Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 21 maja 2002 r., III CZP 26/02
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Iwony S. przeciwko Gminie J.G.,
Zakładowi Gospodarki Mieszkaniowej Nr 5 o ustalenie wstąpienia w stosunek
najmu, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 21 maja
2002 r., przy udziale prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony Kaszczyszyn,
zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze
postanowieniem z dnia 21 marca 2002 r.
„1. Czy przesłanka faktycznego wspólnego pożycia zawarta w art. 691 k.c.
obejmuje również oprócz osób, które pozostawały ze zmarłym najemcą w związku
konkubenckim – także inne osoby bliskie, nie wymienione już w tym przepisie (dalsi
zstępni), które wspólnie z nim zamieszkiwały, prowadziły wspólne gospodarstwo
domowe, pozostawały w więzi psychicznej i uczuciowej oraz udzielały pomocy bądź
sprawowały opiekę?
2. czy nie stanowi nadużycia prawa dochodzenie przez gminę eksmisji
pozostałych po śmierci najemcy jego dalszych zstępnych (wnuków, prawnuków),
którzy pozostawali z nim we wspólnym zamieszkiwaniu oraz w trwałej więzi
duchowej i gospodarczej i którzy do chwili śmierci sprawowali nad nim opiekę?
3. czy wymóg stosowania nowej ustawy do stosunków prawnych powstałych
przed wejściem jej w życie (art. 27 ust. 1) odnosi się do zmienionego kręgu osób
wstępujących w stosunek najmu określony w art. 691 § 1 k.c., gdy w razie śmierci
najemcy przed 10 lipca 2001 r. zgodnie z art. 3 k.c. w stosunek ten wstępują osoby
określone w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 1994 r.?”
podjął uchwałę:
Wnuk zmarłego najemcy nie należy do osób wymienionych w art. 691 § 1
k.c. także wtedy, gdy łączyła go z najemcą więź gospodarcza i uczuciowa.
Uzasadnienie
Powódka Iwona S. domagała się ustalenia, że wstąpiła w stosunek najmu
lokalu mieszkalnego, położonego w J.G. przy Placu P. nr 22 m. 8, po zmarłej w dniu
24 września 2001 r. Stanisławie C., która była najemcą tego lokalu. Zdaniem
powódki, jako prawnuczka zmarłej, z którą zamieszkiwała w lokalu będącym
przedmiotem najmu od swojego urodzenia do śmierci najemcy, jest ona osobą
uprawnioną do wstąpienia w stosunek najmu tego lokalu po zmarłym najemcy, tym
bardziej, że od 1996 r. była w tym lokalu zameldowana, a także udzielała stałej
pomocy i opieki prababci, która w chwili śmierci miała 93 lata.
Pozwana Gmina J.G. wniosła o oddalenie powództwa, wskazując, że przepis
art. 691 k.c., w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie
praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego
(Dz.U. Nr 71, poz. 733 – dalej "u.o.p.l."), nie uzasadnia przyznania powódce prawa
do wstąpienia w stosunek najmu, określa on bowiem wyraźnie krąg osób
uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu po śmierci najemcy, a powódki do
tego kręgu zaliczyć nie można.
Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 27 grudnia 2001 r. oddalił
powództwo i wskazał, że w dacie śmierci najemcy obowiązywała już ustawa z dnia
21 czerwca 2001 r., która przywróciła art. 691 k.c., nadając mu odmienną od
poprzedniej treść. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 691 k.c., w stosunek najmu po
zmarłym najemcy, spośród zstępnych najemcy, wstępują tylko jego dzieci, jeżeli
stale z nim zamieszkiwały.
W apelacji od tego wyroku powódka wniosła o jego uchylenie i uwzględnienie
powództwa w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Wskazała, że jest
bezrobotną, jej matka wraz z bratem powódki zajmuje jednopokojowe mieszkanie o
łącznej powierzchni 12 m², ona zaś razem z prababcią zamieszkiwała w mieszkaniu
składającym się z pokoju o powierzchni 12 m² i maleńkiej kuchni. Opiekowała się
babcią, robiła zakupy, pranie, sprawowała osobistą pomoc i opiekę, gotowała
posiłki. Działania te wynikały z łączącego je pokrewieństwa i moralnego obowiązku
dbania o osobę, która wychowała powódkę od wczesnego dzieciństwa.
