Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 marca 2002 r.
I PKN 32/01
Ważna jest umowa o pracę zawarta z zagranicznym sportowcem zawo-
dowym, w której uzgodniono, że polski klub sportowy jako pracodawca wyrę-
czy go w wypełnieniu administracyjnych wymagań niezbędnych do wykonywa-
nia legalnego zatrudnienia w Polsce.
Przewodniczący SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca), Sędziowie SN Józef
Iwulski, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 marca 2002 r. sprawy
z powództwa Philipa C. przeciwko „T.” Sportowej Spółce Akcyjnej w . o odszkodowa-
nie, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 22
września 2000 r. [..]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku wyrokiem
z dnia 22 września 2000 r. oddalił apelację powoda Philipa C. od wyroku Sądu Okrę-
gowego w Gdańsku-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z siedzibą w Gdyni z
dnia 24 marca 2000 r., oddalającego powództwo o zasądzenie od pozwanej „T.”
Sportowej Spółki Akcyjnej w S. odszkodowania w kwocie 32.000,00 USD, stanowią-
cej według średniego kursu NBP równowartość 130.336,00 zł, wraz z odsetkami od
dnia wytoczenia powództwa, z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania terminowej
umowy o pracę. W sprawie tej ustalono, że strony zawarły umowę o pracę na czas
określony od 29 września 1999 r. do 15 maja 2000 r., w której powód zobowiązał się
do występowania przez umówiony okres w drużynie koszykarskiej prowadzonej
przez pozwanego, który zobowiązał się do wypłacenia powodowi wynagrodzenia w
2
łącznej kwocie 90.000 USD za cały sezon, premii za zwycięstwa w rozgrywkach li-
gowych i pucharowych, a także do zapewnienia powodowi mieszkania i samochodu
o standardzie określonym szczegółowo w umowie, biletów lotniczych, biletów wstępu
na mecze, pokrycia wydatków na opiekę stomatologiczną nad powodem i jego rodzi-
ną, a także do dokonywania ustaleń bankowych i regulowania należności podatko-
wych powoda. Zawarcie umowy było uzależnione od pomyślnego wyniku badań le-
karskich powoda przeprowadzonych przez lekarzy klubowych w S. bezpośrednio po
jego przyjeździe do Polski. Termin ostatecznego sfinalizowania umowy przewidziano
po upływie jednotygodniowego okresu próbnego na 6 października 2000 r. o godzinie
2200
. Strony w umowie nie przewidziały możliwości jej rozwiązania przed upływem
okresu na jaki została zawarta. Spory w zakresie wynikającym z umowy zostały pod-
dane właściwości Sądu w Warszawie.
Po przylocie do Polski powód przeszedł pomyślnie badania lekarskie, po któ-
rych doszło do sfinalizowania umowy o pracę. Następnie w drużynie pozwanego po-
wód rozegrał trzy mecze: sparingowy, ligowy i pucharowy w oficjalnych rozgrywkach.
Pomimo odniesionych zwycięstw przez zespół, zarówno kadra szkoleniowa, jak i
władze klubowe oceniły jako niewystarczające umiejętności sportowe powoda. W
dniu 11 października 1999 r. prezes klubu Tadeusz S. poinformował powoda, że re-
komendacje przedstawione przez agenta sportowca nie potwierdziły się i nie widzi
dla niego miejsca w drużynie, oraz że w związku z tym rozstają się z dniem przepro-
wadzonej rozmowy. Powód odłożył swoją decyzję do czasu skontaktowania się ze
swoim agentem. Następnie w dniu 12 lub 13 października 1999 r. powód przyszedł
do klubu z prośbą o wydanie jego letters of clear, które otrzymał w dniu 13 paździer-
nika 1999 r. Ponadto powód zażądał wypłacenia mu miesięcznego wynagrodzenia w
kwocie 10.000 USD, ale zaproponowano mu tylko połowę tej sumy, argumentując ją
jedynie dwutygodniowym zatrudnieniem w klubie. Po wypłaceniu umownych premii
za wygrane mecze w kwocie 400 USD, powód wraz z rodziną wyjechał do Francji w
poszukiwaniu innego klubu.
