Pełny tekst orzeczenia

Uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 9 maja 2002 r., III CZP 7/02
Prezes SN Tadeusz Ereciński (przewodniczący)
Sędzia SN Mirosław Bączyk
Sędzia SN Bronisław Czech
Sędzia SN Jacek Gudowski
Sędzia SN Marian Kocon
Sędzia SN Iwona Koper (sprawozdawca)
Sędzia SN Lech Walentynowicz
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Celiny S. przeciwko Ghassanowi S. o
unieważnienie małżeństwa, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu
jawnym w dniu 9 maja 2002 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Piotra
Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Najwyższy
postanowieniem z dnia 9 listopada 2001 r.
„Czy w sprawie o unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej albo
niedorozwoju umysłowego jednego z małżonków sąd ustala istnienie okoliczności, o
których mowa w art. 12 § 1 zdanie drugie k.r.o.”?
podjął uchwałę:
W sprawie o unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej
albo niedorozwoju umysłowego jednego z małżonków sąd ustala istnienie
okoliczności wymienionych w art. 12 § 1 zdanie drugie k.r.o.
Uzasadnienie
Zagadnienie prawne przedstawione składowi siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego do rozstrzygnięcia postanowieniem z dnia 9 listopada 2001 r.
wydanym na podstawie art. 39314
§ 1 k.p.c., powstało w sprawie z powództwa
Celiny S. przeciwko Ghassanowi S. o unieważnienie małżeństwa stron, zawartego
w dniu 6 maja 1989 r., przy rozpoznawaniu kasacji powódki od wyroku Sądu
Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 maja 1998 r. Według twierdzeń powódki,
pozwany w chwili zwierania małżeństwa był chory psychicznie, lecz nie uzyskał
zezwolenia sądu na jego zawarcie. Pozwany wyraził zgodę na unieważnienie
małżeństwa.
Sąd Wojewódzki ustalił, że zawierając małżeństwo pozwany cierpiał na chorobę
psychiczną w postaci schizofrenii paranoidalnej, o której powódka wiedziała, ale
pozostawała w przekonaniu, że nie zagraża ona małżeństwu. Na podstawie opinii
biegłego lekarza psychiatry przyjął, że mimo to nie było przeszkód do zawarcia
przez strony związku małżeńskiego i w konsekwencji wyrokiem z dnia 22 maja
1997 r. oddalił powództwo.
Sąd Apelacyjny, który oddalił apelację powódki, wyraził pogląd, że w procesie o
unieważnienie małżeństwa z powodu choroby psychicznej, sąd rozstrzyga jako
kwestię prejudycjalną, czy mimo choroby psychicznej jednego z małżonków
małżeństwo mogło być zawarte. Na podstawie ustaleń faktycznych Sądu pierwszej
instancji, które podzielił, oraz uzupełniającej opinii biegłego lekarza psychiatry
uznał, że strony mogły zawrzeć małżeństwo, albowiem choroba psychiczna
pozwanego w ówczesnym stadium nie zagrażała ani małżeństwu, ani zdrowiu
przyszłego potomstwa, zaś pozwany nie był całkowicie ubezwłasnowolniony.
W kasacji powódka zarzuciła naruszenie przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 12 §
1 i 2 k.r.o. przez błędną wykładnię, polegającą na oddaleniu powództwa, pomimo
ustalenia, że pozwany w chwili zawarcia małżeństwa był dotknięty nieuleczalną
chorobą psychiczną.