Rozpoznając apelację powódki, Sąd Okręgowy powziął istotne wątpliwości,
które przedstawił do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pierwsze zagadnienie prawne wiąże się z istotną zmianą, jaka zaszła w
ustawodawstwie regulującym wstąpienie w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, po
śmierci najemcy, osób stale z nim zamieszkujących. Przepis art. 26 pkt 12 u.o.p.l.,
wprowadził do kodeksu cywilnego art. 691 w nowym brzmieniu. Wspomniana
ustawa weszła w życie po upływie miesiąca od dnia jej ogłoszenia, czyli w dniu 10
lipca 2001 r. Począwszy od tej daty, ustawowo określony krąg osób, które w razie
śmierci najemcy lokalu mieszkalnego mogą wstąpić w stosunek najmu tworzą:
małżonek nie będący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka,
inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych,
oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą.
Jak trafnie podkreślił Sąd Okręgowy w uzasadnieniu postanowienia, skoro
śmierć najemcy nastąpiła w dniu 24 września 2001 r., to możliwość wstąpienia w
stosunek najmu lokalu zajmowanego przez najemcę, należy oceniać na podstawie
art. 691 k.c. w nowym brzmieniu. Rozważając możliwość zaliczenia powódki do
jednej z grup osób wskazanych w art. 691 k.c., Sąd Okręgowy doszedł do
przekonania, że jednoznacznie brak podstaw do zaliczenia powódki do trzech
pierwszych grup osób, które mogą wstąpić w stosunek najmu po śmierci najemcy
lokalu. Powódka, jako prawnuczka najemcy, nie należy na pewno do pierwszej i
drugiej grupy osób, o których mowa w art. 691 k.c. Nie można jej też zaliczyć do
grupy trzeciej, gdyż na najemcy, w świetle art. 132 k.r.o., nie ciążył obowiązek
alimentacyjny wobec powódki, skoro żyje jej matka i babcia, które jako osoby
znacznie młodsze miały faktycznie zdecydowanie większe możliwości
ewentualnego łożenia na utrzymanie powódki.
Sąd Okręgowy, kierując się względami celowościowymi, podjął próbę
zaliczenia powódki do czwartej grupy osób, o których mowa w art. 691 k.c. Zdaniem
Sądu, w odniesieniu do tych osób brak wyraźnego wskazania, że mają to być osoby
pozostające „faktycznie we wspólnym pożyciu małżeńskim”. Wnioskując a contrario,
należy więc dojść do wniosku, że skoro ustawodawca zrezygnował z przymiotnika
„małżeńskie”, to do tej kategorii osób można zaliczyć nie tylko konkubentów, ale
również inne osoby. Wspólne pożycie małżeńskie, zgodnie z art. 23 k.r.o., cechuje
się koniecznością istnienia jednocześnie więzi duchowej, gospodarczej i fizycznej.
Jeżeli ustawodawca wymaga tylko pozostawania faktycznie we wspólnym pożyciu,
to można przyjmować, że „faktycznego pożycia” w rozumieniu art. 691 k.c. nie
muszą cechować więzi właściwe dla „pożycia małżeńskiego”. Jeżeli zatem nie tylko
dzieci, ale również wnuki lub prawnuki najemcy faktycznie z nim zamieszkiwały do
chwili jego śmierci, udzielały mu wszelkiej pomocy i sprawowały nad nim opiekę, to
można uznać, że istniała pomiędzy nimi a najemcą więź duchowa i gospodarcza.