W ramach takich ustaleń Sąd Okręgowy w Gdańsku wstępnie określił jako do-
puszczalną i zasadną swoją właściwość miejscową (art. 187 § 1 pkt 2 i art. 202
k.p.c.). Następnie uznał, iż rozstrzygnięcie sprawy wymaga osądu okoliczności, w
jakich doszło do niezrealizowania zawartego kontraktu terminowego. Brak umowne-
go uzgodnienia wcześniejszego jego rozwiązania w drodze wypowiedzenia przez
jedną ze stron (art. 33 k.p.), nie wyklucza możliwości rozwiązania terminowej umowy
3
o pracę za porozumieniem stron (art. 30 § 1 pkt 1 k.p.). W tym zakresie pełnomocnik
powoda utrzymywał, że jego kontrakt został jednostronnie zerwany, co uzasadnia
odszkodowawcze roszczenie powoda w kwocie trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Natomiast pozwany twierdził, że nie doszło do zerwania kontraktu, ale do dobrowol-
nego jego rozwiązania za porozumieniem stron, wobec czego powodowi przysługuje
jedynie wynagrodzenie za pracę faktycznie wykonaną w kwocie 5.000 USD. Stano-
wisko pozwanego potwierdził Sąd Okręgowy, który uznał, iż dla oceny zachowania
się stron znaczenie ma nie tylko treść zawartej umowy o pracę, ale także przyjęta w
danym środowisku sportowym „powszechna” praktyka postępowania. Sąd ten uznał,
iż zachowanie się powoda polegające na przyjęciu po niedzielnym meczu w dniu 11
października 1999 r. - „bez emocji i jakiegokolwiek sprzeciwu.. kwitując to krótkim
„OK.” - decyzji o rezygnacji z jego usług i prośba o wydanie jego letters of clear, na-
leżało potraktować jako wyrażenie zgody na rozwiązanie kontraktu. Sąd ten wskazał,
iż przemawiał za tym argument pozwanej, która z „całą mocą twierdzi, że w wypadku
braku zgody powoda na rozwiązanie kontraktu pozostałby on w klubie do końca
przewidzianego w umowie okresu”, a także zwyczaje panujące w konkretnym środo-
wisku sportowym. W tym zakresie pozwana utrzymywała, że nie istnieje zwyczaj ne-
gocjowania z agentami zagranicznych zawodników treści zawieranych umów, które
nie zawierają możliwości ich wcześniejszego rozwiązania, ale bywają one zwyczajo-
wo rozwiązywane za porozumieniem stron. Zagranicznym zawodnikom płaci się wy-
sokie wynagrodzenia „za bardzo wysokie kwalifikacje, które nie zawsze posiadają”.
Pochodna przyjętego w środowisku sportowym zwyczaju „wysokie zarobki ale rów-
nież wysokie ryzyko utraty pracodawcy” przejawia się w tym, że polskie kluby męskiej
koszykówki zatrudniające obcokrajowców zza oceanu rezygnują z zawodników,
którzy nie potwierdzili swoich umiejętności sportowych, bez sprzeciwu z ich strony.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda, opartą na naruszeniu art. 61 i 65
k.c., art. 59 k.p. oraz art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c., podważającą stanowisko, że powód
zgodził się na rozwiązanie terminowej umowy o pracę w drodze porozumienia stron.
