związek z in-
formacją dotycząca promieniowania w miejscu pracy. Bezpośrednim czynnikiem
stresogennym było poronienie.
W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powódka nie udowodniła,
iżby istniał przyczynowy związek pomiędzy pracą niezabezpieczonego aparatu rent-
genowskiego a zaburzeniami w rozwoju ciąży oraz nagłym gwałtownym krwotokiem,
w następstwie którego nastąpiło obumarcie płodu. Brak też uszczerbku na zdrowiu
spowodowanego poronieniem. Jednakże pozwany MOPS nie zastosował się do za-
leceń kontroli WSSE, czym zawinił nieodpowiednie warunki pracy, zwłaszcza przez
niezastosowanie art.226 KP o obowiązku informowania pracownika na temat ryzyk
związanych z pracą. Warunki pracy u pozwanego i poronienie, choć nie pozostawało
ono w bezpośrednim związku z tym warunkami, spowodowały więc pośrednio u po-
wódki cierpienia psychiczne, za co należy się jej na podstawie art.445 § 1 KC odpo-
wiednie zadośćuczynienie, za które Sąd uznał kwotę 5.500 zł. Oddaleniu podlegało
natomiast powództwo skierowane przeciwko ZOZ w B., który nie jest pracodawcą
powódki.
Apelacje wniesione od tego orzeczenia przez obie strony oddalił Sąd Okręgo-
wy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu wyrokiem z dnia 6 kwietnia
2000 r. [...]. W uzasadnieniu swego wyroku Sąd Okręgowy podzielił w całej rozcią-
głości ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jak też prawną
kwalifikację tych ustaleń.
Kasację od powyższego wyroku wniósł w imieniu powódki jej pełnomocnik, za-
rzucając naruszenie : 1) „art. 415 KC w związku z art. 441 § 1 KC w odniesieniu do
twierdzenia o braku legitymacji procesowej pozwanego ZOZ w B.” ; 2) art.4771
§ 1
KPC w związku z art. 23 i art.488 KC „wobec niezastosowania przepisów o zadość-
uczynieniu za naruszenie dóbr osobistych” ; 3) art.445 KC w związku z art. 444 KC
„w stosunku do wysokości zadośćuczynienia”; 4) art. 328 KPC „wobec braku uza-
sadnienia w przedmiocie podstaw stanu faktycznego służących rozstrzygnięciu”. Na
tej podstawie skarżąca domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku oraz poprze-
dzającego go wyroku Sądu Rejonowego i przekazania mu sprawy do ponownego
rozpoznania. W uzasadnieniu kasacji podniesiono między innymi, że skoro żaden z
dowodów nie wyjaśnił ostatecznie przyczyn poronienia, to Sądy orzekające w spra-
wie powinny z urzędu przeprowadzić dodatkowe dowody, w szczególności dowody z
4
opinii biegłych lekarzy z zakresu ginekologii i radiologii. Sąd pierwszej instancji naru-
szył też art. 328 § 2 KPC (czego nie skorygował Sąd Okręgowy), gdyż nie wskazał w
motywach swego orzeczenia, dlaczego odmówił wiarygodności zeznaniom świadka
K.T. - który jako lekarz medycyny nie tylko nie wykluczył, że przyczyną poronienia
mogło być promieniowania jonizujące, ale stwierdził wprost, iż ono zawsze wpływa
negatywnie na przebieg ciąży. W kasacji twierdzi się również, że na podstawie
art.4771
§ 1 KPC Sąd Okręgowy powinien był wyjść ponad żądanie pozwu i nieza-
leżnie od zadośćuczynienia określonego w art.445 KC zasądzić skarżącej zadość-
uczynienie z „art.488 KC” za naruszenie jej dóbr osobistych, wśród których art. 23
KC sytuuje też zdrowie. Sąd Rejonowy ustalił bowiem, że w niniejszej sprawie doszło
do naruszenia przepisów art. 223, 226 i 227 KP chroniących właśnie zdrowie pra-
cownika, a poza tym art.23 KC stanowi, iż ochrona dóbr osobistych przysługuje każ-
dej osobie niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach prawa. Znaczy
to, zdaniem skarżącej, że skoro „ochrona jest niezależna od ochrony wynikającej z
innych przepisów (art.444 KC), zatem zadośćuczynienie do którego ma prawo
poszkodowany naruszeniem, a wynikające z art. 488 KC jest również niezależne od
zadośćuczynienia określonego art. 445 KC, na podstawie którego Sąd przyznał po-
wódce zasądzoną kwotę pieniężną”. Kwota ta jest zresztą tak skądinąd symboliczna,
że nie kompensuje skarżącej „depresji spowodowanej brakiem możliwości posiada-
nia biologicznego dziecka spowodowanej choćby tylko „pośrednio” przez pozwa-
nych”. Odpowiedzialność pracodawcy, jak też ZOZ w B. - wezwanego do udziału w
sprawie po stronie pozwanej - jest bowiem w świetle art.441 § 1 KC solidarna. Jeżeli
„pracodawca ponosi odpowiedzialność za naruszenie praw pracowniczych powódki,
tę samą musi ponosić pozwany ad.2, który do zagrożeń się przyczynił. Wszak za-
grożenie promieniowania nie istniałoby, gdyby pozwany ad.2 dokonał zaleceń usta-
lonych protokołami kontrolnymi”. Pozwany ten „choć z innego tytułu” ponosi zatem
odpowiedzialność za wszystkie następstwa swojej winy czy nienależytej staranności.