W konsekwencji, skoro ustawodawca nie wymaga obecnie, aby osoby te
pozostawały w „faktycznym pożyciu małżeńskim”, a w art. 691 k.c. mowa jest tylko
o „faktycznym pożyciu z najemcą”, do tej grupy osób, wstępujących w stosunek
najmu po śmierci najemcy lokalu mieszkalnego, można zaliczyć także dalszych
zstępnych najemcy, gdy pomiędzy nimi a najemcą da się stwierdzić istnienie więzi
duchowej i gospodarczej, a więc gdy osoby te pozostawały faktycznie we wspólnym
pożyciu z najemcą. Jak podkreślił Sąd Okręgowy, takie rozumienie art. 691 k.c. nie
narusza uprawnień osób, które ze zmarłym najemcą pozostawały w związku
konkubenckim, przez wnioskowanie a minori ad maius byłyby one bowiem tym
bardziej uprawnione do wstąpienia w stosunek najmu.
Przeciwko proponowanej wykładni art. 691 k.c. nie przemawiają również
względy społeczne, odmienna interpretacja nie przyczyni się bowiem w sposób
istotny do odzyskiwania lokali mieszkalnych przez wynajmujących, którymi z reguły
są gminy. Ograniczenie pojęcia faktycznego współżycia tylko do pożycia w
rozumieniu art. 23 k.r.o. może się natomiast przyczynić do nawiązywania
krótkotrwałych związków konkubenckich, z reguły u schyłku życia najemcy, jedynie
w celu uzyskania prawa wstąpienia w stosunek najmu po śmierci najemcy.
Przytoczone argumenty, które, zdaniem Sądu Okręgowego, przemawiać mają
za rozszerzającą interpretacją użytego w art. 691 k.c. terminu „pozostawanie
faktycznie we wspólnym pożyciu”, nie są przekonywające. Należy zwrócić uwagę,
że prawo wynikające z najmu lokalu mieszkalnego obciąża prawo własności
przysługujące właścicielowi nieruchomości, w skład której ów lokal wchodzi.
Podstaw dla ograniczeń uprawnień właściciela można więc poszukiwać tylko w
postanowieniach umowy, na którą wyraził on zgodę lub w przepisach o charakterze
iuris cogentis, które z uszczupleniem praw właściciela dodatkowo chronią najemcę.
Najczęściej ochrona ta podyktowana jest koniecznością zapewnienia praw do
mieszkania osobom pozostających z najemcą we wspólnocie rodzinnej, a także
trudnościami w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych uboższych warstw
społecznych. Z reguły taka wyjątkowa ochrona przewidziana jest specjalnym
ustawodawstwem o ochronie lokatorów. Taki właśnie charakter mają przepisy
ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów… i wprowadzony nią
do kodeksu cywilnego art. 691 w nowym brzmieniu. Tego rodzaju przepisy, mając
na uwadze konstytucyjną ochronę własności, muszą być interpretowane ściśle,
gdyż ze swej natury są wyjątkiem od gwarantowanej prawem swobody właściciela
w rozporządzaniu i korzystaniu z należącego do niego lokalu. Już z tych względów
próba rozszerzającej interpretacji określenia „osoba, która pozostawała faktycznie
we wspólnym pożyciu z najemcą”, użytego w art. 691 k.c., budzi zasadnicze
wątpliwości.
Proponowana przez Sąd Okręgowy wykładnia art. 691 k.c. jest wyraźnie
sprzeczna z logiczną i językową wykładnią tego przepisu. Należy zwrócić uwagę, że
ustawodawca nie mówi w tym przepisie o osobach, lecz o osobie, która
pozostawała z najemcą faktycznie we wspólnym pożyciu. Podkreślono w ten
sposób, że chodzi nie o dalszych zstępnych najemcy, których może być wielu ale
zawsze o jedną osobę, która pozostawała z najemcą w szczególnych relacjach.
Relacje te ustawodawca określa jako „pozostawanie faktycznie we wspólnym
pożyciu”.