Sąd ten nie odniósł się do merytorycznej oceny zarzutów i twierdzeń apelacji, ale
uznał, iż strony zawarły nieważną umowę o pracę (art. 58 k.c. związku z art. 300
k.p.), albowiem pozwany nie uzyskał zgody właściwego organu (dyrektora woje-
wódzkiego urzędu pracy) na zatrudnienie będącego cudzoziemcem powoda, który
nie dysponował wizą pobytową z prawem do pracy lub kartą czasowego pobytu na
terytorium Rzeczypospolitej Polski ani zezwoleniem na pracę (art. 50 ust. 1 i 3
4
ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu - jed-
nolity tekst: Dz.U. z 1997 r. Nr 25, poz. 128 ze zm., powoływana dalej jako ustawa o
zatrudnieniu). Wprawdzie w punkcie 8 umowy o pracę - strony uzgodniły, że to klub
ponosi pełną odpowiedzialność za złożenie wniosków dotyczących wszelkich wyma-
ganych dokumentów do podjęcia pracy przez powoda, aby zawodnik właściwie i
zgodnie z prawem świadczył usługi na rzecz klubu, to - w ocenie Sądu Apelacyjnego
- obie strony miały pełną świadomość braku dokumentów wymaganych do legalnego
zatrudnienia powoda. Prowadziło to do uznania, że strony zawarły nielegalną i
sprzeczną z prawem umowę o pracę, która dotknięta była wadą nieważności z mocy
art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p., a przeto powód nie mógł wywodzić roszczeń
odszkodowawczych z tytułu nieważnego kontraktu. Skoro zawarta umowa była nie-
ważna od początku, to bezprzedmiotowe było rozstrzyganie kwestii określonego spo-
sobu jej rozwiązania. Sąd Apelacyjny uznał, iż powód mógłby formułować ewentual-
ne roszczenia na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu pozwanego
(art. 405 i następne k.c.) z tytułu faktycznie wykonanej pracy przez powoda i jego
udziału w rozgrywkach, tyle że Sąd pierwszej instancji nie orzekał o prawie do wyna-
grodzenia, ale jedynie o odszkodowaniu za niezgodne z prawem rozwiązanie termi-
nowej umowy o pracę. Żądanie zasądzenia odszkodowania byłoby także niezasadne
przy założeniu, że nie doszło do porozumienia rozwiązującego stosunek pracy, skoro
przepisy określające uprawnienia pracowników w razie niezgodnego z prawem
rozwiązania umowy o pracę dotyczą wyłącznie ważnych stosunków pracy.
W kasacji pełnomocnik powoda podniósł następujące zarzuty: 1) niewłaściwe-
go zastosowania art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 50 ust. 1, 4 i 7 ustawy z dnia 14
grudnia 1994 r. o zatrudnieniu, przez uznanie, że umowa o pracę zawarta z cudzo-
ziemcem bez wymaganego zezwolenia lub zgody starosty jest nieważna, 2) art. 378
§ 2 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 4 k.p.c. i art. 47 § 3 k.p.c. w związku z art. 459 i
476 § 1 i 2 k.p.c. „lub też alternatywnie” art. 378 § 1 i 2 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c.
Jako okoliczności uzasadniające kasację skarżący wskazał na rozbieżność w
orzecznictwie pomiędzy orzeczeniami zapadłymi w sprawie a wyrokiem Sądu Naj-
wyższego z dnia 27 marca 2000 r., I PKN 558/99, w kwestii ważności umowy o pracę
zawartej z cudzoziemcem bez wymaganego zezwolenia lub zgody organu admini-
stracji, a także na potrzebę wyjaśnienia istotnego zagadnienia prawnego dotyczące-
go ważności zawieranych przez pracodawców umów o pracę z cudzoziemcami.
5
W ocenie skarżącego już nieustosunkowanie się przez Sąd Apelacyjny do me-
rytorycznych zarzutów apelacji stanowiło nierozpoznanie istoty sprawy, co uzasadnia
wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego. Nato-
miast uznanie zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego może prowadzić
nawet do zmiany zaskarżonego wyroku i orzeczenia przez Sąd Najwyższy co do
istoty sprawy z uwzględnieniem kosztów postępowania za wszystkie instancje (art.