Sąd Najwyższy przedstawiający zagadnienie prawne wskazał na istniejącą w
orzecznictwie i piśmiennictwie istotną rozbieżność stanowisk co do postulowanego
sposobu jego rozstrzygnięcia, dotyczącą zarówno kwestii samej dopuszczalności
udzielenia ex post zezwolenia na zawarcie małżeństwa przez osobę dotkniętą
choroba psychiczną, albo niedorozwojem umysłowym, jak i właściwego trybu
postępowania w zakresie orzekania przez sąd o jego udzieleniu.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o udzielenie odpowiedzi twierdzącej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Niezależnie od przesłanek zawarcia małżeństwa, których prawna doniosłość
polega na tym, że w razie ich niespełnienia małżeństwo w ogóle nie zostaje
zawarte, poszczególne systemy prawne zakazują zawierania związków
małżeńskich przy zaistnieniu pewnych stanów faktycznych, które według poglądów
panujących w danym społeczeństwie wykluczają prawidłowe powstanie i właściwe
funkcjonowanie małżeństwa.
Uznawana powszechnie w ustawodawstwie rodzinnym tendencja do
ograniczania zakazów (przeszkód) małżeńskich, których istnienie w chwili zawarcia
małżeństwa może stanowić podstawę do jego unieważnienia, znalazła wyraz także
w polskim prawie małżeńskim. Kodeks rodzinny – ustawa z dnia 27 czerwca 1950 r.
(Dz.U. Nr 34, poz. 308 ze zm.) usunął znaną w ustawie z dnia 7 listopada 1945 r. –
Prawo małżeńskie (Dz.U. Nr 48, poz. 270) tzw. przeszkodę przestępstwa i
przeszkodę niektórych chorób (otwarta gruźlica, choroba weneryczna), zaś w
przypadkach zakazu zawarcia małżeństwa ze względu na chorobę psychiczną lub
niedorozwój psychiczny oraz powinowactwo wprowadził zezwolenie na jego
zawarcie za zgodą sądu. Taki kierunek legislacji utrzymał się także na gruncie
kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (ustawa z dnia 25 lutego 1964 r., Dz.U. Nr 9,
poz. 59 ze zm.), zmierzającego – podobnie jak kodeks rodzinny – do utrzymania w
miarę możności małżeństwa, jeżeli nie pozostaje to w sprzeczności z jego istotą i
celami, oraz do przesunięcia punktu ciężkości w ocenie, czy związek małżeński
powinien trwać, na zagadnienie funkcjonowania wspólnoty małżeńskiej.
Nie stanowi istotnej zmiany przyjętego kierunku ustawodawstwa nowelizacja
kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dokonana ustawą z dnia 24 lipca 1998 r. (Dz.U.
Nr 117, poz. 757), która w dostosowaniu jego przepisów do wymagań prawa
międzynarodowego (Konwencja w sprawie zgody na zawarcie małżeństwa,
najniższego wieku małżeńskiego i rejestracji małżeństwa otwarta do podpisu w
Nowym Jorku dnia 10 grudnia 1962 r., Dz.U. z 1965 r. Nr 9, poz. 53) wprowadziła
postulowaną już wcześniej w piśmiennictwie możliwość żądania unieważnienia
małżeństwa z powodu wad oświadczenia woli (art. 151
k.r.o.).
Prawna doniosłość zakazów zawierania małżeństwa przez pewne osoby lub
między pewnymi osobami polega na tym, że zawarte wbrew nim małżeństwo może
ulec unieważnieniu, dopóki to jednak nie nastąpi, dopóty małżeństwo to jest w pełni
skuteczne.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie określa przesłanek unieważnienia małżeństwa.
Ustawowy zwrot „nie może zawrzeć małżeństwa” wskazuje, że chodzi tu o zakaz
zawarcia małżeństwa, przeszkodę do jego zawarcia. Mamy tu więc do czynienia z
przesłanką nieważności małżeństwa, a nie z przesłanką jego ważności, gdyż – o
czym była już mowa – małżeństwo zawarte wbrew tej przesłance jest ważne, a
jedynie może być unieważnione, przy czym w niektórych przypadkach możliwa jest
jego konwalidacja.