Wspólne pożycie, wbrew odmiennej sugestii Sądu Okręgowego, jest
terminem, który w polskim ustawodawstwie używa się tylko w znaczeniu pożycia
małżeńskiego. Nawet więc, gdy brak przymiotnika „małżeńskie”, nie można tego
terminu używać w innym znaczenia niż dla oznaczenia więzi łączących dwie osoby
pozostające w takich relacjach jak małżonkowie. To, że w art. 691 k.c. nie użyto
określenia "pożycie małżeńskie", nie daje więc żadnych podstaw dla wykładni
rozszerzającej i oderwanej od ugruntowanego znaczenia terminu „wspólne
pożycie”. Jest to wykładnia jednoznacznie sprzeczna z wnioskami, do jakich
prowadzi odtworzenie na podstawie reguł logiczno-językowych znaczenia słów
użytych w art. 691 k.c.
Terminem „wspólne pożycie” posłużył się ustawodawca przede wszystkim w
art. 23 k.r.o. Na tle tego przepisu w literaturze nie budzi żadnych wątpliwości, że
określenie to musi obejmować istnienie łącznie więzi duchowej, gospodarczej i
fizycznej. Bez więzi fizycznej nie ma więc wspólnego pożycia, lecz zachodzą inne
relacje, które charakteryzować mogą różne stosunki, w jakich pozostają osoby,
także połączone więzami rodzinnymi. Nawet bardzo intensywna więź psychiczna
pomiędzy zstępnymi oraz wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego nie
uzasadnia nazwania tej relacji „wspólnym pożyciem”. Relacje te przybierają zwykle
postać opieki, pieczy czy przyjaźni. Nie można ich kwalifikować jako wspólnego
pożycia, gdyż brak więzi fizycznej wyklucza taką kwalifikację.
W obowiązującym ustawodawstwie odnajdujemy także wiele innych
przepisów, w których używa się określenia "wspólne pożycie". Niezależnie od tego,
czy użyto dodatkowego określenia, że jest to pożycie małżeńskie, z kontekstu
wynika, iż chodzi o relacje obejmujące także więź fizyczną, czyli relacje zachodzące
między małżonkami. Przykładowo można wskazać przepis art. 42 ust. 1 pkt 2
ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji
przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe” (Dz.U. Nr 84, poz.
948), który stanowi, że prawo do nabycia lokalu mieszkalnego przysługuje osobom,
które zajmują lokal mieszkalny po śmierci najemcy: małżonkowi, zstępnym,
wstępnym, rodzeństwu, przysposabiającym albo przysposobionemu, a także
osobie, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Także w
ustawie z dnia 4 września 1997 r. o dyscyplinie wojskowej (Dz.U. Nr 141, poz. 944
ze zm.), w art. 49 ust. 1 pkt 1 mówi się, że przełożony dyscyplinarny i rzecznik
dyscyplinarny podlega wyłączeniu z urzędu, jeżeli jest małżonkiem żołnierza
objętego postępowaniem dyscyplinarnym albo pozostaje we wspólnym z nim
pożyciu. W ustawie z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli (Dz.U. Nr
85, poz. 937) w art. 31 stwierdza się, że kontroler podlega wyłączeniu, jeżeli wynik
kontroli miałby oddziaływać na jego prawa lub obowiązki, na prawa lub obowiązki
jego małżonka albo osoby pozostającej z nim faktycznie we wspólnym pożyciu.
Ustawowe określenia osoby bliskiej zawarte w art. 4 pkt. 3 ustawy z dnia 21
sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. Nr 46, poz. 543 ze zm.),
art. 115 § 11 k.k. lub w art. 47 § 3 k.w., obejmują wymieniają oprócz małżonka
osobę pozostająca z bliskim we wspólnym pożyciu. Te przykładowo podane
przepisy wskazują więc wyraźnie, że termin „wspólne pożycie” jest przez
ustawodawcę jednolicie rozumiany i oznacza on zawsze relację pomiędzy dwiema
osobami, które chociaż formalnie nie zawarły związku małżeńskiego, pozostają
jednak w stosunkach faktycznych takich jakie charakteryzują stosunki pomiędzy
małżonkami. Proponowana przez Sąd Okręgowy wykładnia przepisu art. 691 k.c.
byłaby więc jedynym wyjątkiem, w którym termin „faktyczne wspólne pożycie”
miałby być rozumiany inaczej niż na tle pozostałych przepisów, zawierających te
określenie.