39315
k.p.c.). Zastosowanie przez Sąd Apelacyjny sankcji nieważności umowy o
pracę zawartej z powodem (art. 58 k.c.) stoi w sprzeczności z zasadami prawa pracy,
przeto narusza art. 300 k.p. Skoro pozwany pracodawca przyjął na siebie wszelkie
obowiązki dotyczące uzyskania wymaganych przez polskie prawo formalności zwią-
zanych z zatrudnieniem cudzoziemca, to wyłącznie z jego zaniechania w tym zakre-
sie (art. 8 k.p.) nie można wywodzić niekorzystnych skutków prawnych dla będącego
profesjonalnym sportowcem powoda, wynikających z bezpodstawnego przyjęcia, że
chciał on ukryć swoje zatrudnienie, będące znanym faktem prasowym. Ponadto jego
zatrudnienie było realizowane co najmniej jako faktyczny stosunek pracy, który ko-
rzysta z konstytucyjnej ochrony pracy (art. 24 Konstytucji RP). Ewentualne potwier-
dzenie sankcji nieważności zawartej z powodem umowy o pracę bez wymaganego
zezwolenia starosty stanowiłoby niedopuszczalne rozszerzenie katalogu licznych
sankcji za naruszenie przepisów o nielegalnym zatrudnieniu zawartych w ustawie o
zatrudnieniu, zastępując prawotwórczą kompetencję władzy ustawodawczej w tym
zakresie. Ponadto sprzeczność z bezwzględnie obowiązującym przepisami prawa w
rozumieniu art. 58 k.c. dotyczy wyłącznie przepisów z zakresu prawa cywilnego, nie
może być zatem mowy o nieważności cywilnoprawnych czynności prawnych doko-
nanych wbrew przepisom prawa administracyjnego, które wprost takiej sankcji nie
wyrażają.
Zarzut nieważności postępowania w sprawie skarżący upatrywał w tym, że
skutkiem uznania ex tunc za nieważną zawartej między stronami umowy o pracę był
cywilny charakter rozpoznawanej sprawy, która należała do kompetencji wydziału
cywilnego sądu, w którym sprawy rozpoznawane są w składzie jednoosobowym.
Tymczasem Sąd pierwszej instancji rozpoznał sprawę w składzie ławniczym, przeto
jego postępowanie było dotknięte nieważnością (art. 379 pkt 4 k.p.c.), co Sąd Apela-
cyjny miał obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (art. 378 § 2 k.p.c. - w brzmieniu
sprzed nowelizacji ustawą z 24 maja 2000 r.). Przede wszystkim jednak Sąd Apela-
6
cyjny bezpodstawnie zawęził granice postępowania apelacyjnego i nie rozpoznał za-
rzutów apelacji z pominięciem istniejącego stanu faktycznego.
W odpowiedzi na kasację strona pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie
na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty kasacji zasługują na uwzględnienie, jakkolwiek Sąd Najwyższy nie
podziela wszystkich twierdzeń w niej zawartych. Przede wszystkim bezzasadny jest
zarzut nieważności postępowania, oparty na twierdzeniu, że spory na tle ewentualnie
nieważnej umowy o pracę nie należą do spraw z zakresu prawa pracy, a przeto po-
winny być przekazane do sądu (wydziału) cywilnego, który rozpoznaje sprawę w
składzie jednoosobowym (art. 47 § 3 k.p.c.), a zatem rozpoznanie sprawy przez Sąd
pracy w pierwszej instancji w składzie ławniczym (art. 47 § 1 k.p.c.) prowadziło do
nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c.). Tymczasem nie było wątpliwości
także dla pełnomocnika skarżącego powoda, który domagał się od sądu pracy zasą-
dzenia odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania terminowego
stosunku pracy, że sprawa dotyczy roszczenia ze stosunku pracy (art. 476 § 1 pkt 1
k.p.c.). Taki jej charakter potwierdził Sąd Apelacyjny, który zastosował art. 58 § 1 k.c.