Kodeks rodzinny i opiekuńczy, tak jak uprzednio kodeks rodzinny, zrezygnował z
wyodrębnienia kategorii zdolności do zawarcia małżeństwa. W piśmiennictwie
trafnie podkreśla się, że wprowadzanie pojęcia zdolności do zawarcia małżeństwa
jest zbędne, ponieważ zagadnienie takiej zdolności jest na gruncie przepisów
kodeksu rodzinnego i opiekuńczego bezprzedmiotowe. Nie chodzi bowiem w
żadnym wypadku o zdolność do zawarcia małżeństwa, lecz wyłącznie o ewentualne
podstawy unieważnienia małżeństwa zawartego, a więc ważnego.
Na tle przepisów kodeksu rodzinnego oraz kodeksu rodzinnego i opiekuńczego
ukształtował się w judykaturze pogląd wyłączający wady oświadczenia woli jako
podstawę unieważnienia małżeństwa (orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 8
października 1952 r., C 1809/51, "Nowe Prawo" 1953, nr 6, poz. 56, z dnia 14
stycznia 1953 r., C 1761/51, "Państwo i Prawo" 1953, nr 12, s. 899, z dnia 10
czerwca 1954 r., I C 1527/53, OSN 1955, nr 1, poz. 15, z dnia 2 maja 1959 r., 2 CR
219/58, "Ruch Prawniczy Ekonomiczny i Socjologiczny" 1960, nr 3, s. 286 oraz z
dnia 18 lipca 1967 r., I CR 43/67, OSNC 1968, nr 2, poz. 28). Pozostaje on w
zgodności z przywoływaną już wcześniej zasadą ochrony trwałości małżeństwa i
będącą tego wyrazem tendencją ograniczenia do koniecznego minimum przesłanek
unieważnienia małżeństwa. Ze względu na treść art. 17 k.r.o., stanowisko to
pozostaje aktualne, jednak z modyfikacją wynikającą z wprowadzenia – ustawą z
dnia 24 lipca 1998 r. – art. 151
k.r.o.
Zagadnienie zakazu zawierania małżeństw przez osoby dotknięte chorobą
psychiczną regulują przepisy art. 11 i 12 k.r.o. Zgodnie z treścią pierwszego z nich,
osoba chora psychicznie nie może zawrzeć małżeństwa, jeżeli została
ubezwłasnowolniona całkowicie (§ 1); osoba taka nie ma możliwości uzyskania
zezwolenia na zawarcie małżeństwa. Nie można jednak żądać unieważnienia
małżeństwa z powodu ubezwłasnowolnienia, jeżeli ubezwłasnowolnienie zostało
uchylone (§ 3). Zgodnie natomiast z art. 12 § 1 zdanie pierwsze k.r.o, nie może
zawrzeć małżeństwa osoba dotknięta chorobą psychiczną albo niedorozwojem
umysłowym, a więc zarówno dotknięta nią osoba nieubezwłasnowolniona, jak i
ubezwłasnowolniona częściowo. Jeżeli jednak stan zdrowia lub umysłu takiej osoby
dotkniętej choroba psychiczną nie zagraża małżeństwu ani zdrowiu przyszłego
potomstwa i jeżeli osoba taka nie została całkowicie ubezwłasnowolniona, sąd
może jej zezwolić na zawarcie małżeństwa (art. 12 § 1 zdanie drugie k.r.o.). W myśl
art. 12 § 3 k.r.o., konwalidacja małżeństwa zawartego wbrew zakazowi z art. 12 § 1
następuje z chwilą ustania choroby psychicznej.
Zarówno samo brzmienie przepisu art. 12 § 1 k.r.o, jak i argumenty wywodzące
się z wykładni funkcjonalnej, uwzględniającej cel zawartego w nim unormowania, na
tle przedstawionych już uprzednio ogólnych założeń instytucji unieważnienia
małżeństwa, prowadzą do wniosku, że podstawę unieważnienia małżeństwa
stanowi tylko taka choroba jednego z małżonków, która – jeżeli istniała w dacie
zawarcia małżeństwa – zagrażała małżeństwu albo zdrowiu przyszłego potomstwa.