Przytoczone wyżej argumenty wskazują, że wykładnia logiczno-językowa oraz
wykładnia systemowa świadczą jednoznacznie, iż użyty w art. 691 k.c. termin
„faktyczne wspólne pożycie” oznacza tylko relację, która może istnieć pomiędzy
osobami pozostającymi w stosunkach takich, jakie charakteryzują małżonków. Do
kręgu osób, które mogą wstąpić w stosunek najmu po zmarłym najemcy można
więc zaliczyć, na tle tego przepisu, poza osobami należącymi do trzech pierwszych
grup uprawnionych, tylko osobę która pozostawała z najemcą w stosunkach
obejmujących również więź fizyczną, czyli jedynie jego konkubenta. Przy tak
jednoznacznych wnioskach wykluczona jest korekta znaczenia określeń użytych w
art. 691 k.c. w drodze wykładni celowościowej, tym bardziej, że argumenty
celowościowe przytoczone przez Sąd Okręgowy są nieprzekonywające. To, że w
większości przypadków właścicielem lokali są gminy, w niczym nie zmienia
konstytucyjnej zasady ochrony własności i ewentualnego ograniczania praw
właściciela. Także w stosunku do gmin muszą istnieć wyraźne podstawy dla
uznania za uzasadnione ograniczanie sfery władztwa, którą ustawodawca
zastrzega dla właściciela. Sam fakt braku zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych
zstępnego najemcy nie może zaś stanowić dostatecznego uzasadnienia dla
ograniczania uprawnień właściciela lokalu.
Trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, że art. 691 k.c., obowiązujący od dnia
10 lipca 2001 r., stanowi istotną zmianę w odniesieniu do określenia kręgu osób,
które po śmierci najemcy mogą wstąpić w stosunek najmu lokalu mieszkalnego.
Pierwszy raz od czasów unifikacji prawa polskiego, ustawodawca wyraźnie
ograniczył krąg zstępnych, którzy z chwilą śmierci najemcy mogą wstąpić w
stosunek najmu. W art. 391 § 2 k.z. krąg osób bliskich najemcy został określony
następująco: małżonek, wstępni, zstępni, przysposobiony i rodzeństwo mieszkający
stale z najemcą aż do chwili jego śmierci. W razie braku tak określonych osób
bliskich prawo najmu przechodziło na spadkobierców. W ustawie z dnia 30 stycznia
1959 r. – Prawo lokalowe (jedn. tekst: Dz.U. z 1962 r. Nr 47, poz. 227) osobami
uprawnionymi do wstąpienia w stosunek najmu byli „małżonek i inni członkowie
rodziny”, natomiast kodeks cywilny w pierwotnym brzmieniu art. 691 k.c. użył
bardzo ogólnego określenia „osoby bliskie”, które stale zamieszkiwały z najemcą w
chwili jego śmierci. Warto także odnotować, że kodeks cywilny zerwał
z dziedzicznością prawa najmu lokalu mieszkalnego, przewidując, że w razie braku
osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu, najem wygasa.