w związku z art. 300 k.p., w więc bezpośrednio uznał pracowniczy charakter rozpo-
znawanej sprawy, której rozstrzygnięcie wymagało jedynie posiłkowego odniesienia
się do przywołanego przepisu Kodeksu cywilnego. Warto zatem jedynie dla porządku
sygnalizować, że rozpoznanie sprawy cywilnej przez właściwy sąd rejonowy mogłoby
prowadzić do nieważności postępowania ze względu na sprzeczność składu orzeka-
jącego z przepisami prawa (art. 379 pkt 4 k.p.c.) tylko wówczas, gdyby cywilną
sprawę pracowniczą rozpoznał wydział cywilny takiego sądu, procedujący w składzie
jednoosobowym (art. 43 § 3 k.p.c.), zamiast sądu pracy, który rozpoznaje sprawę w
składzie ławniczym (art. 47 § 1 k.p.c.). Ponadto judykatura przyjmuje, że w postępo-
waniu kasacyjnym zarzut nieważności postępowania powinien być skierowany prze-
ciwko procedowaniu Sądu drugiej instancji.
Istota weryfikacji kasacyjnej Sądu Najwyższego sprowadza się do oceny sta-
nowiska Sądu Apelacyjnego o bezwzględnej nieważności ex tunc umowy o pracę
zawartej z cudzoziemcem bez wymaganego zezwolenia i zgody organu administracji
(art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Wyprowadzenie takiej konkluzji czyniło - w
7
ocenie Sądu drugiej instancji - zbędną merytoryczną weryfikację zarzutów apelacyj-
nych powoda, który zakwestionował przyjęty przez Sąd pierwszej instancji tryb roz-
wiązania zawartej z nim terminowej umowy o pracę (porozumienie stron rozwiązują-
ce stosunek pracy).
W dotychczasowej judykaturze w tej podstawowej kwestii - legalności zatrud-
nienia cudzoziemca w Polsce - Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że sankcja nieważno-
ści (art. 58 k.c.) nie ma zastosowania do umowy o pracę zawartej bez wymaganego
zezwolenia lub zgody urzędu pracy (por. wyrok z dnia 27 marca 2000 r., I PKN
558/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 512). Uzasadniając takie stanowisko Sąd Naj-
wyższy położył nacisk na dopuszczalność takiego odpowiedniego posiłkowego sto-
sowania art. 58 § 1 k.c. w kwestiach nieuregulowanych w ustawodawstwie pracy,
które odbywa się przy poszanowaniu zasad prawa pracy. To uprawnione założenie
przemawia za takim tłumaczeniem przepisów ustawy o zatrudnieniu, które wyklu-
czają dopuszczalność przyjmowania sankcji bezwzględnej nieważności umów o
pracę zawieranych z cudzoziemcami bez wymaganego zezwolenia lub zgody wła-
ściwego organu administracji w sytuacjach, gdy łączący strony stosunek prawny miał
wszelkie cechy stosunku pracy, a praca była faktycznie wykonywana. W tym kontek-
ście Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że wymagania przewidziane w art. 50 ust. 1
ustawy o zatrudnieniu adresowane są do pracodawcy, a nie do stron stosunku pracy.
Ponadto z art. 50 ust. 7 ustawy o zatrudnieniu wynika w sposób pośredni, iż ustawo-
dawca wyraźnie zakłada istnienie stanu, w którym mimo braku zezwolenia i zgody
organu administracji (bo została cofnięta), pracodawca ma obowiązek rozwiązania
umowy o pracę zgodnie z regułami właściwymi prawu pracy, co oznacza, że umowa
ta nie wygasa z mocy samego prawa. Prowadziło to do wyrażenia myśli, że także
wówczas, gdy brak zezwolenia lub zgody na zatrudnienie cudzoziemca ma charakter
uprzedni, a nie następczy (wynikający z decyzji o cofnięciu zezwolenia lub zgody), to
zawarta umowa o pracę nie jest dotknięta wadą bezwzględnej nieważności, ale pra-
codawca ma obowiązek jej niezwłocznego rozwiązania.