Trafnie też, jako zbyt ogólnikowe, poddane zostało krytyce stanowisko Sądu
Najwyższego wyrażone pod rządami kodeksu rodzinnego w orzeczeniu z dnia 14
lutego 1961 r., 1 CR 938/59 (OSPiKA 1962, nr 10, poz. 265), w którego tezie
stwierdzono, że każda choroba psychiczna, bez względu na stan jej rozwoju, jeżeli
istniała w dacie zawarcia małżeństwa, stanowi przesłankę jego unieważnienia.
Zezwolenie sądu, o którym mowa w art. 12 § 1 k.r.o., ma szczególny charakter.
Odmiennie niż przy przeszkodzie dotyczącej wieku i powinowactwa, gdy
zezwolenie sądu stanowi zwolnienie od istniejącej przeszkody do zawarcia
małżeństwa, orzeczenie to ma charakter deklaratoryjny. Opiera się ono na
stwierdzeniu, że w konkretnym przypadku, pomimo formalnego ustawowego zakazu
zawarcia małżeństwa przez oznaczoną osobę, brak przeszkód do zawarcia
małżeństwa, gdyż pomimo choroby psychicznej albo niedorozwoju umysłowego
stan zdrowia lub umysłu takiej osoby (jeżeli nie została ona całkowicie
ubezwłasnowolniona) nie zagraża małżeństwu ani zdrowiu przyszłego potomstwa.
Zezwolenia na zawarcie związku małżeńskiego osobie dotkniętej chorobą
psychiczną udziela sąd na wniosek tej osoby w postępowaniu nieprocesowym (art.
561 § 2 k.p.c.). W praktyce osoba taka występuje z wnioskiem o udzielenie jej
wymaganego w art. 12 § 1 k.r.o. zezwolenia, gdy została częściowo
ubezwłasnowolniona albo gdy spotkała się z odmową kierownika urzędu stanu
cywilnego odebrania od niej oświadczenia o wstąpieniu w związek małżeński.
Specyfika chorób psychicznych polegająca na tym, że często występują one w
niezauważalnej postaci, i towarzyszący temu brak świadomości choroby u osób
nimi dotkniętych, powodują, że związane z chorobą okoliczności ujawniają się
często dopiero po zawarciu małżeństwa, a problem ich oceny powstaje w związku z
wytoczeniem powództwa o unieważnienie małżeństwa.
Na tym tle rodzi się pytanie o dopuszczalność orzekania przez sąd ex post o
zezwoleniu na zawarcie małżeństwa. W tej kwestii, zarówno w piśmiennictwie, jak i
judykaturze, występują istotne różnice poglądów. Przeważa pogląd opowiadający
się za dopuszczalnością udzielenia przez sąd ex post osobie chorej psychicznie lub
dotkniętej niedorozwojem umysłowym zezwolenia na zawarcie małżeństwa.
Spotkać można jednak także zapatrywanie odmienne. Zauważyć należy ponadto,
że również w ramach poglądu dopuszczającego udzielenia takiego zezwolenia
występują rozbieżności. Według jednego stanowiska, udzielenie zezwolenia na
zawarcie małżeństwa ex post w postępowaniu nieprocesowym (art. 561 § 2 k.p.c.)
jest możliwe w każdym czasie, postępowanie o jego udzielenie może być zatem
wszczęte również w toku procesu o unieważnienie małżeństwa; w takim przypadku
postępowanie procesowe ulega zawieszeniu (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14
lutego 1961 r., I CR 938/59, OSPiKA 1962, nr 10, poz. 265 oraz z dnia 1 lutego
1966 r., II CR 424/65, nie publ.). Według innego natomiast, po wytoczeniu
powództwa o unieważnienie małżeństwa postępowanie nieprocesowe w
przedmiocie zezwolenia jest już „nieaktualne” i przy takim zbiegu postępowań sąd w
sprawie o unieważnienia małżeństwa samodzielnie rozstrzyga, czy istniały
przesłanki do udzielenia zezwolenia.