W odpowiedzi na kasację pozwany domagał się jej oddalenia i zasądzenia od
powódki kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł w szcze-
gólności, że nie zgadzał się z zasadzeniem na rzecz powódki kwoty 5500 zł., czemu
dał wyraz w apelacji. Zrezygnował jednak ze skargi kasacyjnej, kierując się między
innymi treścią opinii biegłego psychiatry, wskazującej, że stan zdrowia powódki nie
ulega poprawie z powodu przewlekania się procesu trwającego obecnie ponad 3 i pół
roku. Pozwany nie chciał więc wpływać na dalsze przedłużanie sporu.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja podlega oddaleniu, gdyż jej podstawy nie są usprawiedliwione. Sąd
Najwyższy rozpoznaje bowiem sprawę w granicach kasacji, wyznaczonych głównie
przez przytoczone podstawy kasacyjne i ich uzasadnienie, a z urzędu bierze pod
rozwagę tylko nieważność postępowania (art. 393 3
w związku z art. 39311
KPC w
brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2000 r.) .Tymczasem w ramach pod-
stawy kasacyjnej z art. 393 1
pkt 2 KPC został przez stronę skarżącą podniesiony
jedynie zarzut naruszenia art. 328 KPC (skonkretyzowany w motywach skargi jako
dotyczący jego § 2 ), a więc przepisu określającego rygory, jakie powinno spełniać
uzasadnienie orzeczenia. Jednakże uzasadnienie jest w zasadzie sporządzane po
ogłoszeniu sentencji orzeczenia, więc choćby budziło - jak w niniejszej sprawie (o
czym niżej) zastrzeżenia - to niejako „z natury rzeczy” nie może wywrzeć wpływu na
treść rozstrzygnięcia, a tym bardziej wpływu „istotnego”, a tylko taki charakter naru-
szenia przepisów procedury ma w świetle art. 3931
pkt 2 KPC kasacyjną doniosłość.
Co prawda w uzasadnieniu wspomnianego zarzutu wnoszący kasację powołuje się
na kwestię wiarygodności wypowiedzi lekarza - K.T., słuchanego przez Sąd w cha-
rakterze świadka, lecz w takim kształcie jest to w istocie zarzut dotyczący oceny
przeprowadzonych dowodów, co stanowi przedmiot regulacji innych przepisów, przy
czym nie sposób tu spekulować, o które z nich chodziło stronie skarżącej. Wynika
stąd, że chybiony jest jedyny zarzut odwołujący się do faktycznej podstawy rozstrzy-
gnięcia, więc Sąd Najwyższy pozostaje związany ustaleniami, na których został
oparty wyrok Sądu drugiej instancji (art. 39315
KPC). W tym zakresie Sąd Okręgowy
przejął od Sądu Rejonowego ustalenie, że w warunkach pracy u pozwanego praco-
dawcy nie doszło do przekroczenia dopuszczalnych dawek promieniowania jonizują-
cego, a tym samym nie istnieje jakakolwiek przesłanka do konstruowania przyczyno-
wego związku pomiędzy tymi warunkami i poronieniem przebytym przez skarżącą.
Poronienie to stało się z kolei bezpośrednią przyczyną zakłócenia czynności psy-
chicznych, polegającego na występowaniu zaburzeń adaptacyjnych, przy czym w
pośredni sposób przyczyniło się do tego niedopełnienie przez pracodawcę jego obo-
wiązku informowania pracowników o ryzyku zawodowym, wiążącym się z wykony-
waną pracą oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami (art. 226 KP).
6
Natomiast pozwany Zespół Opieki Zdrowotnej w B. nie dopuścił się wobec
skarżącej naruszenia jakiegokolwiek nakazu czy zakazu. Jeśli zważyć na niesporny
skądinąd fakt, że pomiędzy ZOZ i skarżącą nie istniał stosunek zatrudnienia, to w grę
wchodziłby jedynie nakaz czy zakaz powszechnie obowiązujący, którego zawinione
naruszenie mogłoby być samoistną podstawą odpowiedzialności, a więc o delikt w
rozumieniu art. 415 KC. Odmowa przypisania temu pozwanemu zachowania o cha-
rakterze czynu niedozwolonego oznacza, że nie mógł on z pozwanym pracodawcą
ponosić solidarnej odpowiedzialności na podstawie art. 441 § 1 KC. Bezpodstawny
jest zatem kasacyjny zarzut naruszenia art. 415 w związku z art. 441 § 1 KC Sąd
zasadnie przyjął brak biernej legitymacji procesowej tego pozwanego.