Stanowisko to spotkało się z krytyką w doktrynie, która podnosiła, iż w zakre-
sie skutków prawnych w sferze legalności i skuteczności umowy o pracę zawartej z
cudzoziemcem, dotkniętej brakiem zezwolenia i zgody właściwego organu admini-
stracji, występuje luka w ustawodawstwie pracy, która podlega wypełnieniu w drodze
odpowiedniego stosowania niesprzecznych z zasadami prawa pracy przepisów Ko-
deksu cywilnego (art. 300 k.p.). Jako najbardziej właściwe uznano przyjęcie sankcji
8
nieważności takiej umowy (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.), tyle że zmodyfi-
kowanej co do czasowych skutków tej nieważności. Proponuje się koncepcję przyj-
mowania nieważności stosunku pracy z mocą ex nunc - od momentu ujawnienia
nielegalności zatrudnienia cudzoziemca, a nie z mocą ex tunc, tj. już od daty zawar-
cia umowy o pracę w sposób sprzeczny z art. 50 ust. 1 ustawy o zatrudnieniu.
Oceniając dopuszczalność stosowania w rozpoznawanej sprawie sankcji nie-
ważności z art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., Sąd Najwyższy miał na uwadze
następujące okoliczności. Wstępnie skład orzekający nie podzielił stanowiska skar-
żącego, jakoby sprzeczność z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa w
rozumieniu art. 58 k.c. mogła być oparta wyłącznie na naruszeniu przepisów z zakre-
su prawa cywilnego, a przeto nie może być mowy o nieważności cywilnoprawnych
czynności prawnych dokonanych wbrew przepisom prawa administracyjnego. Prze-
ciwnie nie może podlegać kwestii, że przewidziana w art. 58 § 1 k.c. sankcja nieważ-
ności czynności prawnej sprzecznej z ustawą dotyka każdej czynności prawnej
sprzecznej z imperatywnymi przepisami obowiązującego systemu prawnego, nieza-
leżnie od umiejscowienia naruszonych przepisów w określonej gałęzi prawa. Nie
oznacza to, że zawarcie umowy o pracę niezgodnie z wymaganiami prawa admini-
stracyjnego może prowadzić do nieważności stosunku pracy, który jest regulowany
przepisami prawa pracy, a w razie luki w prawie pracy dopuszcza się posiłkowe i od-
powiednie stosowanie tylko tych przepisów Kodeksu cywilnego, które nie są
sprzeczne z zasadami prawa pracy (art. 300 k.p.). Taka regulacja wymaga rozwagi w
przywoływaniu sankcji bezwzględnej nieważności umowy o pracę zawartej niezgod-
nie z wymaganiami określonymi w przepisach prawa administracyjnego, zwłaszcza
że wada nieważności wywołuje skutki z mocy samego prawa i oddziałuje z reguły ex
tunc, tj. poczynając od daty nawiązania stosunku pracy i bez względu na realizowa-
nie wzajemnych zobowiązań przez strony tego stosunku prawnego.
Już prima facie nie powinno budzić zastrzeżeń stanowisko, że zawarcie
umowy o pracę przez polskich pracodawców z obywatelami polskimi w sposób
sprzeczny z jakimikolwiek wymaganiami formułowanymi w prawie administracyjnym,
nie prowadzi z mocy prawa (art. 58 § 1 k.c.) do nieważności realizowanego stosunku
pracy, albowiem stwierdzenie wady nieważności zawartej i realizowanej umowy o
pracę byłoby oczywiście sprzeczne z wszelkimi zasadami prawa pracy (art. 300 k.p.
a contrario). W każdym razie należy wykluczyć stwierdzenie sankcji nieważności za-
wartej umowy o pracę, w ramach której realizowany stosunek prawny ma wszelkie
9
cechy zobowiązania pracowniczego tylko dlatego, że strony umowy o pracę uchybiły
warunkom wynikającym w szczególności z tzw. organizatorskich przepisów prawa
pracy, dotyczących np. zakazów zatrudniania osób poniżej ustawowo ustalonej gra-
nicy wiekowej lub nie legitymujących się wymaganymi kwalifikacjami zawodowymi,
itp.