Przywołać trzeba także pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyrokach z
dnia 30 czerwca 1971 r., II CR 169/71 (OSNCP 1972, nr 1, poz. 17), z dnia 13
czerwca 1977 r., IV CR 203/77 ("Gazeta Prawnicza" 1978, nr 13, s. 8), z dnia 29
grudnia 1978 r., II CR 475/78 (OSPiKA 1980, nr 7-8, poz. 141) i z dnia 15 lutego
1983 r., I CR 7/83 (nie publ.) oraz w uchwale z dnia 25 czerwca 1983 r., III CZP
12/83 (OSNCP 1983, nr 11, poz. 174), że udzielenie zezwolenia na zawarcie
małżeństwa ex post jest niedopuszczalne w postępowaniu nieprocesowym; sąd
rozpoznający sprawę o unieważnienie małżeństwa rozstrzyga prejudycjalnie, czy
istniały przesłanki udzielenia takiego zezwolenia. Odmienne stanowisko zajął Sąd
Najwyższy w wyrokach z dnia 25 października 1965 r., II CR 293/65 (OSNCP 1966,
nr 9, poz. 148) oraz z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 202/98 (nie publ.), w których
stwierdził, że okoliczności wymienione w art. 12 § 1 zdanie drugie k.r.o. mogą być
rozważane jedynie w postępowaniu toczącym się w trybie art. 561 § 2 k.p.c., na
skutek wniosku osoby dotkniętej chorobą psychiczną albo niedorozwojem
umysłowym o udzielenie zezwolenia na zawarcie małżeństwa, a nie w
postępowaniu o unieważnienie małżeństwa, zawartego przez taka osobę mimo
braku zezwolenia sądu.
Przedstawione poglądy na dopuszczalność udzielenia ex post zezwolenia na
zawarcie małżeństwa dotyczą w istocie dwóch odrębnych kwestii, tj. udzielenia
zezwolenia w ścisłym tego słowa znaczeniu (w trybie art. 561 § 2 i 3 k.p.c.) oraz
kognicji sądu w sprawach o unieważnienie małżeństwa i rozstrzygania przez ten
sąd, czy zachodziła potrzeba i przesłanki udzielenia zezwolenia.
Społeczna doniosłość aktu zawarcia małżeństwa wymaga jego odpowiedniego
przygotowania. Niektóre z czynności przygotowawczych mają charakter
normatywny, a stosowne postanowienia w tym wglądzie zawierają zarówno
przepisy ustawy z dnia 29 września 1986 r. – Prawa o aktach stanu cywilnego
(Dz.U. Nr 36, poz. 180 ze zm.), jak i kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Celem
czynności poprzedzających zawarcie małżeństwa, poza uświadomieniem przyszłym
małżonkom znaczenia powziętego postanowienia, jest również zapobieżenie
zawieraniu małżeństw wbrew istniejącym zakazom, których naruszenie mogłoby
prowadzić do unieważnienia zawartych związków. Do czynności takich należy
uzyskanie przez osobę mającą wstąpić w związek małżeński, w przypadkach
prawem wymaganych, zezwolenia sądu na jego zawarcie.
Usytuowanie udzielenia zezwolenia na zawarcie małżeństwa osobie dotkniętej
chorobą psychiczną albo niedorozwojem umysłowym wśród czynności
poprzedzających jego zawarcie wynika wyraźnie z przepisów art. 12 § 1 k.r.o. i art.