Z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 10 kwietnia 1974 r. – Prawo lokalowe
(jedn. tekst: Dz.U. z 1987 r. Nr 30, poz. 165 ze zm.) pojęcie osoby bliskiej zostało
uściślone. Przepis art. 9 wspomnianej ustawy – w wyniku kilkakrotnej nowelizacji –
ustalił ostatecznie, kogo należy zaliczyć do kręgu osób bliskich. Analizując kwestię
zstępnych najemcy, podkreślić należy, że wszyscy zstępni najemcy wstępowali w
stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli zamieszkiwali wspólnie z najemcą. Na
tle pojęcia "osoby bliskiej", określonej w art. 691 k.c. i art. 9 Prawa lokalowego z
1974 r., zarysowała się rozbieżność w orzecznictwie. Ostatecznie Sąd Najwyższy
przyjął, że do osób bliskich najemcy, które w razie jego śmierci wstępują w
stosunek najmu mogą być zaliczone tylko osoby wymienione w art. 9 Prawa
lokalowego z 1974 r. (uchwała składu siedmiu sędziów – zasada prawna – z dnia
13 maja 1992 r., III CZP 27/92, OSNC 1992, nr 10, poz. 171). Przyjęcie ścisłej
wykładni tych przepisów już wtedy Sąd Najwyższy uzasadniał tym, że ich
rozszerzająca wykładnia mogłaby godzić w interes właścicieli domów, zmniejszając
szanse odzyskania przez nich lokali, i stanowiłaby nadmierną ochronę najemców
nieuzasadnioną w świetle obowiązującego wtedy ustawodawstwa.
Z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 2 lipca 1994 r. o najmie lokali
mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych (jedn. tekst: Dz.U. z 1998 r. Nr 120, poz.
78 ze zm.) art. 691 k.c. został uchylony, zgodnie zaś z art. 8 tej ustawy, do kręgu
osób bliskich, które wstępowały w stosunek najmu lokalu mieszkalnego po śmierci
najemcy, ustawodawca zaliczył między innymi wszystkich zstępnych najemcy.
Dopiero więc przywrócenie przez ustawę z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw
lokatorów… przepisu art. 691 k.c. w obecnym brzmieniu, po raz pierwszy we
współczesnym prawie polskim wyeliminowało z kręgu osób, które po śmierci
najemcy wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, znaczną część jego
zstępnych. Przepis ten, spośród zstępnych najemcy, do takich osób zaliczył tylko
jego dzieci, dzieci najemcy i jego współmałżonka oraz dzieci współmałżonka
najemcy. Takie ograniczenie, wprowadzone po wielu latach obowiązywania innej
zasady, może wywoływać wątpliwości, jest jednak prawnie wiążące. Także więc i
sądy, których zadaniem jest stosowanie, a nie tworzenie prawa, są nim związane,
tym bardziej, że jak wynika z przeprowadzonych wyżej wywodów, brak
jakichkolwiek podstaw dla obchodzenia tej wyraźnej woli ustawodawcy w drodze
nieuzasadnionej, rozszerzającej wykładni pojęcia „faktyczne wspólne pożycie”,
użytego w art. 691 k.c. W konsekwencji więc Sąd Najwyższy przyjął, że wnuk
najemcy, a także – co jest samo przez się zrozumiałe – dalsi zstępni najemcy, nie
należą do osób wymienionych w art. 691 § 1 k.c., także wtedy, gdy łączy go z
najemcą więź gospodarcza i uczuciowa.
Sąd Najwyższy odmówił udzielenia odpowiedzi na dwa dalsze zagadnienia
prawne sformułowane przez Sąd Okręgowy. (...)
W orzecznictwie Sądu Najwyższego i doktrynie od dawna ugruntowany jest
pogląd, że rozstrzygniecie kwestii dotyczącej zastosowania w sprawie przepisu art.
5 k.c. zależy od całokształtu okoliczności indywidualnie ocenianych, nie mogą więc
one służyć do ujęcia zagadnienia prawnego, o którym mowa w art. 390 § 1 k.p.c.
(uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 1974 r. III PZP 34/73, OSNCP
1975, nr 1, poz. 4).
Trzecie zagadnienie nie wiąże się z rozpatrywaną sprawą, niewątpliwie bowiem
śmierć najemcy w rozważanym stanie nastąpiła już pod rządem ustawy dnia z dnia
21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o
zmianie Kodeksu cywilnego, a w związku z tym nie ma wątpliwości, że do oceny
przesłanek wstąpienia po śmierci najemcy w stosunek najmu lokalu mieszkalnego
należy stosować przepis art. 691 k.c. w brzmieniu ustalonym tą ustawą.