Ratio legis ustawowych rygorów dotyczących zatrudniania cudzoziemców lub
powierzania im innej pracy zarobkowej poza sferą stosunków pracy, wyznacza po-
trzeba i konieczność ochrony polskiego rynku pracy. W myśl aktualnie obowiązują-
cego brzmienia art. 50 ust. 1 ustawy o zatrudnieniu - pracodawca może zatrudnić lub
powierzyć inną pracę zarobkową na terenie Polski cudzoziemcowi nieposiadającemu
karty stałego pobytu lub statusu uchodźcy w Rzeczypospolitej Polskiej, jeżeli uzyska
na to zezwolenie właściwego organu administracji, na terenie którego znajduje się
siedziba pracodawcy, a cudzoziemiec uzyskał wizę pobytową z prawem do pracy lub
kartę czasowego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zgodę na
zatrudnienie lub wykonywanie innej pracy zarobkowej u tego pracodawcy. Wykładnia
gramatyczna powołanej normy prawnej wskazuje, że spełnienie tych wymagań
powinno mieć charakter uprzedni, tj. poprzedzający zawarcie umowy o pracę lub
jednej z cywilnoprawnych umów o świadczenie pracy zarobkowej, a niedotrzymanie
tych rygorów prowadzi do podjęcia nielegalnego zatrudnienia lub nielegalnej pracy
zarobkowej (art. pkt 9 ustawy o zatrudnieniu). Jednakże nie jest pozbawione
znaczenia spostrzeżenie, iż pomimo kilkakrotnych nowelizacji art. 50 ustawy o za-
trudnieniu, ustawodawca nie zdecydował się na wyraźne ustanowienie sankcji nie-
ważności umów zawartych niezgodnie z rygorami dotyczącymi zatrudniania cudzo-
ziemców w Polsce, jak to ma miejsce np. w przypadku nielegalnego nabywania nie-
ruchomości przez cudzoziemców. W przypadku nielegalnego zatrudnienia nadal
obowiązują expressis verbis jedynie sankcje administracyjno-karne (kara grzywny,
pozbawienie prawa pobytu i wydalenie cudzoziemca z Polski), co prowadzi do wyra-
żenia poglądu, że wydają się one wystarczające dla ochrony polskiego rynku pracy,
bez potrzeby akceptowania dalszych restrykcji polegających na przyjęciu, iż brak
zezwolenia lub zgody na podjęcie pracy przez cudzoziemca pociąga za sobą bez-
względną nieważność umowy o pracę (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 27 marca 2000 r., I PKN 558/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 512).