561 § 2 k.p.c., które stanowią o „zezwoleniu na zawarcie małżeństwa”, a wiec
takim, które ma je poprzedzać, jak również z art. 561 § 3 k.p.c., nakazującym
sądowi wymienić w postanowieniu o udzieleniu zezwolenia „osobę, z która
małżeństwo ma być zawarte”.
Z punktu widzenia reguł wykładni gramatycznej nie daje się bronić stanowisko,
że można udzielić zezwolenia na zawarcie małżeństwa, jeżeli już zostało ono
zawarte. Za przyjęciem niedopuszczalności udzielenia ex post zezwolenia na
zawarcie małżeństwa przemawia także wykładnia funkcjonalna. Celem
wprowadzenia instytucji zezwolenia na zawarcie małżeństwa, pomimo istnienia
zakazu, było umożliwienie jego zawarcia, w przypadkach wyjątkowych,
uzasadniających założenie rodziny. Z chwilą zawarcia małżeństwa odpadają
założenia i cele, które legły u podstaw tych unormowań, a orzekanie o zezwoleniu
na jego zawarcie staje się bezprzedmiotowe. Zawarcie małżeństwa bez
wymaganego prawem zezwolenia sądu stanowi naruszenie ustawowego nakazu
jego uzyskania. Dopuszczenie udzielenia zezwolenia ex post w sytuacji, gdy
zakładany przez ustawę jego cel już nie może być osiągnięty, stanowiłoby aprobatę
dla działania bezprawnego, polegającego na zawarciu małżeństwa pomimo zakazu
i bez zezwolenia.
Stanowisko, zgodnie z którym za udzieleniem zezwolenia ex post na zawarcie
małżeństwa osobie dotkniętej choroba psychiczną albo niedorozwojem umysłowym
przemawia treść art. VI § 2 przepisów wprowadzających kodeks rodzinny i
opiekuńczy oraz art. XI § 2 przepisów wprowadzających kodeks rodzinny z 1950 r.,
ma obecnie głównie walor historyczny. Jego znaczenie związane było z
możliwością usunięcia wadliwości małżeństwa zawartego przez taką osobę przed
dniem 1 października 1950 r., tj. przed wejściem w życie przepisów kodeksu
rodzinnego, w miejsce przepisów Prawa małżeńskiego z dnia 25 września 1945 r.,
które nie przewidywało zezwolenia na takie małżeństwo.
Powyższe względy nakazują aprobować kierunek wykładni, oparty na
przedstawionej argumentacji, zapoczątkowany wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia
30 czerwca 1971 r., II CR 169/71 (OSNCP 1972, nr 1, poz. 17), w którym uznano,
że po zawarciu małżeństwa rozstrzyganie o zezwoleniu z art. 12 § 1 zdanie drugie
k.r.o. w postępowaniu przewidzianym w art. 561 § 2 k.p.c. jest niedopuszczalne.
Podjęta w piśmiennictwie krytyka tego stanowiska odwołuje się przede wszystkim
do wynikającej z samego faktu trwania małżeństwa koniecznej jego ochrony jako
fundamentalnej zasady przepisów prawa rodzinnego. Wskazuje się w niej, że
interes społeczny związany z trwaniem i prawidłowym funkcjonowaniem
małżeństwa, zawartego bez wymaganego zezwolenia, ale w okolicznościach, które
uzasadniałyby jego udzielenie, nie mógłby być uwzględniony i chroniony, gdyby
sądowi nie przysługiwało prawo orzekania o zezwoleniu na zawarcie małżeństwa,
również po jego zawarciu. Ponadto podnosi się, że bez sanowania wadliwie
zawartego małżeństwa przez późniejsze udzielenie zezwolenia, małżeństwo, choć
ważne, jest w swojej trwałości stale zagrożone, każdy z małżonków może bowiem
w każdej chwili wystąpić o jego unieważnienie.