Wprawdzie w motywach kwestionowanego wyroku brakuje wywodów na temat
jego prawnej podstawy, to szerszy kontekst uzasadnienia sugeruje, że Sąd Okręgo-
wy oparł się na następującym rozumowaniu. Otóż, przedmiotem ochrony przepisów
o bezpieczeństwie i higienie pracy, w tym przepisów działu dziesiątego Kodeksu
pracy, są zagrożone w procesach pracy zdrowie i życie pracownika, a więc dobra
osobiste, dobra istoty ludzkiej. Dobra te zgodnie z art. 23 i 24 KC pozostają pod
ochroną prawa cywilnego i to niezależnie od ochrony przewidzianej przez inne prze-
pisy, w tym przepisy prawa pracy, z jego podstawową zasadą wyrażoną w przepisie
art. 111
KP, stanowiącym, że pracodawca obowiązany jest szanować godność i inne
dobra osobiste pracownika. Pracodawca naruszający jakieś pracownicze dobro
osobiste dopuszcza się zatem zarówno pogwałcenia podstawowej zasady prawa
pracy, jak też powszechnie wiążącego obowiązku szanowania godności i innych dóbr
osobistych każdego człowieka. Innymi słowy, jeżeli naruszenie przez pracodawcę -
jak w przedmiotowej sprawie - obowiązków nakierowanych na ochronę ludzkiego
zdrowia zagrożonego w procesach pracy doprowadziło do powstania szkody, to po-
szkodowany pracownik może dochodzić ich wyrównania w reżimie odpowiedzialno-
ści deliktowej, który - w przeciwieństwie do odpowiedzialności ex contractu - pozwala
liczyć na pokrycie zarówno szkody majątkowej, jak i niemajątkowej. Podstawą
zasądzenia zadośćuczynienia jest przede wszystkim art. 445 § 1 KC, który ma za-
stosowanie w związku z art. 444 KC, a więc w sytuacji, gdy wskutek czynu niedo-
zwolonego doszło do uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Tak zda-
niem Sądu Okręgowego jest w niniejszej sprawie. Jakkolwiek poronienie miało sa-
moistny charakter i wystąpiło bez wyraźnej przyczyny, to skarżąca doznała jednak w
sferze psychicznej przejściowego rozstroju zdrowia, co manifestuje się zaburzeniami
7
adaptacyjnymi i stanowi pośredni skutek niepoinformowania jej przez pracodawcę o
potencjalnych zagrożeniach związanych z pracą.
W tych okolicznościach Sąd Okręgowy nie musiał tłumaczyć w uzasadnieniu
swego rozstrzygnięcia, dlaczego zadośćuczynienie przyznane skarżącej oparł na
podstawie art. 445 § 1, a nie art. 448 KC. Ten ostatni przepis stanowi, że w razie na-
ruszenia dobra osobistego sąd może osobie tym dotkniętej przyznać odpowiednią
sumę tytułem pieniężnego zadośćuczynienia lub na jej żądanie zasądzić odpowied-
nią sumę pieniężną na wskazany przez nią cel społeczny, niezależnie od innych
środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Porównanie cytowanej re-
gulacji ze sformułowaniem art.445 § 1 KC wyraźnie przy tym pokazuje, że w razie
popełnienia przez pracodawcę deliktu będącego naruszeniem dobra osobistego ma
ona zastosowanie tylko wówczas, gdy nie doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju
zdrowia. Innymi słowy, delikt powodujący rozstrój zdrowia odnosi się wprawdzie do
kategorii dóbr osobistych, ale nie daje to roszczenia o zasądzenie równoczesnego
(dwukrotnego, podwójnego) zadośćuczynienia zarówno z mocy art. 445 § 1, jak też
na podstawie art. 448 KC. Wynika stąd, że kasacyjny zarzut naruszenia art. 23 KC w
związku z „art. 488 KC” ( błąd w oznaczeniu rzekomo naruszonego przepisu wystę-
puje w petitum i w uzasadnieniu skargi) „wobec niezastosowania przepisów o za-
dośćuczynieniu za naruszenie dóbr osobistych” nie ma racjonalnego umotywowania.
Nietrafny jest wreszcie zarzut naruszenia przepisu art.445 § 1 w związku z
art.444 KC „w stosunku do wysokości zadośćuczynienia”. Wysokość ta jest bowiem
w kasacji relatywizowana do cierpień wynikłych z faktu niedonoszenia ciąży, jak też
niemożności posiadania dziecka w przyszłości. Tymczasem podstawą ustalenia
przez Sąd wysokości zadośćuczynienia nie były cierpienia związane z poronieniem,
ani tym bardziej z brakiem realnej perspektywy na urodzenie własnego dziecka, a
„jedynie” dolegliwości psychiczne przejawiające się w zaburzeniach adaptacyjnych
spowodowanych nieudzieleniem skarżącej pełnej informacji o ryzykach związanych z
wykonywaną pracą zawodową.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art.39312
KPC orzekł
jak w sentencji, przy czym o kosztach postępowania orzeczono zgodnie z art.102
KPC.
========================================