Ponadto istotne dla rozpoznawanej sprawy jest to, że pracowniczy kontrakt
powoda (zawodowego sportowca) zawierał wyraźne uzgodnienie, iż pracodawca
10
(pozwany klub sportowy) ponosi pełną odpowiedzialność za uzyskanie wszelkich
zezwoleń na pracę, licencji, wiz itp., które mogą być wymagane przez prawo, a za-
wodnik będzie współpracował z klubem w celu wypełnienia tych wymagań, łącznie z
powrotem do USA dla zapewnienia wizy na pracę z polskiego Konsulatu w Chicago
w dniu 23 grudnia 1999 r. Natomiast w przypadku niewypełnienia takich wymagań
pracodawca nie będzie uwolniony od odpowiedzialności względem zawodnika zgod-
nie z zawartym kontraktem o zatrudnieniu (pkt. 8 umowy). W tym kontekście należało
zwrócić uwagę, że art. 50 ustawy o zatrudnieniu, w częściach zawierających normy
odnoszące się do zatrudniania cudzoziemców w ramach stosunków pracy, może być
kwalifikowany do tzw. organizatorskiego prawa pracy, a przeto normy te mogą być
kwalifikowane do materii prawa pracy. Powyższe oznacza uznanie obowiązującego
waloru prawnego przytoczonej klauzuli umownej, która przerzucała na pozwany klub
sportowy obowiązek wypełnienia - w konkretnym współdziałaniu z powodem - obar-
czających zawodowego sportowca zagranicznego powinności uzyskania zgody na
podjęcie legalnego zatrudnienia w Polsce (art. 18 § 2 k.p. a contrario). W każdym
razie ta wyraźna stypulacja umowna jednoznacznie sprzeciwiała się stwierdzeniu
nieważności umowy o pracę zawartej z cudzoziemcem, który miał prawo oczekiwać,
że pozwany pracodawca wyręczy go w wypełnieniu wymagań umożliwiających mu
legalne zatrudnienie. Okoliczności te prowadzą do konkluzji, że ważna jest umowa o
pracę zawarta z zagranicznym sportowcem zawodowym, który uzgodnił z zatrudnia-
jącym go polskim klubem sportowym, że ten wyręczy go w wypełnieniu administra-
cyjnych wymagań niezbędnych do wykonywania legalnego zatrudnienia w Polsce.
Oznacza to, że sankcja nieważności w stosunkach pracy mogłaby być rozważana
tylko w przypadkach kwalifikowanego naruszenia prawa, którego skutków nie można
wyeliminować przez podjęcie działań przewidzianych w prawie pracy, a które przeto
nie mogą być zaakceptowane z punktu widzenia zasad praworządności. W tym za-
kresie warto sygnalizować, że w praktyce polskie organy administracji na ogół nie
sprzeciwiają się praktyce zatrudnienia zawodowych sportowców w Polsce, co w roz-
poznawanej sprawie potwierdza dokumentacja licznych przypadków udzielenia ze-
zwoleń i wyrażenia zgody na zatrudnienie zagranicznych sportowców w pozwanym
klubie sportowym.
Powyższe rozważania potwierdziły zasadność kasacyjnych zarzutów narusze-
nia art. 50 ust. 1 ustawy o zatrudnieniu oraz art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.
przez nieuzasadnione stwierdzenie nieważności umowy o pracę stron, który to po-
11
gląd Sąd Apelacyjny wyraził niejako z urzędu, zważywszy że pozwany pracodawca
nie podnosił takich twierdzeń, ale prowadził spór na bazie ważnie zawartego kon-
traktu pracowniczego i okoliczności towarzyszących jego rozwiązaniu. Uzasadnia to
proceduralny zarzut rozpoznania sprawy przez Sąd Apelacyjny poza granicami ape-
lacji powoda (art. 378 § 2 k.p.c.), co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Przy
ponownym jej rozpoznaniu Sąd ten powinien odnieść się merytorycznie do twierdzeń
zawartych w apelacji powoda, a w szczególności ocenić, czy jednostronne i natych-
miastowe pozbycie się zagranicznego pracownika było oparte na cywilizowanych
zwyczajach panujących w środowisku sportu zawodowego, które przy wykładni
oświadczeń woli stron stosunku pracy mogły być uznane za ustalone zwyczaje w
rozumieniu art. 65 k.c. w związku z art. 300 k.p., tj. za takie, które mają walor prawny
cywilizacyjnie ukształtowanych „dobrych obyczajów” prawa pracy.
W konsekwencji powyższego Sąd Najwyższy wyrokował kasatoryjnie na pod-
stawie art. 39313
§ 1 k.p.c.
========================================