Krytyka ta nie może być uznana za przekonywającą, trafnie bowiem stwierdza
się w piśmiennictwie, że w szczególności w przypadkach, w których przepisy dają
legitymację do wytoczenia powództwa o unieważnienie małżeństwa zawartego bez
wymaganego zezwolenia samym tylko małżonkom, późniejsze udzielenie
zezwolenia jest niepotrzebne, jeżeli małżonkowie nie mają zamiaru wystąpić z
żądaniem unieważnienia małżeństwa. Ponadto należy zauważyć, że samo
dopuszczenie możliwości udzielenia zezwolenia ex post nie usuwa stanu
niepewności związanego z pozostawaniem w małżeństwie, na które sąd nie udzielił
nakazanego ustawowo zezwolenia. Stan taki utrzymuje się i towarzyszy
małżonkom, gdy we wszczętej po zawarciu małżeństwa sprawie z wniosku jednego
małżonka o udzielenie zezwolenia na zawarcie małżeństwa (np. przy istniejącej
przeszkodzie choroby psychicznej) dojdzie do oddalenia wniosku i ostatecznie
zostaje usunięty dopiero wraz z uprawomocnieniem się wyroku unieważniającego
małżeństwo, jeżeli pozew w tym przedmiocie zostanie złożony.
Uznać trzeba natomiast za trafną, zawartą w przytoczonej krytycznej
argumentacji, wypowiedź na rzecz przyznania pierwszeństwa postulatowi trwałości
istniejącego małżeństwa, zarówno przy rozstrzyganiu tego zagadnienia, jak i
zagadnienia dopuszczalności badania przez sąd, w sprawie o unieważnienie
małżeństwa, istnienia okoliczności, o których mowa w art. 12 § 1 zdanie drugie
k.r.o.
Dominujący w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym postulat minimalizacji zakazów
zawierania małżeństw oraz trwałości małżeństw już zawartych, stanowi realizację
zasady szczególnej ochrony rodziny, zawartej w art. 18 i 71 Konstytucji oraz w
przepisach kodeksu. Ochrona ta obejmuje także interes dzieci urodzonych w
związku małżeńskim, zawartym przy istnieniu usuwalnej przeszkody, lecz bez
wymaganego zezwolenia, którego nie chroni wystarczająco zastrzeżenie zawarte w
art. 21 k.r.o., że do skutków unieważnienia małżeństwa w zakresie stosunku
małżonków do wspólnych dzieci, stosuje się odpowiednio przepisy o rozwodzie.
Odmiennie bowiem niż przy rozwodzie, sąd nie może uznać żądania unieważnienia
małżeństwa za niedopuszczalne, jeżeli wskutek tego miałoby ucierpieć dobro
wspólnych małoletnich dzieci stron.
Powyższej zasadzie, mającej charakter nadrzędnej dyrektywy interpretacyjnej
przepisów prawa rodzinnego (małżeńskiego), oraz wynikającemu z niej postulatowi
rozstrzygania spraw o unieważnienie małżeństwa in favorem matrimonii, przyznać
należy znaczenie przesądzające kierunek rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego
przedstawionego Sądowi Najwyższemu w powiększonym składzie.
Taki kierunek wskazuje sama treść przepisów art. 12 § 1 i § 3 k.r.o. Jeżeli
bowiem, stosownie do art. 12 § 3 k.r.o., nie można unieważnić małżeństwa z
powodu choroby psychicznej jednego z małżonków po jej ustaniu, to tym bardziej
nie do przyjęcia jest możliwość jego unieważnienia w sytuacji, gdy zostało ono
zawarte bez zezwolenia, lecz w chwili zawarcia choroba ta nie zagrażała
małżeństwu ani zdrowiu przyszłego potomstwa. Unieważnienie małżeństwa nie jest
bowiem sankcją za dokonanie czynności sprzecznej z prawem, polegającej na
zawarciu go bez ustawowo wymaganego zezwolenia, lecz następstwem zawarcia
go, mimo istnienia ustawowej przeszkody. Uzasadnione dążenie do zachowania
warunków, w których naruszenie prawa pociąga za sobą ujemne konsekwencje dla
sprawców naruszenia, nie może prowadzić do tego, by konsekwencje te godziły w
samo małżeństwo, bez uwzględnienia, że w konkretnym przypadku interes
społeczny wymaga utrzymania związku małżeńskiego, zawartego wprawdzie bez
zezwolenia, ale w okolicznościach, które uzasadniałyby jego udzielenie. Jeśli sąd
może przed zawarciem małżeństwa udzielić zezwolenia na jego zawarcie osobie
dotkniętej choroba psychiczną albo niedorozwojem umysłowym w okolicznościach
określonych w art. 12 § 1 zdanie drugie k.r.o., to przy braku ustawowego zakazu w
tym przedmiocie, nie ma uzasadnionej podstawy do przyjęcia, by kwestii tej, ściśle
związanej z oceną zasadności powództwa, nie mógł ocenić sąd rozpoznający w
procesie sprawę o unieważnienie małżeństwa.
Przyjęte przez Sąd Najwyższy stanowisko nie pozostaje w sprzeczności ze
sformułowanym uprzednio zakazem orzekania ex post o udzieleniu zezwolenia na
zawarcie małżeństwa. Rozstrzygając w procesie o unieważnienie małżeństwa, czy
zachodziła potrzeba i przesłanki udzielenia takiego zezwolenia, sąd nie udziela
zezwolenia przewidzianego w art. 12 § 1 k.r.o., które wchodzi w rachubę tylko przed
zawarciem małżeństwa i tylko na wniosek nupturienta, rozpoznawany w
postępowaniu nieprocesowym. Nie można więc traktować wyroku oddalającego
powództwo o unieważnienie małżeństwa jako zezwolenia sądu udzielonego ex
post, w wyroku tym bowiem sąd stwierdza, że małżeństwo zostało ważnie zawarte,
gdyż stan zdrowia małżonka dotkniętego chorobą psychiczną albo niedorozwojem
umysłowym, w chwili zawierania małżeństwa, nie zagrażał małżeństwu ani zdrowiu
przyszłego potomstwa. Taka ocena oznacza zarazem stwierdzenie, że w stanie
rzeczy istniejącym w dacie zawarcia małżeństwa istniały podstawy do udzielenia
zezwolenia na jego zawarcie.
Orzekając o tym w sprawie o unieważnienie małżeństwa, sąd może oprzeć swoją
ocenę nie tylko na prognozie co do funkcjonowania małżeństwa w przyszłości, jak
przy udzielaniu zezwolenia na jego zawarcie, lecz dysponuje także doświadczeniem
wynikającym z oceny dotychczasowego, często długotrwałego pożycia
małżeńskiego. Wykorzystanie elementu doświadczenia ma również doniosłe
znaczenie dla oceny zagrożenia, jakie choroba psychiczna albo niedorozwój
umysłowy rodzica, mogą stanowić dla zdrowia urodzonych w tym związku dzieci.
Jest ono tym bardziej istotne, jeśli zważy się, że zagrożenie to związane jest
zarówno z niebezpieczeństwem przekazania potomstwu samej choroby, cech
upośledzenia umysłowego, jak i niebezpieczeństwem bezpośredniego oraz
niekorzystnego wpływu chorego rodzica na sferę intelektu i życia uczuciowego
dziecka. Pozbawienie sądu możliwości skorzystania z tego doświadczenia nie
wydaje się uzasadnione ani wskazane.
Kierując się powyższymi względami, Sąd Najwyższy podjął uchwałę w brzmieniu
przytoczonym na wstępie (art. 39314
k.p.c., art. 13 ust. 4, art. 17 ustawy z dnia 20
września 1984 r. o Sądzie Najwyższym, jedn. tekst: Dz.U. z 1994 r. Nr 13, poz. 48
ze zm.).